Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I Ns 781/11

UZASADNIENIE

postanowienia z dnia 22 lutego 2016 r.

Wnioskodawca A. S. ostatecznie wniósł o:

I.  ustalenie, że w skład majątku wspólnego T. S. i A. S. wchodzą składniki majątkowe w postaci prawa odrębnej własności lokalu mieszkalnego nr (...) znajdującego się w budynku przy ul. (...) w W. wraz z udziałem wynoszącym (...) części w nieruchomości wspólnej, którą stanowi prawo użytkowania wieczystego oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłączne do użytku właścicieli lokali o wartości 330 289 zł oraz samochód osobowy marki H. (...), wyprodukowany w 2002 r., o numerze rejestracyjnym (...) o wartości 20 000 zł;

II.  dokonanie podziału majątku wspólnego w ten sposób, że lokal zostanie przyznany na wyłączną własność A. S., a samochód na wyłączną własność T. S.;

III.  rozliczenie kwoty pieniężnej zgromadzonej w ramach umowy indywidualnego ubezpieczenia emerytalnego uczestniczki z (...) Towarzystwem (...) S. A. w wysokości 53.012,27 zł;

IV.  rozliczenie nakładów z majątku wspólnego stron na majątek osobisty uczestniczki w kwocie 328 512 zł;

V.  rozliczenie nakładów z majątku osobistego wnioskodawcy na majątek wspólny stron w wysokości 32 844,71 zł;

VI.  zasądzenie od uczestniczki na rzecz wnioskodawcy kwoty 52 040 zł tytułem rozliczenia nakładów i wydatków wskazanych w punktach III-V;

VII.  obciążenie stron kosztami postępowania w równych częściach;

VIII.  oddalenie wniosku uczestniczki o rozliczenie kwoty 146 000 zł (pisma procesowe wnioskodawcy – k. 895-899, 941-945).

Uczestniczka nie kwestionowała wskazanego przez wnioskodawcę składu majątku wspólnego stron oraz wartości jego poszczególnych składników. Poparła również wniosek w zakresie projektu podziału składników majątku wspólnego stron. Wniosła nadto o oddalenie żądań wniosku w zakresie dotyczącym rozliczenia kwot wskazanych w punktach III-V pisma wnioskodawcy z dnia 29 września 2015 r.; rozliczenie kwoty 146 000 zł, z której wnioskodawca nie rozliczył się oraz o zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz uczestniczki stosownej kwoty wynikającej ze spłaty i rozliczenia (pismo procesowe uczestniczki – k. 931-935).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Wnioskodawca A. S. i uczestniczka T. S. zawarli związek małżeński 4 lipca 1996 r. w W. przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego dla m. st. W. za numerem aktu IV/245/2010. Małżeństwo stron zostało rozwiązane przez rozwód wyrokiem Sądu Okręgowego dla Warszawy-P. w W. z dnia 15 kwietnia 2013 r., sygn. akt III C 923/08. Wspólność majątkowa między stronami ustała jeszcze przed datą uprawomocnienia się wyroku rozwodowego – Sąd Rejonowy w Wołominie wyrokiem z dnia 28 lutego 2011 r., sygn. akt III RC 548/10 ustanowił rozdzielność majątkową między stronami z dniem 8 listopada 2010 r. (dowód: odpis skrócony aktu małżeństwa – k. 11, odpis wyroku Sądu Rejonowego w Wołominie – k. 16, kopia wyroku Sądu Okręgowego – k. 785).

Uczestniczka przed zawarciem związku małżeńskiego z wnioskodawcą kilkukrotnie wyjeżdżała do USA w celach zarobkowych. Wyjazdy te miały miejsce w okresie od drugiej połowy lat siedemdziesiątych do początku lat dziewięćdziesiątych i następowały co 3-4 lata. Za każdym razem uczestniczka przebywała w Stanach Zjednoczonych około roku, pracowała tam w charakterze opiekunki osób starszych i przywoziła do Polski po ok. 10-15 tysięcy dolarów USA. Strony poznały się na początku lat dziewięćdziesiątych i do czasu zawarcia związku małżeńskiego pozostawały w konkubinacie. Po powrocie do kraju po ostatnim z zagranicznych wyjazdów uczestniczka utrzymywała się z prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej w postaci sklepu spożywczego, założonej około roku 1991 lub 1992; nadto dysponowała środkami zgromadzonymi dzięki pracy za granicą. Około 1990 r. uczestniczka nabyła używany samochód osobowy marki M.. W dniu 4 kwietnia 1995 r. uczestniczka nabyła niezabudowaną nieruchomość gruntową stanowiącą działkę o numerze ewidencyjnym (...) i powierzchni 0,2208 ha, położoną w M. przy ulicy (...), dla której Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w W. prowadzi księgę wieczystą o numerze (...). Do chwili zawarcia małżeństwa z wnioskodawcą, uczestniczka, dysponując pozostałą częścią środków zgromadzonych podczas wyjazdów do USA, dochodami z działalności gospodarczej oraz wsparciem finansowym swojej matki I. B., wybudowała na przedmiotowej nieruchomości jednorodzinny dom. W chwili zawarcia przez strony związku małżeńskiego budynek ten pozostawał w stanie surowym, posiadał dach i okna, ale w środku był niewykończony.

dowód: wypis aktu notarialnego – k. 271-272, odpis księgi wieczystej – k. 273-274, zeznania A. K. – k. 440, zeznania uczestniczki – k. 956

W dniu 22 lutego 1995 r. uczestniczka jako pożyczkodawca zawarła z G. P. i S. K. jako pożyczkobiorcami umowę pożyczki opiewającą na kwotę 25000 dolarów amerykańskich. Wszelkimi sprawami związanymi ze spłatą pożyczki zajmował się G. P.. Kwota pożyczki była spłacana w ratach wraz z bardzo wysokimi odsetkami przez około 3 lata. Uczestniczka jeszcze w latach dziewięćdziesiątych udzieliła G. P. drugiej pożyczki opiewającej również na kwotę 25000 dolarów amerykańskich, której spłata zakończyła się dopiero w 2013 r. Także ta pożyczka była spłacana przez pożyczkobiorcę wraz z wysokimi odsetkami. Z tytułu udzielonych pożyczek uczestniczka uzyskiwała miesięcznie dochód 2900 dolarów amerykańskich – była to kwota odsetek od kwoty pożyczki. G. P. spłacił obie udzielone mu pożyczki. dowód: umowa pożyczki – k. 275, 391, zeznania G. P. – k. 364-366, zeznania S. K. – k. 389-390, zeznania uczestniczki – k. 956

W czasie trwania małżeństwa strony uzyskiwały środki utrzymania z kilku źródeł. Oprócz wysokich odsetek z tytułu pożyczek udzielonych G. P., dochody stron stanowiły emerytura wojskowa wnioskodawcy, której łączna wysokość za okres trwania wspólności majątkowej wyniosła 291 796,14 zł brutto, oraz dochody z działalności gospodarczej w postaci sklepu spożywczego w M.. Uczestniczka w 1996 r. formalnie zaprzestała prowadzenia tej działalności, ale sklep istniał w dalszym ciągu – działalność została bowiem przerejestrowana na syna wnioskodawcy R. S., a po roku na wnioskodawcę. Wnioskodawca zajmował się całokształtem spraw związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, wraz ze swoim synem R. S. pełnił także rolę sprzedawcy. W tym czasie uczestniczka nie pracowała zarobkowo, zajmując się domem oraz codziennie gotując i przywożąc do sklepu obiady dla wnioskodawcy i jego syna. Działalność gospodarcza prowadzona przez wnioskodawcę do 2004 r. przynosiła wysokie dochody. Sytuacja ta zmieniła się w 2003 r., kiedy sklep został okradziony. Na spadek dochodów miało również wpływ powstanie w okolicy kilku supermarketów. W okresie trwania małżeństwa stron uczestniczka miała swobodny dostęp do rachunku swojej matki I. B., regularnie pobierając z tego rachunku środki pienięzne. W 2004 r. przez okres kilku miesięcy uczestniczka pracowała jako taksówkarz na lotnisku O. w W. i uzyskiwała z tego tytułu niewielkie dochody. Pasażerowie płacili jej w dolarach.

dowód: zeznania R. S. – k. 293-294, zeznania D. K. – k. 294-295, zeznania A. K. – k. 439, wyciąg z rachunku bankowego – k. 353-356, 372-379, zeznania A. M. – k. 687-689, zaświadczenie Wojskowego Biura Emerytalnego w W. k. 772, zeznania uczestniczki i wnioskodawcy – k. 956

Po zawarciu związku małżeńskiego strony przeprowadziły prace wykończeniowe oraz wyposażeniowe domu znajdującego się na należącej do uczestniczki, położonej w M. nieruchomości gruntowej. W proces ten zaangażowany był zarówno wnioskodawca, jak i uczestniczka. Wnioskodawca konsultował kwestię wyboru materiałów z J. W., nadzorował prace wykończeniowe i sam wykonywał niektóre prace. Na nieruchomości bywała również uczestniczka, która przeważnie płaciła za wykonane prace S. Ć. i uzgadniała z nim koszty prac. Koszt niektórych prac ustalał ze S. Ć. także wnioskodawca i wtedy on bezpośrednio przekazywał mu zapłatę. Środki na ten cel pochodziły z prowadzonej przez uczestniczkę działalności gospodarczej, która w owym czasie przynosiła wysokie dochody, emerytury wnioskodawcy oraz odsetek od pożyczek udzielonych przez uczestniczkę G. P.. Suma nakładów z majątku wspólnego stron na majątek osobisty uczestniczki w postaci wykończenia domu znajdującego się na wspomnianej wyżej nieruchomości gruntowej w M. wyniosła łącznie 131 967,04 zł. Jest to koszt materiałów i wyrobów bezpośrednio związanych z budynkiem, w tym koszt zabudowy kuchennej sporządzonej na wymiar.

dowód: opinia biegłego rzeczoznawcy budowlanego – k. 691-705, umowa na wykonanie mebli – k. 79, faktury i rachunki – k. 91-112, 114-138, 140-236, 238-257, zeznania J. W. – k. 460-463, zeznania wnioskodawcy i uczestniczki – k. 956

W trakcie trwania małżeństwa strony prowadziły życie na stosunkowo wysokim poziomie, w tym nabyły drogie sprzęty domowe oraz wyposażenie domu znajdującego się na należącej do uczestniczki, położonej w M. nieruchomości gruntowej - na łączną kwotę 24 182,33 zł. Strony nabyły m. in. meble wypoczynkowe o wartości 5207 zł, stolik RTV o wartości 489 zł, szklany blat o wartości 659 zł, urządzenie czyszcząco-filtrujące o wartości 8649 zł, urządzenie myjące K. o wartości ponad 1700 zł, odkurzacz z akcesoriami o wartości 2 469,28, aparat fotograficzny O. o wartości 1358 zł oraz wieżę stereo o wartości 1190 zł.

dowód: faktury – k. 84-90, 273 zeznania stron – k. 956, opinia biegłego z zakresu wyceny nieruchomości – k. 502-531

Wnioskodawca zaciągał zawierał również liczne umowy pożyczek i kredytów mające na celu pokrywanie bieżących wydatków stron.

dowód: zeznania stron – k. 956, dowody spłaty kredytu – k. 81-83, umowa kredytu z dnia 29 listopada 2000 r. na bieżące potrzeby 6.000 zł – k. 804, umowa kredytu odnawialnego z dnia 29 listopada 2000 r. na kwotę 8.400 – k. 808, umowa kredytu z dnia 21 października 2003 r. na odkurzacz R. i faktura – (...) k. 809-811, umowa kredytu z dnia 18 listopada 2002 na zakup urządzenia czyszczącego 8835 zł– k. 812, umowa kredytu z dnia 31 maja 2004 r. na zakup karchera myjki i umowa sprzedaży (...) k. 813-816, umowa kredytu na zakup robota z dnia 19 lutego 2005 i umowa sprzedaży robota za cenę 2190 zł – k. 817-19, umowa kredytu na zakup aparatu fotograficznego z dnia 15 sierpnia 2003 r. cena (...) k. 821-823)

W dniu 16 września 2002 r. wnioskodawca zawarł umowę leasingu operacyjnego samochodu H. (...), która wiązała się z koniecznością zapłaty czynszu inicjalnego w wysokości 22 320 zł, a potem z koniecznością uiszczania co miesiąc na rzecz leasingodawcy kwoty 2300 zł przez 36 miesięcy. Czynsz spłacany był od 16.10.2002 do 16.08.2005 r. (k. 827-829). W 2004 r. strony wyjechały wspólnie do Stanów Zjednoczonych (zeznania stron – k. 956).

W dniu 6 marca 2008 r. strony nabyły prawo odrębnej własności lokalu mieszkalnego numer (...), znajdującego się w budynku przy ul. (...) w W., wraz z udziałem wynoszącym (...) części w nieruchomości wspólnej, którą stanowi prawo użytkowania wieczystego oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłączne do użytku właścicieli lokali, dla którego Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w W. VI Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą o nr (...). Nabycie przedmiotowego prawa nastąpiło do majątku objętego wspólnością ustawową małżeńską. Cena lokalu wynosiła 32 794,40 zł. Wartość rynkowa prawa własności przedmiotowego lokalu według stanu na dzień 8 listopada 2010 r. i cen obecnych to 330 289 zł.

dowód: wypis aktu notarialnego – k. 18-24, potwierdzenie zapłaty – k. 25, odpis księgi wieczystej – k. 26-28, opinia biegłego z zakresu wyceny nieruchomości – k. 502-531)

W czasie trwania małżeństwa strony nabyły również samochód osobowy marki H. (...), wyprodukowany w 2002 r., o numerze rejestracyjnym (...), którego obecna wartość wynosi 20000 zł (okoliczności niesporne, umowa leasingu operacyjnego – k. 827-829).

Uczestniczka w okresie od 22 listopada 1999 r. do 22 września 2008 r. objęta była ochroną ubezpieczeniową z tytułu zawartej z (...) Towarzystwem (...) Spółką Akcyjną umowy indywidualnego ubezpieczenia emerytalnego, potwierdzonej polisą numer (...). W dniu 22 października 2008 r., po rozwiązaniu przedmiotowej umowy, zgodnie z dyspozycją uczestniczki na konto córki uczestniczki E. W. została wypłacona kwota 53 012,27 zł, stanowiąca wartość wykupu. (dowód: informacja z (...) Towarzystwa (...) S. A. - k.343).

Kwota 56.000 zł znajdująca się na rachunku A. S. została pożyczona od jego córki D. K. w dniu 16 października 2002 r., a następnie zwrócona pożyczkodawcy w dniu 20 stycznia 2003 r. (zestawienie transakcji rachunku bankowego D. K. k. 853, dowód potwierdzenia wypłaty gotówki k. 759, dowód polecenia przelewu k. 760).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: częściowo zeznań wnioskodawcy i uczestniczki (k. 956); częściowo zeznań D. K. (k. 294-295), R. S. (k. 293-294), A. M. (k. 687-689); zeznań G. P. (k. 364-366), S. K. (k. 389-390), A. K. (k. 439), J. W. (k. 460-463), S. Ć. (k. 366-367); opinii biegłego rzeczoznawcy budowlanego (k. 691-705); częściowo opinii biegłego z zakresu wyceny nieruchomości (k.502-531) oraz powołanych wyżej dokumentów urzędowych i prywatnych.

Sąd ocenił zeznania wnioskodawcy i uczestniczki z dużą ostrożnością, ponieważ są to osoby bezpośrednio zainteresowane rozstrzygnięciem w sprawie. Nie oznacza to oczywiście, że zeznaniom stron danej sprawy należy co do zasady odmawiać wiarygodności, ale w niniejszej sprawie, oceniając zeznania stron, nie sposób było nie wziąć pod uwagę, że ich interesy były sprzeczne – między stronami istniał bowiem spór co do samego faktu poczynienia oraz wysokości nakładów z majątku wspólnego na majątek osobisty uczestniczki, kwestii pochodzenia środków na zakup lokalu mieszkalnego przy ulicy (...) w W. czy kwestii roztrwonienia środków pochodzących z majątku wspólnego. Każda ze stron podnosiła w powyższym zakresie zupełnie przeciwne twierdzenia, dążąc do tego, aby postępowanie o podział majątku wspólnego zakończyło się z jak najlepszą korzyścią finansową dla niej. Mając powyższe na uwadze, Sąd uznał za wiarygodne zeznania każdej ze stron jedynie w takim zakresie, w jakim znalazły one potwierdzenie w innych dowodach; odmawiając zeznaniom stron wiarygodności w pozostałym zakresie, Sąd uznał je za przejaw określonej taktyki procesowej. I tak, Sąd nie dał wiary wnioskodawczyni co do tego, że po zawarciu związku małżeńskiego z wnioskodawcą finansowanie wykończenia domu znajdującego się na należącej do niej, położonej w M. działce nastąpiło, wyłącznie ze środków pochodzących z jej majątku osobistego. Dowody przedstawione na tę okoliczność – wyciągi z rachunków bankowych uczestniczki oraz jej matki I. B. stanowią jedynie dowód na to, że z określonych rachunków bankowych zostały wypłacone jakieś środki. Uczestniczka jednocześnie nie przedstawiła żadnych dowodów na to, na co w rzeczywistości te środki zostały przeznaczone. Także zeznania świadka A. K. nie potwierdzają wersji przedstawionej przez uczestniczkę – świadek zeznał bowiem wprawdzie, że ,,środki na budowę domu w M. pochodziły w większości od mamy uczestniczki (...)Było to w latach 90, około roku 1992. Kupiły działkę, potem z uczestniczką pobudowały dom.” - k. 439. Świadek zeznał zatem co do pochodzenia środków na zakup działki i postawienie domu w stanie surowym, co – jak wynika z pozostałych dowodów i samych zeznań świadka – miało miejsce przed zawarciem przez strony związku małżeńskiego i nie stanowi przedmiotu niniejszego postępowania, dla którego znaczenie ma pochodzenie środków na prace przeprowadzone w domu w M. już po ślubie stron. Odnosząc się zaś do kwestii pożyczek udzielonych przez uczestniczkę G. P. i dochodów w postaci wysokich odsetek uzyskiwanych z tego tytułu przez wnioskodawczynię, to należy wskazać, że błędnie kwalifikuje ona te dochody jako swój majątek osobisty, o czym będzie jeszcze mowa poniżej. Twierdzenia uczestniczki w tym zakresie trudno oceniać zatem w kategoriach prawdy czy fałszu, stanowią one po prostu nietrafny pogląd prawny. W pozostałej części Sąd uznał zeznania uczestniczki za wiarygodne, ponieważ korespondowały z pozostałymi dowodami, tworząc z nimi spójną i logiczną całość.

Sąd uznał za niewiarygodne zeznania wnioskodawcy w takim zakresie, w jakim zaprzeczał on, że G. P. zwrócił pożyczki udzielone mu przez uczestniczkę i że uczestniczka osiągnęła z tytułu tych pożyczek jakiekolwiek dochody. Zeznania wnioskodawcy w tym zakresie były bowiem sprzeczne z zeznaniami G. P. i S. K., którym nie sposób było odmówić wiary. Świadkowie zeznawali w sposób zgodny i logiczny, stanowczo twierdząc, że obie pożyczki zostały zwrócone. Należy mieć przy tym na uwadze, że są to osoby zupełnie niezainteresowane wynikiem niniejszego postępowania, niemające żadnego interesu we wspieraniu którejkolwiek ze stron, stąd ich zeznania należy uznać za bezstronne i obiektywne. Sąd nie dał również wiary wnioskodawcy co do tego, że środki na zakup lokalu przy ulicy (...) w W. pochodziły z darowizny uczynionej na rzecz wnioskodawcy przez jego córkę D. K.. Wnioskodawca na tę okoliczność przedstawił kopię zeznania podatkowego o nabyciu rzeczy lub prawa wraz z dowodem jego nadania do urzędu skarbowego (k. 303-307). Przedmiotowy dokument, jako dokument prywatny stanowi jedynie dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie w nim zawarte (art. 245 k.p.c.). Z dokumentu tego nie sposób więc wywodzić, że między wnioskodawcą a jego córką została zawarta umowa darowizny. Badając przedmiotowy dokument, Sąd miał na uwadze, że rzekoma darowizna musiała mieć miejsce przed dniem 6 marca 2008 r., skoro w tym dniu została zawarta umowa sprzedaży lokalu przy ulicy (...), a wnioskodawca utrzymuje, że środki na zakup przedmiotowego lokalu dostał od córki. Jako datę powstania obowiązku podatkowego wnioskodawca wskazał zresztą 23 lutego 2008 r. Tymczasem z przedstawionych przez wnioskodawcę dokumentów wynika, że zeznanie podatkowe zostało sporządzone i wysłane do urzędu skarbowego w dniu 9 listopada 2011 r., czyli ponad 3,5 roku po dokonaniu rzekomej darowizny. Trudno znaleźć powody, dla których wnioskodawca miałby zgłosić faktycznie dokonaną darowiznę po tak długim czasie, narażając się na odpowiedzialność karną skarbową. Zdaniem Sądu gdyby między wnioskodawcą a jego córką została zawarta umowa darowizny, wnioskodawca zgłosiłby dokonane na jego rzecz przysporzenie niezwłocznie, nie zwlekałby z tym, nie chcąc narażać się na negatywne konsekwencje prawne. Zauważyć ponadto należy, że zgłoszenie rzekomej darowizny nastąpiło praktycznie w tym samym czasie, w którym zostało zainicjowane niniejsze postępowanie – data sporządzenia i nadania zeznania podatkowego to 9 listopada 2011 r., natomiast data złożenia wniosku w niniejszej sprawie to 14 listopada 2011 r. Niezależnie od powyższego należy mieć na uwadze, że mimo twierdzeń wnioskodawcy, że jego córka wzięła kredyt na część rzekomo dokonanej darowizny, nie przedstawił on dowodu na zawarcie umowy kredytowej. Zdaniem Sądu nie tłumaczy tego fakt, że D. K. pracowała w banku. Wiedzę notoryjną stanowi to, że bank, jako dysponent wkładów innych podmiotów, obowiązany jest prowadzić szczegółową dokumentację dokonywanych operacji kredytowych, wobec czego za niedopuszczalne należy uznać zawarcie umowy kredytu, czy pożyczki z własnym pracownikiem bez zachowania pisemnej formy umowy. Ze względu na wszystkie powyższe okoliczności Sąd uznał, że przedmiotowe zeznanie podatkowe zostało sporządzone wyłącznie na użytek niniejszego postępowania i jako takie nie może stanowić wiarygodnego dowodu na dokonanie przez córkę wnioskodawcy darowizny na jego rzecz.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków G. P. i S. K., ze względu na ich wzajemną spójność oraz brak jakichkolwiek luk. Przedmiotowe zeznania znalazły odzwierciedlenie w zeznaniach uczestniczki oraz częściowo w dokumentach w postaci umowy pożyczki z 22 lutego 1995 r. oraz aneksu do niej. Jak już wskazano, świadkowie to osoby zupełnie niezainteresowane wynikiem postępowania, stąd trudno ich zeznaniom odmówić obiektywizmu. Na uznanie tych zeznań za wiarygodne nie wpływa to, że świadkowie, szczególnie S. K., wielu szczegółów nie pamiętali, należy mieć bowiem na uwadze, że udzielenie przez wnioskodawczynię pożyczek miało miejsce około 20 lat temu. Mając powyższe na uwadze, nie było wątpliwości, że przedmiotowe zeznania są wiarygodnym dowodem na udzielenie przez wnioskodawczynię pożyczek w dolarach na wysoki procent, które zostały w całości zwrócone i z których wnioskodawczyni czerpała znaczne dochody.

Sąd nie miał wątpliwości co do wiarygodności zeznań S. Ć., A. K. i J. W., aczkolwiek ze względu na stopień ich ogólności nie stanowiły one istotnego materiału dowodowego. Świadek A. K. wiedzę na temat stosunków majątkowych między stronami czerpał od uczestniczki, która jest jego teściową, nie miał bezpośredniej wiedzy na ten temat. Takiej wiedzy nie mieli również S. Ć. i J. W., którzy zeznawali na okoliczność zakresu prac wykonanych na nieruchomości w M. i zaangażowania stron w wykończenie domu. Ich zeznania, jakkolwiek nie sposób odmówić im wiary, nie stanowią wyłącznej podstawy do ustalenia jednej z istotnych kwestii w niniejszej sprawie – pochodzenia środków na wykończenie domu w M..

Sąd w przeważającej części dał wiarę zeznaniom A. M., R. S. oraz D. K.. Sąd uznał za niewiarygodne te zeznania świadków, które dotyczyły rzekomej darowizny dokonanej przez D. K. na rzecz wnioskodawcy. Wprawdzie zeznania świadków w tej części były zgodne z zeznaniami wnioskodawcy, ale jak już wskazano wyżej, do tych ostatnich z oczywistych względów należało podejść ze szczególną ostrożnością. W ocenie Sądu wiarygodność zeznań wnioskodawcy w części dotyczącej darowizny uzyskanej od córki całkowicie przekreśla omówione wyżej zeznanie podatkowe. Ponadto jeśli chodzi o zeznania R. S. i A. M., to należy mieć na uwadze, że świadkowie swoją wiedzę o darowiźnie dokonanej na rzecz wnioskodawcy czerpali od wnioskodawcy i D. K., a więc strony postępowania oraz córki strony postępowania – osób co najmniej pośrednio zainteresowanych wynikiem sprawy. Z tego względu zeznania świadków same w sobie nie mogą stanowić dowodu na dokonanie darowizny na rzecz wnioskodawcy. Zeznania wszystkich trojga świadków w tej części nie znalazły przy tym odzwierciedlenia w pozostałym materiale dowodowym. Jak już wyżej wskazano, dowodu na zawarcie przedmiotowej umowy nie może stanowić złożone przez wnioskodawcę zeznanie podatkowe, które Sąd uznał za stworzone wyłącznie na potrzeby niniejszego postępowania i przez to niewiarygodne.

Podstawy ustaleń faktycznych Sądu nie stanowiły zeznania M. K. (k. 440). Zeznaniom tym wprawdzie nie sposób odmówić wiarygodności, ale właściwie nic nie wniosły one do sprawy. Świadek pracował na budowie w M., gdzie widywał zarówno wnioskodawcę, jak i uczestniczkę, ale był szeregowym pracownikiem i nie rozliczał się bezpośrednio ze stronami, wynagrodzenie wypłacał mu jego przełożony S. Ć.. Świadek nie miał żadnej wiedzy na temat okoliczności istotnych dla niniejszego postępowania, tj. źródeł finansowania wykończenia domu w M..

Sąd ustalając stan faktyczny jedynie częściowo oparł się na opinii biegłego z zakresu wyceny nieruchomości (k. 502-531). Sąd nie miał wątpliwości co do tej części opinii, która dotyczy wartości lokalu położonego przy ulicy (...) w W.. Metoda zastosowana przez biegłego do określenia wartości tej nieruchomości nie budzi żadnych wątpliwości. Biegły w sposób jasny i logiczny odpowiedział na pytanie Sądu w tym zakresie, nie było więc podstaw do kwestionowania wniosków opinii w części dotyczącej wartości przedmiotowego lokalu. Jedynie ubocznie należy zauważyć, że strony także nie zgłaszały żadnych wątpliwości co do tej części opinii biegłego z zakresu wyceny nieruchomości. Ustalając stan faktyczny, Sąd pominął drugą część przedmiotowej opinii, dotyczącą wartości nakładów dokonanych na należącą do uczestniczki nieruchomość położoną w M.. Przede wszystkim należy mieć na uwadze, że biegły sam wskazał, że nie sposób określić, które nakłady na przedmiotową nieruchomość zostały poczynione przed datą ustania wspólności majątkowej między stronami, a które po tej dacie; wiadomo przy tym, że po tej dacie były czynione nakłady, bo uczestniczka remontowała należący do niej dom. Biegły wskazał również, że w celu dokonania bardziej szczegółowej wyceny nakładów byłoby wskazane dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu budownictwa (rozprawa – k. 619-620). W tej sytuacji Sąd uznał za zasadne dopuszczenie dowodu z opinii rzeczoznawcy budowlanego i to właśnie ta opinia stała się podstawą ustaleń Sądu co do wysokości nakładów poczynionych z majątku wspólnego stron na majątek osobisty uczestniczki w postaci nieruchomości w M.. Należy mieć na uwadze, że biegły z zakresu wyceny nieruchomości, oceniając wartość przedmiotowych nakładów, oparł się na metodzie wskaźnikowej, która odwołuje się do teoretycznego, modelowego przykładu budynku. Sąd nie kwestionuje tego, że jest to metoda używana w praktyce do wyjaśnienia kwestii wartości nakładów poczynionych na nieruchomość, ale ponownie trzeba podkreślić, że sam biegły z zakresu wyceny nieruchomości wskazał, iż opinia biegłego z zakresu budownictwa pozwoli dokładniej określić przedmiotową wartość. Opinia biegłego rzeczoznawcy budowlanego (k. 691-705) jest bardziej miarodajna i w sposób wierniejszy oddaje rzeczywistość, jeśli chodzi o wartość nakładów na nieruchomość w M., gdyż opiera się na w pełni wiarygodnych, obiektywnych i nie kwestionowanych przez strony dokumentach – fakturach i rachunkach, a nie na teoretycznym modelu wyliczania wartości nakładów. Jak wskazał biegły rzeczoznawca budowlany, z powodu zmienności cen w branży budowlanej w latach 1996-2010 i niemożności ustalenia na podstawie akt, kiedy zostały wykonane poszczególne etapy prac na nieruchomości w M. sporządzenie kosztorysu nie odda wiernie wysokości nakładów, z kolei oparcie się na fakturach znajdujących się w aktach będzie odzwierciedlało rzeczywistość (pismo biegłego – k. 636). Mając powyższe na uwadze, Sąd ustalił wartość nakładów dokonanych na nieruchomość uczestniczki na kwotę 131 967,04 zł oraz wartość wydatków poczynionych na wyposażenie i sprzęt na łączną kwotę 24 182,33 zł, wynikających z opinii biegłego rzeczoznawcy budowlanego oraz przedstawionych faktur. Przedmiotowa opinia jest sporządzona w sposób przejrzysty i jasny, nie zawiera żadnych wewnętrznych sprzeczności czy luk, została nadto sporządzona w oparciu o wiarygodne dokumenty w postaci faktur.

Sąd nie znalazł podstaw do zakwestionowania powołanych wyżej dokumentów urzędowych w postaci odpisów orzeczeń sądowych, wypisów aktów notarialnych czy odpisów z ksiąg wieczystych oraz dokumentów prywatnych. Nie zaszły żadne okoliczności, które pozwoliłyby na zakwestionowanie z urzędu ich wiarygodności czy prawdziwości zawartych w nich informacji, a i same strony nie zgłaszały żadnych zastrzeżeń co do przedmiotowych dokumentów.

Sąd zważył, co następuje:

Wspólność majątkowa ustawowa obejmuje dorobek małżonków, który stanowią przedmioty majątkowe nabyte w czasie trwania wspólności ustawowej przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (art. 31 § 1 kro). Zgodnie z dyspozycją art. 46 kro i art. 567 § 3 k.p.c. do postępowania o podział majątku dorobkowego po ustaniu wspólności majątkowej stosuje się odpowiednio przepisy o dziale spadku. Oznacza to m.in., że sąd ustala skład i wartość majątku byłych małżonków (art. 684 k.p.c.), przy czym chwilą właściwą dla ustalenia wartości tego majątku jest chwila dokonywania podziału. Zasadą jest, że podział majątku wspólnego obejmuje składniki należące do niego w dacie ustania wspólności oraz istniejące w chwili dokonywania podziału. Rozliczeniu podlega całość stosunków majątkowych między małżonkami według stanu na dzień ustania wspólności ustawowej, natomiast przedmiotem podziału pozostaje stan czynny masy majątkowej w czasie orzekania o podziale. Podziałem objęte są zatem składniki majątku wspólnego należące do niego w dacie ustania wspólności, a istniejące w chwili dokonywania działu (vide: uzasadnienia orzeczeń SN z dnia 19.05.1989 r., III CZP 52/89, OSNCP 1990/4-5/60 i z dnia 07.04.1994 r., III CZP 41/94, LEX nr 9107).

Strony były zgodne co do składu ich majątku wspólnego, konsekwentnie wskazując w toku postępowania, że należą do niego prawo odrębnej własności lokalu mieszkalnego nr (...) znajdującego się w budynku przy ul. (...) w W. wraz z udziałem wynoszącym (...) części w nieruchomości wspólnej, którą stanowi prawo użytkowania wieczystego oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłączne do użytku właścicieli lokali oraz samochód osobowy marki H. (...), wyprodukowany w 2002 r., o numerze rejestracyjnym (...). Strony nie kwestionowały także wynoszącej 330 289 zł wartości pierwszego ze wskazanych wyżej składników majątkowych, wynikającej z opinii biegłego z zakresu wyceny nieruchomości oraz zgodnie określiły wartość samochodu na kwotę 20 000 zł. Na podstawie wskazanych wyżej przepisów Sąd w punkcie I postanowienia ustalił więc, że w skład majątku wspólnego A. S. i T. S. wchodzą dwa wymienione wyżej składniki majątkowe o łącznej wartości 350 289 zł.

W czasie trwania małżeńskiej wspólności ustawowej majątek wspólny małżonków jest niepodzielny (art. 35 kro). Na skutek przekształcenia się, z chwilą ustania wspólności majątkowej, wspólności łącznej we współwłasność w częściach ułamkowych, następuje określenie udziałów małżonków w majątku wspólnym. Udziały te są co do zasady równe (art. 43 § 1 kro). Stosownie do treści art. 210 § 1 k.c., który znajdzie tu odpowiednie zastosowanie, każdy ze współwłaścicieli może żądać zniesienia współwłasności. Podstawowym sposobem zniesienia współwłasności jest podział fizyczny, albowiem w myśl art. 211 k.c., każdy ze współwłaścicieli może żądać, ażeby zniesienie współwłasności nastąpiło przez podział rzeczy wspólnej, chyba że podział byłby sprzeczny z przepisami ustawy lub ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem rzeczy albo że pociągałby za sobą istotną zmianę rzeczy lub znaczne zmniejszenie jej wartości. Stosownie do treści art. 212 § 2 k.c. rzecz, która nie daje się podzielić, może być przyznana stosownie do okoliczności jednemu ze współwłaścicieli z obowiązkiem spłaty pozostałych albo sprzedana stosownie do przepisów kodeksu postępowania cywilnego.

W rozpatrywanej sprawie pomiędzy stronami postępowania nie było sporu co do tego, komu przypaść mają poszczególne składniki majątku wspólnego. Zatem dokonując podziału majątku wspólnego stron, Sąd przyznał na wyłączną własność A. S. prawo odrębnej własności lokalu szczegółowo opisanego w punkcie I.1 postanowienia, a T. S. samochód, o którym mowa w punkcie I.2 postanowienia, stosownie do zgodnego stanowiska uczestników w tym przedmiocie (art. 687 k.p.c. w zw. z art. 567 § 3 k.p.c.). Prawo do lokalu, jak i samochód ze swej natury nie dają się fizycznie podzielić. Z samochodu korzysta wyłącznie uczestniczka, która ma też zaspokojone potrzeby mieszkaniowe – posiada bowiem nieruchomość zabudowaną domem jednorodzinnym. Z kolei uczestnik poza lokalem przy ulicy (...), wchodzącym dotychczas w skład majątku wspólnego, nie posiada żadnych nieruchomości, które mogłyby zaspokoić jego potrzeby mieszkaniowe. Mając powyższe na uwadze, Sąd orzekł jak w punkcie II postanowienia.

Przy podziale majątku wspólnego dokonuje się rozliczeń pomiędzy małżonkami z tytułu nakładów i wydatków z majątku wspólnego na majątek osobisty i z majątku osobistego na majątek wspólny zgodnie z art. 45 kro i art. 567 § 1 k.p.c. Pod pojęciem „wydatków” należy przy tym rozumieć koszty związane z nabyciem określonego przedmiotu majątkowego, a pod pojęciem „nakładów” koszty przeznaczone na zachowanie, eksploatację lub ulepszenie rzeczy już istniejącej w majątku wspólnym. W niniejszym postępowaniu wnioskodawca zgłosił do rozliczenia nakłady z majątku wspólnego stron na majątek osobisty uczestniczki – nieruchomość w M., jako ich wartość wskazując ostatecznie kwotę 328 512 zł, wynikającą z opinii biegłego z zakresu nieruchomości (pismo z dnia 25 listopada 2015 r. - k. 941-945). Uczestniczka kwestionowała żądanie wnioskodawcy wskazując, że wykończenie domu w M. nastąpiło wyłącznie ze środków pochodzących z jej majątku osobistego. Uczestniczka nie wykazała jednak powyższego faktu, a to na niej – stosownie do treści art. 6 k.c. – spoczywał ten obowiązek. Analizując wszelkie dochody osiągane przez strony w trakcie trwania związku małżeńskiego należy stwierdzić, że wchodziły one w skład ich majątku wspólnego. Zgodnie z art. 31 § 2 pkt 1 kro do majątku wspólnego należą w szczególności pobrane wynagrodzenie za pracę oraz dochody z innej działalności zarobkowej małżonków. Do tej kategorii należy zaliczyć emeryturę wojskową wnioskodawcy oraz dochody z prowadzonej przez niego działalności gospodarczej w postaci sklepu spożywczego. Z kolei odsetki od pożyczek udzielonych przez uczestniczkę G. P. to dochody z majątku osobistego wnioskodawczyni, niewątpliwie bowiem udzieliła ona przedmiotowych pożyczek ze środków stanowiących jej majątek osobisty, pozyskanych jeszcze przed zawarciem małżeństwa z wnioskodawcą. Zgodnie z art. 31 § 2 pkt 2 kro dochody z majątku osobistego każdego z małżonków także zaliczają się do majątku wspólnego. Sąd miał przy tym na uwadze, że o ile przedmiotowe odsetki należały do majątku wspólnego stron, o tyle sam kapitał zwracanej pożyczki stanowił majątek osobisty wnioskodawczyni. Na podstawie dowodów zgromadzonych w aktach sprawy nie sposób jednak stwierdzić, że przedmiotowy kapitał, w toku jego sukcesywnego zwracania przez G. P., uczestniczka faktycznie przeznaczyła na poczynienie nakładów na nieruchomości w M.. Sąd nie może w tym przedmiocie czynić dowolnych założeń, to uczestniczka powinna wykazać, jakie konkretnie kwoty i z jakiego źródła zostały przeznaczone na wykończenie należącego do niej domu. Uczestniczka w toku postępowania powoływała się ponadto na swobodny dostęp do rachunku bankowego swojej matki I. B., z którego pobierała rzekomo duże kwoty na wykończenie nieruchomości w M.. Niewątpliwie gdyby wnioskodawczyni wykazała, że otrzymała od swojej matki darowizny w określonej kwocie, które następnie przeznaczyła na wykończenie domu w M., należałoby uznać, że nastąpiło to z jej majątku osobistego. Do majątku osobistego każdego z małżonków należą bowiem przedmioty nabyte przez darowiznę, o ile darczyńca inaczej nie postanowił (art. 33 pkt 2 kro). Takiej okoliczności uczestniczka jednak nie wykazała. Przedłożone przez nią wyciągi z rachunku bankowego jej matki świadczą tylko o pobraniu z nich określonych kwot, nie sposób jednak wywodzić z nich, na co te kwoty zostały przeznaczone. Sąd nie może domniemywać, że kwoty te uczestniczka przeznaczyła na wykończenie domu w M., to uczestniczka powinna to udowodnić w sposób niebudzący wątpliwości, a tego nie uczyniła. Odnosząc się zaś do środków zgromadzonych przez uczestniczkę jeszcze przed ślubem z wnioskodawcą dzięki wyjazdom do Stanów Zjednoczonych należy wskazać, że zostały one jeszcze przed powstaniem wspólności majątkowej przeznaczone przez uczestniczkę na zakup działki w M., postawienie na niej domu w stanie surowym oraz kupno na początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku używanego samochodu marki M..

Fakt, że faktury na zakup materiałów wykończeniowych zostały wystawione na przedmałżeńskie nazwisko uczestniczki – S. – również w żaden sposób nie świadczy o tym, że uczestniczka kupiła przedmiotowe materiały ze środków stanowiących jej majątek osobisty. Nie budzi wątpliwości, że przedmiotowe materiały zostały nabyte w okresie trwania wspólności majątkowej – wynika to wprost z dat na fakturach. Istnieje więc domniemanie, że środki na zakup tych materiałów pochodziły z majątku wspólnego stron. Domniemania tego bynajmniej nie obala wystawienie faktur na takie, a nie inne nazwisko. Należy bowiem zauważyć, że w praktyce obrotu materiałami budowlanymi, także w sklepach wielkopowierzchniowych, tzw. marketach budowlanych, dane do faktury podaje sprzedawcy osoba dokonująca zakupów, a sprzedawca nie weryfikuje ani prawdziwości tych danych ani pochodzenia środków na zakup materiałów, gdyż nie ma do tego prawa. Wobec powyższego należało przyjąć, że żądanie wnioskodawcy w przedmiocie rozliczenia nakładów dokonanych z majątku wspólnego stron na majątek osobisty uczestniczki jest co do zasady usprawiedliwione. Uczestniczka nie zdołała bowiem obalić domniemania, że środki przeznaczone na wykończenie domu w M. pochodziły z majątku wspólnego stron.

Sąd ustalił wartość przedmiotowych nakładów w oparciu o opinię biegłego rzeczoznawcy budowlanego (k. 691-705), a nie w oparciu o opinię biegłego z zakresu wyceny nieruchomości (k. 502-531), jak wnosił o to wnioskodawca. Sąd wyjaśnił powody, dla których w tym zakresie oparł się na pierwszej z wymienionych opinii powyżej, nie ma więc potrzeby powtarzania stanowiska Sądu co do tej kwestii. Dodatkowo należy wskazać, że do roszczenia w przedmiocie rozliczenia nakładów należy stosować zasady dotyczące procesu cywilnego, a więc m. in. zasadę, że strona zgłaszająca roszczenie powinna udowodnić jego istnienie i wysokość. Sąd uznał, że wnioskodawca udowodnił wysokość nakładów na nieruchomość uczestniczki w takim zakresie, w jakim przedstawił rachunki i faktury na zakup materiałów potrzebnych do wykończenia domu uczestniczki.

Nie sposób przy tym zgodzić się ze stanowiskiem wnioskodawcy zajmowanym w pismach procesowych, że opinia rzeczoznawcy budowlanego nie odzwierciedla rzeczywistej wartości nakładów, gdyż stanowi jedynie spis faktur, a duża część wydatków na wykończenie domu w M. dokonywana była w formie gotówkowej, bez wystawiania faktur czy rachunków. Biegły jeszcze przed sporządzeniem opinii podał powody, dla których zasadne będzie oparcie się w niej na przedłożonych przez wnioskodawcę fakturach i rachunkach, gdyż sporządzenie kosztorysu nie odda wiernie rzeczywistości (pismo biegłego – k. 636). Sąd uznał te powody za zasługujące na uwzględnienie, stąd taki, a nie inny sposób sporządzenia opinii nie budzi wątpliwości Sądu. Odnosząc się zaś do argumentu o gotówkowej formie zapłaty za materiały konieczne do wykończenia domu uczestniczki należy podnieść, że takie stwierdzenie nie jest wystarczające do ustalenia, że nakłady na przedmiotową nieruchomość były wyższe niż te wynikające z faktur i z opinii biegłego. Jest to dowolne, niczym niepoparte twierdzenie wnioskodawcy. Wnioskodawca chcąc je wykazać, powinien przedstawić odpowiednie dowody, którymi niekoniecznie muszą być dokumenty, a na przykład dowód z zeznań świadków. Wnioskodawca jednak tego nie uczynił. W punkcie V postanowienia Sąd oddalił więc żądanie A. S. dotyczące rozliczenia nakładów ponad kwotę wynikającą z opinii biegłego rzeczoznawcy budowlanego jako nieudowodnione.

Należy mieć przy tym na uwadze, że nie wszystkie przedstawione przez wnioskodawcę faktury dotyczą nakładów bezpośrednio i trwale związanych z nieruchomością uczestniczki, natomiast część z nich stanowi wydatki związane z wykończeniem i wyposażeniem tej nieruchomości, przyczyniając się do zwiększenia wartość majątku w chwili ustania wspólności. Przy czym zgodnie z poglądem doktryny wydatki zdefiniowane zostały w doktrynie, jako koszty związane z nabyciem określonego przedmiotu majątkowego (por. E. Skowrońska-Bocian , Rozliczenia majątkowe małżonków w stosunkach wzajemnych i wobec osób trzecich, Warszawa 2010 Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis). Sąd ustalił ich wartość na łączną kwotę 24 182,33 zł, wynikającą z opinii biegłego rzeczoznawcy budowlanego oraz przedstawionych faktur. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że uczestniczka nie kwestionowała wartości poczynionych wydatków, nie podnosiła, że przedmioty te zostały zużyte w celu zaspokojenia potrzeb rodziny bądź nie zwiększyły wartość majątku w chwili ustania wspólności, a spór dotyczył jedynie źródła finansowania poczynionych nakładów i wydatków.

Mając powyższe na uwadze, Sąd opierając się na opinii rzeczoznawcy budowlanego oraz przedstawionych przez wnioskodawcę fakturach ustalił, że wartość nakładów i wydatków z majątku wspólnego stron na majątek osobisty uczestniczki wyniosła łącznie 156 149,37 zł (131 967,04 + 24 182,33).

Kwota ta podlega rozliczeniu zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego regulującymi współwłasność w częściach ułamkowych, przedmiotem takiej współwłasności stał się bowiem majątek wspólny stron z chwilą ustania wspólności majątkowej. Zgodnie z art. 207 kc pożytki i inne przychody z rzeczy wspólnej przypadają współwłaścicielom w stosunku do wielkości udziałów, w takim samym stopniu współwłaściciele ponoszą wydatki i ciężary związane z rzeczą wspólną. Strony mają równe udziały w majątku wspólnym (art. 43 § 1 kro). Mając więc na uwadze treść powołanych wyżej przepisów należy stwierdzić, że uczestniczka powinna zwrócić wnioskodawcy kwotę 78 074,69 zł, stanowiącą połowę wartości nakładów poczynionych z majątku wspólnego stron na jej majątek osobisty.

Kolejną kwotą zgłoszoną do rozliczenia przez wnioskodawcę była kwota zgromadzona na indywidualnym koncie emerytalnym uczestniczki w (...) Towarzystwie (...) S. A. Uczestniczka była objęta ochroną ubezpieczeniową z tytułu umowy zawartej z wymienioną spółką w okresie od 22 listopada 1999 r. do 22 września 2008 r., a więc w czasie trwania wspólności majątkowej między stronami. Co do środków zgromadzonych na przedmiotowym koncie zachodzi więc domniemanie z art. 31 § 1 kro, a mianowicie, że zgromadzone na nim środki pochodzą z majątku wspólnego stron. Uczestniczka nie wykazała, aby składki wpłacane na to konto pochodziły z jej majątku osobistego. Jednocześnie nie ulega wątpliwości, że w dniu 22 października 2008 r., po rozwiązaniu przedmiotowej umowy, zgodnie z dyspozycją uczestniczki na konto córki uczestniczki E. W. została wypłacona z przedmiotowego konta kwota 53 012,27 zł, stanowiąca wartość wykupu (informacja – k. 343). Uczestniczka nie udowodniła przy tym, aby środki te zostały jej zwrócone przez córkę czy też, żeby zużyła je na zaspokojenie potrzeb rodziny. Wydając powyższą kwotę córce bez zgody i wiedzy wnioskodawcy uczestniczka wyrządziła szkodę w majątku wspólnym stron. Podstawą do rozliczenia tej kwoty jest więc art. 415 kc, zgodnie z którym kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, zobowiązany jest do jej naprawienia. Uczestniczka w sposób zawiniony i bezprawny dokonała na rzecz swojej córki darowizny z majątku wspólnego stron, prowadząc do jego zmniejszenia. Nie podjęła także działań w celu odzyskania bezprawnie przekazanej sumy. Nie sposób wyłączyć tutaj winy uczestniczki, która wskazanego rozporządzenia majątkowego dokonała w sposób pełni świadomy, będąc osobą dorosłą, od której można wymagać zachowania zgodnego z prawem. Jeśli zaś chodzi o bezprawność działania wnioskodawczyni, to dokonując powyższej czynności prawnej naruszyła ona art. 37 § 1 pkt 4 kro, zgodnie z którym zgoda drugiego małżonka jest potrzebna do dokonania darowizny z majątku wspólnego, z wyjątkiem drobnych darowizn zwyczajowo przyjętych – za taką nie sposób uznać darowizny na rzecz córki uczestniczki znacznej kwoty, bo ponad 53 tysięcy złotych. Stosownie do treści art. 37 § 2 kro, ważność umowy, która została zawarta przez jednego z małżonków bez wymaganej zgody drugiego, zależy od potwierdzenia umowy przez drugiego z małżonków. Wnioskodawca nie potwierdził umowy darowizny zawartej przez uczestniczkę i jej córkę. Umowa ta jest więc bezwzględnie nieważna, a to prowadzi do stwierdzenia, że uczestniczka dokonała przelewu powyższej kwoty na rzecz swojej córki, w sposób bezprawny zmniejszając aktywa wchodzące w skład majątku wspólnego stron. Mając na uwadze, że udziały stron w majątku wspólnym są równe, uczestniczka na podstawie art. 415 kc jest zobowiązana do zwrotu wnioskodawcy połowy kwoty wypłaconej na rzecz swojej córki, tj. 26 506,14 zł.

Kwota zasądzona od wnioskodawcy na rzecz uczestniczki w punkcie III postanowienia została wyliczona w następujący sposób. Łączna wartość składników majątkowych tworzących majątek wspólny stron to 350 289 zł. Każda ze stron powinna więc otrzymać składnik majątkowy o wartości 175 144,50 zł, jako że strony mają równe udziały w majątku wspólnym. Uczestniczce przyznano składnik majątkowy o wartości 20 000 zł, co do zasady wnioskodawca powinien zapłacić jej kwotę 155 144,50 zł (175 144, 50 zł – 20 000 zł) tytułem dopłaty wyrównującej udział w majątku wspólnym. Od kwoty 155 144,50 zł należy odjąć kwotę 78 074,69 zł (131 967,04/2 + 24 182,33/2), stanowiącą połowę wartości nakładów i wydatków poczynionych z majątku wspólnego stron na majątek osobisty uczestniczki, którą to kwotę uczestniczka powinna zwrócić wnioskodawcy, co daje kwotę 77 069,82 zł. Od kwoty 77 069,82 zł należy z kolei odjąć kwotę 26 506,14 zł, co ostatecznie daje kwotę 50 563,68 zł, którą to kwotę uczestniczka powinna zwrócić wnioskodawcy tytułem naprawienia szkody wyrządzonej w majątku wspólnym. Mając powyższe na uwadze, Sąd orzekł jak w punkcie III postanowienia.

Na podstawie art. 212 § 3 kc Sąd ustalił termin zapłaty powyższej kwoty na dwa lata od dnia uprawomocnienia się niniejszego postanowienia z odsetkami ustawowymi na wypadek uchybienia terminowi płatności. Sąd miał tu na uwadze zarówno interes zobowiązanego do spłaty wnioskodawcy, jak i interes uprawnionej do otrzymania zasądzonej kwoty uczestniczki. Zdaniem Sądu termin dwóch lat jest okresem wystarczającym dla wnioskodawcy dla zgromadzenia środków potrzebnych na spłatę uczestniczki i nie wymaga od niego nadmiernego wysiłku. Wnioskodawca pobiera bowiem dość wysoką jak na polskie realia emeryturę (w 2010 r. wynosiła ona ponad 2600 zł – zaświadczenie k. 772), która stanowi jego stały i pewny dochód. Wnioskodawca nie ma przy tym nikogo na swoim utrzymaniu ani też nie jest obciążony szczególnymi zobowiązaniami, w ocenie Sądu realną drogą uzyskania środków potrzebnych na spłatę uczestniczki jest więc dla niego zaciągnięcie kredytu czy pożyczki. Brak jest przy tym przesłanek do stwierdzenia, że termin wyznaczony w punkcie III postanowienia godzi w sposób znaczący w interesy uczestniczki.

W myśl art. 45 § 1 zd. 2 kro, każdy z małżonków może żądać zwrotu wydatków i nakładów, które poczynił ze swego majątku odrębnego na majątek wspólny. Wnioskodawca zgłosił w niniejszym postępowaniu do rozliczenia wydatek z jego majątku osobistego na majątek wspólny stron w kwocie 32 000 zł. W toku postępowania wnioskodawca podnosił, że środki na nabycie lokalu przy ulicy (...) w W. w kwocie 32 000 zł pochodziły z jego majątku osobistego, miała to bowiem być darowizna dokonana na rzecz wnioskodawcy przez jego córkę D. K.. Sąd uznał jednak za nieudowodniony fakt rzekomego zawarcia umowy darowizny między wnioskodawcą a jego córką. Sąd odniósł się do tej kwestii szczegółowo w części uzasadnienia poświęconej omówieniu dowodów, nie ma więc potrzeby ponownego przytaczania w tym miejscu argumentacji w tym przedmiocie. Konsekwencją powyższego jest ustalenie, że środki na nabycie przedmiotowego lokalu pochodziły z majątku wspólnego stron. Niekwestionowane jest bowiem, że w trakcie trwania małżeństwa stron wnioskodawca nie posiadał majątku osobistego; powoływał się jedynie na przedmiotową darowiznę od córki, ta zaś została uznana przez Sąd za nieudowodnioną. Wobec powyższego Sąd postanowił jak w punkcie IV postanowienia, oddalając żądanie zasądzenia od T. S. na rzecz A. S. kwoty 32 000 zł tytułem zwrotu wydatków poczynionych z majątku osobistego A. S. na majątek wspólny.

Uczestniczka zgłosiła do rozliczenia w niniejszym postępowaniu kwotę 146 000 zł, wskazując na fakt jej roztrwonienia przez wnioskodawcę. Wskazać przy tym należy, że każdy z małżonków może żądać rozliczenia z tytułu nieuzasadnionego zbycia i roztrwonienia przez drugiego z małżonków składników majątku wspólnego. Roszczenie takie, jak już wcześniej wskazano przy rozstrzyganiu kwestii dotyczących kwot zgromadzona na indywidualnym koncie emerytalnym uczestniczki - ma charakter odszkodowawczy i swoją ogólną podstawę znajduje w art. 415 k.c., zgodnie z którym kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Rozliczenie zaś tej straty przeprowadza się w ten sposób, że kwoty, które małżonek obowiązany jest zwrócić na rzecz majątku wspólnego dolicza się do wartości tego majątku, a następnie zalicza na udział małżonka zobowiązanego do zwrotu. Roszczenie z tego tytułu należy bowiem traktować analogicznie jak roszczenie z tytułu zwrotu wydatków z majątku wspólnego na majątek osobisty jednego z małżonków (por. np. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 18 sierpnia 1958 r., I CR 547/58, OSNCK 1959, nr 2, poz. 59). Stanowisko to nie budzi kontrowersji także w doktrynie. Przy czym nie ulega wątpliwości, że w razie usprawiedliwionego wyzbycia się, środki takie nie mogą być brane pod uwagę w postępowaniu o podział majątku dorobkowego, a odszkodowanie przysługuje tylko w wypadku wyzbycia się nieuzasadnionego, a więc w sytuacji, gdy składniki majątku wspólnego zostały bezprawnie zbyte, zniszczone, zużyte lub roztrwonione przez jedno z małżonków.

Z zasad doświadczenia życiowego wynika, że sprzeniewierzenie środków zachodzi w sytuacji, gdy jeden z małżonków zgromadzone środki pieniężne przegrywa na skutek hazardu, wydatkuje na alkohol lub drogie wyjazdy i zakupy, czy jak w przypadku uczestniczki przekazuje je na rzecz osoby trzeciej. Uczestniczka nie wskazywała, a tym bardziej nie udowodniła, aby taka sytuacja miała miejsce na gruncie niniejszej sprawy, nie podnosiła przy tym, aby sposób życia jej męża wskazywał na wydatkowanie takich kwot tj. aby kupował on sobie drogie przedmioty, czy prowadził wystawny styl życia. Uczestniczka w istocie nie potrafiła stwierdzić, na co środki te zostały przeznaczone, co więcej nie można oprzeć się wrażeniu, że zarzut roztrwonienia został podniesiony wyłącznie dla celów niniejszego postępowania.

Niezależnie od powyższego Sąd w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy nie znalazł podstaw do stwierdzenia, że w istocie wnioskodawca roztrwonił środki finansowe zgormadzone na rachunku bankowym. W świetle zgromadzonych dowodów należy stwierdzić, że kwota ta została spożytkowana na potrzeby rodziny stworzonej przez strony, a wnioskodawca w sposób przekonujący się z niej rozliczył. Po pierwsze wskazać należy, że twierdzenia wnioskodawcy, że kwota 56 000 zł została pożyczona od jego córki D. K. a następnie jej zwrócona, odpowiadają prawdzie, co potwierdza analiza historii przelewów dokonanych na rachunkach bankowych wnioskodawcy i jego córki (k. 853, 759, 760).

Co do pozostałych kwot, tj. 10 000 zł wpłaconych na lokatę bankową w dniu 29.11.2001 r., 65 000 zł wpłaconych na lokaty w dniu 20.10.1999 r. oraz 15 000 zł wpłaconych jako wypłata gotówkowa przez wnioskodawcę na rachunek bankowy, figurujących na rachunku A. S., z których wedle twierdzeń uczestniczki wnioskodawca się nie wytłumaczył, wskazać należy, że w części uzasadnienia dotyczącej ustaleń faktycznych Sąd ustalił, że strony w trakcie trwania związku małżeńskiego żyły na stosunkowo wysokim poziomie, nabywając sprzęty domowe oraz meble o wysokim standardzie, co wiązało się także z ich znacznymi cenami. Mało tego, jak już zostało rozstrzygnięte powyżej - wnioskodawca wykazał, że w okresie trwania wspólności majątkowej małżonkowie ponieśli wydatki na zakup mebli i sprzętów w wysokości 24 182,33 zł. Powyższe wynika wprost ze przedstawionych przez wnioskodawcę faktur oraz opinii biegłego. Co więcej wnioskodawca udowodnił również fakt zaciągania licznych pożyczek i kredytów na cele konsumpcyjne, co siłą rzeczy musiało wiązać się z koniecznością ich późniejszej spłaty. W szczególności wnioskodawca zawarł również umowę leasingu operacyjnego, której przedmiotem był samochód H. (...), która wiązała się z koniecznością zapłaty czynszu inicjalnego w wysokości 22 320 zł, a potem z koniecznością uiszczania co miesiąc na rzecz leasingodawcy kwoty 2300 zł przez 36 miesięcy. W 2004 r. strony wspólnie wyjechały do Stanów Zjednoczonych, co również wiązało się ze znacznymi kosztami. Biorąc pod uwagę powyższe brak jest podstaw do ustalenia, że wnioskodawca roztrwonił kwotę 146 000 zł. Wniosek uczestniczki o rozliczenie tej kwoty należało więc oddalić, co Sąd uczynił w punkcie VI postanowienia.

W punkcie VII postanowienia Sąd ustalił, że każdy z uczestników postępowania ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie, stosownie do treści art. 520 § 1 kpc. Jest to podstawowa zasada orzekania o kosztach w postępowaniu nieprocesowym. Wprawdzie strony wiodły spór co do kilku kwestii rozstrzyganych w niniejszym postępowaniu - dokonania i wysokości nakładów z majątku wspólnego na majątek osobisty uczestniczki, kwestia pochodzenia środków na zakup lokalu przy ul. (...) czy zgłoszoncy przez strony do rozliczeni kwot, ale Sąd uznał mimo to, że nie było podstaw do zastosowania zasady, o której mowa w art. 520 § 2 kpc, tj. zasady stosunkowego rozdzielenia obowiązku zwrotu kosztów. Każda ze stron w pewnej części przegrała sprawę, bowiem żądania stron nie zostały w całości uwzględnione przez Sąd, stąd zasadne było pozostawienie stron przy tych kosztach, które poniosły.

W toku postępowania część kosztów wynagrodzenia biegłych z tytułu wydanych przez nich opinii została uiszczona z zaliczek wpłaconych na ten cel przez strony (k. 605, 645, 720). Na wydatki nieuiszczone przez strony, wyłożone tymczasowo przez Skarb Państwa złożyły się kwota 6616,65 zł oraz kwoty 473,16 zł i 156,92 zł, do uiszczenia których została wezwana uczestniczka, stanowiące koszt opinii biegłych (k. 550, 720, 836). Wydatkami tymi Sąd obciążył strony w punktach VIII i IX postanowienia. W tym miejscu wypada zauważyć, że Sąd wskutek omyłki rachunkowej niewłaściwe określił kwotę podlegająca zwrotowi na rzecz Skarbu Państwa od uczestniczki. Kwota ta powinna wynosić odpowiednio 3 938,41 zł (6 616,65 /2 + 473,16 + 156,92), a nie jak wskazano w punkcie IX - 4 056,98 zł.

SSR Paweł Szymański

Zarządzenie: odpis postanowienia z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron.