Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 405/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 9 stycznia 2017 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi oddalił powództwo Fundacji (...) o Należne" z siedzibą w A. skierowane przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W. i zasądził od strony powodowej na rzecz pozwanego kwotę 2.417 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Rejonowy uznał powództwo za niezasadne.

Wskazał, że strona powodowa dochodziła roszczeń nabytych w drodze cesji od I. S., a wynikających z poniesionych przez I. S. kosztów wynajmu samochodu zastępczego za stanowiący jej własność samochód osobowy uszkodzony w wyniku kolizji do jakiej doszło z winy kierującego innym pojazdem, ubezpieczonego z tytułu odpowiedzialności cywilnej w pozwanym zakładzie ubezpieczeń.

W niniejszej sprawie bezspornymi między stronami były fakty udzielenia ochrony ubezpieczeniowej przez pozwanego sprawcy kolizji drogowej oraz sam przebieg zdarzenia.

Idąc dalej wskazał Sąd Rejonowy, że uszkodzony pojazd wykorzystywany był przez I. S. do prowadzenia działalności gospodarczej. Nie można jednak pominąć istotnej z punktu widzenia rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie okoliczności związanej z charakterem prowadzonej działalności oraz przeznaczeniem przedmiotowego samochodu. Pojazd marki J. był przedmiotem najmu długoterminowego zapoczątkowanego w dniu 28 maja 2015 roku, z którego poszkodowana uzyskiwała dochód w wysokości 250 złotych netto za każdą rozpoczętą dobę trwania stosunku prawnego. Z ustaleń faktycznych wynika przy tym, że najem pojazdu nie ograniczał swego zakresu temporalnego jedynie do daty 29 lipca 2015 roku. W dniu tym doszło bowiem jedynie do jego tymczasowego zdania celem wykonania serwisu technicznego, po którym miał powrócić do najemcy. Ostatecznie nie doszło do zwrotnego przekazania samochodu z uwagi na zdarzenie komunikacyjne z dnia 31 lipca 2015 roku. Niemniej jednak uprawnioną pozostaje teza, zgodnie z którą w przypadku braku wystąpienia zdarzenia szkodzącego, umowa najmu z dnia 28 maja 2015 roku byłaby kontynuowana, a I. S. uzyskiwałaby dalszy dochód. W konsekwencji ustalenie rozmiaru szkody metodą dyferencyjną prowadzi do konkluzji, że odpowiadałaby ona wysokości czynszu, który poszkodowana uzyskałaby, gdyby nie nastąpiłoby uszkodzenie przedmiotu najmu.

Sytuacja kształtowałaby się odmiennie, gdyby przedmiot najmu zastępczego został oddany dotychczasowemu najemcy pojazdu uszkodzonego. Wówczas I. S. nie poniosłaby szkody w postaci utraty dochodów, albowiem pierwotna umowa najmu podlegałaby dalszej realizacji. Innymi słowy B. K. miałby zagwarantowany przedmiot najmu, z tym zastrzeżeniem, że byłby to pojazd pozostający w posiadaniu poszkodowanej, lecz nie stanowiący jej własności. Rozmiar szkody sprowadzałby się do wysokości kosztów poniesionych w związku z najmem pojazdu zastępczego.

W realiach niniejszej sprawy Sąd Rejonowy nie kwestionował faktu zawarcia przez I. S. z Ł. P. umowy najmu pojazdu marki J., czasu trwania stosunku prawnego oraz określonego przez strony wynagrodzenia. Co do zasady kwota poniesiona przez poszkodowaną winna zostać zrekompensowana jako szkoda związana ze zdarzeniem z dnia 31 lipca 2015 roku. Niemniej jednak takie założenie byłoby uprawnione wyłącznie w sytuacji, w której wykorzystanie pojazdu zastępczego wiązałoby się z kontynuowaniem działalności gospodarczej realizowanej przed zdarzeniem z użyciem samochodu uszkodzonego. Tymczasem – jak zostało ustalone - I. S. wynajęła pojazd zastępczy nie po to, aby kontynuować działalność gospodarczą związaną z wynajem samochodu, lecz w zupełnie innym celu. Wprawdzie pojazd ten był wykorzystany częściowo przez poszkodowaną do prowadzenia działalności gospodarczej, aczkolwiek innej, aniżeli ta sprzed zdarzenia szkodzącego. I. S. wprost przyznała, że samochodem tym przemieszczała się do K., gdzie prowadzi sezonowo działalność o charakterze gastronomicznym. Nadto wskazała, że pojazd był użytkowany także w celach osobistych. Co istotne, w ramach złożonych zeznań świadek podkreślała, że w przeszłości używała samochodów przeznaczanych na wynajem, aby dostać się do K., jednakże tylko w przypadku, gdy którykolwiek z nich był aktualnie dostępny tzn. nie generował dochodu w ramach umów najmu. Zatem, gdyby nie doszło do powstania szkody w pojeździe marki J., I. S. nie posiadałaby w dyspozycji żadnego środka transportu, a chcąc realizować swoje potrzeby osobiste lub zawodowe (działalność sezonowa) zmuszona byłaby wykorzystać środki komunikacji publicznej lub wynająć pojazd od podmiotu trzeciego. Poniesiony z tego tytułu koszt stanowiłoby dodatkowy wydatek wykraczający poza normalne, zwyczajowo ponoszone przez nią koszty związane z prowadzoną działalnością gospodarczą. To zaś implikuje wniosek, że poniesione przez I. S. w niniejszej sprawie koszty wynajmu pojazdu zastępczego nie pozostają w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem wywołującym szkodę. Sąd Rejonowy podzielił zasadność roszczenia o zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego, przy czym nie każdy wydatek poniesiony w tej mierze pozostaje adekwatnym następstwem zdarzenia wywołującego szkodę. Takie pojmowanie akceptowanej powszechnie zasady stanowiłoby zbytnie uproszczenie nie przystające do realiów konkretnego stanu faktycznego. Innymi słowy wystąpienie szkody nie prowadzi automatycznie do stwierdzenia, że najem pojazdu zastępczego jest uzasadniony w świetle art. 361 k.c. Niezbędnym jest bowiem wykazanie przesłanki w postaci adekwatnego związku przyczynowego.

Analiza załączonych do akt niniejszej sprawy dokumentów postępowania likwidacyjnego wskazuje, że problematyka związku przyczynowego w kontekście formułowanego żądania odszkodowania była dostrzegana także przez właściciela uszkodzonego pojazdu. I. S. zwracała się bowiem do ubezpieczyciela o wyrównanie uszczerbku poniesionego wskutek utraconych dochodów (lucrum cessans). W ocenie Sądu Rejonowego nie jest zaś możliwym równoległe dochodzenie odszkodowania zarówno z tytułu utraconych dochodów, jak również kosztów wynajmu pojazdu zastępczego. W przypadku bowiem wykorzystania pojazdu zastępczego do kontynuowania działalności szkoda wyraża się w faktycznych wydatkach związanych z najmem pojazdu (ograniczenie straty w ramach działalności), w przypadku zaś braku najmu pojazdu odszkodowanie obejmuje utracony dochód. Druga ze wskazanych sytuacji winna być odniesiona również do sytuacji wykorzystania pojazdu w innym celu niż dotychczasowy, co ma miejsce w niniejszej sprawie. Skoro I. S. wykorzystała przedmiot najmu w związku z innym rodzajem prowadzonej działalności, a także celach prywatnych, to jej roszczenie winno obejmować straty, jakie poniosła w związku z niemożnością dalszej realizacji umowy najmu z dnia 28 maja 2015 roku. Niemniej jednak Sąd Rejonowy pozostaje związany podstawą faktyczną zakreślonego żądania i nie jest możliwa jej zmiana bez wyraźnej inicjatywy ze strony powoda – art. 321 k.p.c.

Wskazał również Sąd Rejonowy, że w orzecznictwie dostrzegalna jest również koncepcja zgodnie z którą, uszkodzenie pojazdu i czas niezbędny do jego naprawy, a w przypadku szkody całkowitej – konieczny do nabycia nowego pojazdu, powoduje utratę atrybutu własności rozumianą jako niemożność korzystania z pojazdu. Wówczas koszy najmu pojazdu zastępczego podlegałyby rozważeniu w granicach skutków szkodowych podlegających wyrównaniu, przy czym ponownie z uwzględnieniem adekwatnego związku przyczynowego. Przyjmując takie stanowisko żądanie strony powodowej pozostawałoby uzasadnione po uprzednim wykazaniu, że pierwotna umowa najmu między I. S., a B. K. miała faktycznie ustać przed dniem wystąpienia szkody, co nie zostało ostatecznie udowodnione. Jednakże i w tym przypadku należy poczynić zastrzeżenie, że wynajem pojazdu zastępczego powinien prowadzić do zaspokojenia uzasadnionych potrzeb osobistych lub zawodowych poszkodowanego. Nie można bowiem przyjąć, że brak potrzeby korzystania z samochodu pozostaje zupełnie irrelewantny z punktu widzenia wysokości poniesionej szkody. Wręcz przeciwnie, prowadzi do stwierdzenia braku zasadności wynajmu pojazdu zastępczego.

Reasumując treść poczynionych rozważań należy stwierdzić, że pomiędzy wynajmem pojazdu zastępczego, a zdarzeniem szkodzącym w tych konkretnych realiach, nie zachodził adekwatny związek przyczynowy, co w konsekwencji skutkowało brakiem zasadności wywiedzionego roszczenia odszkodowawczego.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za jego wynik, na podstawie art. 98 k.p.c..

Powyższe orzeczenie zaskarżył apelacją w całości powód.

Skarżący zarzucił Sądowi Rejonowemu:

1) naruszenie prawa materialnego, tj. art. 361 § 1 k.c. poprzez uznanie, że poniesiony koszt najmu pojazdu zastępczego stanowi dodatkowy wydatek wykraczający poza normalne, zwyczajowo ponoszone przez poszkodowaną koszty związane z prowadzoną działalnością gospodarczą;

2) naruszenie przepisów postępowania, mające istotny wpływ na rozstrzygnięcie, tj. art. 233 k.p.c. w związku z art. 3 k.p.c. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów, która w niniejszej sprawie przybrała charakter dowolnej, polegające na tym, że Sąd i instancji bezpodstawnie ocenił celowość i konieczność najmu pojazdu zastępczego w ramach prowadzonej działalności gospodarczej;

Przy tak sformułowanych zarzutach skarżący wniósł o:

- zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości,

- ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji;

- zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, za obie instancje.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacja nie jest zasadna i jako taka podlega oddaleniu.

Wbrew zarzutom apelującego należy stwierdzić, że Sąd Rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, należycie ocenił jego wyniki i w konsekwencji poczynił właściwe ustalenia faktyczne. Umożliwia to Sądowi Okręgowemu przyjęcie tych ustaleń za własne, co niniejszym Sąd czyni.

Zarzuty stawiane przez skarżącego odnoszące się do sfery ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Rejonowy muszą być uznane za całkowicie chybione.

Co do naruszenia art. 3 k.p.c. wskazywanego "w związku" z art. 233 k.p.c. należy zauważyć, że norma art. 3 k.p.c. kierowana jest wyłącznie do stron - jako wskazanie, że ciężar dawania wyjaśnień co do okoliczności sprawy i powoływania dowodów co do zasady spoczywa na stronach w ich własnym interesie. Przepis ten statuuje zasadę kontradyktoryjności w procesie. W orzecznictwie podkreśla się, że adresatem normy zawartej w art. 3 k.p.c. są strony, a nie sąd. Zatem strony nie mogą formułować zarzutu, że sąd tę normę naruszył (zob. wyroki SN: z dnia 11 grudnia 1998 r., II CKN 104/98, z dnia 24 stycznia 2001 r., II CKN 28/01, wyrok SA w Poznaniu z dnia 29 grudnia 2003 r., I ACa 1457/03).

Idąc dalej, skarżący upatruje naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisu art. 233 § 1 k.p.c. w bezpodstawnej ocenie celowości i konieczności najmu pojazdu zastępczego w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Samo powyższe sformułowanie tego zarzutu przesądza o jego bezzasadności.

Prawidłowe skonstruowanie zarzutów apelacji wymaga odróżnienia sytuacji, gdy w sprawie wadliwie ustalono stan faktyczny, czego konsekwencją był błędny proces subsumcji od sytuacji, w której prawidłowo ustalony stan faktyczny oceniono w świetle niewłaściwej normy prawnej.

W pierwszym przypadku konieczne jest podniesienie zarzutów natury procesowej zmierzających do wykazania błędnego ustalenia przez sąd stanu faktycznego, a dopiero następnie zarzutów naruszenia prawa materialnego. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wyrażany jest pogląd, że ani błędu w subsumcji nie można skutecznie dowodzić przez kwestionowanie prawidłowości dokonanych przez sąd ustaleń faktycznych, ani też zwalczanie prawidłowości ustaleń faktycznych nie może się odbywać za pomocą samego tylko zarzutu naruszenia prawa materialnego (wyroki Sądu Najwyższego: z 20 grudnia 2001 r. V CKN 510/00, Lex nr 53098; z 26 września 2002 r., III CKN 466/00, Lex nr 74408; z 19 kwietnia 2006 r., (...), Lex nr 198529, z 21 października 2004 r., V CK 81/04, Lex nr 146340; z 21 listopada 2008 r., V CSK 213/08, Lex nr 558628).

Kwestia oceny, czy wynajem samochodu zastępczego był celowy i uzasadniony oraz czy jego konieczność pozostawała w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem wywołującym szkodę przynależy do sfery zastosowania prawa materialnego i nie może być ona kwestionowana w drodze postawienia zarzutu wadliwego ustalenia stanu faktycznego. W drodze zarzutu wadliwego ustalenia stanu faktycznego można natomiast kwestionować poszczególne fakty, których ocena legła u podstaw zastosowania prawa materialnego. Tego zaś skarżący w przedmiotowym zarzucie nie czyni, co przesądza o jego bezzasadności.

Dalej wskazać trzeba, że przy prawidłowo ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy nie naruszył również przepisów prawa materialnego.

Stosownie do treści art. 361 § 2 k.c. w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Nie ma różnicy w pojęciu szkody w rozumieniu ogólnych przepisów prawa cywilnego i szkody w rozumieniu prawa ubezpieczeniowego. W obu przypadkach chodzi o utratę lub zmniejszenie aktywów, bądź powstanie lub zwiększenie pasywów osoby poszkodowanej. Do ustalenia szkody w ubezpieczeniu OC stosuje się ogólne zasady prawa odszkodowawczego. Odszkodowanie ubezpieczeniowe różni się jednak od zwykłego odszkodowania określonego w art. 361 k.c. co do charakteru, przesłanek i wymiaru świadczenia. Zgodnie z art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody może bowiem nastąpić według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy, podczas gdy odszkodowanie ubezpieczeniowe z tytułu OC wypłaca się zawsze w pieniądzu. Odszkodowanie ubezpieczeniowe należy się z tytułu odpowiedzialności gwarancyjnej, a nie sprawczej. Zasadą jest całkowita kompensata doznanego uszczerbku, wykluczająca jednak nieuzasadnione wzbogacenie poszkodowanego.

Zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Przepis ten ujmuje związek przyczynowy między działaniem lub zaniechaniem zobowiązanego, a powstałym skutkiem w postaci szkody, jako konieczną przesłankę odpowiedzialności odszkodowawczej i opiera się na założeniach teorii przyczynowości adekwatnej. Zgodnie z tą teorią, związek przyczynowy zachodzi tylko wtedy, gdy w zestawie wszystkich przyczyn i skutków mamy do czynienia jedynie z takimi przyczynami, które normalnie powodują określone skutki. Nie wystarczy więc stwierdzić istnienie związku przyczynowego jako takiego. Wymagane bowiem jest też stwierdzenie - co należy do Sądu - że chodzi o następstwa normalne. Jakkolwiek bowiem art. 361 § 1 k.c. nie wprowadza związku przyczynowego w rozumieniu prawnym, odmiennego od istniejącego w rzeczywistości, to jednak wiąże odpowiedzialność tylko z normalnymi następstwami zjawisk stanowiących jej podstawę. Bez tego bowiem zabiegu łańcuch skutków zdarzenia tkwiącego u podstawy obowiązku odszkodowawczego byłby nieograniczony. Normalny związek przyczynowy zachodzi wtedy, gdy w danym układzie stosunków i warunków oraz w zwyczajowym biegu rzeczy, bez zaistnienia szczególnych okoliczności, szkoda jest rezultatem typowym w zwykłej kolejności rzeczy, a więc nie będącym rezultatem jakiegoś zupełnie wyjątkowego zbiegu okoliczności.

W uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego - Izba Cywilna
z dnia 17 listopada 2011 r. III CZP 5/11, przyjęto, że objęcie odpowiedzialnością ubezpieczyciela celowych i ekonomicznie uzasadnionych wydatków na najem pojazdu zastępczego odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za uszkodzenie albo zniszczenie pojazdu mechanicznego obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego.

Przy czym Sąd Najwyższy słusznie zauważył, że różnorodność okoliczności związanych z następstwami wypadku komunikacyjnego oraz sytuacją życiową poszkodowanego nie pozwala na formułowanie kazuistycznych wskazań, podlegają one indywidualnej ocenie.

Przenosząc powyższe uwagi na stan faktyczny niniejszej sprawy podkreślić należy, że w momencie przedmiotowego wypadku pojazd marki J. nie znajdował się we władaniu poszkodowanej I. S.. Był on bowiem przedmiotem najmu długoterminowego zapoczątkowanego w dniu 28 maja 2015 roku. Gdyby więc nie doszło do wystąpienia zdarzenia szkodzącego, umowa najmu z dnia 28 maja 2015 roku byłaby kontynuowana, a I. S. nie mogłaby korzystać z samochodu marki J.. Tym samym to nie przedmiotowy wypadek uniemożliwił jej korzystanie z samochodu marki J. w okresie objętym żądaniem pozwu, a wcześniej zawarta umowa najmu przedmiotowego pojazdu, mocą której został on oddany w posiadanie zależne osobie trzeciej (najemcy).

Wobec powyższego należy uznać, że wynajęcie przez poszkodowaną samochodu zastępczego na czas od 31 lipca 2015 roku do 21 sierpnia 2015 roku nie pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z wypadkiem, który zaistniał w dniu 31 lipca 2015 roku, za który odpowiedzialność ponosi pozwany zakład ubezpieczeń. Prawidłowo więc Sąd Rejonowy oddalił powództwo.

Z tych wszystkich względów apelacja podlegała oddaleniu, a to na podstawie art. 385 k.p.c..

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł z mocy art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z § 2 pkt 4 oraz § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U.2015.1800), obciążając nimi stronę powodową jako stronę przegrywającą. Na koszty te złożyła się kwota 900 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego pozwanego w postępowaniu apelacyjnym.

Biorąc pod uwagę stopień zawiłości sprawy oraz nakład pracy pełnomocnika pozwanego i jego wkład pracy w przyczynienie się do wyjaśnienia i rozstrzygnięcia sprawy, a w szczególności fakt, iż postępowanie apelacyjne zakończyło się na pierwszym terminie rozprawy, zaś w jego toku nie było prowadzone postępowanie dowodowe, brak było podstaw do ustalenia wysokości wynagrodzenia pełnomocnika w wysokości innej niż minimalne, przewidziane przepisami wyżej wskazanego rozporządzenia.