Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX K 387/16

2 Ds 252/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 lutego 2017r.

Sąd Rejonowy w Rybniku IX Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Joanna Kucal

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Stanisława Bosek

przy udziale Prokuratora Jana Góreckiego

po rozpoznaniu dnia 06 grudnia 2016r. i 07 lutego 2017r. sprawy:

A. W. (1)

s. Z. i S.

ur. (...) w R.

oskarżonego o to, że:

w dniu 25 listopada 2015 roku w R. na ul. (...), naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego tj. Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w R. K. K. (1) poprzez odepchnięcie w celu zmuszenia go do zaniechania prawnej czynności służbowej przy czym przestępstwa tego dokonał podczas i w związku z wykonywaniem czynności egzekucyjnych przez w/w

tj. o czyn z art. 222 § 1 kk i art. 224 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

1. uznaje oskarżonego A. W. (1) za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu wyczerpującego ustawowe znamiona przestępstwa z art. 222 § 1 kk i art. 224 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i za to na mocy art. 224 § 2 kk w zw. z art. 11 § 3 kk przy zastosowaniu art. 37a kk wymierza mu karę grzywny w wysokości 50 (pięćdziesięciu) stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 30 zł (trzydziestu złotych);

2. na mocy art. 46 § 1 kk orzeka wobec oskarżonego środek kompensacyjny w postaci obowiązku zadośćuczynienia za doznaną krzywdę poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego K. K. (1) kwoty 1.500 zł (jeden tysiąc pięćset złotych);

3. na podstawie art. 627 k.p.k. i art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23.06.1973 roku o opłatach w sprawach karnych zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe, na które składają się wydatki w wysokości 70 zł (siedemdziesięciu złotych) oraz opłata w wysokości 150 zł (stu pięćdziesięciu złotych).

Sędzia

Sygn. akt IX K 387/16

UZASADNIENIE

Działając na podstawie tytułu egzekucyjnego - prawomocnego nakazu zapłaty o sygn. V GNc 27/35/13 wydanego przez Sąd Rejonowy w Legnicy, zgodnie z wnioskiem wierzyciela K. K. (2), Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Rybniku K. K. (1) w dniu 3 września 2015 roku dokonał zajęcia ruchomości należących do dłużnika Z. W. w postaci m.in. ciągniczka ogrodowego – traktorka model (...) o wartości szacunkowej 8.000 zł, a znajdujących się w R. na ul. (...). Na miejscu czynności obecny był Z. W., który oświadczył, że jest właścicielem tych ruchomości i fakt ten potwierdził własnoręcznym podpisem na protokole zajęcia. Dozór nad ruchomościami powierzono dłużnikowi, który został pouczony o obowiązkach dozorcy.

W dniu 11 września 2015r. do kancelarii komornika wpłynął wniosek A. K. o zwolnienie ruchomości w postaci ciągnika ogrodowego - traktora (...) i urządzenia K. spod egzekucji twierdząc, że ruchomości te nabył w dniu 29 czerwca 2015r. i stanowią jego własność.

Pismem z dnia 09 października 2015r. komornik wezwał A. K. do wykazania w terminie 7 dni, że zostało wytoczone powództwo przeciwegzekucyjne przeciwko wierzycielowi. Komornik pouczył, że brak reakcji na wezwanie spowoduje przystąpienie do sprzedaży zajętych ruchomości. Korespondencja wróciła do kancelarii z adnotacją „niepodjęte w terminie”.

Pierwsza licytacja ruchomości została wyznaczona na dzień 25 listopada 2015r. na godzinę 12.00, o czym dłużnik został prawidłowo zawiadomiony. Został również pouczony o konieczności przygotowania ruchomości do licytacji, w tym umożliwienia ich oględzin.

W dniu 25 listopada 2015 roku Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w R. K. K. (1) warz ze swoją asystentką K. S. (poprzednio Ż.) udali się pod adres R. ul. (...) celem przeprowadzenia licytacji ruchomości. Na miejscu obecni byli już licytanci, którzy byli zainteresowani udziałem w licytacji. Okazało się jednak, że brama i furtka prowadzące na posesję są zamknięte, a po posesji biega wolno puszczony duży pies. Komornik kilka razy użył znajdującego się przy furtce dzwonka, jednak bezskutecznie, nikt nie otworzył. Dało się jednak zauważyć, że ktoś był domu, gdyż osoba ta wyglądała przez okno. Z uwagi na to, że nikt nie chciał udostępnić wejścia na posesję komornik postanowił skontaktować się telefonicznie z dłużnikiem, jednak ten nie odbierał telefonu. Komornik następnie wykonał telefon do pełnomocnika dłużnika – jego syna T. W.. T. W. stwierdził, że ojca nie ma w domu a on sam nie może przyjechać na miejsce, gdyż przebywa poza R.. Zadeklarował, że poleci komuś przyjechać na miejsce. Komornik w międzyczasie zadzwonił na Policję celem wezwania patrolu, który mógłby udzielić mu asysty. Na miejsce przyjechali funkcjonariusze Policji A. W. (2) i K. K. (3), a za nimi oskarżony A. W. (1). A. W. (1) zachowywał się bardzo nerwowo, żądał opuszczenia terenu twierdząc przy tym, że nikogo nie wpuści. Komornik przedstawił mu się, poinformował go, że tego dnia została wyznaczona licytacja ruchomości dłużnika. Oskarżony twierdził, że ruchomości te nie należą już do dłużnika Z. W.. W międzyczasie na miejsce przybył T. W. wraz z A. K.. T. W. wskazywał, że to A. K. jest aktualnym właścicielem ruchomości.

W pewnym momencie oskarżony stanął w taki sposób, że całkowicie zasłonił furtkę. Komornik poinformował go, że chce wejść na posesję celem wykonania swoich czynności służbowych, na co ten odparł, że go nie wpuści. Komornik słysząc te słowa postanowił wejść na posesję, chwycił za klamkę furtki i ją otworzył. Wtedy oskarżony odepchnął komornika swoim barkiem uniemożliwiając mu wejście na posesję i wykonanie czynności służbowych. Komornik poinformował oskarżonego, że swoim działaniem narusza nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego i pouczył go o grożącej mu odpowiedzialności karnej. Następnie komornik podjął drugą próbę wejścia na posesję, co również spotkało się ze zdecydowaną reakcją oskarżonego, który ponownie odepchnął barkiem komornika. Po drugiej nieudanej próbie komornika wejścia na posesję oskarżony wszedł na posesję i zamknął od środka furtkę na klucz. Wobec takiej postawy oskarżonego komornik odstąpił od dalszych czynności.

(zeznania świadków: K. K. (1) k. 11-12, 43 tom II, K. S. (poprzednio Ż.) k. 15-16, 43v-44 tom II, A. W. (2) k. 18-19, 52v-53 tom II, K. K. (3) k. 25, 53 tom II, częściowo zeznania T. W. k. 34-35, 53-53v tom II, częściowo zeznania A. K. k. 53v-54 tom II, protokół zajęcia ruchomości k. 5, obwieszczenie o pierwszej licytacji k. 7, zwrotne potwierdzenie odbioru k. 8, kopie notatników służbowych k. 21-23, 28-30, zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa k. 4, wniosek o zwolnienie ruchomości spod egzekucji k. 55, kopia faktury VAT k. 56, pismo komornika k. 57)

A. W. (1) nie był dotychczas karany (karta karna k. 41 t. II).

Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu zarówno w toku postępowania przygotowawczego jak i w postępowaniu sądowym.

W trakcie dochodzenia w dniu 08 marca 2016r. oskarżony wyjaśnił (k. 48), że gdy przybył do miejsca swojego zamieszkania – R. ul. (...) zauważył dużą liczbę osób znajdującą się na jego działce, ale jeszcze przed furtką, wśród tych osób było dwóch policjantów. Zapytał ich w jakim celu się tam zebrali, wtedy jeden z mężczyzn przedstawił się jako komornik sądowy i oświadczył, że przyjechał zająć traktor. Oskarżony wskazał, że traktor został już wcześniej sprzedany przez jego ojca, ale stał jeszcze na jego działce. Zaznaczył, że egzekucja miała dotyczyć długów ojca, a nie jego. Wskazał, że tłumaczył komornikowi, że nie otrzymał żadnego powiadomienia i nie wie nic na temat żadnej licytacji. Komornik tego nie słuchał, próbował wtargnąć na jego posesję wkładając rękę przez kutą furtkę i próbując otworzyć zamek kluczem, który znajdował się od strony posesji. Podkreślił, że wyraźnie zgłaszał komornikowi, że nie pozwala mu wejść na swoją posesję. Komornik zaś siłą próbował przepchnąć jego i furtkę i wejść na posesję. Gdy komornik na chwilę się odsunął, on wszedł przez furtkę na teren posesji i trzymał furtkę od środka żeby pozostałe osoby nie weszły na posesję. Oskarżony podał, że cały czas powtarzał, że ciągnik został sprzedany, a on nie wyraża zgody na wejście na jego posesję. Kiedy komornik ponownie próbował włożyć rękę przez furtkę, on zasłonił zamek swoim ciałem. Komornik wtedy trzymał rękę na terenie jego posesji. Wówczas komornik stwierdził, że został przez niego odepchnięty, co nie miało miejsca. Kazał kobiecie, która z nim była zanotować, że A. W. (1) go odepchnął. On wówczas powiedział, żeby zanotować, że to jest nieprawda i że nie odepchnął komornika. Zrobiło się zamieszanie, policjanci konsultowali się telefonicznie co mają zrobić i w końcu z uwagi na to, że on nie ustępował i nie chciał otworzyć furtki, odstąpili od czynności. W międzyczasie komornik mu groził, że będzie miał więcej problemów i karę za utrudnianie czynności. Oskarżony podniósł, że z komornikiem było dużo innych osób, ale on nie wie kim one były. W międzyczasie przyjechał jego brat T. W. wraz z pismem do komornika o sprzedaży traktorka, ale komornik mimo to chciał go zlicytować. Stanowczo podkreślił, że nie miał zamiaru zrobić komornikowi żadnej krzywdy i zaprzeczył aby celowo go odepchnął, nic takiego nie miało miejsca. Stwierdził, że jest to wymysł komornika i jego zła interpretacja całej sytuacji. .

Na rozprawie głównej w dniu 06 grudnia 2016r. oskarżony odmówił składania wyjaśnień zaznaczając, że będzie odpowiadał wyłącznie na pytania swojego obrońcy (k. 42 tom II). Podtrzymał odczytane mu wyjaśnienia z postępowania przygotowawczego i na pytanie obrońcy podał, że komornik twierdził, że mimo wszystko chce wejść na posesję i zlicytować ten ciągnik. Jego brat przekazał komornikowi dokument, że ciągnik został sprzedany jakiś czas wcześniej, komornik w żaden sposób się do tego nie odniósł, nie chciał się zapoznawać z tym dokumentem, twierdził, że jest już za późno. Wskazał, że był przez komornika popychany do środka posesji, jak już był za furtką komornik próbował go przepchnąć, gdyż chciał wejść na posesję. Zwrócił się do policjantów żeby coś zrobili, policjanci gdzieś dzwonili i nic nie zrobili. Komornik powiedział, że chce wejść na posesję i zlicytować traktor. Podał, że nie widział protokołu, ale chciał żeby odnotować, że nie odepchnął komornika, gdyż się bronił.

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego uznając je za nieudolną próbę uniknięcia odpowiedzialności karnej za zarzucany mu występek. Wyjaśnienia te stoją w oczywistej sprzeczności z zeznaniami K. K. (1), K. S. (poprzednio Ż.), A. W. (2) i K. K. (3). Świadkowie ci spójnie, logicznie i konsekwentnie opisali przebieg zdarzenia z udziałem oskarżonego.

K. K. (1) podkreślał, że zachowanie oskarżonego nie miało żadnych racjonalnych podstaw. Przeprowadzał swojej czynności służbowe w miejscu zamieszkania dłużnika, który miał pełną wiedzę o toczącym się postępowaniu egzekucyjnym i znał termin licytacji zajętych ruchomości. Podnosił, że dokumenty dotyczące rzekomej sprzedaży ciągniczka były mu znane, gdyż A. K. skierował do niego pismo, z którego wynikało, że zajęta ruchomość stanowi jego własność. Zgodnie z przepisami skierował do A. K. wezwanie do wykazania czy złożył w sądzie powództwo przeciwegzekucyjne, ten jednak nie podjął skierowanej do niego korespondencji. Z całą stanowczością utrzymywał, że oskarżony dwukrotnie naruszył jego nietykalność cielesną poprzez odpychanie go swoim barkiem czym uniemożliwił przeprowadzenie mu czynności egzekucyjnych. W jego ocenie oskarżony ośmieszył go jako komornika, zachowywał się bardzo nerwowo, arogancko, jego poczynania obserwowało wiele osób.

K. S. (poprzednio Ż.), ówczesna pracownica kancelarii komornika potwierdziła fakt naruszenia nietykalności cielesnej komornika przez oskarżonego poprzez jego dwukrotne odepchnięcie. Podnosiła, że na skutek zachowania oskarżonego licytacja ruchomości nie doszła do skutku. Komornik chciał wejść na teren posesji, a oskarżony go odpychał.

Według relacji funkcjonariuszy Policji A. W. (2) i K. K. (3) oskarżony stał w furtce i blokował przejście komornikowi, który dwukrotnie usiłował wejść na teren posesji. Dwukrotnie też oskarżony odepchnął komornika uniemożliwiając mu wejście na teren posesji i przeprowadzenie czynności służbowych. W ich ocenie działanie oskarżonego na zagrażało zdrowiu komornika, odsunęli oskarżonego od komornika.

Sąd nie znalazł podstaw by kwestionować zeznania wyżej wskazanych świadków, gdyż są obiektywne, uzupełniają się w szczegółach, nie sposób dopatrzeć się w nich chęci pomawiania oskarżonego o zachowanie, którego się nie dopuścił.

T. W., brat oskarżonego twierdził, że nie był świadkiem sytuacji kiedy to komornik usiłował wejść na posesję, a brat go nie wpuszczał. Podnosił, że komornik nie chciał z nim rozmawiać w kwestii traktorka uznając, że nie jest stroną tego postępowania. Dowiedział się później od brata, że komornik próbował siłą wejść na posesję mimo tego, że brat stał w furtce. Zdaniem Sądu T. W. celowo utrzymywał, że nie widział momentu kiedy to komornik chciał wejść na posesję a jego brat mu to uniemożliwiał. Nie chciał narażać oskarżonego na konsekwencje wynikające z faktu naruszenia nietykalności cielesnej komornika i udaremnienia przeprowadzenia licytacji.

A. K. wskazywał, że kiedy przybył pod bramę posesji wraz z T. W. zauważył komornika usiłującego wejść na jej teren jednak oskarżony uniemożliwiał mu to stojąc w furtce. W jego ocenie komornik starał się przepchnąć przez tę furtkę, a oskarżony próbował zamknąć furtkę żeby komornik nie przeszedł. Trudno nie zauważyć, że świadek ten podobnie jak T. W. zeznawał zdawkowo, asekuracyjnie opisując przebieg zdarzenia, starając się umniejszyć w nim rolę oskarżonego.

Świadkowie S. W. oraz Z. W. odmówili składania zeznań (k. 52v).

Sąd nie znalazł podstaw do kwestionowania zgromadzonych w sprawie dowodów z dokumentów, ponieważ wszystkie z nich zostały sporządzone w zakresie kompetencji osób do tego uprawnionych. Nadto, ich prawdziwość nie była w żaden sposób kwestionowana przez strony postępowania i z tychże przyczyn dokumentom tym Sąd dał wiarę.

Zatem w świetle powyższych rozważań, fakt dokonania przez oskarżonego zarzucanego mu czynu z art. 222 § 1 kk i art. 224 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk nie budzi żadnych wątpliwości. Oskarżony w dniu 25 listopada 2015 roku w R. na ul. (...), naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego tj. Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w R. K. K. (1) poprzez odepchnięcie w celu zmuszenia go do zaniechania prawnej czynności służbowej, przy czym przestępstwa tego dokonał podczas i w związku z wykonywaniem przez niego czynności egzekucyjnych. Przestępstwa stypizowane w art. 222 § 1 kk, art. 224 § 2 kk odnoszą się do szeroko pojętej ochrony funkcjonariuszy publicznych lub osób do pomocy im przybranych w związku i podczas pełnienia przez nich czynności służbowych. Przywołane przepisy mają na celu między innymi ochronę zdrowia, powagi i nietykalności uprawnionych organów państwowych.

Zdaniem Sądu oskarżony zdawał sobie sprawę z tego, że podejmujący czynności komornik działał w związku z wykonywaniem obowiązków służbowych podczas prowadzonego postępowania egzekucyjnego. Mimo tego bezpardonowo, w obecności licznie zgromadzonych licytantów jak i dwóch policjantów naruszył dwukrotnie jego nietykalność cielesną, aby w ten sposób zmusić go do zaniechania prawnych czynności służbowych. Oskarżony nie był stroną tego postępowania, jego zachowanie nie miało żadnych racjonalnych ani prawnych podstaw. Stanowiło wyraz niesubordynacji, chęci postawienia na swoim wbrew obowiązującym przepisom, chęci ośmieszenia i skompromitowania instytucji komornika sądowego.

Zdaniem Sądu, karygodność przypisanego oskarżonemu czynu nie może budzić żadnych wątpliwości, a stopień jego społecznej szkodliwości należy określić jako znaczny. Świadczy o tym przede wszystkim rodzaj naruszonych przez niego dóbr prawnych, jakimi są godność i powaga funkcjonariusza publicznego, a pośrednio także powaga organu, który pokrzywdzony reprezentuje, prawidłowa działalność instytucji państwowej wymagająca aktywności funkcjonariusza publicznego wykonującego swe obowiązki służbowe, jego wolność od znoszenia przemocy. Za przyjęciem takiego stopnia społecznej szkodliwości przemawiają również skala i intensywność działania sprawcy, rodzaj naruszonych przez niego reguł.

Czyn przypisany oskarżonemu jest również zawiniony i to w stopniu znacznym, gdyż w momencie jego popełnienia nie zachodziły żadne przesłanki wyłączające lub umniejszające jego winę. W tych okolicznościach zasadnym jest zatem postawienie oskarżonemu zarzutu, że mimo możliwości wyboru postępowania nie dał on posłuchu normie prawnej. Nadto należy wskazać, że oskarżony, jako osoba dorosła i o odpowiednim doświadczeniu życiowym, w pełni zdolna do rozpoznania znaczenia swojego czynu i do pokierowania swoim postępowaniem, umyślnie naruszył nietykalność cielesną Komornika Sądowego przy Sadzie Rejonowym w Rybniku K. K. (1).

Wymierzając oskarżonemu karę za przypisany występek, Sąd miał na względzie aby orzeczona kara nie przewyższała stopnia społecznej szkodliwości czynu i była adekwatna do stopnia zawinienia sprawcy. Sąd wziął również pod uwagę okoliczności popełnienia przestępstwa, osobę sprawcy, jego warunki i właściwości osobiste. Oskarżony ma 36 lat, posiada wykształcenie zawodowe, zatrudniony jest na podstawie umowy o pracę za wynagrodzeniem 3.000 zł netto, na utrzymaniu posiada dwoje małoletnich dzieci.

Mając to na uwadze Sąd wymierzył oskarżonemu za czyn z art. 222 § 1 kk i art. 224 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk na mocy art. 224 § 2 kk w zw. z art. 11 § 3 kk przy zastosowaniu art. 37a kk karę grzywny w wysokości 50 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 30 zł.

Zdaniem Sądu, dolegliwość tak orzeczonej kary grzywny nie przekracza stopnia winy oskarżonego, jak również uwzględnia stopień społecznej szkodliwości przypisanego mu czynu, realizując przy tym cele zapobiegawcze, zarówno w zakresie prewencji indywidualnej, jak i ogólnej. Poza tym, w ocenie Sądu, tak orzeczona kara grzywny uświadomi oskarżonemu naganność jego postępowania i wdroży go do przestrzegania porządku prawnego. Równocześnie tak orzeczona kara ugruntuje w społeczeństwie przekonanie o konieczności respektowania norm prawnych oraz nieuchronnej reakcji organów państwa na ich naruszanie.

W związku z wnioskiem pokrzywdzonego, Sąd na mocy art. 46 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego obowiązek zadośćuczynienia za doznaną krzywdę poprzez zapłatę na rzecz K. K. (1) kwoty 1.500 złotych. Po myśli art. 445 § 1 k.c. sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Przyznana kwota nie jest kwotą wygórowaną. Niewątpliwie oskarżony swoim zachowaniem ośmieszył instytucję komornika sądowego, K. K. (1) poczuł się poniżony i skompromitowany zachowaniem oskarżonego, który w arogancki sposób uniemożliwił komornikowi przeprowadzenie licytacji ruchomości na oczach wielu osób. Komornik podnosił, że widział „uśmieszki” na twarzach niedoszłych licytantów kiedy to oskarżony skutecznie zmusił go od odstąpienia od swoich obowiązków służbowych.

Orzekając o kosztach niniejszego postępowania Sąd, na podstawie art. 627 kpk i art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe obejmujące opłatę w wysokości 150 złotych oraz wydatki postępowania w wysokości 70 złotych. Aktualna sytuacja osobista, rodzinna, materialna i majątkowa oskarżonego pozwoli mu na pokrycie kosztów postępowania we wskazanej wysokości.

Sędzia: