Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 118/17

I Cz 151/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 kwietnia 2017 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Barbara Bojakowska

Sędziowie SSO Elżbieta Zalewska-Statuch

SSO Joanna Składowska

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 19 kwietnia 2017 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa R. W. (1) i P. W. (1)

przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu w W.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Rejonowego w Łasku

z dnia 28 października 2016 roku, sygnatura akt I C 557/14

oraz zażalenia pozwanego na rozstrzygnięcie o kosztach procesu zawarte w punktach I. 5 i II. 4 wyroku

1.  z apelacji powodów zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:
a. kwotę zasądzoną w pkt I. 1 na rzecz R. W. (1) podwyższa z 6 000 złotych do 18 000 (osiemnaście tysięcy) złotych;

b. punktowi I. 5 nadaje brzmienie: „znosi koszty procesu między stronami”;

c. w punkcie II. 3 zasądza na rzecz P. W. (1) dodatkowo z tytułu zadośćuczynienia kwotę 8 000 (osiem tysięcy) złotych z ustawowymi odsetkami od 13 czerwca 2014 r. do 31 grudnia 2015 r. i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałym zakresie;

d. punkowi II. 4 nadaje brzmienie: „znosi koszty procesu między stronami”;

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

3.  umarza postępowanie zażaleniowe;

4.  prostuje z urzędu oczywistą omyłkę pisarską zawartą w zaskarżonym wyroku poprzez zastąpienie błędnego brzmienia nazwiska powodów: (...) brzmieniem prawidłowym (...);

5.  znosi pomiędzy stronami koszty postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I Ca 118/17

UZASADNIENIE

W pozwie wniesionym w dniu 13 czerwca 2014 r. do Sądu Rejonowego w Łasku powodowie: R. W. (1) i małoletni P. W. (1) wystąpili przeciwko pozwanemu Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu w W. o zapłatę 50 000 złotych na rzecz każdego z nich tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od 2 czerwca 2014 r. do dnia zapłaty. W toku procesu powód R. W. (2) cofnął powództwo co do kwoty 6 000 złotych, a P. W. (2) co do kwoty 16 000 złotych, które powód wypłacił na ich rzecz w trakcie postępowania. Jednocześnie powodowie rozszerzyli powództwo o kwotę 2 400 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia doręczenia pisma z rozszerzeniem powództwa do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów pomocy prawnej udzielonej powodom w toku postępowania likwidacyjnego.

Pozwany Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództw i zasądzenie na jego rzecz od przeciwników zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego.

Zaskarżonym wyrokiem z 28 października 2016 r., Sąd Rejonowy:
- zasądził od pozwanego na rzecz R. W. (1) zadośćuczynienie w kwocie 6 000 złotych z odsetkami ustawowymi liczonymi od 13 czerwca 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r., a od 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty z ustawowymi odsetkami za opóźnienie (pkt I 1) oraz odsetki ustawowe liczone od kwoty 6 000 złotych za okres od dnia 13 czerwca 2014 r. do dnia 17 października 2014 r. (pkt I 2); a w pozostałym zakresie oddalił powództwo (pkt I 4); nie obciążając powoda kosztami procesu (pkt I 5) i kosztami sądowymi od nieuwzględnionej części powództwa (pkt I 7);

- zasądził od pozwanego na rzecz P. W. (1) odsetki ustawowe liczone od kwoty 16 000 złotych za okres od dnia 13 czerwca 2014 r. do dnia 17 października 2014 r. (pkt II 1); oddalając powództwo P. W. (1) w pozostałej części (pkt II 3) oraz nie obciążając go kosztami procesu ( pkt II 4),

a w pozostałym zakresie postępowanie umorzył (pkt I 3 i II 2).

Rozstrzygnięcie zapadło przy następujących ustaleniach i wnioskach:

W dniu 3 czerwca 2008 r. 14 letni wówczas brat powodów D. W. (1) był przewożony motocyklem przez 14 letniego M. S. nieposiadającego uprawnień do kierowania takim pojazdem. Na skutek nie dostosowania prędkości pojazdu na łuku drogi, uderzyli w drzewo, a D. W. (1) zmarł z powodu odniesionych obrażeń.

W chwili śmierci brata R. W. (1) miał 20, a P. W. (1) 10 lat. Rodzeństwo W. mieszkało w domu rodzinnym razem z rodzicami. Cała trójka była ze sobą zżyta. Powodów łączyły ze zmarłym silne i bliskie więzi, jego śmierć była dla nich dużym wstrząsem. Wystąpiła u nich fizjologiczna reakcja żałoby, wymagali wówczas wsparcia psychologicznego. U żadnego z nich nie doszło jednak do powstania zaburzeń w sferze zdrowia psychicznego.

W ocenie Sądu Rejonowego, powództwo było częściowo zasadne, a odpowiedzialność pozwanego miała swoje źródło art. 98 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (j.t. Dz.U.2013.392 z zm.) w zw. z art. 34 ust. 1 tej ustawy oraz art. 436 § 2 k.c.

Sąd pierwszej instancji przyjął przy tym, że podstawę roszczeń powodów o zapłatę zadośćuczynienia stanowi art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c., ze względu na to, że więzi rodzinne są dobrem osobistym, a jego naruszenie uzasadnia przyznanie zadośćuczynienia w sytuacji, gdy śmierć członka rodziny nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r.

Sąd Rejonowy ustalił, że właściwa i adekwatna wysokość świadczeń na rzecz powodów zamyka się w kwotach po 20 000 złotych na rzecz każdego z nich. Wskazał przy tym, że niewątpliwie więź jaka istniała pomiędzy rodzeństwem należy uznać za silną i emocjonalną. Bracia mieszkali ze sobą, a więc mieli codzienną styczność. Byli w wieku, w którym rodzeństwo obok rodziców stanowi najbliższy krąg osób. Jednocześnie jednak, zdaniem Sądu pierwszej instancji, należało uwzględnić fakt, że śmierć brata nie doprowadziła do powstania ponadprzeciętnych zaburzeń. Od samego zdarzenia upłynęło już sześć lat, powodowie mieli siebie oraz rodziców, nie zostali zatem nagle i nieodwracalnie osamotnieni. Samo zdarzenie nie odcisnęło na nich traumatycznego piętna, poradzili sobie z żałobą po śmierci brata.

Sąd Rejonowy przyjął także, że D. W. (2) przyczynił się do powstania szkody w ten sposób, że wsiadł na motocykl wiedząc, że osoba nim kierująca nie ma ku temu uprawnień, a ze względu na wiek, także umiejętności do kierowania motocyklami. Sąd ustalił wysokość przyczynienia się poszkodowanego na 40 % i w takim stopniu obniżył przysługujące powodom zadośćuczynienie, czyli do kwot po 12 000 złotych, a wobec tego, że pozwany zapłacił w toku postępowania na rzecz R. W. (1) z tego tytułu kwotę 6 000 złotych, zasądził na jego rzecz 6 000 złotych. Natomiast biorąc pod uwagę fakt, że pozwany przyznał i wypłacił P. W. (1) kwotę 16 000 złotych tytułem zadośćuczynienia, oddalił jego powództwo w tym zakresie, zasądzając jedynie odsetki w związku z opóźnieniem w zapłacie.

Sąd Rejonowy oddalił również żądanie powodów w zakresie zasądzenia na rzecz każdego z nich kwot po 2 400 złotych tytułem pomocy prawnej udzielonej im w toku postępowania przedprocesowego. Sąd wskazał przy tym, że uzasadnione i konieczne koszty pomocy świadczonej przez osobę mającą niezbędne kwalifikacje zawodowe, poniesione przez poszkodowanego w postępowaniu przedsądowym prowadzonym przez ubezpieczyciela, mogą w okolicznościach konkretnej sprawy stanowić szkodę majątkową podlegającą naprawieniu w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Koniecznym jednak jest by owo sięgnięcie po pomoc prawną było uwarunkowane okolicznościami, w których stan zdrowia, kwalifikacje osobiste lub sytuacja życiowa poszkodowanego usprawiedliwiają stanowisko o niezbędności takiej pomocy w celu sprawnego, efektywnego i ekonomicznie opłacalnego przebiegu postępowania likwidacyjnego. W niniejszej sprawie nie wykazano zaś, by przymioty powodów umieszczały ich w sferze owych szczególnych okoliczności. Pamiętać bowiem trzeba, że nie jest tak, iż w każdym przypadku gdy nieprofesjonalista skorzysta z pomocy fachowego pełnomocnika, koszty z tym związane podlegają rekompensacie w ramach odpowiedzialności odszkodowawczej.

W zakresie kosztów procesu i kosztów sądowych, Sąd pierwszej instancji orzekł osobno co do obu powodów, mając na względzie samodzielny charakter obu spraw. Nie obciążając powodów obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów procesu stosownie do wyniku sprawy, Sąd zastosował art. 102 k.p.c. uznając, że specyfika sprawy (o zadośćuczynienie), w której kwota wygranej zależy od szeregu ocennych czynników, sprawia, że można mówić o szczególnie uzasadnionym przypadku.

O kosztach sądowych orzeczono na zasadzie art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego wniósł pełnomocnik powodów, zaskarżając orzeczenie w części :

oddalającej powództwo R. W. (1) o zadośćuczynienie w zakresie do kwoty 24 000 złotych oraz o odszkodowanie z tytułu poniesionych wydatków na wynagrodzenie pełnomocnika w postępowaniu szkodowym,

oddalającej powództwo P. W. (1) o zadośćuczynienie w zakresie do kwoty 14 000 złotych oraz o odszkodowanie z tytułu poniesionych wydatków na wynagrodzenie pełnomocnika w postępowaniu szkodowym.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie prawa materialnego, a to:

1.  art. 448 k.c. poprzez błędną jego wykładnię polegającą na przyjęciu, że łączne zadośćuczynienie w kwocie po 20 000 złotych dla każdego powoda jest adekwatne w stosunku krzywdy związanej ze śmiercią brata, podczas gdy kwota ta jest rażąco zaniżona, a adekwatnym zadośćuczynieniem jest 50 000 złotych;

2.  art. 444 § 1 k.c. w zw. z art. 361 § 1 k.c. przez ich niewłaściwe zastosowanie polegające nie zasądzeniu należnego powodom odszkodowania z tytułu poniesionych kosztów wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika w postępowaniu likwidacyjnym w kwotach po 2 400 złotych, chociaż bezsprzecznie pozostają one w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem szkodzącym.

W oparciu o przedstawione zarzuty skarżący wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:

a.  podwyższenie zadośćuczynienia zasądzonego na rzecz R. W. (1) w pkt. I 1. wyroku do kwoty 24 000 złotych; zasądzenie R. W. (1) odszkodowania w kwocie 2 400 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 15 czerwca 2015 r. (w tej dacie bezspornie pozwany otrzymał pismo z rozszerzeniem powództwa gdyż w swoim piśmie z tego dnia odniósł się do rozszerzonego żądania) do dnia zapłaty oraz zasądzenie kosztów procesu z uwzględnieniem faktu częściowego zaspokojenia roszczeń dopiero po wytoczeniu powództwa;

b.  zasądzenie od pozwanego na rzecz P. W. (1) zadośćuczynienia w kwocie 14 000 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 czerwca 2014 r. do dnia zapłaty, odszkodowania w kwocie 2 400 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 15 czerwca 2015 r. (w tej dacie bezspornie pozwany otrzymał pismo z rozszerzeniem powództwa gdyż w swoim piśmie z tego dnia odniósł się do rozszerzonego żądania) do dnia zapłaty oraz zasądzenie kosztów procesu z uwzględnieniem faktu częściowego zaspokojenia roszczeń dopiero po wytoczeniu powództwa;

1.  zasądzenie na rzecz każdego z powodów kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego przed Sądem drugiej instancji, według norm przepisanych.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od powodów kosztów postępowania

apelacyjnego wg norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuję:

Apelacja zasługuje na częściowe uwzględnienie.

Odnosząc się do podnoszonego przez apelujących zarzutu naruszenia art. 448 k.c. należy zauważyć, że orzekanie o wysokości zadośćuczynienia, z zachowaniem postulatu „odpowiedniości” wyrażonego wprost w tym przepisie, należy do swobodnego uznania sądu (przede wszystkim sądu pierwszej instancji). Zatem w dyskrecjonalną władzę sędziego sąd odwoławczy ingerować nie może, o ile sąd pierwszej instancji prawidłowo zbadał i ocenił wszystkie okoliczności sprawy. Atrybut swobody orzekania o wysokości zadośćuczynienia wynika z faktu, iż nie istnieją żadne zobiektywizowane, ustawowo określone kryteria pozwalające sądowi na rozstrzygnięcie o zadośćuczynieniu we wprost określonych przedziałach pieniężnych. Tym niemniej, sąd odwoławczy może i powinien dokonać korekty wysokości zasądzonego zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę wówczas, gdyby w wyniku rozpoznania przez niego apelacji okazało się, przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, że jest ono rażąco wygórowane, albo rażąco niskie. W tej kwestii wielokrotnie wypowiadała się judykatura, między innymi Sąd Najwyższy w wyroku z 18 listopada 2004 r., sygn. akt I CK 219/04, czy też z 27 lutego 2004 r., sygn. akt V CK 282/03.

Na rozmiar krzywdy związanej ze śmiercią członka rodziny mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań pokrzywdzonego, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią określonej osoby, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem jego odejścia, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, stopień, w jakim pokrzywdzony umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy oraz wiek pokrzywdzonego. Trzeba także podkreślić, że z uwagi na charakter kompensacyjny zadośćuczynienia, jego wysokość nie może stanowić kwoty symbolicznej, a musi przedstawiać wymierną wartość ekonomiczną.

Z niekwestionowanych ustaleń Sądu Rejonowego wynika, że zmarłego łączyły ze skarżącymi silne więzi rodzinne. Mieszkali w tym samym domu, wychowywali się wspólnie. Skarżący stracili brata w okresie dzieciństwa i dorastania, kiedy był uczestnikiem ich codziennego życia. Trudno było im zrozumieć i dostosować się do jego nagłej śmierci, zwłaszcza, że D. W. (3) był młodą i zdrową osobą. W świetle przedstawionych okoliczności należy zgodzić się ze skarżącym, iż przyznane przez Sąd Rejonowy zadośćuczynienia są nieadekwatne do rozmiaru krzywdy powodów, ale również stosunków majątkowych w naszym kraju i tym samym nie spełniają funkcji kompensacyjnej.

W związku z tym powyższym zasadna jest konstatacja, że doszło do naruszenia przez Sąd Rejonowy prawa materialnego w postaci art. 448 k.c.

Tym niemniej, jak słusznie zauważył Sąd pierwszej instancji, nie można pomijać, że charakter zadośćuczynienia przyznanego w związku ze śmiercią osoby bliskiej wymaga, by uwzględnić także takie okoliczności, jak fakt, iż osoba uprawniona po śmierci bliskiego nie została samotna, opuszczona, może liczyć na pomoc bliskich, czy ma szansę ułożyć sobie życie bez zmarłego. Jak ustalił zaś Sąd Rejonowy, nie nastąpiła dezorganizacja funkcjonowania powodów, otoczonych opieką rodziców, którzy byli dla nich wsparciem. Zaś w późniejszym okresie życia mogą oni liczyć na swoje wzajemne wsparcie.

Wobec powyższego Sąd Okręgowy, uznał, że zadośćuczynienie na rzecz każdego ze skarżących powinno wynieść 40 000 złotych, a wobec przyczynienia się poszkodowanego do wystąpienia zdarzenia szkodzącego należy je zmniejszyć o 40 %, czyli do kwoty 24 000 złotych.

Sąd nie podzielił natomiast zarzutu naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 444 § 1 k.c. w zw. z art. 361 § 1 k.c. przez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na nie zasądzeniu należnego powodom odszkodowania z tytułu poniesionych kosztów wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika w postępowaniu likwidacyjnym.

Jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy, powołując się na uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 13 marca 2012 r., sygn. III CZP 75/11 , uzasadnione i konieczne koszty pomocy świadczonej przez osobę mającą niezbędne kwalifikacje zawodowe, poniesione przez poszkodowanego w postępowaniu przedsądowym prowadzonym przez ubezpieczyciela, mogą w okolicznościach konkretnej sprawy stanowić szkodę majątkową podlegającą naprawieniu w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Jednak na zasadność odszkodowania z tego tytułu ma wpływ ustalenie, czy na gruncie danej sprawy poniesienie tych kosztów było konieczne, a także, czy pomoc świadczył podmiot dysponujący właściwymi kwalifikacjami oraz czy wysokość kosztów mieści się w granicach wyznaczonych uzasadnionym nakładem pracy i odpowiada stosownemu do niego wynagrodzeniu. Możliwość takiej kontroli wynika z ciążącego na wierzycielu, wywodzonego z art. 354 § 2, art. 362 i art. 826 § 1 k.c., obowiązku zapobiegania i zmniejszania rozmiarów szkody.

W sprawie przedmiotowej adwokat P. N. reprezentował w postępowaniu likwidacyjnym nie tylko powodów, ale przede wszystkim ich rodziców. W jego toku dokonał jedynie czynności zgłoszenia szkody Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu i nie otrzymał zresztą żadnej odpowiedzi, co nie skłoniło go podjęcia jakichkolwiek innych działań na tym etapie. Co istotne, zgłoszenie żądań wszystkich czworga pokrzywdzonych nastąpiło w jednym piśmie. Po pierwsze zatem nie sposób uznać, aby charakter dokonanych przez pełnomocnika czynności był tego rodzaju, że R. W. (1) i rodzice powodów nie mogliby sobie poradzić z ich samodzielnym dokonaniem. Po wtóre, nakład pracy pełnomocnika był na tyle niewielki, że żadną miara nie uzasadniał żądania z tego tytułu i to na rzecz każdego z pokrzywdzonych stawki opłaty za czynności adwokackie przewidzianej dla postępowania sądowego. Tym bardziej, że pełnomocnik reprezentował powodów we wszczętym procesie i w sytuacji właściwego skalkulowania dochodzonej kwoty mógł domagać się zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, które niewątpliwie uwzględniają nakład pracy pełnomocnika związany z przygotowaniem się do sprawy.

Zatem na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., uwzględniając kwoty wypłacone na rzecz skarżących w postępowaniu likwidacyjnym, Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok, w ten sposób, że kwotę zasądzoną na rzecz R. W. (2) podwyższył z 6 000 złotych do

18 000, a na rzecz P. W. (2) z tytułu zadośćuczynienia przyznał kwotę 8 000 złotych z ustawowymi odsetkami od 13 czerwca 2014 r. do 31 grudnia 2015 r. i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty. Wobec tego zmianie ulegało również rozstrzygnięcie co do kosztów postępowania. Przyznane kwoty wraz z sumami wypłaconymi już w toku postępowania stanowią blisko 50 % dochodzonych należności, a zatem - na podstawie art. 100 k.p.c. - należało znieść koszty procesu pomiędzy stronami. Natomiast dalej idącą apelację - na podstawie art. 385 k.p.c. - Sąd Okręgowy oddalił jako bezzasadną.

Oprócz tego Sąd w punkcie 4 wyroku - na podstawie art. 350 § 1 i 3 k.p.c. sprostował z urzędu oczywistą omyłkę pisarską w zaskarżonym wyroku, polegającą na wpisaniu błędnego brzmienia nazwiska powodów ( (...), zamiast (...)).

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c., stosownie do wyniku sprawy, znosząc je pomiędzy stronami.