Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 736/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 kwietnia 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: SSA Anna Szczepaniak-Cicha

Sędziowie: SSA Anna Rodak (spr.) del. SSO Magdalena Lisowska

Protokolant: Stażysta Aleksandra Białecka

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 21 kwietnia 2017 r. w Ł.

sprawy E. R. oraz H. K. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...) w T.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w T.

o ustalenie podlegania ubezpieczeniom społecznym

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w T.

od wyroku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim

z dnia 10 marca 2016 r. sygn. akt V U 30/15,

oddala apelację.

III Aua 736/16

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 18 listopada 2014 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. stwierdził, że E. R. nie podlega, od dnia 22 kwietnia 2014 roku, jako pracownik obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu z tytułu zatrudnienia u płatnika składek H. K. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą HE-KOR w T.

Od powyższej decyzji odwołanie wniosła E. R. i H. K..

Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł o oddalenie odwołania.

Wyrokiem z dnia 10 marca 2016 r. Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim zmienił zaskarżoną decyzję i ustalił, że E. R. podlega obowiązkowym ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu jako pracownik od dnia 22 kwietnia 2014 r. z tytułu zatrudnienia u płatnika składek H. K. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...) w T.

Powyższe rozstrzygnięcie zostało oparte wydane w oparciu o następująco ustalony stan faktyczny:

H. K. od 2004r. prowadzi działalność gospodarczą o nazwie (...). Siedziba firmy znajduje się w T. w jego prywatnym domu przy ul. (...), gdzie zamieszkuje wraz z żoną A. K.. Od 2007r. w ramach działalności zajmuje się wyłącznie świadczeniem usług termoizolacyjnych. Wcześniej wykonywał także pokrycia dachowe. Firma wykonuje prace na terenie całej Polski. H. K. w 2014r. zatrudniał około 10-12 pracowników fizycznych, w 2015r. zatrudniał 8 pracowników. H. K. wykonuje prace termoizolacyjne razem ze swoimi pracownikami. Zlecone prace często są wykonywane poza T. Wówczas H. K. nie ma w firmie od tygodnia do dwóch tygodni.

W związku z częstą nieobecnością w T. H. K. nie miał czasu na zajmowanie się sprawami biurowymi. W prowadzeniu tych spraw, od założenia firmy, pomagała mu żona A. K. jako osoba współpracująca przy prowadzeniu działalności gospodarczej. A. K. nie umiała jednak obsługiwać komputera. W tym zakresie od 2012r. pomagała mu córka E. K.. H. K. zdecydował się na jej zatrudnienie pod koniec lutego 2014r. na stanowisku ds. biurowych na czas nieokreślony na ¾ etatu z wynagrodzeniem 2500zł. brutto. E. K. zajmowała się sprawami biurowymi: archiwizacją dokumentów, wystawianiem faktur, pocztą mailową, zakupem materiałów.

W kwietniu 2014r. do H. K. zadzwoniła E. R., która w 2013r. pracowała u niego w ramach praktyk studenckich z zapytaniem o pracę. H. R. był zadowolony z pracy E. R. w 2013r. W związku z powyższym oraz powzięciem wiadomości o ciąży córki zdecydował się na jej zatrudnienie.

W 2011 r. E. R. uzyskała tytuł technika ekonomisty, a w lipcu 2014 r. ukończyła studia licencjackie na Uniwersytecie (...) na kierunku zarządzanie, specjalność marketing. Wnioskodawczyni posiada prawo jazdy kategorii (...).

W dniu 22 kwietnia 2014 roku H. K. zawarł z E. R. pisemną umowę o pracę na czas nieokreślony, zgodnie z którą wnioskodawczyni została zatrudniona w wymiarze całego etatu na stanowisku pracownika biurowego za wynagrodzeniem miesięcznym w wysokości 2.700 złotych brutto i zgłosił ją do ubezpieczeń społecznych.

W chwili podpisania umowy o pracę E. R. była na 3 (ostatnim) roku studiów licencjackich w Ł.. Zajęcia na ostatnim semestrze odbywały się do połowy czerwca 2014r. raz w tygodniu we wtorek. E. R. umówiła się z H. K., że w dzień, w którym odbywają się zajęcia na studiach, nie będzie świadczyła pracy, a odpracuje go w pozostałe dni tygodnia. W związku z powyższym E. R. świadczyła pracę przez cztery dni w tygodniu po 10 godzin dziennie.

E. R. docelowo miała zajmować się pozyskiwaniem klientów, jednakże w związku z ciążą E. K. miała także zajmować się sprawami biurowymi. E. K. zaznajomiła E. R. ze wszystkimi sprawami biurowymi i przekazała jej dokumentację. Do obowiązków E. R. należała segregacja i archiwizacja dokumentów, nadzór nad płatnościami (przygotowywanie przelewów i generowanie wyciągów), obsługa poczty przychodzącej i wychodzącej, prowadzenie baz danych pracowników, bieżąca współpraca z księgową, koordynacja faktur i płatności, przygotowywanie dokumentacji do księgowości, sporządzanie raportów i zestawień, obsługa telefoniczna, rozliczanie pracowników. Przekazywała pracownikom zaświadczenia o wysokości zarobków wystawione przez księgowość, dawała im do podpisu listy płac. Zajmowała się także kontaktami z klientami, stroną internetową firmy, zamawianiem noclegów dla pracowników, gdy wyjeżdżali na dłuższe zlecenia. Wykonywała przelewy do ZUS i banków, wystawiała faktury. Zamawiała także materiały biurowe jak np. tusz do drukarki. Była także kierowcą H. K., gdyż nie miał on prawa jazdy. Samochodem zawoziła go do hurtowni i sklepów celem zakupu towaru, odzieży roboczej oraz do urzędów i banków celem załatwienia spraw.

Sprawami księgowymi w firmie (...)-kor zajmuje się firma zewnętrzna.

Kondycja finansowa prowadzonej przez H. K. firmy zarówno w 2013r. jak i w 2014r. była dobra. Firma miała dużo zleceń.

W 2013r. H. K. osiągnął przychód z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej w wysokości 631.026,40 złotych, koszty uzyskania przychodu wyniosły 409.482,45 złotych, a dochód 221.543,95 złotych

W 2014 roku H. K. osiągnął przychód z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej w wysokości 569.444,03 złotych, koszty uzyskania przychodu wyniosły 395.646,01 złotych, a dochód 173.798,02 złotych.

E. R. w chwili podjęcia zatrudnienia była zdolna do wykonywania pracy na stanowisku pracownika biurowego.

Na potrzeby zatrudnienia w firmie (...) wnioskodawczyni przeszła w dniu 22 kwietnia 2014 roku wstępne szkolenie w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy.

Wnioskodawczyni podpisywała listy obecności oraz listy płac za miesiące kwiecień, maj, czerwiec i lipiec 2014 roku. Firma (...) wypłaciła wnioskodawczyni wynagrodzenie w wysokości wynikającej z umowy o pracę za miesiąc kwiecień, maj i czerwiec, a także wynagrodzenie chorobowe za pierwsze 33 dni niezdolności do pracy.

W chwili podjęcia zatrudnienia w firmie (...) wnioskodawczyni była w pierwszym miesiącu ciąży. Od dnia 20 czerwca 2014 roku E. R. stała się niezdolna do pracy z powodu zagrożonej ciąży. Na zwolnieniu lekarskim wnioskodawczyni przebywała nieprzerwanie do dnia urodzenia dziecka, tj. do 11 listopada 2014 roku. Wnioskodawczyni obecnie przebywa na urlopie wychowawczym z MOPS. Nadal pozostaje w stosunku pracy z H. K..

E. K. od 5 maja 2014 r. stała się niezdolna do pracy z powodu ciąży. W styczniu 2015r. urodziła dziecko. Obecnie przebywa na zasiłku macierzyńskim.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał odwołanie za zasadne.

Powołując się na treść art. 6 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 8 ust. 1, art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1, art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2013 r. poz. 1442 ze zm.) , Sąd wskazał, że z przywołanej regulacji prawnej wynika, iż podstawową przesłanką objęcia zakresem ubezpieczenia społecznego jest posiadanie statusu pracownika. Pracownikiem zostaje się przez nawiązanie stosunku pracy. Stosownie do treści art. 22§1 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Na treść stosunku pracy składają się zatem wzajemne prawa i obowiązki stron stosunku pracy (pracownika i pracodawcy). Zasadniczym elementem konstrukcyjnym stosunku pracy jest zobowiązanie pracownika do osobistego wykonywania pracy na rzecz pracodawcy za wynagrodzeniem. Kolejna cecha tego stosunku to zawłaszczanie wyniku pracy przez pracodawcę i wykonywanie pracy w warunkach podporządkowania, czyli pod kierownictwem pracodawcy. Pracownik nie odpowiada jednak za wynik pracy, ale za samo staranne świadczenie pracy.

W będącej przedmiotem osądu sprawie taki właśnie stosunek — umowa o pracę - łączył E. R. z H. K. prowadzącym działalność gospodarczą pod nazwą HE-KOR w T. od dnia 22 kwietnia 2014 roku. Potwierdziło to przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe w postaci zeznań świadków A. K., E. K., M. R., A. R., W. R., M. G. (1), M. M. oraz stron.

Fakt pracy E. R. w okresie od 22 kwietnia 2014 roku do 20 czerwca 2014 roku w biurze firmy potwierdziła A. K.. Należy przypomnieć, że A. K. jako żona H. K. zamieszkuje w domu, w którym znajduje się siedziba firmy. Dysponowała zatem szczegółową i dokładną wiedzą co do tego, czy E. R. pracę wykonywała. A. K. przyznała, że E. R. pracowała w biurze w poniedziałek oraz od środy do piątku po 10 godzin dziennie. Natomiast wtorek miała wolny, gdyż w tym dniu jeździła na zajęcia związane ze studiami do Ł.. A. K. nie tylko widziała E. R. przy pracy, ale także wiedziała czym dokładnie się zajmowała. Zeznała, że wnioskodawczyni wykonywała przelewy do banków (...), zajmowała się dokumentacją firmy, stroną internetową firmy, zamawiała noclegi dla pracowników w związku z wyjazdami służbowymi, rozmawiała z klientami, przekazywała dokumenty do księgowej, zamawiała artykuły biurowe. Do obowiązków wnioskodawczyni należało także zawożenie H. K. samochodem do banków i sklepów celem załatwienia spraw, gdyż właściciel nie posiadał prawa jazdy. Fakt pracy wnioskodawczyni i zakres jej obowiązków potwierdziła E. K., która przed pójściem na zwolnienie lekarskie w związku z ciążą wdrażała wnioskodawczynię do pracy w biurze i przekazywała jej wszystkie dokumenty. Przy pracy w biurze widzieli E. R. pracownicy firmy (...) i M. M.. To wnioskodawczyni dawała im do podpisu listy płac. Fakt wykonywania przez wnioskodawczynię pracy w firmie (...) potwierdził klient firmy (...), który rozmawiał z wnioskodawczynią telefonicznie, a następnie w biurze firmy w sprawie wykonania usługi budowlanej prze firmę (...). Również świadek W. R., który dostarczał do siedziby firmy w spornym okresie około 10 raz pizzę, zeznał że w tym czasie pracowała tam wnioskodawczyni. A mąż wnioskodawczyni przyznał, że w spornym okresie zawoził ją do pracy do siedziby firmy (...).

W ocenie Sądu Okręgowego zebrany w sprawie materiał dowodowy w sposób nie budzący wątpliwości wskazuje, iż E. R. od dnia 22 kwietnia 2014r. roku faktycznie świadczyła pracę na rzecz H. K., a ten pracę tę przyjmował i wypłacał za nią wynagrodzenie, co z kolei wynika z listy płac. Praca była świadczona pod kierownictwem H. K. zarówno co do miejsca pracy (T.), czasu świadczenia pracy (40 godzin tygodniowo) jak i jej przedmiotu (prowadzenie biura, wystawianie faktur, pozyskiwanie klientów, itp.).

Sąd I instancji nadto podniósł, iż cel zawarcia umowy o pracę jakim jest chęć uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego — wbrew zarzutom organu rentowego - nie jest sprzeczny z ustawą, nie zmierza do jej obejścia, ani nie świadczy o pozorności umowy. Objęcie ubezpieczeniem społecznym i uzyskanie świadczeń z tego ubezpieczenia jest wszak głównym celem zawierania umowy o pracę. W okolicznościach przedmiotowej sprawy głównym celem zawarcia umowy o pracę – jak wynika z materiału sprawy, była potrzeba zatrudnienia wykwalifikowanego pracownika, solidnie wywiązującego się ze swoich obowiązków. H. K. wykazał, że zatrudnienie E. R. było spowodowane koniecznością zastąpienia uprzednio zatrudnionej na stanowisku pracownika biurowego córki - E. K., która stałą się niezdolna do pracy w związku z ciążą. H. K. dowiedział się o ciąży córki w kwietniu 2014r. Ponieważ nie potrafił obsługiwać programów komputerowych związanych z firmą, a nadto nie miał czasu by to robić, gdyż pracował fizycznie razem z pracownikami i czasem nie było go w firmie nawet po dwa tygodnie, wiedział że będzie potrzebował pracownika biurowego. Jego żona A. K., która wcześniej pomagała mu w sprawach biurowych, nie była w stanie zastąpić E. K. z uwagi na nieznajomość obsługi komputera. H. K. potrzebował w biurze firmy kompetentnej i operatywnej osoby. I wówczas w sprawie pracy zadzwoniła do niego E. R.. Dała się ona poznać H. K. podczas praktyk studenckich, które odbywała u w 2013r. jako dobry i sumienny pracownik. E. R. posiadała też odpowiednie do pracy kwalifikacje - kończyła studia wyższe na (...) zadecydowało, że H. K. podjął decyzję o jej zatrudnieniu. H. K. potrzebował również E. R. jako kierowcy celem zawiezienia go do banku, sklepu lub kontrahenta, gdyż on sam ani jego żona nie posiadali prawa jazdy.

Ustalony w rozpoznawanej sprawie stan faktyczny świadczy o spełnieniu warunku zatrudnienia pracowniczego stanowiącego tytuł ubezpieczenia (art. 6 ust. 1 ustawy z 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, Dz.U. z 2013 r., poz. 1442 ze zm.), gdyż faktycznie doszło do zawarcia przedmiotowej umowy o pracę, jak też do jej realizacji poprzez świadczenie umówionej pracy i przyjmowanie jej przez pracodawcę.

Oceny tej, zdaniem Sądu I instancji, nie zmienia fakt, że E. R. w chwili zatrudnienia była w ciąży, gdyż obowiązujące przepisy nie zakazują świadczenia pracy przez kobiety w ciąży, a do tego w praktyce prowadzi stanowisko prezentowane przez ZUS, co byłoby dyskryminacją kobiet w ciąży. Tymczasem podstawową zasadą prawa pracy wyrażoną w art. 11 3 k.p. jest zakaz jakiejkolwiek dyskryminacji w stosunkach pracy. Wnioskodawczyni w chwili podjęcia zatrudnienia była bowiem osobą zdolną do pracy co wynika wprost z zaświadczenia lekarskiego, a nadto z faktu rzeczywistego świadczenia tej pracy aż do dnia 22 czerwca 2014 roku. O pozorności zatrudnienia E. R. nie może świadczyć wysokość ustalonego w umowie o pracę ,na kwotę 2700 złotych brutto, wynagrodzenie. Dla bytu stosunku pracy wystarczającym jest ustalenie, że pracownik otrzymywał wynagrodzenie za wykonywaną pracę. Ten element w niniejszej sprawie został udowodniony zeznaniami stron oraz listą płac. Natomiast adekwatność wynagrodzenia do powierzonych obowiązków pracowniczych nie ma żadnego znaczenia dla ważności umowy o pracę.

W konkluzji Sąd Okręgowy uznał, iż E. R. podlega obowiązkowym ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu jako pracownik od dnia 22 kwietnia 2014 roku z tytułu zatrudnienia u płatnika składek H. K. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą HE-KOR w T., co mając na uwadze zmienił zaskarżoną decyzję uwzględniając odwołanie ubezpieczonej.

Apelację od przedmiotowego wyroku wywiódł organ rentowy zarzucając:

- naruszenie prawa procesowego – art. 233§ 1 kpc poprzez błędną , niezgodną z zasadami logicznego rozumowania, doświadczenia życiowego oraz prawidłowego wnioskowania, ocenę materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie i uznanie, że wnioskodawczyni faktycznie wykonywała pracę na podstawie umowy o pracę zawartej w dniu 22 kwietnia 2014 r. u płatnika składek H. K., podczas gdy materiał dowodowy oceniony przez pryzmat zasad logicznego rozumowania oraz zasad doświadczenia życiowego, nie pozwala na sformułowanie takiego wniosku, natomiast świadczy o tym, że działania podjęte przez wnioskodawczynię i płatnika składek miały na celu stworzenie pozoru wykonywania pracy w ramach stosunku pracy;

- naruszenie prawa procesowego:

art. 6 ust. 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 w zw. z art. 13 pkt. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, poprzez ustalenie, że wnioskodawczyni podlegała od dnia 22 kwietnia 2014 r. ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę u H. K.;

- art. 22 kp poprzez uznanie, że doszło do wykonywania pracy przez wnioskodawczynię na rzecz płatnika składek w warunkach podporządkowania pracowniczego, w miejscu i czasie wskazanym przez płatnika, za która otrzymywała należne jej wynagrodzenie za pracę, podczas gdy nie doszło do realizacji podstawowych elementów stosunku pracy.

W konkluzji powyższych zarzutów apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sadowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje :

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd pierwszej instancji wydał trafne orzeczenie, znajdujące oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym i obowiązujących przepisach prawa.

Sąd Apelacyjny w pełni aprobuje ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji i przyjmuje je jako własne. Podziela również wywody prawne zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, nie znajdując żadnych podstaw do jego zmiany bądź uchylenia.

Przede wszystkim brak jest podstaw do uwzględnienia zarzutu naruszenia przez Sąd pierwszej instancji prawa procesowego tj. art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego.

Art. 233 § 1 k.p.c. stanowi, iż sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Sąd dokonuje oceny wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów, mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności (tak np. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu orzeczenia z 11 lipca 2002 roku, IV CKN 1218/00, LEX nr 80266). Ramy swobodnej oceny dowodów są zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnym poziomem świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (tak też Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach, np. z dnia 19 czerwca 2001 roku, II UKN 423/00, OSNP 2003/5/137). Poprawność rozumowania sądu powinna być możliwa do skontrolowania, z czym wiąże się obowiązek prawidłowego uzasadniania orzeczeń (art. 328 § 2 k.p.c.).

Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga zatem wykazania, iż sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Natomiast zarzut dowolnego i fragmentarycznego rozważenia materiału dowodowego wymaga dla swej skuteczności konkretyzacji i to nie tylko przez wskazanie przepisów procesowych, z naruszeniem których apelujący łączy taki skutek, lecz również przez określenie, jakich dowodów lub jakiej części materiału zarzut dotyczy, a ponadto podania przesłanek dyskwalifikacji postępowanie sądu pierwszej instancji w zakresie oceny poszczególnych dowodów na tle znaczenia całokształtu materiału dowodowego oraz w zakresie przyjętej podstawy orzeczenia. Zgodnie z art. 6 k.c. oraz art. 232 k.p.c., ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. Ta strona, która twierdzi, że określona okoliczność miała miejsce obowiązana jest zatem zgłosić dowód lub dowody wykazujące jej istnienie. Natomiast w art. 217 § 1 k.p.c. został zakreślony przez ustawodawcę termin przedstawienia faktów i dowodów. W świetle tego przepisu, strona może aż do zamknięcia rozprawy przytaczać okoliczności faktyczne i dowody na uzasadnienie swoich wniosków lub dla odparcia wniosków i twierdzeń strony przeciwnej, z zastrzeżeniem niekorzystnych skutków, jakie według przepisów kodeksu mogą dla niej wyniknąć z działania na zwłokę. Podczas całego postępowania organ rentowy reprezentowany przez profesjonalistę nie był ograniczony w możliwości przedstawienia swych twierdzeń i dowodów w kwestiach istotnych dla rozstrzygnięcia.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, dokonana przez Sąd Okręgowy, ocena zgromadzonego w postępowaniu materiału dowodowego jest – wbrew twierdzeniom apelującego – prawidłowa. Zarzuty skarżącego sprowadzają się w zasadzie jedynie do polemiki ze stanowiskiem Sądu oraz interpretacją dowodów, dokonaną przez ten Sąd i jako takie nie mogą się ostać. Apelujący nie podnosi bowiem żadnych konkretnych uchybień Sądu Okręgowego, w zakresie oceny materiału dowodowego, które mogłyby zostać zweryfikowane w postępowaniu odwoławczym. Przedstawia jedynie własne wnioski i opinię wywiedzioną na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego, co nie jest wystarczające dla przyjęcia obrazy przepisów postępowania procesowego i przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów.

Odnosząc się do twierdzeń apelacji wskazujących na niewłaściwą ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, poprzez wyprowadzenie błędnych, sprzecznych z zasadami logiki i doświadczenia życiowego wniosków oraz błędnych ustaleń faktycznych podnieść należy, iż Sąd I instancji nie przekroczył granic swobodnej oceny dowodów i w sposób logiczny wywiódł, iż zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwala na przyjęcie, iż E. R. faktycznie wykonywała pracę na podstawie umowy o pracę zawartej z H. K. prowadzącym działalność gospodarczą pod nazwa (...) w T., od dnia 22 kwietnia 2014 r.

Za całkowicie bezzasadny należy uznać zarzut apelacji, iż za niezgodną z zasadami doświadczenia życiowego i za całkowicie nieracjonalną uznać należy ocenę Sądu I instancji, dokonaną w odniesieniu do twierdzeń płatnika składek, zeznań jego żony – A. K. oraz córki – E. K. , co do celu zawarcia spornej umowy o pracę, którym zgodnie z ich twierdzeniami była potrzeba zatrudnienia wykwalifikowanego pracownika, solidnie wywiązującego się ze swoich obowiązków oraz konieczność zastąpienia uprzednio zatrudnionej na stanowisku pracownika biurowego córki płatnika składek – E. K., która stała się niezdolna do pracy z powodu ciąży, gdyż są one w świetle okoliczności sprawy niewiarygodne, nieracjonalne i nieuzasadnione ekonomicznie. Doświadczenie życiowe wskazuje bowiem na to, iż w celu zastąpienia w pracy osoby niezdolnej do pracy z powodu ciąży, nie zatrudnia się osoby również pozostającej w ciąży, z uwagi na to, iż osoba ta zaprzestanie wykonywać pracę najpóźniej w dniu urodzenia dziecka, jak również może stać się niezdolna do pracy dużo wcześniej, a poza tym ze względu na swój stan nie powinna być znacznie obciążana obowiązkami. Z materiału sprawy wynika bowiem, iż ubezpieczona w dacie zawierania umowy o pracę była na samym początku ( w pierwszym miesiącu) ciąży i o okoliczności tej płatnik składek nie wiedział. Nadto o tym fakcie tym nie wiedziała również odwołująca, gdyż jak wynika z dokumentacji lejarskiej, ubezpieczona była na wizycie u lekarza ginekologa w dniu 24 czerwca 2014 r. i nie stwierdzono wówczas ciąży. Ciążę, -jej 13 tydzień- stwierdzono dopiero podczas wizyty mającej miejsce w dniu 13 czerwca 2014 r., a zatem prawie dwa miesiące po zawarciu przedmiotowej umowy o pracę ( dok. lek. k. 50,51) Podkreślenia wymaga, iż w dacie zawarcia umowy o pracę wnioskodawczyni posiadała aktualne zaświadczenie lekarskie stwierdzające, że jest zdolna do wykonywania umówionej pracy, posiadała również wymagane kwalifikacje do wykonywania tej pracy, gdyż legitymowała się od sierpnia 2011 r. tytułem technika ekonomisty, a nadto kończyła studia licencjackie na kierunku zarządzanie w specjalności marketing. Nie bez znaczenia dla oceny racjonalności zatrudnienia skarżącej pozostaje również fakt, iż była ona osobą znaną płatnikowi, sprawdzoną na stanowisku pracy, gdyż w 2013 r. odbywała u niego studenckie praktyki zawodowe. Płatnik składek, jak to zasadnie ustalił Sąd I instancji wykazał również potrzebę zatrudnienia ubezpieczonej tj. konieczność zastąpienia córki E. K., która zajmowała się sprawami biurowymi firmy i obsługą komputera, którego nie potrafił obsługiwać ani sam płatnik, ani jego małżonka – współpracująca z płatnikiem, w związku z jej złym samopoczuciem, a następnie niezdolnością do pracy spowodowaną ciążą.

W tych okolicznościach powyżej wskazany zarzut apelacyjny nie znajduje żadnego uzasadnienia. Na marginesie podkreślić należy, iż stanowisko organu rentowego, że nieracjonalne jest zatrudnianie kobiet w ciąży, gdyż po porodzie nie będą pracy wykonywać , a także istnieje przypuszczenie, że staną się niezdolne do pracy z powodu ciąży oraz ,że nieracjonalnym i nieuzasadnionym jest podjęcie pracy przez kobietę będącą w ciąży, gdyż w tym stanie powinna się oszczędzać, jest stanowiskiem daleko dyskryminującym kobiety w tym stanie . Sprowadza się ono bowiem do zakazu zatrudniania i podejmowania pracy przez kobiety w ciąży, a co za tym idzie uniemożliwienia takiej kobiecie, osobie zdolnej do pracy, gdyż ciąża jest przeciwskazaniem do pracy ale jedynie wówczas, gdy przebiega z powikłaniami, rozwój zawodowy czy też pozyskanie środków utrzymania ( wynagrodzenia). Nadto stanowisko takie jest sprzeczne z ugruntowanym orzecznictwem Sądu Najwyższego, z którego wynika, iż nawet jeżeli celem podjęcia zatrudnienia przez kobietę w ciąży, jest dążenie do uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego, nie świadczy to o zamiarze obejścia prawa, jeżeli umowa o pracę jest faktycznie wykonywana (patrz wyrok SN z dn. 6.03.2007 r. sygn. akt I UK 302/2006) .

Za całkowicie bezpodstawny uznać należy zarzut, iż Sąd I instancji oparł swoje ustalenia co do okoliczności zatrudnienia ubezpieczonej i faktycznego wykonywania przez nią pracy, na nieobiektywnych, niewiarygodnych, ogólnych i niepełnych zeznaniach świadków: A. K. i E. K. tj. żony i córki płatnika, które są zainteresowane wynikiem sprawy, M. R. – męża ubezpieczonej, który również jest zainteresowany wynikiem sprawy oraz A. R., W. R., M. G. (2) i M. M. – pracowników płatnika, którzy pozostają z nim w stosunku zależności. Organ rentowy nie przedstawił bowiem, oprócz gołosłownej polemiki z ustaleniami Sądu I instancji dokonanymi na podstawie zeznań powyższych świadków, żadnych kontr dowodów, które pozwoliłyby na wykazanie okoliczności przeciwnych. Na marginesie wskazać należy, iż błędnie organ rentowy wskazuje, iż A. R. i W. R., są pracownikami płatnika składek, z materiału sprawy wynika bowiem, że są to osoby obce dla stron, znające wnioskodawczynię z racji kontaktów jakie mieli z nią jako pracownikiem firmy skarżącego.

W konkluzji powyższego w ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji w sposób uprawniony uznał, iż zebrany w sprawie materiał dowodowy, nie daje jakichkolwiek podstaw do podważenia ważności przedmiotowej umowy o pracę oraz przyjęcia, że wnioskodawczyni zawarła umowę o pracę jedynie w celu uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego.

Skoro zatem wnioskodawczyni oraz płatnik składek wykazali, iż E. R. faktycznie świadczyła pracę na podstawie umowy o pracę zawartej między nimi, od dnia 22 kwietnia 2014 r., nie zasługują na uwzględnienie, apelacyjne zarzuty naruszenia prawa materialnego tj. art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych z dnia 13 października 1998 r. (Dz. U. Nr 137, poz. 887; z późn. zm.) w zw z art. 22 §1 kpi art. 83 §1 kc. .

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 kpc apelację oddalił jako bezzasadną.