Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 555/13

POSTANOWIENIE

Dnia 25 lipca 2013 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Iwona Siuta

Sędziowie:

SO Wiesława Buczek - Markowska (spr.)

SO Marzenna Ernest

Protokolant:

st. sekr. sąd. Dorota Szlachta

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 25 lipca 2013 roku w S.

sprawy z wniosku A. M.

z udziałem Gminy (...)

o zasiedzenie

na skutek apelacji wniesionej przez wnioskodawczynię

od postanowienia Sądu Rejonowego Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie

z dnia 20 lutego 2013 r., sygn. akt II Ns 4080/09

I.  oddala apelację;

II.  ustala, że koszty postępowania apelacyjnego każdy z uczestników ponosi we własnym zakresie.

Sygn. akt II Ca 555/13

UZASADNIENIE

Sąd I instancji oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach
i rozważaniach:

Nieruchomość położona przy ul. (...) w S., o powierzchni 718 m ( 2), w okresie przedwojennym stanowiła jedną działkę ewidencyjną oznaczoną numerem (...). Po wojnie, na podstawie dekretu z dnia 08 marca 1946 r. o majątkach opuszczonych i poniemieckich, nieruchomość ta przeszła na własność Skarbu Państwa.

W 1947 r. na Ziemie Odzyskane przybyła prababcia wnioskodawczyni E. T., która wraz ze swoją córką J. K. (1) oraz wnuczką Z. S. zajęła ww. nieruchomość z posadowionym na niej budynkiem mieszkalnym jednorodzinnym w zabudowie bliźniaczej oraz znajdującym się z tyłu tego budynku ogrodem. Ogród wraz z budynkiem były ogrodzone, a nieruchomość była użytkowana jako całość.

Na skutek wniosku J. K. (1) - córki E. T. i babki wnioskodawczyni - o przydział mieszkania na własność, z przedmiotowej nieruchomości wyodrębniono działkę oznaczoną numerem ewidencyjnym (...) o powierzchni 449 m 2. Na mocy umowy z dnia 03 czerwca 1963 r. grunt ten został oddany J. K. (1) w użytkowanie wieczyste na okres 99 lat oraz przeniesiono na nią własność posadowionego na niej budynku. Chociaż J. K. (1) uzyskała tytuł do określonej części działki, nadal jednak korzystała z dotychczasowej powierzchni nieruchomości wyodrębnionej ogrodzeniem.

J. K. (2) zmarła 18 września 1979 r. a spadek po niej nabyli córka Z. S. oraz syn H. K. w częściach po ½. W wyniku przeprowadzonego działu spadku nieruchomość położona przy ul. (...) w S. przyznana została Z. S..

W 1985 r. zmarła prababcia A. M. E. T.. W tym też roku wnioskodawczyni wprowadziła się do ww. nieruchomości.

Na mocy umowy sporządzonej w formie aktu notarialnego z dnia 18 kwietnia 1986 r. Z. S. darowała swojej córce A. M. prawo użytkowania wieczystego działki nr (...) wraz z związanym w nim prawem własności posadowionego na tej nieruchomości jednorodzinnego domu mieszkalnego o kubaturze 319 m 2 oraz budynku gospodarczego o kubaturze 57 m 2.

W 1989 r. A. M. postawiła nowe ogrodzenie wokół nieruchomości, gdyż dotychczasowe nie spełniało już swojej funkcji.

A. M. trzykrotnie inicjowała postępowanie sądowe w przedmiocie zasiedzenia działek nr (...).

Po raz pierwszy wniosek został oddalony na mocy postanowienia z dnia 20 marca 2002 r. wydanego przez Sąd Rejonowy w Szczecinie (sygnatura akt III Ns 1507/98). Postanowienie to uprawomocniło się w dniu 13 września 2002 r. na skutek oddalenia apelacji wnioskodawczyni.

Postanowieniem z dnia 14 czerwca 2005 r. wydanym w sprawie o sygnaturze akt III Ns 922/04 Sąd Rejonowy w Szczecinie także nie uwzględnił wniosku A. M. w przedmiocie zasiedzenia ww. działek, a apelacja wnioskodawczyni od tego orzeczenia została oddalona postanowieniem Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 11 stycznia 2005 r.

Sąd Rejonowy w Szczecinie po raz kolejny oddalił wniosek A. M. postanowieniem z dnia 27 listopada 2006 r., które wydane zostało w sprawie o sygnaturze akt III Ns 132/06. W wyniku kontroli instancyjnej orzeczenie to zostało utrzymane w mocy. W postanowieniu z dnia 17 lipca 2007 r., sygnatura akt II Ca 676/07, Sąd Okręgowy zgodził się ze stanowiskiem zaprezentowanym przez Sąd Rejonowy w pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia, zgodnie z którym A. M. nie jest samoistną posiadaczką działek nr (...), a zatem brak jest przesłanki warunkującej nabycie własności w drodze zasiedzenia.

Decyzją z dnia 31 grudnia 2003 r. Prezydent Miasta S. przekazał działki nr (...) w trwały zarząd na czas nieoznaczony Gimnazjum (...) przy ul. (...) w S.. W piśmie z dnia 30 lutego 2005 r. Dyrektor Gimnazjum wezwała A. M. do wydania przedmiotowych działek. Ponieważ wnioskodawczyni odmówiła wydania nieruchomości powołując się na jej zasiedzenie, w dniu 26 września 2005 r. Gmina (...) złożyła w dniu 26 września 2005 r. przeciwko A. M. pozew o jej wydanie. Wyrokiem z dnia 08 stycznia 2010 r. Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie nakazał pozwanej A. M. aby wydała powódce Gminie (...) nieruchomość – część działki oznaczonej numerem ewidencyjnym (...), położonych przy ul. (...) w S.. Postępowanie drugoinstancyjne w tej sprawie na mocy postanowienia Sądu Okręgowego z dnia 19 sierpnia 2010 r. zostało zawieszone do czasu rozpoznania niniejszej sprawy.

Działka oznaczona numerem ewidencyjnym (...) położona w S. przy ul. (...) o powierzchni 0,1826 ha według wpisu w księdze wieczystej oraz rejestrze ewidencji gruntów stanowi drogę. Jej właścicielem jest Gmina (...) a zarządcą (...) w S. przy ul. (...). Na mocy uchwały Wojewódzkiej Rady Narodowej z dnia 26 marca 1986 r. działka nr (...) została zaliczona do kategorii dróg lokalnych. Uchwałą Rady (...) z dnia 27 czerwca 2011 r. nieruchomość ta została uznana za drogę gminną.

W wyniku kontroli przeprowadzonej przez pracowników (...) w dniu 09 sierpnia 2006 r. stwierdzono, że w obrębie pasa drogowego ul. (...) w zbiegu z ul. (...) dokonano wygrodzenia terenu przy posesji położonej przy ul. (...). Z powodu samowolnego zajęcia pasa drogowego przeciwko A. M. wszczęte zostało postępowanie administracyjne, o czym wnioskodawczyni została zawiadomiona w dniu 17 lipca 2007 r. W toku tego postępowania ustalono, iż łączna powierzchnia zajętego przez A. M. pasa drogowego wyniosła 38,42 m ( 2). Na mocy decyzji Prezydenta (...) S. z dnia 30 marca 2009 r. z powodu zajęcia pasa drogowego drogi gminnej ul. (...) u zbiegu z ul. (...) w S. bez zezwolenia, w okresie od dnia 14 kwietnia 2008 r. do 21 stycznia 2009 r. na prawach wyłączności, A. M. została ukarana karą pieniężną w wysokości 4.349,10 zł. Decyzja ta uprawomocniła się w dniu 25 czerwca 2009 r.

W tak ustalonym stanie faktycznym, Sąd I instancji stwierdził, iż wniosek okazał się niezasadny.

Sąd Rejonowy zauważył, iż w przedmiotowej sprawie A. M. we wniosku z dnia 21 września 2009 r. domagała się stwierdzenia nabycia przez zasiedzenie własności nieruchomości położonej przy ul. (...) w S., stanowiącej część działek nr (...) oraz (...).

Sąd I instancji zwrócił uwagę, iż okoliczność samoistnego posiadania przez A. M. części działek oznaczonych numerami ewidencyjnymi (...) była już przedmiotem badania przez Sądy obu instancji w sprawach o sygnaturach III Ns 1507/98, III Ns 922/04 oraz III Ns 132/06. Sąd podkreślił, iż okoliczności faktyczne we wszystkich powyższych sprawach toczących się z wniosku A. M. o stwierdzenie zasiedzenia ww. działek, z wyjątkiem upływu czasu, były identyczne. Tożsame były również strony tych postępowań. Sądy orzekające w powyższych sprawach zgodnie stwierdziły, że posiadanie wnioskodawczyni miało charakter zależny, a w związku z tym nie doszło do zasiedzenia przez nią przedmiotowej nieruchomości.

Wobec powyższego Sąd Rejonowy stwierdził, że skoro kwestia charakteru posiadania przez A. M. oraz jej poprzedników części działek nr (...) została prawomocnie osądzona, jako taka nie może po raz kolejny podlegać weryfikacji przez Sąd orzekający. Dodał, iż przyjęcie odmiennej tezy byłoby możliwe jedynie w razie „zmiany okoliczności sprawy” w rozumieniu art. 523 k.p.c., co jednak w przedmiotowej sprawie nie nastąpiło.

Sąd I instancji wskazał, iż zgadza się z wyrażonym w judykaturze stanowiskiem, że przez pojęcie „okoliczności sprawy” należy rozumieć stan faktyczny decydujący o oddaleniu wniosku, a nie jego ocenę prawną. Nie podlegają natomiast w tym postępowaniu ponownemu badaniu i ocenie te okoliczności, które stanowiły podstawę wydania prawomocnego postanowienia. W związku z powyższym Sąd Rejonowy przyjął, iż nie sposób było jako „nowe okoliczności sprawy” uznać podnoszone przez wnioskodawczynię wydanie przez Sąd Najwyższy oraz Sąd Okręgowy w Szczecinie orzeczeń w innych sprawach, jako że nie dotyczą one stanu faktycznego, który zadecydował o oddaleniu zgłaszanych przez nią wniosków o zasiedzenie przedmiotowej nieruchomości.

Na marginesie jedynie Sąd I instancji podniósł, iż w świetle okoliczności faktycznych niniejszej sprawy, ustalonych w oparciu o całokształt zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, jako słuszna jawi się konstatacja, że A. M. nie była posiadaczką samoistną powyższej nieruchomości, a zatem nie zaszła jedna z koniecznych przesłanek warunkujących dopuszczalność jej zasiedzenia. Sąd Rejonowy w pełni podzielił argumentację sądów orzekających w poprzednich sprawach, zgodnie z którą wnioskodawczyni oraz jej poprzedniczki prawne miały świadomość tego, że władają całym spornym terenem, a więc także będącym przedmiotem niniejszego postępowania, jako jego użytkowniczki wieczyste a nie właścicielki. Posiadanie „jak użytkownik wieczysty” jest natomiast posiadaniem zależnym a nie samoistnym. Sąd nadmienił, iż w sprawie nie zachodziła również możliwość zasiedzenia użytkowania wieczystego, gdyż w istocie polegałoby to na ustanowieniu prawa, które wcześniej nie istniało. Zasiedzieć można jedynie użytkowanie wieczyste, które już uprzednio zostało na gruncie, w sposób zgodny z prawem ustanowione, a co w realiach przedmiotowej sprawy nie miało miejsca.

Według Sądu I instancji niesamoistny charakter posiadania przez A. M. części działek, stwierdzenia zasiedzenia których się domaga, w zasadzie czyni zbędnymi rozważania w przedmiocie zaistnienia pozostałej przesłanki przewidzianej w art. 172 § 1 k.c., tj. upływu odpowiedniego czasu. Sąd uznał jednak, iż z uwagi na to, że powoływane przez wnioskodawczynię „nowe okoliczności” sprawy w zdecydowanej części dotyczyły sposobu obliczania terminu zasiedzenia, zasadne będzie odniesienie się także do tej kwestii. Sąd Rejonowy wskazał, iż wymagany okres samoistnego posiadania nieruchomości, zgodnie z art. 172 § 1 k.c., uzależniony został od istnienia dobrej lub złej wiary po stronie posiadacza w momencie objęcia nieruchomości w posiadanie. Posiadacz będący w złej wierze musi władać nieruchomością przez co najmniej 30 lat, natomiast w przypadku posiadania w dobrej wierze wystarcza upływ lat 20. W ocenie Sądu I instancji także w zakresie oceny dobrej lub złej wiary posiadacza był on związany ustaleniami dokonanymi w sprawach o sygnaturach III Ns 1507/98, III Ns 922/04 oraz III Ns 132/06, w których stwierdzono, że z momentem objęcia przedmiotowej nieruchomości w posiadanie poprzedniczki wnioskodawczyni miały świadomość nie przysługiwania im w powyższym zakresie prawa własności. Ich działanie oceniać więc należało w kategorii złej wiary, a wymagany okres samoistnego posiadania, który doprowadzić mógł do nabycia własności w drodze zasiedzenia, wyniósł 30 lat.

Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, iż działki objęte wnioskiem początkowo stanowiły własność Skarbu Państwa, która z mocy prawa, na podstawie art. 18 ust. 1 w związku z art. 5 ustawy z dnia 10 maja 1990 r. przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych (Dz. U. z 1990 r., Nr 32, poz. 191 z 1990 r. ze zm.), która weszła w życie w dniu 27 maja 1990 r., przeszła na własność Gminy (...), co stwierdzone zostało decyzją Wojewody (...) z dnia 01 grudnia 1994 r.

W ocenie Sądu I instancji istotnym jest, że do dnia 30 września 1990 r. niemożliwym było zasiedzenie nieruchomości należących do Skarbu Państwa. Sąd dodał, iż zgodnie z art. 10 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. jeżeli przed dniem jej wejścia w życie istniał stan, który według przepisów dotychczasowych wyłączał zasiedzenie nieruchomości, a według przepisów obowiązujących po wejściu w życie tej ustawy prowadził do zasiedzenia, zasiedzenie biegło od dnia wejścia jej w życie; jednakże termin ten ulegał skróceniu o czas, w którym powyższy stan istniał przed wejściem w życie ustawy, lecz nie więcej niż o połowę. Sąd Rejonowy podzielił stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym jeżeli nieruchomość państwowa znajdująca się w samoistnym posiadaniu osoby niebędącej właścicielem została w okresie obowiązywania regulacji wyłączającej nabycie przez zasiedzenie własności nieruchomości państwowych zbyta na rzecz osoby fizycznej, zasiedzenie biegnie od dnia utraty przez nieruchomość statusu przedmiotu własności państwowej.

Sąd I instancji zauważył, iż skoro z dniem 27 maja 1990 r. działki będące przedmiotem wniosku z mocy prawa przeszły na własność Gminy (...) oznacza to, że od tego dnia utraciły przymiot własności państwowej i możliwym stało się nabycie ich własności w drodze zasiedzenia. Termin zasiedzenia części działek (...) rozpoczął więc bieg w dniu 27 maja 1990 r., przy czym możliwym było jego skrócenie maksymalnie o 15 lat, przez które wnioskodawczyni oraz jej poprzedniczki posiadały nieruchomość przed datą 27 maja 1990 r. Sąd przyznał zatem, iż rację ma wnioskodawczyni, że termin zasiedzenia upłynąłby w dniu 27 maja 2005 r.

Sąd Rejonowy podkreślił jednak, iż powyższa okoliczność nie ma znaczenia dla merytorycznego rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy, gdyż aby doszło do zasiedzenia nieruchomości, przesłanki z art. 172 § 1 k.c. muszą zostać spełnione łącznie, a zatem brak samoistności posiadania wykluczył możliwość skutecznego upływu terminu zasiedzenia części działek oznaczonych numerami (...), będących przedmiotem wniosku.

Zdaniem Sądu I instancji, w przedmiotowej sprawie brak było również uzasadnionych podstaw do stwierdzenia, iż A. M. zasiedziała działkę oznaczoną numerem ewidencyjnym (...).

Sąd zwrócił uwagę, iż w pierwszej kolejności rozstrzygnąć należało, czy działka ta może być przedmiotem własności i czy z uwagi na swój charakter nie jest wyłączona z obrotu prawnego.

Według Sądu Rejonowego, do wyłączonych z obrotu prawnego należą m.in. rzeczy publiczne, które wprawdzie mogą być przedmiotem własności, ale zastrzeżonej tylko dla podmiotów własności publicznej. Wyłączenie to ma charakter ekonomiczny i prawny, co oznacza, że wprawdzie Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego są właścicielami rzeczy, lecz prawem tym nie mogą rozporządzać na rzecz innych podmiotów. Rzecz wyłączona z obrotu nie może więc być przedmiotem przeniesienia własności ani ustanowienia użytkowania wieczystego. Taka rzecz nie może być również przedmiotem posiadania, skoro prowadziłoby to do nabycia własności, przez osobę, która nie mogłaby być właścicielem.

Sąd zaznaczył, iż rzeczami wyłączonymi z obrotu prawnego są m.in. drogi publiczne. Dodał, iż zgodnie z art. 1 ustawy o drogach publicznych, drogą publiczną jest droga zaliczona na podstawie ustawy do jednej z kategorii dróg, z której może korzystać każdy, zgodnie z jej przeznaczeniem, z ograniczeniami i wyjątkami określonymi w tej ustawie lub innych przepisach szczególnych. Z kolei przepis art. 2 ust. 1, w brzmieniu obowiązującym do dnia 01 stycznia 1999 r., stanowił że drogi publiczne ze względu na funkcje w sieci drogowej dzielą się na następujące kategorie: drogi krajowe, drogi wojewódzkie, drogi gminne oraz lokalne miejskie, drogi zakładowe. Do dróg gminnych oraz lokalnych miejskich zaliczano pozostałe (poza drogami krajowymi i wojewódzkimi) drogi na terenie gmin i miast, stanowiące uzupełniającą sieć służącą miejscowym potrzebom, z wyłączeniem dróg zakładowych, a zaliczenie drogi do kategorii dróg gminnych oraz lokalnych miejskich następowało w drodze uchwały wojewódzkiej rady narodowej, po zasięgnięciu opinii właściwych rad narodowych stopnia podstawowego.

Sąd I instancji podniósł, iż jak wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, na mocy uchwały Wojewódzkiej Rady Narodowej z dnia 26 marca 1986 r. działka nr (...) została zaliczona do kategorii dróg lokalnych. Uchwała ta została następnie ogłoszona w Dzienniku Urzędowym Województwa (...). Z powyższego wynika więc, iż działka oznaczona numerem ewidencyjnym (...), którego właścicielem jest Gmina (...), zaliczona została do dróg publicznych, kategorii dróg lokalnych miejskich. Sąd nadmienił, iż po nowelizacji, zgodnie z aktualnym brzmieniem art. 2,, drogi publiczne ze względu na funkcje w sieci drogowej dzielą się na następujące kategorie: drogi krajowe, drogi wojewódzkie, drogi powiatowe oraz drogi gminne. Do dróg gminnych zalicza się drogi o znaczeniu lokalnym niezaliczone do innych kategorii, stanowiące uzupełniającą sieć dróg służących miejscowym potrzebom, z wyłączeniem dróg wewnętrznych. Zaliczenie do kategorii dróg gminnych następuje w drodze uchwały rady gminy po zasięgnięciu opinii właściwego zarządu powiatu, a ustalenie przebiegu istniejących dróg gminnych następuje w drodze uchwały rady gminy. Sąd Rejonowy wskazał, iż jak wynika z uchwały Rady (...) z dnia 27 czerwca 2011 r. działka (...) aktualnie zaliczana jest do dróg gminnych.

Wobec powyższego Sąd I instancji stwierdził, że w przedmiotowej sprawie nie mogło dojść do nabycia przez A. M. w drodze zasiedzenia części działki oznaczonej numerem ewidencyjnym (...), ponieważ działka ta stanowi drogę publiczną i jako taka jest wyłączona z obrotu prawnego. Sąd dodał, iż drogą publiczną jest budowla wraz z drogowymi obiektami inżynierskimi, urządzeniami i instalacjami, stanowiąca całość techniczno-użytkową, przeznaczoną do prowadzenia ruchu drogowego, zlokalizowana w pasie drogowym. Pasem drogowym natomiast jest wydzielony liniami granicznymi grunt wraz z przestrzenią nad i pod jego powierzchnią , w którym są zlokalizowane droga i obiekty budowlane, urządzenia techniczne związane z prowadzeniem, zabezpieczeniem i obsługą ruchu, a także urządzenia związane z potrzebami zarządzania drogą. Sąd Rejonowy nadmienił, iż przy przyjęciu nawet, że część zajmowana przez wnioskodawczynię choć stanowi element działki drogowej, nie stanowi części drogi publicznej, zasiedzenie jest tu wyłączone ponadto z innych przyczyn.

Według Sądu I instancji, do nabycia przez A. M. własności powyższej nieruchomości w drodze zasiedzenia nie mogło również dojść z uwagi na fakt, iż w sprawie nie zaistniały przesłanki przewidziane w art. 172 k.c. W tym miejscu aktualne pozostają bowiem uwagi poczynione w odniesieniu do oceny charakteru posiadania przez wnioskodawczynię działek o numerach (...).

Sąd Rejonowy podniósł także, iż nie miał wątpliwości co do tego, że zarówno wnioskodawczyni jak i jej poprzedniczki, były przekonane, że część działki nr (...) wchodzi w skład oddanej im w użytkowanie wieczyste działki o nr (...). Dodał, iż A. M. w toku przesłuchania wskazała, że jak się wprowadzała nie wiedziała, że w granicach ogrodzenia jest działka drogowa. Miała natomiast świadomość, że na nieruchomości w granicach ogrodzenia ustanowione zostało na rzecz jej babki użytkowanie wieczyste. O posiadaniu części działki nr (...) dowiedziała się na co sama wskazała dopiero w związku z wszczęciem postępowania administracyjnego dotyczącego zajęcia pasa drogowego. Sąd podkreślił, iż nie znalazł żadnych podstaw do kwestionowania wiarygodności twierdzeń A. M. we wskazanym powyżej zakresie, a na takowe nie wskazała również uczestniczka postępowania oraz wskazał, iż zeznania te były spójne z zeznaniami Z. S. oraz I. Ś., których prawdziwości także nie kwestionowano.

W oparciu o powyższe okoliczności Sąd I instancji stanął na stanowisku, że także w odniesieniu do tej części nieruchomości, wnioskodawczyni oraz jej poprzedniczki władały nią jak „użytkowniczki wieczyste”, nie zaś jak właścicielki. Zgodnie z powszechnie akceptowanym i przytoczonym powyżej stanowiskiem, władanie nieruchomością w zakresie użytkowania wieczystego nie można uznać jako posiadania samoistnego, gdyż w takim przypadku posiadacz włada gruntem jak osoba, której przysługuje inne niż własność prawo, z którym łączy się określone władztwo nad rzeczą.

Rozstrzygniecie o kosztach postępowania Sąd Rejonowy oparł na treści art. 520 § 3 zd. 1 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c.

Z postanowieniem tym nie zgodziła się wnioskodawczyni, która w wywiedzionej apelacji zaskarżyła postanowienie w całości i wniosła o jego zmianę i stwierdzenie nabycia praw własności nieruchomości w postaci działki nr (...) i nr (...) oraz działki (...), położonych przy ul. (...) w S. przez A. M. w drodze zasiedzenia, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, jak również o zasądzenie od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych. Ponadto skarżąca na podstawie art. 382 k.p.c., wniosła o przeprowadzenie dowodu z dokumentacji fotograficznej działek, objętych wnioskiem o zasiedzenie - na okoliczność dbałości o nie przez wnioskodawczynię.

Apelująca zarzuciła postanowieniu dokonanie obrazy przepisów prawa, a mianowicie:

I.  art. 233 k.p.c. poprzez:

1.  przekroczenie przez sąd granic swobodnej oceny dowodów, zawnioskowanych przez wnioskodawczynię co do uznania jej za posiadacza zależnego oraz dokonanie w tym zakresie oceny dowolnej, wykraczającej poza zakres swobody sędziowskiej, pomimo, iż żądanie wnioskodawczyni dotyczy działek, którymi włada w sposób samoistny bez tytułu prawnego i nigdy nie miała żadnej z nich w użytkowaniu wieczystym, jak to błędnie ustalił Sąd I instancji,

2.  naruszenie zasady samodzielności i niezawisłości sądu w dokonywaniu oceny materiału dowodowego i poczynienie ustaleń na podstawie treści zakończonych prawomocnie postanowień, a tym samym błędne określenie władania przez A. M. jako posiadacza zależnego, a nie samoistnego,

3.  błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść, poprzez sprzeczne z prawdą przyjęcie, iż:

-

wnioskodawczyni włada nieruchomościami, objętymi wnioskiem o zasiedzenie jako posiadacz zależny, podczas gdy w rzeczywistości włada nimi jako posiadacz samoistny, gdyż co do władania tymi nieruchomościami nie łączy ją żadna umowa z uczestnikiem, a umowa taka (użytkowania wieczystego), dotyczy jedynie nieruchomości przyległej do nieruchomości objętych wnioskiem o zasiedzenie, na której posadowiony jest dom i której nie dotyczy wniosek o zasiedzenie,

-

aktualnie w posiadaniu A. M. znajduje się jedynie część działki, oznaczonej numerem ewidencyjnym (...), podczas gdy w rzeczywistości w posiadaniu samoistnym wnioskodawczyni znajduje się cała działka nr (...), cała działka (...) i cała działka (...).

-

wyrokiem z dnia 08 stycznia 2010 r. Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie nakazał pozwanej A. M. aby wydała powódce Gminie (...) część działki oznaczonej numerem ewidencyjnym (...), położonych przy ul. (...) w S., podczas gdy w rzeczywistości sąd nakazał wnioskodawczyni wydanie całych działek nr (...), pozostających w jej samoistnym posiadaniu.

II.  art. 172 § 1 k.c., poprzez bezzasadne nieuwzględnienie wniosku o zasiedzenie, podczas, gdy z treści wniosku o zasiedzenie wynika, że wnioskodawczyni spełniła wszystkie przesłanki do zasiedzenia działki nr (...) i działki (...) oraz działki nr (...), obręb P.,

III.  art. 365 § 1 k.p.c. poprzez bezzasadne uznanie, że poprzednie orzeczenia w przedmiocie zasiedzenia łączące strony, wiążą Sąd I instancji przy rozpoznawaniu nowego wniosku wnioskodawczyni o zasiedzenie, a sąd orzekający jest zwolniony z dokonywania samodzielnie nowych ustaleń,

IV.  art. 523 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie dyspozycji tego przepisu i niedokonanie przez sąd merytoryczny własnych ustaleń co do faktu posiadania samoistnego działki nr (...) i działki (...) oraz działki nr (...) przez A. M., pomimo faktu braku tytułu prawnego do władania działkami, objętymi wnioskiem o zasiedzenie przez wnioskodawczynię oraz konieczności uwzględnienia tego faktu przy ocenie rodzaju władania ze strony wnioskodawczyni.

W uzasadnieniu skarżąca wskazała, iż wprawdzie Sąd I instancji prawidłowo przyjął, że okres władania spornymi działkami przez A. M. i jej poprzedników prawnych, wymagany do ich zasiedzenia upłynął w dniu 27 maja 2005 r., a zatem wnioskodawczyni spełniła zasadniczą przesłankę do zasiedzenia działek o nr (...), to jednak błędnie uznał A. M. za posiadacza zależnego.

Apelująca stwierdziła, iż stanowisko to stoi w sprzeczności z ustaleniami poczynionymi przez Sąd Okręgowy w Szczecinie w podobnej sprawie II Ca 323/08. Według skarżącej, uznanie jej za posiadacza zależnego wyklucza fakt, że posiada ona samoistnie działki, których zasiedzenia się domaga i nie łączą jej z uczestnikiem żadne umowy, które wywierałyby skutek w postaci zależności pomiędzy stronami i na mocy których władałaby tymi działkami jak użytkownik wieczysty, czy też inny posiadacz zależny. Apelująca podniosła, iż jej poprzednicy i ona sama nie władała działkami, które są przedmiotem sprawy na mocy umowy użytkowania, zastawu, dzierżawy lub innego prawa do władania, w związku z czym samo posiadanie umowy użytkowania wieczystego do działki sąsiedniej nie pozbawia jej statusu samoistnego posiadacza działek (...). Skarżąca uznała zatem, iż spełniła wszystkie przesłanki do uznania jej za osobę, która nabyła własność przedmiotowych działek w drodze zasiedzenia z mocy prawa, co powinno skutkować uznaniem jej wniosku o zasiedzenie za zasadny.

W odniesieniu do działki nr (...) apelująca zauważyła, iż z treści zeznań świadków oraz jej wynika, że granice działek zostały ustalone w sposób nieprawidłowy, gdyż wcześniejsza granica przebiegała zgodnie z posadowionym płotem a obecna odbiega od poprzedniej, co uniemożliwia dokonanie oceny, czy wnioskodawczyni zasiedziała działkę nr (...) w kształcie i o powierzchni ukazanej na mapie.

Apelująca podkreśliła, iż oparcie się przez Sąd I instancji na ustaleniach sądów, poczynionych w uzasadnieniach poprzednich orzeczeń i powielenie błędów tych sądów w zakresie oceny rodzaju posiadania, w jakim miała działki objęte wnioskiem o zasiedzenie A. M., wskazuje, że Sąd Rejonowy nie rozpoznawał samodzielnie sprawy i oparł się na ustaleniach poczynionych w innych orzeczeniach. Skarżąca nadmieniła przy tym, iż Sąd ten dokonał odmiennej od sądów wcześniej rozpoznających sprawę oceny w zakresie nabycia prawa do zasiedzenia przez nią w dniu 27.05.2005 r. tj. przed wystąpieniem przez uczestnika o wydanie działek, co oznacza, że nie był konsekwentny w zakresie uznawania ustaleń sądów poprzednio rozpoznających wnioski apelującej za wiążące i uznał za wiążące jedynie te, które odpowiadały przyjętemu błędnemu założeniu co do bycia przez A. M. posiadaczem zależnym.

Zdaniem skarżącej, w przedmiotowej sprawie Sąd I instancji dokonał nowych ustaleń co do terminu zasiedzenia a tym samym mógł i powinien dokonać nowych ustaleń co do rodzaju posiadania przez wnioskodawczynię. Apelująca podniosła, iż uznanie przez Sąd Rejonowy uchwały Sądu Najwyższego z dnia 19 stycznia 2006 r. (III CZP 100/05), że zaistniała nowa okoliczność, która uzasadnia ponowne rozpoznanie wniosku o zasiedzenie A. M., nakładało na Sąd obowiązek poczynienia nowych ustaleń co do wszystkich przesłanek zasiedzenia, w tym co do postaci władania nieruchomością. Skarżąca nadmieniła, iż jeżeli sądy rozpoznające poprzednie wnioski o zasiedzenie A. M. popełniły błąd w ustaleniu terminu zasiedzenia, to błąd mógł być również popełniony przy ustaleniu formy posiadania działek, będących w jej władaniu.

Apelująca stwierdziła, iż o wystąpieniu stanu powagi rzeczy osądzonej rozstrzyga nie tylko sama tożsamość stron, ale równocześnie tożsamość podstawy faktycznej i prawnej rozstrzygnięcia. Według skarżącej, dopiero kumulacja obu tych przesłanek przesądza o wystąpieniu powagi rzeczy osądzonej. Apelująca wskazała, iż ponieważ w przedmiotowej sprawie przesłanki zasiedzenia a więc jego termin i sposób posiadania, były w poprzednich orzeczeniach nieprawidłowo ustalone, to nie występuje tożsamość prawna i faktyczna rozstrzygnięć a tym samym nie można mówić o powadze rzeczy osądzonej, o której mowa w art. 365 k.p.c. Dodała, iż powaga rzeczy osądzonej nie występuje w przypadku zmiany podstawy faktycznej, która stanowiła przedmiot orzekania w poprzednim postępowaniu w sprawie o zasiedzenie. Zdaniem skarżącej zmiana okoliczności faktycznych otwiera przed stroną możliwość wyboru drogi przewidzianej w art. 523 k.p.c. lub wszczęcia nowego postępowania, co stanowi dualizm dopuszczalnych postępowań.

Apelująca zwróciła uwagę, iż z treści art. 523 k.p.c. wynika, że w postępowaniu nieprocesowym kształtuje się w sposób specyficzny obowiązywanie zasady powagi rzeczy osądzonej i dotyczy to zwłaszcza prawomocnych postanowień oddalających wniosek, które mogą zostać zmienione „w razie zmiany okoliczności sprawy”. Skarżąca uznała zatem, iż prawomocne oddalenie wniosku o stwierdzenie zasiedzenia nieruchomości nie stoi na przeszkodzie wniesieniu ponownego wniosku w tym przedmiocie a skoro już do tego doszło i Sąd przystąpił do merytorycznego rozpoznawania sprawy, to jest zobligowany poczynić na nowo wszystkie ustalenia faktyczne, niezbędne do rzetelnego i sprawiedliwego rozstrzygnięcia sprawy.

Apelująca podkreśliła, iż wydanie uchwały przez Sąd Najwyższy w sprawie o sygn. akt III CZP 100/05 oraz powzięcie informacji o treści wyroku zapadłego przed Sądem Okręgowym w Szczecinie w sprawie o sygn. akt II Ca 323/08, dało jej możliwość powołania się na nowe okoliczności co do terminu zasiedzenia i faktu bycia przez nią samoistnym posiadaczem działek, objętych wnioskiem o zasiedzenie. W związku z powyższym skarżąca doszła do przekonania, że oddalenie jej wniosku o zasiedzenie było bezzasadne i krzywdzące.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja wnioskodawczyni nie zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie należy zaznaczyć, iż zgodnie z przepisem art. 172 § 1 k.c., posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie).

Sąd Odwoławczy po analizie akt sprawy doszedł do przekonania, iż w pełni podziela pogląd Sądu Rejonowego, że skarżąca - wbrew swoim twierdzeniom - nie spełniła przesłanki posiadania nieruchomości objętych wnioskiem, gdyż nie posiadała ich w sposób samoistny.

Jak wynika z akt sprawy, a w szczególności z zeznań apelującej, traktowała ona nieruchomość jako całość. Na rozprawie w dniu 29.102012r. A. M. zeznała bowiem, iż jej mama w 1985r. dokonała darowizny tej nieruchomości na jej rzecz. Nieruchomość ta była i jest ogrodzona, ponadto ogrodzenie to na tyłach nieruchomości przebiega w tym samym miejscu. O tym, że na tyłach nieruchomości wnioskodawczyni jest w posiadaniu działki obecnie (...) dowiedziała się w 1997r., były wtedy jakieś prace geodezyjne. Natomiast o tym, że wnioskodawczyni jest w posiadaniu obecnie działki (...) dowiedziała się w 2005r., jak zaczęły przychodzić pisma z Zarządu Dróg (vide: k. 309 akt sprawy).

W świetle tych zeznań – w ocenie Sądu II instancji - nie jest zatem możliwe, aby obejmując w posiadanie i użytkując nieruchomość jako całość, w świadomości wnioskodawczyni istniało wyraźne rozróżnienie, iż z części nieruchomości korzysta na zasadzie użytkowania wieczystego, a z części jako na prawie własności. Wręcz przeciwnie, korzystała ona z całej nieruchomości mając świadomość, iż nabyła ją w drodze umowy darowizny prawa wieczystego użytkowania. Z tego względu uzasadnione jest przyjęcie, iż skarżąca, podobnie jak jej poprzedniczki, użytkowała nieruchomość jak użytkownik wieczysty, a nie jak właściciel. Powyższa okoliczność prowadzi zaś do wniosku, iż w takiej sytuacji apelującej nie można traktować jako posiadacza samoistnego.

Stosownie do treści przepisu art. 336 k.c., posiadaczem rzeczy jest zarówno ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel (posiadacz samoistny), jak i ten, kto nią faktycznie włada jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą (posiadacz zależny).

Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 14 marca 2012 r. (II CSK 127/11, LEX nr 1170220) stwierdził, iż z funkcji i charakteru użytkowania wieczystego wynika, że instytucja ta pozwala Skarbowi Państwa lub jednostce samorządu terytorialnego na "scedowanie" uprawnień właścicielskich bez wyzbycia się prawa własności, i to tak dalece, że z chwilą oddania gruntu w użytkowanie wieczyste w relacje prawnorzeczowe z osobami trzecimi wchodzi tylko użytkownik wieczysty. Sąd Najwyższy dodał, iż oddanie gruntu w użytkowanie wieczyste wpływa także na relacje prawne między właścicielem nieruchomości oddanej w użytkowanie wieczyste a osobami trzecimi, dlatego samoistny posiadacz nieruchomości oddanej w użytkowanie wieczyste nie może nabyć własności, lecz, co najwyżej, użytkowanie wieczyste.

Podkreślić jednocześnie należy, iż Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 14 kwietnia 2011 r. (IV CSK 446/10, LEX nr 1124113) orzekł, iż dopuszczalne jest nabycie prawa wieczystego użytkowania przez zasiedzenie biegnące przeciwko wieczystemu użytkownikowi. W uzasadnieniu powyższego orzeczenia Sąd Najwyższy wskazał, iż nie jest możliwe nabycie przez zasiedzenie użytkowania wieczystego bezpośrednio od Skarbu Państwa lub jednostki samorządu terytorialnego. Przeciwko powstaniu użytkowania wieczystego w drodze zasiedzenia przemawia bowiem fakt, że ustanowienie użytkowania wieczystego może nastąpić tylko w określony sposób (na podstawie umowy i wpisu do księgi wieczystej), zaś żaden przepis nie przewiduje powstania wieczystego użytkowania na skutek zasiedzenia. Zasiedzenie nie stanowi wreszcie generalnego sposobu nabycia praw rzeczowych. Przyjęta natomiast dopuszczalność nabycia w drodze zasiedzenia już ustanowionego prawa użytkowania wieczystego wynika z samej natury tego prawa, pokrewnego prawu własności.

W okolicznościach niniejszej sprawy bezsporne jest zatem, iż na działkach objętych wnioskiem o zasiedzenie, nie zostało ustanowione prawo użytkowania wieczystego, wobec czego po stronie wnioskodawczyni nie istniała prawna możliwość nabycia własności tych działek w drodze zasiedzenia.

Z tych względów należało zatem uznać, iż apelującej nie można traktować jako posiadacza samoistnego, gdyż użytkownik wieczysty co do zasady jest posiadaczem zależnym, gdyż włada nieruchomością na podstawie prawa z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą.

Skoro zatem nie została spełniona jedna z przesłanek zasiedzenia, wniosek nie mógł zostać uwzględniony, niezależnie od tego, że została spełniona przesłanka dotycząca okresu posiadania nieruchomości. Wszystkie przesłanki zasiedzenia muszą być bowiem spełnione łącznie a zatem brak jednej z nich wyklucza możliwość uwzględnienia wniosku o stwierdzenie zasiedzenia.

Odnosząc się do zarzutów podniesionych w apelacji, Sąd II instancji stwierdza, iż są one całkowicie chybione.

W pierwszej kolejności należy wskazać, iż wbrew twierdzeniom skarżącej, Sąd I instancji w sposób prawidłowy ustalił stan faktyczny i przeprowadził postępowanie dowodowe.

Zgodnie z przepisem art. 365 § 1 k.p.c., orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby. Bezspornym jest, że apelująca wielokrotnie inicjowała postępowania w przedmiocie nabycia własności spornych działek w drodze zasiedzenia i za każdym razem jej wnioski były oddalane z uwagi na niespełnienie przesłanki samoistnego posiadania nieruchomości objętej wnioskiem. Wydane w tych postępowaniach orzeczenia, na podstawie przywołanego wyżej przepisu wiążą również Sąd Rejonowy, który wydał zaskarżone orzeczenie. Należy przy tym podkreślić, iż wbrew twierdzeniom skarżącej, Sąd I instancji dokonał własnych ustaleń w przedmiocie zasadności wniosku, w tym dopuścił dowód z przesłuchania świadków. W wyniku przeprowadzenia postępowania dowodowego, Sąd w swoich rozważaniach jedynie podzielił wyrażane wcześniej poglądy dotyczące tego, za jakiego rodzaju posiadacza należy uznać wnioskodawczynię, gdyż okazały się one zgodne z wnioskami wypływającymi z przebiegu niniejszego postępowania.

Nie sposób także podzielić stanowiska apelującej, iż jest ona posiadaczem samoistnym nieruchomości objętych wnioskiem, gdyż umowa wieczystego użytkowania obejmuje jedynie nieruchomość przyległą do tych nieruchomości zaś same sporne działki nie są przedmiotem żadnej umowy z uczestnikiem postępowania. Sąd Okręgowy podkreśla, iż mając na względzie, że zarówno skarżąca jak i słuchani w sprawie świadkowie zgodnie wskazywali, że apelująca użytkuje nieruchomość jako jedną całość, nie można przyjąć, iż część tej nieruchomość znajduje się w posiadaniu zależnym - na podstawie umowy użytkowania wieczystego - zaś część w posiadaniu samoistnym, w szczególności w sytuacji, gdy brak jest wyraźnych granic na nieruchomości.

Na marginesie należy dodać, iż powoływane przez apelującą „zmiany okoliczności sprawy”, które miały udowadniać zasadność wniosku, dotyczyły wyłącznie sposobu liczenia terminu zasiedzenia, którego Sąd Rejonowy nie kwestionował i za skarżącą przyjął, że gdyby została spełniona przesłanka samoistnego posiadania, zasiedzenie nastąpiłoby z dniem 27 maja 2005 r. Sam jednak upływ odpowiedniej ilości czasu przewidzianego dla zasiedzenia nieruchomości jest niewystarczający dla stwierdzenia zasiedzenia w sytuacji, gdy nie została spełniona przesłanka samoistnego posiadania nieruchomości, jak to miało miejsce w niniejszej sprawie.

Jeśli zaś chodzi o działkę (...), to należy wskazać, iż Sąd I instancji w pełni zasadnie odmówił stwierdzenia jej zasiedzenia, gdyż niewątpliwie stanowi ona drogę gminną a zatem jest wyłączona z obrotu i tym samym nie może zostać zasiedziana, gdyż prowadziłoby to do nieuprawnionego nabycia prawa własności nieruchomości, której własność należy wyłącznie do właściwego samorządu gminy. Ponadto dodatkowo wobec tej działki nie została spełniona przesłanka samoistności posiadania, co także uwypuklił w swoich rozważaniach Sąd I instancji.

Nie doszło również – zdaniem Sądu II instancji – do naruszenia przez Sąd meritii art. 233 kpc. Apelująca naruszenia tego przepisu upatrywała m. in. poprzez błędne ustalenie przez Sąd I instancji, że wnioskodawczyni włada jedynie częścią działek (...), gdy w rzeczywistości w posiadaniu samoistnym wnioskodawczyni znajduje się całość tych działek, a umowa wieczystego użytkowania dotyczyła jedynie działki, na której posadowiony jest dom. Stąd – zdaniem skarżącej - prawidłowo Sąd winien był ustalić, że ponieważ co do wskazanych powyżej działek nie łączy A. M. żadna umowa z uczestnikiem postępowania, to jako samoistny posiadacz tych działek bez tytułu prawnego przez okres ponad 30 lat, nabyła ich prawo własności przez zasiedzenie.

Odnosząc się do tego zarzutu Sąd Okręgowy pragnie podkreślić, iż dla skuteczności zarzutu naruszenia przepisu art. 233 kpc nie wystarcza samo stwierdzenie o wadliwości dokonanych przez Sąd meritii ustaleń faktycznych. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając.

W doktrynie i orzecznictwie przyjęte jest, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Jak słusznie zauważył Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 19 czerwca 2008 r. (sygn. akt I ACa 180/08, LEX nr 468598), jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne.

W kontekście powyższych wywodów – zdaniem Sądu Okręgowego – na podstawie analizy akt nie sposób uznać, aby zakreślony przez ustawodawcę zakres oceny dowodów, dający sądowi orzekającemu możliwość swobodnej oceny, w przedmiotowej sprawie miałby przybrać postać oceny dowolnej. Stąd też Sąd II instancji uznał ten zarzut za całkowicie chybiony.

W oparciu o powyższe należało – zdaniem Sądu Odwoławczego – przyjąć, iż zarzuty zawarte w apelacji mają jedynie charakter polemiczny w stosunku do prawidłowych rozważań Sądu Rejonowego i jako takie nie zasługują na uwzględnienie. Stąd też Sąd Okręgowy uznał, iż apelacja okazała się niezasadna i na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w punkcie I wyroku.

O kosztach postępowania Sąd ten orzekł w oparciu o przepis ar 520 § 1 k.p.c., zgodnie z ogólną regułą orzekania o kosztach w postępowaniu nieprocesowym.