Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 749/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 maja 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Romana Mrotek

Sędziowie:

SSA Barbara Białecka

SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk (spr.)

Protokolant:

St. sekr. sąd. Edyta Rakowska

po rozpoznaniu w dniu 25 maja 2017 r. w Szczecinie

sprawy R. B.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o przyznanie renty

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 22 lipca 2016 r. sygn. akt VI U 1455/11

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. na rzecz ubezpieczonego R. B. kwotę 270 zł (dwieście siedemdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

SSO del. Gabriela Horodnicka- SSA Romana Mrotek SSA Barbara Białecka

Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUa 749/16

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 27 września 2011 r., znak: (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił R. B. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

Ubezpieczony R. B. odwołał się od tej decyzji żądając przyznania prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Podał, że od ponad 12 lat cierpi na padaczkę i stanowi zagrożenie na samego siebie. Po ataku choroby w zakładzie pracy, lekarz medycyny pracy nie wyraził zgody na jego zatrudnienie na dotychczasowym stanowisku pracy. Schorzenie na które cierpi wyklucza jego zatrudnienie w zawodzie wyuczonym – praca przy maszynach, wyklucza pracę jaką wykonywał przez większość życia zawodowego – praca kierowcy, nadto wyklucza pracę samodzielną, na wysokościach, a nawet pracę w charakterze ochroniarza. Nie może on przewidzieć terminu ataku, nie może się do niego przygotować, a w życiu codziennym stale musi mu ktoś towarzyszyć. Częstotliwość ataków to 1 – 2 razy w miesiącu.

W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. wniósł o jego oddalenie. Podniósł, że Komisja Lekarska ZUS w Z. orzeczeniem z dnia 25.08.2011 r. uznała, że badany nie jest niezdolny do pracy.

Wyrokiem z dnia 22 lipca 2016 roku Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w G. z dnia 27 września 2011 roku znak: (...) w ten sposób, że przyznał ubezpieczonemu R. B. prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy od dnia 1 września 2010 r. na stałe i w pozostałym zakresie oddalił odwołanie.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

R. B. urodził się (...) Posiada wykształcenie średnie – technik mechanizacji rolnictwa. Dotychczas pracował jako magazynier, kierowca, zaopatrzeniowiec. W 1999 r. doznał urazu głowy, po którym wystąpiły napady padaczki. Od 17.10.1999 r. do 31.12.2008 r. pobierał rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy. W dniu 30.06.2010 r. ubezpieczony wystąpił z wnioskiem o ustalenie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Decyzją z dnia 2.11.2010 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił mu prawa do tego świadczenia. W wyniku rozpoznania odwołania od tej decyzji, Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim postanowieniem z dnia 26.05.2011 r. w sprawie VI U 1519/10, uchylił zaskarżoną decyzję, przekazał sprawę do ponownego rozpoznania organowi rentowemu i umorzył postępowanie w sprawie. Rozpoznając sprawę ponownie Komisja Lekarska ZUS Oddział w Z. orzeczeniem z dnia 25.08.2011 r. ustaliła, że badany nie jest niezdolny do pracy.

U ubezpieczonego rozpoznano: stan po urazie głowy ze wstrząśnięciem mózgu, złamaniem kości ciemieniowej prawej, złamaniem kości skroniowej i ciemieniowej po stronie lewej w 1999 r., padaczkę pourazową lekooporną rozpoznaną w 1999 r., napadowe migotanie przedsionków serca, nadciśnienie tętnicze, zmianę guzowatą podstawy płata czołowego lewego w trakcie obserwacji, organiczne zaburzenia osobowości, deficyty poznawcze charakterystyczne dla uszkodzeń czołowo – skroniowych (trudności z hamowaniem reakcji, obniżenie tempa przetwarzania informacji, deficyty funkcji wykonawczych) przy zachowanej bardzo dobrze sprawności intelektualnej. Z powodu padaczki pourazowej lekoopornej R. B. jest częściowo trwale niezdolny do pracy. Ubezpieczony nie może pracować jako kierowca, przy maszynach w ruchu oraz prac wymagających czynności precyzyjnych, a także prac na wysokości i w warunkach nocnych.

Sąd Okręgowy uznał odwołanie za uzasadnione, podnosząc, że zgodnie z art. 57 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U.2016.887; dalej jako ustawa) renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który spełnił łącznie następujące warunki: 1) jest niezdolny do pracy; 2) ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy; 3) niezdolność do pracy powstała w okresach, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1 i 2, pkt 3 lit. b), pkt 4, 6, 7 i 9, ust. 2 pkt 1, 3-8 i 9 lit. a), pkt 10 lit. a), pkt 11-12, 13 lit. a), pkt 14 lit. a) i pkt 15-17 oraz art.7 pkt 1-4, 5 lit. a), pkt 6 i 12, albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów. Natomiast art. 12 ustawy stanowi, iż niezdolną do pracy w rozumieniu ustawy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu (ust. 1), całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy (ust.2), a częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji (ust.3). Stosownie do treści art. 13 ust. 1 ustawy przy ocenie stopnia i trwałości niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się: 1) stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, 2) możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne. Ust. 4 tego przepisu stanowi zaś, iż zachowanie zdolności do pracy w warunkach określonych w przepisach o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych nie stanowi przeszkody do orzeczenia całkowitej niezdolności do pracy.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że w sprawie istotnym było ustalenie czy ubezpieczony jest niezdolny do pracy. Spełnienie pozostałych warunków przyznania prawa do renty, określonych w art. 57 i 58 ustawy, nie było kwestionowane. Poziom kwalifikacji ubezpieczonego należało ocenić z racji posiadanego wykształcenia i wykonywanej w pracy.

Dla wyjaśnienia wskazanej okoliczności Sąd meriti dopuścił dowody z opinii biegłych sądowych: psychologów, psychiatrów, neurologów i lekarzy medycyny pracy. Sąd ten w pełni dał wiarę opiniom biegłych sądowych z Uniwersytetu(...) w T.: psycholog M. T., psychiatrze W. K., neurologowi P. R. i lekarzowi medycyny pracy M. C.. Biegli ci dysponowali całym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, w tym przede wszystkim dotychczasowymi opiniami biegłych. Dokonali oni analizy tego materiału dowodowego, a nadto przeprowadzili badanie ubezpieczonego. Zdaniem Sądu Okręgowego, w sposób przekonujący uzasadnili swoje stanowisko w sprawie. Sporządzili obszerną opinię, jasną, konkretną i spójną. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 3 listopada 1976 r. w sprawie IV CR 481/76 – OSNC 1977/5-6/102 „sąd nie może oprzeć swojego przekonania na istnieniu lub braku okoliczności, których zbadanie wymaga wiadomości specjalnych, wyłącznie na podstawie konkluzji opinii biegłego, ale powinien sprawdzić poprawność poszczególnych elementów opinii, składających się na trafność jej wniosków końcowych.” Sąd Okręgowy w pełni podzielił przedstawiony pogląd i opierając się na nim uznał, że opinia biegłych z Uniwersytetu (...) w T. spełnia te kryteria. Wnioski końcowe opinii stanowiły bowiem integralną część z poszczególnymi jej elementami. Analiza wskazanych elementów wskazuje, zdaniem Sądu pierwszej instancji, na wiarygodność tej opinii. Opinia biegłych jest również logiczna. Nie ujawniły się żadne okoliczności w sprawie, które podważałyby rzetelność sporządzonej opinii przez biegłych. Opinia ta była również obiektywna albowiem biegli nie mieli żadnego interesu w tym by ustalić stan zdrowia skarżącego odmiennie od faktycznego.

Za wiarygodne Sąd meriti uznał również opinie biegłych sądowych: neurologa J. W., neurolog M. K. (2) i lekarza medycyny pracy H. K., którzy zgodnie stwierdzili, że badany jest częściowo niezdolny do pracy, trwale. Opinie tych biegłych są spójne z opinią biegłych z Uniwersytetu (...) w T.. Nadto są logiczne, oparte na badaniu wnioskodawcy i analizie jego dokumentacji medycznej.

Sąd Okręgowy dał również wiarę opiniom biegłych sądowych: psychiatry A. Z. i psycholog D. S., psychologa K. B., psychiatry G. B. i psychiatry I. Z.. Biegli ci w sposób jednoznaczny uznali, że w zakresie swoich specjalności, brak jest przesłanek do uznania skarżącego za niezdolnego do pracy. Opinie tych biegłych są spójne, logiczne i zasługują na aprobatę Sądu, który nie znalazł podstaw by kwestionować jednolite stanowisko biegłych w tym zakresie.

Opiniom biegłych sądowych: neurolog B. M., lekarza medycyny pracy B. B. i lekarza medycyny pracy R. G., Sąd pierwszej instancji dał wiarę jedynie w zakresie rozpoznanych schorzeń. W pozostałym zakresie, to jest co do uznania skarżącego za zdolnego do pracy, Sąd nie dał im wiary. Skarżący jest z wykształcenia technikiem mechanikiem. Nie może wykonywać prac przy maszynach w ruchu, a zatem prac zgodnych z poziomem posiadanych kwalifikacji. Nie może również pracować jako kierowca, mimo posiadanych uprawnień. Praca magazyniera czy pracownika ochrony, na co wskazują biegli, jest pracą niewymagającą specjalnych kwalifikacji, którą wykonywać może osoba nieposiadająca specjalnego wykształcenia czy wyszkolenia. Praca w tym charakterze nie powoduje nabycia nowych kwalifikacji. Wykonywanie więc takich prac jest poniżej kwalifikacji ubezpieczonego.

Zdaniem Sądu Okręgowego, przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe w pełni rozstrzyga istotę sporu. Sąd ten uzyskał bowiem od biegłych sądowych wiadomości specjalne niezbędne do merytorycznego i prawidłowego orzekania. Dlatego też oddalił wniosek dowodowy organu rentowego o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej biegłych sądowych z Uniwersytetu (...) w T. (art. 217 § 1 K.p.c.). Zgodnie bowiem z ukształtowanym już orzecznictwem, sąd nie jest obowiązany do uwzględniania kolejnych wniosków dowodowych stron tak długo, aż udowodni ona korzystną dla siebie tezę i pomija je od momentu dostatecznego wyjaśnienia spornych okoliczności sprawy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19.03.1997 r., II UKN 45/97, OSNP 1998/1/24 i inne). Sporządzone w sprawie opinie biegłych stanowiły, zdaniem Sądu meriti, wystarczający materiał do oceny stanu zdrowia ubezpieczonego pod kątem ustalenia, czy spełnia on przesłanki uznania go za osobę niezdolną do pracy, rodzaju tej niezdolności oraz okresu, w jakim przedmiotowa niezdolność występuje.

Sąd Okręgowy wskazał, że w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych obowiązuje zasada kontradyktoryjności, i tak zgodnie z art. 6 K.c. obowiązek dowodzenia powoływanych przez stronę okoliczności koresponduje z wyrażoną w art. 232 K.p.c. zasadą inicjatywy procesowej stron. Ubezpieczony z tego obowiązku się wywiązał i wykazał, że jest osobą częściowo niezdolną do pracy. Analiza wszystkich okoliczności w sprawie w ujęciu aspektów medycznych (gdzie brany jest pod uwagę charakter i przebieg chorobowy oraz ich wpływ na stan czynnościowy organizmu) oraz socjalnych (gdzie uwzględnia się posiadane kwalifikacje, wiek, zawód, wykonywane czynności i warunki pracy oraz możliwość dalszego wykonywania pracy zarobkowej, a także możliwość przywrócenia zdolności do pracy przez leczenie i rehabilitację lub przekwalifikowanie zawodowe) wskazuje w ocenie Sądu pierwszej instancji, że ubezpieczony jest trwale, częściowo niezdolny do pracy.

Sąd ten podkreślił, że ubezpieczony wykazał się wymaganym okresem składkowym. Obecnie ma 66 lat. Na schorzenia neurologiczne nakładają się schorzenia kardiologiczne. Prawidłowo więc biegli uznali, iż brak jest rokowań co do odzyskania zdolności do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji, i dlatego też Sąd przyznał mu prawo do renty na stałe.

Sąd meriti ustalając stan faktyczny w sprawie oparł się na opiniach biegłych i dokumentach, których wiarygodności strony nie kwestionowały. Dokumenty te nie budzą również wątpliwości Sądu, wobec czego uznane zostały za wiarygodne w całości.

Mając na uwadze wskazane okoliczności, Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 2 K.p.c., zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał ubezpieczonemu prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy od dnia 1.09.2010 r. na stałe. Do dnia 31.08.2010 r. ubezpieczony pobierał zasiłek chorobowy, a zatem na podstawie art. 100 ust. 2 ustawy, Sąd żądanie wnioskodawcy ustalenia prawa do wypłaty renty za okres pobierania tego zasiłku, na mocy art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił.

Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodził się organ rentowy, zaskarżając je w części i zarzucając mu:

- sprzeczność ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, poprzez przyjęcie, że ubezpieczony jest częściowo niezdolny do pracy, że niezdolność ta ma charakter trwały i w konsekwencji przyznanie z tego tytułu prawa do renty od dnia 1 września 2010 r. na stałe

- naruszenie art. 217 § 1 i § 3 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. w stopniu mającym istotny wpływ na wynik sprawy poprzez przyjęcie, że wniosek organu rentowego o przeprowadzenie dowodu z opinii uzupełniającej biegłych z (...), (...) w T., którzy sporządzili opinię z dnia 05.05.2015 r. jest zbędny, gdyż okoliczności sporne zostały w sprawie wyjaśnione.

Wskazując na powyższe, organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie odwołania, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Ponadto wniósł o zasądzenie od ubezpieczonego na rzecz organu rentowego kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych.

Zdaniem organu rentowego, konieczne było uzupełnienie opinii instytutu o wskazanie w jakich zawodach ubezpieczony jest zdolny, a w jakich niezdolny do pracy. Zawody, które powinny być wzięte pod uwagę to mechanik, specjalista do spraw mechanizacji, mechanizator, zaopatrzeniowiec, kierowca samochodu dostawczego, magazynier, pracownik administracyjny, księgowy (zawody te zostały wymienione na str.1 opinii z dnia 05.05.2015 r. biegłych z (...) w B., Uniwersytetu (...)w T. oraz str.1 opinii biegłych z dnia 20.01.2012 r.), pracownik ochrony, ogrodnik terenów zielonych (opinia biegłej z dnia 24.03.2014 r.). Biegli podali jakich czynności nie może wykonywać ubezpieczony, a z posiadanych przez ubezpieczonego kwalifikacji wynika, że czynności te nie obejmują wszystkich możliwości zatrudnienia ubezpieczonego. W składzie zespołu biegłych wydających opinię z dnia 05.05.2015 r. nie było lekarza medycyny pracy, a mimo to biegli wydali opinię wbrew stanowisku biegłych z zakresu medycyny pracy wskazujących na to, że ubezpieczony jest zdolny do pracy. Taki pogląd przedstawiła biegła z zakresu medycyny pracy w opinii z dnia 10.09.2012 r. (lekarz B. B.) oraz biegła tej samej specjalności w opinii z dnia 24.03.2014 r. (lekarz R. G.). W takiej sytuacji, zdaniem apelującego, uzasadniony był wniosek z dnia 8 czerwca 2016 r. o uzupełnienie opinii z dnia 05.05.2015 r. przez biegłych z (...) w B.. Oddalenie przez Sąd pierwszej instancji wniosku organu rentowego spowodowało, że sprawa nie została wyjaśniona i w konsekwencji nie dojrzała do ostatecznego rozstrzygnięcia.

W ocenie skarżącego, rozstrzygając sprawę i zmieniając decyzję organu rentowego Sąd pierwszej instancji niesłusznie przychylił się do opinii biegłych, którzy uznali ubezpieczonego za osobę niezdolną do pracy. Opinie biegłych z dnia 06.12.2011 r. z zakresu psychiatrii i psychologii, z dnia 10.09.2012 r. z zakresu neurologii, medycyny pracy, psychiatrii, z dnia 25.01.2013 r. z zakresu psychologii i psychiatrii, z dnia 24.03.2014 r. z zakresu medycyny pracy uznały ubezpieczonego za osobę zdolną do pracy. W ich świetle brak jest podstaw do zmiany decyzji organu rentowego i uznania ubezpieczonego za osobę częściowo niezdolną do pracy i przyznania z tego tytułu prawa do renty na stałe.

W odpowiedzi na apelację ubezpieczony wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od organu rentowego na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancję według norm przepisanych.

W uzasadnieniu podniósł, że apelacja stanowi polemikę z przyjętymi przez Sąd ustaleniami w zakresie stanu faktycznego i wnioskami wyciągniętymi z tych ustaleń, Sąd pierwszej instancji nie przekroczył granic swobodnej oceny dowodów a uzasadnienie wyroku odpowiada wszelkim wymogom zawartych w art. 328 § 2 k.p.c. Opinia biegłych o różnorakich specjalizacjach z Uniwersytetu (...) w T. została z uwagi na swoją dokładność i logiczność przyjęta bez zastrzeżeń przez Sąd, który dokładnie, szczegółowo uzasadnił jej wiarygodność. W opinii tej Sąd nie dopatrzył się jakichkolwiek sprzeczności, które by podważały jej rzetelność.

Fakt częściowej i trwałej niezdolności do pracy ubezpieczonego potwierdzony został także przez neurologa J. W., neurologa M. K. (2) i lekarza medycyny pracy H. K., którzy wcześniej wydawali swoje opinie dot. stanu zdrowia ubezpieczonego.

Wnioskodawca wskazał, że to iż ubezpieczony może wykonywać inne różne prace uwzględniające jego stan zdrowia nie oznacza, że nie może one być uznanym za osobę częściowo niezdolną do pracy w sytuacji gdy nowa praca jest poniżej jego kwalifikacji, a Sąd pierwszej instancji kwestię tę rozważał w kontekście treści art. 12 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 17 grudnia 1998 r.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego jako niezasadna podlegała oddaleniu.

Na wstępie zaznaczenia wymaga, że Sąd pierwszej instancji w sposób prawidłowy zgromadził w sprawie materiał dowodowy, a następnie w sposób niewadliwy dokonał jego oceny. W konsekwencji ustalił stan faktyczny, odpowiadający treści tych dowodów. Tym samym Sąd Apelacyjny przyjął go za własny. W sytuacji bowiem, gdy sąd odwoławczy orzeka na podstawie materiału zgromadzonego w postępowaniu w pierwszej instancji nie musi powtarzać dokonanych ustaleń, gdyż wystarczy stwierdzenie, że przyjmuje je za własne (por. np. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 1935 r., C III 680/34. Zb. Urz. 1936, poz. 379, z dnia 14 lutego 1938 r., C II 21172/37 Przegląd Sądowy 1938, poz. 380 i z dnia 10 listopada 1998 r., III CKN 792/98, OSNC 1999, nr 4, poz. 83). Jak jednolicie wskazuje się w judykaturze, obowiązek rozpoznania sprawy w granicach apelacji (art. 378 § 1 k.p.c.), oznacza związanie sądu odwoławczego zarzutami prawa procesowego (tak Sąd Najwyższy min. w uchwale z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07), za wyjątkiem oczywiście tego rodzaju naruszeń, które skutkują nieważnością postępowania. Sąd Apelacyjny nie dostrzegł ich wystąpienia w niniejszej sprawie. Nie zasługiwały na uwzględnienie zarówno zarzuty dotyczące naruszenia przez Sąd pierwszej instancji przepisów procedury tj. art. 217 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. oraz zarzut sprzecznych ustaleń faktycznych.

W pierwszej kolejności odnieść się należy do zarzutu naruszenia art. 217 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., bowiem jego uwzględnienie mogłoby skutkować stwierdzeniem nierozpoznania istoty sprawy przez Sąd pierwszej instancji. Przy czym wskazać należy, że wbrew zarzutowi apelacji w niniejszej sprawie nie mogło dojść do naruszenia przez Sąd Okręgowy przepisu art. 217 § 1 k.p.c. Umknęło bowiem skarżącemu, że adresatem normy wrażonej w zdaniu pierwszym tego przepisu są wyłącznie strony. Przepis ten określa ich uprawnienia i obowiązki w postępowaniu dowodowym oraz nakłada na nie, między innymi obowiązek przytaczania okoliczności faktycznych i dowodów w określonym czasie i pod określonymi rygorami procesowymi. Bez wątpienia norma wskazanej regulacji nie odnosi się do Sądu i nie określa jego uprawnień ani obowiązków, w konsekwencji nie może być więc przez Sąd naruszony (tak też Sąd Apelacyjny w Łodzi w uzasadnieniu wyroku z dnia 20 grudnia 2016 roku, I ACa 723/16, Lex nr 2250058).

Odnosząc się natomiast do zarzutu naruszenia art. 217 § 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w kontekście nieprzeprowadzenia dowodu z uzupełniającej opinii biegłych podkreślenia wymaga, że zarzut ten wobec dostatecznego wyjaśnienia wszystkich spornych okoliczności jest chybiony. Przede wszystkim zauważyć należy, że nie sposób podzielić argumentacji apelacji w zakresie konieczności przeprowadzenia dowodu z uzupełniającej opinii biegłych w świetle niekwestionowania oceny dowodu z opinii (...) w B. – Uniwersytetu (...) w T. z dnia 5 maja 2016 roku, a także wobec niezgłoszenia stosownego wniosku na etapie postępowania odwoławczego.

Podnieść też należy, że kwestię żądania przeprowadzenia dodatkowej opinii biegłego reguluje przepis art. 286 k.p.c., zgodnie z treścią którego należy to do uprawnień sądu, który nie jest związany wnioskami stron w tym przedmiocie. To sąd każdorazowo decyduje czy istnieje potrzeba wykorzystania wiadomości specjalnych, jak i ocenia przydatność oraz zupełność wydanej opinii. Do dowodu z opinii biegłego nie mogą mieć zastosowania wszystkie zasady prowadzenia dowodów, a w szczególności art. 217 k.p.c. Sąd nie ma bowiem obowiązku dopuszczania dowodu z uzupełniającej opinii biegłego, gdy opinia ta jest niekorzystna dla strony wnoszącej o to, nie zgadza się ona z wnioskami opinii, jak i nie uznaje - tak jak czyni to apelacja - argumentacji biegłego, co do podnoszonych zarzutów, a która to została w pełni podzielona przez Sąd pierwszej instancji.

Prawidłowo uznał Sąd Okręgowy, że w stanie rozpoznawanej sprawy nie ma potrzeby prowadzenia dowodu z uzupełniającej opinii biegłych, albowiem wydana opinia z dnia 5 maja 2016 roku spełnia stawiane jej wymogi, odzwierciedla staranność i wnikliwość biegłych w badaniu zleconego zagadnienia, odpowiada w sposób wyczerpujący, stanowczy i zrozumiały na postawione pytania w zakresie posiadanej wiedzy specjalistycznej, a przytoczona na jej uzasadnienie, argumentacja jest w pełni przekonująca.

Wskazać również należy, że wielokrotnie wyjaśniano już w orzecznictwie, że samo niezadowolenie z wyniku dowodu z opinii biegłego (fakt, iż opinia zawiera konkluzje niekorzystne dla stanowiska procesowego strony) nie uzasadnia dopuszczenia dowodu z kolejnej opinii. A taką argumentację przedstawił skarżący zarówno w toku postepowania rozpoznawczego, jak i odwoławczego. Przypomnieć także należy, że dowód z opinii biegłego jest dowodem o tyle specyficznym, że jego zasadniczym celem jest dostarczenie Sądowi tzw. wiadomości specjalnych (art. 278 k.p.c.) a więc informacji naukowych lub dotyczących wiedzy technicznej (branżowej), przekraczających swym zakresem zasób wiedzy powszechnej. Dowód z opinii biegłego ma więc dostarczyć Sądowi wiedzy niezbędnej dla właściwej oceny materiału procesowego przedstawionego przez strony (w tym zwłaszcza innych dowodów) z perspektywy odpowiedniej dziedziny nauki lub techniki.

Wprawdzie apelujący nie zakwestionował oceny dowodu z opinii biegłych z dnia 5 maja 2016 roku, jednakże dla wyczerpania argumentacji w zakresie zarzutu pominięcia wniosków dowodowych wspomnieć należy, że dowód z opinii biegłego podlega ocenia na podstawie art. 233 § 1 k.p.c., przy czym z uwagi na swoistość tego środka dowodowego, w orzecznictwie wypracowano szczególne kryteria jego oceny. Wskazuje się jednolicie, że opinia nie może podlegać ocenie Sądu w warstwie dotyczącej przedstawionych poglądów naukowych lub dotyczących wiedzy specjalistycznej nawet jeśli członkowie składu orzekającego taką wiedzę posiadają. Ocenie podlega wyłącznie zgodność z materiałem procesowym przyjętych założeń faktycznych, podstawy metodologiczne, transparentność, kompletność i spójność wywodu i wreszcie zgodność wniosków opinii z zasadami logiki, wiedzy powszechnej i doświadczenia życiowego. Sfera dotycząca wiadomości specjalnych w rozumieniu normy art. 278 k.p.c. oceniana jest w sposób uwzględniający specyfikę (opisaną wyżej szczególną rolę w procesie dowodzenia) dowodu z opinii biegłego.

W efekcie stwierdzić należy, że opinia biegłych zawiera spójne logicznie i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego wywody i wnioski oparte o całokształt materiału procesowego, zaś kompetencje i kwalifikacje biegłych jeśli chodzi o dziedziny z perspektywy których oceniali materiał procesowy także nie budzą żadnych wątpliwości. Wprawdzie apelujący zarzucił, że opinię sporządził zespół nieposiadający wiedzy w zakresie medycyny pracy. Niemniej jednak skarżący formułując rzeczony zarzut pomija, iż opinia z dnia 5 maja 2016 roku jest spójna z opinią biegłego sądowego z zakresu medycyny pracy z dnia 9 lutego 2012 r. (uzupełnioną w dniu 12 kwietnia 2012 r.), a także opinią biegłego sądowego z zakresu neurologii z dnia 25 maja 2013 roku (uzupełnioną pismem z dnia 9 grudnia 2013 roku). Nadto należy mieć na względzie, iż kwestionowaną opinię sporządzał zespół czterech biegłych o różnych specjalnościach, w tym biegły z zakresu medycyny sądowej. Opinia z dnia 5 maja 2016 roku w przeciwieństwie do opinii, na które powołuje się apelujący (z dnia 10 września 2013 roku oraz z dnia 24 marca 2014 roku) zawiera szczegółowe wnioski, a także jest wszechstronna. Nadto opinia (...) w B. – Uniwersytetu (...) w T. uwzględnia całokształt materiału procesowego oraz zawiera wywody i wnioski odnoszące się wyczerpująco i dogłębnie do stanu zdrowia ubezpieczonego, w szczególności uwzględnia wynik badania MR z dnia 17 października 2012 roku oraz z dnia 10 kwietnia 2013 roku.

W dalszej kolejności wspomnieć należy, że w opinii z dnia 5 maja 2016 roku wskazano wprost, iż ubezpieczony nie może wykonywać pracy kierowcy, przy maszynach będących w ruchu i w prac wymagających czynności precyzyjnych, a także pracy na wysokości i w warunkach nocnych. Nadto podano, iż stan zdrowia R. B. nie wyklucza możliwości wykonywania prac fizycznych, niewymagających specjalnych kwalifikacji i umiejętności, np. prac w charakterze pracownika gospodarczego, portiera, pracy w ogrodnictwie, bez użycia urządzeń elektrycznych. Trudno ustalić w jaki jeszcze sposób biegli mieliby wskazać zakres prac, które wykonywać może ubezpieczony.

Uwzględniając powyższe stwierdzić należy, że słusznie uznał Sąd Okręgowy, iż wszystkie istotne okoliczności dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy pozostały wyjaśnione, w związku z czym przeprowadzenie dowodu z uzupełniającej opinii (...) w B. – Uniwersytetu (...) w T. pozostawało indyferentne do rozpoznania sprawy. Co więcej w ocenie Sądu Apelacyjnego przeprowadzenie zawnioskowanego dowodu prowadziłoby do nieuzasadnionego przewlekania postępowania. Warto także wspomnieć, iż wobec wielokrotnie składanych zastrzeżeń przez organ rentowy w toku postępowania rozpoznawczego przeprowadzono dowód z dziewięciu opinii biegłych (w tym dwóch uzupełniających). Złożenie kolejnego wniosku o uzupełnienie opinii, w świetle uprzedniego zgromadzenia obszernego materiału dowodowego, jawi się jako niezasadne.

Następnie, wobec zgłoszenia zarzutu sprzecznych ustaleń faktycznych, wskazania wymaga, że dla podważenia ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd pierwszej instancji skarżący winien był wskazać, w jakich konkretnie fragmentach argumentacja Sądu jest sprzeczna z zasadami logiki lub doświadczenia życiowego względnie, które elementy materiału dowodowego (dowody) zostały przez Sąd pierwszej instancji wadliwie pominięte i jakie wnioski faktyczne, z tychże fragmentów materiału procesowego powinny być w sposób poprawny wyprowadzone. W tym kontekście wskazać należy, że nie sposób podzielić zarzutu organu rentowego odnoszącego się do sprzeczności w ustaleniach faktycznych Sądu Okręgowego z materiałem dowodowym, bowiem Sąd ten dokonał prawidłowych i szczegółowych ustaleń faktycznych w oparciu o analizę całości materiału dowodowego oraz w sposób logiczny i zgodny z zasadami doświadczenia życiowego dokonał oceny materiału dowodowego, a zarzuty sformułowane w apelacji skarżącego w istocie stanowią jedynie nieuzasadnioną polemikę z prawidłowymi ustaleniami Sądu pierwszej instancji. Przedstawiony zarzut jest wyrazem bardzo subiektywnej oceny wyselekcjonowanej przez apelującego części zebranego i przeprowadzonego w sprawie materiału dowodowego, które w założeniu miały wykazać zasadność argumentacji wskazanej w uzasadnieniu apelacji. Zwrócić także należy uwagę, że skarżący nie starał się nawet wskazać, które konkretnie z ustaleń poczynionych przez Sąd są błędne i jakie ustalenia na podstawie przeprowadzonego materiału dowodowego powinny być, jego zdaniem, prawidłowo poczynione. Apelujący w istocie poprzestał na lakonicznym stwierdzeniu, że ubezpieczony jest zdolny do pracy zgodnie z poziomem swoich kwalifikacji, nie wskazując przy tym z jakich dowodów możliwym jest wyciągnięcie takiego wniosku i które błędne ustalenia faktyczne doprowadziły Sąd do błędnych ustaleń faktycznych. Niemniej jednak wskazać przy tym należy, że materiał dowodowy zgromadzony w aktach sprawy, w szczególności opinie biegłych sądowych przesądzają, że wobec rozpoznania u R. B. padaczki pourazowej lekoopornej jest on trwale częściowo niezdolny do pracy.

W konsekwencji powyższych rozważań przyjąć należało, że argumentacja organu rentowego podniesiona w wywiedzionej przez organ apelacji nie może prowadzić do podważenia prawidłowych ustaleń Sądu meriti. Z całą pewnością materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie nie pozwala na ustalenie, że ubezpieczony jest zdolny do pracy. Sąd pierwszej instancji w sposób właściwy w ustalonym stanie faktycznym zastosował normy art. 12 ust. 3 i art. 13 oraz art. 57 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i uznał, że stan zdrowia R. B., w szczególności rozpoznanie u niego padaczki lekoopornej, skutkuje uznaniem ubezpieczonego za osobę trwale częściowo niezdolną do pracy.

Analiza wszystkich okoliczności sprawy w ujęciu aspektów medycznych potwierdziła zasadność stanowiska biegłych zawartych w opinii z dnia 5 maja 2016 roku i utwierdziła Sąd w przekonaniu, że ubezpieczony R. B. jest osobą częściowo trwale niezdolną do pracy, zatem spełnia wszystkie przesłanki do przyznania prawa do renty nadal, o których stanowi art. 57 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Stopień nasilenia stanów chorobowych oraz zaawansowania dolegliwości jest na tyle istotny, że ogranicza mu możliwość wykonywania pracy zgodnej z poziomem jego kwalifikacji zawodowych.

Mając na uwadze wszystkie powyższe okoliczności, apelację pozwanego jako bezzasadną należało oddalić na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 108 § 1 zdanie pierwsze k.p.c. w zw. z art. 98 k.p.c. i art. 99 k.p.c. i zasądził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na rzecz ubezpieczonego kwotę 270 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, mając na uwadze wysokość stawki minimalnej określonej w § 9 ust. 2 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (w brzmieniu obowiązującym przed dniem 27 października 2016 roku.

SSO (del.) Gabriela Horodnicka- SSA Romana Mrotek SSA Barbara Białecka

Stelmaszczuk