Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 1463/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 maja 2017 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu Wydział IV Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Dorota Nowińska

Sędziowie SSO Magdalena Jurkowicz

SSO Stanisław Jabłoński (spr)

Protokolant Katarzyna Wikiera

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej Tomasza Fedyka

po rozpoznaniu w dniu 23 maja 2017 r.

sprawy A. Z.

córki S. i J. z domu Z.

urodzonej (...) w L.

oskarżonej o przestępstwo z art. 284 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonej

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia Śródmieścia

z dnia 6 października 2016 roku sygn. akt V K 919/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok w pkt III części dyspozytywnej w ten sposób, że na podstawie art. 640 k.p.k. i art. 628 k.p.k. zasądza od oskarżonej na rzecz oskarżyciela subsydiarnego (...) Sp. z o.o. koszty procesu w kwocie 300 zł oraz koszty związane z ustanowieniem pełnomocnika w kwocie 4284 zł na I Instancję;

II.  w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

III.  zasądza od oskarżonej na rzecz oskarżyciela subsydiarnego (...) Sp. z o.o. kwotę 2016 (dwa tysiące szesnaście) złotych, tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym;

IV.  zwalnia oskarżoną od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze oraz od opłaty.

UZASADNIENIE

A. Z. została oskarżona o to, że w okresie od kwietnia 2010 r. do grudnia 2010 r. we W., działając w warunkach czynu ciągłego, z góry powziętym zamiarem, przywłaszczyła powierzone jej środki pieniężne pochodzące z kasy sklepu (...) przy ul. (...) we W. na łączną kwotę 131.896,22 zł, działając tym samym na szkodę (...) sp. z o.o., tj. o czyn z art. 284 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia Śródmieścia wyrokiem z dnia 6 października 2016 r., sygn. akt V K 919/14:

I.  uznał oskarżoną A. Z. za winną popełnienia czynu opisanego w części wstępnej wyroku, a stanowiącego przestępstwo z art. 284 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za to na podstawie art. 284 § 2 k.k. wymierzył jej karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności, zaś na podstawie art. 33 § 2 k.k. w zw. z art. 33 § 1 i 3 k.k. wymierzył oskarżonej grzywnę w ilości 100 (stu) stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 100 (stu) złotych;

II.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 1 pkt 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. wykonanie orzeczonej wobec oskarżonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres próby wynoszący 2 (dwa) lata;

III.  na podstawie art. 640 k.p.k. i art. 628 k.p.k. zasądził od oskarżonej na rzecz oskarżyciela subsydiarnego (...) Sp. z o.o. koszty procesu w kwocie 300 zł oraz koszty związane z ustanowieniem pełnomocnika w kwocie 1392 zł.

Wyrok zaskarżył w całości obrońca oskarżonej zarzucając:

I.  obrazę prawa procesowego, która miała wpływ na treść orzeczenia, a polegającą na naruszeniu:

1. art. 7 k.p.k. poprzez wybiórczą i jednostronną ocenę dowodów, co przekracza ramy swobodnej oceny dowodów, w tym dokonania dowolnej oceny:

a) zeznań świadków P. L., B. Z., S. K. i A. K., że:

-

utargi gotówkowe nie były przechowywane w sejfie zlokalizowanym w piwnicy sklepu, do którego dostęp miała A. Z. wyłącznie w obecności P. K.;

-

spółka mogła w każdym czasie rozporządzać przechowywanymi w sejfie środkami finansowymi;

b) zeznań świadka A. R. poprzez uznanie ich za szczegółowe i przekonujące oraz logiczne w zakresie, w jakim wskazywały na to jak doszło do sytuacji, w której powziął informacje o zadłużeniu A. Z. wobec spółki, jak również gospodarowania środkami finansowymi pochodzącymi z utargów sklepu (...) nadzorowanego przez oskarżoną;

c) wyjaśnień oskarżonej A. Z. w zakresie, w jakim konsekwentnie wskazywała, że mimo iż stan środków pieniężnych przechowywanych przez nią w sejfie na polecenie B. Z. był znany (...) spółki i (...), nigdy w okresie kwiecień-grudzień 2010 r. nie została wezwana do ich przekazania bezpośrednio do spółki;

2. art. 2 k.p.k., art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k., art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k.:

- poprzez zaniechanie tak realizacji zasady prawdy materialnej jak i zasady oparcia ustaleń faktycznych na całokształcie materiału dowodowego z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego,

- niewyjaśnienie okoliczności dotyczących włączenia przez oskarżoną do swego majątku środków pieniężnych, których to wyjaśnienie mogłoby doprowadzić do odmiennej oceny stanu faktycznego sprawy oraz oceny prawnej czynu w zakresie popełnienia przez oskarżoną inkryminowanego przestępstwa,

II. błąd w ustaleniach faktycznych przyjęty za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść:

-

polegający na pominięciu ustaleń istotnych dla wydania prawidłowego wyroku i przez to niezasadne przyjęcie, że zebrany materiał dowodowy wskazuje, iż oskarżona umyślnie w okresie od kwietnia 2010 r. do grudnia 2010 r. zaprzestała prawidłowych rozliczeń nadzorowanego przez siebie sklepu poprzez nieodprowadzanie pochodzących z utargów środków pieniężnych, które przeznaczyła na swoje potrzeby prywatne, co spowodowało szkodę w majątku spółki, skoro spółka nie mogła rozporządzać pobraną kwotą, czym dopuściła się przestępstwa z art. 284 § 2 k.k., podczas gdy obiektywna, poczyniona zgodnie z art. 7 k.p.k. i art. 5 § 2 k.p.k. ocena materiału dowodowego wskazuje, że brak jest w gromadzeniu przez A. Z. środków pieniężnych w sejfie sklepu znamion przestępstwa sprzeniewierzenia, albowiem gromadzeniu temu nie towarzyszył tzw. zamiar animus rem sibi habendi.

Podnosząc powyższe zarzuty obrońca oskarżonej wniósł o uniewinnienie A. Z. od zarzucanego jej czynu.

Pełnomocnik oskarżyciela subsydiarnego zaskarżył wyrok w części dotyczącej rozstrzygnięcia w zakresie przyznanych w pkt III tegoż orzeczenia kosztów od oskarżonej na rzecz oskarżyciela subsydiarnego (...) sp. z o.o. w związku z ustanowieniem pełnomocnika w wysokości 1392 zł, zarzucając błędne przyjęcie, iż zasądzona przez Sąd I instancji kwota stanowi koszt rzeczywiście poniesionych wydatków przez pokrzywdzoną spółkę, podczas gdy z faktury VAT przedłożonej do środka odwoławczego wynika, iż oskarżyciel subsydiarny w rzeczywistości poniósł w niniejszej sprawie koszty w wysokości 12.669 zł, co w konsekwencji stanowi podstawę do zmiany zaskarżonego wyroku.

Podnosząc powyższy zarzut skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia w pkt III w części dotyczącej rozstrzygnięcia w zakresie kosztów przyznanych w związku z ustanowieniem pełnomocnika i zasądzenie na rzecz oskarżyciela subsydiarnego (...) sp. z o.o. w likwidacji z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego kwoty 8.352 zł.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonej okazała się niezasadna i nie zasługiwała na uwzględnienie.

Wbrew podniesionym w apelacji zarzutom orzeczenie wydane w niniejszej sprawie jest oparte na całokształcie materiału dowodowego zebranego w sprawie, który został poddany wnikliwej analizie bez przekroczenia zasady swobodnej oceny dowodów. Analiza ustaleń poczynionych przez Sąd Rejonowy znajduje odzwierciedlenie we wnioskach zawartych w uzasadnieniu wyroku, które czyni zadość wymogom art. 424 § 1 i 2 k.p.k., co w pełni pozwala na przeprowadzenie kontroli instancyjnej.

Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy oraz dokładny przeprowadził postępowanie dowodowe, wnikliwie i wszechstronnie rozważył wszystkie dowody i okoliczności ujawnione w toku rozprawy, dokonując następnie na ich podstawie właściwych ustaleń faktycznych, tak co do samego przebiegu zdarzeń, jak i rozstrzygając kwestie sprawstwa i winy oskarżonej. Postępowanie dowodowe w niniejszej sprawie zostało przeprowadzone z należytą starannością i poszanowaniem proceduralnych zasad obowiązujących w polskim procesie karnym. Ocena materiału dowodowego zaprezentowana przez Sąd Rejonowy co do zarzucanego oskarżonej czynu została dokonana z uwzględnieniem reguł sformułowanych w przepisach art. 5 § 2 k.p.k. i 7 k.p.k. Co więcej, jest ona oceną wszechstronną i bezstronną, która w szczególności nie narusza granic swobodnej oceny dowodów i jest zgodna z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego. Sąd Okręgowy nie stwierdził też błędów logicznych, jak i faktycznych w rozumowaniu Sądu Rejonowego. W związku z powyższym kontrola apelacyjna uzasadnia twierdzenie, że zaskarżony wyrok został, tak jak tego wymaga norma zawarta w art. 410 k.p.k., prawidłowo i w pełni oparty na właściwie dokonanej ocenie materiału dowodowego, zgromadzonego i ujawnionego w toku postępowania.

Przechodząc do szczegółowego omawiania zarzutów apelacji obrońcy oskarżonej należy podnieść, iż nie ma żadnych podstaw ani do skutecznego kwestionowania dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny zebranego materiału dowodowego, ani też poczynionych na podstawie tego materiału ustaleń faktycznych w sprawie. Nie zasługuje zatem na uwzględnienie podniesiony przez obrońcę oskarżonej zarzut naruszenia przepisów art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k. i art. 7 k.p.k. Zauważyć trzeba, że podnosząc tego rodzaju zarzuty obrońca faktycznie polemizuje z ustaleniami Sądu I instancji. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynikają powody rozstrzygnięcia o sprawstwie oskarżonej, a Sąd Okręgowy podziela przedstawioną tam argumentację. Apelacja w istocie zaś nie wskazuje na takie okoliczności, które nie byłyby przedmiotem uwagi Sądu Rejonowego i nie zawiera też takiej argumentacji, która wnioski tego Sądu mogłaby skutecznie podważyć. W tej sytuacji nie ma potrzeby ponownego przytaczania całości argumentacji zawartej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, którą Sąd Okręgowy podziela i należy jedynie zaakcentować niektóre elementy, które przemawiają za odmową podzielenia stanowiska skarżącego.

W szczególności niezasadne są zarzuty skarżącego podważające dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę materiału dowodowego w postaci zeznań A. R. oraz osób zatrudnionych w spółce (...) sp. z o.o.A. K. i S. K..

Również w ocenie Sądu Odwoławczego świadek A. R. przekonująco wyjaśnił, iż środki pieniężne, będące przedmiotem niniejszego postępowania, pobierane były przez oskarżoną z kasy sklepu samowolnie, bez akceptacji członków zarządu spółki. Przekonujące są także zeznania tego świadka w zakresie jego braku wiedzy odnośnie istnienia sejfu w pomieszczeniu piwnicznym sklepu i przechowywania tam utargów gotówkowych ze sklepu. Sąd Odwoławczy podziela również w całości dokonaną przez Sąd I instancji ocenę zeznań świadków będących pracownikami spółki, dotyczących zarówno kwestii związanych z funkcjonowaniem spółki, wypłat i rozliczania się z zaliczek przez pracowników, jak również kwestii dotyczących bezpośrednio oskarżonej A. Z.. Zeznania tych świadków wzajemnie ze sobą korespondowały, były spójne oraz znajdowały potwierdzenie w pozostałych zgromadzonych w sprawie dowodach. W oparciu o te zeznania Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił zasady dotyczące rozliczeń z kasą główną spółki i pobierania zaliczek, zasady dotyczące przepływów finansowych i obrotu dokumentami oraz kiedy dostrzeżono nieprawidłowości w rozliczeniach ze strony oskarżonej w zakresie niedostarczania utargów ze sklepu do kasy spółki.

Główny zarzut, jaki obrońca stawia w środku zaskarżenia, sprowadza się w gruncie rzeczy do twierdzenia, że z zachowania oskarżonej nie wynika, by towarzyszył jej zamiar przywłaszczenia pieniędzy, które pobierała tytułem tzw. zaliczek, a spółka mogła w każdym czasie rozporządzać przechowywanymi w sejfie środkami pieniężnymi stanowiącymi utarg sklepu.

Twierdzenia te jednak są sprzeczne z ustaleniami Sądu, których skarżący nie zdołał zakwestionować w uzasadnieniu swej apelacji. Sąd meriti wskazał zaś w uzasadnieniu, na jakiej podstawie przyjął, iż oskarżona pobierając tzw. zaliczki działała z zamiarem ich przywłaszczenia w rozumieniu przepisu art. 284 § 2 k.k.

Przede wszystkim za Sądem Rejonowym wskazać należy, że oskarżona pobierała zaliczki samowolnie, nie mając na to akceptacji członka zarządu spółki. Ponadto za całkowicie niewiarygodne należało uznać wyjaśnienia oskarżonej w części, w której twierdziła, że utargi gotówkowe przechowywane były w sejfie zlokalizowanym w piwnicy sklepu i członkowie zarządu posiadali o tym wiedzę.

Podkreślić w tym miejscu należy, iż podczas inwentaryzacji w sklepie i inwentaryzacji kasy przeprowadzonych w grudniu 2010 roku ani oskarżona A. Z. ani P. L. nie wskazywały, że jakikolwiek utarg jest przechowywany w sejfie w sklepie. O tym, że w ogóle taki sejf istnieje i że znajduje się w nim tak znaczna ilość gotówki P. L. poinformowała dopiero podczas kolejnej inwentaryzacji w lutym 2011 roku, po stwierdzeniu zadłużenia na koncie A. Z.. Znamienne jest i to, że po wezwaniu A. Z. do rozliczenia się z zadłużenia, oskarżona poleciła P. L. poprawienie raportów kasowych – w miejsce wpisów wpłata na konto AZ (A. Z.) wpisano, iż nastąpiła wpłata utargu do sejfu sklepu. Jednocześnie ujawniona w sejfie kwota zgadzała się ze stanem zadłużenia A. Z., pomniejszonym o kwotę 30.000 zł zaliczek, wypłaconych oskarżonej przez A. K..

Słusznie zatem w oparciu o powyższe ustalenia skonstatował Sąd Rejonowy, iż po pierwsze - gdyby utarg znajdował się w sejfie w chwili pierwszej inwentaryzacji, to z pewnością oskarżona bądź P. L. poinformowałyby o tym osoby przeprowadzające inwentaryzację, po drugie – gdyby oskarżona zamierzała rozliczyć się ze środków finansowych rzekomo gromadzonych w sejfie, nie byłoby potrzeby wytwarzania dokumentów mających potwierdzać wpłatę utargu do sejfu. Nie można znaleźć innego logicznego wytłumaczenia działania oskarżonej, polegającego na modyfikacji dokumentów kasowych, jak chęć ukrycia faktu przywłaszczania przez nią powierzonych jej pieniędzy, pochodzących z utargu sklepu. Wszystkie te okoliczności oraz ciąg następujących po sobie zdarzeń potwierdzają, iż nie jest prawdą, że oskarżona wpłacała na bieżąco utarg ze sklepu do sejfu.

Nie ma potrzeby powtarzania oceny wiarygodności wyjaśnień oskarżonej w tym zakresie, jaką przedstawił Sąd meriti, tym bardziej, że przecież apelujący nie wskazuje powodów, dla których należałoby ją uznać za sprzeczną z zasadami, wynikającymi z treści przepisu art. 7 k.p.k. Sąd Okręgowy tę ocenę całkowicie akceptuje. Skoro zaś tak, to nie można skutecznie kwestionować ustaleń faktycznych, dokonanych przez Sąd I instancji, tylko przywołując częściowo te niewiarygodne wyjaśnienia. Tymczasem analiza wyjaśnień oskarżonej, niekonsekwentnych i nielogicznych, pozwala uznać, że nie było innych powodów, dla których nie przekazywała utargu ze sklepu do kasy spółki, poza tym, że postanowiła te pieniądze na szkodę pokrzywdzonej spółki przywłaszczyć, tzn. włączyć je do swojego majątku i dysponować nimi jak własnymi.

Mając zatem na względzie okoliczności przeprowadzanych inwentaryzacji, poprawianie przez P. L. na polecenie oskarżonej raportów kasowych i zbieżność ilości gotówki znajdującej się w sejfie ze stanem zadłużenia na koncie oskarżonej, nie można uznać, by Sąd meriti dopuścił się błędu ustalając, iż oskarżona miała bezpośredni, kierunkowy zamiar przywłaszczenia pieniędzy pochodzących częściowo z utargu i częściowo wypłaconych tytułem zaliczek. To, że ostatecznie oskarżona pieniądze pobrane tytułem zaliczek (wraz z odsetkami) zwróciła, nie podważa ustaleń Sądu, a wręcz przeciwnie - dowodzi, że pobrane one zostały samowolnie i bez tytułu prawnego.

W ocenie Sądu Okręgowego, z faktu konsekwentnego nieprzyznawania się oskarżonej do popełnienia zarzucanego jej czynu nie można wyprowadzać jakiś dalej idących wniosków. Wprawdzie niekwestionowanym prawem oskarżonego jest nie przyznawanie się do stawianego mu zarzutu - jednakże jej wyjaśnienia, jak każdy dowód w sprawie, podlegają swobodnej ocenie w oparciu o całokształt materiału zgromadzonego w sprawie. Mając zaś na uwadze całość zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego jak również uwagi poczynione powyżej co do dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny tego materiału twierdzenia oskarżanej, która zaprzecza okolicznościom związanym z zarzucanym jej czynem nie zasługują na wiarę i stanowią jedynie próbę uniknięcia odpowiedzialności za zarzucane jej przestępstwo.

Sąd Rejonowy w sposób wyczerpujący wskazał, dlaczego i w jakim zakresie wyjaśnienia oskarżonej uznane zostały za niewiarygodne, oraz powody, dla których uznał zeznania ww. świadków za wiarygodny materiał dowodowy, w oparciu o który poczynił ustalenia faktyczne. Skarżący może oczywiście nie zgadzać się z oceną wyjaśnień oskarżonej dokonaną przez Sąd I instancji, co jest konsekwencją przyjętej linii obrony. Nie oznacza to jednak, aby ocenę materiału dowodowego cechowała dowolność. Podkreślić należy, iż nie odniosą skutku zarzuty odwoławcze sprowadzające się jedynie do polemiki z ustaleniami zaskarżonego orzeczenia bądź prezentowania odmiennych poglądów na wiarygodność dowodów bądź fakty z nich wynikające. Skarżący zaś przechodzi do porządku dziennego nad tym wszystkim, co legło u podstaw rozstrzygnięcia Sądu I instancji i przedstawione zostało w motywach zaskarżonego wyroku. Obrońcy oskarżonej - jak wyżej wskazano - nie udało się wykazać błędu w ustaleniach faktycznych czy też innych uchybień mających wpływ na treść wyroku. W uzasadnieniu apelacji nie przedstawiono przekonującej argumentacji na poparcie stanowiska przedstawionego w petitum apelacji. Nie przytoczono niczego, co podważałyby prawidłowość toku rozumowania zaprezentowanego w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Zdaniem Sądu Okręgowego przeprowadzone postępowanie dowodowe w sposób jednoznaczny wykazało, że oskarżona przywłaszczyła powierzone jej środki pieniężne pochodzące z kasy sklepu na łączną kwotę 131.896,22 złotych, zaś cytowane wybiórczo przez skarżącego zeznania B. Z. i P. L., uznane przez Sąd Rejonowy za niewiarygodne, oceny tej w żaden sposób nie podważają.

W tej sytuacji, na podstawie poprawnie ocenionego materiału dowodowego, z uwzględnieniem całokształtu okoliczności sprawy, Sąd I instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny w niniejszej sprawie, uznając, że oskarżona dopuściła się zarzucanego jej czynu z art. 284 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

Sąd Odwoławczy podzielił również stanowisko Sądu Rejonowego w części dotyczącej kary wymierzonej oskarżonej za przypisane jej przestępstwo.

Analizując zaskarżony wyrok pod względem rodzaju i wysokości wymierzonej oskarżonej kary podnieść należy, że wymierzona oskarżonej kara 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na 2 lata próby oraz kara grzywny w ilości 100 stawek dziennych po 100 złotych nie razi surowością. Sąd Rejonowy właściwie zastosował dyrektywy wymiaru kary ujęte w przepisie art. 53 k.k. i trafnie uzasadnił ich zastosowanie. Uwzględniając ustawowe zagrożenie przypisanego oskarżonej przestępstwa, w ocenie Sądu Okręgowego, kara 1 roku pozbawienia wolności nie wydaje się karą nadmiernie surową czy nieadekwatną do wagi przypisanego czynu, wysokości wyrządzonej szkody i okresu działania oskarżonej, zaś kara grzywny uwzględnia sytuację majątkową i rodzinną oskarżonej. W przekonaniu Sądu Odwoławczego, tak ukształtowany wymiar kary w stopniu dostatecznym unaoczni oskarżonej obowiązek respektowania ustalonych norm prawnych, a także ugruntuje przekonanie o nieopłacalności popełniania przestępstw. Nadto zrealizuje on także cele kary w zakresie jej społecznego oddziaływania.

Ostatecznie Sąd Odwoławczy uznał, że ukształtowany przez Sąd I instancji wymiar i rodzaj orzeczonych wobec oskarżonej kar stanowić będzie dla oskarżonej dolegliwość proporcjonalną do stopnia jej zawinienia i okoliczności sprawy, uwzględniającą należycie stopień społecznej szkodliwości popełnionego przestępstwa i stanowić będzie poważną, aczkolwiek nie nadmierną dolegliwość, w należytym stopniu uwzględniającą dyrektywy wskazane w ustawie w zakresie prewencji ogólnej i szczególnej.

W efekcie zaskarżony wyrok należało uznać za słuszny, a apelację obrońcy oskarżonej za niezasadną.

Zaskarżony wyrok podlegał jednak zmianie w zakresie kosztów postępowania zaskarżonych zażaleniem wniesionym przez pełnomocnika oskarżyciela subsydiarnego.

Zgodnie z brzmieniem § 2 ust. 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002 r. Nr 163, poz.1348), zasądzając opłatę za czynności adwokata z tytułu zastępstwa prawnego sąd bierze pod uwagę niezbędny nakład pracy adwokata, a także charakter sprawy i wkład pracy adwokata w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia. Podstawą zasądzenia w/w opłaty są stawki minimalne określone w rozdziałach 3-5 (§ 2 ust. 2 Rozporządzenia). Opłata ta nie może być przy tym wyższa niż sześciokrotna stawka minimalna. W sprawach, w których rozprawa trwa dłużej niż jeden dzień, stawka minimalna ulega podwyższeniu za każdy następny dzień o 20 %.

Nie ulega przy tym wątpliwości, że adwokata z wyboru łączy z jego klientem umowa określająca jego wynagrodzenie w granicach dopuszczalnej, szerokiej autonomii i sąd nie powinien ingerować w sferę uprawnień stron tej umowy. Nie oznacza to jednak, że sąd pozbawiony jest możliwości kontroli w tym zakresie. Zasądzając zwrot kosztów zastępstwa adwokackiego sąd ma prawo do określenia ich w wysokości innej niż wynikająca z umowy o świadczenie usług prawnych zawartej pomiędzy adwokatem a jego klientem, w szczególności przez miarkowanie ich do kwoty uzasadnionej charakterem sprawy i wkładem pracy zastępcy prawnego (art. 616 § 1 pkt 2 k.p.k.). Sąd jest zatem każdorazowo nie tylko uprawniony, ale wręcz zobowiązany do oceny charakteru rozpoznawanej sprawy oraz nakładu pracy pełnomocnika w przyczynienie się do jej wyjaśnienia. Jeśli więc w umowie zawartej pomiędzy adwokatem a jego klientem uzgodniono wynagrodzenie w wysokości wyższej niż stawka minimalna opisana w Rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r., to zasądzenie na rzecz strony równowartości owego wynagrodzenia będzie uzależnione od ustalenia, czy nakład pracy pełnomocnika rzeczywiście uzasadnia przyznanie mu wynagrodzenia w wysokości przekraczającej stawkę minimalną. Bezkrytyczne przyjmowanie żądanych kwot budzi obawę o nadużycia bądź dysproporcje w zasądzanych kwotach, gdy w sprawie nieskomplikowanej strony ustalą wynagrodzenie w maksymalnej dopuszczalnej przepisami wysokości (postanowienie Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 26 sierpnia 2014 r., II AKz 290/14, KZS 2014/11/40).

Jakkolwiek rację ma skarżący, kiedy podnosi, że zasądzona na rzecz oskarżyciela subsydiarnego kwota nie odpowiada nakładowi pracy pełnomocnika reprezentującego go w rozpoznawanej sprawie, to jednak zwiększenie wynagrodzenia do stawki maksymalnej żądanej przez skarżącego nie znajduje uzasadnienia. Niniejsza sprawa z pewnością nie była na tyle skomplikowana, by uzasadniała sześciokrotne zwiększenie stawki minimalnej. Skala aktywności pełnomocnika pozostawała na normalnym poziomie a jego stopień przyczynienia się do wyjaśnienia sprawy nie przekraczał zwykłej staranności przy rozpatrywaniu sprawy. Okoliczności te nie pozwalają zatem na stwierdzenie, by zasądzenie maksymalnej stawki było uzasadnione.

Charakter sprawy, czas trwania postępowania i aktywność pełnomocnika oraz końcowe rozstrzygniecie, w ocenie Sądu Odwoławczego uzasadniały zasądzenie na rzecz oskarżyciela subsydiarnego kwoty odpowiadającej trzykrotności stawki minimalnej, która to kwota jest w pełni adekwatna do nakładu pracy pełnomocnika związanego z przyczynieniem się do wyjaśnienia i rozstrzygnięcia sprawy.

Wobec powyższego Sąd Odwoławczy zmienił zaskarżony wyrok w punkcie III części dyspozytywnej i zasądził od oskarżonej na rzecz oskarżyciela subsydiarnego kwotę 300 zł (tytułem wniesionej zryczałtowanej opłaty kosztów postępowania) oraz kwotę 4284 zł stanowiącą równowartość trzykrotności stawki minimalnej określonej rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokacie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Ponadto w punkcie III wyroku Sąd Odwoławczy zasądził od oskarżonej na rzecz oskarżyciela subsydiarnego kwotę 2016 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k. oraz art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 z późn. zm.) Sąd Okręgowy zwolnił oskarżoną od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze oraz od opłaty z uwagi na jej sytuację materialną.