Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1736/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 kwietnia 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Małgorzata Gerszewska

Sędziowie:

SSA Jerzy Andrzejewski

SSA Alicja Podlewska (spr.)

Protokolant:

st.sekr.sądowy Wioletta Blach

po rozpoznaniu w dniu 12 kwietnia 2017 r. w Gdańsku

sprawy W. Z.

przeciwko Prezesowi Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego

o wysokość świadczenia

na skutek apelacji Prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku VIII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 17 sierpnia 2016 r., sygn. akt VIII U 1763/15

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego Prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego na rzecz wnioskodawcy W. Z. kwotę 270,00 (dwieście siedemdziesiąt 00/100) złotych tytułem kosztów procesu za instancję odwoławczą.

SSA Alicja Podlewska SSA Małgorzata Gerszewska SSA Jerzy Andrzejewski

Sygn. akt III AUa 1736/16I

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 18.8.2015 r. Prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego wstrzymał ubezpieczonemu W. Z. wypłatę części uzupełniającej renty rolniczej od dnia 01.09.2015 r., wskazując, że część uzupełniająca uległa zawieszeniu w 50% z powodu prowadzenia działalności rolniczej.

Odwołanie od powyższej decyzji wniósł w dniu 30.11.2015 r. ubezpieczony W. Z., wnosząc o przyznanie mu renty z tytułu niezdolności do pracy w pełnej wysokości, dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z przedłożonej dokumentacji na okoliczność, że nie prowadzi on działalności rolniczej oraz o zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W odpowiedzi na odwołanie Prezes KRUS wniósł o jego oddalenie, wskazując że ubezpieczony nie wykazał, iż nie pracuje w gospodarstwie rolnym żony, ani w gospodarstwie domowym, i że nie korzysta w żaden sposób z dochodów osiąganych z tego gospodarstwa rolnego. W ocenie organu, orzeczona okresowa niezdolność do pracy w gospodarstwie rolnym nie stanowi sama w sobie ani obiektywnej ani też rzeczywistej bariery do powstrzymania się od wykonywania pracy w gospodarstwie rolnym, czy domowym.

Wyrokiem z dnia 17.08.2016r. Sąd Okręgowy w Gdańsku, sygn. VIII U 1763/15, zmienił zaskarżoną decyzję i zobowiązał pozwanego do wypłaty części uzupełniającej renty z rolnej w pełnej wysokości (pkt I); zasądził od pozwanego na rzecz ubezpieczonego kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt II).

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach.

Ubezpieczony W. Z. nie jest właścicielem ani współwłaścicielem gospodarstwa rolnego. Żona ubezpieczonego, A. Z., jest właścicielem gospodarstwa rolnego położonego w C., gm. Ż., działka nr (...) o obszarze 1,0200 ha, wartość przeliczeniowa 0,6607 ha.

Gospodarstwem rolnym należącym do A. Z. zajmują się wyłącznie ona sama oraz córka A. N. (1), okazjonalnie pomagają znajomi oraz synowie. Ubezpieczony mieszka na terenie gospodarstwa rolnego, ale nie wykonuje w nim żadnych czynności. Ubezpieczony nie zajmuje się produkcją rolną oraz nie współdecyduje w kwestiach gospodarstwa. Okazjonalnie wykonuje czynności domowe, takie jak gotowanie, czy sprzątanie.

Ubezpieczony przebył zabiegi stabilizacji kręgosłupa w 2008 r. oraz w 2011 r.; obecnie cierpi na dolegliwości związane z kręgosłupem, nie może się schylać, ani dźwigać. Opiekuje się wnukami oraz schorowaną matką żony.

Gospodarstwo żony ubezpieczonego jest w wysokim stopniu zmechanizowane. Jest to dział specjalny produkcji rolnej, zajmuje się produkcją kur do dalszego odchowu, do ok. 20 tys. sztuk rocznie. W gospodarstwie wodę i karmę dla zwierząt dostarcza się mechanicznie, większa część pracy polega na dozorze funkcjonowania urządzeń.

W. Z. począwszy od dnia 15.3.1999 r. przysługuje prawo do okresowej renty rolniczej z tytułu niezdolności do pracy.

Zaskarżoną decyzją z dnia 18.8.2015 r. pozwany wstrzymał wypłatę 50% części uzupełniającej świadczenia od dnia 1.9.2015 z uwagi na prowadzenie przez ubezpieczonego działalności rolniczej.

Sąd Okręgowy wyjaśnił, iż stan faktyczny ustalił na podstawie zgromadzonych w sprawie dowodów, a zwłaszcza w oparciu o zebrane dowody z dokumentów w aktach rentowych, których autentyczność i wiarygodność nie była przez strony kwestionowana i jednocześnie nie wzbudziła wątpliwości Sądu. Wobec tego, Sąd dał wiarę powyższym dowodom w całości. Sąd dał ponadto wiarę zeznaniom świadków A. Z. oraz A. N. (1). Sąd I instancji uznał je za wiarygodne albowiem nie tylko były spójne i konsekwentne, ale również wzajemnie się uzupełniały i znalazły odzwierciedlenie w dokumentach, którym Sąd dał wiarę i na których się oparł konstruując stan faktyczny w przedmiotowej sprawie. Sąd Okręgowy ponadto dał wiarę dowodowi z przesłuchania W. Z. w charakterze strony. Sąd uznał jego zeznania za logiczne i spójne. Ponadto znalazły odzwierciedlenie zarówno w zeznaniach świadków A. Z. i A. N. (1), ale również w dokumentacji zgromadzonej w toku procesu.

Sąd Okręgowy wyjaśnił, iż zgodnie z przepisem art. 5 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (tekst jedn. z 2016 r. poz. 277 ze zm.), przepisy ustawy dotyczące ubezpieczenia rolnika i świadczeń przysługujących rolnikowi stosuje się także do małżonka rolnika, chyba że ten małżonek nie pracuje w gospodarstwie rolnika ani w gospodarstwie domowym bezpośrednio związanym z tym gospodarstwem rolnym.

Natomiast w świetle art. 28 ust. 1, wypłata emerytury lub renty rolniczej z ubezpieczenia ulega częściowemu zawieszeniu na zasadach określonych w ust. 2-8, jeżeli emeryt lub rencista prowadzi działalność rolniczą.

Uznaje się, że emeryt lub rencista zaprzestał prowadzenia działalności rolniczej, jeżeli ani on, ani jego małżonek nie jest właścicielem (współwłaścicielem) lub posiadaczem gospodarstwa rolnego w rozumieniu przepisów o podatku rolnym i nie prowadzi działu specjalnego, nie uwzględniając:

1) gruntów wydzierżawionych, na podstawie umowy pisemnej zawartej co najmniej na 10 lat i zgłoszonej do ewidencji gruntów i budynków, osobie niebędącej:

a) małżonkiem emeryta lub rencisty,

b) jego zstępnym lub pasierbem,

c) osobą pozostającą z emerytem lub rencistą we wspólnym gospodarstwie domowym,

d) małżonkiem osoby, o której mowa w lit. b lub c;

2) gruntów trwale wyłączonych z produkcji rolniczej na podstawie odrębnych przepisów, w tym zalesionych gruntów rolnych;

3) gruntów i działów specjalnych należących do małżonka, z którym emeryt lub rencista zawarł związek małżeński po ustaleniu prawa do emerytury lub renty rolniczej z ubezpieczenia;

4) własności (udziału we współwłasności) nieustalonej odpowiednimi dokumentami urzędowymi, jeżeli grunty będące przedmiotem tej własności (współwłasności) nie znajdują się w posiadaniu rolnika lub jego małżonka. (art. 28 ust. 4)

Wnioskodawcy, którym ustalono prawo do renty rolniczej z tytułu niezdolności do pracy, na mocy przepisów ustawy z dnia 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników, są uprawnieni do pobierania części składkowej świadczenia, natomiast w świetle art. 28 ust. 2 pkt 1 i ust. 3 część uzupełniająca świadczenia ulega zawieszeniu, jeżeli emeryt lub rencista nie zaprzestał prowadzenia działalności rolniczej. W cytowanym art. 28 ust. 4 ustawodawca wprowadził domniemanie polegające na uznaniu, iż emeryt lub rencista zaprzestał prowadzenia działalności rolniczej, jeżeli ani on, ani jego małżonek nie jest właścicielem (współwłaścicielem) lub posiadaczem gospodarstwa rolnego w rozumieniu przepisów o podatku rolnym i nie prowadzi działu specjalnego z wyłączeniem enumeratywnie wymienionych w tym przepisie gruntów rolnych.

W sprawie istotne znaczenia ma wykładnia przepisu artykułu 28 ww. ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników. Dokonując wykładni tego przepisu należy powołać się na interpretację tego przepisu dokonaną przez Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 6 maja 2004 r., II UZP 5/04, OSNP 2004/22/389). Zgodnie z poglądem Sądu Najwyższego wypłata części uzupełniającej świadczenia rolnika, który będąc właścicielem gospodarstwa rolnego faktycznie nie prowadzi w nim działalności rolniczej w rozumieniu art. 6 pkt 3 ustawy o ubezpieczeniu rolników, nie ulega zawieszeniu na podstawie art. 28 ust. 1 i 3 w związku z ust. 4. W uzasadnieniu uchwały Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że współcześnie rolnik uzyskuje prawo do świadczeń bez konieczności wyzbycia się gospodarstwa rolnego. Z kolei definicja gospodarstwa rolnego nie zawiera żadnego elementu rzeczowego, a określenie rolnika ogranicza się wyłącznie do opisu wykonywanej działalności (przez gospodarstwo rolne rozumie się każde gospodarstwo służące prowadzeniu działalności rolniczej - art. 6 pkt 4 ustawy). Sąd Najwyższy wskazał również, że skoro rolnik uzyskuje prawo do świadczeń nie dlatego, że wyzbył się własności lub posiadania gospodarstwa, lecz dlatego, że z powodu wieku lub stanu zdrowia utracił zdolność do pracy w gospodarstwie rolnym, czyli możliwość jego prowadzenia, to wypłata świadczeń rolniczych nie może kolidować wyłącznie z utrzymywaniem się statusu ubezpieczonego rolnika, wynikającego z prowadzenia przez niego gospodarstwa.

W dalszej części Sąd Najwyższy wskazał, że porównanie ustępów 1 i 4 art. 28 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników nie może polegać na zestawianiu pojęcia "prowadzenie (kontynuowanie) działalności zarobkowej" z pojęciem "własności lub posiadania gruntu", gdyż są to pojęcia nieprzystawalne (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 30 sierpnia 2001 r., III ZP 11/01, OSNAPiUS 2002/1/18). Nadając im sens użyteczny dla rozpatrywanego zagadnienia, należy przyjąć, że właśnie z ich niespójności wynika wniosek, iż zawieszenie wypłaty świadczeń nie dotyczy osoby jedynie posiadającej majątek nieruchomy w postaci gospodarstwa rolnego, lecz tylko takiej, która gospodarstwo rolne prowadzi.

Zdaniem Sadu Najwyższego, wyjaśnienia można także poszukiwać w odpowiedzi na pytanie, czy art. 28 ust. 4 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników modyfikuje treść art. 28 ust. 1 tej ustawy, a przede wszystkim, czy definiuje pojęcie nieprowadzenia działalności rolniczej wyczerpująco, a więc czy pochłania wszystkie wypadki, w których ustawodawca uznaje, że działalność rolnicza nie jest prowadzona, czy też dopuszcza - poza tym uznaniem - inne jeszcze wypadki nieprowadzenia takiej działalności i uwzględnia je przy zawieszaniu prawa do świadczeń. Inaczej mówiąc, czy w jakimkolwiek innym wypadku niż zapisany w art. 28 ust. 4 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników właściciel lub posiadacz gospodarstwa rolnego może, dla uniknięcia zawieszenia wypłaty świadczeń, wykazywać, że gospodarstwa nie prowadzi, czyli że po jego stronie nie dochodzi do realizacji przesłanki opisanej w art. 28 ust. 1 tej ustawy. Odpowiadając na te pytania, należy uwzględnić, że w art. 28 ust. 4 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników nie uznaje się, iż emeryt lub rencista, który jest właścicielem gospodarstwa rolnego nie zaprzestał prowadzenia gospodarstwa rolnego. Przepis ten ma specyficzną konstrukcję, polegającą na postawieniu tezy ogólnej w formie negacji (nie prowadzi gospodarstwa rolnego) z jednoczesnym jej zaprzeczeniem w punktach 1-7 (obecnie 1-4). Zgodnie z logiką, wprowadzone w tych punktach wyjątki powinny odpowiadać tezie pozytywnej, tymczasem ich charakter jest różny; niektóre stanowią potwierdzenie tezy wyjściowej, inne jej przeczą.

Swoista i nietypowa konstrukcja art. 28 ust. 4 pkt 1-7 (obecnie 1-4) ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników doprowadziła Sąd Najwyższy do sformułowania wniosku, że ustawodawca przewidziane w nim przypadki prowadzenia gospodarstwa rolnego zmarginalizował z punktu widzenia zawieszalności wypłaty świadczeń i uznał, że mimo własności lub posiadania gruntów, działalność rolnicza nie jest prowadzona (por. wyrok z dnia 7 lutego 2002 r., II UKN 49/01, OSNP 2003/22/552). Zastosowana w tym wypadku technika legislacyjna sugeruje przyjęcie, że wyliczenie zawarte w punktach 1-7 (obecnie 1-4) służy wyłącznie ułatwieniom dowodowym. Rolnicy będący właścicielami gospodarstw wymienionych w art. 28 ust. 4 pkt 1-4 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników nie muszą wykazywać, że nie prowadzą w nich działalności rolniczej; ten fakt uznaje sam ustawodawca.

Pomiędzy stronami sporne było, czy Ubezpieczony po roku 1999 – po uzyskaniu prawa do renty rolniczej, zaprzestał prowadzenia działalności rolniczej, tj. czy jest uprawniony do wypłaty części uzupełniającej świadczenia w pełnej wysokości.

Sąd Okręgowy wskazał, iż w pełni podziela i aprobuje powyższą linię orzeczniczą. Odnosząc zaprezentowaną wykładnię do niniejszej sprawy, należało stwierdzić, zdaniem Sądu I instancji, iż z ustalonego stanu faktycznego jednoznacznie wynika, że od dnia uzyskania renty rolniczej W. Z. nie pracuje w gospodarstwie, którego właścicielem jest jego żona oraz gospodarstwie domowym związanym z tym gospodarstwem, albowiem nie pozwala mu na to stan zdrowia. Świadkowie oraz ubezpieczony zgodnie zeznali, że ani nie wykonuje żadnych czynności przy produkcji rolnej, ani nie uczestniczy w podejmowaniu decyzji związanych z gospodarstwem rolnym. Jest domownikiem, ale nie wykonuje czynności domowych, oprócz okazjonalnego gotowania. Poza tym sprawuje opiekę nad wnukami oraz schorowaną matką żony. Wnioskodawca został uznany za całkowicie niezdolnego do pracy w gospodarstwie rolnym. Trudno więc przyjąć, iż prowadzi ona działalność rolniczą w rozumieniu artykułu 6 pkt 3 ww. ustawy. Prowadzenie działalności rolniczej oznacza bowiem prowadzenie na własny rachunek przez posiadacza gospodarstwa rolnego działalności zawodowej, związanej z tym gospodarstwem, stałej i osobistej, oraz mającej charakter wykonywania pracy lub innych zwykłych czynności wiążących się z jego prowadzeniem (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 września 2005 r. w sprawie I UK 16/05).

Reasumując Sąd I instancji doszedł do przekonania, iż W. Z. nie prowadzi działalności rolniczej.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy, na mocy art. 477 14 § 2 k.p.c. w związku z przywołanymi wyżej przepisami, orzekł jak w pkt. I wyroku.

O kosztach zastępstwa procesowego Sąd I instancji orzekł w punkcie II wyroku, na podstawie przepisów art. 108 § 1 k.p.c., art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., § 4 ust. 1, § 11 ust. 2 w zw. z § 2 ust. 1 i 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 roku, poz. 490 ze zm.) w zw. z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1804). Sąd uznał kwotę 180 zł za adekwatną do nakładu pracy pełnomocnika oraz wkładu w przyczynienie się do jej rozstrzygnięcia, mając na uwadze charakter sprawy.

Apelację od powyższego wyroku wniósł organ rentowy zaskarżając go w całości i zarzucając naruszenie prawa materialnego, a w szczególności art. 28 ust. 3 i 4, a także ust. 6 pkt 2 oraz art. 5 ustawy z dnia 20.12.1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (tj. Dz. U. z 2016 r., póz. 277 ze zm.), poprzez przyjęcie, że ubezpieczony uzyskał prawo do wypłaty części uzupełniającej renty rolnej w pełnej wysokości.

Pozwany wskazał, iż zgodnie z art 28 ust 3 i 4 ustawy z dnia 20.12.1990r o ubezpieczeniu społecznym rolników (tj. Dz. U. z 2016r., póz. 277 ze zm.), wypłata części uzupełniającej renty (emerytury) rolnej ulega zawieszeniu, jeżeli rencista (emeryt) nie zaprzestał prowadzenia działalności rolniczej. Uznaje się, że rencista emeryt zaprzestał prowadzenia działalności rolniczej, jeżeli ani on, ani jego małżonek nie jest właścicielem (współwłaścicielem) lub posiadaczem gospodarstwa rolnego w rozumieniu przepisów o podatku rolnym i nie prowadzi działu specjalnego. W mysi zaś art. 5 tej ustawy - przepisy ustawy dotyczące ubezpieczenia rolnika i świadczeń przysługujących rolnikowi stosuje się także do małżonka rolnika, chyba ze ten małżonek nie pracuje w gospodarstwie rolnym rolnika ani w gospodarstwie domowym bezpośrednio związanym z tym gospodarstwem.

Ustawa o ubezpieczeniu społecznym rolników dopuszcza możliwość nabycia prawa do świadczeń bez zaprzestania prowadzenia działalności rolniczej, jednakże w takim wypadku nakazuje częściowe ich zawieszenie. Artykuł 28, stanowiący regulację odnoszącą się do zawieszenia prawa do wypłaty części uzupełniającej świadczeń emerytalnych i rentowych zawiera domniemanie, że uprawniony do świadczenia nie zaprzestał prowadzenia działalności rolniczej, jeżeli on sam lub jego małżonek są właścicielami gospodarstwa rolnego. Oczywistym jest, iż samo stwierdzenie własności lub posiadania gospodarstwa przez rolnika lub jego małżonka nie uzasadnia zawieszenia wypłaty części uzupełniającej renty rolnej, ponieważ decydujące znaczenie ma ustalenie, czy na tych gruntach jest prowadzona działalność rolnicza w rozumieniu art. 6 pkt 3 powołanej ustawy.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy nie dawał podstaw, aby uznać, że ubezpieczony posiada prawo do wypłaty renty rolnej w pełnej wysokości. W przedmiotowej sprawie decydujące znaczenie miało ustalenie, czy jego małżonka prowadzi działalność rolniczą w rozumieniu art. 6 pkt 3 ustawy z dnia 20 grudnia 1990r. o ubezpieczeniu społecznym rolników. Ustalenia sądu I instancji jednoznacznie wykazały, że małżonka powoda prowadzi taką działalność. Gospodarstwo jest wysoce zmechanizowane, zatem charakter prowadzonej działalności nie wymaga od rolnika - małżonki ubezpieczonego i samego ubezpieczonego szczególnych nakładów osobistej pracy, aby prowadzić działalność rolniczą. Ubezpieczony mieszka na terenie gospodarstwa i prowadzi z małżonką wspólne gospodarstwo domowe. Ubezpieczony twierdzi, że stan zdrowia uniemożliwia mu wykonywanie pracy w gospodarstwie żony i dlatego powstrzymuje się od ich wykonywania. Przyznał jednakże, że pomaga w prowadzeniu gospodarstwa domowego związanego z gospodarstwem rolnym żony, sprawując opiekę nad członkami rodziny, pomagając w przyrządzaniu posiłków. Sąd nie ustalił, czy między małżonkami istnieje ustrój rozdzielność majątkowej, pozwany przyjmuje wiec, że rozdzielności majątkowej nie ma, a zatem ubezpieczony korzysta z dochodów uzyskiwanych z gospodarstwa. Nie ulega wątpliwości, że ubezpieczony ma ustalone prawo do renty rolnej, głównie z powodu schorzeń kręgosłupa. W tym stanie sprawy, w ocenie pozwanego brak jest podstaw do przyjęcia tezy, że pomimo prowadzenia działalności rolniczej we własnym gospodarstwie rolnym przez A. Z., to wobec ubezpieczonego spełniona została przesłanka zaprzestania prowadzenia działalności rolniczej, o której mowa w art. 28 ust. 4 ustawy z dnia 20 grudnia 1990r. o ubezpieczeniu społecznym rolników.

W odpowiedzi na apelację ubezpieczony wniósł o jej oddalenie i o zasądzenie na jego rzecz zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zawiera zarzutów skutkujących koniecznością zmiany lub uchylenia zaskarżonego wyroku.

Kwestią sporną było ustalenie, czy W. Z. nie prowadzi faktycznie działalności rolniczej od września 2015r., a w konsekwencji czy organ rentowy zasadnie zmniejszył mu od tej daty o 50% wypłatę części uzupełniającej renty rolniczej z tytułu niezdolności do pracy, opierając się na art. 28 ust 1 ustawy z dnia 20.12.1990r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz.U. z 2016r. poz. 277 ze zm. – dalej „usr”).

Stosownie do powołanego przepisu wypłata emerytury lub renty rolniczej z ubezpieczenia ulega częściowemu zawieszeniu na zasadach określonych w ust. 2-8, jeżeli emeryt lub rencista prowadzi działalność rolniczą. Ciężar wykazania tej okoliczności (nieprowadzenia działalności rolniczej) spoczywał na ubezpieczonym, co jak słusznie wskazał Sąd I instancji, wynika z domniemania faktycznego wynikającego z treści art. 28 ust 4 usr. Zaznaczyć w tym miejscu można dodatkowo, iż poza sporem jest, że ubezpieczony nie jest właścicielem ani dzierżawcą gruntów na których prowadzona jest działalność rolnicza, stąd nie miało do niego zastosowanie domniemanie faktyczne oparte na przepisie art. 38 pkt 1 usr.

Występowanie całkowitej niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym z reguły stanowi obiektywną przeszkodę w prowadzeniu gospodarstwa. Nie można jednak wykluczyć sytuacji, że uprawniony do świadczeń rentowych małżonek, mimo całkowitej niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym, współuczestniczy w zarządzaniu gospodarstwem lub w jego prowadzeniu poprzez wykonywanie innych istotnych czynności. W takim przypadku wypłata jego świadczenia powinna ulec zawieszeniu. Stąd okoliczność, iż W. Z. był w spornym okresie uprawniony do renty rolniczej w związku z całkowitą niezdolnością do pracy w gospodarstwie rolnym (art. 21 ust 1 pkt 2 usr) nie jest okolicznością wystarczająca dla obalenia domniemania faktycznego wynikającego z art. 28 ust 4 usr. Argumentacja Sądu I instancji odwołująca się do całkowitej niezdolności do pracy ubezpieczonego, jako przeszkody w prowadzeniu przez niego działalności rolniczej, nie była zatem trafna.

Prawidłowe rozstrzygnięcie sporu wymagało zatem wykładni pojęcia „prowadzenia działalności rolniczej”. Zgodnie z definicją ustawową zawartą w art. 6 pkt 3 usr, przez działalność rolniczą należy rozumieć działalność w zakresie produkcji roślinnej lub zwierzęcej, w tym ogrodniczej, sadowniczej, pszczelarskiej i rybnej. Jak wyjaśniono w orzecznictwie, definicja ta podkreśla relację zachodzącą miedzy zachowaniem rolnika i reglamentowanym przedmiotem produkcji. Zakres aktywności rolnika określono w sposób rodzajowy. W ujęciu czynnościowym powinność rolnika została określona jako „prowadzenie”. Znaczenie tego zwrotu wskazuje, że zachowanie rolnika ma zmierzać do osiągnięcia zamierzonego celu. W orzecznictwie trafnie podkreśla się zawodowy, stały, osobisty i realizujący interes danej osoby charakter działalności rolniczej. Nie musi być ona wykonywana osobiście (uchwała składu siedmiu sędziów SN z 30 maja 1988 r., III UZP 8/88, OSNCP 1988, Nr 12, poz. 16, wyrok SA w Białymstoku z 25.03.2014r. III AUa 1476/13 LEX nr 1451570). Wystarczy, że polega na zarządzaniu gospodarstwem (wyrok SN z 9 marca 2011 r., III UK 81/10). Jest jednak jasne, że ocena w tym zakresie dokonywana jest w odniesieniu do zespołu czynności, który w sposób funkcjonalny powinien korespondować z zasadami racjonalnej gospodarki w konkretnym gospodarstwie rolnym (Wyrok SN z 3 lipca 1987 r., II URN 132/87, OSNCP 1988, Nr 10, poz. 147).

Warto również przypomnieć, nadal w tym zakresie aktualną, wykładnię pojęcia „prowadzenia działalności rolniczej” zaprezentowaną w uzasadnieniu uchwały Sądu Najwyższego 7 sędziów – zasada prawna z dnia 30.05.1998r. III UZP 8/88 (OSNC 1988/12/166). Sąd Najwyższy wyjaśnił zatem, iż pojęcie to mieści w sobie cały zespół czynności. Słowo "prowadzenie" w języku polskim oznacza bowiem sprawowanie nad czymś nadzoru, zarządzanie, kierowanie czymś, zajmowanie się czymś, trudnienie się czymś, realizowanie jakiegoś celu. Prowadzenie gospodarstwa rolnego zatem może przykładowo polegać tylko na jego nim zarządzaniu. (..) Prawidłowe funkcjonowanie gospodarstwa rolnego wymaga wykonywania różnorodnych czynności, jednakże wykonywanie jakichkolwiek czynności nie wyczerpuje pojęcia współuczestniczenia małżonka w prowadzeniu gospodarstwa. O współuczestniczeniu bowiem można mówić wtedy, gdy małżonek wykonuje takie czynności, które w sposób istotny wpływają na należyte funkcjonowanie gospodarstwa (..).

Z apelacji zdaje się wynikać, iż organ rentowy uznaje, że dla stwierdzenia prowadzenia działalności rolniczej przez ubezpieczonego – małżonka rolnika, wystarczy sprawowanie przez niego opieki nad członkami rodziny, pomoc w przyrządzaniu posiłków, a także korzystanie przez niego z dochodów uzyskiwanych z gospodarstwa. Stanowisko to nie jest uzasadnione w świetle przedstawionej wyżej wykładni pojęcia prowadzenia działalności rolniczej wynikającej orzecznictwa, a podzielanej przez Sąd II instancji.

Z niekwestionowanych ustaleń Sądu Okręgowego wynika, iż działalność rolnicza małżonki ubezpieczonego polega na produkcji zwierzęcej – hodowli kur w zmechanizowanym gospodarstwie i ich sprzedaży. Z zeznań świadków A. Z. i A. N. (2) wynika, iż organizacją i prowadzeniem tej produkcji zajmuje się rolnik – żona ubezpieczonego A. Z., przy czym pomaga jej w tym zamieszkała na stałe w sąsiedztwie córka A. N. (2), a także okresowo pracownicy najemni. W tym kontekście, zajmowanie się przez ubezpieczonego wnuczką, czy nadzorowanie chorej na demencję teściowej, czy sporadyczne – w zależności od stanu zdrowia - przygotowywanie posiłków dla członków rodziny lub wywieszanie prania, niewątpliwie nie można zakwalifikować do czynności funkcjonalnie związanych z prowadzeniem przedmiotowej hodowli. Niezależnie od powyższego podkreślić należy, iż o takiej kwalifikacji decyduje m.in. stałość podejmowanych działań, stąd też nawet sporadyczne, jednostkowe zachowania ubezpieczonego wynikające z „awaryjnych sytuacji”, które byłyby funkcjonalnie związane z gospodarstwem rolnym, nie uzasadniałyby stwierdzenia, iż stale współuczestniczy w prowadzeniu przedmiotowej działalności.

Przepis art. 28 ust 1 usr, nie warunkuje częściowego zawieszenia wypłaty renty od korzystania przez emeryta lub rencistę z dochodów jakie przynosi gospodarstwo rolne. Fakt partycypowania w dochodach z gospodarstwa przez małżonka uprawnionego do emerytury lub renty, ale nieuczestniczącego we współprowadzenia tego gospodarstwa, nie zatem stanowi argumentu uzasadniającego zawieszenie wypłaty. Dochody współmałżonka (wynagrodzenie, dochody lub inne przychody) nie mają wpływu na prawo drugiego z małżonków do pobierania emerytury lub renty, mimo że niektóre z nich - jak np. pobrane wynagrodzenie za pracę oraz dochody z innej działalności zarobkowej świadczone osobiście przez któregokolwiek z małżonków – stanowią majątek wspólny małżonków (art . 31 § 2 pkt 1 KRO). Istotną okolicznością jest współprowadzenie, współuczestniczenie małżonka uprawnionego do emerytury lub renty w prowadzeniu gospodarstwa rolnego - niezależnie od ustroju majątkowego małżonków.

Reasumując Sąd odwoławczy, z zastrzeżeniami wskazanymi wyżej, uznał za prawidłowe i przyjął za własne ustalenia faktyczne i prawne Sądu Okręgowego. Zbędnym było zatem ich ponowne powoływanie. Sąd II instancji nie stwierdził, aby zaskarżonym rozstrzygnięciem Sąd Okręgowy naruszył prawo materialne.

Mając powyższe na względzie, Sąd Apelacyjny, na mocy art. 385 kpc, oddalił apelację, jako bezzasadną (pkt 1.)

O kosztach procesu Sąd odwoławczy orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za jego wynik tj. na podstawie art. 98 § 1 kpc – obciążając nimi pozwanego. Na koszty te składały się wynagrodzenie pełnomocnika ubezpieczonego – radcy prawnego za reprezentację w II instancji w wysokości zgodnej z § 10 ust 1 pkt 2 w związku z § 9 ust 2 rozporządzenia Min. Sprawiedliwości z 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015r. po z 1804) tj. 75 % stawki 360 zł = 270 zł . Wysokość kosztów zastępstwa procesowego Sąd II instancji ustalił w wysokości minimalnej , mając na uwadze niezbędny nakład pracy pełnomocnika oraz czynności podjęte przez niego w sprawie, a także charakter sprawy i wkład pełnomocnika w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia – art. 109 § 2 kpc in fine.

SSA A. Podlewska SSA M. Gerszewska SSA J. Andrzejewski