Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 81/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

K., dnia 11 maja 2017 r.

Sąd Okręgowy w Kaliszu II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Henryk Haak

Sędziowie:

SSR del. Mariusz Drygas (spr.)

SSO Wojciech Tomalak

Protokolant:

st. sekr. sąd. Jolanta Bąk

po rozpoznaniu w dniu 11 maja 2017r. w Kaliszu

na rozprawie

sprawy z powództwa K. A.

przeciwko M. K. i P. K.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Kaliszu

z dnia 19 października 2016r. sygn. akt I C 1311/14

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od powoda K. A. na rzecz pozwanych M. K. i P. K. solidarnie kwotę 600 zł (sześćset złotych 00/100) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym,

3.  przyznaje i nakazuje wypłacić z sum Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kaliszu adwokatowi D. G. kwotę 600 (sześćset złotych 00/100) powiększoną o stawkę podatku od towarów i usług przewidzianego dla tego rodzaju czynności tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną powodowi w postępowaniu apelacyjnym.

SSR del. Mariusz Drygas SSO Henryk Haak SSO Wojciech Tomalak

Dnia 1 czerwca 2017 roku

Sygn. akt II Ca 81/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem zaocznym z dnia 28 lipca (...). Sąd Rejonowy w Kaliszu zasądził od pozwanych M. K. i P. K. solidarnie na rzecz powoda K. A. kwotę 4 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 10 czerwca 2014 r. do dnia zapłaty, przyznał od Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Kaliszu na rzecz adwokata D. G. kwotę 600,00 zł powiększoną o 23% podatku VAT tytułem pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu, a nadto nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności. W wyniku wniesionego przez pozwanych sprzeciwu, wyrokiem z dnia 19 października 2016r. Sąd Rejonowy w Kaliszu uchylił wyrok zaoczny i oddalił powództwo, przyznał od Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Kaliszu na rzecz adwokata D. G. kwotę 600,00 zł powiększoną o 23% podatku VAT tytułem pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanych solidarnie kwotę 717 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Rejonowy ustalił, iż powód K. A. w 2005r. rozpoczął odbywanie kary pozbawienia wolności. W 2008 r. w trakcie korzystania z przerwy, którą otrzymał z powodu trudnej sytuacji majątkowej jego rodziny - żony i córki uciekł do Estonii, gdzie następnie został zatrzymany i ponownie osadzony. Rodzina pozwanego musiała korzystać z pomocy innych członków rodziny. W trakcie przerwy w odbywaniu kary pozbawiania wolności powód znajdował się w trudnej sytuacji materialnej. W roku 2010r. zaczął dorabiać wykonując zlecone parce budowlane. W tym czasie współpracował m.in. z pozwanym P. K. i świadkiem R. P.. Powód nie posiadał własnych narzędzi, w związku z czym pożyczał je od brata S. A., który prowadzi firmę budowlaną oraz teściowej K. L.. Wykonywana przez powoda praca miała sporadyczny i nieregularny charakter. W 2012r. powód ponownie został zatrzymany i osadzony w zakładzie karnym, gdzie przebywał do 2016r. Przed osadzeniem ukrywał się na budowach. W trakcie odbywania kary powód został poddany terapii w związku z jego uzależnieniem od narkotyków. Nie toczyło się postępowanie karne przeciwko pozwanym: M. K. i P. K. o popełnienie czynu zabronionego z art. 284 k.k. Powyższe nie było także przedmiotem czynności wyjaśniających. Powód nie złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa na swoją szkodę.

Dokonując oceny zgromadzonego materiału dowodowego Sąd I instancji nie dał wiary twierdzeniom powoda, iż w roku 2010 r. był właścicielem narządzi w postaci 2 sztuk wiertarek, 2 sztuk wkrętarek bezprzewodowych, 1 mieszadła, 2 sztuk przedłużaczy, 5 sztuk poziomic i 2 drabin, które następnie miał przekazać pozwanym. Powyższe twierdzenia są sprzeczne ze spójnymi i zgodnymi zeznaniami wszystkich świadków i pozwanych, ale także i z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania. Powód przed osadzeniem w zakładzie karnym znajdował się w trudnej sytuacji majątkowej, w związku z czym postanowił „dorobić” poprzez wykonywanie prac budowlanych. Praca nie miała stałego charakteru, a powód nie wykazał, że miał pieniądze na zakup narzędzi budowlanych za kwotę ok. 4000 zł. Brat powoda miał firmę budowlaną i we wcześniejszych okresach użyczał mu swoich narzędzi. Nadto nielogiczne są także twierdzenia powoda, iż w czasie, w którym ukrywał się przez organami ścigania miał możliwość zabezpieczenia ewentualnych narzędzi i przemieszczenia ich do miejsca zamieszkania pozwanych. Sąd oddalił wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu szacowania wartości ruchomości, albowiem dotyczył on ustalenia wysokości szkody poniesionej przez powoda. Ustalenia poczynione przez Sąd w niniejszej sprawie wskazują jednoznacznie, iż żądanie nie zostało udowodnione co do zasady, a zatem przeprowadzenie dowodu było zbędne.

W oparciu o powyższe ustalenia Sąd I instancji uznał, iż powód dochodzi odszkodowania na zasadzie art. 415 k.c. Do przesłanek odpowiedzialności deliktowej należą: zdarzenie, z którym system prawny wiąże odpowiedzialność na określonej zasadzie, szkoda i związek przyczynowy między owym zdarzeniem a szkodą. Przy ustalaniu odpowiedzialności z tytułu czynów niedozwolonych znajdują zastosowanie przepisy ogólne dotyczące związku przyczynowego, szkody i sposobów jej naprawienia (art. 361-363 k.c.). Przepis art. 415 k.c., dla przypisania odpowiedzialności deliktowej wymaga nie tylko ustalenia bezprawności zachowania sprawcy, ale także jego winy. Wina jest bezsporna, jeżeli sprawca dopuszcza się umyślnie czynu bezprawnego. Ma on wówczas zamiar naruszenia obowiązujących nakazów lub zakazów. Wina nieumyślna to lekkomyślność, rażące niedbalstwo oraz działanie z niedostateczną starannością. Zgodnie z regułą art. 6 k.c., ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. W żadnym zakresie nie zadośćuczynił obowiązkowi udowodnienia swego roszczenia stosownie do art. 6 k.c. Po pierwsze nie wykazał, aby był właścicielem jakichkolwiek narzędzi. Nie udowodnił faktu zakupu narzędzi czy otrzymania ich w inny sposób np. przez darowiznę. Powyższe skutkowało z kolei nieuwodnieniem poniesienia jakiejkolwiek szkody oraz zaistnienia czynu, który swoją bezprawnością zrodziłby odpowiedzialność cywilną pozwanych. Stosownie do powyższego Sąd nie badał także zgłoszonego zarzutu przedawnienia. O kosztach procesu orzeczono stosownie do zasady odpowiedzialności za wynik procesu na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 99 k.p.c. Strona powodowa przegrała proces w całości, dlatego też wobec zgłoszonego żądania, powinna zwrócić stronie pozwanej poniesione przez nią koszty procesu.

Apelację od wyroku z dnia 19 października 2016r. wniósł powód, zaskarżając wyrok w części dotyczącej punktu I oraz III w zakresie, w jakim Sąd uchylił wyrok zaoczny i oddalił powództwo oraz zasądził od powoda solidarnie na rzecz pozwanych kwotę 717 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania. Powód zarzucił:

1.  naruszenie przepisów postępowania, to jest art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego w postaci zeznań stron oraz świadków, skutkujące błędnym uznaniem bez wszechstronnego rozważenia, że:

a)  powód był w 2010r. w tak trudnej sytuacji materialnej, że nie mógł być właścicielem jakichkolwiek narzędzi oraz innych ruchomości wskazanych w treści pozwu, podczas gdy z zeznań świadków wynika, że wykonywał pracę i osiągał dochody, ponadto z zeznań powoda wynika, że w zakupie powołanych narzędzi pomogła mu jego matka, do których to zeznań Sąd I instancji w ogóle się nie odniósł;

b)  powód nie był właścicielem narzędzi oraz innych ruchomości, które zostały szczegółowo wymienione w treści pozwu;

c)  powód nie oddał na przechowanie narzędzi przed umieszczeniem go w Areszcie Śledczym w O.

2.  naruszenie przepisów postępowania, to jest art. 217 § 1 k.p.c. w związku z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku powoda o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z dziedziny szacowania wartości rzeczy ruchomych wskazanych przez powoda w pozwie i w konsekwencji uniemożliwienie wykazania wartości poniesionej szkody;

3.  naruszenie przepisu postępowania, to jest art. 328 § 2 k.p.c. poprzez sprzeczność pomiędzy doręczonym odpisem wyroku, a jego uzasadnieniem.

W oparciu o te zarzuty powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez utrzymanie w mocy wyroku zaocznego z dnia 28 lipca 2015r. w całości, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w punkcie I oraz III i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, a ponadto o zasądzenie od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kosztów sądowych według norm przepisanych, w tym również kosztów zastępstwa udzielonego przez adwokata z rzędu. Na wypadek oddalenia apelacji, wniósł o nieobciążanie powoda kosztami sądowymi, stosownie do treści art. 102 k.p.c. oraz o przyznanie od Skarbu Państwa na rzecz adwokata D. G. kosztów pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu przed Sądem II instancji.

W uzasadnieniu apelacji skarżący podniósł ponadto, iż fakt przysługiwania mu prawa własności w stosunku do narzędzi wymienionych w treści pozwu i innych ruchomości potwierdził oprócz samego powoda także świadek R. P., który współpracował z powodem przy kilku pracach, a które to okoliczności zostały całkowicie pominięte przez Sąd I instancji. Ocena zeznań świadków zawnioskowanych przez pozwanych oraz zeznań samych pozwanych, którzy byli i są nadal w konflikcie z powodem winna być przeprowadzona niezwykle ostrożnie, albowiem zgodnie z doświadczeniem życiowym, gdy strony są pokłócone, należy większą wiarygodność przyznać zeznaniom obiektywnych świadków, którym w okolicznościach niniejszej sprawy był świadek P.. Świadkowie zawnioskowani przez pozwanych są negatywnie nastawieni do powoda, a co za tym idzie, ocena całej sytuacji opierała się na subiektywnych przekonaniach, że powód nie mógł być właścicielem przedmiotowych narzędzi i innych ruchomości wymienionych w treści pozwu, co jest istotnym uchybieniem. Niezależnie od powyższego, zaistniała rozbieżność pomiędzy doręczonym odpisem wyroku, a jego uzasadnieniem w sposób znaczny utrudniła odniesienie się do treści zapadłego rozstrzygnięcia.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanych solidarnie kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna.

Podważając stanowisko Sądu I instancji, powód podniósł zarzuty wyłącznie natury procesowej. Pierwszy z nich dotyczy naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego w postaci zeznań stron oraz świadków. Postawienie zarzutu naruszenia wskazanego przepisu wymaga od skarżącego powołania konkretnych zasad lub przepisów, które naruszył Sąd przy ocenie określonych dowodów. Nie jest zatem wystarczająca sama polemika naprowadzająca wnioski odmienne, ale wymagane jest wskazanie, w czym wyraża się brak logiki lub uchybienie regułom doświadczenia życiowego w przyjęciu wniosków kwestionowanych (por. wyrok SN z dnia 28 kwietnia 2004 roku, V CK 398/03, publ. LEX nr 174215; wyrok SN z dnia 13 października 2004 roku, III CK 245/04, publ. LEX nr 174185).

Przy uwzględnieniu powyższych zasad, dokonana przez Sąd I instancji ocena dowodów zasługuje na aprobatę. Odmawiając wiarygodności zeznaniom powoda Sąd nie tylko dokonał ich konfrontacji z przeciwnymi zeznaniami świadków E. B., K. L. i pozwanych, lecz również ocenił je przez pryzmat zasad logiki i doświadczenia życiowego. W ich świetle, biorąc pod uwagę pobyty powoda w zakładach karnych, uzależnienie od narkotyków i tylko w przerwach w karze sporadyczne imanie się dorywczych prac, za niewiarygodne uznał dysponowanie przez powoda środkami umożliwiającymi mu zakup narzędzi o wartości odpowiadającej dochodzonej pozwem kwocie. Podnoszona w apelacji kwestia finansowania zakupu narzędzi ze środków uzyskanych od matki powoda nie wynika nawet z jego zeznań, które apelujący powołuje jako źródło ustalenia powyższego faktu. Powód bowiem, odnośnie środków otrzymanych od matki zeznał jedynie, że w 2010r. uzyskał od niej kwotę 12 000 zł na wyremontowanie mieszkania przyznanego mu przez miasto po opuszczeniu zakładu karnego i że mieszkanie to wyremontował. Nie wspomina natomiast, by jakiekolwiek środki rzekomo uzyskane od matki przeznaczył na zakup narzędzi. Także eksponowane w apelacji zeznania świadka R. P. nie mogą stanowić kanwy ustaleń w zakresie przysługiwania powodowi prawa własności spornych narzędzi. Świadek pracujący z powodem na jednej budowie w 2010r. potwierdził okoliczność dysponowania przez powoda określonym sprzętem, takim jak wiertarki, wkrętarki, mieszadła. O tym jednak, że właścicielem tego sprzętu był K. A., świadek posiadł wiedzę wyłącznie z informacji uzyskanych właśnie od niego. Jak zaś ustalił Sąd I instancji brat powoda miał firmę budowlaną i użyczał powodowi swoich narzędzi. Z faktu zatem posiadania narzędzi przez powoda, o czym zeznawał świadek P., nie można wyciągać wniosku o przysługiwaniu mu w stosunku do nich prawa własności.

Uwzględniając powyższe należało przyjąć, iż Sąd Rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe i należycie ocenił jego wyniki. W tej sytuacji Sąd II instancji w pełni podziela wszelkie ustalenia Sądu I instancji, przyjmując je za własne. Skutkuje to uznaniem za bezzasadny drugiego z podniesionych w apelacji zarzutów, a mianowicie zarzutu naruszenia art. art. 217 § 1 k.p.c. w związku z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność wartości spornych narzędzi. Skoro bowiem powód nie wykazał zasady dochodzonego roszczenia, to ustalanie jego wysokości było bezprzedmiotowe.

Odnosząc się do ostatniego z podniesionych zarzutów dotyczącego sprzeczności pomiędzy doręczonym odpisem wyroku (tj. odpisem wyroku zaocznego, a nie kończącego postępowanie) oraz jego uzasadnieniem należy stwierdzić, iż uchybienie powyższe jako zaistniałe po wydaniu wyroku nie mogło mieć, co oczywiste, żadnego wpływu na jego treść. Nie wpływa również na możliwość dokonania kontroli instancyjnej zaskarżonego orzeczenia. Już z tej przyczyny zarzut nie mógł odnieść żadnego skutku, ubocznie tylko wypada zauważyć w związku twierdzeniem, jakoby powstałe uchybienie znacznie utrudniło skarżącemu odniesienie się do treści zapadłego rozstrzygnięcia, że w świetle zasady jawności postępowania wobec stron (art. 9 § 1 k.p.c.) zarzucana okoliczność mogła co najwyżej skutkować koniecznością zasięgnięcia informacji o treści wyroku w sekretariacie sądowym, co dla fachowego pełnomocnika nie stanowi żadnego problemu.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 385 k.p.c. apelacja podlegała oddaleniu.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 99 k.p.c. i art. 108 § 1 k.p.c. Kwotę wynagrodzenie pełnomocników ustalono na podstawie odpowiednio § 2 pkt 3 w związku § 10 ust 1 pkt 1 Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych. (Dz. U. poz. 1804) /pkt 2 wyroku/ oraz § 2 pkt 3 w związku § 10 ust 1 pkt 1 Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie. (Dz. U. poz. 1800) /pkt 3 wyroku/ - w brzmieniu obowiązującym po dacie zakończenia postępowania przed Sądem I instancji.

W ocenie Sądu II instancji brak było podstaw do uwzględnienia wniosku apelującego i nieobciążania go kosztami postępowania apelacyjnego, albowiem w sprawie nie zaszedł żaden szczególnie uzasadniony wypadek . Podkreślić należy , przepis art. 102 k.p.c. przewiduje wyjątek od zasady odpowiedzialności strony przegrywającej sprawę za koszty procesu należne przeciwnikowi, wyrażonej w art. 98 § 1 k.p.c. i jako wyjątkowy podlega wykładni ścisłej.

SSO Wojciech Tomalak SSO Henryk Haak SSR del. Mariusz Drygas