Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1880/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 marca 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Grażyna Czyżak

Sędziowie:

SA Maria Sałańska-Szumakowicz

SA Iwona Krzeczowska - Lasoń (spr.)

Protokolant:

sekr. sądowy Anna Kowalewska

po rozpoznaniu w dniu 22 marca 2017 r. w Gdańsku

sprawy S. H.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 15 września 2016 r., sygn. akt VI U 85/15

I.  zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołanie;

II.  nie obciąża ubezpieczonego S. H. kosztami procesu za II instancję.

SSA Maria Sałańska-Szumakowicz SSA Grażyna Czyżak SSA Iwona Krzeczowska - Lasoń

Sygn. akt III AUa 1880/16

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 6 listopada 2014 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział
w B. odmówił ubezpieczonemu prawa do emerytury w wieku obniżonym.

W odwołaniu od decyzji ubezpieczony wskazał, że wprawdzie nie posiada stosownych świadectw, to jednak pracował w warunkach szczególnych jako kowal przez okres co najmniej 15 lat.

W odpowiedzi na odwołanie pozwany wniósł o jego oddalenie.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy - VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 15 września 2016 r. w sprawie VI U 85/15 zmienia decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. z dnia 6 listopada 2014 r. w ten sposób, że przyznał S. H. prawo do emerytury od dnia 1 marca 2014 r. (punkt pierwszy) oraz stwierdził, że organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji (punkt drugi).

Sąd ustalił, że S. H. (ur. (...)) w dniu 10 marca 2016 r. złożył
w organie rentowym wniosek o przyznanie prawa do emerytury. Na podstawie dokumentów, dołączonych do wniosku oraz tych, które były już w organie rentowym ustalono, że na dzień 1 stycznia 1999 r. jego łączny staż ubezpieczeniowy wynosi 32 lata, 5 miesięcy i 7 dni
i w dniu 6 listopada 2014 r. wydano zaskarżoną decyzję. Wnioskodawca wykonywał zatrudnienie w warunkach szczególne pracy, tj. w latach 1975-1986, gdzie pracował w (...) Zakładach (...) w B. oraz od kwietnia 1995 r. do 31 grudnia 1998 r., gdzie pracował w Wytwórni (...) sp. c. z siedzibą w B.. Wykonywał kucie ręczne w kuźniach przemysłowych oraz obsługę młotów mechanicznych, a tym samym spełnił warunki wymienione w wykazie A, dziale III, poz. 79 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm.). Fakt wykonywania przez S. H. pracy kowala potwierdzili powołani w sprawie świadkowie oraz sam ubezpieczony. W ocenie Sądu przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe pozwala stwierdzić, iż udowodnił on słuszność swoich twierdzeń, co do pracy w ww. okresach i ww. zakładach w warunkach szczególnych - kucie ręczne w kuźniach przemysłowych oraz obsługa młotów mechanicznych (wykazu A działu III, pkt 79 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze /Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm./), co oznacza, że spełnił przesłanki do emerytury w warunkach szczególnych, o której mowa w art. art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2016 r., poz. 887 ze zm.; dalej ustawa). Ubezpieczony wypełnił przesłanki przejścia na tzw. wcześniejszą emeryturę, jednakże słusznie pozwany zauważył, iż brak świadectw wykonywania przez niego pracy w warunkach szczególnych uniemożliwia jednak zaliczenie tych okresów do lat pracy w warunkach szczególnych. Nie ma on również możliwości uzyskania zaświadczeń z ww. zakładów pracy, gdyż na obecną chwilę zostały już zlikwidowane. Ubezpieczony musiał powołać dowody, które w sposób wiarygodny potwierdzą jego stanowisko, co też uczynił posiłkując się dowodem z zeznań świadków – M. C., J. R., J. S. i K. Z., które były wiarygodne i potwierdziły twierdzenia wnioskodawcy. Sąd uznał, iż żądanie S. H. jest zasadne w całości, gdyż udowodnił on, że pomimo braku świadectw wykonywania pracy w warunkach szczególnych, wykonywał prace kowala (dział III, pkt 79 części A wykazu). (...) Zakłady (...) w B. podlegały zarówno resortowi przemysłu lekkiego, jak i chemicznego. Prace kowala, które wykonywał ubezpieczony w tych Zakładach, usytuowane są wśród prac w hutnictwie i przemyśle metalowym. Sąd uznał, że pracą w szczególnych warunkach jest praca wykonywana przy takim samym oddziaływaniu szkodliwych czynników, niezależnie od branży, w jakiej jest świadczona.

Sąd zgodnie z treścią art. 118 ust. 1a ustawy orzekł o braku podstaw
do stwierdzenia odpowiedzialności organu rentowego. Zaskarżoną decyzję wydano dnia
6 listopada 2014 r. i w tej dacie organ rentowy nie dysponował świadectwem wykonywania przez ubezpieczonego pracy w warunkach szczególnych, wydanymi przez jego pracodawców. Dopiero w wyniku przeprowadzonego przez Sąd postępowania dowodowego, okres ten mógł zostać zaliczony do okresów jego pracy w warunkach szczególnych.

Apelację od wyroku wywiódł organ rentowy zaskarżając go w części dotyczącej ustalenia prawa do emerytury od dnia 1 marca 2014 r., zarzucając: naruszenie przepisów prawa materialnego - tj. art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach
z FUS (t.j. Dz.U. z 2016 r., poz. 887 ze zm.) oraz art. 233 § 1 k.p.c., poprzez przekroczenie granicy zasady swobodnej oceny dowodów.

W związku z powyższym wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w części i oddalenie odwołania, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu
do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie na rzecz organu rentowego kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu apelacji organ rentowy wskazał, że zgadza się z ustaleniami Sądu
co do uznania części spornych okresów do zatrudnienia w szczególnych warunkach, jednakże nie może zgodzić się w kwestii spełnienia wszystkich przesłanek wynikających
z treści art. 184 ustawy niezbędnych do uzyskania uprawnień emerytalnych, ponieważ ubezpieczony na dzień 31 grudnia 1998 r. nie udowodnił wymaganych co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach. Ubezpieczony udokumentował łączny okres pracy
w szczególnych warunkach w wymiarze: 14 lat, 9 miesięcy i 28 dni, tj. od dnia 1 stycznia 1975 r. do dnia 28 lutego 1986 r. oraz od dnia 30 kwietnia 1995 do dnia 31 grudzień 1998 r. W związku z powyższym zdaniem organu rentowego Sąd Okręgowy wydając wyrok naruszył przepisy prawa materialnego, a także uchybił zasadzie swobodnej oceny dowodów, przez
co naruszył ustanowione art. 233 § 1 k.p.c. zasady swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego okazała się zasadna.

Kwestią sporną pozostawało, czy S. H. spełnił kumulatywne przesłanki warunkujące nabycie prawa do emerytury na podstawie art. 184 w zw. z art. 32 ustawy
z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych

(t.j. Dz.U. z 2016 r., poz. 887; dalej: ustawa), a w szczególności, czy posiada 15 lat pracy
w warunkach szczególnych.

Postępowanie apelacyjne polega na merytorycznym rozpoznaniu sprawy przez Sąd drugiej instancji na skutek apelacji strony i w jej granicach, a jego celem jest ponowne
i wszechstronne rozpoznanie sprawy na podstawie własnych i samodzielnych ustaleń faktycznych, opartych na materiale dowodowym zebranym w postępowaniu przed sądem pierwszej i drugiej instancji (art. 382 k.p.c.).

Na gruncie niniejszej sprawy, niespornym było, ubezpieczony na dzień wydania zaskarżonej decyzji miał ukończony 60 roku życia, posiadał 25-letni okres składkowy i nieskładkowy oraz złożył wniosek o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w funduszu, za pośrednictwem ZUS, na dochody budżetu państwa. Sąd Okręgowy ustalił , ze w toku postępowania wnioskodawca udowodnił kolejną przesłankę do nabycia prawa do dochodzonego świadczenia, a mianowicie okres 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego Sąd pierwszej instancji w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku nie wskazał enumeratywnie zamkniętych datami okresów, które uznał za podlegające zaliczeniu do okresów pracy w warunkach szczególnych, ograniczając się do stwierdzenia, że spornym okresem był okres pracy w latach 1975-1986 i od kwietnia 1995 r. do 31 grudnia 1998 r. Wnikliwa analiza początkowych i końcowych dat zatrudnienia ubezpieczonego prowadzi do wniosku, że organ rentowy trafnie zakwestionował w apelacji legitymowanie się przez niego 15 latami pracy w warunkach szczególnych. Sąd pierwszej instancji wadliwie ustalił, że suma okresów pracy w warunkach szczególnych u dwóch pracodawców wynosi 15 lat.

Ubezpieczony nie posiadał świadectwa pracy w warunkach szczególnych w zakresie zatrudnienia w spornych okresach. Do organu rentowego przedłożył świadectwo pracy z dnia
28 lutego 1989 r. wystawione przez (...) Zakłady (...)
w B. dotyczące zatrudnienia od dnia 25 października 1974 r. do dnia 28 lutego 1989 r. na stanowisku – ślusarz-spawacz i monter aparatów i układów hydraulicznych (świadectwo pracy - k. 17 a.r.).

Przed Sądem Okręgowym wnioskodawca sprecyzował swoją żądanie wskazując, że wnosi o zaliczenie jako okres pracy w warunkach szczególnych jedynie zatrudnienia na stanowisku kowala, czyli okresu od dnia 1 stycznia 1975 r. do 1986 r. i od kwietnia 1995 r., przy czym nie potrafił wskazać precyzyjnie daty zakończenia pierwszego okresu i rozpoczęcia drugiego.

Z zeznań ubezpieczonego wynika, że został zatrudniony w (...) Zakładach (...) w B. od dnia 25 października 1974 r. na stanowisku ślusarza. Praca w tym charakterze wiązała się w wyjazdami służbowym. Przez dwa pierwsze miesiące wykonywał tą prace i gdy dowiedział się że jest wakat na stanowisku kowala zgłosił swój akces. Od 1 stycznia 1975 r. zaczął pracować jako kowal. W roku 1986 ponownie doszło do zamiany wydziału i stanowiska. Przeszedł wtedy do zakładu wykańczania skór na stanowisko montera aparatów i układów hydraulicznych. W Wytwórni (...) w B. jako kowal od kwietnia 1995 r. do 2008 r., czy czym od dnia 1 kwietnia 2001 r. nastąpiło przekształcenie pracodawcy w spółkę cywilną (k. 40v a.s., zapis na płycie CD 00:22:47-00:29:24, płyta CD – k. 41 a.s. w zw. z k. 26-26v a.s., 00:02:24-00:26:24, płyta CD k. 27 a.s.).

Z akt osobowych wnioskodawcy z (...) Zakładu (...) w B. w wynika, że z dniem 25 października 1975 r. został przyjęty
do pracy na stanowisku ślusarza - spawacza (przyjęcie do pracy –a.o. – k. 25 a.s.). Z dniem
1 marca 1986 r. został zatrudniony na stanowisku montera układów hydraulicznych (angaż
z dnia 12 marca 1986 r. a.o.- k. 25 a.s.).

Pozwany w zaświadczeniu z dnia 9 września 2008 r. wskazał, że ubezpieczony był zgłoszony do ubezpieczeń społecznych przez Wytwórnię (...) s.c. w okresie od kwietnia 1995 r. (brak daty zatrudnienia) do dnia 31 marca 2001 r. (zaświadczenie - k. 17 a.r.). Do stażu ubezpieczeniowego pozwany przyjął wnioskodawcy okres od dnia 30 kwietnia 1995 r. do dnia 31 marzec 2001 r. (karta – k. 215 a.r.).

Sąd Apelacyjny ustalił, że okresy wskazane przez wnioskodawcy jako okresy pracy w szczególnych warunkach tj. od dnia 1 stycznia 1975 r. do dnia 28 lutego 1986 r. (do dnia określonego zdarzeniem - przeniesieniem na stanowisko montera aparatów i układów hydraulicznych) i od dnia od 30 kwietnia 1995 r. (przyjętego przez organ rentowy jako początek zatrudnienia w Wytwórni (...) s.c.) do dnia 31 grudnia 1998 r. są niższe niż okres wymagany do przyznania mu prawa do emerytury. Sporny okres w szczególnych warunkach zatrudnienia w (...) Zakładach (...) w B. od dnia 1 stycznia 1975 r. do dnia 28 lutego 1986 r. wynosi 11 lat i 2 miesiące, a w Wytwórni (...) s.c. od dnia 30 kwietnia 1995 r. do dnia 31 grudnia 1998 r. (3 lata, 8 miesięcy i 2 dni), łącznie - 14 lat, 10 miesięcy i 2 dni.

Niezależnie od powyższej argumentacji dodać należy, że ustalenie prawa do świadczenia wymaga przedstawienia dowodów pewnych, spójnych i jednoznacznych. Takich dowodów w sprawie niniejszej brakuje. Jedynie z zeznań wnioskodawcy wynika, że pracę w warunkach szkodliwych wykonywał od dnia 1 stycznia 1975 r. zajmując się kuciem ręcznym wykrojników wykorzystywanych do produkcji w (...). Początkowa data tego okresu nie znajduje pokrycia zarówno w dokumentacji osobowej, jak i w zeznaniach świadków J. S. i K. Z.. Z angaży znajdujących się w aktach osobowych wynika, że wnioskodawca zajmował stanowisko ślusarza, a od dnia 1 października 1979 r. ślusarza – kowala. Nadto (...) podlegały zaliczeniu do przemysłu lekkiego. W dziale VII załącznika nr 1 do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r., dotyczącym właśnie prac w szczególnych warunkach w przemyśle lekkim, nie wymieniono prac polegających na kuciu ręcznym w kuźniach przemysłowych oraz obsłudze młotów mechanicznych. Również lektura właściwego zarządzenia resortowego tj. zarządzenia nr 7 Ministra Przemysłu Chemicznego i Lekkiego z dnia 7 lipca 1987 r. w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze w zakładach pracy resortu przemysłu chemicznego i lekkiego (Dz. Urz. 1987 r., Nr 4) – Działu VII (W przemyśle lekkim) przekonuje, że nie wymieniono w nim takiego rodzaju pracy, jak ubezpieczony wykonywał podczas tego zatrudnienia. Nadto nie ma przesłanek, aby zakładać, że wykonywane przez upieczonego prace przy kuciu ręcznym na Wydziale Obróbki Skrawaniem są związane z taką samą szkodliwością jak w kuźniach przemysłowych, pozwalającą na zaliczenie tego okresu jako uprawniającego do nabycia emerytury w obniżonym wieku.

Również w okresie zatrudnienia ubezpieczonego w Wytwórni (...) s.c. nie można ustalić, aby stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę przy kuciu ręcznym w kuźni przemysłowej, albowiem z zeznań świadka J. R. wynika, że skarżący pracował w warsztacie ślusarsko – tokarskim, wykonując wszystkie prace związane z produkcja wierteł widiowych i sprężyn. Poza czynnościami związanymi z kuciem, ostrzył także widia.

Reasumując Sąd Apelacyjny ustalił, że ubezpieczony nie legitymuje się okresem 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

Zgodnie z treścią art. 184 cyt. ustawy, ubezpieczonemu urodzonemu po dniu 31 grudnia 1948 r., przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32 ustawy, tj. po ukończeniu 60 lat, jeżeli w dniu wejścia w życia ustawy - na dzień 1 stycznia 1999 r. osiągnął okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymagany w przepisach rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 z późn. zm.) - 15 lat oraz okres składkowy i nieskładkowy o którym mowa w art. 27 ustawy, to jest 25 lat i nieprzystąpieniu do OFE względnie złożeniu wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w funduszu, za pośrednictwem ZUS, na dochody budżetu państwa. Przesłanki te należy spełnić kumulatywnie. Niespełnienie jednego ze wskazanych warunków czyni niemożliwym przyznanie emerytury w wieku obniżonym.

W rozpoznawanej sprawie na dzień wydania zaskarżonej decyzji wnioskodawca nie udowodnił posiadania, według stanu na dzień 1 stycznia 1999 r., co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach i z tej przyczyny nie może skutecznie ubiegać się o prawo do emerytury w obniżonym wieku.

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., jak w punkcie pierwszym sentencji wyroku.

Sąd Odwoławczy w punkcie drugim odstąpił od obciążania wnioskodawcy zwrotem kosztów procesu za II instancję na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 102 k.p.c.

Zgodnie z art. 98 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Stosownie zaś do art. 100 k.p.c., w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone; sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko, co do nieznacznej części swego żądania albo, gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu. Z kolei według art. 102 k.p.c., w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Przepis wyraża zasadę słuszności w orzekaniu o kosztach, stanowiąc wyjątek od zasady odpowiedzialności za wynik procesu.

Zastosowanie przepisu art. 102 k.p.c. stanowi wyraz dobrodziejstwa względem jednej strony i łączy się ze swoistą restrykcją w stosunku do przeciwnika procesowego, który sprawę wygrał. Tak też przy zastosowaniu art. 102 k.p.c. strona, przeciwko której zostało wytoczone nieuzasadnione powództwo i która poniosła nie tylko trud własnego zaangażowania w proces, ale także nakłady finansowe na swą obronę zostanie pozbawiona prawa zwrotu tych nakładów od przegrywającego proces przeciwnika. W konsekwencji stosowanie art. 102 k.p.c. musi się odbywać z bardzo dużą ostrożnością. Zakwalifikowanie konkretnego przypadku, jako „szczególnie uzasadnionego” wymaga rozważenia całokształtu okoliczności sprawy, łączących się z charakterem żądania poddanego pod osąd, przy uwzględnieniu zasad współżycia społecznego. Kwestia zastosowania art. 102 k.p.c. pozostawiona jest orzekającemu sądowi z odwołaniem się do jego kompetencji, bezstronności, doświadczenia i poczucia sprawiedliwości. Ocena w tym zakresie
ma charakter dyskrecjonalny, oparty na swobodnym uznaniu, kształtowanym własnym przekonaniem oraz oceną okoliczności i może być podważona przez sąd wyższej instancji
w zasadzie jedynie wtedy, gdy jest rażąco niesprawiedliwa (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 19 września 2013 r., I CZ 183/12, LEX nr 1388472 oraz z dnia
10 października 2012 r., I CZ 66/12, LEX nr 1232749).

W ocenie Sądu Apelacyjnego okoliczności rozpoznawanej sprawy przemawiają
za odstąpieniem od obciążania ubezpieczonego kosztami zastępstwa procesowego pozwanego organu rentowego na postawie art. 102 k.p.c. w całości.

W świetle utrwalonego w orzecznictwie i doktrynie stanowiska, okoliczności, o których mowa w art. 102 k.p.c., dotyczą nie tylko samego przebiegu procesu, lecz także okoliczności pozostających poza postępowaniem, np. takich jak stan majątkowy czy sytuacja życiowa stron. Nie jest zatem wystarczające dla odstąpienia od obciążenia ubezpieczonego kosztami zastępstwa procesowego pozwanego powoływanie się na jego działalność opozycyjną. Zgodzić się jednak należy z poglądem, zgodnie z którym szczególne znaczenie dla możliwości zastosowania art. 102 k.p.c. ma ocena sposobu prowadzenia procesu przez stronę z punktu widzenia zasad współżycia społecznego.

Zaistniała w rozpoznawanej sprawie sytuacja przemawiała za nietrafnością zastosowania zasady odpowiedzialności za wynik sprawy oraz przyjęciem, że obciążenie odwołującego się kosztami postępowania nawet w części kolidowałoby z odczuciem słuszności. Charakter roszczenia i jego znaczenie dla wnioskodawcy usprawiedliwiał dążenie do poddania kontroli sądowej decyzji organu rentowego. Nie było podstaw do uznania,
że decyzja odwołującego się związana z zaskarżeniem decyzji została podjęta bez należytego rozważenia i oceny ryzyka przegrania sprawy w postępowaniu sądowym, także
w odniesieniu do zasad ponoszenia kosztów tego postępowania. Te okoliczności, należące do przebiegu postępowania w połączeniu z majątkową i życiową sytuacją S. H., świadczyły za spełnieniem przesłanek przewidzianych w art. 102 k.p.c.

SSA Grażyna Czyżak SSA Maria Sałańska-Szumakowicz SSA Iwona Krzeczowska-Lasoń