Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt XIII Ga 146/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 27 października 2016 roku Sąd Rejonowy w Kaliszu V Wydział Gospodarczy, w sprawie o sygnaturze akt V GC 1960/15, zasądził od M. R. na rzecz (...) spółki jawnej z siedzibą w T. kwotę 13.455,31 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 4 listopada 2015 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 3.090,00 złotych tytułem kosztów procesu.

W uzasadnieniu Sąd I instancji wskazał, że powód dochodził od pozwanego zwrotu kosztów odzyskiwania należności na podstawie art. 10 ustęp 2 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych. Koszty windykacyjne, które poniósł powód w związku z umową zawartą z (...)z dnia 25 listopada 2013 roku, były celowe i uzasadnione wobec podjęcia przez windykatora szeregu czynności, w tym sporządzenia pozwu o zapłatę i kolejno wniosku egzekucyjnego oraz reprezentowania powoda tak w postępowaniu sądowym, jak i następnie w postępowaniu egzekucyjnym.

(wyrok – k. 159, uzasadnienie – k. 160-166)

Apelację od opisanego wyroku złożył pozwany, zaskarżając wyrok w całości. Zaskarżonymi orzeczeniu zarzucił:

1.  naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 §1 k.p.c., poprzez dowolne ustalenie, że:

a.  na mocy umowy z dnia 25 listopada 2013 roku powód zlecił kancelarii prawnej następujące działania: sporządzenie pozwu o zapłatę i reprezentację w postępowaniu sądowym, skierowanie wniosku egzekucyjnego i reprezentację w postępowaniu egzekucyjnym, podczas gdy na mocy wskazanej umowy L. I. miała otrzymać wynagrodzenie (§1 ust.2 umowy) za sporządzenie zawezwania do próby ugodowej, reprezentację w postępowaniu sądowym w przedmiocie rozpatrzenia wniosku o zawezwanie do próby ugodowej, a w przypadku zawarcia ugody za reprezentację w postępowaniu egzekucyjnym, oraz uznanie, że wobec wykonania wskazanych w umowie czynności, powód był obowiązany do zapłaty wynagrodzenia na rzecz L. I. prowizji jak w §3 ust. 4 umowy;

b.  wobec wyegzekwowania należności w drodze postępowania egzekucyjnego prowadzonego przez komornika sądowego J. B., pozwany był obowiązany ponieść koszty firmy windykacyjnej wskazane w §3 ust. 4 umowy zlecenia z dnia 25 listopada 2013 roku, podczas gdy zapłata wynagrodzenia prowizyjnego przysługiwała (...)jedynie w przypadku odzyskania kwoty w wyniku rozstrzygnięcia sprawy, o której mowa w §1 ust.1 umowy (zapłata po przeprowadzeniu polubownych negocjacji) lub zawarcia ugody sądowej, co w niniejszej sprawie nie miało miejsca, a więc powód nie miał obowiązku ponosić kosztów na rzecz L. I., a tym samym błędne było ustalenie Sądu I instancji, że były to koszty celowe i oparte o umowę zlecenia dla firmy windykacyjnej;

2.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 10 ust.2 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych w zw. z art. 6 ust.3 Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/7/UE z dnia 16 lutego 2011 roku w sprawie zwalczania opóźnień w płatnościach w transakcjach handlowych, poprzez:

a.  ustalenie, że powodowi przysługuje prawo do żądania zwrotu wynagrodzenia prawnika – adwokata A. D. z Kancelarii Adwokackiej z G., a ponadto do zwrotu wynagrodzenia firmy windykacyjnej L. I., podczas gdy zgodnie z tym przepisem wierzyciel jest uprawniony do uzyskania od dłużnika rozsądnej rekompensaty za wszelkie koszty odzyskiwania należności przekraczające 40 euro, poniesione w związku ze skorzystaniem z usług prawnika lub firmy windykacyjnej;

b.  uznanie, że (...) podjęła czynności zmierzające do odzyskania należności wynikające z umowy z dnia 25 listopada 2013 roku, a zatem poniesione przez powoda koszty na jej rzecz były celowe, podczas gdy z materiału dowodowego zebranego w sprawie wynika, że nie podjęła żadnej czynności, nawet nie wysłała wezwania do zapłaty.

Wskazując powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

(apelacja – k. 174-180)

Strona powodowa wniosła o oddalenie apelacji pozwanego i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

(odpowiedź na apelację – k. 206-210)

Sąd Okręgowy, Sąd Gospodarczy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego zasługuje na uwzględnienie, pomimo że opisany w punkcie 2a zarzut naruszenia prawa materialnego został sformułowany wadliwie.

Na plan pierwszy wysunąć należy zarzuty dotyczące naruszenia przepisów kodeksu postępowania cywilnego, gdyż poprawność zastosowania przepisów prawa materialnego może być oceniana jedynie w odniesieniu do stanu faktycznego ustalonego zgodnie z zasadami procedury cywilnej (tak: uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 2 lipca 2004 roku, w sprawie II CK 409/03, opubl. Lex nr 148384).

Za zasadny należy uznać zarzut naruszenia art. 233 §1 k.p.c. Słusznie podnosi apelujący, że wadliwa ocena materiału dowodowego doprowadziła do błędnych ustaleń Sądu I instancji. Uznanie, że powód zlecił (...)czynności w postaci sporządzenia pozwu o zapłatę i reprezentację w postępowaniu sądowym, skierowanie wniosku egzekucyjnego i reprezentację w postępowaniu egzekucyjnym nie znajduje oparcia w zgromadzonym materiale dowodowym i ma charakter dowolny. W szczególności, podstawy do dokonania takowego ustalenia faktycznego nie stanowi treść umowy z dnia 25 listopada 2013 roku, która zostanie poddana ocenie Sądu Odwoławczego w dalszej kolejności rozważań. W konsekwencji, za trafny należało uznać również drugi zarzut pozwanego odnoszący się do wadliwej oceny materiału dowodowego, polegający na ustaleniu przez Sąd w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, że kwota dochodzona pozwem stanowiła celowy koszt odzyskiwania należności w rozumieniu art. 10 ust.2 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, a jej źródłem były postanowienia umowy zawartej z windykatorem.

W świetle powyższego zarzuty procesowe podniesione w apelacji należy uznać za zasadne.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd I instancji nieprawidłowo zastosował przepisy powołanej ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych i w konsekwencji niesłusznie uznał żądanie powoda zapłaty kwoty 13.455,31 złotych tytułem zwrotu kosztów odzyskiwania należności z transakcji handlowych, o których mowa w art. 10. ust.2 ustawy, za zasadne.

Podstawą roszczenia objętego pozwem był art. 10 ust.2 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych. Przed przystąpieniem do rozważań w zakresie zasadności zgłoszonych zarzutów apelacyjnych odnoszących się do naruszenia prawa materialnego należy wskazać, że w sprawie zastosowanie znajdują przepisy ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych w brzmieniu obowiązującym do dnia 31 grudnia 2015 r. Zgodnie z art. 55 ust. 1 ustawy z 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (Dz.U. z 2015 r. poz. 1830), przepisy tej ustawy nie znajdowały zastosowania do transakcji handlowych zawartych przed dniem wejścia w życie ustawy nowelizującej. Ustawa z dnia 8 marca 2013 roku o terminach zapłaty w transakcjach handlowych weszła w życie w dniu 28 kwietnia 2013 roku (zgodnie z art. 17 ustawy wchodziła w życie po upływie 30 dni od jej ogłoszenia, które nastąpiło w dniu 28 marca 2013 roku - Dz.U. z 2013 r. poz. 403.). Jak stanowił art. 15 ust.1 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych - do transakcji handlowych zawartych przed dniem wejścia w życie ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe.

Zgodnie z art. 10 ust.1 ustawy o terminach zapłaty wierzycielowi od dnia nabycia uprawnienia do odsetek, o którym mowa w art. 7 ust.1 lub art. 8 ust.1, bez wezwania, przysługuje od dłużnika z tytułu rekompensaty za koszty odzyskiwania należności równowartość kwoty 40 euro przeliczonych na złote według średniego kursu euro ogłoszonego przez Narodowy Bank Polski ostatniego dnia roboczego miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym świadczenie pieniężne stało się wymagalne. Stosowanie zaś do ust. 2 w przypadku, gdy koszty odzyskiwania należności poniesione z tytułu opóźnień w zapłacie w transakcji handlowej przekroczą kwotę, o której mowa w ust. 1, wierzycielowi przysługuje zwrot tych kosztów, w tym kosztów postępowania sądowego, pomniejszonych o tę kwotę.

W ocenie Sądu w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę, w brzmieniu obowiązującym w dacie zaistnienia zdarzeń związanych z windykacją należności - cytowany przepis art. 10 ust.2 – znajdujący zastosowanie w niniejszej sprawie - był wadliwie skonstruowany i odwołanie do jego literalnego brzmienia nasuwało poważne wątpliwości interpretacyjne. Po pierwsze, przepis zawiera dwa zaimki „tych kosztów” i „o tę kwotę”, co zamazuje normę zawartą we wskazanym przepisie. Po drugie, przepis choć dotyczy kosztów windykacyjnych – czyli roszczenia odszkodowawczego – z niejasnych względów zawiera wtrącenie o kosztach postępowania sądowego, stanowiących przecież odmienną kategorię niż wspomniane koszty windykacyjne. Po trzecie, natura tych roszczeń jest inna. Koszty windykacyjne powstają poza procesem, a koszty postępowania tylko w postępowaniu sądowym. Koszty windykacyjne mają charakter materialnoprawny i odszkodowawczy, należą ponadto do domeny prawa prywatnego, a koszty postępowania są należnością o charakterze publicznoprawnym. Łączenie odrębnych roszczeń w jednej jednostce redakcyjnej przepisu nie ma zatem logiczne wytłumaczenia. Niemniej, w ocenie Sądu, celem ustawodawcy było podkreślenie, że kwota kosztów windykacyjnych należy się obok kosztów sądowych, ale tylko w zakresie udowodnionej szkody rzeczywistej, o ile szkoda ta przekroczy wysokość 40 euro.

Należy mieć na uwadze, że o ile przepis art. 10 ust.1 przewiduje swoisty ryczałt, stanowiący rekompensatę za koszty odzyskiwania należności określonych w ustawie (jest to kwota stanowiąca równowartość 40 euro), a wierzyciel nie musi wykazywać, że wydatki w takiej właśnie wysokości poniósł, o tyle jeżeli domaga się zwrotu dalszych kosztów na podstawie art. 10 ust.2 cytowanej ustawy, wówczas winien udowodnić fakt ich poniesienia, a także zasadność ich poniesienia. Nie może być tu zupełnej dowolności dla wierzyciela, jeśli chodzi o skalę wydatków poniesionych w celu odzyskania danej należności.

Dla kompletności rozważań wskazać należy, że ustawą z dnia 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015r., poz. 1830) brzmienie powyższego przepisu zostało zmodyfikowane, w konsekwencji czego w myśl ust.2 tego przepisu oprócz kwoty, o której mowa w ust.1, wierzycielowi przysługuje również zwrot, w uzasadnionej wysokości, poniesionych kosztów odzyskiwania należności przewyższających tę kwotę. Uwypuklić należy, że ustawa obecnie wyraźnie bowiem stanowi, że zwrotowi podlegają jedynie koszty poniesione w uzasadnionej wysokości, a takie sformułowanie ustawy niewątpliwie nakłada na sąd obowiązek zbadania z punktu widzenia tego kryterium kwoty poniesionej przez wierzyciela, a której zasądzenia domaga się w procesie.

Pomimo tego, że w niniejszej sprawie zastosowanie ma poprzednia wersja przepisu art. 10 ust.2 to jednak w ocenie Sądu jego wykładnia celowościowa i systemowa musi prowadzić do rezultatu tożsamego do obecnego, jednoznacznie już zwerbalizowanego sensu rozpatrywanego przepisu. Należy uznać, że tak jak przy obecnym brzmieniu art. 10 ust.2, tak samo i przy poprzednim nie istniała dowolność wierzyciela w domaganiu się zwrotu kosztów odzyskiwania należności w zakresie powyżej kwoty 40 euro. Również pod rządami poprzedniej wersji ustawy – mającej zastosowanie w niniejszej sprawie - powinny być to koszty uzasadnione i celowe.

W tym zakresie Sąd konsekwentnie podziela stanowisko, jakie przedstawił Sąd Okręgowy w Łodzi w wyroku z dnia 30 września 2016 roku, sygn. akt XIII Ga 301/16, gdzie podkreślono, że: „Pod rządami poprzedniej wersji ustawy (…) obowiązywały przecież równocześnie przepisy ogólne kodeksu cywilnego. Rozpatrując kwestię następstw opóźnienia w spłacie należności, zważyć należy choćby na treść art. 471 k.c. statuującego podstawy odpowiedzialności za nienależyte wykonanie lub niewykonanie zobowiązanie. Nieracjonalne byłoby wykraczanie poza granice normalnych następstw nienależytego wykonania zobowiązania i ustalanie kosztów odzyskiwania należności na poziomie wyższym niż uzasadnione. Treści art. 10 ust. 2. nie można zatem rozpatrywać w oderwaniu od ich rzeczywistego i uzasadnionego wymiaru, gdyż bez kontroli w tym zakresie wierzyciel mógłby domagać się zwrotu kosztów w rażąco niewspółmiernej wysokości. Takie stanowisko stałoby w sprzeczności m.in. z art. 354 §2 k.c., który statuuje dla wierzyciela obowiązek wykonywania swoich uprawnień zgodnie z treścią zobowiązania, ale także w sposób odpowiadający jego celowi społeczno – gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego i ewentualnie ustalonym zwyczajom”.

Dokonując syntezy powyższych rozważań wskazać należy, że roszczenie z art. 10 ust.2 ustawy podlegało ocenie co do wysokości, bowiem koszty odzyskiwania należności nie mogą być ukształtowane w sposób dowolny i w oderwaniu od charakteru dokonanych czynności windykacyjnych. Zaznaczyć przy tym należy, że arbitralnie ustalone wynagrodzenie z windykatorem nie stanowi podstawy do automatycznego zasądzenia odszkodowania, na które opiewa wystawiona faktura. Jak w każdym roszczeniu odszkodowawczym, tak i dowodząc kosztów windykacji należności należy wykazać związek przyczynowy pomiędzy wysokością wydatków a rzeczywistą koniecznością ich poniesienia. Rolą Sądu jest zatem zobiektywizowanie tych kosztów.

Kierując się wskazaniami zawartymi w przytoczonym rozstrzygnięciu, Sąd dokonał oceny rzeczywistego i uzasadnionego wymiaru kosztów windykacji. Na dowód poniesienia kosztów windykacji powód przedstawił umowę z dnia 25 listopada 2013 roku (k. 20), w której (...) (...) Spółka Komandytowa z siedzibą w W. zobowiązała się do przeprowadzenia negocjacji polubownych, a w przypadku braku zapłaty do sporządzenia w imieniu powoda wniosku o zawezwanie do próby ugodowej, reprezentacji powoda w postępowaniu sądowym w przedmiocie rozpatrzenia wniosku o zawezwanie do próby ugodowej, a w przypadku zawarcia ugody i dalszym brakiem zapłaty do skierowania wniosku egzekucyjnego i reprezentacji powoda w postępowaniu egzekucyjnym (§1 punkt 1 i 1 umowy). Strony ustaliły wynagrodzenie w postaci opłaty wstępnej w kwocie 600 złotych oraz wynagrodzenie prowizyjne w wysokości 3% netto od każdej odzyskanej kwoty w wyniku rozstrzygnięcia sprawy lub zawarcia ugody sądowej (§3 punkt 1 i 4 umowy).

Kompleksowa analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego prowadzi do wniosku, że (...)nie podjęła żadnych pozasądowych działań zmierzających do wyegzekwowania należności, a to właśnie te czynności były objęte treścią umowy z dnia 25 listopada 2013 roku. Po pierwsze, z załączonych do akt sprawy dokumentów w postaci pozwu inicjującego postępowanie przed Sądem Okręgowym w Łodzi pod sygnaturą akt X GNc 4514 (k. 23-31), wniosku o zabezpieczenie (k. 34-35), wniosków egzekucyjnych (k. 36-40) wynika, że w postępowaniu sądowym, zabezpieczającym i egzekucyjnym powód był reprezentowany przez pełnomocnika w osobie adwokata A. D. prowadzącego Kancelarię Adwokacką w G. przy ulicy (...). Nie należy przy tym tracić z pola widzenia, że umowa obejmowała działania windykacyjne o charakterze polubownym i przedsądowym, a powyżej opisane dowody odnoszą się do etapu wyegzekwowania należności na drodze postępowania sądowego i następnie egzekucyjnego. Po wtóre, zeznania R. U. (k. 126), z których wynika, że (...)prowadziła negocjacje z pozwanym, nie znajdują odzwierciedlenia w pozostałym materiale dowodowym i pozostają w sprzeczności z zeznaniami M. R., który wskazał, że w sprawie zadłużenia kontaktował się osobiście z powodem i nie miał żadnej styczności z firmą windykacyjną (k. 147). Brak jest jakiegokolwiek dowodu potwierdzającego okoliczność, że (...)podjęła działania windykacyjne takie jak na przykład wystosowanie do pozwanego wezwań do zapłaty, kierowanie ponaglających wiadomości e-mail, nawiązanie kontaktu telefonicznego, próby negocjacji w innej formie. Przeciwnie – na co słusznie zwrócił uwagę Sąd I instancji – to powód we własnym zakresie przeprowadził postępowanie polubowne prowadząc rozmowy telefoniczne z pozwanym, kierując do niego korespondencję za pomocą poczty elektronicznej (wiadomości z adresu (...)), jak również podejmując osobiście rozmowę na spotkaniu w dniu 10 grudnia 2013 roku.

W ocenie Sądu odwoławczego, strona powodowa nie udowodniła, aby w sprawie zostały podjęte przez (...)przedsądowe czynności windykacyjne, wyszczególnione w umowie z dnia 25 listopada 2013 roku, które należałoby zakwalifikować jako koszty odzyskiwania należności, o których stanowi art. 10 ust.2 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych. Wobec powyższego nie sposób uznać, że powód był zobowiązany do zapłaty na rzecz windykatora wynagrodzenia prowizyjnego określonego w § 3 ust.4 umowy, które zostało zastrzeżone w przypadku: „odzyskania kwoty w wyniku rozstrzygnięcia sprawy, o której mowa w § 1 ust.1 umowy (tj. zapłata po przeprowadzeniu polubownych negocjacji) lub zawarcia ugody sądowej”, gdyż żadna z sytuacji nie zaistniała, a do wyegzekwowania należności doszło wskutek postępowania egzekucyjnego. W konsekwencji stwierdzić należy, że powód nie wykazał, aby dochodzona pozwem kwota była kosztem celowym w rozumieniu przepisu art. 10 ust.2 i wynikającym z umowy z dnia 25 listopada 2013 roku. Natomiast ustalone wynagrodzenie z windykatorem nie stanowi podstawy do automatycznego zasądzenia odszkodowania, na które opiewają wystawione faktury. Żądanie powoda nie zostało przez powoda należycie uzasadnione, ma w istocie charakter dowolny i winno podlegać oddaleniu jako nieudowodnione.

Jednocześnie należy uwypuklić, że pomimo braku podstaw do uwzględnienia żądania pozwu i uwzględnienia zarzutu co do naruszenia prawa materialnego, na aprobatę Sądu nie zasługuje stanowisko strony apelującej odnoszące się do wykładni art. 10 ust.2 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych. Chybiona była ocena pozwanego, że wierzycielowi przysługuje uprawnienie do zwrotu kosztów odzyskiwania należności, ale w kwocie pomniejszonej o wysokość kosztów postępowania sądowego. Innymi słowy, apelujący błędnie sprowadzał ustalenie wysokości należnych kosztów odzyskiwania należności przysługujących wierzycielowi do rachunku arytmetycznego w postaci różnicy udowodnionych kosztów odzyskiwania należności i kosztów postępowania sądowego. Skoro zasądzona na rzecz powoda suma kosztów postępowania sądowego (X GNc 45/14) i egzekucyjnego ((...)) wyniosła 22.160 złotych, a dochodzone przez powoda koszty odzyskiwania należności zostały określone na kwotę 13.455,31 złotych, to zdaniem pozwanego, żądnie pozwu jest niezasadne (13.455,31 zł - 22.160 zł), a koszty odzyskiwania należności zostały zawarte w kosztach postępowania.

Sąd Odwoławczy nie aprobuje poglądu odnoszącego się do wykładni art. 10 ust.2 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych w powyżej opisanym kształcie. Jak zostało wskazane powyżej, wadliwa konstrukcja powołanego przepisu i odwołanie do literalnego brzmienia obowiązującego do dnia 1 stycznia 2016 roku nasuwały poważne wątpliwości interpretacyjne, które należy stanowczo wyeliminować. Z uwagi na odmienną naturę roszczeń o koszty odzyskiwania należności i koszty sądowe, stanowią one odrębne kategorie i nie podlegają wzajemnej absorpcji. Nadto, dokonując wykładni literalnej normy wyrażonej w art. 10 ust.2 nie można abstrahować od jej wykładni funkcjonalnej i systemowej. Konkludując, zarówno przed dniem 1 stycznia 2016 roku, jak i po zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych - kwota kosztów odzyskiwania należności o której mowa w art. 10 ust. 2 ustawy - należy się wierzycielowi obok kosztów sądowych, ale tylko w zakresie udowodnionej szkody rzeczywistej.

W ostatniej kolejności należy odnieść się do wniosku pełnomocnika pozwanego o odroczenie rozprawy, który w ocenie Sądu odwoławczego nie zasługiwał na uwzględnienie na podstawie art. 214 §1 k.p.c. w zw. z art. 391 k.p.c. W dniu rozprawy pełnomocnik apelującego skontaktował się telefonicznie z Biurem Obsługi Interesantów Sądu Okręgowego i wyjaśnił, że z uwagi na awarię samochodu nie jest w stanie stawić się na rozprawie apelacyjnej i w konsekwencji wniósł o odroczenie rozprawy. Postanowieniem zawartym w protokole rozprawy Sąd oddalił wniosek o odroczenie rozprawy (k. 217). W ocenie Sądu odwoławczego pełnomocnik pozwanego sporządził obszerną apelację, w której szczegółowo odniósł się do poszczególnych zarzutów oraz kwestii materialnoprawnych, a nadto nie zgłosił wniosków dowodowych uzasadniających konieczność osobistej obecności na rozprawie, wobec czego brak było podstaw uzasadniających uwzględnienie wniosku o odroczenie rozprawy.

Z powyższych powodów apelacja strony pozwanej zasługiwała na uwzględnienie.

Wobec powyższego, Sąd odwoławczy na podstawie art. 386 §1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i orzekając co do istoty sprawy, oddalił powództwo, o czym orzeczono w puncie I ppkt 1. wyroku.

W związku z oddaleniem powództwa w całości, Sąd odwoławczy zmienił rozstrzygnięcie pierwszoinstancyjne o kosztach procesu zgodnie z zasadą odpowiedzialności za jego wynik ujętą w art. 98 §1 k.p.c., w myśl której strona przegrywająca sprawę jest zobowiązana do zwrotu przeciwnikowi na jego żądanie kosztów niezbędnych do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Pozwany M. R. poniósł koszty postępowania przed Sądem I instancji w kwocie 2.417 złotych (2.400 tytułem wynagrodzenia pełnomocnika ustalonego na podstawie §6 punkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu oraz 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa), którą należało zasądzić na jego rzecz od strony powodowej, o czym orzeczono w punkcie I ppkt 2. wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Odwoławczy orzekł na podstawie art. 98 §1 k.p.c. w zw. z art. 391 k.p.c. Mając na względzie, że apelacja pozwanego została uwzględniona w całości, a koszty apelującego w postępowaniu drugoinstancyjnym wyniosły łącznie 2.473 złote (673 złote tytułem opłaty sądowej od apelacji, 1.800 złotych tytułem wynagrodzenia pełnomocnika ustalonego na podstawie § 2 pkt 5 w zw. z § 10 pkt 1 Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych), tę kwotę należało zasądzić na rzecz pozwanego od strony powodowej, o czym orzeczono w punkcie II wyroku.

SSO Bartosz Kaźmierak SSO Ryszard Badio SSR (del.) Piotr Chańko