Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I C 1025/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 grudnia 2016 roku

Sąd Okręgowy w Koninie Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Angelika Lewandowska

Protokolant: p.o.sekr.sąd. Konrad Gajdziński

po rozpoznaniu w dniu 30-11-2016 r. w Koninie na rozprawie sprawy

z powództwa E. G. (1) i małoletniego D. B.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki E. G. (1) kwotę 80.000 zł (osiemdziesiąt tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 31.01.2014 r. do dnia zapłaty;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki E. G. (1) kwotę 3617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

3.  zasądza od pozwanego na rzecz małoletniego powoda D. B. kwotę 110.000 zł (sto dziesięć tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 31.01.2014 r. do dnia zapłaty;

4.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

5.  zasądza od pozwanego na rzecz małoletniego powoda D. B. kwotę 1663,82 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

6.  nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w Koninie) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych:

-

od małoletniego powoda D. B. z zasądzonego w punkcie 3 roszczenia kwotę 2101,95 zł;

-

od pozwanego kwotę 9968,05 zł.

A. L.

Sygn. akt I C 1025/15

UZASADNIENIE

Powódka E. G. (1) wystąpiła przeciwko pozwanemu (...) S.A. w W. z powództwem o zapłatę kwoty 80.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 31 stycznia 2014r. do dnia zapłaty, a małoletni powód D. B. o zapłatę kwoty 150.000 zł, a nadto o zasądzenie kosztów procesu. W uzasadnieniu pozwu powódka E. G. (1) wskazała, że w wyniku wypadku zmarł jej partner D. B., z którym miała dziecko – powoda D. B.. W chwili śmierci D. B. powódka była w ciąży. Do chwili śmierci zmarły całkowicie poświęcał się powódce i cały wolny czas spędzał właśnie z nią. Mimo młodego wieku był odpowiedzialnym i racjonalnym oraz godnym zaufania człowiekiem. Do chwili śmierci zmarły przygotowywał się do wykonywania zawodu mechanika samochodowego. Był bliski ukończenia szkoły i rozpoczęcia pracy zarobkowej. Powódka wraz ze zmarłym mieli w planach związek małżeński oraz zamieszkanie w domu należącym do rodziców zmarłego. Mając na uwadze powyższe powódka E. G. (1) wniosła o zasądzenie kwoty 50.000 zł tytułem zadośćuczynienia za ból i cierpienie oraz 30.000 zł odszkodowania za pogorszenie się sytuacji życiowej powódki w wyniku śmierci jej partnera. Małoletni powód D. B. wniósł o zasądzenie kwoty 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 50.000 zł tytułem pogorszenia się sytuacji życiowej małoletniego powoda w wyniku śmierci jego ojca.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości. W uzasadnieniu zarzucił, że powodowie i zmarły nie tworzyli rodziny. Nadto wskazał, że D. B. z powódką znał się zaledwie kilka miesięcy i był zaledwie „chłopakiem” powódki. Zatem zmarły nie może być traktowany jako osoba najbliższa w rozumieniu art. 448 k.c. Ponadto małoletni powód nie mógł być świadomy straty ojca bowiem śmierć D. B. nastąpiła wtedy kiedy powódka była jeszcze w ciąży ze zmarłym. Nie można zatem twierdzić, że małoletniego powoda łączył z ojcem silny związek emocjonalny. Stąd żądanie zadośćuczynienia należało oddalić jako bezzasadne. Podobnie roszczenie powodów w zakresie odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej winno ulec oddaleniu bowiem zmarły w chwili swojej śmierci był jedynie uczniem w wieku 17 lat, nie otrzymywał żadnych dochodów i pozostawał na utrzymaniu rodziców. Z uwagi na powyższe zmarły nie mógł zaspokajać finansowo potrzeb powódki jak i swojego nienarodzonego jeszcze syna. Dlatego też śmierć D. B. nie mogła zmienić sytuacji materialnej powodów (k.67-71).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 22 lipca 2006r. w miejscowości W. na drodze nr (...), kierujący samochodem marki M. o nr rej. (...) W. W. na łuku drogi zjechał na lewy pas ruchu, a następnie pojazd którym kierował wpadł do przydrożnego rowu, gdzie po wywróceniu zatrzymał się na polu uprawnym. W wyniku wypadku W. W. poniósł śmierć na miejscu, a pasażer tego pojazdu D. B. odniósł ciężkie obrażenia ciała i został przewieziony na oddział (...) w szpitalu w K., gdzie zmarł w dniu 25.07.2006r. Postępowanie karne w sprawie o przedmiotowy wypadek drogowy wobec śmierci oskarżonego W. W. zostało umorzone (k. 25-27). Zmarły D. B. był w związku z powódką oraz był ojcem małoletniego powoda (k.37). Zmarły D. B. wraz z powódką E. G. (1) poznali się w szkolnym internacie na przełomie lat 2005/2006. Oboje uczęszczali do Ośrodka Szkolno- (...) w K.. Oboje byli osobami z niepełnosprawnością intelektualną. Dojrzałość społeczna i intelektualna powódki była na poziomie niższym niż u zmarłego D. B. (k.137). Rodzice zmarłego poznali powódkę po raz pierwszy w lutym 2006r. (k.85v). Powódka miała wówczas 16 lat, a D. B. 18 lat. Wzajemna miłość i zażyłość między powódką, a zmarłym doprowadziła do wspólnego pożycia, co zaowocowało ciążą u powódki. Powódka E. G. (1) powiedziała swojemu partnerowi, że jest w ciąży, w związku z czym para zaczęła planować, iż w przyszłości zamieszkają ze sobą i zawrą związek małżeński. Powódka widziała w swoim partnerze lepszą przyszłość, wiążąc z nim swoje plany. Powódka wraz z D. B. mieli zamieszkać u rodziców D. B. w celu wspólnego wychowywania dziecka. Śmierć partnera powódki była dla powódki dużym wstrząsem psychicznym i przyniosła kres marzeniom powódki i planom odnośnie wspólnego życia. Cierpienie powódki po śmierci D. B. potęgował fakt, iż powódka w chwili śmierci swojego partnera była w tym czasie w ciąży. Powódka doświadczyła sytuacji traumatycznej, polegającej na nagłej, niespodziewanej śmierci partnera. Reakcją na to wydarzenie był intensywny strach, bezradność i bezsilność. Tragiczna śmierć D. B. wywołała u powódki specyficzne dla stresu objawy fizjologiczne, które pojawiły się bezpośrednio po zdarzeniu, trwały nieprzerwanie ponad trzy miesiące z równą intensywnością i zgodnie z klasyfikacją (...) 10 miały charakter chroniczny, przewlekły. W zachowaniu utrzymywały się objawy pobudzenia, trudności ze snem, rozdrażnienia, płaczliwość, zaburzona koncentracja uwagi (k.139).

Małoletni powód urodził się (...) (k.22). Powódka stanęła wówczas przed koniecznością samotnego wychowywania małego dziecka. Początkowo mieszkała u matki, która pomagała jej w wychowywaniu syna. Powódka od 5 lat mieszka sama z małoletnim powodem. Mieszkanie otrzymała od swoich rodziców. Powódka nie pracuje i utrzymuje się z renty socjalnej w wysokości 643 zł miesięcznie, a małoletni powód otrzymuje rentę rodzinną w kwocie 376 zł miesięcznie. Po porodzie syna powódka zrezygnowała z dalszej nauki. Otrzymuje pomoc finansową od swoich rodziców. Rodzice zmarłego D. B. również wspierają powódkę i jej syna (k.87). Powódka wraz z małoletnim powodem utrzymują kontakt z rodzicami zmarłego, wspólnie się odwiedzają. Małoletni powód uczęszcza do II klasy szkoły podstawowej. Ma 9 lat. Ma problemy z wymową. Potrzebuje pomocy i wsparcia w nauce. Ma duże kłopoty z czytaniem i pisaniem. Małoletni powód ma zaniżoną samoocenę. Ma to związek z brakiem w jego życiu ojca, który byłby wzorem dla syna (k.136). U małoletniego powoda na obecnym etapie pomogłaby terapia psychologiczno-pedagogiczna wspierająca go w procesie uczenia, zajęcia korekcyjno-kompensacyjne, a jeżeli by się okazało, że u małoletniego powoda zdiagnozowano by jakieś problemy laryngologiczne bądź neurologiczne to leczenie w odpowiednim kierunku (k.179v). Małoletni powód wie, że jego ojciec nie żyje i że zginał w wypadku samochodowym. Wraz z matką, kiedy jest u swoich dziadków, odwiedza grób ojca.

W dniu 30.12.2013r. powodowie zgłosili pozwanemu roszczenie z tytułu zadośćuczynienia oraz stosownego odszkodowania, wzywając do zapłaty kwoty 150.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 40.000 zł tytułem odszkodowania na rzecz powódki, a kwoty 250.000 zł tytułem zadośćuczynienia i kwoty 60.000 zł tytułem odszkodowania na rzecz małoletniego powoda (k.20-35). Pozwany pismem z dnia 27.02.2014r. odmówił wypłaty wskazanych w wezwaniu kwot (k.49-50). Sprawca wypadku był ubezpieczony z tytułu OC u pozwanej (bezsporne).

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił na podstawie: odpisu skróconego aktu urodzenia małoletniego powoda (k.22), postanowienia z dnia 15.11.2006r. o umorzeniu śledztwa (k.25-26), wezwania do zapłaty z dnia 30.12.2013r. (k.29-36), decyzji pozwanej z dnia 27.02.2014r. (k.49-50), odpisu wyroku SR w K. z dnia 20.05.2015r. (k.37), opinii biegłego A. O. (k.132-141, k.179-179v), zeznań świadków A. B. (k.85v-86), R. B. (k.86-86v), E. G. (2) (k.86v-87) oraz częściowo zeznań powódki (k.124-125).

Sąd nie dał wiary zeznaniom powódki w części, w której powódka twierdziła, iż nie spotyka się z innym mężczyzną bowiem zeznania powódki były sprzeczne z wiarygodnymi zeznaniami świadków A. B., R. B. i E. G. (2).

Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadków, albowiem wypowiadane były one spontanicznie, a nadto były spójne i logiczne. Świadkowie zeznali to co wiadome im było w sprawie nie ukrywając, że powódka spotyka się z innym mężczyzną.

Sąd dał wiarę opinii biegłej psycholog A. O. bowiem opinia przedłożona do sprawy była jasna, spójna i pozbawiona wewnętrznych sprzeczności. Zarzuty pozwanego w żaden sposób nie podważyły wniosków wynikających z opinii biegłej. W istocie zarzuty pozwanego stanowiły li tylko polemikę z prawidłowymi ustaleniami biegłej co do skutków tragicznej śmierci D. B. w sferze życia emocjonalnego powódki jak i wpływu na rozwój osobowościowy małoletniego powoda. Ponadto zdaniem sądu biegły w zeznaniach uzupełniających w sposób wyczerpujący odniósł się do zarzutów strony pozwanej (k. 179-180).

Dokumenty, na podstawie których ustalono stan faktyczny Sąd uznał za całkowicie wiarygodne. Autentyczność i prawdziwość treści w nich zawartych nie były kwestionowane przez strony, a i Sąd nie znalazł podstaw, by czynić to z urzędu.

Sąd zważył, co następuje:

Roszczenie małoletniego powoda D. B. co do zadośćuczynienia było słuszne co do zasady lecz pod względem wysokości jedynie częściowo zasługuje na uwzględnienie. W niniejszej sprawie nie ma wątpliwości, co do tego, że podstawą zadośćuczynienia nie może być art. 446 § 4 kc, albowiem nie ma on zastosowania do zdarzeń powstałych przed wejściem tego przepisu w życie tj., przed 03.08.2008r.

Zgłoszone przez powoda roszczenie zadośćuczynienia znajduje jednak oparcie w treści art. 448 w związku z art. 24 § 1 kc, gdyż wskutek śmierci osoby najbliższej, spowodowanej zawinionym działaniem sprawcy wypadku, doszło do bezprawnego naruszenia dóbr osobistych powoda w postaci niemożliwości nawiązania więzi rodzinnych. Dopuszczalność zastosowania art. 448 w związku z art. 24 § 1 kc jako podstawy dochodzenia zadośćuczynienia za krzywdę doznaną przed dniem 3 sierpnia 2008 r. w następstwie naruszenia deliktem dobra osobistego w postaci szczególnej więzi rodzinnej łączącej osobę zainteresowaną ze zmarłym dopuścił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14.01.2010 r. w sprawie IV CSK 307/09 a następnie podobnie wypowiedział się w uchwale z dnia 22.10.2010 r. w sprawie III CZP 76/10. W uzasadnieniu tych orzeczeń Sąd podobnie argumentował, że katalog dóbr osobistych, do którego odwołuje się art. 23 kc, ma charakter otwarty. Przepis ten wymienia dobra osobiste człowieka pozostające pod ochroną prawa cywilnego w sposób przykładowy, uwzględniając te dobra, które w praktyce mogą być najczęściej przedmiotem naruszeń. Nie budzi jednak wątpliwości zdaniem Sądu Najwyższego, że przedmiot ochrony oparty na podstawie art. 23 i 24 kc jest znacznie szerszy. Należy uznać, że ochronie podlegają wszelkie dobra osobiste rozumiane jako wartości niematerialne związane z istnieniem i funkcjonowaniem podmiotów prawa cywilnego, które w życiu społecznym uznaje się za doniosłe i zasługujące z tego względu na ochronę. W judykaturze uznano, że do katalogu dóbr osobistych niewymienionych wprost w art. 23 kc należy np. pamięć o osobie zmarłej, prawo do intymności i prywatności życia, prawo do planowania rodziny lub płeć człowieka. Dalej Sąd Najwyższy argumentował, iż nie ulega wątpliwości, że rodzina jako związek najbliższych osób, które łączy szczególna więź wynikająca najczęściej z pokrewieństwa i zawarcia małżeństwa, podlega ochronie prawa. Dotyczy to odpowiednio ochrony prawa do życia rodzinnego obejmującego istnienie różnego rodzaju więzi rodzinnych. Dobro rodziny jest nie tylko wartością powszechnie akceptowaną społecznie, ale także uznaną za dobro podlegające ochronie konstytucyjnej. Więź rodzinna odgrywa doniosłą rolę, zapewniając członkom rodziny m.in. poczucie stabilności, wzajemne wsparcie obejmujące sferę materialną i niematerialną oraz gwarantuje wzajemną pomoc w wychowaniu dzieci i zapewnieniu im możliwości kształcenia. Należy zatem przyjąć, że prawo do życia rodzinnego i utrzymania tego rodzaju więzi stanowi dobro osobiste członków rodziny i podlega ochronie na podstawie art. 23 i 24 kc. Sąd Okręgowy podzielając w całości argumentację Sądu Najwyższego uznał, iż małoletniemu powodowi w niniejszej sprawie należy się z uwagi na brak możliwości nawiązania więzi rodzinnych z ojcem wskutek jego śmierci zadośćuczynienie pieniężne.

Należy zauważyć, iż zadośćuczynienie za krzywdę jest swoistą postacią odszkodowania, którego celem jest rekompensowanie uszczerbku w dobrach osobistych (szkody niemajątkowej), oczywiście w takim zakresie, w jakim taka rekompensata, ze względu na szczególny charakter tych dóbr, jest możliwa za pomocą świadczeń pieniężnych. W literaturze podkreśla się fakultatywny i tym samym uznaniowy charakter zadośćuczynienia (por. G. Bieniek, Komentarz, s. 463 i nast.). W orzecznictwie wskazuje się, że zadośćuczynienie pieniężne ma na celu naprawienie szkody niemajątkowej wyrażającej się krzywdą w postaci cierpień fizycznych i psychicznych, dlatego ustalając kwotę zadośćuczynienia należy mieć na uwadze rozmiar cierpień fizycznych związanych z zaistnieniem wypadku. Zadośćuczynienie musi mieć wysokość odczuwalną w taki sposób, aby w mniemaniu poszkodowanego, szkoda została naprawiona a w związku z tym wywołała pewne odczucie sprawiedliwości, dlatego też powinna być odpowiednio wysoka (tak: SN w wyroku z dnia 19 maja 1998 r., II CKN 756/97, niepubl.). Reguła ta dotyczy także zadośćuczynienia na podstawie art. 446 § 4 kc.

Przenosząc te ogólne rozważania na grunt niniejszej sprawy stwierdzić należy, iż nie ma wątpliwości, że małoletni powód na skutek śmierci ojca poniósł krzywdę, albowiem został pozbawiony możliwości poznania go, nawiązania z nim więzi. Z wiarygodnych zeznań świadków wynikało niewątpliwie, że powódka wraz ze zmarłym D. B. planowali wspólne życie jako małżonkowie. Chcieli zamieszkać u rodziców zmarłego i wspólnie wychowywać swoje dziecko. Mieli plany na przyszłość. Małoletni powód ciągle utrzymuje kontakt ze swoimi dziadkami. Zawsze może liczyć na ich pomoc i spędza z nimi czas. Zatem postawa rodziców zmarłego jak i rodziców powódki wskazuje, że powódka wraz ze swoim partnerem nie doznaliby żadnych ograniczeń i przeszkód ze strony swojej najbliższej rodziny. Taka postawa rodziców sprzyjałaby zatem rozwojowi więzi emocjonalnych i uczuciowych między powódką, a jej partnerem. Ponadto biegły jednoznacznie zaznaczył, że powódka opisując partnera wskazywała na to, że on rozumiał jej problemy i deficyty intelektualne i w tych problemach ją wspierał, dlatego można zasadnie przypuszczać, że wspierałby również syna z problemami z jakimi on się aktualnie boryka (k.179v). Powódka w partnerze upatrywała osoby, która będzie pomocna w procesie wychowania i uczenia dziecka, bo wiedziała, że ona w tym obszarze nie poradzi sobie. Dla określenia wysokości zadośćuczynienia nie bez znaczenia pozostaje fakt, iż małoletni powód przez całe życie będzie musiał zmagać się z tym, że nigdy nie znał swojego ojca. Oczywistym też jest, że jego życie wyglądałoby inaczej gdyby mógł liczyć nie tylko na wsparcie matki, ale i drugiego rodzica. Małoletni powód nie wykształcił w sobie obrazu „ojca”, nie potrafi określić, jakie jest zadanie mężczyzny w życiu. Śmierć D. B. wywołuje u powoda negatywne konsekwencje w sferze zdrowia psychicznego, szczególnie w kształtowaniu jego samooceny, rozwoju emocjonalnym, kształtowaniu się osobowości i relacji z rówieśnikami. Mając powyższe rozważania na uwadze Sąd uznał, iż kwota zadośćuczynienia należna powodowi z tytułu śmierci ojca winna wynieść 80 000 zł.

Roszczenie powódki E. G. (1) o zadośćuczynienie podlegało uwzględnieniu w całości. Roszczenie powódki znajduje podstawę prawną w art. 446 § 4 k.c. upoważniającym sąd do przyznania zadośćuczynienia w przypadku śmierci osoby najbliższej. Na tle zarzutów strony pozwanej należy przede wszystkim stwierdzić, że tym, kto jest najbliższym członkiem rodziny decyduje faktyczny układ stosunków pomiędzy określonymi osobami, a nie formalna kolejność pokrewieństwa wynikająca w szczególności z przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, czy ewentualnie z powinowactwa. Zatem aby ustalić, czy występujący o zadośćuczynienie jest najbliższym członkiem rodziny nieżyjącego sąd powinien stwierdzić, czy istniała silna i pozytywna więź emocjonalna pomiędzy dochodzącym tego roszczenia a zmarłym (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011 r. III CSK 279/10). Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy należy zauważyć, że powódka kiedy związała się z D. B. była bardzo szczęśliwa, czuła, że jest traktowana przez swojego chłopaka w sposób wyjątkowy. Kiedy okazało się, że jest w ciąży zaczęli snuć wspólne plany. Mieli razem zamieszkać w domu rodziców partnera powódki. Z obecnej postawy rodziców powódki jak i rodziców nie żyjącego partnera powódki wynikało, że rodzice wspieraliby związek powódki z D. B.. (...) powódki był spokojny, zrównoważony, opanowany, troskliwy i opiekuńczy. Powódka czuła się bardzo kochana, a partner cieszył się, gdy okazało się, że powódka jest w ciąży. Z powyższego wynika, że więź powódki z D. B. była silna i rokowała powodzenie na przyszłość, co potwierdzali również w swoich zeznaniach świadkowie. Powyższe uprawniało sąd do uznania powódki za osobę bliską w rozumieniu art. 446 § 4 k.c. Odnosząc się do wysokości zadośćuczynienia dla powódki to należy przede wszystkim zaznaczyć, że nieszczęśliwy wypadek zmienił życie i plany powódki na przyszłość. Po śmierci partnera powódka musiała stawić czoła nie tylko żałobie, ale również samotnej ciąży, samotnemu macierzyństwu. Zmiany te skutkowały przerwaniem nauki i nie ukończeniem szkoły. Powódka nie radziła sobie z samotnością, nie chciała jeść, unikała ludzi, nie wychodziła z domu. Śmierć najbliższej dla powódki osoby była dla niej sytuacją kryzysową. Wywołała nie tylko silne reakcje emocjonalne, związane z utratą, ale naruszała także poczucie własnej tożsamości, relacje z innymi i przekonanie o stabilności świata. Kryzys był tym wyraźniejszy, ponieważ utrata była niespodziewana i tym dotkliwszy, że powódka silnym uczuciem darzyła osobę zmarłą, a jednocześnie jest osobą niepełnosprawną intelektualnie i wymaga pomocy wsparcia osoby bliskiej w stopniu większym niż przeciętna prawidłowo rozwijająca się osoba w jej wieku. Młody wiek powódki powodował, że proces godzenia się ze stratą przybrał formę lęku przed wejściem w nowy związek z mężczyzną. Z zeznań świadków wynika, że dopiero od niedawna powódka spotyka się z innym mężczyzną, ale nie mieszkają razem, a powódka jest w tym kontakcie bardzo ostrożna. Powódka długo borykała się z ostatnią fazą żałoby. Zmarły był dla niej osobą najbliższą, z którą łączyła ją specyficzna więź emocjonalna. Dzięki niemu powódka czuła się bezpiecznie pod względem emocjonalnym. Był on dla niej ostoją, wsparciem emocjonalnym i osobą najukochańszą. Niezaprzeczalnym jest fakt, iż więź emocjonalna, jaka łączyła powódkę z D. B. została zakłócona przez nagłą, tragiczną śmierć. Spowodowało to u powódki utratę poczucia bezpieczeństwa i skutkowało zmianami fizjologicznymi charakterystycznymi dla traumy. Powódka podejmuje nowe role społeczne jednak śmierć pierwszego partnera, jego brak i obraz, który jej ciągle towarzyszy, rzutuje na jakość jej życia i dokonywane przez nią wybory. Stąd, Sąd uznał, iż kwota zadośćuczynienia należna powódce z tytułu śmierci jej partnera winna wynieść 50 000 zł.

Powodowie wnosili też o zasądzenie stosownego odszkodowania za pogorszenie się ich sytuacji życiowej w związku ze śmiercią D. B.. Według powódki podstawą żądania odszkodowania jest fakt, iż cały ciężar wychowania i utrzymania jej syna spadł na powódkę, która zmuszona była korzystać z pomocy rodziny. Ponadto powódka została pozbawiona realnego materialnego wsparcia ze strony jej partnera. Z kolei małoletni powód podkreślał, że utracił widoki powodzenia na przyszłość (k.12). Zdaniem pozwanego roszczenie powodów jest bezzasadne bowiem zmarły D. B. był tylko uczniem szkoły zawodowej i pozostawał na utrzymaniu swoich rodziców zatem nie mógł zapewnić powodom realnej pomocy finansowej (k.70).

Zakresem odszkodowania na podstawie art. 446 § 3 k.c. objęty jest uszczerbek określany mianem pogorszenia się sytuacji życiowej wskutek śmierci poszkodowanego, wywołanej uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia. Nie jest to zatem pełna kompensata całej szkody majątkowej spowodowanej tą śmiercią i z pewnością nie obejmuje tych uszczerbków, które podlegają naprawieniu na podstawie art. 446 § 1 i 2 k.c. Znaczne pogorszenie sytuacji życiowej może przejawiać się w utracie wsparcia i pomocy w różnych sytuacjach życiowych, a zwłaszcza w utracie szansy na pomoc w przyszłości, gdy byłaby szczególnie pożądana z uwagi na wiek rodzica zmarłego (por. wyrok SN z dnia 13 maja 1969 r., II CR 128/69, OSP 1970, z. 6, poz. 122). Przyznanie świadczenia z art. 446 § 3 k.c, ustawodawca uzależnił od znacznego pogorszenia się sytuacji życiowej uprawnionego do odszkodowania na skutek śmierci poszkodowanego. Polega ono nie tylko na pogorszeniu się obecnej sytuacji materialnej, lecz także na utracie realnej możliwości polepszenia warunków życia. Obejmuje więc także przyszłe szkody majątkowe, często nieuchwytne lub trudne do obliczenia, niemniej prowadzące do znacznego pogorszenia sytuacji życiowej osoby najbliższej (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 02.12.2009 r., I CSK 149/09, LEX nr 607232). Określając wysokość powyższego odszkodowania, Sąd jest obowiązany wziąć pod uwagę różnicę między stanem, w jakim znaleźli się członkowie rodziny zmarłego po jego śmierci,
a przewidywanym stanem materialnym, gdyby zmarły żył. Pogorszenie sytuacji życiowej polega nie tylko na pogorszeniu obecnej sytuacji materialnej, ale także na utracie rzeczywistej możliwości uzyskania stabilnych warunków życiowych oraz ich realnego polepszenia
(tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 27.06.2013 r., I ACa 183/13, Lex nr 1349956). Szkoda w takim rozumieniu niewątpliwie wystąpiła w niniejszej sprawie po stronie powódki oraz małoletniego syna.

W ocenie Sądu w niniejszej sprawie śmierć D. B. wpłynęła na pogorszenie się sytuacji życiowej powodów. Za przyjęciem pogorszenia się sytuacji życiowej powodów przemawiał przede wszystkim fakt, iż śmierć D. B. spowodowała, że powódka stanęła przed koniecznością samotnego wychowywania małoletniego powoda, co niewątpliwie wpłynęło na kolosalne zwiększenie się potrzeb chociażby w związku z urodzeniem się dziecka. Pomimo tego, że D. B. nie uzyskiwał żadnych dochodów to nie sposób pominąć faktu realnej ekspektatywy pomocy finansowej ze strony partnera powódki bowiem D. B. na tle zebranego materiału dowodowego opiekował się powódką, wspierał ją w jej problemach życiowych, a także kończył szkołę zawodową uprawniającą do wykonywania wyuczonego zawodu. Powódka zawsze mogła liczyć na swojego partnera i brak w materiale dowodowym okoliczności, które wskazywałyby, że D. B. uchylałby się od pomocy powódce, w tym pomocy finansowej, tym bardziej, że planował zapewnić powódce oraz swojemu synowi mieszkanie u swoich rodziców. Nie bez znaczenia miał również fakt, że powódka z chwilą urodzenia była niejako zmuszona zrezygnować z dalszej nauki. Obecność w takiej sytuacji partnera życiowego pomogłoby niewątpliwie uniknąć takiego problemu bowiem ciężar opieki i wychowania małoletniego powoda spoczywałby na obojgu rodzicach. Zwrócić należało również uwagę, że wiadomość o ciąży nie odepchnęła od siebie partnerów, nie przestraszyła ich lecz oboje zamierzali planować wspólne życie na przyszłość. Dobre relacje w jakich pozostawali powódka ze swoim partnerem znalazły potwierdzenie w aktualnej postawie rodziców zarówno powódki jak i zmarłego D. B., którzy opiekują się małoletnim powodem, a fakt zajścia przez powódkę w ciążę w tak młodym wieku nie stanowił dla nich żadnych problemów. Skoro D. B. wspierał powódkę w jej problemach i deficycie intelektualnym to przyjąć należy, że dalsze wsparcie partnera ułatwiłoby powódce podjęcie nowych kroków życiowych, w tym ukończenia nauki i podjęcie jakiejkolwiek pracy zarobkowej. Opinia biegłego sądowego podkreślała swoiste „uzależnienie” powódki od jej partnera życiowego. Zatem śmierć D. B. uniemożliwiała powódce odnalezienie się w nowej sytuacji co niewątpliwie zwiększało ciężar nowych obowiązków, które utrudniały zapewnienie powódce jak i małoletniemu powodowi bezpieczeństwa ekonomicznego na przyszłość. Niewątpliwie brak drugiego rodzica pogorszył sytuację dziecka. Wraz ze śmiercią ojca małoletni powód utracił pomoc, wsparcie i opiekę rodzica, co przedkładałoby się przecież na możliwość uzyskania stabilnych warunków życiowych na przyszłość. D. B. uczestniczyłby w wychowywaniu syna poświęcając mu wolne chwile, gdyż powód był jego jedynym dzieckiem. Nadto powodowie nie mogą liczyć na materialne wsparcie ze strony zmarłego, który po ukończeniu szkoły zamierzał podjąć pracę i należy zasadnie przypuszczać, że zrealizowałby te plany, ponieważ z powodzeniem odbywał praktyki zawodowe, a nadto czując się odpowiedzialny za powódkę i syna za pewne dążyłby do jak najszybszego zdobycia zatrudnienia. Pogorszenie sytuacji życiowej powodów dotyczyło zatem wszystkich dziedzin życia. Biorąc pod uwagę powyższe sąd uznał, że roszczenie każdego z powodów o odszkodowanie jest zasadne do kwoty 30.000 zł. Przy określeniu sumy odszkodowania z tego tytułu Sąd miał na uwadze to, że w art. 446 § 3 kc mowa jest o sytuacji „życiowej”, a nie „majątkowej”, a więc nie powinna być ona kształtowana przez rachunkowe wyliczenie części nieotrzymanych zarobków zmarłego ale uwzględnić należy także utratę świadczeń o charakterze niepoliczalnym takich jak np. współudział zmarłego męża w wykonywaniu obowiązków domowych i wychowawczych.

O odsetkach sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Mając na uwadze fakt, iż pozwana otrzymała zgłoszenie szkody w dniu 30.12.2013r. to roszczenie powodów w części dotyczącej zasądzenia ustawowych odsetek od dnia 31.01.2014 roku jest jak najbardziej uzasadnione.

O kosztach sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. i art. 100 k.p.c. Powódka E. G. (1) wygrała w 100%, a zatem należy jej się w całości zwrot kosztów procesu w wys. 3617 zł. Powodowie ponieśli koszty zastępstwa procesowego w wysokości po 3600 zł, koszty opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości po 17 zł.

Powód D. B. wygrał w 73% zatem należał się mu zwrot od pozwanego kwoty 2640,41 zł. ( (...) 73%); pozwanemu należał się zwrot od powoda kwoty 976,59 zł (27% x 3617zł). Zatem sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda D. B. różnicę między tymi kosztami, czyli kwotę 1.663,82 zł.

Na nieuiszczone koszty sądowe złożyła się kwota 480 zł tytułem wynagrodzenia za opinię biegłej, 90 zł tytułem udziału biegłej w rozprawie oraz opłata sądowa od pozwu w łącznej wysokości 11.500 zł. Zatem na podstawie art. 113 ust. 1 uksc w zw. z art. 100 k.p.c. sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sąd Okręgowy w K. kwotę 9.968,05 zł tytułem częściowego zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych. Na kwotę tę złożyły się: opłata od pozwu powódki E. G. (3) -4.000 zł, koszt opinii pisemnej biegłego – 240 zł, koszt opinii ustnej- 45 zł, opłata od pozwu powoda D. B. w wys. 5475 zł ( 7500 x 73%), koszt opinii pisemnej biegłego - 175,20 zł (240 x 73%) , koszt opinii ustnej – 32,85 zł. Od małoletniego pozwanego D. B. na podstawie cytowanych przepisów należało pobrać z zasądzonego roszczenia kwotę 2.101,95 zł- ( 7500 x 27%) + (240 x 27%) + (45x 27%).

Sąd oddalił wniosek pełnomocnika powodów o zasądzenie zwrotu kosztów dojazdu na rozprawy, albowiem ich wysokość wyliczona została na podstawie przepisów rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 stycznia 2013 r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej (Dz.U. z 2013 r., poz. 167). Sąd Okręgowy podzielił stanowisko wyrażone w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 29.06.2016 r. w sprawie III CZP 26/16, że kosztami przejazdu do sądu pełnomocnika będącego adwokatem lub radcą prawnym - jeżeli ich poniesienie było niezbędne i celowe w rozumieniu art. 98 § 1 k.p.c. - są koszty rzeczywiście poniesione. Skoro zatem pełnomocnik powodów nie wykazał kosztów rzeczywiście poniesionych to brak było podstaw do ich zasądzenia.

SSO Angelika Lewandowska