Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III K 622/15

Uzasadnienie wyroku Sądu Rejonowego z dnia 13 lipca 2016 roku

W akcie oskarżenia z dnia 14 maja 2014 roku P. E. został oskarżony o to, że:

1)  w okresie od września 2012 roku do marca 2013 roku w bliżej nieustalonym miejscu na terenie W. groził A. P. (1) uszkodzeniem ciała za pośrednictwem (...) i telefonu komórkowego, przy czym groźby te wzbudziły u pokrzywdzonej uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione,

tj. o czyn z art. 190 § 1 k.k.

2)  w dniu 27 czerwca 2013 roku w W. w mieszkaniu nr (...) przy ul. (...) pozbawił wolności A. P. (1), A. S. i K. P. poprzez uniemożliwienie ww. opuszczenia pokoju,

tj. o czyn z art. 189 § 1 k.k.

Wyrokiem z dnia 19 stycznia 2015 roku wydanym w sprawie o sygn. akt III K 391/14 Sąd Rejonowy:

I.  oskarżonego P. E. uznał za winnego popełnienia czynu zarzuconego mu w pkt 1. aktu oskarżenia i na podstawie art. 190 § 1 k.k. skazał go i wymierzył mu karę 6 miesięcy ograniczenia wolności, połączonej z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym,

II.  oskarżonego P. E. uznał za winnego popełnienia czynu zarzuconego mu w pkt 2. aktu oskarżenia i na podstawie art. 189 § 1 k.k. skazał go, a na podstawie art. 189 § 1 k.k. w zw. z art. 58 § 3 k.k. wymierzył mu karę 10 miesięcy ograniczenia wolności, połączonej z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin
w stosunku miesięcznym,

III.  na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 i 3 k.k. orzeczone w pkt I. i II. wobec oskarżonego P. E. kary ograniczenia wolności połączył
i wymierzył mu karę łączną 12 miesięcy ograniczenia wolności, połączoną
z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym,

IV.  na podstawie art. 627 k.p.k. zasądził na rzecz Skarbu Państwa od oskarżonego koszty sądowe w kwocie 210 zł, w tym opłatę w kwocie 120 zł.

Sąd Okręgowy w Warszawie w wyroku z dnia 29 czerwca 2015 roku w sprawie o sygn. akt X Ka 452/15, wydanym na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego:

1)  zmienił wyrok Sądu Rejonowego w ten sposób, że uchylił orzeczoną w pkt III. karę łączną ograniczenia wolności,

2)  uchylił pkt I. wyroku Sądu Rejonowego dotyczący czynu z art. 190 § 1 k.k. i w tym zakresie sprawę przekazał Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania,

3)  w pozostałym zakresie wyrok Sądu Rejonowego utrzymał w mocy,

4)  uchylił orzeczenie o kosztach zawarte w pkt IV. wyroku Sądu Rejonowego
i zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa tytułem opłaty kwotę 180 zł za obie instancje oraz kwotę 140 zł tytułem zwrotu pozostałych kosztów postępowania za obie instancje.

Sąd Okręgowy, przekazując sprawę do ponownego rozpoznania w części dotyczącej czynu z art. 190 § 1 k.k., wskazał na konieczność dokładnego ustalenia kiedy oskarżony groził pokrzywdzonej, czy groźby miały miejsce wielokrotnie, czy podjęte były z góry powziętym zamiarem, czy zamiar powstawał u oskarżonego w każdym dniu od początku. Ponadto Sąd Okręgowy wskazał na konieczność ustalenia, czy groźba wzbudziła
u pokrzywdzonej uzasadnioną obawę jej spełnienia i kiedy to nastąpiło, uwzględniając okoliczność, że w styczniu 2013 roku doszło do zaręczyn pokrzywdzonej z oskarżonym oraz że z zeznań pokrzywdzonej składanych w dniu 27 czerwca 2013 roku wynika wprost, że dopiero po zdarzeniu mającym miejsce w tym dniu, polegającym na pozbawieniu wolności, pokrzywdzona zaczęła obawiać się oskarżonego.

Po ponownym rozpoznaniu sprawy za podstawę wyroku Sąd Rejonowy przyjął następujące ustalenia:

W 2012 roku pokrzywdzona A. P. (1) nawiązała nieformalny związek z oskarżonym P. E..

Dowód: zeznania A. P. (1) k. 271, 3, 148.

Mieszkała wówczas w wynajmowanym mieszkaniu w W. na B. przy ul. (...). Oskarżony mieszkał natomiast w mieszkaniu wynajmowanym wspólnie ze swoją byłą partnerką. Po pewnym czasie wprowadził się do mieszkania wynajmowanego przez pokrzywdzoną. Wówczas oskarżony podejmował działania mające na celu kontrolowanie zachowań pokrzywdzonej. Polegały one na tym, że oskarżony rozliczał pokrzywdzoną z czasu, który spędza poza mieszkaniem. Kiedy pokrzywdzona nie wróciła do mieszkania o ustalonej godzinie, oskarżony kierował do niej wyzwiska i sprawdzał zawartość jej telefonu komórkowego. Zabraniał jej także wspólnych wyjść z koleżankami. Pokrzywdzona tolerowała te zachowania ze względu na uczucie, którym darzyła oskarżonego. Kiedy oskarżony stracił zatrudnienie, pomiędzy nim a pokrzywdzoną dochodziło do kłótni związanych z niepodejmowaniem przez oskarżonego kolejnego zatrudnienia. W trakcie jednej z takich kłótni oskarżony zniszczył myszkę do komputera należącą do pokrzywdzonej.

Dowód: zeznania A. P. (1) k. 271, 148.

W trakcie kolejnej kłótni wynikłej ze spóźnienia pokrzywdzonej, oskarżony przysunął pokrzywdzoną do ściany, zamierzył się pięścią na pokrzywdzoną, a następnie wykonał cios, zmieniając przy tym kierunek tak, że uderzył pięścią w ścianę tuż obok głowy pokrzywdzonej.

Dowód: zeznania A. P. (1) k. 272.

W maju 2012 roku doszło kłótni, w trakcie której oskarżony uderzył pokrzywdzoną. Tuż przed kłótnią pokrzywdzona była na spotkaniu z koleżanką A. S., podczas którego obie spożywały alkohol. Oskarżony zadzwonił do pokrzywdzonej z pretensją, że jeszcze nie wróciła do mieszkania, a on potrzebuje jej pomocy przy drukowaniu deklaracji podatkowej. Pokrzywdzona wróciła do mieszkania w towarzystwie (...)
z obawy przed zachowaniem oskarżonego. Tam doszło do kłótni, w której oprócz oskarżonego i pokrzywdzonej brali udział także A. S. i jej partner. Po interwencji funkcjonariuszy Policji w mieszkaniu doszło ponownie do kłótni, przy czym oskarżony kłócił się z pokrzywdzoną w jednym pokoju, a A. S. ze swoim partnerem w drugim pokoju. Podczas kłótni oskarżony groził pokrzywdzonej, że jeśli jeszcze raz się z kimś spotka i jeśli będzie „miała koleżanki” to ją „zabije”.

Dowód: zeznania A. P. (1) k. 271 – 272, 3, 290-291, 149, 150; zeznania A. S. k. 304, 146, 147, 9.

Po tym zdarzeniu pokrzywdzona, zamierzając zakończyć związek z oskarżonym, rozpoczęła poszukiwanie kolejnego mieszkania do wynajęcia, do którego chciała się przeprowadzić, ale w obawie o to, że oskarżony będzie próbował jej w tym przeszkodzić, kroki z tym związane podejmowała w tajemnicy przed oskarżonym, mając na uwadze, że już poprzednio oskarżony, motywowany zazdrością, śledził ją, kiedy wychodziła
z mieszkania.

Dowód: zeznania A. P. (1) k. 272, 148.

Następnie pokrzywdzona A. P. (1) przeprowadziła się do mieszkania znajdującego się przy ul. (...). Nie udało jej się jednak ukryć przed oskarżonym faktu przeprowadzki. Oskarżony obserwował mieszkanie, kiedy opuszczała je pokrzywdzona wraz z A. S. oraz kolegą, którzy pomagali pokrzywdzonej pakować i przewozić jej rzeczy. Z obawy przed oskarżony pokrzywdzona wezwała wówczas funkcjonariuszy Policji. Po ich przybyciu na miejsce zdarzenia pokrzywdzona zakończyła pakowanie rzeczy i opuściła mieszkanie. Oskarżony krzyczał wówczas do pokrzywdzonej, że „pożałuje tego, co mu zrobiła”.

Dowód: zeznania A. P. (1) k. 272, 148, zeznania A. S. k. 305.

Oskarżony nie wiedział, gdzie zamieszkała pokrzywdzona. Przez okres około dwóch miesięcy pokrzywdzona i oskarżony nie spotykali się. Dopiero po upływie około dwóch miesięcy pokrzywdzona i oskarżony spotkali się poza mieszkaniem pokrzywdzonej
w towarzystwie koleżanki pokrzywdzonej. Oskarżony wyjaśniał wówczas pokrzywdzonej, że jego poprzednie zachowania wynikały z braku zatrudnienia, a obecnie, po tym jak znalazł pracę, zmienił się i uspokoił. Pokrzywdzona ze względu na uczucie, którym nadal darzyła oskarżonego, ponownie nawiązała z nim związek, zaczęła się nim spotykać
i podała mu adres mieszkania, które wynajmowała.

Dowód: zeznania A. P. (1) k. 272, 148.

We wrześniu 2012 roku oskarżony P. E. wyjechał do(...)w celach zarobkowych. Przebywająca nadal w W. pokrzywdzona A. P. (1)
i oskarżony komunikowali się wówczas ze sobą za pomocą komunikatora (...), z którego pokrzywdzona korzystała używając zarówno telefonu komórkowego z zainstalowaną aplikacją mobilną, jak i komputera stacjonarnego znajdującego się w wynajmowanym przez nią mieszkaniu przy ul. (...) w W.. Wówczas oskarżony, motywowany zazdrością, ponownie podejmował działania mające na celu kontrolowanie zachowań pokrzywdzonej, tym razem za pomocą wspomnianego komunikatora (...). Ponownie polegały one na tym, że oskarżony rozliczał pokrzywdzoną z czasu, który spędza poza mieszkaniem i poza zajęciami uniwersyteckimi. Dowodem tego, że pokrzywdzona wróciła do mieszkania było dla oskarżonego dopiero uruchomienie komunikatora za pomocą aplikacji znajdującej się na komputerze stacjonarnym, znajdującym się w mieszkaniu pokrzywdzonej, a nie za pomocą aplikacji mobilnej, zainstalowanej w telefonie komórkowym używanym przez pokrzywdzoną. Kiedy brak było takiego dowodu, wówczas oskarżony podczas rozmów telefonicznych krzyczał na pokrzywdzoną i kierował pod jej adresem wyzwiska, natomiast nie groził niczym pokrzywdzonej. Pokrzywdzona przestrzegała tej reguły narzuconej przez oskarżonego
w obawie przed niespodziewanym powrotem oskarżonego do W. bez względu na wykonywaną pracę oraz związane z tym koszty.

Dowód: zeznania A. P. (1) k. 273, 287, 288, 148.

Przed Świętami Bożego Narodzenia w 2012 roku oskarżony P. E. wrócił do W. i zatrzymał się w mieszkaniu pokrzywdzonej, gdzie w dniu 23 grudnia 2012 roku doszło pomiędzy oskarżonym a pokrzywdzoną do awantury, w trakcie której oskarżony znajdując się pod wpływem alkoholu i zarzucając pokrzywdzonej zdradę, pociął nożem koszule pokrzywdzonej, w których miała zwyczaj chodzić do pracy. Wówczas pokrzywdzona oświadczyła oskarżonemu, że nie chce już dłużej być z oskarżonym, że się go boi, że nie może już tak dłużej żyć. Oskarżony powiedział zaś pokrzywdzonej, że jeśli odejdzie od niego, to ją „zabije”. Podczas awantury oskarżony zniszczył należące do pokrzywdzonej telewizor i komputer przenośny, porozrzucał pozostałe rzeczy należące do pokrzywdzonej. Oskarżony uderzył kilkukrotnie głową pokrzywdzonej o ścianę. Zabrał jej telefon komórkowy, a następnie nie pozwolił pokrzywdzonej opuścić mieszkania, siedząc na łóżku, na którym leżała pokrzywdzona i trzymając na piersi pokrzywdzonej rękę,
w której trzymał nóż kuchenny. Mówił wówczas pokrzywdzonej, że w ten sposób spędzą całe święta i pokrzywdzona nigdzie nie wyjedzie. Po to, aby wydostać się z mieszkania pokrzywdzona zgodziła się na wspólne spędzenie świąt z oskarżonym, ale pod warunkiem zrobienia zakupów spożywczych. Zaproponowała, że wyjdzie z mieszkania bez telefonu
i zakupy zrobi w sklepie spożywczym obok mieszkania, tak aby oskarżony mógł ją obserwować. Oskarżony zgodził się na to po tym, jak pokrzywdzona kilkukrotnie wyznała mu miłość.

Dowód: zeznania A. P. (1) k. 273, 291, 148, zeznania K. P. k. 320.

Będąc w sklepie spożywczym pokrzywdzona poprosiła ekspedientkę, aby ta wezwała funkcjonariuszy Policji, którzy po przybyciu do mieszkania pokrzywdzonej w dniu 23 grudnia 2012 r. o godz. 16.00 dokonali zatrzymania oskarżonego, znajdującego się
wówczas w stanie nietrzeźwości.

Dowód: zeznania A. P. (1) k. 273, protokół zatrzymania oskarżonego k. 3 akt o sygn. 6 Ds. 195/13/V, protokół badania stanu trzeźwości oskarżonego k. 4 akt
o sygn. 6 Ds. 195/13/V wraz ze świadectwem wzorcowania k. 5 akt o sygn. 6 Ds. 195/13/V, notatka urzędowa k. 1-2 akt o sygn. 6 Ds. 195/13/V.

Z kolei pokrzywdzona została przewieziona do szpitala, gdzie przebywała podczas Świąt Bożego Narodzenia.

Dowód: zeznania A. P. (1) k. 273, zeznania J. P. k. 339, notatka urzędowa k. 15 o sygn. 6 Ds. 195/13/V, notatka urzędowa k. 23 o sygn. 6 Ds. 195/13/V.

W dniu 24 grudnia 2012 roku pokrzywdzona złożyła zawiadomienie o przestępstwie
i została przesłuchana w charakterze świadka przez funkcjonariusza Policji.

Dowód: zeznania A. P. (1) k. 273, protokół przesłuchania A. P. (1) w toku postępowania karnego o sygn. 6 Ds. 195/13/V k. 8-14 akt o sygn. 6 Ds. 195/13/V, notatka urzędowa k. 15 akt o sygn. 6 Ds. 195/13/V.

Po wszczęciu dochodzenia w dniu 25 grudnia 2012 roku oskarżonemu P. E. przedstawiony został zarzut popełnienia występku z art. 207 § 1 k.k. polegającego na znęcaniu się fizycznym i psychicznym nad pokrzywdzoną A. P. (1)
w okresie od grudnia 2011 roku do dnia 23 grudnia 2012 roku w W.. Również
w dniu 25 grudnia 2012 roku oskarżony P. E. został przesłuchany w charakterze podejrzanego, a następnie zwolniony o godz. 10.30.

Dowód: postanowienie o wszczęciu dochodzenia k. 17 akt o sygn. 6 Ds. 195/13/V postanowienie o przedstawieniu zarzutu k. 19-20 akt o sygn. 6 Ds. 195/13/V, protokół przesłuchania P. E. k. 21-22 akt o sygn. 6 Ds. 195/13/V, protokół zatrzymania oskarżonego k. 3 akt o sygn. 6 Ds. 195/13/V.

W dniu 26 grudnia 2012 roku funkcjonariusz Policji dokonał oględzin zajmowanego przez pokrzywdzoną mieszkania przy ul. (...) w W., które ujawniły m.in. drzwi do jednego z pokoi wyjęte z futryny, z wyrwanymi zawiasami i wygiętą klamką, telewizor z rozciętym kineskopem, telefon komórkowy z rozbitym wyświetlaczem, niesprawny jeden z komputerów przenośnych, połamaną klawiaturę komputerową, drukarkę z pękniętą szybą skanera oraz ślady zalania cieczą na ścianach.

Dowód: protokół oględzin k. 24-26 akt o sygn. 6 Ds. 195/13/V.

Po tym jak matka oskarżonego A. E., siostra oskarżonego A. N.
i szwagier oskarżonego M. N. naprawili pokrzywdzonej A. P. (1) szkodę polegającą na zniszczeniu przez oskarżonego należących do niej rzeczy i na uszkodzeniach dokonanych przez oskarżonego w wynajmowanym przez nią mieszkaniu, pokrzywdzona w dniu 23 stycznia 2013 roku w toku ponownego przesłuchania jej w charakterze świadka przez funkcjonariusza Policji oświadczyła, że oskarżony jest jej narzeczonym i w związku z tym korzysta z przysługującego jej uprawnienia do odmowy składania zeznań, a ponadto cofnęła wniosek o ściganie oskarżonego, gdy chodzi o zniszczenie jej mienia, wskazując, że szkoda została naprawiona i nie pozostaje już w konflikcie z oskarżonym. Wniosła także o umorzenie postępowania.

Dowód: zeznania A. P. (1) k. 273, oświadczenie A. P. (1) k. 302, protokół przesłuchania A. P. (1) k. 27-28 akt
o sygn. 6 Ds. 195/13/V, zeznania A. E. k. 340-342, zeznania J. P. k. 339, zeznania A. N. k. 309, zeznania M. N.
k. 322-323.

Postanowieniem z dnia 28 stycznia 2013 roku, zatwierdzonym przez Prokuratora Rejonowego w dniu 14 lutego 2013 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt 6 Ds. 195/13/V, po uprzednim wyrażeniu zgody przez Prokuratora Rejonowego na cofnięcie wniosku
o ściganie zarządzeniem z dnia 13 lutego 2013 roku, umorzone zostało dochodzenie przeciwko P. E. podejrzanemu o to, że w okresie od grudnia 2011 roku do 23 grudnia 2012 roku w W. znęcał się psychicznie i fizycznie nad A. P. (2) w ten sposób, że wszczynał awantury, w czasie których używał w stosunku do niej słów powszechnie uznanych za wulgarne, groził pozbawieniem życia i zdrowia, popychał, szarpał, wykręcał ręce, bił po brzuchu, niszczył wyposażenie mieszkania i w inny sposób złośliwie dręczył, tj. o czyn z art. 207 § 1 k.k., przy przyjęciu za podstawę prawną postanowienia art. 17 § 1 pkt 1 k.p.k. oraz umorzone zostało dochodzenie
w sprawie dokonanego w okresie od 22 do 23 grudnia 2012 roku w W. w lokalu nr (...) przy ul. (...) uszkodzenia mienia w postaci bliżej określonego telewizora, telefonu komórkowego, klawiatury i drzwi o łącznej wartości strat wynoszącej 3.000 zł na szkodę A. P. (1), tj. o czyn z art. 288 § 1 k.k., przy przyjęciu za podstawę prawną postanowienia art. 17 § 1 pkt 10 k.p.k. Postanowienie to stało się prawomocne.

Dowód: postanowienie o umorzeniu postępowania w sprawie o sygn. 6 Ds. 195/13/V k. 29 akt o sygn. 6 Ds. 195/13/V, zarządzenie k. 31 akt o sygn. 6 Ds. 195/13/V.

W styczniu 2013 roku oskarżony spotkał się z pokrzywdzoną wyznał jej miłość, wręczył jej kwiaty i na znak zaręczyn wręczył jej pierścionek, a pokrzywdzona pierścionek ten przyjęła, nadal darząc uczuciem oskarżonego, w nadziei, że jego zachowanie ulegnie poprawie, a ponadto mając na uwadze to, że oskarżony postanowił ponownie wyjechać do Anglii w celach zarobkowych. Przed wyjazdem oskarżonego pokrzywdzona z oskarżonym spotkali się jeszcze kilka razy.

Dowód: zeznania A. P. (1) k. 274, k. 287-288, 149.

Podczas kolejnego pobytu w Anglii oskarżony P. E. ponownie kontaktował się
z pokrzywdzoną A. P. (1) za pomocą komunikatora (...), z którego pokrzywdzona, tak jak poprzednio, korzystała zarówno używając telefonu komórkowego
z zainstalowaną aplikacją mobilną, jak i używając komputera znajdującego się
w zajmowanym przez nią mieszkaniu. Oskarżony, motywowany zazdrością, ponownie podejmował kroki mające na celu kontrolę zachowania pokrzywdzonej, gdy chodzi
o jej spotkania towarzyskie i godziny powrotu do mieszkania. Kiedy pokrzywdzona przysyłała oskarżonemu wiadomość tekstową, że nie może z nim rozmawiać ze względu na obowiązki związane ze studiowaniem, odbywanym stażem zawodowym lub późną porą, oskarżony pomimo tego i tak próbował nawiązywać z nią połączenie. Kiedy pokrzywdzona nie rozpoczynała z nim konwersacji za pośrednictwem komunikatora (...) o umówionej godzinie, ale o godzinie późniejszej, oskarżony krzyczał na nią, kierując pod jej adresem słowa uważane powszechnie za obraźliwe. Zarzucał jej zdradę, twierdząc, że na pewno „kogoś ma” i z „kimś się spotyka”. Co najmniej jednokrotnie oskarżony groził pokrzywdzonej, że gdy on wróci do kraju, to ona „pożałuje” tego, że „kogoś ma” i „z kimś się spotyka”. Groził m.in. tym, że „wybije” pokrzywdzonej „zęby” tak, że „nie będzie już miała takiej ładnej twarzyczki”. Z tego powodu pokrzywdzona obawiała się powrotu oskarżonego.

Dowód: zeznania A. P. (1) k. 274, 288, 4, 23v.

Pod koniec kwietnia 2013 roku pokrzywdzona zdecydowała ostatecznie o zerwaniu związku z oskarżonym. Podczas rozmowy telefonicznej za pośrednictwem komunikatora (...) pokrzywdzona oświadczyła oskarżonemu, że „odchodzi od niego”, „bez względu na to, co on jej zrobi, bo już dłużej tak nie może żyć”. W obawie o to, że po tej rozmowie oskarżony natychmiast wróci do Polski i będzie szukał z nią kontaktu, pokrzywdzona, aby uniknąć z nim spotkania, na okres kilku dni opuściła zajmowane przez siebie mieszkanie nr (...) przy ul. (...), zabierając ze sobą najpotrzebniejsze rzeczy. Zamieszkała wówczas w mieszkaniu swoich znajomych. W tym okresie oskarżony próbował nawiązać kontakt z pokrzywdzoną telefonicznie. Podczas kilku rozmów telefonicznych oskarżony nie kierował do pokrzywdzonej jakichkolwiek gróźb, a jedynie pytał „dlaczego ona mu to robi”.

Dowód: zeznania A. P. (1) k. 274 – 275, 288, 23v, 148.

Następnie w czerwcu 2013 roku oskarżony przyszedł bez zapowiedzi do zajmowanego przez pokrzywdzoną mieszkania nr (...) przy ul. (...) w czasie, gdy w mieszkaniu tym odbywało spotkanie towarzyskie zorganizowane przez współlokatorkę pokrzywdzonej. Został wpuszczony do mieszkania przez jedną z obecnych w mieszkaniu osób. Pokrzywdzona, chcąc uniknąć awantury w towarzystwie zaproszonych osób, zgodziła się porozmawiać z oskarżonym, ale pod warunkiem, że drzwi do pokoju, w którym odbędzie się rozmowa pozostaną otwarte. Podczas rozmowy oskarżony zapewniał pokrzywdzoną
o uczuciu, którym darzył pokrzywdzoną, o zamiarze jej poślubienia i obwiniał ją
o zaistniałą sytuację, wynikającą z niewłaściwego zachowania pokrzywdzonej. Kiedy podczas rozmowy oskarżony naruszył nietykalność cielesną pokrzywdzonej przez to, że ją szarpnął, obecne na spotkaniu towarzyskim osoby wypchnęły oskarżonego za drzwi wejściowe do mieszkania. Na miejsce zdarzenia przybyli funkcjonariusze Policji wezwani przez oskarżonego. Podczas ich interwencji oskarżony niepostrzeżenie zabrał telefon komórkowy należący do pokrzywdzonej, a po zakończonej interwencji opuścił mieszkanie pokrzywdzonej. Przez okres kilku następnych dni oskarżony korzystał
z telefonu komórkowego należącego do pokrzywdzonej w ten sposób, że odczytywał treść korespondencji elektronicznej kierowanej do pokrzywdzonej przez inne osoby za pośrednictwem zainstalowanych w telefonie aplikacji mobilnych. Nie kontaktował się natomiast z pokrzywdzoną.

Dowód: zeznania A. P. (1) k. 275, 288, 3-4, 148-149.

W dniu 27 czerwca 2013 roku oskarżony wtargnął do zajmowanego przez pokrzywdzoną mieszkania nr (...) przy ul. (...) i uniemożliwił pokrzywdzonej oraz przebywającym wraz z pokrzywdzoną A. S. i K. P. opuszczenie pokoju, pozbawiając je w ten sposób wolności, za który to występek z art. 189 § 1 k.k. oskarżony został prawomocnie skazany w sprawie niniejszej przy poprzednim jej rozpoznaniu.

Dowód: zeznania A. P. (1) k. 275, 288, 3-4, 23v, 148-149, wyrok Sądu Rejonowego k. 169, wyrok Sądu Okręgowego k. 231, zeznania K. M. k. 150 - 151, 25, zeznania A. S. k. 146, 9, zeznania K. P. k. 318, 164, 14.

Po tym zdarzeniu oskarżony kontaktował się z pokrzywdzoną jedynie za pośrednictwem wiadomości tekstowych, żądając wydania należących do niego rzeczy, pozostawionych w mieszkaniu nr (...) przy ul. (...). Nie kierował wówczas pod adresem pokrzywdzonej żadnych gróźb. Kontaktował się natomiast z K. P., aby zasięgnąć informacji na temat pokrzywdzonej.

Dowód: zeznania A. P. (1) k. 275, 289, zeznania K. P. k. 14.

Następnie w dniu 2 października 2013 roku oskarżony, znajdując się w stanie nietrzeźwości, w towarzystwie innego mężczyzny, ponownie wtargnął do mieszkania nr (...) przy ul. (...), w który obecna była jedynie A. P. (3). Oskarżony rozpytywał wówczas A. P. (3) na temat pokrzywdzonej, sprawdzał, czy
w mieszkaniu nie przebywa pokrzywdzona w związku z czym naruszył nietykalność cielesną A. P. (3).

Dowód: protokół oględzin wraz z załącznikami k. 64-80.

Obecnie P. E. ukończył 31 lat i legitymuje się wykształceniem wyższym. Jest bezdzietnym kawalerem, nikt nie pozostaje na jego utrzymaniu. Stan jego zdrowia jest adekwatny do wieku, nie przechodził leczenia psychiatrycznego, psychologicznego ani odwykowego, nie jest uzależniony od środków odurzających. P. E. pozostaje bez zatrudnienia, nie zgromadził majątku, poza oszczędnościami w kwocie kilku tysięcy złotych. Pozostaje osobą trzykrotnie prawomocnie skazaną za występki z art. 278 § 1 k.k., art. 189 § 1 k.k. oraz art. 158 § 1 k.k.

Dowód: dane osobopoznawcze k. 51-52, 145, dane o karalności k. 264.

Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

W świetle całokształtu zgromadzonego w sprawie niniejszej materiału dowodowego niewątpliwe było popełnienie przez oskarżonego P. E. występku z art. 190
§ 1 k.k.
polegającego na tym, że w bliżej nieustalonym dniu w okresie od 23 stycznia 2013 roku do 31 marca 2013 roku w bliżej nieustalonym miejscu w W. za pośrednictwem komunikatora (...) groził A. P. (1) naruszeniem nietykalności cielesnej, przy czym groźba ta wzbudziła u niej uzasadnioną obawę, że zostanie spełniona.

Przy dokonywaniu ustaleń stanowiących podstawę wyroku Sądu Rejonowego wydanego po ponownym rozpoznaniu sprawy należało mieć na względzie przepis art. 443 zd. pierwsze k.p.k., według którego w razie przekazania sprawy do ponownego rozpoznania wolno w dalszym postępowaniu wydać orzeczenie surowsze, niż uchylone tylko wtedy, gdy orzeczenie to było zaskarżone na niekorzyść oskarżonego albo na korzyść oskarżonego w warunkach określonych w art. 434 § 4 k.p.k.

W sprawie niniejszej art. 434 § 4 k.p.k. nie znajdował zastosowania, a poprzedni wyrok Sądu Rejonowego zaskarżony został jedynie na korzyść oskarżonego, stąd na obecnym etapie postępowania nie wolno było wydać orzeczenia surowszego, niż poprzednio.

Przy ocenie, czy orzeczenie wydane w postępowaniu ponownym jest surowsze, niż poprzednio uwzględnić należało nie tylko karę lub zastosowany środek karny, ale również ustalenia faktyczne, kwalifikację prawną czynu, a także wszystkie możliwe następstwa tych rozstrzygnięć dla sytuacji prawnej oskarżonego (por. wyrok SN z dnia 1 czerwca 2009 r., V KK 2/09, OSNKW 2009, nr 10, poz. 89, LEX nr 521991).

Niedopuszczalna była zatem modyfikacja opisu czynu przez wprowadzenie do niego bardziej drastycznych form realizacji czynności wykonawczej przypisanego przestępstwa, w porównaniu z ustaleniami przyjętymi w wyroku uchylonym w wyniku apelacji na korzyść oskarżonego (por. T. H. G., pkt 3. Komentarza do art. 443 k.p.k., Lex 2014).

Niemniej zakaz przewidziany w art. 443 zd. pierwsze k.p.c. nie mógł prowadzić do nieracjonalnego w swej istocie zakazu opisywania tego samego ustalenia innymi słowami, gdy różnica ma jedynie charakter językowy Zakazem przewidzianym w art. 443 zd. pierwsze k.p.c. nie jest bowiem objęte dokonywanie takich samym ustaleń na podstawie dowodów, które w postępowaniu ponownym przeprowadzone zostały powtórnie i bardziej szczegółowo oraz na podstawie nowych dowód (por. postanowienie SN z dnia 5 października 2010 r., III KK 79/10, OSNKW 2010, nr 12, poz. 106, LEX nr 656472).

Ponadto przy dokonywaniu ustaleń stanowiących podstawę wyroku Sądu Rejonowego wydanego po ponownym rozpoznaniu sprawy należało uwzględnić okoliczność, że prawomocnym postanowieniem z dnia 28 stycznia 2013 roku, zatwierdzonym przez Prokuratora Rejonowego w dniu 14 lutego 2013 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt 6 Ds. 195/13/V na podstawie art. 17 § 1 pkt 1 k.p.k., umorzone zostało dochodzenie prowadzone przeciwko P. E. o występek z art. 207 § 1 k.k. polegający na tym, że w okresie od grudnia 2011 roku do 23 grudnia 2012 roku, a więc w okresie
częściowo objętym czynem zarzuconym P. E. w sprawie niniejszej w pkt I. aktu oskarżenia, tj. od września 2012 roku do marca 2013 roku, w W. znęcał się psychicznie i fizycznie nad A. P. (2) w ten sposób, że m.in. groził jej pozbawieniem życia i zdrowia. Zachowania oskarżonego składające się na zarzucony mu występek, co do którego sprawa została uprzednio prawomocnie umorzona, wchodziły zatem w zakres czynu zarzuconego mu w sprawie niniejszej w pkt I. aktu oskarżenia.

Wobec tego na obecnym etapie postępowania brak było podstaw do przypisania odpowiedzialności oskarżonemu za jakiekolwiek zachowania względem pokrzywdzonej kwalifikujące się jako groźba i mające miejsce przed dniem 23 grudnia 2012 roku, w tym za te, które ustalone zostały przez Sąd Rejonowy przy poprzednim rozpoznaniu sprawy,
a polegające na grożeniu pokrzywdzonej wybiciem zębów, oblaniu kwasem, pobiciu
i pozbawieniu życia przed dniem 23 grudnia 2012 roku (uzasadnienie wyrok k. 174).

Nie oznacza to jednak, że zgromadzony w sprawie niniejszej materiał dowodowy, który dotyczył zachowań oskarżonego wobec pokrzywdzonej mających miejsce przed dniem 23 grudnia 2012 roku nie mógł posłużyć do oceny wiarygodności dowodów wskazujących na popełnienie występku z art. 190 § 1 k.k. z pkt I. aktu oskarżenia.

Brak było jednocześnie podstaw do przypisania oskarżonemu na obecnym etapie postępowania odpowiedzialności za groźbę skierowaną do pokrzywdzonej w dniu 27 czerwca 2013 r. w związku z pozbawienie wolności jej oraz A. S. i K. P. przez uniemożliwienie opuszczenia jednego z pokoi w mieszkaniu nr (...) przy ul. (...) w W.. Groźba ta stanowiła bowiem czyn współukarany uprzedni względem występku z art. 189 § 1 k.k., o którym prawomocnie już orzeczono
w poprzednim wyroku Sądu Rejonowego wydanym w sprawie niniejszej przy poprzednim jej rozpoznaniu.

Oskarżony P. E. konsekwentnie nie przyznawał się do popełnienia występku
z art. 190 § 1 k.k. wobec pokrzywdzonej A. P. (1). Niemniej zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwalał na uznanie wiarygodności wyjaśnień oskarżonego jedynie w tej ich części, z której wynikało, że pozostawał
z A. P. (1) w nieformalnym związku, zaś w styczniu 2013 roku wręczył jej pierścionek na znak zaręczyn. Nie budziła wątpliwości prawdziwość podawanych przez P. E. okoliczności, że były okresy, w których zamieszkiwał razem z A. P. (1) oraz to, że we wrześniu 2012 roku wyjechał do Anglii i przebywając tam porozumiewał się z pokrzywdzoną za pośrednictwem komunikatora (...). Wyjaśnienia oskarżonego korespondują w powyższym zakresie z zeznaniami A. P. (1), A. S., K. P., J. P., A. E. oraz A. i M. N.. Okoliczność, że A. P. (1) nie uznawała okresów wspólnego przebywania w wynajmowanym przez nią mieszkaniu za wspólne zamieszkiwanie z tego względu, że oskarżony nie partycypował w kosztach czynszu wynajmu mieszkania nie przekreśla ustalenia, że oskarżona z pokrzywdzonym okresowo wspólnie zamieszkiwali.

Nie polegały natomiast na prawdzie wyjaśnienia P. E. w tej ich części,
w której zaprzeczał, aby kiedykolwiek groził A. P. (1). W tym zakresie wyjaśnienia oskarżonego pozostają w sprzeczności ze szczegółową, logiczną
i konsekwentnie podawaną przez pokrzywdzoną relacją o faktach, a także z wiarygodnymi zeznaniami A. S. i K. P.. Relacjom tym nie przeczyły zeznania świadków A. E., J. P. oraz A. i M. N.. Wyjaśnienia oskarżonego w zakresie, w jakim zaprzeczał on popełnieniu zarzucanego mu występku z art. 190 § 1 k.k., stanowiły w ocenie Sądu Rejonowego jedynie wyraz przyjętej przez oskarżonego linii obrony, mającej na celu uniknięcie odpowiedzialności.

Uwzględniając okoliczność, że pokrzywdzona w dniu 23 stycznia 2013 roku w toku ponownego przesłuchania jej w charakterze świadka przez funkcjonariusza Policji
w sprawie o sygn. 6 Ds. 195/13/V oświadczyła, że oskarżony jest jej narzeczonym
i w związku z tym korzysta z przysługującego jej uprawnienia do odmowy składania zeznań, a ponadto cofnęła wniosek o ściganie oskarżonego, gdy chodzi o zniszczenie jej mienia, wskazując, że szkoda została naprawiona i nie pozostaje już w konflikcie
z oskarżonym, w sprawie niniejszej należało przyjąć, że jakakolwiek groźba nie mogła zostać skierowana przez oskarżonego do pokrzywdzonej w okresie od 23 grudnia 2012 roku do 23 stycznia 2013 roku. Gdyby tak było, to pokrzywdzona nie przyjęłaby pierścionka od oskarżonego z początkiem stycznia 2012 roku i nie odmówiłaby składania zeznań w dniu 23 stycznia 2013 roku podnosząc, że nie pozostaje już w konflikcie
z oskarżonym.

W świetle całokształtu zgromadzonego w sprawie niniejszej materiału dowodowego brak było natomiast wystarczających podstaw do przyjęcia, że po dniu 23 stycznia 2013 roku oskarżony kierował do pokrzywdzonej groźbę więcej niż jeden raz.

Z zeznań pokrzywdzonej (k. 349, k. 274) nie wynikało jak często oskarżony po tym dniu kierował do niej groźby za pośrednictwem komunikatora (...). Pokrzywdzona wskazywała jedynie, że po tym dniu oskarżony wielokrotnie zapowiadał jej, że kiedy on wróci do kraju, to pokrzywdzona pożałuje tego, że kogoś ma i z kimś się spotyka. Zapowiedzi tego, że pokrzywdzona pożałuje swego zachowania były miały mieć miejsce kilka razy w tygodniu. Niemniej oskarżony wówczas nie artykułował wyraźnie swojego zamiaru, gdy chodzi o krzywdę, którą miałby wyrządzić pokrzywdzonej. Okoliczności te nie wynikały także z zeznań świadka K. P. (k. 318), która była niekiedy obecna podczas rozmów prowadzonych przez oskarżonego i pokrzywdzoną za pośrednictwem komunikatora (...) także po dniu 23 stycznia 2013 roku.

Ze względu na przyjęcie, że po tym dniu oskarżony skierował do pokrzywdzonej groźbę tylko jeden raz, brak było tym samym podstaw do kwalifikacji zachowań oskarżonego z art. 12 k.k.

Brak było ponadto podstaw do przyjęcia, że groźba skierowana została po dniu 31 marca 2013 roku, która to data, objęta pkt I. aktu oskarżenia, koresponduje z ostateczną decyzją pokrzywdzonej o zerwaniu relacji z oskarżonym, podjętą przez nią w kwietniu 2013 roku, a zakomunikowaną oskarżonemu z końcem tego miesiąca, po której nastąpiła tymczasowa wyprowadzka pokrzywdzonej z zajmowanego przez nią mieszkania nr (...) przy ul. (...) w W. z obawy przed powrotem oskarżonego do kraju
w odpowiedzi na przekazaną mu wiadomość o zerwaniu związku, co rzeczywiście nastąpiło z początkiem maja 2013 roku. Z zeznań pokrzywdzonej nie wynikało także, aby po tym, jak pokrzywdzona zakomunikowała oskarżonemu tę decyzję, oskarżony, kontaktując się z nią czymkolwiek miał jej grozić.

A. P. (1) przesłuchiwana na etapie postępowania przygotowawczego zeznała (k. 3-4), że oskarżony wielokrotnie groził jej pozbawieniem życia, pobiciem oraz tym, że obleje ją kwasem. Nie potrafiła powiedzieć, dlaczego wcześniej nie zawiadamiała
o tym przestępstwie, sugerowała jedynie, że czyniła to z obawy przed oskarżonym. Uwzględniając jednak okoliczność, że pokrzywdzona darzyła uczuciem oskarżonego oraz stosunkowo burzliwy przebieg ich związku, brak uprzednich zawiadomień o groźbach ze strony oskarżonego nie budził wątpliwości z punktu widzenia reguł doświadczenia życiowego. Niemniej już w toku tego przesłuchania pokrzywdzona jednoznacznie wskazała, że obawia się, iż groźby pozbawienia jej życia lub zdrowia, kierowane wobec niej przez oskarżonego przez telefon komórkowy i komunikator (...) mogą być przez oskarżonego spełnione, uwzględniając jego poprzednie zachowania, w tym cytowaną przez pokrzywdzoną wypowiedź „odrzucając moją miłość odrzucasz Chrystusa”.

Oceniając treść tych zeznań z punktu widzenia całokształtu okoliczności ujawnionych w sprawie brak było podstaw do przyjęcia, aby stan obawy u pokrzywdzonej, gdy chodzi
o spełnienie groźby kierowanej przez oskarżonego, powstał dopiero w dniu 27 czerwca 2013 roku (k. 234). Okoliczność ta nie koresponduje bowiem z ustalonym przy ponownym rozpoznaniu sprawy zawiadomieniem pokrzywdzonej w dniu 24 grudnia 2012 roku
o przestępstwie z art. 207 § 1 k.k., polegającym m.in. na kierowaniu przez oskarżonego gróźb do pokrzywdzonej. Istnienie jeszcze przed 27 czerwca 2013 roku u pokrzywdzonej stanu obawy przed spełnieniem groźby oskarżonego ponownego naruszenia nietykalności cielesnej pokrzywdzonej znajduje potwierdzenie w poprzednich agresywnych zachowaniach oskarżonego prezentowanych wobec pokrzywdzonej i podejmowanych przez pokrzywdzoną przygotowaniach związanych z ostatecznych zerwaniem związku
z oskarżonym.

Należało bowiem uwzględnić, że oskarżony już wtedy, gdy pokrzywdzona zajmowała mieszkanie przy w W. przy ul. (...) podejmował działania mające na celu kontrolowanie jej zachowań, kierował do niej wyzwiska i sprawdzał zawartość jej telefonu komórkowego, a gdy dochodziło pomiędzy nimi do kłótni, w trakcie jednej z nich oskarżony przysunął pokrzywdzoną do ściany, zamierzył się pięścią na pokrzywdzoną,
a następnie wykonał cios, zmieniając przy tym kierunek tak, że uderzył pięścią w ścianę tuż obok głowy pokrzywdzonej, ponadto w trakcie drugiej z kłótni, mającej miejsce
w maju 2012 roku, po spotkaniu pokrzywdzonej ze świadkiem A. S., podczas którego obie spożywały alkohol, oskarżony uderzył pokrzywdzoną. Wówczas pokrzywdzona wróciła do mieszkania w towarzystwie (...) właśnie z obawy przed zachowaniem oskarżonego. Wówczas również po interwencji funkcjonariuszy Policji w mieszkaniu doszło do ponownej kłótni, podczas której oskarżony groził pokrzywdzonej, że jeśli jeszcze raz się z kimś spotka i jeśli będzie „miała koleżanki” to ją „zabije”. Przebieg tego zdarzenia, relacjonowanego precyzyjnie przez pokrzywdzoną przy ponownym rozpoznaniu sprawy, znajdował potwierdzenie w zeznaniach świadka A. S..

Ustalając stan obawy u pokrzywdzonej należało mieć na uwadze, że po tym zdarzeniu pokrzywdzona, zamierzając zakończyć związek z oskarżonym, rozpoczęła poszukiwanie kolejnego mieszkania do wynajęcia, do którego chciała się przeprowadzić, ale w obawie
o to, że oskarżony będzie próbował jej w tym przeszkodzić, kroki z tym związane podejmowała w tajemnicy przed oskarżonym, mając na uwadze, że już poprzednio oskarżony, motywowany zazdrością, śledził ją, kiedy wychodziła z mieszkania. Kiedy jednak faktu przeprowadzki nie udało się ukryć przed oskarżonym, który obserwował mieszkanie pokrzywdzonej, kiedy opuszczała je wraz z A. S. oraz jej kolegą, którzy pomagali pokrzywdzonej pakować i przewozić jej rzeczy, pokrzywdzona z obawy przed oskarżony wezwała wówczas funkcjonariuszy Policji i ukończyła przeprowadzkę dopiero po ich przybyciu na miejsce zdarzenia. Nawet wówczas oskarżony kierował wówczas do pokrzywdzonej wypowiedź, według której „pożałuje tego, co mu zrobiła”. Przebieg tego zdarzenia relacjonowanego szczegółowo przy ponownym rozpoznaniu sprawy także znajdował potwierdzenie w zeznaniach świadka A. S..

Przeszkody do ustalenia, że u pokrzywdzonej istniał stan obawy, gdy chodzi
o spełnienie groźby naruszenia jej nietykalności cielesnej przez oskarżonego, kierowanej do niej po dniu 23 stycznia 2013 roku nie stanowią:

- przebaczenie pokrzywdzonej we wrześniu 2012 roku poprzednich zachowań oskarżonego i ponowne nawiązanie z nim relacji ze względu na uczucie, którym pokrzywdzona nadal darzyła oskarżonego, a następnie tolerowanie pretensji oskarżonego, motywowanego zazdrością, podejmującego działania mające na celu kontrolowanie zachowań pokrzywdzonej za pomocą komunikatora (...),

- przyjęcie w styczniu 2013 roku kwiatów i pierścionka na znak zaręczyn od oskarżonego, ponownie wyznającego pokrzywdzonej miłość, niezależnie od tego, czy pokrzywdzona uważała, że zaręczyny te stanowić mają w rzeczywistości okres próby dla oskarżonego,

- skorzystanie przez pokrzywdzoną w dniu 23 stycznia 2013 roku z uprawnienia do odmowy składania zeznań w sprawie o sygn. 6 Ds. 195/13/V z powołaniem się na okoliczność, że pokrzywdzona jest narzeczoną oskarżonego i nie pozostaje już z nim
w konflikcie, prowadzące ostatecznie do umorzenia postępowania karnego prowadzonego wówczas przeciwko oskarżonemu.

Należy bowiem uwzględnić, że powyższe zachowania pokrzywdzonej spowodowane były uczuciem, którym pokrzywdzona, pomimo doznanych krzywd, nadal darzyła oskarżonego oraz jej nadzieją na to, że jego zachowanie ulegnie poprawie. Postawa taka pokrzywdzonej w świetle reguł doświadczenia życiowego nie stanowi okoliczności nadzwyczajnej czy zupełnie nieprawdopodobnej.

Na stan obawy u pokrzywdzonej, gdy chodzi o groźbę naruszenia nietykalności cielesnej przez oskarżonego po dniu 23 stycznia 2013 roku, rzutować musiał przebieg zdarzenia mającego miejsce w dniu 23 grudnia 2012 roku, gdy pomiędzy oskarżonym
a pokrzywdzoną doszło do awantury, w trakcie której oskarżony, znajdując się pod wpływem alkoholu i zarzucając pokrzywdzonej zdradę, pociął nożem koszule pokrzywdzonej, w których miała zwyczaj chodzić do pracy. Wówczas pokrzywdzona oświadczyła oskarżonemu, że nie chce już dłużej być z oskarżonym, że się go boi, że nie może już tak dłużej żyć. Oskarżony powiedział zaś pokrzywdzonej, że jeśli odejdzie od niego, to ją „zabije”. Podczas awantury oskarżony zniszczył należące do pokrzywdzonej telewizor i komputer przenośny, porozrzucał pozostałe rzeczy należące do pokrzywdzonej. Ponadto oskarżony uderzył kilkukrotnie głową pokrzywdzonej o ścianę. Zabrał jej telefon komórkowy, a następnie nie pozwolił pokrzywdzonej opuścić mieszkania, siedząc na łóżku, na którym leżała pokrzywdzona i trzymając na piersi pokrzywdzonej rękę,
w której trzymał nóż kuchenny. Taki przebieg tego zdarzenia znajdował potwierdzenie
w zeznaniach K. P. oraz dowodach z dokumentów zawartych w aktach sprawy o sygn. 6 Ds. 195/13/V.

Jeśli zatem po dniu 23 stycznia 2013 roku oskarżony w czasie kolejnego pobytu
w Anglii, motywowany zazdrością, ponownie podejmował kroki mające na celu kontrolę zachowania pokrzywdzonej, gdy chodzi o jej spotkania towarzyskie i godziny powrotu do mieszkania, a ze względu na niedostosowanie się przez pokrzywdzoną do jego oczekiwań skierował pod jej adresem słowa uważane powszechnie za obraźliwe, zarzucił jej zdradę
i groził pokrzywdzonej, że gdy wróci do kraju, to ona „pożałuje” tego, że „kogoś ma”
i „z kimś się spotyka”, a ponadto, że „wybije” pokrzywdzonej „zęby” tak, że „nie będzie już miała takiej ładnej twarzyczki”, to uwzględniając poprzednie agresywne zachowania oskarżonego względem pokrzywdzonej, istnienie u pokrzywdzonej realnej obawy spełnienia groźby naruszenia jej nietykalności cielesnej w taki sposób nie budziło żadnych wątpliwości. Wynikało to jednoznacznie z zeznań składanych przez pokrzywdzoną nie tylko przy ponownym rozpoznaniu sprawy (k. 274, 288), ale także na etapie postępowania przygotowawczego (k. 23v).

Istnienie u pokrzywdzonej stanu realnej obawy spełnienia groźby przez oskarżonego naruszenia jej nietykalności cielesnej potwierdza także okoliczność, że gdy pod koniec kwietnia 2013 roku pokrzywdzona zdecydowała ostatecznie o zerwaniu związku
z oskarżonym i przekazała tę informację oskarżonemu, to w obawie o to, że po tej rozmowie oskarżony natychmiast wróci do Polski i będzie szukał z nią kontaktu, pokrzywdzona, aby uniknąć z nim spotkania, na okres kilku dni opuściła zajmowane przez siebie mieszkanie nr (...) przy ul. (...), zabierając ze sobą najpotrzebniejsze rzeczy
i zamieszkała wówczas w mieszkaniu swoich znajomych.

Zeznania A. P. (1) okazały się wiarygodną podstawą ustaleń faktycznych. Zarówno w toku postępowania przygotowawczego, jak i sądowego, zarówno przy poprzednim, jak i ponownym rozpoznaniu, konsekwentnie i spójnie relacjonowała okoliczności dotyczące kierowania pod jej adresem gróźb przez oskarżonego, naruszania przez oskarżonego jej nietykalności cielesnej, poszczególnych zdarzeń związanych
z kolejnymi etapami związku z oskarżonym. Zeznania A. P. (1) znajdowały potwierdzenie w zeznaniach K. P., A. S., dokumentach zgromadzonych w aktach sprawy o sygn. akt 6 Ds 195/13/V, sporządzonym przez pokrzywdzoną oświadczeniu co do naprawienia szkód wyrządzonych przez oskarżonego podczas zdarzenia mającego miejsce w dniu 23 grudnia 2012 roku
w zajmowanym przez pokrzywdzona mieszkaniu nr (...) przy ul. (...) w W.,
a także w przydatnej dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy części zeznań A. i M. N., J. P. oraz A. E., gdy chodzi o relację łączącą oskarżonego i pokrzywdzoną oraz okoliczności związanych z naprawieniem wspomnianej szkody. Pomimo istniejącego poprzednio konfliktu pomiędzy oskarżonym i pokrzywdzoną jej postawa prezentowana przed Sądem Rejonowym nie wskazywała na to, aby w sprawie niniejszej motywowana chęcią rewanżem miała podawać nieprawdziwe okoliczności, fałszywie pomawiając oskarżonego o występek, którego nie popełnił.

Za wiarygodną podstawę ustaleń należało uznać zeznania świadka K. P.. Nie budzi wątpliwości, gdy chodzi o wiarygodność zeznań tego świadka, okoliczność, że świadkowi wiadomo było jedynie ze słyszenia, że w dniu 23 grudnia 2012 roku oskarżony pobił pokrzywdzoną i zdemolował pokój pokrzywdzonej w mieszkaniu zajmowanym również przez świadka (k. 318). Świadek był wówczas nieobecny
w mieszkaniu, a nie jest niczym nadzwyczajnym, że pokrzywdzona, będąca nie tylko współlokatorką świadka, ale także jej bliską koleżanką, zdała jej z tego zdarzenia relację.

Nie budzi wątpliwości okoliczność, że świadek pamiętała, iż oskarżony groził pobiciem zarówno świadkowi, jak i pokrzywdzonej w związku z pozbawieniem ich wolności poprzez uniemożliwienie im opuszczenia pokoju w mieszkaniu nr (...) przy ul. (...) w W. w dniu 27 czerwca 2013 r., nie pamiętała natomiast na czym miały polegać te groźby, które oskarżony kierował do pokrzywdzonej za pośrednictwem komunikatora (...) w okresie, gdy przebywał w Anglii. Świadek potrafiła powiedzieć jedynie, że groźby te miały być kierowane przez oskarżonego „bardzo często”, ale nie potrafiła określić ich częstotliwości. Świadek była natomiast przekonana, że groźby były kierowane „na poważnie” (k. 318). Świadek nie pamiętała także, że oskarżony groził pokrzywdzonej wybiciem zębów, a okoliczność tę potwierdziła dopiero po odczytaniu zeznań złożonych przez nią na poprzednim etapie. W świetle reguł doświadczenia życiowego okoliczności te ze względu na upływ czasu są w pełni zrozumiałe. Skoro obok pokrzywdzonej świadek także była pokrzywdzona występkiem oskarżonego z dnia 27 czerwca 2013 roku, nie dziwi okoliczność, że zapamiętała lepiej przebieg tego zdarzenia. Skoro zaś groźby kierowane jedynie do pokrzywdzonej za pośrednictwem komunikatora (...) nie dotyczyły świadka bezpośrednio, to nie jest niczym nadzwyczajnym, że świadek przywiązywała do tej okoliczności mniejszą wagę, zwłaszcza że świadek nie ukrywała przed pokrzywdzoną, że związek pokrzywdzonej i oskarżonego w ocenie świadka odbiega od normalności i doradzała pokrzywdzonej jego zakończenie. Zeznanie świadka stanowiło jednak dostateczny dowód potwierdzający wiarygodność zeznań pokrzywdzonej co do tego, że podczas rozmów za pośrednictwem komunikatora (...), których celem było utrzymywanie relacji pomiędzy oskarżonym a pokrzywdzoną, oskarżony kierował do pokrzywdzonej groźby naruszenia nietykalności cielesnej na wypadek przekroczenia reguł wyznaczonych przez oskarżonego, gdy chodzi o spotkania towarzyskie pokrzywdzonej.

Świadek potwierdzała również, że oskarżony wręczył pierścionek pokrzywdzonej,
a według pamięci świadka zdarzenie to zbiegało się w czasie ze Świętem Trzech Króli. Znamienne, że świadek pamiętała również obawę, którą zarówno ona, jak i pokrzywdzona żywiły w związku ze spotkaniem pokrzywdzonej z oskarżonym, podczas którego ostatecznie doszło do wręczenia pierścionka pokrzywdzonej. Obawa ta była w pełni usprawiedliwiona zważywszy na przebieg zdarzenia w mieszkaniu pokrzywdzonej
z udziałem oskarżonego mającego miejsce tuż przed Świętami Bożego Narodzenia,
o którym świadek wiedziała ze słyszenia od pokrzywdzonej (k. 318). Znamienne także, że pokrzywdzona nie przekazywała świadkowi informacji o tym, że przyjęła zaręczyny oskarżonego, a jedynie świadek zaobserwowała, że pokrzywdzona nosiła wręczony przez oskarżonego pierścionek. Zeznanie świadka potwierdza zatem znaczenie tego gestu oskarżonego, polegającego na wręczeniu pierścionka, który przedstawiała w swoich zeznaniach pokrzywdzona, uważając, że jej zaręczyny nie są stanowcze, a mają być swoistym okresem próby dla oskarżonego, który obok zapewnień o swych uczuciach wobec pokrzywdzonej kolejny raz obiecał jej wówczas poprawę swojego zachowania.
W zeznaniach świadka znajdowała także podawana przez pokrzywdzoną okoliczność, że po zdarzeniu z udziałem oskarżonego, mającym miejsce przed Świętami Bożego Narodzenia, pokrzywdzona nie powiedziała swojej matce o tym, że ponownie nawiązała relację z oskarżonym i przyjęła wręczony przez niego pierścionek, pomimo tego, że miała z matką bliski kontakt. Okoliczność ta nie budzi wątpliwości w świetle reguł doświadczenia życiowego zważywszy na to, że matka pokrzywdzonej nie akceptowała jej związku z oskarżonym, a w związku ze spotkaniem mającym miejsce w mieszkaniu zajmowanym przez pokrzywdzoną, w którym wzięły udział pokrzywdzona i jej matka oraz oskarżony, jego matka, siostra i szwagier i które miało na celu naprawienie szkód wyrządzonych przez oskarżonego.

Zeznania świadka potwierdzają także stan obawy istniejący u pokrzywdzonej, gdy chodzi o zachowanie oskarżonego, przed spotkaniem pokrzywdzonej z oskarżonym na początku stycznia 2013 roku, na którym ostatecznie doszło do wręczenia pokrzywdzonej pierścionka. Pośrednio potwierdza to również istnienie stanu obawy u pokrzywdzonej zachodzącego na późniejszym etapie, gdy pokrzywdzony kierował groźby do pokrzywdzonej za pośrednictwem komunikatora (...), zwłaszcza, że według relacji świadka pokrzywdzona po ostatecznym zakończeniu związku z oskarżonym z obawy przed nim nosiła ze sobą gaz pieprzowy (k. 321). Poprzednio zresztą oskarżony
w obecności świadka naruszył nietykalność cielesną pokrzywdzonej przez to, że popchnął ją w czasie kłótni o to, czy mikrofalówka jest prawidłowo umyta (k. 319). Z kolei po zdarzeniu mającym miejsce przed Świętami Bożego Narodzenia w 2012 roku oskarżony groził wybiciem zębów także współlokatorce pokrzywdzonej i świadka, która jeszcze tego samego dnia wyprowadziła się z mieszkania nr (...) przy ul. (...) z obawy przed oskarżonym (k. 320).

Zeznania K. P. były konsekwentne, spójne i logiczne, świadek precyzyjnie oddzielała okoliczności, których była bezpośrednim obserwatorem, od tych, o których uzyskała wiedzę od samej pokrzywdzonej. Relacja K. P. o faktach korespondowała z treścią zeznań A. P. (1) oraz A. S.. Świadek była wprawdzie bliską znajomą pokrzywdzonej, niemniej postawa świadka prezentowana na rozprawie nie ujawniła okoliczności wskazujących na to bezpodstawne obciążanie oskarżonego.

Wiarygodną podstawę ustaleń stanowiły zeznania świadka A. S.. Okoliczność, że oskarżony groził pokrzywdzonej za pośrednictwem komunikatora (...) podczas swojego pobytu w Anglii znajduje potwierdzenie w zeznaniach tego świadka, której pokrzywdzona skarżyła się na tę okoliczność. Świadek nie pamiętał jednak szczegółów podawanych przez pokrzywdzoną, gdy chodzi o to na czym miała polegać groźba (k. 304). Niemniej w zeznaniach tego świadka znajduje potwierdzenie okoliczność, że pokrzywdzona rzeczywiście obawiała się spełnienia groźby skierowanej przez oskarżonego, skoro mówiła koleżance, że jest przerażona tym, że oskarżony się do niej znowu odezwał i wprost mówiła jej o tym, że się oskarżonego boi (k. 305). W zeznaniach świadka znajdowała potwierdzenie również okoliczność, że pokrzywdzona była hospitalizowana po tym, jak oskarżony naruszył jej nietykalność cielesną w trakcie zdarzenia w dniu 23 grudnia 2012 roku (k. 305), a także okoliczność, że oskarżony następnie wręczył pierścionek pokrzywdzonej, która pierścionek ten przyjęła. Pokrzywdzona mówiła świadkowi jednak, że pierścionek ten traktowała jedynie jako prezent, a nie jako znak zaręczyn, inaczej niż oskarżony, który twierdził, że w ten sposób doszło między nimi do zaręczyn (k. 305). Relacja ta w pełni koresponduje z zeznaniami pokrzywdzonej. Świadek, pomimo tego, że poprzednio była bliską koleżanką pokrzywdzonej, nie była skonfliktowana z oskarżonym (k. 305). Poprzednio, jeszcze podczas awantury w maju 2012 roku, nietykalność cielesna świadka została naruszona nie przez oskarżonego, ale przez ówczesnego partnera świadka. Poza tym świadek podała, że obecnie nie koleguje się już z A. P. (1). Postawa świadka nie ujawniła okoliczności wskazujących na to, aby świadek bezpodstawnie pomawiał oskarżonego. Także ten świadek potrafiła oddzielić te groźby, które kierował do pokrzywdzonej oskarżony, których była obserwatorem, od tych, o których wiedzę powzięła od pokrzywdzonej. Zeznania świadka były spójne, logiczne i konsekwentne – już na etapie postępowania przygotowawczego A. S. podawała (k. 9), że wielokrotnie słyszała, gdy oskarżony groził pokrzywdzonej pobiciem. Rozbieżności w zeznaniach A. S., gdy chodzi o to, czy była bezpośrednim świadkiem gróźb kierowanych przez oskarżonego do pokrzywdzonej, czy wiedzę o nich powzięła jedynie z relacji pokrzywdzonej, dotyczy jedynie okresu przed Świętami Bożego Narodzenia w 2012 roku, kiedy okresowo świadek z pokrzywdzoną nie utrzymywała bliższych kontaktów.

Wiarygodne okazały się zeznania J. P. (k. 339-340), która widziała zdewastowany pokój zajmowany przez jej córkę w mieszkaniu (...) przy ul. (...) i znała z jej relacji przebieg zdarzenia z udziałem jej i oskarżonego mającego miejsce przed Świętami Bożego Narodzenia w 2012 roku. Zeznania świadka korespondują z zeznaniami pokrzywdzonej co do tego, że nie powiadomiła ona świadka o tym, że przyjęła pierścionek zaręczynowy oskarżonym. W zakresie dotyczącym naprawienia szkód w mieszkaniu zajmowanym przez jej córkę, a także we fragmencie wskazującym na charakter relacji P. E. z A. P. (1) zeznania świadka znajdują potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym zgromadzonym w niniejszym postępowaniu. Nie ujawniły się żadne okoliczności podważające wiarygodność zeznań świadka. Okazało się jednak, że J. P. w istocie dysponowała wiedzą na temat występku oskarżonego stanowiącego groźbę kierowane pod adresem pokrzywdzonej.

Wiarygodności zeznań pokrzywdzonej A. P. (1) nie podważają wiarygodne zeznania A. N. (k. 307-310), M. N. (k. 322-323) ani A. E. (k. 340-342), przy czym ostatni z wymienionych świadków w toku przesłuchania wykazywał wyraźną tendencję do przedstawiania oskarżonego – syna świadka – wyłącznie w korzystnym świetle. Także ci świadkowie w rzeczywistości nie dysponowali wiedzą o występku oskarżonego stanowiącego groźbę skierowaną do pokrzywdzonej. Nie budziła wątpliwości wiarygodność zeznań tych świadków, gdy chodzi o charakter relacji łączącej pokrzywdzoną z oskarżonym i okoliczność, że w trakcie trwania związku pokrzywdzonej z oskarżonym dochodziło do licznych konfliktów pomiędzy nimi oraz okoliczności związanych z naprawieniem szkody pokrzywdzonej wyrządzonej przez P. E. tuż przed Świętami Bożego Narodzenia w 2012 roku. Niemniej nawet jeśli pokrzywdzona nie była względem każdego z tych świadków szczera, gdy chodzi o jej plany dotyczące związku z oskarżonym, a następnie okoliczności przekazania rzeczy pozostawionych przez oskarżonego w zajmowanym przez nią mieszkaniu, to nie oznacza jeszcze, że należy odmówić jej prawdomówności, gdy chodzi
o okoliczność, w jakich oskarżony jej groził.

Zeznania świadka K. M. (k. 25 v., 150-151) okazały się nieistotne dla rozstrzygnięcia niniejszego postępowania, gdyż dotyczyły wyłącznie zdarzenia mającego miejsce w dniu 27 czerwca 2013 roku.

Wątpliwości nie budziła wiarygodność zgromadzonych w sprawie dowodów
z dokumentów, w tym dokumentów zawartych w aktach o sygn. 6 Ds. 195/13/V. Nie były one przez strony kwestionowane i nie ujawniły się jakiekolwiek okoliczności rzutujące na ich wiarygodność.

Na podstawie art. 190 § 1 k.k. odpowiedzialność ponosi ten, kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona.

Treścią groźby karalnej jest zapowiedź popełnienia przestępstwa. Może ona dotyczyć każdego przestępstwa, w wyniku którego szkodę ponieść ma zagrożony lub osoba mu najbliższa. Warunkiem przestępności czynu jest to, aby groźba wzbudzała uzasadnioną obawę, że będzie spełniona. O spełnieniu tej przesłanki warunkującej odpowiedzialność, poza subiektywnym odbiorem groźby u pokrzywdzonego, można mówić wtedy, gdy przeciętny człowiek o porównywalnych do pokrzywdzonego cechach osobowości oraz intelektu w porównywalnych warunkach uznałby tę groźbę za realną
i wzbudzającą obawę.

Występek z art. 190 § 1 k.k. popełniony może być jedynie umyślnie, tj. jeżeli sprawca ma zamiar jego popełnienia, to jest chce go popełnić albo przewidując możliwość jego popełnienia, na to się godzi (art. 9 § 1 k.k.).

Oskarżony P. E. bez wątpienia swoim zachowaniem wyczerpał wszystkie znamiona konstytuujące czyn zabroniony określony w przepisie art. 190 § 1 k.k., choć należało przy tym dokonać modyfikacji ram czasowych tego czynu – o czym była już mowa poprzednio – w bliżej nieustalonym dniu w okresie od 23 stycznia 2013 roku do 31 marca 2013 roku.

Podczas rozmowy za pośrednictwem komunikatora (...) oskarżony, zarzucając pokrzywdzonej zdradę, twierdząc, że pokrzywdzona z „kimś się spotyka”, groził pokrzywdzonej, że gdy wróci do kraju, to ona „pożałuje” tego i groził m.in. tym, że „wybije” pokrzywdzonej „zęby” tak, że „nie będzie już miała takiej ładnej twarzyczki”.

Zachowanie takie niewątpliwie kwalifikuje się jako groźba naruszenia nietykalności cielesnej pokrzywdzonej, co stanowi występek przewidziany w art. 217 § 1 k.k.

W okolicznościach sprawy niniejszej nie budziło wątpliwości, że groźba ta wzbudziła u pokrzywdzonej uzasadnioną obawę, że zostanie spełniona.

Na istnienie takiej obawy i jej obiektywny charakter wskazuje przebieg zdarzenia mającego miejsce w dniu 23 grudnia 2012 roku, gdy pomiędzy oskarżonym
a pokrzywdzoną doszło do awantury, w trakcie której oskarżony, znajdując się pod wpływem alkoholu i zarzucając pokrzywdzonej zdradę, pociął nożem koszule pokrzywdzonej, w których miała zwyczaj chodzić do pracy. Wówczas pokrzywdzona oświadczyła oskarżonemu, że nie chce już dłużej być z oskarżonym, że się go boi, że nie może już tak dłużej żyć. Oskarżony powiedział zaś pokrzywdzonej, że jeśli odejdzie od niego, to ją „zabije”. Podczas awantury oskarżony zniszczył należące do pokrzywdzonej telewizor i komputer przenośny, porozrzucał pozostałe rzeczy należące do pokrzywdzonej. Ponadto oskarżony uderzył kilkukrotnie głową pokrzywdzonej o ścianę. Zabrał jej telefon komórkowy, a następnie nie pozwolił pokrzywdzonej opuścić mieszkania, siedząc na łóżku, na którym leżała pokrzywdzona i trzymając na piersi pokrzywdzonej rękę,
w której trzymał nóż kuchenny. Jeśli zatem po dniu 23 stycznia 2013 roku oskarżony w czasie kolejnego pobytu w Anglii, motywowany zazdrością, ponownie podejmował kroki mające na celu kontrolę zachowania pokrzywdzonej, gdy chodzi o jej spotkania towarzyskie i godziny powrotu do mieszkania, a ze względu na niedostosowanie się przez pokrzywdzoną do jego oczekiwań skierował pod jej adresem słowa uważane powszechnie za obraźliwe, zarzucił jej zdradę i groził pokrzywdzonej, że gdy wróci do kraju, to ona „pożałuje” tego, że „kogoś ma” i „z kimś się spotyka”, a ponadto, że „wybije” pokrzywdzonej „zęby” tak, że „nie będzie już miała takiej ładnej twarzyczki”, to uwzględniając poprzednie agresywne zachowania oskarżonego względem pokrzywdzonej, istnienie u pokrzywdzonej realnej obawy spełnienia groźby naruszenia jej nietykalności cielesnej w taki sposób nie budziło żadnych wątpliwości.

Istnienie u pokrzywdzonej stanu realnej obawy spełnienia groźby przez oskarżonego naruszenia jej nietykalności cielesnej potwierdza także okoliczność, że gdy pod koniec kwietnia 2013 roku pokrzywdzona zdecydowała ostatecznie o zerwaniu związku
z oskarżonym i przekazała tę informację oskarżonemu, to w obawie o to, że po tej rozmowie oskarżony natychmiast wróci do Polski i będzie szukał z nią kontaktu, pokrzywdzona, aby uniknąć z nim spotkania, na okres kilku dni opuściła zajmowane przez siebie mieszkanie nr (...) przy ul. (...), zabierając ze sobą najpotrzebniejsze rzeczy
i zamieszkała wówczas w mieszkaniu swoich znajomych.

Poprzednio zresztą, kiedy pokrzywdzona zajmowała jeszcze mieszkanie przy ul. (...) w W., zamierzając zakończyć związek z oskarżonym, rozpoczęła poszukiwanie kolejnego mieszkania do wynajęcia, do którego chciała się przeprowadzić, ale w obawie o to, że oskarżony będzie próbował jej w tym przeszkodzić, kroki z tym związane podejmowała w tajemnicy przed oskarżonym, mając na uwadze, że już poprzednio oskarżony, motywowany zazdrością, śledził ją, kiedy wychodziła z mieszkania. Kiedy jednak faktu przeprowadzki nie udało się ukryć przed oskarżonym, który obserwował mieszkanie pokrzywdzonej, kiedy opuszczała je wraz z A. S. oraz jej kolegą, którzy pomagali pokrzywdzonej pakować i przewozić jej rzeczy, pokrzywdzona z obawy przed oskarżony wezwała wówczas funkcjonariuszy Policji i ukończyła przeprowadzkę dopiero po ich przybyciu na miejsce zdarzenia.

Przeszkody do ustalenia, że u pokrzywdzonej istniał stan obawy, gdy chodzi
o spełnienie groźby naruszenia jej nietykalności cielesnej przez oskarżonego, kierowanej do niej po dniu 23 stycznia 2013 roku nie stanowią:

- przebaczenie pokrzywdzonej we wrześniu 2012 roku poprzednich zachowań oskarżonego i ponowne nawiązanie z nim relacji ze względu na uczucie, którym pokrzywdzona nadal darzyła oskarżonego, a następnie tolerowanie pretensji oskarżonego, motywowanego zazdrością, podejmującego działania mające na celu kontrolowanie zachowań pokrzywdzonej za pomocą komunikatora (...),

- przyjęcie w styczniu 2013 roku kwiatów i pierścionka na znak zaręczyn od oskarżonego, ponownie wyznającego pokrzywdzonej miłość, niezależnie od tego, czy pokrzywdzona uważała, że zaręczyny te stanowić mają w rzeczywistości okres próby dla oskarżonego,

- skorzystanie przez pokrzywdzoną w dniu 23 stycznia 2013 roku z uprawnienia do odmowy składania zeznań w sprawie o sygn. 6 Ds. 195/13/V z powołaniem się na okoliczność, że pokrzywdzona jest narzeczoną oskarżonego i nie pozostaje już z nim
w konflikcie, prowadzące ostatecznie do umorzenia postępowania karnego prowadzonego wówczas przeciwko oskarżonemu.

Należy bowiem uwzględnić, że powyższe zachowania pokrzywdzonej spowodowane były uczuciem, którym pokrzywdzona, pomimo doznanych krzywd, nadal darzyła oskarżonego oraz jej nadzieją na to, że jego zachowanie ulegnie poprawie.

Przypisanie oskarżonemu winy nie budziło wątpliwości Sądu. W sprawie nie ujawniły się jakiekolwiek okoliczności, które wchodziłyby w rachubę jako wyłączające jego winę.

Stopień winy oskarżonego należało określić jako znaczny, biorąc pod uwagę przede wszystkim działanie oskarżonego z zamiarem bezpośrednim.

Oskarżony chciał grozić pokrzywdzonej popełnieniem na jej szkodę przestępstwa polegającego na naruszeniu jej nietykalności cielesnej i chciał, aby ta groźba wzbudziła
u zagrożonej uzasadnioną obawę, że zostanie spełniona. Zachowanie oskarżonego miało na celu to, aby wymusić na pokrzywdzonej pożądane przez oskarżonego zachowania pokrzywdzonej, gdy chodzi o jej spotkania towarzyskie.

Stopień społecznej szkodliwości czynu z 190 § 1 k.k. należało określić jako znaczny. Oskarżony swoim działaniem naruszył istotne dobro prawne w postaci wolności człowieka w sferze psychicznej, tj. poczucia bezpieczeństwa, rozumianego jako wolność od strachu i obawy o naruszenie dóbr własnych i osób najbliższych, w odniesieniu do pokrzywdzonej, z którą pozostawał w związku oraz w stosunkowo bliskiej relacji – był zatem osobą w kontakcie z którą pokrzywdzona powinna była mieć zapewniony podwyższony stopień poczucia bezpieczeństwa. Oskarżony kierował groźby w zamiarze bezpośrednim, chcąc u pokrzywdzonej wywołać uczucie strachu przed naruszeniem nietykalności cielesnej, mającym już miejsce poprzednio, po to, aby zmusić ją do zaprzestania spotkań towarzyskich.

Jeżeli chodzi o ustawowe zagrożenie karą w przypadku czynu zabronionego z art. 190 § 1 k.k., to możliwe jest alternatywne orzeczenie wobec sprawcy grzywny, kary ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Mając na względzie przepis art. 443 zd. pierwsze k.p.k. orzeczona oskarżonemu kara nie mogła jednak przekraczać 6 miesięcy ograniczenia wolności polegającego na wykonywaniu nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym.

Okolicznością obciążającą była dotychczasowa karalność oskarżonego za występki
z art. 278 § 1 k.k., art. 189 § 1 k.k. oraz art. 158 § 1 k.k.

W ocenie Sądu Rejonowego, uwzględniając kryteria przewidziane w art. 53 § 1 i 2 k.k., w okolicznościach niniejszej sprawy karę adekwatną do stopnia winy i społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonemu czynu oraz spełniającą wymagania prewencyjne zarówno w wymiarze indywidualnym, jak i generalnym, stanowiła kara 6 miesięcy ograniczenia wolności.

Połączenie kary ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym usprawiedliwiał okoliczność, że oskarżony pozostaje obecnie bez stałego zatrudnienia.

Brak było podstaw do orzeczenia kary łagodniejszego rodzaju w postaci grzywny, zważywszy na to, że grzywna była już orzekana oskarżonemu dwukrotnie – za występki
z art. 278 § 1 k.k. oraz art. 158 § 1 k.k. i nie przyniosła poprawy, a ponadto zważywszy na wspomniany brak stałego zatrudnienia oskarżonego.

Podstawę orzeczenia w przedmiocie kosztów procesu stanowił art. 627 k.p.k.

Z tych względów Sąd Rejonowy orzekł, jak w sentencji.

SSR Robert Bełczącki