Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 851/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 lutego 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Romana Mrotek

Sędziowie:

SSA Barbara Białecka (spr.)

SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk

Protokolant:

St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu w dniu 9 lutego 2017 r. w Szczecinie

sprawy J. W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o wysokość świadczenia

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 6 września 2016 r. sygn. akt VII U 2/15

oddala apelację.

SSO del. Gabriela Horodnicka - SSA Romana Mrotek SSA Barbara Białecka Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUa 851/16

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. decyzją z dnia 11 grudnia 2014 r. przyznał J. W. prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy na dalszy okres od dnia 1 grudnia 2014 r., na stałe.

Ubezpieczony odwołał się od powyższej decyzji, wskazując ostatecznie, że wnosi o przyznanie mu prawa do stałej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy w związku z pogorszeniem się stanu zdrowia.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie w całości, wskazując, że komisja lekarska ZUS orzeczeniem z dnia 8 grudnia 2014 r. uznała ubezpieczonego za osobę częściowo trwale niezdolną do pracy.

Wyrokiem z dnia 6 września 2016 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał J. W. prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy na okres od 1 października 2014 r. do 31 grudnia 2017 r. i oddalił odwołanie w pozostałym zakresie.

Sąd I instancji ustalił, że J. W., ur. (...), ma wykształcenie średnie zawodowe w zawodzie technika samochodowego. W czasie swojej aktywności zawodowej ubezpieczony pracował na stanowiskach maszynisty ładowarki, ratownika wodnego, montera, starszego kontrolera technicznego ds. BHP i p.poż, kierownika magazynu technicznego, inspektora technicznego ds. floty, specjalisty ds. zaopatrzenia, instruktora kierowców, kierownika działu taboru.

W 1997 r. ubezpieczony uległ ciężkiemu wypadkowi komunikacyjnemu,
w wyniku którego doznał wielomiejscowego urazu: złamań wieloczłonowych obu kości ramiennych, złamania podudzia lewego oraz urazu głowy ze złamaniem kości szczękowej i żuchwy. Z powodu złamań kości ramiennych wielokrotnie był leczony operacyjnie w Klinice (...). W 2002 r. podjęto próbę leczenia braku zrostu kości ramiennej lewej przy pomocy przeszczepu szypułkowego z żebra, która nie przyniosła spodziewanego efektu. Nie uzyskano zrostu kości, natomiast nastąpiło całkowite porażenie nerwu promieniowego lewej ręki.

Ubezpieczony od 1997 r. pozostaje również pod opieką poradni neurologicznej z uwagi na zgłaszane dolegliwości bólowe ze strony kręgosłupa szyjnego, stawów kolanowych, stawu barkowego prawego.

Od tego samego roku J. W. leczy się także w poradni diabetologicznej
z uwagi na rozpoznanie cukrzycy typu 2. W maju 2014 r. był hospitalizowany
z rozpoznaniem cukrzycy typu 2 niewyrównanej, leczonej insuliną.

Dodatkowo od 1998 r. ubezpieczony pozostaje pod opieką (...), do której zgłosił się z powodu stanu depresyjnego. Przyjmuje na stałe umiarkowane dawki leków przeciwdepresyjnych i uspokajających.

Od 2003 r. ubezpieczony nadto leczy się z powodu nadciśnienia tętniczego.

W okresie od 11 maja 1998 r. do 31 grudnia 2011 r. J. W. na mocy kolejnych decyzji wydawanych przez ZUS O/S. był uprawniony do renty
z tytułu całkowitej niezdolności do pracy z uwagi na schorzenia układu ruchu, będące następstwem wypadku komunikacyjnego.

Następnie, decyzją z dnia 31 stycznia 2012 r. organ rentowy przyznał ubezpieczonemu prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy na okres od 1 stycznia 2012 r. do 31 stycznia 2015 r.

Ubezpieczony odwołał się od powyższej decyzji do sądu, wnosząc o zmianę decyzji i przyznanie prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.

Wyrokiem z dnia 20 maja 2013 r., wydanym w sprawie o sygn. akt VII U 780/12 Sąd Okręgowy w Szczecinie zmienił zaskarżoną decyzję w takim tylko zakresie, że przyznał J. W. prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy na okres od 1 stycznia 2012 r. do 31 grudnia 2012 r.

W wykonaniu wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie organ rentowy w dniu 31 lipca 2013 r. wydał decyzję, w której ustalił, że w okresie od 1 stycznia 2012 r. do 31 grudnia 2012 r. ubezpieczonemu przysługiwało prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do praca, zaś od dnia 1 stycznia 2013 r. przysługuje mu prawo do renty
z tytułu częściowej niezdolności do pracy na okres do 31 stycznia 2015 r.

W grudniu 2012 r. J. W. złożył w ZUS wniosek o zmianę stopnia niezdolności do pracy z częściowej na całkowitą oraz o przyznanie dodatku pielęgnacyjnego.

Decyzją z dnia 1 lipca 2013 r. organ rentowy odmówił ubezpieczonemu zmiany wysokości renty z tytułu niezdolności do pracy i przyznania dodatku pielęgnacyjnego. W uzasadnieniu decyzji podniósł, że komisja lekarska ZUS orzeczeniem z dnia 25 czerwca 2013 r. uznała, iż ubezpieczony jest osobą niezdolną do pracy, nie jest to jednak całkowita niezdolność do pracy; brak jest również niezdolności do samodzielnej egzystencji. Komisja lekarska ZUS rozpoznała wówczas u ubezpieczonego dysfunkcję lewej kończyny górnej po przebytym wieloodłamowym złamaniu kości ramiennej powikłanym stawem rzekomym i porażeniem nerwu promieniowego lewego, zespół bólowy kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego, bóle stawów kolanowych, nadciśnienie tętnicze, cukrzycę typu 2 i otyłość. Członkowie komisji uznali, że ograniczenie funkcji jednej kończyny górnej przy zachowaniu funkcji manualnej prawej ręki nie powoduje całkowitej niezdolności ubezpieczonego do pracy.

Ubezpieczony odwołał się od powyższej decyzji do sądu.

Postanowieniem z dnia 11 lutego 2014 r., wydanym w sprawie o sygn. akt VII U 1492/13, Sąd Okręgowy w Szczecinie umorzył postępowanie w części dotyczącej przyznania prawa do dodatku pielęgnacyjnego.

Nieprawomocnym wyrokiem z dnia 5 stycznia 2016 r. sygn. akt VII U 1492/13 Sąd Okręgowy w Szczecinie oddalił odwołanie ubezpieczonego. W toku postępowania sądowego został przeprowadzony dowód z opinii biegłego sądowego ortopedy, który po przebadaniu ubezpieczonego w październiku 2013 r. uznał, że ubezpieczony jest wyłącznie częściowo niezdolnym do pracy. Sąd przeprowadził również dowód z opinii biegłych sądowych z zakresu psychologii i psychiatrii. Biegły psychiatra po przeprowadzeniu badania w dniu 10 września 2015 r., rozpoznając u ubezpieczonego przewlekłe zaburzenia neurasteniczno (hipersteniczne) – lękowe z nawarstwieniem depresyjnym, uznał, że stan zdrowia psychicznego powoduje częściową trwałą niezdolność ubezpieczonego do pracy.

Ubezpieczony wniósł apelację od powyższego wyroku. Do dnia zamknięcia rozprawy w niniejszej sprawie nie została ona jeszcze rozpoznana.

Orzeczeniem z dnia 8 sierpnia 2003 r. Wojewódzki Zespół ds. Orzekania
o Niepełnosprawności w S. zaliczył ubezpieczonego do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności na stałe. Wskazano, że niepełnosprawność istnieje od 15 lutego 1997 r., zaś ustalony stopień niepełnosprawności datowano od 30 września 2002 r.

Orzeczeniem z dnia 26 listopada 2014 r. Powiatowy Zespół ds. Orzekania
o Niepełnosprawności w S. zaliczył ubezpieczonego do znacznego stopnia niepełnosprawności na stałe. Wskazano, że niepełnosprawność istnieje od 15 lutego 1997 r., zaś ustalony stopień niepełnosprawności datowano od 20 października 2014 r. We wskazaniach dotyczących odpowiedniego zatrudnienia wskazano „nie jest zdolny do pracy”.

W okresie pobierania świadczenia rentowego w latach 2007-2010 ubezpieczony podejmował zatrudnienie na podstawie umowy o pracę jako kurier. Zatrudnienie podejmował jako osoba niepełnosprawna, korzystając ze związanych z tym uprawnień.

W dniu 8 października 2014 r. ubezpieczony złożył w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych Oddziale w S. wniosek o skierowanie na badania lekarskie celem ustalenia wyższej niezdolności do pracy w związku z pogarszającym się stanem zdrowia.

W dniu 12 listopada 2014 r. lekarz orzecznik ZUS po przeprowadzonym badaniu uznał, że J. W. jest osobą niezdolną do pracy, nie jest to jednak całkowita niezdolność do pracy. Wskazał, że ubezpieczony nie jest również niezdolny do samodzielnej egzystencji.

Po złożeniu przez ubezpieczonego sprzeciwu od powyższego orzeczenia został on poddany badaniu przez komisję lekarską ZUS, która w dniu 8 grudnia 2014 r. wydała orzeczenie, w którym podtrzymała opinię lekarza orzecznika ZUS, stwierdzając, że ubezpieczony jest osobą trwale częściowo niezdolną do pracy. Członkowie komisji lekarskiej rozpoznali u ubezpieczonego staw rzekomy lewej kości ramiennej z jej znaczną deformacją i porażeniem nerwu promieniowego lewego po przebytym złamaniu wieloodłamowym kości ramiennej lewej w 1997 r., przebyty uraz wielomiejscowy w 1997 r., zespół bólowy kręgosłupa szyjnego i lędźwiowo-krzyżowego w przebiegu zmian zwyrodnieniowo-dyskopatycznych, zmiany zwyrodnieniowe stawów kolanowych, nadciśnienie tętnicze i cukrzycę typu 2 u osoby otyłej. Uznali, że stopień zaawansowania rozpoznanych schorzeń nie narusza sprawności organizmu w stopniu powodującym całkowitą niezdolność do pracy i niezdolność do samodzielnej egzystencji. Wskazali, że ubezpieczony z powodu naruszenia funkcji układu ruchu jest trwale niezdolny do pracy zgodnej z jego kwalifikacjami, ale nie jest niezdolny do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Nadto uznali, że ubezpieczony nie jest niezdolny do samodzielnej egzystencji, gdyż w skali Barthel uzyskał 80 punktów.

Według stanu istniejącego poczynając od października 2014 r. u J. W. istniały podstawy do rozpoznania:

- pourazowego stawu rzekomego kości ramiennej lewej wielokrotnie leczonego operacyjnie, z trwałym uszkodzeniem nerwu promieniowego po stronie lewej,

- zmian zwyrodnieniowych stawu kolanowego prawego upośledzających funkcję prawej kończyny dolnej oraz przebytego złamania kłykcia bocznego kości piszczelowej prawej,

- okresowego zespołu bólowego w przebiegu zmian zwyrodnieniowo-dyskopatycznych kręgosłupa szyjnego i lędźwiowo krzyżowego,

- cukrzycy typu 2 leczonej insuliną i doustnym lekiem przeciwcukrzycowym
z powikłaniami ze strony narządu wzroku,

- nadciśnienia tętniczego w II okresie WHO, bez powikłań naczyniowych mózgu
i serca, u osoby z otyłością alimentarną (BMI=36,02 kg/m2),

- przewlekłych zaburzeń neurasteniczno (hiperstenicznych) – lękowych
z nawarstwieniem depresyjnym, bez psychologicznych wyznaczników organicznego uszkodzenia mózgu.

Stwierdzone u ubezpieczonego zmiany chorobowe uzasadniały uznanie go za osobę całkowicie niezdolną do pracy, okresowo do 31 grudnia 2017 r.

Stwierdzone zmiany chorobowe, gdyby oceniać każdą z nich z osobna jako odrębną jednostkę kliniczną, uzasadniałyby uznanie ubezpieczonego jedynie za częściowo niezdolnego do pracy. Nie byłoby to jednak prawidłowe, gdyż wszystkie schorzenia, na które cierpi, wzajemnie na siebie oddziałują. Całkowitą niezdolność ubezpieczonego do jakiejkolwiek pracy powoduje współistnienie szeregu zaburzeń układu ruchu z zaburzeniami zdrowia psychicznego i schorzeniami natury internistycznej. Współistniejące schorzenia układu ruchu pod postacią pourazowej dysfunkcji kończyny górnej lewej, graniczącej z jej bezużytecznością, ze stwierdzonym równocześnie ograniczeniem ruchomości w prawym stawie barkowym i upośledzeniem funkcji prawego stawu kolanowego oraz zmianami zwyrodnieniowymi kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego jest znaczne i całkowicie uniemożliwia wykonywanie ubezpieczonemu jakiejkolwiek pracy na ogólnym rynku pracy. Zaburzenia zdrowia psychicznego, manifestujące się poczuciem zmęczenia, niewydolności psychofizycznej, dolegliwościami somatycznymi, nieokreślonymi stanami lęku, obniżeniem nastroju i zaburzeniami snu, w istotny sposób upośledzają funkcje organizmu ubezpieczonego, czyniąc go niezdolnym do wykonywania pracy umysłowej. Z przyczyn internistycznych i psychiatrycznych w przypadku ubezpieczonego przeciwskazana jest również praca na wysokości, przy maszynach
w ruchu i pracy nocnej. W tej sytuacji, biorąc pod uwagę współistnienie
u ubezpieczonego szeregu schorzeń układu ruchu oraz dodatkowo schorzeń psychiatrycznych i internistycznych, uznać należy, że jest on całkowicie niezdolny do wykonywania jakiejkolwiek pracy, zarówno umysłowej, jak i fizycznej.

Całkowita niezdolność ubezpieczonego do pracy ma charakter okresowy, ponieważ zmiany zwyrodnieniowe prawego stawu barkowego powinny być leczone operacyjnie. Pomyślnie przeprowadzona operacja może spowodować odzyskanie funkcji prawej kończyny i doprowadzić do poprawy funkcjonowania ubezpieczonego.

Stopień nasilenia wszystkich rozpoznanych schorzeń nie powoduje niezdolności ubezpieczonego do samodzielnej egzystencji. Ubezpieczony jest samodzielny przy wykonywaniu podstawowych czynności życia codziennego.

W oparciu o tak poczynione ustalenia faktyczne, Sąd I instancji, wskazując na art. 12 ust. 1-2, art. 13 ust. 1 i 4, art. 57 oraz art. 58 ust. 1 pkt 5 i ust. 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1440 ze zm.; dalej jako: ustawa rentowa) uznał, że odwołanie ubezpieczonego było w przeważającej mierze uzasadnione.

Sąd Okręgowy wskazał, że w niniejszej sprawie przedmiot sporu stanowił stopień niezdolności ubezpieczonego do pracy, toteż istotne dla sprawy ustalenia faktyczne poczyniono w oparciu o dokumentację lekarską z przebiegu leczenia J. W., jak również na podstawie dowodu z opinii biegłych sądowych lekarzy specjalistów od wskazywanych przez ubezpieczonego schorzeń, tj. biegłych z zakresu ortopedii, kardiologii, psychiatrii, neurologii, reumatologii oraz medycyny pracy. Autentyczność dokumentów nie była przez strony kwestionowana i nie budziła wątpliwości sądu. Zostały one sporządzone w sposób zgodny z przepisami prawa, przez uprawnione do tego osoby, w ramach ich kompetencji, stąd też zostały uznane za miarodajne. Tak samo ocenił sąd wydane w niniejszej sprawie opinie biegłych.

W ocenie Sądu orzekającego opinie sporządzone w toku niniejszego postępowania wydane zostały przez biegłych sądowych – lekarzy specjalistów posiadających wieloletnią praktykę zawodową i doświadczenie kliniczne, po uprzednio przeprowadzonym badaniu ubezpieczonego oraz wcześniejszej analizie treści dotyczącej go dokumentacji lekarskiej. Są one jasne i spójne, wnioski w nich zawarte logiczne i przekonywająco uzasadnione, a rzetelność i fachowość dokonanych przez biegłych ustaleń nie budzi żadnych wątpliwości i pozwala na uznanie ich za w pełni wiarygodne. Zdaniem Sądu na fakt ten nie wpływa okoliczność, że opinie biegłych (poza opinią biegłego psychiatry) nie są zgodne z orzeczeniem Komisji Lekarskiej ZUS, a z ich wnioskami nie zgodził się także pełnomocnik organu rentowego – Przewodnicząca Komisji Lekarskich ZUS. Biegli postawili bowiem wyraźne rozpoznania odnośnie do schorzeń ubezpieczonego i ich wpływu na zdolność J. W. do pracy oraz przekonująco wyjaśnili różnicę pomiędzy ich stanowiskiem a stanowiskiem komisji lekarskiej ZUS.

Biegli ustalili, że u ubezpieczonego istnieją podstawy do rozpoznania pourazowego stawu rzekomego kości ramiennej lewej wielokrotnie leczonego operacyjnie, z trwałym uszkodzeniem nerwu promieniowego po stronie lewej, zmian zwyrodnieniowych stawu kolanowego prawego upośledzających funkcję prawej kończyny dolnej, przebytego złamania kłykcia bocznego kości piszczelowej prawej, okresowego zespołu bólowego w przebiegu zmian zwyrodnieniowo-dyskopatycznych kręgosłupa szyjnego i lędźwiowo krzyżowego, cukrzycy typu 2 leczonej insuliną i doustnym lekiem przeciwcukrzycowym z powikłaniami ze strony narządu wzroku, nadciśnienia tętniczego w II okresie WHO, bez powikłań naczyniowych mózgu i serca, u osoby z otyłością alimentarną (BMI=36,02 kg/m2) oraz przewlekłych zaburzeń neurasteniczno (hiperstenicznych) – lękowych z nawarstwieniem depresyjnym, bez psychologicznych wyznaczników organicznego uszkodzenia mózgu. Zdaniem biegłych, oceniając łącznie wpływ tych wszystkich zaburzeń na zdolność ubezpieczonego do pracy, należało uznać go za osobę całkowicie niezdolną do pracy okresowo do 31 grudnia 2017 r.

Sąd Okręgowy uznał powyższe opinie za w pełni miarodajne odnośnie do rozpoznanych u ubezpieczonego schorzeń i dokonał w oparciu o nie ustaleń w zakresie ich wpływu na zdolność wykonywania przez J. W. pracy zawodowej, uznając że zarówno stopień przyjętej przez biegłych niezdolności do pracy, jak
i ustalony okres jej trwania (całkowita niezdolność do pracy, okresowo od 31 grudnia 2017 r.) nie budzą wątpliwości. Było to tym bardziej uzasadnione, gdy zwrócić uwagę, że orzeczeniem z dnia 26 listopada 2014 r. Powiatowy Zespół ds. Orzekania
o Niepełnosprawności w S. zaliczył ubezpieczonego do znacznego stopnia niepełnosprawności na stałe. Wskazano, że niepełnosprawność istnieje od 15 lutego 1997 r., zaś ustalony stopień niepełnosprawności datowano od 20 października 2014 r. We wskazaniach dotyczących odpowiedniego zatrudnienia wskazano „nie jest zdolny do pracy”. Wprawdzie stwierdzenie znacznego stopnia niepełnosprawności nie jest równoznaczne z orzeczeniem o niezdolności do pracy jako przesłance prawa do renty na podstawie ustawy rentowej, to jednak w aktualnym stanowisku doktryny
i judykatury podkreśla się, że orzeczenie takie nie może być pomijane przy ocenie niezdolności do pracy warunkującej prawo do renty (por. wyroki Sądu Najwyższego
z dnia 16 lutego 2005 r., I UK 179/04 oraz z dnia 28 stycznia 2004 r, II UK 222/03). W wyroku z dnia 28 stycznia 2004 r. (II UK 222/03).

W tym stanie rzeczy, zdaniem Sądu I instancji, przy ocenie zdolności J. W. do pracy nie można było pominąć faktu legitymowania się przez niego orzeczeniem stwierdzającym znaczny stopień niepełnosprawności, gdyż zarówno niepełnosprawność, jak niezdolność do pracy stwierdzane są przy zachowaniu istnienia zdolności do zatrudnienia wyłącznie w warunkach specjalnie stworzonych na stanowiskach pracy odpowiednio przystosowanych do stopnia i charakteru naruszenia sprawności organizmu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 2000 r., II UKN 134/00).

Nie uszło uwadze Sądu Okręgowego, że Przewodnicząca Komisji Lekarskich ZUS (dalej jako: PKL) zakwestionowała zasadność uznania ubezpieczonego przez biegłych za osobę całkowicie okresowo niezdolną do pracy. Kwestionując powyższe ustalenie PKL ograniczyła się jednak do wskazania, że jej zdaniem poszczególne schorzenia stwierdzone u ubezpieczonego nie są nasilone w stopniu uzasadniającym stwierdzenie całkowitej niezdolności do pracy. Pogląd ten nie został przy tym szerzej i przekonująco uzasadniony. Tymczasem w ocenie Sądu orzekającego dla prawidłowej oceny stopnia niezdolności J. W. do pracy konieczne było wzięcie pod uwagę wszystkich schorzeń, na które cierpi i dokonanie oceny ich łącznego wpływu na jego możliwości zarobkowe. Biegli prawidłowo zatem nie ograniczyli się do dokonania oceny tylko w zakresie swoich poszczególnych specjalności, lecz – wydając opinię łącznie – wzięli pod uwagę całokształt schorzeń na które cierpi ubezpieczony, oceniając ich łączny wpływ na możliwość podjęcia przez ubezpieczonego zatrudnienia. I tak, biegli wskazali, że współistnienie schorzeń układu ruchu pod postacią pourazowej dysfunkcji kończyny górnej lewej, graniczącej z jej bezużytecznością, ze stwierdzonym równocześnie ograniczeniem ruchomości w prawym stawie barkowym i upośledzeniem funkcji prawego stawu kolanowego oraz zmianami zwyrodnieniowymi kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego, powodują znaczne upośledzenie układu ruchu i w konsekwencji całkowicie uniemożliwiają ubezpieczonemu wykonywanie jakiejkolwiek pracy na ogólnym rynku pracy. Z kolei zaburzenia zdrowia psychicznego, manifestujące się poczuciem zmęczenia, niewydolności psychofizycznej, dolegliwościami somatycznymi, nieokreślonymi stanami lęku, obniżeniem nastroju i zaburzeniami snu, w sposób istotny upośledzają funkcje organizmu ubezpieczonego, powodując jego niezdolność do podejmowania pracy umysłowej. Biegli wyjaśnili dalej, że z przyczyn internistycznych i psychiatrycznych w przypadku ubezpieczonego przeciwwskazana jest praca na wysokości, przy maszynach w ruchu i porze nocnej. W tej sytuacji, biorąc pod uwagę współistnienie u ubezpieczonego szeregu schorzeń układu ruchu oraz dodatkowo biorąc pod uwagę schorzenia psychiatryczne i internistyczne, uznali, że jest on całkowicie niezdolny do wykonywania jakiejkolwiek pracy, zarówno umysłowej, jak
i fizycznej. Pogląd ten należało uznać za w pełni prawidłowy i logiczny.

Sąd I instancji wskazał również, że pełnomocnik organu rentowego, kwestionując rozstrzygnięcie o całkowitej niezdolności ubezpieczonego do pracy, wskazała nadto, że J. W. był osobą czynną zawodową, gdyż w latach 2009-2010 pracował jako kurier. Stwierdzenie to, choć zgodne z prawdą, pomija jednak istotną w tym kontekście okoliczność, że po pierwsze, pracę tego rodzaju ubezpieczony wykonywał, będąc zatrudnionym jako osoba niepełnosprawna, zaś po drugie, ocenie podlegał stan istniejący w roku 2014, nie zaś w latach 2009-2010. Tymczasem, stanowiąc o całkowitej niezdolności do pracy, przepis art. 12 ust. 2 ustawy rentowej posługuje się określeniem „jakakolwiek praca”. Określenie to nie odpowiada jednak niezdolności do wszelkiej pracy, bez względu na stan i warunki jej wykonywania. Całkowita niezdolność do jakiejkolwiek pracy definiowana jest bowiem wyłącznie jako równoznaczna z utratą zdolności do pracy w normalnych warunkach. Ustawodawca zastrzegł bowiem jednocześnie w przepisie art. 13 ust. 4 ustawy rentowej, że stwierdzeniu całkowitej niezdolności do pracy nie stoi na przeszkodzie zachowanie zdolności do pracy w warunkach określonych w przepisach o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych.
Z powyższego wynika więc jednoznacznie, że sama okoliczność pozostawania przez ubezpieczonych w zatrudnieniu nie stanowi przesłanki z góry wykluczającej możliwość uznania ich za osoby całkowicie niezdolne do pracy.

Sąd I instancji stwierdził, że w poprzedniej sprawie (o sygn. akt VII U 1492/13) przedmiotem rozstrzygnięcia wyroku sądu była decyzja organu rentowego z lipca 2013 r., w której organ rentowy odmówił ubezpieczonemu prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy na dalszy okres przypadający po dniu 31 grudnia 2012 r. Przedmiotem orzekania w obecnym postępowaniu była natomiast nowa decyzja z dnia 11 grudnia 2014 r., wydana w rozpoznaniu kolejnego wniosku ubezpieczonego, złożonego w październiku 2014 r. Mając powyższe na uwadze Sąd podkreślił, że w niniejszym postępowaniu postępowanie dowodowe ograniczało się tylko do ustalenia stanu faktycznego i prawnego istniejącego w chwili wydania tejże decyzji (złożenia wniosku o świadczenie). Sąd orzekający w niniejszej sprawie nie analizował natomiast okresu przypadającego przed złożeniem tego wniosku, a zatem w okresie którego dotyczyło postępowanie sądowe w sprawie VII U 1492/13.

Odnośnie okresu, na jaki przyznano świadczenie, Sąd orzekający odwołał się do treści przepisu art. 13 ust. 1 ustawy rentowej, w którym wskazano, że przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się: 1) stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji; 2) możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne. Ocena stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy przebiega zatem w dwu płaszczyznach: medycznej (biologicznej), gdy brany jest pod uwagę charakter i przebieg procesów chorobowych oraz ich wpływ na stan czynnościowy organizmu, sprawność psychofizyczną oraz stopień przystosowania organizmu do ubytków anatomicznych, kalectwa, skutków choroby, oraz socjalnej (ekonomicznej), w ramach której uwzględnia się posiadane kwalifikacje, wiek, zawód, wykonywane czynności i warunki pracy oraz możliwość dalszego wykonywania pracy zarobkowej, a także możliwość przywrócenia zdolności do pracy przez leczenie i rehabilitację lub przekwalifikowanie zawodowe. Nie są to przesłanki alternatywne, lecz czynniki brane pod uwagę łącznie, z których każdy jest jednakowo istotny.

Konfrontując właściwości osobiste ubezpieczonego z potencjalną możliwością wykonywania przez niego pracy w przyszłości, należało uznać, że istnieje potencjalna możliwość odzyskania przez J. W. w przyszłości częściowej zdolności do pracy. Aktualnie jest on osobą całkowicie niezdolną do pracy wyłącznie wobec stwierdzenia współwystępowania u niego łącznie szeregu schorzeń, które oceniane odrębnie uzasadniałyby uznanie go tylko za osobę częściowo niezdolną do pracy.
W zakresie układu ruchu całkowitą niezdolność ubezpieczonego do pracy powoduje współistnienie pourazowej dysfunkcji kończyny górnej lewej, graniczącej z jej bezużytecznością ze stwierdzonym równocześnie ograniczeniem ruchomości
w prawym stawie barkowym i upośledzeniem funkcji prawego stawu kolanowego oraz zmianami zwyrodnieniowymi kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego, a ponadto
z naruszeniami sprawności psychicznej. Skoro więc biegli ortopeda i neurolog uznali, że zmiany zwyrodnieniowe prawego stawu barkowego powinny być leczone operacyjnie, co może doprowadzić do odzyskania funkcji prawej kończyny i poprawić funkcjonowanie ubezpieczonego, to orzeczenie o trwałej całkowitej niezdolności do pracy byłoby przedwczesne i niezasadne.

Z powyższym rozstrzygnięciem w całości nie zgodził się organ rentowy.
W wywiedzionej apelacji wyrokowi zarzucił naruszenie prawa materialnego, tj. art. 57 ust. l pkt 1 w zw. z art.13 ust. l ustawy z dnia 17 grudnia l998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych poprzez uznanie, że stan zdrowia wnioskodawcy uzasadniał przyznanie renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.

Wskazując na powyższe zarzuty, organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku
i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu apelujący podniósł, że opinia biegłych sądowych nie uzasadnia i nie daje podstaw do wydania orzeczenia o całkowitej niezdolności do pracy. W myśl art. 13 ust. l ustawy o emeryturach i rentach z FUS przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się m.in. możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne. Poczynione przez biegłych lekarzy sądowych ustalenia odnośnie stanu zdrowia ubezpieczonego nie dają, zdaniem skarżącego, podstaw do orzeczenia całkowitej niezdolności do pracy. Badania stwierdziły ograniczenie ruchomości barku lewego, deformację i skrócenie lewego ramienia, zaniki mięśniowe ramienia i przedramienia lewego wskazujące na niesprawność lewej kończyny górnej po doznanym w 1997r. urazie komunikacyjnym, z zachowaną dobrą sprawnością manualną i siłową mięśniową obu rąk, zachowanym chwytem szczypcowym obustronnie. Ograniczenie funkcji jednej kończyny, przy zachowaniu funkcji ręki prawej nie wyczerpuje ustawowych przesłanek całkowitej niezdolności do pracy. Przy zachowaniu sprawności chodu, niewielkim ograniczeniu ruchomości stawów kolanowych bez cech stanu zapalnego, bez danych dla istotnych ograniczeń funkcjonalnych w zakresie układu ruchu innych niż kończyna górna lewa. Cukrzyca przebiega stabilnie, wartości glikemii wyrównane, opisane zmiany ze strony narządu wzroku mogą ograniczać częściowo zdolność do pracy. Występujące nadciśnienie tętnicze poddaje się farmakoterapii. W porównaniu do stanu funkcjonalnego badanego ustalonego na podstawie badań biegłych w postępowaniu toczącym się z odwołania od decyzji z dnia 1 lipca 2013r., zakończonego nieprawomocnym wyrokiem z dnia 5 stycznia 2016r. sygn. akt VIIU 1492/13, stan ten nie zmienił się, nie doszły inne schorzenia dlaczego więc obecnie biegli nie wskazali, dlaczego w oparciu o taki sam stopień zaburzeń funkcjonalnych podjęto odmienne ustalenia odnośnie ustalenia stopnia niezdolności do pracy.

Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje.

Apelacja organu rentowego nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny, po przeprowadzeniu uzupełniającego postępowania dowodowego, w całości podzielił zarówno ustalenia faktyczne, jak i rozważania prawne Sądu Okręgowego, rezygnując jednocześnie z ich ponownego szczegółowego przytaczania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., I PKN 339/98, OSNAP 1999/24/776; z dnia 22 lutego 2010 r., I UK 233/09, i z dnia 24 września 2009 r., II PK 58/09). W tym miejscu podkreślić należy, że obecnie sąd odwoławczy nie ogranicza się do kontroli sądu pierwszej instancji, lecz bada ponownie całą sprawę, a kontrolując prawidłowość zaskarżonego orzeczenia, pełni również funkcję sądu merytorycznego, który rozpoznając sprawę od początku, może uzupełnić materiał dowodowy lub powtórzyć już przeprowadzone dowody, a także poczynić samodzielnie ustalenia na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji.

Postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 9 lutego 2017 r. Sąd Apelacyjny postanowił na podstawie art. 219 k.p.c. połączyć sprawę III AUa 851/16 ze sprawą III AUa 138/16 do wspólnego rozpoznania i odrębnego wyrokowania oraz dopuścić dowód z ustnej uzupełniającej opinii biegłych sądowych T. P., R. D., H. M., B. M. i A. J. na okoliczność stopnia niezdolności ubezpieczonego do pracy.

Biegła neurolog T. P. stwierdziła, że przyczyną orzeczenia całkowitej niezdolności ubezpieczonego J. W. do pracy było przede wszystkim uznanie ortopedyczne – niesprawność lewej kończyny górnej, a poza tym zaawansowane zmiany zwyrodnieniowe prawego stawu kolanowego. Biegła nadmieniła, że biegły ortopeda zasugerował, iż po wszczepieniu endoprotezy stan ubezpieczonego może się poprawić. Zdaniem biegłej całkowita niezdolność ubezpieczonego do pracy, wynikająca z całkowitej dysfunkcji kończyny górnej, spowodowana była po pierwsze, mechanicznym uszkodzeniem tej kończyny oraz po drugie faktem, że staw rzekomy był kilkukrotnie operowany bez sukcesów terapeutycznych. W ocenie biegłej, przy rozpoznaniu dysfunkcji całkowitej kończyny górnej oraz zmian w stawie kolanowym, trudno jest mówić o pracy fizycznej, czy nawet o chodzeniu, przykucnięciu, powstaniu z pozycji kucznej – byłoby to zdaniem biegłej praktycznie niemożliwe. Biegła stwierdziła, że na dzień badania w roku 2014 r. ubezpieczony nie mógłby być portierem, z uwagi na jednoręczność oraz niesprawną kończynę dolną. Biegła nie była w stanie wskazać zakładu pracy, który zatrudniłby osobę w takim stanie zdrowia, w jakim znajduje się ubezpieczony.

Biegła lekarz medycyny pracy R. D. podtrzymała swoje stanowisko, że ubezpieczony od października 2014 r. był całkowicie niezdolny do pracy. W ocenie biegłej istotną rzeczą jest, że po wypadku komunikacyjnym w 1997 r. ubezpieczony doznał szoku pourazowego i dlatego też leczy się psychiatrycznie – leczenie to trwa od 20 lat do dnia dzisiejszego. Biegła stwierdziła, że schorzenia psychiatryczne powodują u ubezpieczonego niezdolność do wykonywania pracy umysłowej. Jeśli zaś chodzi o pracę fizyczną, to w ocenie biegłej, ubezpieczony nie może wykonywać prostych prac fizycznych – nie może wykonywać m.in. pracy portiera ze względu na cukrzycę, która jest źle wyrównywana, na wysokich dawkach insuliny i która tym samym stanowi przeciwwskazanie do pracy w nocy, pracy szatniarza, w której wymagana jest sprawność obu kończyn górnych, czy też pracy sprzątacza lub robotnika gospodarczego. W związku z powyższym biegła stwierdziła, że nie widzi możliwości zatrudnienia ubezpieczonego w jakiejkolwiek pracy fizycznej. Oceniając ewentualną możliwość wykonywania przez ubezpieczonego telepracy, biegła zwróciła uwagę, że jest to rodzaj pracy umysłowej, do której ubezpieczony jest niezdolny, na co wskazywał biegły psychiatra. Biegła nadmieniła, że J. W. przez 20 lat pozostawał na rencie, natomiast ostatnią wykonywaną przez niego pracą była praca na stanowisku magazyniera-kierowcy, należy zatem stwierdzić, że ubezpieczony od dłuższego czasu nie wykonywał pracy umysłowej.

Biegły ortopeda H. M. wskazał, że podczas badania ubezpieczonego w październiku 2013 r. z odchyleń od stanu prawidłowego w zakresie narządu ruchu występowało znaczne upośledzenie lewej kończyny górnej
z zachowaną szczątkową ruchomością ręki, nieznacznego stopnia ograniczenie ruchomości barku prawego oraz ograniczenie rotacji wewnętrznej stawu biodrowego prawego, które nie powodowało zaburzeń chodu. Biegły zwrócił uwagę, że ubezpieczony przedstawiał się jako osoba jednoręczna, natomiast osoba jednoręczna nie jest osobą całkowicie niezdolną do pracy. Dlatego też biegli, oceniając stan zdrowia ubezpieczonego w roku 2013, nie uznali J. W. za osobę całkowicie niezdolną do pracy. Biegły wskazał, że pomiędzy zespołami biegłych oceniających stan zdrowia ubezpieczonego istniały różnice czasowe (1,5 roku) i na dzień badania ubezpieczonego przez pierwszy zespołu biegłych nie stwierdzono upośledzenia chodu ani jego wydolności. Ubezpieczony był osobą jednoręczną, jednak nie do końca, bowiem wykonywał drobne ruchy również lewą ręką. Tym samym biegli uznali, że brak jest podstaw do uznania ubezpieczonego za osobę całkowicie niezdolną do pracy. Nadto biegły wskazał, że u ubezpieczonego nie stwierdzono występowania zespołu bólowego kręgosłupa, objawów ubytkowych, niedowładów, jak również porażeń w zakresie kończyn dolnych. Rozpoznano jedynie zmiany zwyrodnieniowe z zespołem bólowym. W ocenie biegłego ubezpieczony mógł wówczas wykonywać proste prace fizyczne, tym bardziej, że ręka lewa pełnić mogła funkcje pomocnicze. Ubezpieczony był w stanie wykonywać proste czynności, swobodnie się przemieszczać, mógłby zatem wykonywać prace portiera, stróża, nie był zatem całkowicie niezdolny do jakiejkolwiek pracy.

Biegła neurolog B. M. poparła w całości stanowisko biegłego H. M., wskazując, że na dzień badania w 2013 r. ubezpieczony był częściowo niezdolny do pracy. Ponadto biegła podała, że lewą rękę ubezpieczonego uznała za bezużyteczną z chwytem szczypcowym, natomiast jego chód oceniła jako wydolny. Biegła stwierdziła, mając również na uwadze późniejszą opinię biegłego psychiatry, że ubezpieczony nadal nie wykazuje cech uszkodzenia centralnego układu nerwowego. Jest zaburzona jedynie sfera emocjonalna, którą można wesprzeć warsztatami psychologicznymi. W ocenie biegłej, w 2013 r. doszło do poprawy stanu zdrowia ubezpieczonego – nie było dysfunkcji stawu barkowego prawego i stawu kolanowego prawego. Funkcja lokomocyjna była poprawna, zachowana, natomiast chód powolny nie stanowił dysfunkcji.

Biegła lekarz medycyny pracy A. J. podtrzymała swoją opinię
z dnia 14 czerwca 2014 r., w której orzekła, że na ten dzień ubezpieczony był osobą częściowo niezdolną do pracy. Podczas badania biegła nie stwierdziła zaburzeń chodu, ubezpieczony poruszał się na tyle sprawnie, że nie było widać w badaniu, iż którykolwiek staw kolanowy jest niesprawny. Biegła uznała, że ubezpieczony – z zaburzoną sprawnością lewej kończyny górnej, ze śladowym chwytem szczypcowym, gdzie ma możliwość poruszania lewą kończyną w pewnym zakresie – nie jest osobą w pełni jednoręczną, uszkodzona lewa ręka pełni bowiem funkcję wspomagającą. Dlatego też w ocenie biegłej na rok 2013 i 2014 ubezpieczony mógłby wykonywać proste prace fizyczne, w których nie jest konieczne wykonywanie prac precyzyjnych – pracę portiera, pracę dozorującą, np. jako pracownik ochrony, gdzie nie jest wymagania sprawność obu kończy górnych. Nadto biegła zwróciła uwagę, że z dokumentów wynika, iż w latach 2008-2009 ubezpieczony pracował przy ochronie terenów zielonych. Była to praca wykonywana w okresie jego całkowitej niezdolności do pracy, w związku z tym biegła stwierdziła, że już wówczas u ubezpieczonego występowała możliwość wykonywania pewnego rodzaju pracy.

Sąd Apelacyjny, po dokładnym zapoznaniu się ze wszystkimi opiniami biegłych i zgromadzonym materiałem dowodowym, podzielił stanowisko Sądu Okręgowego uznając, że na dzień 1 października 2014 r. ubezpieczony J. W. był osobą całkowicie niezdolną do pracy. Sąd Odwoławczy w szczególności dał wiarę opiniom biegłych z zakresu neurologii, ortopedii oraz medycyny pracy, którzy badali ubezpieczonego w roku 2014, a więc w okresie, którego bezpośrednio dotyczy zaskarżona decyzja z dnia 11 grudnia 2014 r. W ocenie Sądu Apelacyjnego przedmiotowe opinie zostały sporządzone prawidłowo. Poprzedzał je dokładny wywiad, badania przedmiotowe i opisy stanu zdrowia ubezpieczonego. Badania zostały przeprowadzone rzetelnie, wnioski opinii są jednoznaczne i kategoryczne, korespondują z treścią dokumentacji medycznej oraz logicznie wynikają z opisu przebiegu badań. Z tych powodów brak jest przesłanek do negowania prawidłowości sporządzonych opinii. W tym miejscu podkreślić należy, że w postępowaniu sądowym ocena niezdolności do pracy, a co za tym idzie również weryfikacja orzeczeń lekarzy orzeczników, wymaga zasięgnięcia wiadomości specjalnych. Podstawowym więc dowodem w sprawach o rentę jest dowód z opinii biegłego. W takim wypadku sąd nie może poczynić ustaleń sprzecznych z opinią biegłego, jeśli jest ona prawidłowa i jeżeli odmienne ustalenia nie mają oparcia w pozostałym materiale dowodowym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 1974 r. II CR 748/74, Lex 7618). Sąd Apelacyjny podzielił zatem w całości spostrzeżenia biegłych uznając, że w pełnym zakresie wyjaśniają one wątpliwości co do stanu zdrowia ubezpieczonego oraz jego wpływu na zdolność do pracy.

Ustosunkowując się do zarzutów zawartych w treści uzasadnienia apelacji wskazać należy, że w utrwalonej już praktyce orzeczniczej sądów przyjęto, iż strona, która zamierza skutecznie podważyć wartość dowodową opinii biegłego sądowego
i chce zakwestionować wnioski wyrażone w opiniach winna przytoczyć rzeczowe argumenty, uzasadniające jej twierdzenia oraz konkretne uwagi i argumenty podważające miarodajność dotychczasowych opinii lub co najmniej miarodajność tę poddające w wątpliwość.

W ocenie Sądu Apelacyjnego zarzuty podnoszone przez organ rentowy mają jedynie charakter polemiczny i sprowadzają się do odmiennej oceny schorzeń oraz dokumentacji medycznej ubezpieczonego niż ta, której dokonał Sąd Okręgowy. Jednocześnie organ rentowy nie wskazał żadnych uchybień w rozumowaniu Sądu I instancji, które skutkować mogłyby wydaniem błędnego rozstrzygnięcia. Stanowisko przedstawiane przez organ rentowy jest jedynie stanowiskiem strony procesu. Nie znajduje ono poparcia w materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie, w szczególności w opiniach biegłych sądowych lekarzy specjalistów.

Wbrew twierdzeniom skarżącego, w porównaniu do stanu funkcjonalnego ubezpieczonego ustalonego na podstawie badań biegłych przeprowadzonych w postępowaniu toczącym się z odwołania od decyzji z dnia 1 lipca 2013 r., stan ten na dzień wydania decyzji z dnia 11 grudnia 2014 r. uległ pogorszeniu z uwagi na pojawienie się zaawansowanych zmian zwyrodnieniowych prawego stawu kolanowego. Nie ma również racji organ rentowy twierdząc, że cukrzyca u ubezpieczonego przebiega stabilnie. Jak wynika z ustnych uzupełniających opinii biegłych lekarzy medycyny pracy, cukrzyca u ubezpieczonego jest źle wyrównywana, leczona wysokimi dawkami insuliny.

Reasumując, Sąd Apelacyjny, mając na uwadze wnioski poczynione w oparciu
o posiadany w sprawie materiał dowodowy oraz własne ustalenia faktyczne, będące wynikiem uzupełniającego postępowania dowodowego uznał, że ubezpieczony J. W. na dzień wydania zaskarżonej decyzji organu rentowego był całkowicie, okresowo – z uwagi na potencjalną możliwość wykonywania przez niego pracy
w przyszłości – niezdolny do pracy, a zatem należało przyznać mu prawo do renty
z tytułu całkowitej niezdolności do pracy na okres od 1 października 2014 r. do 31 grudnia 2017 r.

Tak argumentując, Sąd Apelacyjny uznał, że zaskarżony wyrok odpowiada prawu, a wniesiona od niego apelacja jest niezasadna, co skutkować musiało jej oddaleniem, o czym orzeczono na podstawie art. 385 k.p.c.

SSO del. Gabriela Horodnicka - SSA Romana Mrotek SSA Barbara Białecka Stelmaszczuk