Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 661/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 listopada 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Bożena Wiklak

Sędziowie:

SA Wiesława Kuberska (spr.)

SA Hanna Rojewska

Protokolant:

sekr. sądowy Joanna Płoszaj

po rozpoznaniu w dniu 21 listopada 2013 r. w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa D. P.

przeciwko Towarzystwu (...) z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie, odszkodowanie, rentę i ustalenie odpowiedzialności

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim

z dnia 20 marca 2013 r., sygn. akt I C 1413/10

I. z apelacji powoda zmienia zaskarżony wyrok w punktach 1, 2 i 8 w ten sposób, że:

- zasądzoną w punkcie 1 kwotę 55.000 zł tytułem zadośćuczynienia podwyższa do kwoty 70.000 (siedemdziesięciu tysięcy) zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 10.000 (dziesięciu tysięcy) zł od 28 lipca 2008 r. do dnia zapłaty i od kwoty 60.000 (sześćdziesięciu tysięcy) zł od 9 maja 2009 r., oddalając powództwo w pozostałej części;

- podlegającą ściągnięciu od strony pozwanej w punkcie 8 wyroku kwotę 6.766 zł podwyższa do kwoty 7.516 (siedem tysięcy pięćset szesnaście) zł;

II. oddala apelację powoda w pozostałej części i w całości apelację strony pozwanej;

III. zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda D. P. kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym;

IV. nakazuje ściągnąć od pozwanego Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim kwotę 750 (siedemset pięćdziesiąt) zł tytułem opłaty sądowej od uwzględnionej części apelacji powoda;

V. nie obciąża powoda nieuiszczoną opłatą od nieuwzględnionej części apelacji powoda.

Sygn. akt I ACa 661/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 20 marca 2013 r. Sąd Okręgowy
w Piotrkowie Trybunalskim zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda D. P. kwotę 55.000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami,
w tym:

- od kwoty 10.000 zł od dnia 28 lipca 2008 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 45.000 zł od dnia 9 maja 2009 r. do dnia zapłaty,

oddalając powództwo o zadośćuczynienie w pozostałej części; zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 11.897 zł tytułem odszkodowania
z ustawowymi odsetkami od dnia 10 sierpnia 2010 r. do dnia zapłaty; zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 63.000 zł tytułem skapitalizowanej renty z tytułu zwiększonych potrzeb powoda po wypadku wraz z ustawowymi odsetkami, w tym:

- od kwoty 8.000 zł od dnia 10 sierpnia 2010 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 55.000 zł od dnia 9 listopada 2012 r. do dnia zapłaty;

zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 844,38 zł tytułem renty miesięcznej z tytułu zwiększonych po wypadku potrzeb, poczynając od dnia
1 grudnia 2010 r. do dnia 30 kwietnia 2011 r. wraz z ustawowymi odsetkami w przypadku zwłoki w wypłacie poszczególnej raty od dnia 1 grudnia 2010 r. wraz z ustawowymi odsetkami od tej daty do dnia zapłaty; zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 100 zł tytułem renty miesięcznej z tytułu zwiększonych po wypadku potrzeb powoda, poczynając od dnia 1 maja
2011 r. i na przyszłość, płatną do 10 - każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami w przypadku uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat; ustalił, że pozwany ponosi odpowiedzialność za skutki wypadku z dnia
20 kwietnia 2008 r., które mogą się ujawnić u powoda w przyszłości oraz orzekł w przedmiocie kosztów procesu

(wyrok – k. 393 – 393 verte).

Powyższe rozstrzygnięcie zostało wydane na podstawie ustaleń, które Sąd Apelacyjny w całości podzielił i przyjął za własne.

Sąd Okręgowy nie uznał zgłoszonego przez pozwanego zarzutu przyczynienia. Powód bowiem, znajdując się w stanie po spożyciu ½ litra wódki, nie był zdolny do dokonania oceny stanu trzeźwości kierującego pojazdem M. D.. Nie mógł również uchronić się przed skutkami wypadku poprzez zapięcie pasów bezpieczeństwa, gdyż nie były one zamontowane na tylnym siedzeniu samochodu, którym podróżował.

Mając na uwadze ustalone konsekwencje wypadku dla powoda, Sąd Okręgowy zasądził na jego rzecz dodatkowe 55.000 zł tytułem zadośćuczynienia. W szczególności wziął pod uwagę, że powód w chwili wypadku miał dopiero 21 lat i doznał trwałego upośledzenia sprawności fizycznej, zaś będący skutkiem wypadku uraz kończyny dolnej lewej spowodował konieczność przeprowadzenia u powoda czterokrotnej interwencji operacyjnej. Istotne było również, że mimo upływu prawie pięciu lat, leczenie nie zostało zakończone, a cała kończyna dolna powoda jest szczuplejsza, krótsza i słabsza, sprawiając mu trudności w pokonywaniu pieszo nawet niewielkiego dystansu. Znamienne było także, dla oceny wysokości zadośćuczynienia, długotrwałe unieruchomienie powoda
(2 tygodnie w szpitalu i 2 miesiące w domu), a także fakt, że powód przez kolejne 2 miesiące mógł się poruszać jedynie na wózku inwalidzkim, przez cały ten czas będąc całkowicie uzależnionym od pomocy osób trzecich. Dodatkowo krzywda powoda przejawiała się w złym stanie psychicznym, wynikłym ze wspomnień wypadku, a zwłaszcza okoliczności śmierci jednego z pasażerów.

Tytułem odszkodowania Sąd Okręgowy zasądził na rzecz powoda kwotę 11.897 zł, stanowiącą sumę udokumentowanych wydatków szeroko rozumianego leczenia powoda.

Ze względu na to, że powód nie odzyskał sprawności sprzed wypadku
i w ocenie biegłego z zakresu ortopedii powrót powoda do pełniej sprawności nie jest realny, co wynika z charakteru urazów, przebiegu leczenia, nieliniowego gojenie złamania, będącego przyczyną koniecznej pomocy osób trzecich w wymiarze 6 godzin dziennie przez okres 3 lat, zasadne było żądanie powoda wypłaty z tytułu skapitalizowanej renty kwoty w wysokości 63.000 zł ponad już wypłaconą 2.025 zł.

Zasadne było również żądanie powoda zasądzenia renty z tytułu zwiększonych potrzeb w wysokości 844,38 zł za okres 5 miesięcy od
1 grudnia 2010 r. do 30 kwietnia 2011 r. oraz w wysokości 100 zł od dnia
1 maja 2011 r. na przyszłość.

Mając także na uwadze, że proces leczenia powoda nie został zakończony i zgodnie z opinią biegłego ortopedy powrót do pełnej sprawności powoda nie jest możliwy oraz z uwagi na młody wiek powoda, Sąd Okręgowy ustalił odpowiedzialność pozwanego na przyszłość

(uzasadnienie zaskarżonego wyroku – k. 394 – 409).

Apelacje od powyższego wyroku wywiodły obie strony.

Powód zaskarżył wyrok Sądu Okręgowego w części oddalającej powództwo o zadośćuczynienie ponad kwotę 55.000 zł, zarzucając naruszenie przepisów prawa materialnego, mające istotny wpływ na treść wyroku, w postaci art. 445 § 1 k.c. poprzez błędną jego wykładnię
i niewłaściwe zastosowanie, skutkujące zasądzeniem nieodpowiedniej, zaniżonej o 55.000 zł, sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

W następstwie tak sformułowanego zarzutu powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt. 1 i 2 poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 110.000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od kwoty 10.000 zł od dnia 28 lipca 2008 r. do dnia zapłaty, od kwoty 45.000 zł od dnia 9 maja 2009 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 55.000 zł od dnia 9 listopada 2012 r. do dnia zapłaty, a nadto o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych, ewentualnie
o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji

(apelacja powoda – k. 418 – 420).

Pozwany natomiast zaskarżył wyrok Sądu Okręgowego w zakresie
pkt. 1, co do kwoty 55.000 zł, pkt. 3, 4, 5, 6, 7 i odpowiednio, co do pkt. 8
i 10 w zakresie kosztów, zarzucając:

1. naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię
i zastosowanie art. 445 k.c., a w wyniku tego przyjęcie, że odpowiednie zadośćuczynienie stanowi represję wobec zobowiązanego do zadośćuczynienia krzywdzie, a nie kompensację krzywdy;

2. naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

- przyjęcie, że odpowiednią kwotą z tytułu zadośćuczynienia pieniężnego dla powoda jest kwota 70.000 zł oraz, że przyznana kwota zadośćuczynienia jest odpowiednią kwotą, nie powodującą nadmiernego wzbogacenia powoda,

- uznanie, że kwota otrzymana przez powoda na etapie likwidacji szkody nie stanowi ekonomicznie odczuwalnej wartości ekonomicznej,

- uznanie, że kwoty 844,38 zł, a następnie kwoty 100 zł są odpowiednimi kwotami miesięcznej renty z tytułu zwiększonych potrzeb,

- przyjęcie, że mimo długotrwałego leczenia, powód będzie doznawał jeszcze jakiś nieokreślonych konsekwencji wypadku w przyszłości,

- przyjęcie, że powód w żadnym stopniu nie przyczynił się do powstania szkody,

- uznanie, że cena za 1 godzinę usług opiekuńczych jest nie mniejsza niż 10 zł.

Przy tak sformułowanych zarzutach pozwany wniósł o oddalenie powództwa także w zaskarżonej części oraz o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego wg norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie w zaskarżonej części zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi
I instancji do ponownego rozpoznania przy pozostawieniu temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania odwoławczego

(apelacja pozwanego – k. 423 – 424).

Obie strony wniosły także odpowiedź na apelację przeciwnika, wnosząc o jej oddalenie oraz zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego wg norm przepisanych

(odpowiedź pozwanego na apelację powoda – k. 434 – 434 verte, odpowiedź powoda na apelację pozwanego – k. 438 – 439).

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Zaskarżony wyrok podlega zmianie jedynie w wyniku częściowego uwzględnienia apelacji strony powodowej w zakresie dotyczącym zasądzonego zadośćuczynienia.

Chociaż Sąd Okręgowy dokonał prawidłowej rekonstrukcji stanu faktycznego niniejszej sprawy, a nadto w ramach szacunku kwoty powyższego świadczenia posłużył się uznanymi w doktrynie i orzecznictwie miernikami, nie sposób przyjąć, że zasądzona ostatecznie na rzecz powoda kwota zadośćuczynienia spełnia wymóg odpowiedniości w rozumieniu
art. 445 § 1 k.c.

Analiza treści uzasadnienia wyroku Sądu I instancji prowadzi do wniosku, że nie wszystkie przedmiotowo istotne okoliczności, będące przejawami krzywdy powoda, zostały dostatecznie rozważone na etapie ustalania rozmiaru, odpowiedniego z punktu widzenia jej kompensaty, zadośćuczynienia. Tymczasem sąd, rozstrzygając o dotyczących go żądaniach powoda, winien uwzględnić całokształt okoliczności sprawy, zwłaszcza wobec niewymiernego charakteru krzywdy. W przeciwnym wypadku wydane orzeczenie może spotkać się z uzasadnioną krytyką, leżącą u podstaw jego zaskarżenia, co w konsekwencji może skutkować jego wzruszeniem.

Niewątpliwie zarzut niewłaściwego określenia wysokości zadośćuczynienia może być uwzględniony, gdyby nie zostały wzięte pod uwagę wszystkie istotne kryteria wpływające na tę postać kompensaty. Uwzględnienie omawianego zarzutu może nastąpić także wtedy, gdyby sąd uczynił jedno z wielu kryteriów, decydujących o wysokości zadośćuczynienia, elementem dominującym i przede wszystkim w oparciu o nie określił wysokość takiego zadośćuczynienia. Korygowanie przez sąd drugiej instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być bowiem aktualne tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, czyli albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia
27 września 2012 r. I ACa 607/12, LEX nr 1223370).

Zasądzone wyrokiem Sądu Okręgowego zadośćuczynienie w kwocie dalszych 55.000 zł oparte zostało w głównej mierze na ocenie wieku powoda, trwałej utraty sprawności fizycznej w zakresie narządu ruchu, unieruchomienia w warunkach szpitalnych i pozaszpitalnych, czyniącego powoda w pełni zależnym od pomocy innych osób, konieczności przeprowadzenia u powoda kilkukrotnego leczenia operacyjnego, a także konsekwencji wypadku, ujawniających się w sferze jego zdrowia psychicznego.

Zabrakło natomiast odniesienia przede wszystkim do zaistniałych
u powoda obrażeń natury estetycznej, które z uwagi na jego młody wiek, rzutować mogą nie tylko na samoocenę, ale i szeroko pojęte relacje społeczne, tak w życiu osobistym, jak i zawodowym. Powód doznał bowiem uszkodzenia powłok twarzy, które pozostawiło trwałe i szpecące blizny. Podobnie, tego rodzaju obrażenia, wywołane wielokrotnymi operacjami, wystąpiły u powoda na lewym udzie i ze swej istoty nie rokują szans na całkowite usunięcie. Nie może umknąć uwadze także okoliczność pourazowego skrzywienia nosa u powoda, która wraz z wyżej wskazanymi bliznami składa się na 10% uszczerbek na jego zdrowiu oraz, że podjęcie leczenia w tym zakresie nieodzownie łączy się z narażeniem powoda na wystąpienie dodatkowych powikłań. Nie bez znaczenia jest także okoliczność długotrwałego procesu zrostu kości udowej powoda, powikłana wystąpieniem rozpoznanego stawu rzekomego tej kości, co bez wątpienia wzmożyło zakres jego cierpień i wydłużyło okres leczenia, czego Sąd Okręgowy dostatecznie nie rozważył.

Z tych też względów Sąd Apelacyjny uznał co do zasady stanowisko powoda o potrzebie korekty wyroku w zaskarżonej części i podwyższył zasądzone nim zadośćuczynienie do kwoty 70.000 zł, zmieniając stosownie do wyniku sporu rozstrzygnięcie o kosztach procesu, zawarte w pkt. 8 objętego apelacją wyroku (art. 386 § 1 k.p.c.).

W pozostałej części apelacja powoda podlegała oddaleniu, o czym Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 385 k.p.c., mając głównie na względzie, że ostateczna kwota przyznanego powodowi zadośćuczynienia (85.000 zł wraz z kwotą wypłaconą w postępowaniu likwidacyjnym) odpowiada wymogowi odpowiedniości, o jakim mowa w art. 445 § 1 k.c. i nie jest determinowana w dalej idącym – niż przyjął Sąd I instancji - zakresie podniesioną w apelacji powoda okolicznością wystąpienia u niego stresu pourazowego, zważywszy na przemijający charakter tego rodzaju schorzenia, nie noszący cech długotrwałości.

Apelacja pozwanego podlegała natomiast oddaleniu w całości.

Zawarty w niej zarzut obrazy prawa procesowego w zasadzie uniemożliwiał szczegółowe odniesienie się do niego, biorąc pod uwagę jego hasłowy charakter, a przy tym treść wskazującą w dominującej jego części na konieczność poddania go analizie z punktu widzenia prawa materialnego. Ocena odpowiedniości kwoty zasądzonego w I instancji zadośćuczynienia odbywa się bowiem na gruncie art. 445 § 1 k.c., natomiast ocena odpowiedniości renty w oparciu o art. 444 § 2 k.c. Kwestię ewentualnego przyczynienia sąd rozważa natomiast w świetle treści art. 362 k.c. Czysto procesowy charakter miały jedynie zarzuty ujęte w punkcie 5 i 7 apelacji pozwanego, lecz nie można przypisać im zasadności.

Pozwany nie przybliżył, w czym upatruje nieprawidłowości przypisania mu odpowiedzialność za przyszłe, ewentualne skutki wypadku, któremu uległ powód. Mając na uwadze ustalony stan faktyczny sprawy w kontekście stanu zdrowia powoda, orzeczenie w tym zakresie jawi się jako uzasadnione niezakończonym procesem jego leczenia i koniecznością poddawania się przez niego zabiegom rehabilitacyjnym. Chociaż rozwiązanie jurydyczne, jakie zastosował Sąd Okręgowy w omawianej kwestii nie było niezbędne, zważywszy na możliwość wytoczenia odrębnego powództwa w razie ujawniania się nowych konsekwencji przedmiotowego wypadku, za które odpowiedzialność ponosi pozwany, ze względu na obowiązujące terminy przedawnienia, stworzyło powodowi dodatkową ochronę. Zważywszy również na czysto hipotetyczne wystąpienie powyższych konsekwencji, hipotetyczna pozostaje sama odpowiedzialność pozwanego, którą ponosiłby w każdym postępowaniu, pozostającym w związku podmiotowym i przedmiotowym
z niniejszym procesem. Stąd też nie są zrozumiałe obawy pozwanego związane z zamieszczeniem w wyroku Sądu I instancji omawianego rozstrzygnięcia.

Próba zakwestionowania zastosowanej przez Sąd Okręgowy stawki za godzinę opieki, stanowiąca podstawę do obliczenia należnej powodowi renty na zwiększone potrzeby, także nie jest skuteczna. Sąd posłużył się bowiem powszechnie stosowanym miernikiem dokonywanych w tej materii obliczeń, tj. stawką w wysokości 10 zł za 1 godzinę opieki wg wskazań PCK i (...) Komitetu Pomocy (...). Zaproponowane natomiast w uzasadnieniu apelacji pozwanego kryterium, nawiązujące do wynagrodzenia za godzinę pracy osoby niewykwalifikowanej, nie znajduje uzasadnienia w sprawie, skoro ma wyłącznie usprawiedliwić oczekiwane obniżenie zasądzonej renty
z korzyścią dla pozwanego, a ze szkodą dla powoda. Odnosząc się szerzej do wysokości obydwu kwot, objętej zaskarżonym wyrokiem renty, zaakceptować należało szczegółowo opisany przez Sąd Okręgowy sposób ustalenia wysokości tego świadczenia.

Jedynie marginalnie traktując czysto polemiczny argument apelacji
pozwanego o wadliwości stanowiska Sądu Okręgowego, nie uznającego przyczynienia się powoda do powstania szkody, wskazać należy, że dla uwzględnienia tak podniesionego zarzutu konieczna byłaby świadomość powoda, że swoim zachowaniem zmierzał do wyrządzenia sobie szkody, która następnie powstała. Tymczasem powód bezspornie znajdował się w stanie wyłączającym świadomość i nie wiedział, czy kierowca spożywał uprzednio alkohol. Nie miał też świadomości pozwalającej ustalić, czy na tylnym siedzeniu samochodu zostały zamontowane pasy bezpieczeństwa. Przez to nie mógł podjąć - w pełnym rozeznaniu sytuacji - decyzji, czy odbyć podróż
w takich warunkach.

Mając na uwadze, że z mocy niniejszego wyroku nastąpiło podwyższenie przyznanego powodowi zadośćuczynienia, o czym była mowa we wcześniejszych rozważaniach, zbędne jest wnikliwe odnoszenie się do zarzutów apelacji pozwanego, podniesionych na okoliczność jego wysokości. Niemniej jednak podkreślenia wymaga, że pozwany kwestionując kwotę tego świadczenia, ponownie stosuje przyjęte przez siebie i nie znajdujące zastosowania w orzecznictwie kryterium ustalania jego rozmiaru, co z kolei wskazuje na to, że argument o podanej wielokrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę netto, równoważnej wysokości zasądzonego zadośćuczynienia, stosuje wyłącznie dla obrony swego interesu. Z tego też względu pogląd pozwanego, że powód za sprawą wyroku sądu uzyskał nieuprawnione wzbogacenie nie znajduje akceptacji Sądu Apelacyjnego, zaś twierdzenie pozwanego, że jest karany nałożeniem na niego obowiązku zapłaty zadośćuczynienia w objętej wyrokiem wysokości, nie jest trafne
i pomija rolę, jaką pozwany – jako ubezpieczyciel - ma do spełnienia.

Uznając zatem argumenty pozwanego jedynie za polemikę
z prawidłowymi ustaleniami oraz wnioskami Sądu I instancji, Sąd Apelacyjny oddalił przedstawioną apelację, orzekając na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny orzekł
na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.700 zł tytułem zwrotu wynagrodzenia pełnomocnika powoda, obliczonego stosownie do § 6 pkt 6 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 in principio rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U.2013.490 j.t.).

Na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy
z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych
(Dz.U.2010.90.594 j.t.) Sąd Apelacyjny nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim kwotę 750 zł tytułem opłaty sądowej od uwzględnionej części apelacji powoda.

Zważywszy na charakter niniejszej sprawy, Sąd Apelacyjny nie obciążył powoda nieuiszczoną opłatą od nieuwzględnionej części jego apelacji
(art. 102 k.p.c.).