Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 64/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 listopada 2016 r.

Sąd Rejonowy w Goleniowie w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Aleksandra Krukar – Leśniak

Protokolant: Magdalena Sapikowska

przy udziale Prokuratora: Huberta Kołtuniaka

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 27.09.2016 r., 13.10.2016 r., 10.11.2016 r.

sprawy W. K.

syna B. i I. z d. T., ur. (...) w (...), karanego

oskarżonego o to, że:

w dniu 22 września 2015 r. w pobliżu miejscowości W. z terenu łowiska polnego Obwodu Łowieckiego (...), dzierżawionego przez Koło (...) w B., wszedł w bezprawne posiadanie, wspólnie i w porozumieniu z dwoma nieustalonymi mężczyznami, kompletnej, jednej tuszy jelenia byka o masie ok. 200 kg, czym działał na szkodę Skarbu Państwa reprezentowanego przez Wojewodę (...),

tj. o czyn z art. 52 pkt 2 ustawy z dnia 13.10.1995 r. Prawo Łowieckie

I.  uznaje oskarżonego W. K. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, tj. przestępstwa z art. 52 pkt 2 ustawy z dnia 13.10.1995 r. Prawo Łowieckie i za ten czyn na podstawie art. 52 pkt 2 ustawy z dnia 13.10.1995 r. Prawo Łowieckie skazuje go na karę grzywny w wymiarze 50 (pięćdziesięciu) stawek dziennych po 40 (czterdzieści) złotych każda;

II.  na podstawie art. 627 k.p.k., art. 3 ust 1 ustawy z dnia 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe, w tym wymierza mu 200 (dwieście) złotych opłaty.

Sygn. akt II K 64/16

UZASADNIENIE

W dniu 22 września 2015 r. mieszkający w W. M. P. wraz ze swoją siostrą K. S. oraz znajomą M. J. wybrali się na grzyby do lasu w rejonie miejscowości T.. Na miejsce dojechali należącym do K. S. pojazdem marki F. (...) koloru białego.

Dowód: - zeznania M. P. k. 44-45 z akt postępowania sądowego oraz k. ze zbioru C z akt postępowania przygotowawczego

-

zeznania K. S. k. 45-46 z akt postępowania sądowego oraz k. ze zbioru C z akt postępowania przygotowawczego

-

zeznania M. J. k. 53-54 z akt postępowania sądowego

-

zdjęcia satelitarne miejscowości W. k. 7-8 ze zbioru A z akt postępowania przygotowawczego

Około godziny 10:15 M. P. wrócił do samochodu i czekał na siostrę oraz znajomą. Usłyszał wówczas dwa strzały oddane z niedalekiej odległości.

Dowód: - zeznania M. P. k. 44-45 z akt postępowania sądowego oraz k. ze zbioru C z akt postępowania przygotowawczego

Po upływie pewnego czasie, gdy do M. P. dołączyły już jego siostra i znajoma, udali się w drogę powrotną do W.. Samochód prowadził M. P., K. S. zajmowała miejsce pasażera z przodu obok kierowcy, natomiast M. J. siedziała na tylnej kanapie za K. S.. Jadąc drogą gruntową, która znajdowała się na terenie łowiska polnego Obwodu Łowieckiego (...), który jest dzierżawiony przez Koło (...) w B., zobaczyli pojazd marki M., typu j., który ciągnie za sobą ważącą około 200 kilogramów tuszę jelenia w kierunku drogi, którą jechali, zmierzając do miejsca, gdzie znajdował samochód dostawczy przeznaczony do przewozu bydła, przy którym stało dwóch mężczyzn. Następnie, gdy M. P. wraz siostrą i znajomą jadąc z niewielką prędkością z uwagi na dziurawą nawierzchnie drogi mijali to miejsce, zobaczyli jak kierowca pojazdu, który ciągnął tuszę jelenia, odczepia linkę holowniczą, za pomocą której tusza ta była przymocowana do samochodu. M. P. i K. S. rozpoznali, że tą osobą jest W. K.. M. P. powiedział on tym również M. J., gdy zapytała kim jest ten mężczyzna.

Dowód: - częściowo wyjaśnienia oskarżonego k. 43-44 z akt postępowania sądowego

-

zeznania M. P. k. 44-45 z akt postępowania sądowego oraz k. ze zbioru C z akt postępowania przygotowawczego

-

zeznania K. S. k. 45-46 z akt postępowania sądowego oraz k. ze zbioru C z akt postępowania przygotowawczego

-

zeznania M. J. k. 53-54 z akt postępowania sądowego

-

materiał poglądowy z miejsca zalegania tuszy jelenia k. 3-4 ze zbioru A z akt postępowania przygotowawczego

-

mapy 1-2 przedstawiające granice obwodów (...) k. 5-6 ze zbioru A z akt postępowania przygotowawczego

-

zdjęcia satelitarne miejscowości W. k. 7-8 ze zbioru A z akt postępowania przygotowawczego

-

szkic sporządzony przez świadka M. P. k. 41 z akt postępowania sądowego

-

szkic sporządzony przez świadka K. S. k. 42 z akt postępowania sądowego

-

protokół eksperymentu procesowego i oględzin na miejscu zdarzenia k. 56-57 z akt postępowania sądowego

-

materiały z czynności wykonanych podczas przeprowadzania eksperymentu procesowego i oględzin na miejscu zdarzenia k. 69 z akt postępowania sądowego

Po powrocie do domu M. P. skontaktował się telefonicznie ze swoim znajomym S. S., który jest myśliwym i powiedział mu, że widział jak W. K. wraz z dwoma nieznanymi mu mężczyznami zabierali tuszę jelenia.

Dowód: - zeznania M. P. k. 44-45 z akt postępowania sądowego oraz k. ze zbioru C z akt postępowania przygotowawczego

-

zeznania S. S. k. 74

-

materiał poglądowy z miejsca zalegania tuszy jelenia k. 3-4 ze zbioru A z akt postępowania przygotowawczego

-

mapy 1-2 przedstawiające granice obwodów (...) k. 5-6 ze zbioru A z akt postępowania przygotowawczego

-

zdjęcia satelitarne miejscowości W. k. 7-8 ze zbioru A z akt postępowania przygotowawczego

W. K. ma (...). Jest żonaty i ma ośmioro dzieci w wieku od 29 do 8 lat,. Ma wykształcenie zawodowe, z zawodu jest (...). Utrzymuje się z prowadzonego przez siebie gospodarstwa. Ma na utrzymaniu żonę i trójkę małoletnich dzieci. Był wcześniej karany.

Dowód: - częściowo wyjaśnienia oskarżonego k. 43-44 z akt postępowania sądowego

-

dane o osobie k. 27 ze zbioru A z akt postępowania przygotowawczego

-

dane o karalności k. 24-25 ze zbioru A z akt postępowania przygotowawczego, k. 24 z akt postępowania sądowego, k. 71 z akt postępowania sądowego

-

informacja dotycząca stosunków majątkowych i źródeł dochodów k. 29-31 ze zbioru A z akt postępowania przygotowawczego

Podczas rozprawy przed Sądem W. K. oświadczył, że nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił wówczas, że jechał samochodem, stanął zobaczyć jelenia. Tych panów nie zna. Tylko przejeżdżał tam samochodem. Jechał, zobaczył wystające rogi z trawy, patrzał jak leżał, tych dwóch też jechało i stanęli, te osoby też stali i patrzeli. Zatrzymał samochód na drodze, nie zjeżdżał z drogi. Jechały jeszcze dwa samochody, jeden biały, drugi ciemny, samochody nie zatrzymywały się przy drodze, pierw jechał biały samochód, za nim za chwile niebieskawy, za moment. Nie widział kierowców, ani pasażerów tych samochodów, samochody się nie zatrzymywały. Nie widział nikogo tam, nikt tam nie podchodzili i nie wykonywał czynności przy tuszy tego jelenia. Zna M. P. z widzenia. K. S. nie zna, może ją widział z widzenia. Nie jest skonfliktowany z panem P.. Komunikował się z P., przyjeżdżał kosić łąki. P. ciągnikiem jeździł. W pobliżu prace rolnicze wykonywał. Mówił mu żeby drzewa nie wycinał. P. przyjeżdżał drzewo wycinać. Mówił mu, żeby nie przyjeżdżali. Dzierżawi łąki, nie mogą wycinać drzewo, pan P. z terenu dzierżawionego im wycinał drzewo, wnuki też nasyłał. Mówił mu żeby nie podsyłał wnuków. Nie przyjeżdża już wycinać. Potwierdził, że jest właścicielem samochodu srebrnego marki M..

Dowód: - wyjaśnienia oskarżonego k. 43-44 z akt postępowania sądowego

Sąd zważył, co następuje:

W świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego sprawstwo i wina oskarżonego odnośnie zarzucanego mu czynu nie budzą wątpliwości.

W. K. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Oskarżony nie kwestionował jednak, że on i dwaj nieustaleni mężczyźni byli w dniu wskazanym w zarzucie na miejscu zdarzenia, ani też że znajdowała się tam wówczas tusza jelenia. Składając wyjaśnienia przed Sądem W. K. zaprzeczał natomiast, aby on, czy któryś z dwóch pozostałych mężczyzn podchodzili do leżącej w tym miejscu tuszy jelenia lub wykonywali przy niej jakieś czynności. Twierdził, że tylko zatrzymali swoje samochody i jedynie patrzyli na tę leżącą tuszę jelenia. Z kolei podczas przeprowadzonego eksperymentu i oględzin wskazał miejsce, oddalone o 19,5 metra od drogi gruntowej, gdzie miała leżeć tusza jelenia i podał, że podszedł do niej i do dwóch znajdujących się w tym miejscu mężczyzn. Niezależnie jednak od niekonsekwencji twierdzeń oskarżonego, jego wyjaśnieniom w tym zakresie przeczyły również zeznania M. P., K. S. i M. J.. Świadkowie ci zgodnie podali, że widzieli jak tusza jelenia najpierw była ciągnięta przez pojazd typu j., do którego była przyczepiona za pomocą linki holowniczej, a następnie jak jeden z trzech mężczyzn odczepiał ją w miejscu, gdzie stał samochód dostawczy. M. P. i K. S. zeznali zaś, że rozpoznali tę osobą i że był nią W. K.. M. J. podała zaś, że na zadane przez nią pytanie kim jest ten mężczyzna M. P. odpowiedział jej, że to W. K.. Wypowiedź M. P. miała zatem spontaniczny charakter, stanowiła bowiem jedynie odpowiedź na zadane pytanie. Zdaniem Sądu, mając zatem na uwadze zarówno samą treść wypowiedzi M. P., jak i jej kontekst sytuacyjny, nie sposób uznać, aby była ona jakimś zaplanowanym działaniem mającym na celu pomówienie oskarżonego z uwagi na rzekomo istniejący pomiędzy nim a W. K. konflikt, którego istnieniu zresztą sam oskarżony zaprzeczał. Poza tym należy zauważyć, że nie tylko M. P. rozpoznał W. K., ale również jego siostra K. S..

Podczas przeprowadzonego eksperymentu i oględzin oskarżony powoływał się również na to, że tusza jelenia leżała w innym miejscu niż to, które wskazywali świadkowie. Z punktu widzenia zarzucanego mu czynu, nawet gdyby przyjąć w tym zakresie jego wersję, to i tak okoliczność ta miałaby drugorzędne znaczenie. Po pierwsze, oba te miejsca dzieliła niewielka odległość, bo niespełna 100 metrów, a po drugie oba znajdowały się na terenie łowiska polnego Obwodu Łowieckiego (...), a więc nie miało to wpływu na wskazane w zarzucie miejsce popełnienia zarzucanego W. K. czynu zabronionego. Ponadto miejsce, gdzie dokładne leżała tusza jelenia zostało ustalone na podstawie znajdujących się tam śladów sierści zwierzęcia i udokumentowane w znajdującym się w aktach sprawy materiale poglądowym. Z materiału tego wynikało zaś, że miejsce to było zbliżone do tego, które wskazywali świadkowie. M. P. zeznał, że samochód dostawczy przeznaczony do przewozu bydła stał mniej więcej na wysokości fermy norek, co znajduje potwierdzenie w dołączonej do akt dokumentacji zdjęciowej.

Mając na uwadze powyższe, Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom W. K., w których zaprzeczał, aby on lub któryś z dwóch pozostałych mężczyzn zabrali leżącą tuszę jelenia uznając, że stanowią one jedynie konsekwencję przyjętej przez niego linii obrony. Natomiast w pozostałym zakresie w jakim wyjaśnienia oskarżonego korespondowały z poczynionymi przez Sąd ustaleniami stanu faktycznego, należało uznać je za wiarygodne.

W pełni za wiarygodne Sąd uznał natomiast zeznania M. P., K. S. i M. J., które nie tylko korespondowały pomiędzy sobą, ale również znajdowały oparcie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym.

M. P. zeznał, że widział jak pojazd należący do oskarżonego ciągnie ważącą około 200 kilogramów tuszę jelenia, a następnie jak W. K. po dojechaniu do miejsca, gdzie stał samochód dostawczy do przewozu bydła, a przy nim dwóch mężczyzn, odczepia linkę holowniczą za pomocą której tusza jelenia była przyczepiona do jego samochodu. Opisywane przez świadka w złożonych zeznaniach okoliczności w pełni potwierdziła zaś jego siostra K. S.. Tak samo przebieg zdarzenia opisała też M. J., tyle że nie znała ona personaliów oskarżonego i nie potrafiła powiedzieć, czy to on odczepiał linkę holowniczą, gdyż w momencie gdy tamtędy przejeżdżali mężczyzna ten był pochylony nad leżącą tuszą jelenia i nie widziała jego twarzy. Należy zauważyć, że M. J. zajmowała miejsce na tylnej kanapie za K. S., zatem przez większość czasu jej możliwość obserwacji przebiegu zdarzenia była ograniczona, jako że pole widzenia zasłaniała jej K. S. siedząca na miejscu pasażera z przodu samochodu. Zresztą W. K. sam przyznał, że w dniu wskazanym w zarzucie znajdował się w towarzystwie dwóch mężczyzn przy leżącej tuszy jelenia. Zaprzeczał jedynie, aby on lub któryś z tych mężczyzn wykonywali przy tej tuszy jakieś czynności.

Świadkowie są osobami obcymi dla oskarżonego i wbrew temu co było sugerowane przez obronę nie mają żadnego powodu, aby bezpodstawnie go obciążać, tym bardziej, że sam W. K. zaprzeczył, aby był skonfliktowany z którymś ze świadków. Co do M. P. podał jedynie, że zwracał mu uwagę, aby nie wycinał drzew. Natomiast odnośnie pozostałych świadków twierdził, że w ogóle ich nie zna. Jak już wskazano powyżej zeznania świadków korespondowały ze sobą i wzajemnie się uzupełniały. Nie były jednak identyczne. Niewielkie i nieistotne na gruncie niniejszej sprawy różnice (np. dotyczące koloru samochodu M.) świadczyć mogą jedynie o tym, że nie były one w żaden sposób między sobą uzgodnione. Każdy z tych świadków swoimi słowami opowiedział przebieg zdarzenia. Co prawda z uwagi na upływ czasu jaki minął od zdarzenia nie pamiętali już dokładanie wszystkich jego okoliczności, jednak podczas eksperymentu procesowego odtworzyli przebieg zdarzenia zgodnie podając, że widzieli jak tusza jelenia najpierw była ciągnięta przez pojazd typu j., do którego była przyczepiona za pomocą linki holowniczej, a następnie jak jeden z trzech mężczyzn odczepiał ją w miejscu, gdzie stał samochód dostawczy. M. P. i K. S. dodatkowo podali zaś, że rozpoznali tę osobą i że był nią W. K.. Brak jest więc jakichkolwiek podstaw, aby podważać wiarygodność zeznań świadków, tym bardziej, że za ich wiarygodnością przemawiają także inne zgromadzone w sprawie i korespondujące z nimi dowody, w tym częściowo również wyjaśnienia samego oskarżonego.

Żadnych wątpliwości pod względem wiarygodności nie budziły też zeznania S. S.. Nie był on wprawdzie bezpośrednim świadkiem zdarzenia, jednak podał on jaka była treść jego rozmowy z M. P., podczas której M. P. zrelacjonował mu przebieg zdarzenia, którego był naocznym świadkiem. Opis tej relacji w pełni korespondował zaś z treścią zeznań M. P..

Za wiarygodne Sąd uznał również dowody z dokumentów, w tym w szczególności w postaci materiałów poglądowych z miejsca zdarzenia, w tym również tych sporządzonych podczas eksperymentu procesowego i oględzin. Dowody te nie były kwestionowane przez żadną ze stron, a Sąd nie znalazł żadnych okoliczności, które by uzasadniały wątpliwości, co do ich wiarygodności.

Reasumując należy stwierdzić, że analiza całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego wykazała sprawstwo W. K. w zakresie zarzucanego mu czynu.

Przestępstwo z art. 52 pkt 2 ustawy z dnia 13.10.1995 r. Prawo Łowieckie polega m.in. na wejściu w posiadanie bezprawnie pozyskanej tuszy zwierzęcia łownego.

Jak wynika z poczynionych przez Sąd ustaleń stanu faktycznego oskarżony, mimo iż nie był do tego uprawniony zabrał z tereny łowiska polnego Obwodu Łowieckiego (...), który jest dzierżawiony przez Koło (...) w B., ważącą około 200 kilogramów tuszę jelenia.

W kontekście poczynionych przez Sąd ustaleń stanu faktycznego bezspornym było zatem, że W. K. swoim zachowaniem wyczerpał znamiona przestępstwa kwalifikowanego z art. 52 pkt 2 ustawy z dnia 13.10.1995 r. Prawo Łowieckie.

Zgodnie z treścią przepisu art. 18 § 1 k.k. odpowiada za sprawstwo także ten, kto wykonuje czyn zabroniony wspólnie i w porozumieniu z inną osobą. Współsprawstwo zachodzi zaś wówczas, gdy dwie lub więcej osób, działając w porozumieniu wspólnie dokonują czynu zabronionego. Konstrukcja współsprawstwa zakłada przy tym, że każdy ze współsprawców ponosi odpowiedzialność za całość popełnionego przestępstwa, a więc także i w tej części, w której znamiona czynu zabronionego zostały wypełnione zachowaniem innego współsprawcy.

Na gruncie niniejszej sprawy zarówno oskarżony, jak i dwaj nieustaleni mężczyźni, brali czynny udział w popełnionym przestępstwie. Nie działali oni jednak indywidualnie, tylko wspólnie. Ich działania były ze sobą ściśle skorelowane. W. K. przyciągnął przy użyciu swojego samochodu tuszę jelenia z miejsca gdzie leżała, do miejsca gdzie stał samochód dostawczy przeznaczony do przewozu bydła i gdzie czekało dwóch nieustalonych mężczyzn. Następnie odczepił linkę holowniczą, za pomocą której ta tusza była przyczepiona do jego pojazdu, po czym została ona załadowana na samochód dostawczy i wywieziona. Z powyższego wynika, że pomiędzy oskarżonym a dwoma nieustalonymi mężczyznami przez cały czas istniało pomiędzy nimi porozumienie.

Mając na uwadze powyższe, Sąd przyjął, że W. K. zarzucanego mu czynu dopuścił się wspólnie i w porozumieniu z dwoma nieustalonymi mężczyznami.

Wymierzając W. K. karę Sąd kierował się dyrektywami wymiaru kary określonymi w art. 53 i następnych k.k.

Przy określaniu wymiaru kary za przestępstwo przypisane oskarżonemu, Sąd wziął pod uwagę stopień jego winy i społecznej szkodliwości jego czynu. Sąd nie znalazł żadnych okoliczności wyłączających, ani ograniczających jego winę. Społeczną szkodliwość czynu W. K. Sąd ocenił jako znaczną. Oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim, w sposób zaplanowany, na co wskazuje okoliczność, że miał przygotowane narzędzia w postaci linki holowniczej, zapewniony transport dla tuszy. Niewątpliwie zatem sposób jego działania nie zasługiwał na uwzględnienie. Na uwzględnienie nie mogła też zasługiwać motywacja, jaka nim kierowała. Nie znajdował się on bowiem w żadnej przymusowej sytuacji jak np. brak pożywienia, która zmusiłaby go do zabrania tuszy jelenia.

Sąd przy określaniu wymiaru kary wziął również pod uwagę dotychczasowy sposób życia W. K., jego właściwości i warunki osobiste. Na niekorzyść oskarżonego przemawia w tym zakresie fakt, że był już wcześniej karany.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd uznał, że mimo wszystko karą odpowiednią dla W. K. będzie najłagodniejsza rodzajowo kara grzywny, której wysokość Sąd określił na 50 stawek dziennych po 40 złotych każda. W ocenie Sądu kara ta będzie stanowić dla oskarżonego wystarczająca, a jednocześnie realną dolegliwość przypominającą mu o nieopłacalności popełniania przestępstw. W. K. ma stały dochód z prowadzonego gospodarstwa i nie podał, aby poza utrzymaniem rodziny (żony i trójki małoletnich dzieci) ciążyły na nim jakieś inne zobowiązania finansowe. Analizując zatem sytuację majątkową oskarżonego Sąd uznał, że wymierzona w tej wysokości kara nie będzie stanowić dla niego obciążenia niemożliwego do spełnienia, a poprzez swą dolegliwość finansową z pewnością uświadomi oskarżonemu jego niewłaściwe zachowanie.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 627 k.p.k. oraz przepisów ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz.U. z 1983 r., Nr 49, poz. 223), zasądzając od W. K. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe, w tym wymierzył mu 200 złotych tytułem opłaty.