Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VIII Ga 132/16

VIII Ga 177/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 marca 2017 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący:SSO Natalia Pawłowska- Grzelczak (spr.)

Sędziowie: SO Anna Budzyńska

SR (del.) Anna Górnik

Protokolant:starszy sekretarz sądowy Joanna Witkowska

po rozpoznaniu w dniu 16 marca 2017 roku w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w R.

przeciwko Towarzystwu (...) spółce akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda i pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 20 listopada 2015 roku, sygnatura akt X GC 892/12

I.  oddala apelację powoda,

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2400 (dwóch tysięcy czterystu) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego wywołanego apelacją powoda,

III.  oddala apelację pozwanego,

IV.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3600 (trzech tysięcy sześciuset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego wywołanego apelacją pozwanego.

SSR (del.) (...)SSO (...)SSO (...)

Sygn. akt VIII Ga 132/16 VIII Ga 177/16

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym w dni 2 maja 2012 r. do Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie powódka (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w R. zażądała od pozwanej Towarzystwa (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. zapłaty 94.902,41 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 sierpnia 2011 r. oraz kosztami postępowania według norm przepisanych. W uzasadnieniu podniosła, że strony łączyła umowa ubezpieczenia. W związku zaś z wystąpieniem wypadku ubezpieczeniowego pozwana pozostaje zobowiązana do wypłaty odszkodowania, którego wysokość stanowią koszty wykonania prac remontowo-budowlanych w łącznej kwocie 94.902,41 zł. Zdarzenie objęte ochroną ubezpieczeniową miało miejsce w dniu 22 października 2010 r., a zatem w okresie objętym ubezpieczeniem. Kosztorys likwidacji szkody sporządzał przedstawiciel pozwanej, tj. (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.. Pomimo kierowanych do pozwanej wezwań do zapłaty wskazana kwota nie została uregulowana. W dniu 12 czerwca 2012 r. został wydany w sprawie nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym (sygn. akt X GNc 1288/12). W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych. Pozwana potwierdziła zawarcie przez strony umowy ubezpieczenia majątkowego. Przyznała również, że w ramach zawartej umowy została jej zgłoszona szkoda. Postępowanie likwidacyjne prowadziła na jej zlecenie (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.. Jednakże argumentując za odmową wypłaty odszkodowania wskazała, że instalacja elektryczna w przedmiotowym budynku została wykonana bez wymaganego pozwolenia na zmianę sposobu użytkowania obiektu, w oparciu o dokumentację uproszczoną. Pracownicy powódki wykonali instalacje niezgodnie z projektem. Zaniechano także wykonania powykonawczych prób i pomiarów nowej instalacji. Zdaniem pozwanej powyższe zmniejszyło skuteczność ochrony przeciwpożarowej. Pozwana podkreśliła również, że zmiana sposobu użytkowania przybudówki, jak i zaniechanie wystąpienia o zmianę sposobu użytkowania budynku gospodarczego na cele lokalizacji sprężarkowi stanowiło naruszenie przepisów prawa budowlanego. W ocenie pozwanej na powstanie awarii bezpośredni wpływ miało zatem działanie powódki, które skutkowało naruszeniem § 27 ust. 1 i § 28 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia Majątku Przedsiębiorstw ( (...)) stanowiących integralną część zawartej przez strony umowy, co uzasadniało decyzję z dnia 10 lipca 2012 r. odmawiającą wypłaty odszkodowania. Wyrokiem z dnia 20 listopada 2015 r. Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 94 902,41 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 25 lipca 2012 r., oddalił powództwo w pozostałym zakresie, kosztami postępowania w całości obciążył pozwaną, przy czym szczegółowe wyliczenie tych kosztów pozostawił referendarzowi sądowemu.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd oparł o następujące ustalenia faktyczne:

Powódka (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w R. w lipcu 2004 roku zakończyła budowę przybudówki budynku gospodarczego położonego przy ulicy (...) w R.. Budynek został wybudowany na podstawie projektu mgr inż. A. Ł.. Pierwotnie budynek pełnił funkcję pomieszczenia magazynującego (narzędziowni). Przedstawiciele powódki zadecydowali, że zmienią przeznaczenie pomieszczenia na pomieszczenie sprężarkowni. Powódka nie wystąpiła do właściwego organu o zmianę sposobu użytkowania przybudówki. Projekt zmiany użytkowania pomieszczenia na pomieszczenie sprężarkowni sporządził mgr inż. J. P.. Powódka uznała, że projekt opracowany przez mgr inż. J. P. jest nieprawidłowy, między innymi przez niewystarczające zabezpieczenie bezpiecznikowe, w związku z czym przy zmianie sposobu użytkowania przybudówki nie skorzystała z tego projektu. W celu wykorzystania pomieszczenia jako pomieszczenia sprężarkowni oraz zamontowania w pomieszczeniu maszyn i urządzeń, wykonano w pomieszczeniu instalację elektryczną wraz z dodatkową rozdzielnię elektryczną. Prace te przeprowadzili pracownicy powódki. Oceny pomieszczenia pod względem konstrukcyjno – budowlanym dokonał E. D. i nie stwierdził żadnych zastrzeżeń w tym przedmiocie. Na terenie przedsiębiorstwa powódki mieszczącego się przy ulicy (...) w R. obowiązywała Instrukcja (...) Pożarowego.

W hali narzędziowni powódki były dokonywane pomiary elektryczne. Wykonywane były również czynności sprawdzające skuteczność ochrony przeciwpożarowej urządzeń elektrycznych. Pracownicy powódki R. W. (1) i F. B. (1) posiadali kwalifikacje pozwalające na obsługę urządzeń i instalacji elektrycznych. Miesiąc przed pożarem została zainstalowana nowo przywieziona sprężarka. Było to urządzenie około 30-letnie. Jego instalacja i uruchomienie odbyło się w sposób komisyjny przy udziale mechaników i elektryków zatrudnionych przez powódkę, w tym R. W. (1) i F. B. (1). Dokumentacja dotycząca nowej sprężarki była przechowywana w bezpośrednim jej sąsiedztwie i uległa spaleniu podczas pożaru. W sprężarce zostały wymienione filtry olejowe. Maszyna pracowała bez zarzutu i podczas prób była co pewien czas sprawdzana przez pracowników powódki. Powódka od 2007 r. posiadała ubezpieczenie wykupione u pozwanej. Przedstawiciel pozwanej kilkakrotnie dokonywał oceny ryzyka w przedsiębiorstwie powódki przy zawieraniu kolejnych aneksów do umowy ubezpieczeniowej i nie wnosił zastrzeżeń. W przedsiębiorstwie powódki sprężarki były co jakiś czas wymieniane, ponieważ psuły się z uwagi na intensywność pracy i ich stan techniczny. Nie wszyscy pracownicy powódki mieli możliwość włączania i wyłączania sprężarek, robili to kierownik działu albo brygadziści. Zazwyczaj w firmie powódki przeglądy maszyn i urządzeń wykonywali pracownicy podlegli R. S.. Sprawdzeń przewodów elektrycznych dokonywali natomiast elektrycy zatrudnieni u powódki. Sprężarki były wymieniane stosunkowo często. W dniu 27 stycznia 2010 roku powódka (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w R. zawarła z pozwaną Towarzystwo (...) spółką akcyjną z siedzibą w W. umowę ubezpieczenia majątkowego przedsiębiorstw na okres od dnia 29 stycznia 2010 roku do dnia 28 stycznia 2011 roku. Zawarcie umowy zostało potwierdzone polisą ubezpieczenia majątkowego Nr 227-10-002- (...). Integralną część umowy ubezpieczenia stanowiły Ogólne Warunki Ubezpieczenia Majątku Przedsiębiorstw, zatwierdzone na mocy uchwały Zarządu (...) S.A. nr (...) z dnia 13 lipca 2007 roku (dalej: (...)). Zakresem ubezpieczenia zostały objęte szkody rzeczowe w następstwie ryzyk nazwanych, w tym między innymi na skutek szkody powstałej w ubezpieczonym mieniu w wyniku pożaru (§ 2 -8 i 10 (...)). Zgodnie z treścią § 19 ust. 2 pkt 1 lit. ,,a’’ (...) wartością ubezpieczeniową przedmiotu mogła być wartość odtworzeniowa (nowa) w odniesieniu do budynków i budowli, stanowiąca kwotę środków finansowych niezbędna do wybudowania w danym miejscu ubezpieczenia nowego obiektu o takich samych wymiarach, konstrukcji i standardzie wykończenia, jak obiekt stanowiący przedmiot ubezpieczenia, z uwzględnieniem wszystkich niezbędnych kosztów towarzyszących procesowi inwestycyjnemu. W § 27 (...) wskazano, że ubezpieczony był zobowiązany do:

1)  przestrzegania obowiązujących przepisów i norm odnoszących się do prowadzonej przez niego działalności, a zwłaszcza przepisów o ochronie przeciwpożarowej, BHP, budowie i eksploatacji urządzeń, wykonywania dozoru technicznego oraz respektowania postanowień uzgodnionych w umowie ubezpieczenia,

2)  utrzymywania ubezpieczonego mienia w należytym stanie technicznym, bieżącej kontroli, dokonywania niezbędnych napraw, remontów i konserwacji,

3)  utrzymywania w należytym stanie technicznym i uruchamiania wszystkich posiadanych zabezpieczeń przeciwpożarowych, przeciwkradzieżowych i innych zabezpieczeń,

4)  zamykania na wszystkie zamki drzwi zewnętrznych, zamykania okien i innych otworów w budynkach, zwłaszcza po godzinach pracy, w razie zagrożenia opadami deszczu, huraganem, gradem lub jeżeli zakresem ochrony ubezpieczeniowej objęte jest ryzyko kradzieży z włamaniem lub rabunku,

5)  eksploatacji mienia zgodnie z jego przeznaczeniem i zaleceniami producenta,

6)  realizacji wydanych przez A. zaleceń pokontrolnych dotyczących poprawy bezpieczeństwa, o ile wcześniej zaakceptował je na piśmie lub za pośrednictwem poczty elektronicznej,

7)  prowadzenia listy ewidencyjnej ubezpieczonego mienia, dokumentacji produkcyjnej i księgowej oraz ich przechowywania w miejscu zapewniającym ochronę przed zniszczeniem w razie szkody,

8)  regularnego kopiowania danych komputerowych dotyczących działalności przedsiębiorstwa oraz ich przechowywania w innym miejscu niż miejsce ubezpieczone,

9)  niezwłocznego informowania A. o zmianie rodzaju prowadzonej działalności, a także o pojawieniu się innych znanych ubezpieczającemu okoliczności, które mają istotny wpływ na wzrost ryzyka powstania szkody i / lub na jej potencjalny rozmiar.

W sytuacji, gdy ubezpieczający nie wypełnił któregoś z obowiązków wymienionych w (...) i w umowie ubezpieczenia i o ile niewypełnienie danego obowiązku było główną przyczyną powstania szkody lub zwiększenia jej rozmiaru, to wówczas ubezpieczyciel był uprawniony do zmniejszenia odszkodowania, w stopniu nie większym niż stopień, w jakim niewypełnienie tego obowiązku przyczyniło się do powstania szkody lub zwiększenia jej rozmiaru, a w sytuacji gdyby spełnienie danego obowiązku pozwoliłoby uniknąć powstania szkody, nawet do odmowy wypłaty odszkodowania (§ 28 (...)). Wypłata odszkodowania miała nastąpić w terminie 30 dni licząc od daty otrzymania przez pozwany zakład ubezpieczeń zawiadomienia o zaistnieniu zdarzenia objętego polisą. W sytuacji, gdy wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela lub wysokości odszkodowania było niemożliwe, wypłata odszkodowania miała zostać dokonana w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, z zastrzeżeniem wypłaty bezspornej części odszkodowania w terminie 30 dni (§ 26 (...)). Dnia 22 października 2010 roku o godz. 4.00 w budynku położonym przy ulicy (...) w R. stanowiącym własność powódki wybuchł pożar. Dym i ogień wydobywał się z jednej sprężarki. Pożar ostatecznie objął trzy pomieszczenia: gospodarcze oraz przyległe do hali produkcyjnej. Pożar powstał w pomieszczeniach sprężarkowni i rozprzestrzenił się po elementach palnych wyposażenia i maszyn na całą halę produkcyjną i halę obróbki powierzchniowej R.. Zniszczeniu uległ budynek, oraz mieszczące się w nim maszyny i urządzenia, a także stan magazynowy. W dniu 23 października 2010 r. powódka w ramach wykupionej polisy zgłosiła pozwanej powstanie szkody w ubezpieczonym mieniu. Pozwana prowadzenie czynności zmierzających do ustalenia przyczyny pożaru oraz określenia wysokości szkody powierzyła (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.. Przedstawiciele tej firmy prowadzili oględziny na miejscu zdarzenia, zwracali się do powódki o dokumentację maszyn i urządzeń, zestawienie środków obrotowych. Opracowali kosztorys naprawy budynku, wyliczając wartość robót w kwocie 94.902,41 zł. Powódka żądaną dokumentację przekazywała wskazanej wyżej firmie zgodnie z kierowanymi do niej wezwaniami w tym zakresie. Pismem z dnia 29 marca 2011 r. powódka przekazała raport wewnętrzny na temat przyczyn pożaru. Za pismem z dnia 24 stycznia 2011 r. wysłała opinię pożarowo-techniczną w sprawie pożaru w hali produkcyjnej z dnia 29 października 2010 r. W dniu 23 października 2010 r. komisja składająca się z pracowników powódki: R. S., Z. C. i J. B. sporządziła protokół strat po pożarze obejmujący między innymi konieczne do wykonania prace remontowo-budowlane. Dnia 28 października 2010 r. przy udziale przedstawicieli stron odbyły się oględziny należącego do powódki uszkodzonego mienia celem ustalenia zakresu koniecznych prac budowlanych. Podczas przeprowadzonych oględzin nie były pobierane próbki. Przedstawiciele pozwanej nie otwierali maszyn Nie mieli urządzeń pomiarowych. Sporządzili jedynie dokumentację fotograficzną. Stan sprężarki S3 nie pozwalał na jej zbadanie. Nie można było ocenić jaki był jej stan techniczny przed zaistnieniem szkody. Podczas pożaru wskazane urządzenie zostało w całości zniszczone wraz ze znajdującą się w środku dokumentacją. W dniu 27 lipca 2011 r. przedstawiciele stron dokonali oględzin stanu odtworzenia mienia uszkodzonego w dniu 22 października 2010 r. Podczas tego spotkania uzgodniono, że firma (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. opracuje kosztorys, który zostanie przedstawiony powódce do akceptacji. Prokuratura Rejonowa w Choszcznie 20 grudnia 2010 r. zatwierdziła postanowienie Komendy Powiatowej Policji w C. o umorzeniu dochodzenia w sprawie pożaru hal produkcyjnych powódki wobec stwierdzenia braku w czynie znamion czynu zabronionego. Zgodnie ze sporządzonym przez Spółkę (...) kosztorysem całkowity koszt prac remontowo-budowlanych został ustalony na kwotę 94.902,41 złotych. Wskazany dokument został przedstawiony powódce do akceptacji pocztą elektroniczną z dnia 1 sierpnia 2011 r. Powódka zleciła sprawdzenie prawidłowości ustaleń dokonanych przez przedstawiciela pozwanej (...) budownictwa (...), który potwierdził zgodność wyceny z obowiązującymi w tym okresie przepisami. Pismem z dnia 20 grudnia 2011 r. powódka poinformowała przedstawiciela Spółki (...) o zaakceptowaniu przesłanego kosztorysu w zakresie określenia wysokości odszkodowania z tytułu koniecznych prac remontowo-budowlanych. Pismem z dnia 9 stycznia 2012 r. powódka została poinformowana przez (...), że przygotowywany jest dla ubezpieczyciela raport z rekomendacją wypłaty bezspornej wartości odszkodowania. Raport ze szkody w zakresie substancji budowlanej został przedstawiony pozwanej przez (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w W.. Częścią raportu nie był kosztorys opracowany przez (...). Z samej treści raportu wynika, że pożar powstał na skutek zwarcia w sprężarce nr 3 zainstalowanej na miesiąc przed zdarzeniem albo w instalacji zasilającej sprężarkę w nowej rozdzielni. Winą za powstanie pożaru została obarczona powódka z uwagi na naruszenie przepisów prawa budowlanego i (...). Pozwana decyzją z dnia 10 lipca 2012 r. odmówiła powódce wypłaty odszkodowania z uwagi na niezastosowanie się powódki do § 27 (...). Pismem z dnia 26 lipca 2012 r. powódka wniosła zastrzeżenia do sporządzonego raportu. Dodatkowo J. B. i F. B. (1) w piśmie dnia 1 października 2012 r. wskazali, że przedstawiciel pozwanej nietrafnie określił przyczynę powstania pożaru w pomieszczeniach budynku należącego do powódki. Wskazali, że przyczyna powstania pożaru nie została ustalona. W odpowiedzi na pismo powódki z dnia 26 lipca 2012 r. przedstawiciel pozwanej podtrzymał swoje stanowisko. Do chwili obecnej pozwana nie uregulowała na rzecz powódki należności z tytułu odszkodowania w zakresie prac remontowo-budowlanych. Kierowane do pozwanej wezwanie do zapłaty z dnia 22 marca 2012 r. nie przyniosło spodziewanego rezultatu. J. powódka skierowała zapytanie do (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. o wskazanie aktualnego stanu prowadzonego postępowania likwidacyjnego. Pożar w pomieszczeniach należących do powódki rozprzestrzenił się bardzo szybko. Kabel mógł osiągnąć temperaturę (...). Podobnie temperatura w pomieszczeniach sprężarek mogła osiągnąć znacznie wyższą wartość niż 30 0C. Suma zaś tych nieprawidłowości mogła doprowadzić do uszkodzenia izolacji kabla i inicjacji pożaru. Ze sporządzonej dokumentacji fotograficznej wynikało jedynie, że instalacja elektryczna w całość uległa zniszczeniu. Nie można dokładnie określić skąd wydobywał się dym i gdzie został zainicjowany pożar z uwagi na zainstalowany nawiew w pomieszczeniu sprężarkowni.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, że powództwo, którego podstawę prawną stanowił art. 805 § 1 k.c. okazało się uzasadnione w całości. W sprawie poza sporem pozostawała okoliczność zawarcia umowy ubezpieczenia oraz zakres udzielonej przez pozwaną ochrony ubezpieczeniowej. Z polisy nr (...) wynika, że ochrona obejmuje m.in. budynki i budowle pozostające w lokalizacji oznaczonej w polisie. Charakter ochrony został zdefiniowany jako związany z wartością odtworzeniową. Integralną część umowy stanowiły Ogólne Warunki Ubezpieczenia Majątku Przedsiębiorstw, w których przewidziano, że ochrona dotyczy szkód powstałych m.in. w wyniku pożaru. Także poza sporem stron pozostawała wysokość dochodzonego odszkodowania. Pozwana nie zakwestionowała jego wysokości, a przy tym wysokość ta wynika z kosztorysu robót odtworzeniowych opracowanego na zlecenie pozwanej przez pracowników spółki (...). Sąd Rejonowy wskazał, że z niespornych okoliczności sprawy wynika, że wystąpiło zdarzenie kwalifikowane jako wypadek ubezpieczeniowy (pożar) w zakładzie powódki zlokalizowanym w miejscu oznaczonym w polisie (R., ul. (...)), w dniu 22 października 2010 r., a zatem w okresie, na który pozwana udzieliła ochrony (od 29 stycznia 2010 r. do 28 stycznia 2011 r.). Powyższe skutkuje przypisaniem pozwanej odpowiedzialności, która sprowadza się do obowiązku spełniania świadczenia przewidzianego umową (wypłata odszkodowania). Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy uznał, że pozwana odmawiając świadczenia zobowiązana była udowodnić istnienie okoliczności uzasadniające powyższą decyzję. Pozwana jako postawę odmowy wypłaty odszkodowania przywołała postanowienia 28 w zw. z § 27 (...). Zdaniem Sądu Rejonowego uchybienie przez ubezpieczającego obowiązkom opisanym w przywołanym już § 27 nie uprawniało pozwanej do odmowy wypłaty odszkodowania. Koniecznym bowiem było wykazanie, że spełnienie danego obowiązku pozwoliłoby uniknąć powstania szkody. Taka konstrukcja przesłanki zwalniającej z obowiązku wypłaty odszkodowania prowadzi do wniosku, że pozwana powinna była wykazać, że nie istniały inne przyczyny wypadku ubezpieczeniowego (pożaru) poza polegającymi na uchybieniu obowiązkom z § 27 (...) oraz, że dopełnienie danego obowiązku przez poszkodowaną spowodowałoby uniknięcie pożaru. Naprowadzone w sprawie dowody w przekonaniu Sądu Rejonowego nie prowadziły do wniosku uzasadniającego stanowisko procesowe pozwanej. W ocenie Sądu Rejonowego zaoferowane dowody mogą uzasadniać twierdzenie, że powódka nie prowadziła z należytą pieczołowitością dokumentacji technicznej, że nie dokumentowała przebiegu wykonywanych prac budowlanych i instalacyjnych, że powierzała ich realizację osobom, które nie legitymowały się formalnymi uprawnieniami do ich wykonania. Okoliczności te wynikają z opinii biegłego Z. R. i częściowo z zeznań świadków, zwłaszcza M. D. (1) i pracowników Spółki (...). Tym niemniej ze zgromadzonych w sprawie dowodów nie wynika, że dopełnienie tych obowiązków, a zatem zrealizowanie przebudowy dobudówki oraz wykonanie instalacji zgodnie z projektami sporządzonymi przez osoby posiadające stosowne uprawnienia, spowodowałoby uniknięcie pożaru. Powołując się na opinię biegłego Z. R. Sąd Rejonowy wskazał, że ustalenia i wnioski tej opinii nie pozwoliły na przyjęcie, iż wyłączną przyczyną pożaru były przypisane przez pozwaną poszkodowanej uchybienia. Nadto nie można na podstawie tej opinii, ani pozostałych dowodów zgromadzonych w sprawie zidentyfikować takich nieprawidłowości w realizacji spoczywających na powódce obowiązkach, którym zadośćuczynienie spowodowałoby uniknięcie pożaru. Sąd Rejonowy nie zakwestionował opinii, lecz uznał, że na jej podstawie nie można przyjąć, że wystąpiły zdarzenia uzasadniające odmowę wypłaty odszkodowania. Jeśli chodzi o wysokość odszkodowania to zdaniem Sądu Rejonowego kwestia ta stanowiła okoliczność bezsporną. Pozwana nie kwestionowała jej wysokości zwłaszcza, że w toku postępowania likwidacyjnego zleciła wyliczenie odszkodowania spółce (...), którą ustaliła na kwotę 94 902,41 zł bez podatku VAT.

O odsetkach orzeczono na podstawie 481 § 1 k.c. w zw. z art. 817 § 1 k.c. przyjmując, że datą w której ustalenie odpowiedzialności ubezpieczyciela stało się możliwe było przekazanie pozwanej kosztorysu (10 lipca 2012 r.) i w ciągu 14 dni od tej daty pozwana winna spełnić świadczenie.

Powyższy wyrok pozwana zaskarżyła w części, tj. w pkt I i III zarzucając temu wyrokowi:

1.  naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. mające istotny wpływ na treść wydanego w niniejszej sprawie orzeczenia, wyrażające się w dokonaniu przez Sąd I instancji dowolnej, a nie swobodnej oceny zebranego materiału dowodowego z uchybieniem zasad logicznego rozumowania oraz zasad doświadczenia życiowego, w szczególności:

a)  zeznań świadków, tj. R. W., F. B., M. U., K. T., M. D., a także wyprowadzenia przez Sąd l instancji błędnych wniosków z wydanej w toku postępowania opinii biegłego sądowego z zakresu instalacji sieci i urządzeń elektrycznych, a także uzupełniającego przesłuchania biegłego, poprzez uznanie, iż liczne zaniedbania ze strony pracowników powódki, w zakresie wykonania prac w postaci zasilania i instalacji wewnętrznej (prace elektryczne w pomieszczeniu przybudówki) bez wymaganego projektu w oparciu o uproszczoną dokumentację (niezgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami), użytkowania pomieszczenia wbrew pierwotnemu
przeznaczeniu, podłączenia sprężarki BAUER model VD/T500 (nr seryjny (...)- 50- (...)-007), mimo złego stanu technicznego maszyny, bez wykonania jej kompleksowego przeglądu technicznego i elektrycznego, nie pozwala na przyjęcie wyłącznej winy powódki w zakresie przyczyn powstania pożaru, mimo iż z opinii ww. biegłego wynika wprost, iż działania podjęte przez pracowników powódki celem dostosowania pomieszczenia przybudówki na cele sprężarkowni, a także podłączenia samej sprężarki BAUER model VD/T500 ( (...)-50- (...)-007), w sposób istotny wpłynęły na bezpieczeństw przeciwpożarowe i przeciwporażeniowe, a tym samym roszczenie nie powinno zostać uwzględnione,

b)  uznanie, iż w pomieszczeniu przybudówki wykonywane byty pomiary elektryczne, czynności sprawdzające skuteczność ochrony przeciwpożarowej urządzeń elektrycznych, a także iż sprężarka została zainstalowana miesiąc przed pożarem w sposób komisyjny przy udziale pracowników, mimo iż z zebranego w sprawie materiału dowodowego nie można wysnuć tak daleko idących wniosków, w związku z brakiem dokumentacji techniczno ruchowej sprężarki, brakiem
dokumentacji z jej przeglądów technicznych i elektrycznych oraz brakiem
protokołów z pomiarów instalacji elektrycznej w pomieszczeniu, a także w
związku z treścią odmiennych wniosków płynących z zeznań świadków
(pracowników powódki), zeznań M. D. oraz z opinii biegłego sądowego,

c)  uznanie, iż brak przeprowadzenia kompleksowego przeglądu oraz badania technicznego i elektrycznego przed montażem używanej sprężarki firmy (...) model VD/T500 (nr seryjny (...)-50- (...)-007) wyprodukowanej w1981r.ipoprzestanie jedynie na wymianie filtrów oleju przez pracownika powódki, niemiało wpływu na bezpieczeństwo przeciwpożarowe i przeciwporażeniowe w siedzibie powódki, a tym samym nie było przyczyną pożaru, mimo odmiennych zeznań M. D. ora2 wniosków ujętych w opinii biegłego,

d)  pominięcie istotnej części materiału dowodowego, tj. notatki z dnia 10 marca 2011 r., sporządzonej na okoliczność pożaru, z której wynika, iż przed pożarem w sprężarce BAUER model VD/T500 nie działał wentylator, co mogło doprowadzić do przegrzania maszyny i zainicjowania pożaru, a także fakt braku prawidłowego zabezpieczenia sprężarki przed jej ponownym włączeniem, mimo stwierdzenia awarii,

- a w konsekwencji wydaniu błędnego orzeczenia w zakresie ustalenia
odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej,

2.  naruszenie prawa procesowego, tj. art. 328 § 2 k.p.c., poprzez zupełny brak
odniesienia się przez Sąd w uzasadnieniu do większości dowodów przeprowadzonych w sprawie, tj. zeznań świadków, licznych dokumentów znajdujących się w aktach sprawy (w tym projektów), poprzestając jedynie na ich przywołaniu w uzasadnieniu, a tym samym brak wskazania, którym dowodom Sąd odmówił wiarygodności, na których dowodach się oparł, poprzestając jedynie na szerokim odniesieniu się do wydanej w toku postępowania opinii biegłego, co uniemożliwia rzetelną kontrolę zaskarżonego rozstrzygnięcia,

3.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 65 k.c. poprzez błędne zastosowanie do
ustalonego w sprawie stanu faktycznego, przejawiające się w dokonaniu wykładni treści Ogólnych Warunków Ubezpieczenia Majątku Przedsiębiorstw (dalej (...)),w szczególności § 27 oraz § 28, z pominięciem reguł interpretacyjnych wynikających z tegoż artykułu, a w konsekwencji błędne uznanie, iż uchybienie obowiązkom opisanym § 27 (...), nie uprawniało pozwanej do odmowy wypłaty odszkodowania,

4.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 362 k.c., polegające na jego niezastosowaniu, w sytuacji w której Sąd był do tego zobligowany, a w konsekwencji braku zmniejszenia przyznanego na rzecz powódki odszkodowania, mimo ustalenia w toku postępowania, iż działania powódki niewątpliwie spowodowały przyczynienie się do powstania i rozprzestrzeniania pożaru,

5.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwą wykładnię, a w konsekwencji błędne uznanie, iż pozwana znajdowała się w zwłoce ze spełnieniem świadczenia pieniężnego od dnia 25 lipca 2012 r., podczas gdy z okoliczności sprawy wynika, iż nie istniała realna możliwość wcześniejszego ustalenia wysokości odszkodowania, w związku z czym odsetki powinny zostać zasądzone najwcześniej od dnia wyrokowania.

Wskazując na powyższe zarzuty pozwana wniosła o oddalenie powództwa w części zasądzonej w pkt i wyroku oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych. Z ostrożności, w przypadku nie uwzględnienia powyższego pozwana wniosła o zmianę wyroku poprzez stosowne obniżenie zasądzonego w pkt I wyroku odszkodowania, w związku z przyczynieniem się powódki do powstania i zwiększenia powstałej szkody i orzeczenie o zwrocie kosztów postępowania za obie instancje, z uwzględnieniem zasady odpowiedzialności za jego wynik procesu.

W odpowiedzi na apelację pozwanej powódka wniosła o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania według norm przepisanych.

Apelację od powyższego wyroku złożyła także powódka zaskarżając go w części tj. w pkt II, w którym powództwo oddalono. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono:

1.  naruszenie przepisu prawa materialnego, tj. art. 817 § 2 k.c. poprzez błędne zastosowanie i uznanie, iż terminem od którego należało liczyć termin na spełnienie przez pozwaną świadczenia była data wydania przez pozwaną decyzji w przedmiocie odmowy wypłaty odszkodowania tj. od dnia 10.07.2012 roku, podczas gdy świadczenie winno zostać powódce
wypłacone dnia 01.08.2011 r., tj. w dniu w którym to powódka otrzymała kosztorys na prace remontowo-naprawcze;

2.  naruszenie przepisu prawa materialnego, tj. art. 481 § 1 k.c. poprzez błędne uznanie, iż pozwana popadła w opóźnienie ze spełnieniem świadczenia na rzecz powódki dopiero od dnia 25.07.2012 r., podczas gdy za taką datę uznać należało datę od dnia 01.08.2011 r.

Mając na uwadze powyższe powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w części tj. w pkt II poprzez zasadzenie od pozwanej na rzecz powódki kwoty 12 100,71 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia doręczenia odpisu apelacji pozwanej wraz z kosztami postępowania za obie instancje według norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

W odpowiedzi na apelację powódki pozwana wniosła o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów postępowania według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja wywiedziona przez powódkę nie zasługiwała na uwzględnienie

Apelacja wywiedziona przez pozwaną nie zasługiwała na uwzględnienie.

Argumentacja oraz podniesione zarówno w apelacji powódki jak i apelacji pozwanej zarzuty, w ocenie Sądu Okręgowego, nie podważają w żaden sposób ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd I instancji jak i wyprowadzonych na ich podstawie wniosków. Zarzuty postawione przez skarżące strony, dotyczące naruszenia prawa materialnego, jak i prawa procesowego, nie znajdują potwierdzenia w materiale procesowym rozważanej sprawy.

Sąd Okręgowy uzupełnił postępowanie dowodowe w zakresie ustalenia jakiego typu sprężarki dotyczyło postępowanie dowodowe przed Sądem I instancji. Biegły sądowy Z. R. jednoznacznie wskazał, że zmiana oznaczenia sprężarki nie ma wpływu na treść jego opinii, a wnioski dotychczas zawarte w sporządzonych opiniach pozostają aktualne przy przyjęciu, iż źródłem pożaru była sprężarka BAUER (...) numer 121- (...).

Na wstępie wskazać należy, iż Sąd Rejonowy w sposób wnikliwy i rzetelny, a także bez jakichkolwiek uchybień przeprowadził postępowanie dowodowe w przedmiotowej sprawie, dokonując, prawidłowej oceny dowodów. Zdaniem Sądu Okręgowego tak przeprowadzona ocena dowodów nie ma cech dowolności. Również w istotnych ustaleniach Sądu Rejonowego, mających wpływ na rozstrzygnięcie, nie można dopatrzyć się sprzeczności ze zgromadzonym materiałem dowodowym. Należy wskazać, że normy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których Sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., wydane w sprawie II UKN 685 / 98, publik. OSNP 2000/17/655). Dokonana w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku ocena zebranego materiału dowodowego odpowiada wymogom doświadczenia życiowego, a także regułom logicznego myślenia. Podkreślić w tym miejscu trzeba, że przeprowadzenie oceny zgromadzonego materiału dowodowego niezgodnie z intencją strony nie oznacza naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. również wówczas, gdy z dowodów można wywieźć inne wnioski niż przyjęte przez sąd orzekający. W orzecznictwie utrwalony został pogląd, iż skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 21 maja 2008 r., sygn. akt I ACa 953/07, LEX nr 466440; wyrok SN z dnia 16 grudnia 2005 r., sygn. akt III CK 314/05 LEX nr 172176; wyrok SN z dnia 13 października 2004 r., sygn. akt III CK 245/05 LEX nr 174185).

Na gruncie niniejszej sprawy nie było sporu co do tego, że strony łączyła umowa ubezpieczeniowa, oraz że zaistniało zdarzenie objęte ochroną ubezpieczeniową. Tym samym zostały spełnione przesłanki formalne aktualizujące odpowiedzialność pozwanej jako ubezpieczyciela. Wskazać należy, że w przedmiotowym sporze pozwana odmawiając świadczenia zobowiązana była do wykazania przesłanek zwalniających ją od odpowiedzialności tj. wypłaty odszkodowania za zaistniałe zdarzenie, co wynika z przewidzianej w art. 6 k.c. zasady rozkładu ciężaru dowodu. Mając na względzie zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd Okręgowy podziela stanowisko wyrażone w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, że pozwana obowiązkowi temu nie sprostała.

Stawiając w apelacji zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. pozwana podniosła, że skoro z zeznań świadków i opinii biegłych sądowych wynika, iż po stronie powódki a konkretnie jej pracowników, zaistniały liczne zaniedbania w zakresie wykonania prac w postaci zasilania i instalacji wewnętrznej, użytkowania pomieszczenia sprężarkowni czy podłączenia sprężarki, to Sąd I instancji błędnie uznał, że powyższe nie pozwala na przyjęcie wyłącznej winy powódki w zakresie przyczyn powstania pożaru i nie wyczerpuje pojęcia rażącego niedbalstwa. W tym zakresie zdaniem Sądu Okręgowego należy odwołać się do postanowień (...). W § 27 (...) ustalono obowiązki jakie ciążyły na powódce, natomiast z § 28 (...) jednoznacznie wynika, że ubezpieczyciel może się zwolnić od odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenie, gdy ubezpieczony nie dopełnił któregoś z ciążących na nim obowiązków (wymienionych § 27 oraz umowie ubezpieczenia), o ile niedopełnienie danego obowiązku było główną przyczyną zdarzenia powodującego szkodę lub zwiększenia jej rozmiaru. Ponadto gdyby spełnienie danego obowiązku pozwoliło uniknąć szkody pozwana jako ubezpieczyciel uprawniona byłaby do odmowy wypłaty odszkodowania. Wobec tego koniecznym było wykazanie na gruncie rozważanej sprawy, że spełnienie danego obowiązku pozwoliłoby uniknąć powstania szkody. Zdaniem Sądu Okręgowego taka konstrukcja przesłanki zwalniającej z obowiązku wypłaty odszkodowania prowadzi do wniosku, że pozwana powinna była wykazać, że nie istniały inne przyczyny wypadku ubezpieczeniowego (pożaru) poza polegającymi na uchybieniu obowiązkom z § 27 (...) oraz, że dopełnienie danego obowiązku przez poszkodowaną spowodowałoby uniknięcie pożaru.

Istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia tej kwestii miała, zdaniem Sądu Okręgowego, opinia pisemna i ustna biegłego Z. R., jak również opinia uzupełniająca przeprowadzona w toku postępowania odwoławczego, która dążyła do przybliżenia Sądowi I instancji jak i Sądowi II instancji określonych wiadomości specjalnych, a dotyczących prawidłowości postępowania powódki w zakresie zagadnień przeciwpożarowych związanych z działaniem zakładu powódki. Treść tej opinii ale także pozostały zgromadzony materiał dowodowy, w szczególności zeznania świadków, uzasadniają twierdzenie, że powódka dopuściła się licznych błędów, uchybień czy naruszeń przepisów BHP podczas montażu i eksploatacji sprężarki. Niezależnie od tego, zdaniem Sądu Okręgowego te nieprawidłowości, które Sąd I instancji również zauważył i potwierdził, nie pozwalają postawić tezy, że gdyby do tych uchybień nie doszło to nie doszłoby do zdarzenia objętego ochroną ubezpieczeniową, czyli że nie doszłoby do pożaru. Podkreślenia wymaga, iż w świetle § 27 (...) samo naruszenie obowiązków w nim ujętych nie uprawniało pozwanej do odmowy wypłaty odszkodowania. Pomiędzy dopełnieniem obowiązku a uniknięciem szkody musiał występować związek przyczynowy. Ze zgromadzonych w sprawie dowodów nie wynika, że dopełnienie tych obowiązków, m.in. wykonanie instalacji zgodnie z projektami sporządzonymi przez osoby posiadające stosowne uprawnienia, należyte dokumentowanie przebiegu wykonywanych prac budowlanych i instalacyjnych, spowodowałoby uniknięcie pożaru. W szczególności takiej tezy nie sposób postawić w oparciu o treść opinii biegłego sądowego, która dostarczała jedynie wiadomości specjalnych bowiem ocena kwestii prawnych należała do Sądu I instancji. Sąd Okręgowy zwraca uwagę, że mając do dyspozycji przedstawiony przez strony materiał dowodowy biegły sądowy nie był w stanie odpowiedzieć jednoznaczne na pytania Sądu i postawić kategorycznej tezy wskazującej jedną, konkretną przyczynę pożaru bądź określony zespół przyczyn. Biegły wymieniał w tej kwestii wiele możliwych przyczyn i okoliczności, wskazując że pewne działania powódki mogły się przyczynić do zdarzenia, jednak z uwagi na braki w materiale dowodowym, nie był w stanie ustalić jednoznacznie, która przyczyna bądź który zespół przyczyn spowodował zaistnienie zdarzenia, czyli pożaru. W szczególności brak było podstaw do przyjęcia, że pożar został wywołany jedynie niestarannym działaniem lub zaniechaniem powódki. Tym samym brak jest podstaw do tego aby zwolnić pozwaną od odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenie, tylko taka bowiem okoliczność mogłaby do tego doprowadzić. Pozwana nie wykazała tej okoliczności lub zespołu okoliczności, które owo zdarzenie wywołały i za które to okoliczności (wywołujące zdarzenie) powódka ponosi odpowiedzialność w kategoriach rażącego niedbalstwa. Biegły wyraził stanowisko o bardzo wysokim wskaźniku zarówno zaniedbań jak i naruszeń przepisów przez stronę powodową, które mogły doprowadzić do pożaru. Niemniej jednak nie był w stanie podać jednoznacznie co było przyczyną pożaru. Zauważyć jednak należy, że to nie do biegłego należy wyprowadzanie wniosków prawnych na podstawie twierdzeń czy dokonanych w drodze opinii ustaleń. Ocena prawna w tym zakresie należy do sądu orzekającego, który w niniejszej sprawie wnioskowanie przeprowadził w sposób prawidłowy. Sąd Okręgowy przyznaje rację biegłemu co do zaistnienia zaniedbań jak i ich poziomu przyczynienia ale również to nie pozwala na wyprowadzenie tezy, że to ten zespół uchybień stanowił wyłączną przyczynę pożaru. Niewykluczone, że źródło tego zdarzenia leżało gdzie indziej a biegły – jak to Sąd już podkreślił – wskazać tego nie był w stanie. Również przed Sądem II instancji biegły wskazał, że nie sposób określić jednoznacznie, która z przyczyna zapoczątkowała zdarzenie pożaru. Pomimo więc tego, że nie budzi wątpliwości fakt istnienia uchybień nie sposób przyjąć, że były one wyłączną przyczyną powstania zdarzenia wywołującego szkodę. Nadto nie można na podstawie opinii biegłego, ani pozostałych dowodów zgromadzonych w sprawie zidentyfikować takich nieprawidłowości w realizacji spoczywających na powódce obowiązków, którym zadośćuczynienie spowodowałoby uniknięcie pożaru. Tym samym brak podstaw do wypłaty odszkodowania skoro pozwana nie wykazała, że dopełnienie któregoś z obowiązków opisanych w § 27 (...) doprowadziłoby do uniknięcia pożaru. W skutek powyższego pozwana nie zdołała wykazać, że działanie powódki doprowadziło do wypełnienia dyspozycji § 28 (...) uzasadniającej odmowę wypłaty odszkodowania.

Odnosząc się do kwestii przyczynienia, którą artykułuje pozwana i twierdząc, że doszło do przyczynienia się powódki do powstania szkody i wskazując na dyspozycję art. 362 k.c. wskazać należy, iż w tym aspekcie pozwana nie ma jednak racji. Wobec zarzutów do tej kwestii się odnoszących się do dyspozycji art. 362 k.c. podkreślić należy, że w przedmiotowym sporze dotyczącym ubezpieczenia mienia powyższy przepis nie ma zastosowania. W takich wypadkach ocena zawinionego zachowania się ubezpieczającego, która może mieć wpływ na odpowiedzialność ubezpieczyciela dokonywana jest na podstawie art. 827 k.c., który reguluje zupełnie inną płaszczyznę przyczynowości i zawinienia. Zasada wyrażona w art. 827 § 1 k.c. ma charakter bezwzględnie wiążący w zakresie, w jakim wyłącza odpowiedzialność ubezpieczyciela za szkody wyrządzone umyślnie (nie dotyczy to jednak ubezpieczenia OC, gdzie można przyjąć inne zasady). Możliwość zapłaty została - co do zasady - także wyłączona w przypadku rażącego niedbalstwa, które w tym przepisie zostało zrównane z winą umyślną. Na gruncie regulacji art. 827 k.c. ubezpieczyciel musiałby wykazać, że główną przyczynę zdarzenia jakim był pożar stanowiła konkretna okoliczność a ponadto okoliczność ta, czyli działanie albo zaniechanie powódki, musiałoby nosić cechy rażącego niedbalstwa. W ocenie Sądu Okręgowego, materiał dowodowy nie pozwala na przyjęcie takiego twierdzenia. Odnosząc się do utrwalonego orzecznictwa Sądu Najwyższego, które Sąd Okręgowy podziela rażące niedbalstwo w kontekście łączącej strony umowy musiałoby graniczyć z umyślnością. Ubezpieczyciel może bowiem odmówić wypłaty odszkodowania, jeśli szkoda wynikła z „rażącego niedbalstwa" swojego klienta. „Rażące niedbalstwo" oznacza zaniedbania znajdujące się już na granicy winy umyślnej (wyrok SN z dnia 22 kwietnia 2004 r., II CKN 142/03, Rzeczpospolita 2004, nr 96, s. C2). O rażącym niedbalstwie można mówić w wypadku nieprzewidywania szkody jako skutku działania lub zaniechania ubezpieczającego, o ile doszło do przekroczenia podstawowych, elementarnych zasad staranności, a ocena, czy zasady takie przekroczono winna być dokonywana zawsze w okolicznościach konkretnego wypadku (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2005 r., sygn. akt III CK 522/2004, Lex Polonica nr 378466). O stopniu niedbalstwa świadczy dodatkowo stopień staranności, jakiego w danych okolicznościach można wymagać od sprawcy. Niezachowanie podstawowych, elementarnych zasad ostrożności, które są oczywiste dla większości rozsądnie myślących ludzi, stanowi o niedbalstwie rażącym. Przywołać także należy orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2006 r. (sygn. akt V CSK 90/05), zgodnie z którym rażące niedbalstwo zachodzi wówczas, gdy stopień naganności drastycznie odbiega od modelu właściwego w danych warunkach zachowania się dłużnika. Natomiast brak stwierdzenia tak ujętej winy oznacza, że ubezpieczający nawet jeśli dopuścił się określonego zaniedbania w sposób zawiniony, jest uprawniony – a zakład ubezpieczeń zobowiązany – do odszkodowania. Wskazać należy, iż nie została uregulowana kwestia niedbalstwa zwykłego i jego wpływu na odpowiedzialność ubezpieczyciela. Wynika stąd wniosek, iż za szkody wyrządzone w następstwie zwykłego niedbalstwa ubezpieczającego ubezpieczyciel ponosi w pełni odpowiedzialność. Odmienną kwestią jest sprawa sankcji wobec ubezpieczającego za naruszenie powinności ze stosunku ubezpieczenia.

Mając na uwadze powyższe, zdaniem Sądu Okręgowego, jakkolwiek o pewnych działaniach powódki można mówić w kategoriach niedbalstwa, naruszeń czy niestaranności - okoliczności te wynikają z opinii biegłego sądowego i z zeznań świadków - to jednak żadne z tych działań czy zaniechań powódki nie może być rozpatrywane w kategoriach rażącego niedbalstwa graniczącego z umyślnością. W tym miejscu należy odwołać się do zeznań świadków, którzy wyraźnie wskazywali jak przygotowywano pomieszczenie przeznaczone na usytuowanie sprężarki, jakie czynności podejmowała powódka po sprowadzeniu maszyny, a mianowicie dokonano przeglądu i wykonano badania techniczne, poza tym praca maszyny była kontrolowana przez kilka dni przed włączeniem w pełny zakres prac. O ile kwestia zaniedbań ze strony powódki nie budzi wątpliwości, o tyle działaniom tym nie sposób przypisać cech rażącego niedbalstwa. Nie można pomijać faktu, że choć pracownicy powódki nie legitymowali się formalnymi uprawnieniami to jednak posiadali doświadczenie w podłączaniu sprężarek i maszyn bowiem czynności tych niejednokrotnie dokonywali w ramach swoich obowiązków pracowniczych. Wobec powyższego nie sposób wywieźć wniosku odnośnie pełnej odpowiedzialności powódki za powstanie pożaru.

W ocenie Sądu Okręgowego powyższe przesądza, że szkody wyrządzone przez powódkę w następstwie zwykłego niedbalstwa nie mogą powodować zwolnienia się przez zakład ubezpieczeń z odpowiedzialności. Natomiast podkreślić należy, że ze zgromadzonego materiału dowodowego, w szczególności opinii biegłego sądowego nie sposób wywieźć wniosku, iż działanie czy też zaniechanie powódki doprowadziło do pożaru. Jak już wyżej wskazano, wobec niewystarczającego materiału dowodowego, niemożliwym było w okolicznościach rozważanej sprawy ustalenie przyczyn pożaru a tym samym jednoznaczne wskazanie czy to działania powódki stanowiły główną przyczynę zdarzenia objętego ochroną ubezpieczeniową. Pozwana nie wykazała w jakim stopniu niewypełnienie, których konkretnie obowiązków przyczyniło się do powstania szkody lub zwiększenia jej rozmiaru. W tych okolicznościach brak jest podstaw do przyjęcia współodpowiedzialności za powstałą szkodę, a co za tym idzie do zmniejszenia odszkodowania.

W ramach naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. pozwana podniosła zarzut, że Sąd I instancji pominął dowód z notatki z dnia 10 marca 2011 r. sporządzonej na okoliczność pożaru. Cały zgromadzony materiał dowodowy stanowił podstawę do czynienia ustaleń faktycznych przez Sąd I instancji, w tym notatka z dnia 10 marca 2011 r. co jednoznacznie wynika zarówno z postanowienia dowodowego (k. 939) jak i z treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku, gdzie przywołano kartę 32, na której znajduje się notatka, która była podstawą czynienia ustaleń przez Sąd Rejonowy. Na marginesie już tylko dodać należy, iż z notatki tej wynika, że nie można ustalić źródła pożaru. Nawet gdyby hipotetycznie założyć, że w sprężarce nie działał wentylator, co powodowało przegrzanie sprężarki i w rezultacie pożar, nie można by było na tej podstawie wyprowadzić wniosku, że była to wyłączna przyczyna pożaru. Postawienie takiej tezy musiałoby być zweryfikowane jedynie wiadomościami specjalnymi. Twierdzenie, że przyczyną pożaru było przegrzanie maszyny nie jest uzasadnione opinią biegłego, z której wynika teza przeciwna, mianowicie, że nie można ustalić przyczyn pożaru. Z tego względu powyższy zarzut uznać należało za bezzasadny.

Nie zasługuje na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. poprzez zupełny brak odniesienia się przez Sąd Rejonowy do większości dowodów. Analiza akt sprawy tj. uzasadnienia wyroku Sądu Rejonowego wskazuje, iż Sąd Rejonowy dokonał analizy oceny materiału dowodowego (strona 15 i 16 uzasadnienia). Zgodnie z dyspozycją art. 328 § 2 k.p.c. Sąd w uzasadnieniu wskazuje dowody, na których się oparł i wskazuje przyczyny, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. W ocenie Sądu Okręgowego uzasadnienie Sądu Rejonowego czyni zadość tym wymaganiom i spełnia wymogi pozwalające na kontrolę instancyjną. Należy pamiętać, że naruszenie normy zawartej w art. 328 § 2 k.p.c. może mieć znaczenie tylko wtedy, gdy wskutek niezachowania wymogów konstrukcyjnych uzasadnienia wyroku, wyrok ów wymyka się spod kontroli instancyjnej, nie pozwalając na zapoznanie się z motywami, jakimi kierował się sąd przy ferowaniu orzeczenia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 19 stycznia 2017 r., sygn. akt I ACa 777/16, LEX nr 2231145; wyrok Sadu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19 grudnia 2016 r., sygn. akt VI ACa 1603/15, LEX nr 2193036). Problem tego rodzaju w sprawie niniejszej nie występuje, co sprawia, że zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. nie może odnieść zamierzonych skutków.

Wobec powyższego sformułowane przez pozwaną zarzuty dotyczące naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., jak również art. 6 k.c., 65 k.c. , 362 k.c. i 827 § 1 k.c. i 328 § 2 k.p.c. nie zasługiwały na uwzględnienie.

Jeżeli chodzi o błędne wskazanie przez Sąd Rejonowy terminu, od którego należy liczyć odsetki to zarzut w tym zakresie postawiły obie strony w wywiedzionych apelacjach. Strona powodowa wywodziła, że odsetki winny być zasądzone od dnia 1 sierpnia 2011 roku, a strona pozwana wskazywała, że odsetki winny być zasądzone najwcześniej od dnia wyrokowania. Wskazać należy, iż zarzut powódki jak i pozwanej dotyczący wadliwej daty odsetek okazał się chybiony. Sąd Okręgowy nie dopatrzył się naruszenia art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 k.c. i art. 817 § 2 k.c. Stanowisko odnośnie terminu spełnienia świadczenia przez pozwaną wyrażone przez Sąd I instancji należy w pełni podzielić. Sąd Okręgowy nie dopatrzył się w tym względzie jakichkolwiek nieprawidłowości.

Jeżeli chodzi o art. 455 k.c., którego naruszenia dopatruje się pozwana, to wskazać należy, iż nie odnosi się on do realiów rozpoznanej sprawy, gdyż dotyczy zobowiązań bezterminowych tymczasem zobowiązania ubezpieczyciela są terminowe i powinny być spełnione w terminie, który wynika z artykułu 817 k.c. Z przepisu art. 817 § 1 k.c. wynika, że ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty zawiadomienia o wypadku. W § 2 przywołanego przepisu postanowiono, że gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Przedmiotowa regulacja została w zasadniczej części powtórzona w § 26 ust. 1 i 2 (...). Nie ma wątpliwości, że zgłoszenie wypadku ubezpieczeniowego pozwanej nastąpiło w dniu 23 października 2010 r. Przedmiotem sporu nie była też kwestia tego, że ustalenie okoliczności szkody i wysokości należnego odszkodowania wymagało czasu przekraczającego 30 dni, zatem świadczenie powinno zostać spełnione w terminie 14 dni od kiedy stało się to możliwe. W ocenie Sądu Okręgowego ta możliwość istniała z chwilą kiedy spółka (...) zakończyła wszystkie czynności zlecone jej przez pozwaną w zakresie likwidacji szkody, a stanowiące podstawę odmowy świadczenia odszkodowawczego i przekazania stosownego raportu ubezpieczycielowi, co miało miejsce w dniu 10 lipca 2012 r. (pismo z dnia 10 lipca 2012 r.). Ustalenie wysokości szkody całkowitej w tym szkody w substancji budowlanej było możliwe dopiero po zakończeniu wszystkich czynności prowadzonych przez spółkę (...). Zatem pomimo etapowego ustalania okoliczności i wysokości szkody dotyczących poszczególnych elementów, które uległy zniszczeniu brak było podstaw do przyjęcia, że nie należało oczekiwać na zakończenie wszystkich czynności likwidacyjnych. Były to bowiem czynności związane z jednym zdarzeniem i zmierzały do ustalenia całkowitej szkody dotyczącej wszystkich elementów. Wobec powyższego niezasadnie jest stanowisko powódki, że wypłata odszkodowania winna nastąpić przed zakończeniem wszystkich czynności likwidacyjnych. Jednocześnie po tych czynnościach, które zakończyła spółka (...), zbędnym było w ocenie Sądu Okręgowego oczekiwanie na dalsze dane od powódki jako poszkodowanej. Podkreślić należy, że spełnienie świadczenia przez ubezpieczyciela w terminie późniejszym niż określony w art. 817 § 2 k.c. może być usprawiedliwione jeśli ubezpieczyciel wykaże istnienie przeszkód w postaci niemożliwości wyjaśnienia okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności albo wysokości świadczenia. Pozwana takich okoliczności w apelacji nie wykazała, zaś – co oczywiste - nie mogą one być utożsamiane z koniecznością wyczekiwania na opinię biegłego sądowego i wyrok sądu. Celem postępowania likwidacyjnego jest między innymi ustalenie wysokości szkody i świadczenia zakładu ubezpieczeń. To właśnie w postępowaniu likwidacyjnym winno nastąpić ustalenie wysokości odszkodowania, a rolą sądu (w ewentualnym postępowaniu) jest kontrola prawidłowości ustalenia wysokości odszkodowania (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 29 stycznia 2013 r., sygn. akt I AC a 1334/12, LEX nr 1344078; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2011 r., sygn. akt V CSK 38/11, LEX nr 1129170). Za chybione wobec tego uznać należało stanowisko pozwanej, wedle którego odsetki za opóźnienie powinny zostać zasądzone najwcześniej od dnia wyrokowania.

Na marginesie już tylko dodać należy, że kwestia wysokości należnego powódce odszkodowania stanowiła okoliczność bezsporną. Spór w niniejszej sprawie skoncentrował się na kwestii odpowiedzialności pozwanej jako ubezpieczyciela co do zasady i wszystkich przesłankach, które się z tym wiązały. Powódka w pozwie wyraźnie wskazała, jeżeli chodzi o wysokość szkody i wartość swojego roszczenia, że przyjęła ona wycenę poczynioną przez ekspertów pozwanej, zaakceptowała tę wycenę i taką kwotę uznała za szkodę. Na wypadek gdyby pozwana kwestionowała tę wysokość szkody, zawnioskowała o dowód z opinii biegłego sądowego. W reakcji na powyższe, w sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwana skupiła się na wszystkich okolicznościach związanych z zasadą odpowiedzialności odszkodowawczej natomiast w żaden sposób nie odniosła się do kwestii wysokości roszczenia. Zarzut wysokości szkody nie pojawił się również w apelacji pozwanej.

Mając na względzie powyższe, Sąd Okręgowy w oparciu o treść art. 385 k.p.c. oddalił apelację strony powodowej i pozwanej jako bezzasadne.

Orzeczenie o kosztach procesu przed sądem apelacyjnym oparto o treść art. 98 k.p.c. i 108 k.p.c.

Powódka przegrała postępowanie apelacyjne wywołane wywiedzioną przez siebie apelacją i w konsekwencji obowiązana jest do zwrotu stronie przeciwnej celowych kosztów procesu oraz wynagrodzenia adwokata. Na zasądzone od powódki na rzecz pozwanej koszty postępowania apelacyjnego składało się wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 2 400 złotych według stawki ustalonej na podstawie § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. Dz.U.2015.1800 ze zm.).

Pozwana przegrała postępowanie apelacyjne wywołane wywiedzioną przez siebie apelacją i w konsekwencji obowiązana jest do zwrotu stronie przeciwnej celowych kosztów procesu oraz wynagrodzenia adwokata. Na zasądzone od pozwanej na rzecz powódki koszty postępowania apelacyjnego składało się wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 3 600 złotych według stawki ustalonej na podstawie § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. Dz.U.2015.1800 ze zm.). Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do uwzględnienia żądania zgłoszonego na rozprawie w dniu 16 marca 2017 r. w stawce podwójnej, w szczególności trudno przyjąć by wkład pełnomocnika procesowego w rozstrzygnięcie sprawy był tego rodzaju, że wymagał szczególnego nakładu pracy. Za takim stanowiskiem nie przemawia ani przedmiot sprawy ani stopień trudności, który ocenić należy jako przeciętny zarówno pod względem faktycznym jak i prawnym.

A. N. P. A. B.

Sygn. akt VIII Ga 132/16 VIII Ga 177/16

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

4.  (...)