Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 100/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 lipca 2016 r.

Sąd Rejonowy w Brzesku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Wanda Zaleśna-Dziedzic

Protokolant:

st. sekr. sądowy Agata Bober

po rozpoznaniu w dniu 26 lipca 2016 r. w Brzesku

na rozprawie

sprawy z powództwa sprawy z powództwa K. W. (1)

przeciwko Towarzystwu (...) S.A.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej Towarzystwa (...)

(...) S.A. na rzecz powoda K. W. (1) kwotę 1617,29 zł / tysiąc sześćset siedemnaście złotych dwadzieścia dziewięć groszy/ z ustawowym odsetkami od dnia 12.07.2014r. do dnia zapłaty;

II.  zasądza od strony pozwanej Towarzystwa (...)

(...) S.A. na rzecz powoda K. W. (1) tytułem kosztów procesu kwotę 1135,20 zł /tysiąc sto trzydzieści pięć złotych dwadzieścia groszy/;

III.  nakazuje ściągnięcie od strony pozwanej Towarzystwa (...) i

(...) S.A. na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Rejonowego w Brzesku tytułem kosztów sądowych, od których powód był zwolniony kwoty:

- 454,30 zł (czterysta pięćdziesiąt cztery złote trzydzieści groszy) tytułem brakujących wydatków

- 81,00 zł (osiemdziesiąt jeden złotych) tytułem opłaty od pozwu.

Sędzia

SR W. Z.-D.

Sygn. akt I Ns 100/15

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 26 lipca 2016 r.

Powód K. W. (1) domagał się zasądzenia na swoją rzecz od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. tytułem odszkodowania kwoty 1617,29 zł. z ustawowymi odsetkami od dnia 12 lipca 2014 r. do dnia zapłaty. Powód skierował pozew przeciwko stronie pozwanej jako ubezpieczycielowi odpowiedzialności cywilnej posiadacza naczepy marko (...) nr rej. (...). Powód twierdził , że w dniu 6 lutego 2014 r. obsługując tę naczepę doznał szkody w postaci wieloodłamowego złamania trzonów piszczeli i strzałki podudzia lewego z przemieszczeniem co skutkowało koniecznością hospitalizacji , operacją zespolenia kości i niezdolnością do pracy do dnia 31 marca 2014 r. W związku z tym poniósł koszty w wysokości 1617,29 zł. na które złożyły się koszty dojazdów jego rodziców do szpitala w M. w którym powód przebywał bezpośrednio po wypadku , koszty dojazdów powoda do szpitala w B. na zmianę opatrunków , koszty dojazdu na rehabilitację w R. oraz koszty zakupu leków i środków opatrunkowych. Uzasadniając odpowiedzialność strony pozwanej powód podał , że do zdarzenia które spowodowało szkodę doszło przy bezpośrednim załadowywaniu naczepy , zatem w związku z ruchem pojazdu mechanicznego w myśl art. 34 ust.2 pkt. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych , ubezpieczeniowym funduszu gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych( t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 392 ze zm.) i nie był to ruch zespołu pojazdów w rozumieniu art. 37 ust. 1 pkt 1 tej ustawy , ponieważ przyczepa (...) ma samodzielny mechanizm opuszczania najazdu , a silnik ciągnika siodłowego V. , do którego był dołączona naczepa był wyłączony. Jako podstawę swojego roszczenia powód wskazał art.436 §1 k.c. w zw. z art. 34 ust. 2 pkt.2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych , ubezpieczeniowym funduszu gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 392 ze zm. ). Odsetki ustawowe powód liczył od dnia 12 lipca 2014 r. , jako dnia następnego po dacie w której strona pozwana wydała decyzję odmowną , co zdaniem powoda świadczy o tym , że pozwany wiedział o roszczeniu powoda.

Strona pozwana Towarzystwo (...) S.A. w odpowiedzi na pozew domagała się oddalenia powództwa. Podnosiła , że załadowywanie lub rozładowywanie unieruchomionego pojazdu , jego zatrzymanie , czy postój nie są bezpośrednio związane z ruchem pojazdu w rozumieniu art. 436 k.c. W takiej sytuacji odpowiedzialność ubezpieczonego jest odpowiedzialnością na zasadzie winy , która musi być wykazana , a powód nie wykazał , że siłownik w naczepie był niesprawny z winy ubezpieczonego S. S. (1). Dodatkowo podnosił , że z protokołu powypadkowego wynika , że szkoda powstała z wyłącznej winy poszkodowanego zaś z ostrożności procesowej, na wypadek gdyby Sąd był innego zdania – zarzucał, że nie zostały spełnione przesłanki z art. 34 ust.2 pkt. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych , które muszą występować kumulatywnie, tj. że szkoda nie powstała podczas i w bezpośrednim związku z załadowywaniem pojazdu , bo koparka nie była jeszcze załadowywana na naczepę lecz dopiero sprawdzana, co mogło skutkować tym , że gdyby miała wadę, mogła nie zostanie zakupiona .Ponadto kwestionowała datę od której powód domaga się odsetek. Twierdziła , że wyrok w sprawie ma charakter konstytutywny i dlatego odsetki winny być zasądzone od daty uprawomocnienia się wyroku.

W replice na odpowiedź na pozew powód podniósł ,że przepis art. 32 ust.2 pkt 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych zawiera odesłania do zasad ogólnych k.c. ,zatem skoro traktuje o ruchu pojazdu mechanicznego , należy przyjąć , że nawiązuje wprost do art. 436 §1 k.c. , co oznacza, że odpowiedzialność kształtuje się na zasadzie ryzyka. Zaprzeczył też jakoby do wypadku doszło z jego wyłącznej winy , skoro był pracownikiem , który musiał wykonywać polecenia pracodawcy , a to pracodawca , a nie powód nie posiadał instrukcji BHP, co stanowi dowód winy pracodawcy.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 6 lutego 2014 r . w miejscowości G. powód K. W. (1) , podczas przygotowywania naczepy marki (...) do załadunku na nią koparki doznał szkody na osobie w postaci wieloodłamowego złamania otwartego trzonów piszczeli i strzałki podudzia lewego z przemieszczeniem. Do wypadku doszło w następujących okolicznościach. Powód był pracownikiem firmy (...) w B. na stanowisku kierowca – mechanik samochodowy. W dniu 6 litego 2014 r. pojechał samochodem ciężarowym marki V. o nr rej. (...) z naczepą (...) o nr rej. (...) do G. . Powód pojechał tam w wykonaniu zlecenia A. T. , który w firmie pracodawcy powoda zamówił transport koparki z G. do O.. Z uwagi na to ,że na posesję na której znajdowała się koparka nie dało się wjechać dużym pojazdem , powód zaparkował pojazd przy drodze głównej niedaleko działki na której znajdowała się koparka zaś A. T. udał się po koparkę. A. T. już wcześniej oglądał tę koparkę , a w dniu 6 lutego 2014 r., przyjechał jedynie w celu jej odbioru. Zaraz po zatrzymaniu pojazdu powód zaczął przygotowywać naczepę do załadunku koparki co sprowadzało się do tego , że przygotował łańcuchy , którymi miał przymocować koparkę do naczepy zaś zaraz po tym jak usłyszał , że A. T. uruchomił silnik koparki przystąpił do opuszczania najazdu naczepy. W tym celu nacisnął przycisk hydrauliczny , który powoduje opuszczenie najazdu , a następnie przystąpił do odbezpieczania łańcucha przytrzymującego najazd . Powód stanął za naczepą po to by pociągnąć za łańcuch i wtedy doszło do wypadku . Najazd naczepy opadł na nogę powoda . W ocenie powoda powodem wypadku było to , że najazd opadł za szybko , co musiało nastąpić wskutek niezadziałania mechanizmu hydraulicznego . Zarówno dzień wcześniej , jak i tego samego dnia już po wypadku mechanizm hydrauliczny w przyczepie zadziałał prawidłowo . Po zdarzeniu A. T. sam załadował koparkę na naczepę.

( d: odpis protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku – k. 17-20,zeznania świadków: A T.- k. 94v-95, M. J. – k. 95v-96, zeznania powoda K. W. – k. 97-98)

Biegły z zakresu techniki motoryzacyjnej i bezpieczeństwa ruchu drogowego mgr inż. J. S. stwierdził , że ocena mechanizmu podnoszenia i opadania najazdów naczepy w dniu zdarzenia wskazuje na jego sprawność techniczną o czym świadczy bezproblemowe rozłożenie i złożenie najazdów po załadunku oraz brak zeznań świadków o plamach bądź wycieku oleju hydraulicznego. W rozwiązaniu zastosowanym w naczepie opadanie odbywało się pod wpływem siły ciężkości zaś intensywność opadania przy ujemnej temperaturze zależała od wielu czynników . Analiza wszystkich okoliczności zdarzenia w dniu 6 lutego 2014 r. pokazuje , że powód musiał wcześniej zwolnic blokady mechanizmu najazdu , następnie otworzyć zawór powrotny oleju i pociągnąć najazd za łańcuch do pozycji w której zacznie opadać pod własnym ciężarem . Wszystkie czynności powód wykonywał prawidłowo do momentu poślizgnięcia się w trakcie ciągnięcia łańcucha zabezpieczającego najazd. Na to , że powód mógł się poślizgnąć wskazuje zarówno analiza temperatury dobowej w dniu wypadku , którą biegły przeprowadził oraz informacja uzyskana od powoda , że na polecenie pracodawcy w dzień poprzedzający wypadek dokładnie umył naczepę . Zdaniem biegłego powód na skutek poślizgnięcia , a wcześniej uderzenia go w lewe ramię przez najazd nie zdarzył wyciągnąć nogi z jezdni przed stopą opadającego pojazdu . Ponadto szybkość opadania najazdu mogła przyspieszyć obecność powietrza w cylindrze hydraulicznym. W zachowaniu powoda biegły nie stwierdził żadnych nieprawidłowości .Co więcej według biegłego dobra sprawność fizyczna i refleks powoda zapobiegły zdarzeniu o jeszcze groźniejszych skutkach.

( d: opinia biegłego J. S. z dnia 16.06.2016 r. – k. 141-168, odpowiedź na zarzuty strony pozwanej – k. 186-187, ustne wyjaśnienia opinii biegłego – k. 199, 200-200v)

Do podobnych wniosków doszedł kolejny biegły – rzeczoznawca samochodowy inż. M. P., z którego opinii Sąd dopuścił dowód na wniosek strony pozwanej, która pomimo kilkakrotnych wyjaśnień składanych przez biegłego w odpowiedzi na jej zarzuty , nadal kwestionowała opinię biegłego J. S.. Zdaniem tego biegłego na podstawie analizy materiałów zgromadzonych w aktach oraz informacji zaciągniętych od nowego użytkownika naczepy można ocenić , że w dniu zdarzenia mechanizm podnoszenia i opuszczania naczepy był sprawny, a zachowanie powoda w tym dniu było prawidłowe. Chwilowe, nagłe opadanie wjazdu mogło być spowodowane przypowietrzeniem układu cylindra , co przy tego rodzaju mechanizmie podnoszenia cylindrów jednostronnego działania (gdzie nie były stosowane w tym czasie zamki hydrauliczne) mogło się zdarzyć. Częściowe zapowietrzenie układu hydraulicznego nie mogło spowodować całkowitego i nagłego opadnięcia wjazdu , które mogło być spowodowane jedynie nagłym pęknięciem węża lub rurki hydraulicznej , co spowodowałoby wyciek oleju. Do upadku powoda mogły się także przyczynić niedogodne warunki atmosferyczne , które wtedy panowały.

( d:opinia biegłego M. P. z dnia 15.02.2016 r. – k. 219-232, odpowiedź na zarzuty strony pozwanej – k. 262, ustne wyjaśnienia opinii biegłego – k.279-179 v).

Biegły z zakresu chirurgii ortopedycznej i traumatologii dr med. W. R. rozpoznał u powoda stan po przebytym złamaniu otwartym kości podudzia lewego i dwukrotnym leczeniu operacyjnym oraz stan po artrodezie stawu międzypaliczkowego palucha lewego i przecięciu zginacza palucha długiego z powodu młotkowego ustawienia palucha oraz palec młotkowy stopy lewej. Biegły ten stwierdził u powoda 15% długotrwałego uszczerbku na zdrowiu i 8% trwałego uszczerbku na zdrowiu. Biegły stwierdził też , że przed wypadkiem powód był całkowicie zdrowy oraz , że wszystkie faktury , które powód złożył do akt pozostają w związku z leczeniem następstw doznanego urazu.

( d: opinia biegłego dr. med. W. R. z dna 22.02.2016 r. - k.214-215 i opinia uzupełniająca złożona w odpowiedzi na zarzuty strony pozwanej- k. 259)

Po zdarzeniu powód był hospitalizowany w Szpitalu (...) w M. gdzie przebywał od 6 lutego 2014 r. do 14 lutego 2014 . W tym czasie został poddany operacji zespolenia kości . Ponieważ w kwietniu 2014 r. pojawiły się komplikacje w postaci zapalenia okolic blizny pooperacyjnej powód w okresie od 2 kwietnia 2014 r. do 8 kwietnia 2014 r. przebywał w Szpitalu w B. , Po wyjściu ze Szpitala w M. powód był leczony w Poradni Chirurgicznej w B. , do której jeździł na opatrunki . Ponadto powód miał zabiegi rehabilitacyjne w R. , odbył 18 takich zabiegów. Rodzice powoda i jego siostra odwiedzali go podczas pobytu w szpitalu w M. , w sumie byli cztery razy z tym , ze jeden przejazd był poświęcony na odbiór powoda ze szpitala. Ponadto powód ponosił wydatki na dojazdy do Poradni Chirurgicznej przy szpitalu w B., które sprowadziły się do zakupu benzyny. Korzystał z pomocy rodziny i kolegów , którzy kierowali jego samochodem. Na rehabilitacje do R. woził powoda sąsiad , czasem ojciec. Powód płacił sąsiadowi za to 20,00 zł. Po wypadku powód przez okres pół roku miesięcy przebywał na zasiłku chorobowym , a następnie na zasiłku rehabilitacyjnym. Z historii choroby przedłożonej przez powoda z Poradni (...) Urazowo- Ortopedycznej w B. w dniu 22.04.2015 r. wynika , że do czasu jej złożenia od dnia 17 lutego 2015 r. powód był 31 razy w tej poradni .

( d: karty informacyjne z leczenia szpitalnego : ze Szpitala w M. – k. 52, ze Szpitala w B. – k. 58 i 62, historia choroby z Poradni (...) Urazowo – Ortopedycznej w B. – k. 111-128,kopia z książeczki zabiegów rehabilitacyjnych z Oddziału w R.- k. 28, kopia zwolnienia L4- k. 15, zeznania świadków : Z. W. – k. 96-96v, Ł. W. – k. 96v-97, A. W.- k. 96-96v, zeznania powoda- k. 97-97v).

W związku z koniecznością leczenia powód nabywał w aptekach środki przeciwbólowe, przeciwzapalne , przeciwzakrzepowe , przeciwobrzękowe oraz materiały opatrunkowe. Faktury , które dołączył do pozwu opiewają na łączną kwotę 307,29 zł i dotyczą okresu od lipca 2014 do września 2014 .

( d: faktury z aptek – k. 21-27)

Naczepa (...) o nr rej (...) , którą obsługiwał powód była na dzień wypadku ubezpieczona w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu w firmie (...) .

( d: wniosek – Polisa NR : (...)- k.65-66)

Posiadacz naczepy S. S. (2) zgłosił szkodę u ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej posiadacza naczepy w dniu 2 lipca 2014 r.

( d: potwierdzenie okoliczności przez uczestnika zdarzenia – k. 63-64)

W dniu 11 lipca 2014 r. strona pozwana wydała decyzję odmowną , którą po odwołaniu powoda podtrzymała w piśmie z dnia 12 września 2014 r. Twierdziła , że do szkody doszło nie bezpośrednio przy załadunku lecz w związku z planowanym załadunkiem zatem nie wchodzi w rachubę odpowiedzialność na zasadzie ryzyka.

( d: zalegająca w kopii akt szkodowych korespondencja stron tj. pismo powoda z 22.08.2014 r. stanowiące odwołanie od decyzji oraz odpowiedź strony pozwanej z dnia 12.09.2016 r. – k. 68-69).

Powyższych ustaleń faktycznych Sąd dokonał na podstawie dokumentów zgromadzonych w aktach i przywołanych w ustaleniach faktycznych , których prawdziwość nie była kwestionowana przez żadną ze stron i nie budziła zastrzeżeń Sądu . Podstawę ustaleń stanowiły także zeznania świadków : A. T. , M. J. (2) , A. W. (2) , Ł. W. (2) i Z. W. (2) . Sąd dał wiarę zeznaniom tych świadków jako zgodnym z dokumentami , wzajemnie się uzupełniającym i stanowczym. Sąd oparł swoje ustalenia także na zeznaniach powoda ( na wniosek strony pozwanej Sąd pominął dowód z jej przesłuchania ) , które jako zgodne z pozostałymi dowodami , spontaniczne i stanowcze zasługiwały na wiarę .

Istotne znaczenie w sprawie miały opinie biegłych z zakresu spraw mechanicznych mgr. inż. J. S. i inż. M. P. oraz biegłego chirurga ortopedy. dr med. W. R.. Wszystkie opinie zostały sporządzone zgodnie z wymogami wiedzy fachowej i wszystkie zasługują na wiarę . Strona pozwana zgłaszała zarzuty do wszystkich tych opinii ,jednak w ocenie Sadu nie były one uzasadnione. Konsekwencją tych zarzutów były opinie uzupełniające , a nawet ustne wyjaśnienia opinii przez biegłych . Co do opinii biegłego z zakresu chirurgii i ortopedii przede wszystkim należy podnieść , iż z uwagi na przedmiot tej sprawy ( odszkodowanie za leczenie i to tylko w zakresie zakupu leków i kosztów dojazdu na leczenie ) istotny dla sprawy był fragment opinii w którym biegły wypowiada się o związku leków zakupionych przez powoda z leczeniem urazu po wypadku z dnia 6 lutego 2016 r. Pozostałe okoliczności , które były przedmiotem wniosku dowodowego , a potem zarzutów strony pozwanej tj. stopnia trwałego i długotrwałego uszczerbku na zdrowiu powoda nie mają bezpośredniego znaczenia dla tej sprawy . Z kolei przedmiotem opinii biegłych z zakresu maszyn i urządzeń miała być ocena prawidłowości zachowania się powoda przy obsługiwaniu najazdu naczepy oraz ocena sprawności mechanizmu podnoszenia i opuszczania mechanizmu naczepy. Obaj biegli doszli do podobnych wniosków . Według każdego z nich mechanizm opuszczania i podnoszenia najazdu w naczepie w dniu zdarzenia był sprawny , a powód zachowywał się właściwie , przebywał w chwili opuszczania najazdu we właściwym miejscu i postępował prawidłowo zarówno przy odbezpieczaniu stóp najazdu jak i we właściwym , a nawet najlepszym z możliwych do wyboru miejsc zaparkował pojazd.

Sąd rozważył co następuje:

Zgodnie z art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela - § 4.

W niniejszej sprawie została zawarta umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu ( dotycząca naczepy (...)) , która to odpowiedzialność została określona w przepisie art. 436 §1 k.c. zgodnie z którym odpowiedzialność przewidzianą w artykule poprzedzającym ( tj. odpowiedzialność na zasadzie ryzyka ) ponosi również samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sil przyrody . Zgodnie z art.34ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych , Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( t.jedn. Dz. U. 2013 , poz.392) ( która nakłada na posiadacza pojazdu mechanicznego obowiązek zawarcia umowy ubezpieczenia OC) z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie , jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani na podstawie przepisów prawa cywilnego do odszkodowania za szkodę wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała , rozstrój zdrowia , bądź też utrata , zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Zgodnie z art. 2 tej ustawy w zw. z przepisami ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym( t.j. Dz.U. 2012 poz. 113 ze zm. ) pojazdem mechanicznym jest m. in przyczepa ( naczepa zgodnie z pkt. 52 tego art. to przyczepa , której część spoczywa na pojeździe silnikowym i obciąża ten pojazd). Według art.34 ust. 2 pkt 2) za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu mechanicznego uważa się również szkodę powstała podczas i w związku z bezpośrednim załadowywaniem lub rozładowywaniem pojazdu mechanicznego.

Powód domagał się naprawienia szkody wyrządzonej ruchem naczepy ( przyczepy ) jako pojazdu mechanicznego , a nie ruchem zespołu pojazdów o której to szkodzie mowa w art.37ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. Ten przepis mówi wprost o szkodzie spowodowanej przyczepą, która jest złączona z pojazdem silnikowym albo odłączyła się od pojazdu silnikowego. Wtedy szkoda jest pokrywana z OC posiadacza pojazdu ciągnącego .Z kolei ubezpieczeniem OC posiadacza przyczepy są objęte szkody spowodowane przyczepą , która nie jest złączona z pojazdem silnikowym ciągnącym , albo odłączyła się od pojazdu silnikowego i przestała się już toczyć ( art. 37 ust.2).

W umowa ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu dotyczącej naczepy , która doprowadziła do uszkodzenia ciała powoda , naczepa została ubezpieczona jako pojazd : „rodzaj :naczepa o poj. silnika „0” z silnikiem benzynowym” .

Powód twierdził ,że z uwagi na to , że podstawę roszczenia stanowi przepis art. 34 ust.2 pkt 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r, o ubezpieczeniach obowiązkowych ( a nie art. 37 ust1 tej ustawy), bo naczepa (...) ma samodzielny mechanizm opuszczania najazdu a silnik ciągnika siodłowego był wyłączony.

W ocenie Sądu do odpowiedzialności ubezpieczyciela za uszkodzenie ciała powoda powinien zostać zastosowany przepis art. 34 ust 2 ustawy dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych w zw. zart.436 k.c. jednak nie tylko z tego powodu o którym pisze powód tj. posiadania samodzielnego mechanizmu podnoszenia i opuszczania .Wprawdzie w momencie zdarzenia naczepa była złączona z pojazdem silnikowym jednak bez wątpienia jest ona zgodnie z przytoczonymi wyżej przepisami pojazdem mechanicznym, który w chwili zdarzenia funkcjonował de facto oddzielnie od ciągnika siodłowego V.. Bez wątpienia do zdarzenia doszło w chwili postoju ciągnika siodłowego i złączonej z nim naczepy , jednak postój ten był miał miejsce jedynie w celu załadowania pojazdu i wszelkie ustalenia pokazują , że bezpośrednio przed zdarzeniem i w jego trakcie powód podejmował czynności stricte związane z załadunkiem , bo koparka , która miała zostać załadowana miała włączony silnik i jej kierowca przemieszczał się z sąsiedniej posesji na drogę gdzie stała naczepa. W ocenie Sądu naczepa nie może z uwagi na swój charakter ( konieczność oparcia się na innym pojeździe) być traktowana z punktu widzenia przepisów ubezpieczeniowych identycznie jak przyczepa . Naczepa nie może bowiem poruszać się bez pojazdu ciągnącego ani też nie może się toczyć po odłączeniu od niego. Wobec takich założeń naczepa musi być traktowana w niniejszej sprawie jako pojazd mechaniczny z art.34 ust 1 , a nie jako przyczepa z zespołu pojazdów z art.37. Wracając do kwestii ruchu . Szkoda wywołująca odpowiedzialność z tytułu ryzyka musi być wyrządzona przez ruch mechanicznego środka komunikacji. Sąd w niniejszym skaldzie opowiada się za szerszym ujęciem pojęcia ruchu zgodnie z którym ruch pojazdu obejmuje nie tylko poruszanie się po drodze , ale także czas wsiadania , wysiadania , postoju na drodze. Należy zgodzić się ze stanowiskiem , że pojazd mechaniczny , który stoi z unieruchomionym silnikiem pozostaje w ruchu w rozumieniu art.436§1 k.c. wówczas , gdy pozostaje źródłem wzmożonego niebezpieczeństwa, czyli stwarza zagrożenie dla pozostałych uczestników ruchu drogowego. W ocenie Sądu zasadnym jest także przyjęcie , że pojazd mechaniczny pozostaje w ruchu , gdy szkoda powstała w czasie jego załadunku i rozładunku , zwłaszcza jeśli czynności te odbywają się w bezpośrednim sąsiedztwie jezdni( tak było w niniejszej sprawie). Wtedy należy przyjąć , że pojazd jest w ruchu , bo powstaje zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego( por. K. Ludwichowska , odpowiedzialność cywilna i ubezpieczeniowa za wypadki samochodowe, Toruń 2008 , s. 140).

W ocenie Sądu zachodzą zatem przesłanki do przyjęcia po stronie pozwanej, jako ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu, odpowiedzialności za szkodę w postaci uszkodzenia ciała wyrządzoną powodowi przez naczepę (...) nr rej. (...) w dniu 6 lutego 2014 r.

Z tytułu tej szkody powód domagał się jedynie kwoty 1617,29 zł z tytułu wydatków poniesionych na leki i środki opatrunkowe i dojazdów na zabiegi .Na kwotę tą złożyło się 307,29 zł za leki i środki opatrunkowe , 640,00 zł z tytułu dojazdu rodziny powoda do Szpitala (...) i 400,00 zł. z tytułu dojazdu powoda do B. i do R.. W ocenie Sądu kwoty te zostały udowodnione , tj.: należność za leki fakturami dołączonymi do pozwu i opinią biegłego chirurga ortopedy , który uznał te środki za uzasadnione dla leczenia powoda; należność za dojazdy co do ich ilości została udowodniona zeznaniami świadków i powoda ( co do dojazdu do M.) ,zaś co do dojazdu do R. i B. nie tylko zeznaniami powoda ale także historią choroby w Poradni Urazowo-Ortopedycznej w B. i wyciągiem z książki zabiegów z placówki w R.. Kwota dochodzona z tego tytułu przez powoda jest nawet mniejsza niż ta , która wynika z rozliczenia na podstawie rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25.marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych , motocykli i motorowerów nie będących własnością pracodawcy( Dz.U. 2002, nr27 ,poz.271 ze zm.) zgodnie z którym koszt przejazdu samochodu osobowego to 0,8353 zł za 1 km. Jak Sąd ustalił ( na podstawie google maps) najkrótsza odległość z W. do M. to 125 km w jedna stronę ; w dwie daje to 250 km razy cztery razy to 1000 km , pomnożone przez 0,8358 zł daje 835,80 zł. Z kolei odległość z W. do B. to 17 km , w obie strony 34 km ; pomnożone przez 0,8358 zł daje 28,00 zł– razy 20 dojazdów ( tyle powód w pozwie chciał )daje 569,00 zł. Odległość z W. do R. to 12 km . W obie strony 24 razy 0, (...) daje 20,00 zł, razy 18 przejazdów to 360,00 zł. Razem za dojazdy wychodzi (...),80. Powód chciał 640,00zl za dojazdy do M. , 400,00z l za dojazd do B. i 270,00 zł za dojazdy do R..

Zatem kwota dochodzona przez powoda została co do swojej wysokości udowodniona.

Co do odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia należy w całości odrzucić argumentacje strony pozwanej , iż należą się one od daty prawomocności wyroku. Argumenty orzeczenia Sadu Najwyższego , które strona pozwana przytoczyła na uzasadnienie odnoszą się do spraw związanych z dochodzeniem zadośćuczynienie a nie odszkodowania . Istotnie odnośnie zadośćuczynienia orzeczenie sądu ma charakter prawnie kształtujący i można rozważać zasądzenie odsetek od daty wyroku , natomiast w przypadku szkody odpowiadającej poniesionym już kosztom leczenia argumenty te nie mają uzasadnienia. Przecież wysokość tej szkody jest znana od dawna , jej wysokość wynika z dokumentów i na pewno orzeczenie sądu nie ma charakteru prawnie kształtującego . W takiej sytuacji strona pozwana jako ubezpieczyciel pozostaje w zwłoce z chwilą upływu terminów wynikających z przytoczonych wyżej przepisów , czyli w niniejszej sprawie od dnia następnego po dacie wydania decyzji odmownej.

Podstawę zasądzenia odsetek za opóźnienie stanowi przepis art. 481 §1 k.c.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98§1 k.p.c. Skoro strona pozwana przegrała sprawę jest obowiązana zwrócić powodowi w całości poniesione przez niego koszty procesu. Na koszty te złożyły się z uwagi na to , ze powód był zwolniony od kosztów sadowych jedynie : taryfowe wynagrodzenie pełnomocnika powoda według „starej taryfy” to 600,00 zł plus opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17,00 zł oraz pozostałe koszty według spisu z k.277 związane ze stawiennictwem pełnomocnika powoda na rozprawy ( 518,20 zł )- razem 1135,20 zł. Na podstawie art. 113 ust.1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 97§1 k.p.c. Sąd nakazał ściągnięcie od strony pozwanej opłaty od pozwu w kwocie 82,00zl i wydatków na biegłych i świadków w łącznej brakującej kwocie 454,30 zł.

SSR Wanda Zaleśna - Dziedzic