Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 88/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 marca 2017 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Iwona Podwójniak

Sędziowie SSO Joanna Składowska

SSR del. Robert Pabin

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 29 marca 2017 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa G. W.

przeciwko W. B. (1)

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Sieradzu

z dnia 22 grudnia 2016 roku, sygnatura akt I C 1215/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 2 w ten sposób, że nie obciąża powódki obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów procesu;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  nie obciąża powódki obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I Ca 88/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z 22 grudnia 2016 r., wydanym w sprawie sygn. akt I C 1215/14, Sąd Rejonowy w Sieradzu oddalił powództwo G. W. o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego W. B. (1) 49 000,00 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 2 września 2007 r. do dnia zapłaty oraz kosztami procesu.

Rozstrzygnięcie zapadło przy następujących ustaleniach i wnioskach:

W dniu 7 lutego 2007 r., przed notariuszem R. K. prowadzącym Kancelarię Notarialną w K., została zawarta warunkowa umowa sprzedaży (Rep. A nr (...)), w wyniku której Z. M. i K. J. sprzedali G. i J. małżonkom W. zabudowaną nieruchomość rolną położoną we wsi K., M., gmina S., stanowiącą gospodarstwo rolne oznaczone numerami geodezyjnymi (...) o łącznym obszarze 2,9400 ha, dla której Sąd Rejonowy w Kole Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą Kw nr (...), za cenę 70 000 złotych - pod warunkiem, że Agencja Nieruchomości Rolnych nie skorzysta z przysługującego jej prawa pierwokupu. Ponieważ Agencja Nieruchomości Rolnych nie skorzystała z przysługującego jej prawa pierwokupu, w dniu 15 maja 2007 r. doszło do zawarcia umowy przeniesienia własności nieruchomości (Rep. A nr (...)).

Pozwany W. B. (1) nakłonił G. i J. małżonków W., by odsprzedali mu gospodarstwo rolne położone we wsi K., M., gmina S., ponieważ w ten sposób chciał zabezpieczyć kobietę, z którą miał dziecko ze związku pozamałżeńskiego. G. i J. małżonkowie W. oraz W. B. (1) uzgodnili, że pozwany wypłaci tytułem ceny sprzedaży powódce i jej mężowi kwotę 70 000 złotych, z czego kwota 20 000,00 złotych została przez niego wręczona małżonkom W. na kilka dni przed wizytą w Kancelarii Notarialnej notariusza R. K. w K., do jakiej doszło w dniu 22 maja 2007 r., a pozostała kwota 50 000 złotych miała być wypłacona w dniu zawarcia aktu notarialnego.

Ponieważ pozwany nie chciał, by o kupnie przedmiotowego gospodarstwa rolnego dowiedziała się jego małżonka, uzgodnił z małżonkami W., iż w dniu 22 maja 2007 r. zostanie pomiędzy nimi zawarta przed notariuszem R. K. prowadzącym Kancelarię Notarialną w K. umowa pożyczki wraz z umową przeniesienia prawa własności nieruchomości (przewłaszczenia na zabezpieczenie), w treści której pozwany oświadczy, iż udziela powódce i jej mężowi pożyczki gotówkowej w kwocie 70 000 złotych, przy czym zabezpieczenie wierzytelności pożyczkodawcy będzie stanowić przewłaszczenie przez G. i J. małżonków W. na W. B. (1) prawa własności zabudowanej nieruchomości rolnej położonej we wsi K., M., gmina S., stanowiącej gospodarstwo rolne oznaczone numerami geodezyjnymi (...) o łącznym obszarze 2,9400 ha, dla której Sąd Rejonowy w Kole Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą Kw nr (...). Tej treści umowa została zawarta w dniu 22 maja 2007 r., a podpisy pod nią - oprócz notariusza R. K. - złożyli: W. B. (2) i J. W., działający w imieniu własnym, jak i jako pełnomocnik swej żony - G. W.. Powyższa umowa została zarejestrowana przez notariusza w Rep. A pod numerem (...). W treści tej umowy znalazł się również zapis, iż pozwany przyjmuje przeniesienie prawa własności do swojego majątku osobistego, z uwagi na to, iż kwota pożyczki stanowi składnik jego majątku osobistego. Zgodnie z treścią § 5, W. B. (2) zobowiązał się również do zwrotnego przeniesienia na rzecz G. i J. małżonków W. prawa własności nieruchomości, po dokonaniu przez powódkę i jej męża spłaty pożyczki, co miało nastąpić do dnia 31 sierpnia 2007 r.

Ponieważ po zawarciu umowy pozwany oświadczył, iż nie dysponuje kwotą 50 000 złotych, W. B. (1) i J. W. (działający w imieniu własnym, jak i w imieniu swej żony – G. W.) na korytarzu kancelarii notarialnej sporządzili porozumienie następującej treści: „W dniu 22. 05. 07. zawarliśmy porozumienie z Panem W. B. (1), zam. W., ul. (...), że ja się zrzekam wszelkich praw do gospodarstwa we wsi S. (...) K.. L. na jego rzecz w zamian za wypłacenie mi 50 000 (pięćdziesiąt tysięcy zł) pieniądze będą wypłacone do dnia 1. 09. 07 r. Mimo że ja zrzekam się praw notarialnie upoważniam mojego męża do podpisania aktu notarialnego w dniu 22. 05. 07 r. Porozumienie zostało napisane w dwóch jednakowo brzmiących pismach. Każda suma wpłacona na moją rzecz będzie wpisana na odwrocie tego pisma i podpisana przez obie strony. Jeżeli Pan nie dotrzyma warunków tego porozumienia wpłacone pieniądze przepadają i notarialnie przywróci mi Pan moje prawa do gospodarstwa. Wszystkie opłaty skarbowe oraz inne ponosi przyszły właściciel”. Porozumienie zostało spisane przez synową powódki - A. W., a podpisy pod nim złożyli: J. W. i W. B. (1), przy czym ten ostatni - oprócz złożenia podpisu - dopisał dwa sformułowania o następującej treści: „zgadzam się na warunki” i „Aneks: wraz z pełnomocnictwem sprzedaży”. Ponieważ pozwany wypłacił mężowi powódki w dniu 22 maja 2007 r. kwotę 1 000 złotych, na odwrocie porozumienia został zamieszczony potwierdzający to zapis, który został opatrzony podpisami J. W. i W. B. (1). Następnie tekst porozumienia został przedstawiony notariuszowi R. K., który poświadczył na nim, iż zarówno J. W., jak i W. B. (2), uznali w jego obecności za własnoręczne podpisy widniejące pod tekstem dokumentu. Powyższa czynność została zarejestrowana przez notariusza w Rep. A pod numerem (...).

W dniu 31 lipca 2013 r. J. W. wystosował do W. B. (1) wezwanie do zapłaty, w którym wezwał pozwanego do niezwłocznego uregulowania należności w kwocie 49 000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 1 września 2007 r., informując jednocześnie, iż w przypadku nieuiszczenia powyższej kwoty w terminie 7 dni, sprawa zostanie skierowana na drogę postępowania sądowego. W odpowiedzi na wezwanie z dnia 28 sierpnia 2013 r., pozwany oświadczył, iż dochodzone roszczenie jest bezzasadne, bowiem dokument, na którym się ono opiera jest wewnętrznie sprzeczny i niezgodny z treścią aktu notarialnego zawartego w dniu 22 maja 2007 r. przed notariuszem R. K. prowadzącym Kancelarię Notarialną w K. (Rep. A nr (...)).

W ocenie Sądu pierwszej instancji, umowa pożyczki zawarta w formie aktu notarialnego (Rep. A nr (...)) w dniu 22 maja 2007 r. miała charakter jedynie pozorny i służyła ukryciu innej, rzeczywiście przez strony czynności zamierzonej i dokonanej, a mianowicie umowy sprzedaży gospodarstwa rolnego. Zarówno małżonkowie W., jak i W. B. (1), byli zgodni co do tego, że transakcja ta ma w rzeczywistości doprowadzić do tego, iż pozwany nabędzie odpłatnie od powódki i jej męża zabudowane gospodarstwo rolne położone we wsi K., M., gm. S.. Do sprzedaży tego gospodarstwa miało dojść w tym samym dniu, w którym doszło do podpisania umowy pożyczki wraz z umową przeniesienia prawa własności nieruchomości (przewłaszczenia na zabezpieczenie). Rzeczywistym zamiarem stron było wywołanie innych skutków prawnych (sprzedaż), niż wynika to z treści ujawnionych oświadczeń (pożyczka wraz z umową przeniesienia prawa własności nieruchomości - przewłaszczenia na zabezpieczenie). Strony zadecydowały, że ze względu na cel, jakim kierował się pozwany (zamiar zabezpieczenia kobiety, z którą miał dziecko ze związku pozamałżeńskiego), umowa sprzedaży pozostanie w ukryciu, by nie dowiedziała się o tej transakcji żona W. B. (1).

Zgodnie z brzmieniem art. 83 § 1 zd. 2 k.c., w razie ukrycia pod pozornym oświadczeniem woli innej czynności prawnej jej ważność ocenia się według właściwości tej czynności.

Umowa ukryta (umowa sprzedaży) wymagała dla swej ważności zachowania przez strony formy aktu notarialnego - zostało to dopełnione biorąc pod uwagę, iż strony zawarły umowę pozorną (umowę pożyczki wraz z umową przeniesienia prawa własności nieruchomości - przewłaszczenia na zabezpieczenie) właśnie w formie aktu notarialnego. Samo zachowanie formy aktu notarialnego nie mogło być jednak uznane (dla uznania ważności umowy sprzedaży) za wystarczające, biorąc pod uwagę, iż istotne postanowienia umowy sprzedaży (jak chociażby cena sprzedaży nieruchomości) nie zostały objęte tą formą szczególną. Kwestie dotyczące ceny sprzedaży nieruchomości zostały uregulowane w sporządzonym odręcznie porozumieniu z dnia 22 maja 2007 r., w którym strony ustaliły, że pozwany wypłaci powódce kwotę 50 000 złotych do dnia 1 września 2007 r. W akcie notarialnym znajduje odbicie treść czynności, która z woli stron nie miała uzyskać skuteczności prawnej, brak natomiast tych elementów, które miały pozostać ukrytym porozumieniem stron. Tymczasem do zachowania formy czynności prawnej konieczne jest, aby w tej formie złożone zostały oświadczenia obejmujące przynajmniej elementy przedmiotowo istotne danego typu czynności.

Nie może budzić wątpliwości, iż sprzedaż nieruchomości i umowa pożyczki wraz z umową przeniesienia prawa własności nieruchomości (przewłaszczenia na zabezpieczenie) - to różne umowy. Elementami przedmiotowo istotnymi sprzedaży jest zobowiązanie się sprzedawcy do przeniesienia na kupującego własności rzeczy i jej wydania oraz zobowiązanie kupującego do zapłaty ceny. Z kolei umowa pożyczki wymaga, aby dający zobowiązał się przenieść na biorącego własność określonej ilości pieniędzy albo innych rzeczy oznaczonych co do gatunku, natomiast biorący zobowiązuje się zwrócić takie rzeczy, jakie otrzyma (takie same i w takiej samej ilości). Towarzyszące umowie pożyczki przeniesienie prawa własności nieruchomości (przewłaszczenie na zabezpieczenie) stanowi formę zabezpieczenia wierzytelności pożyczkodawcy, która co do zasady ma mieć charakter czasowy - pożyczkodawca zobowiązuje się do zwrotnego przeniesienia na rzecz pożyczkobiorcy prawa własności nieruchomości, po dokonaniu przez niego w umówionym czasie spłaty pożyczki.

W sytuacji, w której - tak jak to miało miejsce w przedmiotowej sprawie - istotne postanowienia umowy sprzedaży nie są objęte formą zastrzeżoną ad solemnitatem, gdyż w formie aktu notarialnego strony złożyły pozorne, a więc nieważne, oświadczenia odpowiadające treści umowy pożyczki wraz z umową przeniesienia prawa własności nieruchomości (przewłaszczenia na zabezpieczenie), umowa taka nie może być uznana za ważną umowę sprzedaży.

Strona powodowa swoje roszczenie opierała na sporządzonym pismem odręcznym porozumieniu stron. W ocenie Sądu Rejonowego, porozumienie to stanowiło w rzeczywistości uzgodnienia stron co do wysokości i terminu uiszczenia ceny sprzedaży nieruchomości i były uzupełnieniem ukrytej umowy sprzedaży, a ponieważ nie zostało ono sporządzone w formie aktu notarialnego, nie mogło być również uznane za ważne. Przedmiotowe porozumienie nie mogło być także - tak jak chciała tego powódka - uznane za umowę pożyczki, biorąc pod uwagę, iż ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wynika, że doszło do wręczenia pozwanemu w dniu 22 maja 2007 r. kwoty 50 000 złotych, a zgodnie z art. 720 k.c., ze sformułowania „zwrócić” wynika z kolei, że obowiązek oddania pożyczki przez biorącego powstaje tylko wtedy, gdy jej przedmiot został wydany przez dającego oraz, że między wydaniem a zwrotem musi upłynąć pewien okres przeznaczony na uczynienie użytku z pożyczonych pieniędzy.

Z powyższych przyczyn powództwo podlegało oddaleniu.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c.

Powódka wniosła apelację od wyroku Sądu Rejonowego, zaskarżając go w całości i podnosząc następujące zarzuty:

1. naruszenia przepisów postępowania, które miało wpływ na treść orzeczenia, tj.:

a. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c., poprzez nierozważnie przez Sąd przy przeprowadzaniu oceny dowodów całokształtu zebranego materiału dowodowego, a w konsekwencji dowolną a nie swobodną ocenę dowodów zgromadzonych w sprawie, z pominięciem reguł interpretacyjnych wynikających z art. 65 § 2 k.c., skutkiem czego Sąd ustalił, iż strony nie zawarły ważnej umowy sprzedaży nieruchomości rolnej położonej we wsi K., M., gm. S., pow. (...), woj. (...), stanowiącej gospodarstwo rolne oznaczone nr geodezyjnymi (...) o obszarze 2,9400 ha, dla której Sąd Rejonowy w Kole Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą kw nr (...), jako czynności ukrytej, podczas gdy z treści zeznań świadka J. W. i powódki wynika, że jako cena sprzedaży winna zostać uznana kwota pożyczki określona w akcie notarialnym repertorium A nr (...);

b. art. 102 k.p.c., poprzez jego niezastosowanie, podczas gdy obciążenie powódki obowiązkiem zwrotu na rzecz pozwanego kosztów procesu w kwocie 2 417 złotych, biorąc pod uwagę jej możliwości zarobkowe i majątkowe oraz przyczyny, które legły u podstaw oddalenia powództwa przez Sąd Rejonowy, uznać należy za sprzeczne z zasadami słuszności;

2. naruszenia prawa materialnego, tj. art. 65 § 2 k.c. w zw. z art. 535 k.c., poprzez ich niezastosowanie, skutkiem czego sąd ustalił, że strony nie uzgodniły w akcie notarialnym repertorium A nr (...) ceny sprzedaży nieruchomości, w sytuacji gdy zgodnym zamiarem stron i celem umowy było zbycie przedmiotowej nieruchomości za kwotę 70 000 złotych, tj. równą kwocie rzekomej pożyczki, co znajduje potwierdzenie zarówno w zeznaniach świadka J. W., jak również w zeznaniach powódki.

Na podstawie art. 380 k.p.c. powódka wniosła również o rozpoznanie przez Sąd drugiej instancji postanowienia Sądu Rejonowego w Sieradzu z dnia 22 września 2014 r., sygn. akt I Nc 748/14 o przywróceniu pozwanemu terminu do złożenia sprzeciwu od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym, wydanego przez Sąd Rejonowy w Sieradzu w dniu 24 czerwca 2014 r., zarzucając zaskarżonemu orzeczeniu naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na treść orzeczenia, tj. 168 § 1 k.p.c., poprzez przywrócenie uchybionego terminu do dokonania czynności procesowej, w sytuacji winy pozwanego w jego uchybieniu polegającej na nienależytym dbaniu o swoje interesy i niezabezpieczeniu odbioru korespondencji kierowanej na adres zamieszkania pozwanego w czasie długotrwałego wyjazdu.

W oparciu o wskazane zarzuty skarżąca wnosiła o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie od pozwanego W.
B. na rzecz powódki G. W. kwotę 49 000 złotych
z odsetkami ustawowymi od dnia 2 września 2007 r. do zapłaty oraz kosztów procesu za obie instancje;

2.  ewentualnie, uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Sieradzu z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o
kosztach procesu.

Pozwany domagał się oddalenia apelacji na koszt powódki.

Sad Okręgowy zważył, co następuję:

Apelacja co do zasady nie zasługuje na uwzględnienie.

Na wstępie należy zaznaczyć, że wbrew zarzutom apelacji, Sad pierwszej instancji, zgodnie z twierdzeniami powódki ustalił, iż celem stron było przeniesienie własności nieruchomości i strony zgodnie określiły cenę sprzedaży, która miała być równa kwocie pożyczki wskazanej w akcie notarialnym. Zarzuty apelacji sprowadzają się natomiast do kwestionowania dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny, że owa umowa sprzedaży jest dotknięta nieważnością. Skarżąca zatem nie podważa prawidłowości ustaleń faktycznych, a jedynie ich ocen w kontekście norm prawa materialnego, przy czym stosowny wywód w tym zakresie znalazł się w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia. Nie może być zatem mowy o naruszeniu przepisów art. 233 i 328 k.p.c.

Nie sposób podzielić także zapatrywania apelującej o naruszeniu art. 168 k.p.c.

Doręczenie zastępcze oparte jest na domniemaniu, że pismo sądowe dotarło do rąk adresata i że w ten sposób doręczenie zostało dokonane prawidłowo. Jednak podstawowym warunkiem skuteczności doręczenia w trybie art. 139 § 1 k.p.c. jest to, by adresat rzeczywiście mieszkał pod wskazanym adresem. Domniemanie to może być przez stronę obalone między innymi w postępowaniu o przywrócenie terminu przez uprawdopodobnienie, że mimo spełnienia warunków określonych w art. 139 § 1 k.p.c., adresat bez swojej winy nie uzyskał wiadomości o złożeniu przesyłki w urzędzie pocztowym i w konsekwencji nie mógł dokonać w terminie czynności procesowej.

Pozwany wykazał stosownymi dokumentami, że w okresie awizacji przesyłki w postaci odpisu wydanego w sprawie nakazu zapłaty przebywał na wyjeździe wypoczynkowym. Było to pierwsze pismo w sprawie. Pozwany nie został zatem pouczony o treści art. 136 k.p.c. i, co najistotniejsze, nie miał świadomości toczącego się postępowania sądowego. Nie mógł więc zgłosić sądowi faktu wyjazdu, czy ustanowić pełnomocnika. Podsumowując, opóźnienie w złożeniu sprzeciwu od nakazu zapłaty nastąpiło bez winy pozwanego, a zatem przywrócenie mu terminu do dokonania tej czynności procesowej było w pełni zasadne.

Odnosząc się natomiast do pozostałych zarzutów, stwierdzić należy, że Sąd pierwszej instancji prawidłowo zastosował prawo materialne, a przywołane w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia poglądy, znajdujące swoje oparcie w judykaturze, Sąd Okręgowy w pełni podziela. Przede wszystkim należy w tym miejscu przywołać uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2011 r., III CZP 79/11, OSNC 2012/6/74, OSP 2012/7-8/77, OSP 2013/3/30, LEX nr 1099261, Biul.SN 2011/12/7: „Nieważna jest umowa darowizny nieruchomości ukryta pod pozorną umową sprzedaży tej nieruchomości” oraz z dnia 22 maja 2009 r., III CZP 21/09, OSNC 2010/1/13, OSP 2010/6/60, Biul.SN 2009/5/8: „Umowa o dożywocie ukryta pod pozorną umową sprzedaży nieruchomości zawartą w formie aktu notarialnego jest nieważna, jeżeli istotne postanowienia umowy o dożywocie nie zostały objęte tą formą szczególną”. Przedstawione w powyższych orzeczeniach poglądy były wyrażane również we wcześniejszym orzecznictwie: w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 października 2001 r., V CKN 631/00, OSNC 2002, nr 7-8, poz. 91, uchwale Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 2009 r., III CZP 21/09, OSNC 2010, nr 1, poz. 13, wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2005 r., IV CK 684/04, „Izba Cywilna” 2006, nr 3, s. 52 i z dnia 27 kwietnia 2004 r., II CK 191/03, niepubl.

W ślad za Sądem Najwyższym należy podnieść, iż w art. 83 § 1 zdanie drugie k.c. wyraźnie wskazano, że ważność oświadczenia woli, jako składnika czynności ukrytej zależy od właściwości tej czynności, czyli od tego, czy zostały spełnione wszystkie przesłanki ustawowe jej skuteczności, wynikające z przepisów bezwzględnie obowiązujących. Niewątpliwie chodzi tu o wymagania zarówno co do treści, jak i formy. Ukryta czynność sprzedaży nieruchomości nie zachowuje formy szczególnej pod rygorem nieważności, tj. formy aktu notarialnego, i z tego względu jest nieważna (art. 158 k.c.). Jasne brzmienie tych dwu przepisów, mających charakter bezwzględnie obowiązujący wyłącza możliwość wyprowadzenia odmiennego wniosku na podstawie zasady favor contracti (art. 353 1 k.c.) lub dyrektyw dotyczących wykładni umów (art. 65 § 2 k.c.).

Nie ma podstaw do przenoszenia formy szczególnej zachowanej dla czynności symulowanej na czynność dysymulowaną. Wprawdzie w sprawie przedmiotowej obydwie czynności - pozorna i ukryta - dotyczą tych samych podmiotów i tej samej nieruchomości, niemniej dokonane przez strony ukryte oświadczenie woli o przeniesieniu własności gospodarstwa rolnego za zapłatą ceny w wysokości 70 000 złotych nie zostało wyrażone z zachowaniem formy ad solemnitatem.

Zgodnie z ujęciem bezwzględnej nieważności, jako sankcji czynności prawnej, czynność nieważna nie wywołuje żadnych skutków prawnych, poza wynikającymi wprost z ustawy. Sprzeczne z tym ujęciem jest zatem twierdzenie, że jednak forma czynności prawnej czynności bezwzględnie nieważnej wywołuje skutki prawne, jako element ważnej czynności prawnej ukrytej.

Zasadą jest dowolność formy czynności prawnej, tzn. strony samodzielnie mogą zdecydować, w jakiej formie chcą jej dokonać, niemniej nie można marginalizować znaczenia tych przypadków, w których ustawodawca zastrzegł formę szczególną, zwłaszcza pod rygorem nieważności. Takie zastrzeżenie służy bezpieczeństwu obrotu i podnosi wiarygodność dokonanej czynności prawnej, zatem zgoda na utrzymywanie ważności czynności prawnej z ukrytym oświadczeniem woli - jeśli czynność prawna pozorna została dokonana w formie szczególnej przewidzianej dla czynności ukrytej - stanowiłaby obejście przepisów o skutkach zastrzeżenia formy ad solemnitatem.

Za prezentowanym kierunkiem wykładni przemawiają także ważne argumenty systemowe wynikające z ustawy z dnia 14 lutego 1991 r. Prawo o notariacie. Według art. 92 § 1 tej ustawy, akt notarialny ma zawierać oświadczenia stron, z powołaniem się w razie potrzeby na okazane przy akcie dokumenty, i być odczytany. Niedopuszczalne jest więc przyjęcie, że można zachować formę aktu notarialnego w sytuacji, w której strony czynności nie złożyły przed notariuszem oświadczenia woli określającego elementy przedmiotowo istotne dla zawieranej umowy. Przy odczytaniu aktu notariusz powinien się przekonać, że osoby biorące udział w czynności nie tylko dokładnie rozumieją treść i znaczenia aktu, ale że jest on zgodny z ich wolą (art. 94 § 1). Poza tym z aktu notarialnego jako dokumentu urzędowego (art. 2 § 2) wynika domniemanie autentyczności i zgodności z prawdą zawartych w nim oświadczeń (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2000 r., IV CKN 1083/00, niepubl.). Przyjęcie stanowiska, że czynności dysymulowane zachowują formę notarialną, jeżeli czynność pozorna była sporządzona w formie aktu notarialnego, stawiałoby pod znakiem zapytania występowanie tych domniemań.

Trzeba ponadto zwrócić uwagę, że w art. 83 § 1 k.c. została wyrażona zasada, iż czynność prawna, której składnikiem jest pozorne oświadczenie woli jest bezwzględnie nieważna. Możliwość uznania za ważną czynności ukrytej to wyjątek przewidziany przez art. 83 § 1 zdanie drugie k.c. Dokonując wykładni nie powinno się przepisów wyjątkowych wykładać rozszerzająco. Utrzymywanie ważności czynności prawnych ukrytych, dla których dokonania nie zachowano przewidzianej formy ad solemnitatem, byłoby w istocie niedopuszczalnym poszerzeniem katalogu czynności mieszczących się w tym wyjątkowym unormowaniu.

Za prezentowanym kierunkiem wykładni, opartej na bezpośrednim rozumieniu art. 83 § 1 k.c., przemawiają także względy funkcjonalne. Wykładnia przepisu o pozorności, jako wadzie oświadczenia woli nie może zmierzać do zachęcania do dokonywania czynności prawnych pozornych. Choć wola ukrycia konkretnej czynności prawnej przez dokonanie innej czynności została przez ustawodawcę wyjątkowo uznana za skuteczną, to należy mieć na względzie, że często w praktyce służy do celów niegodziwych.

Formy aktu notarialnego nie spełnia również „porozumienie” z 22 maja 2007 r. Skoro zaś nie doszło do ważnego przeniesienia własności, brak jest po stronie pozwanego obowiązku zapłaty ceny sprzedaży.

Na aprobatę zasługuje natomiast zarzut naruszenia art. 102 k.p.c. W myśl tego przepisu, w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej część kosztów procesu albo nie obciążać jej kosztami w ogóle. W orzecznictwie sądowym i piśmiennictwie utrwaliła się wykładnia, zgodnie z którą zastosowanie przez sąd wskazanego przepisu powinno być oceniane z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego, w całokształcie okoliczności, które uzasadniają odstępstwo od podstawowych zasad decydujących o rozstrzygnięciu w przedmiocie kosztów procesu. Do kręgu „wypadków szczególnie uzasadnionych” należą okoliczności zarówno związane z samym przebiegiem postępowania, jak i leżące na zewnątrz. Podstaw do zastosowania wskazanego przepisu należy zatem poszukiwać w konkretnych okolicznościach danej sprawy, łączących się z charakterem żądania poddanego pod osąd. W judykaturze wskazuje się, że taką podstawą może być także subiektywne przekonanie powoda co do zasadności zgłoszonego roszczenia - trudne do zweryfikowania a limine, a ponadto niesumienne lub oczywiście niewłaściwe postępowanie strony wygrywającej, która w ten sposób wywołała proces i koszty połączone z jego prowadzeniem (por. np.: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 2011r., II CZ 105/11, LEX nr 1102858).

Wydając zaskarżone rozstrzygnięcie, Sąd Rejonowy skupił się wyłącznie na samym wyniku postępowania, zupełnie pomijając zachowanie strony pozwanej przed wszczęciem procesu i okoliczności sprawy. Tymczasem, to na prośbę pozwanego doszło do zawarcia umowy pozornej, a biorąc pod uwagę zawierane między stronami porozumienia, powódka miała prawo przypuszczać, że doszło do skutecznego nabycia własności przez pozwanego, a zatem należy jej się kwota 49 000 złotych, jako reszta brakującej ceny.

Wobec powyższego, Sąd Okręgowy - na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. - zmienił zaskarżony wyrok i nie obciążył powódki obowiązkiem zwrotu na rzecz pozwanego kosztów procesu. W pozostałym zakresie apelacja - na zasadzie art. 385 k.p.c. - podlegała oddaleniu, jako bezzasadna.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c. z tych samych względów, jakie przemawiały za stosowną zmianą rozstrzygnięcia o kosztach procesu zawartego w orzeczeniu Sądu pierwszej instancji.