Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 430/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 listopada 2016 r.

Sąd Okręgowy w Elblągu VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodnicząca:

SSO Natalia Burandt (spr.)

Protokolant

st. sekr. sądowy Kamila Obuchowicz

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Elblągu E. B. (1)

po rozpoznaniu dnia 18 listopada 2016r., w E.

sprawy:

G. R. (1) s. Z. i E., ur. (...) w G.

oskarżonego o czyn z art. 178 a § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Elblągu

z dnia 13 lipca 2016 r., sygn. akt VIII K 432/16

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

II.  zasądza od oskarżonego G. R. (1) na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze, w tym wymierza mu opłatę w kwocie 240 zł.

Sygn. akt VI Ka 430/16

UZASADNIENIE

G. R. (1) oskarżony został o to, że w dniu 03 maja 2016 roku, w P. na ul. (...), umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, tj. art. 45 ust. 1 pkt 1 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym, w ten sposób, że będąc w stanie nietrzeźwości, tj. mając kolejno 0,73 mg/l i 0,70 mg/l alkoholu etylowego w wydychanym powietrzu, kierował samochodem osobowym marki S. (...) o nr rej. (...), to jest o czyn z art. 178a § 1 kk.

Sąd Rejonowy w Elblągu, wyrokiem z dnia 13 lipca 2016r. wydanym w sprawie o sygn.. akt VIII K 432/16:

I.  uznał oskarżonego G. R. (1) za winnego tego, że w dniu 3 maja 2016 roku w P. na ulicy (...), znajdując się w stanie nietrzeźwości, posiadając nie mniej niż 0,73 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, prowadził w ruchu lądowym samochód osobowy marki S. (...) o numerze rejestracyjnym (...), czyn ten zakwalifikował jako występek z art. 178a § 1 kk i za to skazał go, zaś na podstawie art. 178a § 1 kk w zw. z art. 33 § 1 i 3 kk wymierzył mu karę grzywny w wymiarze 120 (stu dwudziestu) stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 20 (dwudziestu) złotych;

II.  na podstawie art. 42 § 2 kk w zw. z art. 43 § 1 kk orzekł wobec oskarżonego G. R. (1) środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 3 (trzech) lat;

III.  na podstawie art. 63 § 4 kk na poczet orzeczonego w punkcie II środka karnego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych zaliczył oskarżonemu okres zatrzymania prawa jazdy od dnia 3 maja 2016 roku;

IV.  na podstawie art. 43a § 2 kk orzekł wobec oskarżonego G. R. (1) środek karny w postaci świadczenia pieniężnego w wysokości 5000 (pięciu tysięcy) złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej;

V.  na podstawie art. 626 § 1 kpk w zw. z art. 627 kpk w zw. z art. 3 ust 1 pkt w zw. z art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983 r., Nr 49, poz. 223 z późn. zm.) zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe, w tym opłatę w wysokości 240 (dwustu czterdziestu) złotych.

Od powyższego wyroku apelację wniósł oskarżony G. R. (1) i zaskarżając go w całości, zarzucił mu:

1. obrazę przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 115 § 2 KK przez przyjęcie wbrew treści powołanej normy, że podniesiona przez Sąd przesłanka „nagminności" przestępstw (o których mowa w art. 178a § 1 KK) - kształtuje stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego;

2. obrazę przepisów prawa procesowego, mającą wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie: art. 8 § 1 KPK w zw. z art. 7 KPK, w zw. z art. 410 KPK przez:

- oparcie orzeczenia w sprawie na wynikach badań na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, przeprowadzonych w sposób sprzeczny z zaleceniami producenta urządzenia(wykorzystanego do przeprowadzenia badań), jak również z naruszeniem § 3 ust. 2zarządzenia nr 496 Komendanta Głównego Policji z dnia 25 maja 2004 r. w sprawie badań na zawartość w organizmie alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu, mimo że w świetle poczynionych nieprawidłowości w przeprowadzeniu badań oraz istotnych wątpliwościach co do ich wiarygodności, wina oskarżonego, jako co najmniej wątpliwa, powinna być rozpatrywana przy uwzględnieniu zasady wyrażonej w art. 5 § 2 KPK;

- przyjęcie, że dokumenty przedłożone przez oskarżonego (które Sąd uznał de facto w całości za wiarygodne), nie miały znaczenia w sprawie (poza zaświadczeniem znajdującym się na karcie 55), w sytuacji gdy w szczególności z oświadczenia R. K. z dnia 12.05.2016 r. wynikają dla oskarżonego istotne okoliczności, mające wpływ na treść wydanego orzeczenia;

- przyjęcie, że oskarżonemu można przypisać umyślność działania co najmniej z zamiarem ewentualnym, że był on w pełni świadomy swojego czynu, posiadał wystarczającą wiedzę i doświadczenie życiowe, aby właściwie ocenić wagę swoich poczynań, oraz że czyn przypisany oskarżonemu cechuje się społeczną szkodliwością w stopniu wyższym niż znikomy pomimo że nie wynika to z okoliczności sprawy i zebranego w sprawie materiału dowodowego;

- przyjęcie, że natężenie ruchu na drodze „nie było duże", w sytuacji gdy z zebranych w sprawie dowodów wynika jednoznacznie, że w czasie czynu ruch na drodze był „znikomy";

- przyjęcie, że w przedmiotowej sprawie spełniony został wyłącznie jeden warunek umożliwiający zastosowanie instytucji warunkowego umorzenia postępowania (mianowicie uprzednia niekaralność oskarżonego), w sytuacji gdy analiza akt sprawy oraz zebranego w sprawie materiału dowodowego wskazuje na występowanie wszystkich przesłanek umożliwiających zastosowanie art. 66 § 1 i 2 KK;

- przyjęcie, że zagrożenie dla bezpieczeństwa innych uczestników ruchu drogowego jest niezależne od tego, jaką faktycznie drogę przebył oskarżony, co wydaje się być oceną nielogiczną i sprzeczną z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego;

- przyjęcie, że oskarżony kierował samochodem „bez żadnej realnej potrzeby", choć co innego wynika że zebranego w sprawie materiału dowodowego;

- przyjęcie, że oskarżony ma możliwość korzystania w życiu prywatnym, i zawodowym z komunikacji zbiorowej, pomimo że zarówno charakter pracy oskarżonego (praca w terenie), jak i znikoma częstotliwość połączeń komunikacji zbiorowej sprawiają, że oskarżony bez dokumentu prawa jazdy praktycznie pozbawiony jest dojazdu do miasta, do lekarza, nie może uczestniczyć w koniecznej z uwagi na stan zdrowia rehabilitacji oraz pozbawiony jest możliwości wykonywania dotychczasowego zawodu i kontynuowania pracy habilitacyjnej;

- przyjęcie, że oskarżonego łączy z przesłuchiwanym w sprawie świadkiem K. C. znajomość na płaszczyźnie „zainteresowań wędkarskich", co wydaje się pomniejszać wartość złożonych przez świadka zeznań, w sytuacji gdy z przedłożonych dowodów wynika, iż znajomość oskarżonego z w/w świadkiem opiera się o zawodową współpracę w ramach zaangażowania oraz troski o zagospodarowanie rybackie, ochronę rzek i jezior użytkowanych przez (...) w E.;

3. rażącą niewspółmierność (surowość) środka karnego w postaci orzeczenia zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres aż 3 lat, przy zastosowaniu wadliwych kryteriów jego wymiaru z art. 53 KK, co skutkowało tym, że dolegliwość zastosowanego środka znacznie przekroczyła stopnień ewentualnej winy i społecznej szkodliwości czynu oskarżonego, jak również tym, że nie osiągnięto w właściwy sposób celów zapobiegawczych i wychowawczych oraz potrzeb w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa;

Podnoszą powyższe zarzuty autor skargi wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie o rozważenie możliwość zastosowania wobec oskarżonego instytucji warunkowego umorzenia postępowania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja wywiedziona przez oskarżonego G. R. (1) jako niezasadna nie zasługiwała na uwzględnienie. Licznie lecz całkowicie wybiórczo przytoczone w niej argumenty dla poparcia prezentowanego stanowiska, mające uzasadniać naruszenie prawa materialnego, obrazę przepisów postępowania, a w konsekwencji również i wadliwość poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń stanu faktycznego, a także rażącą niewspółmierność orzeczonej kary - były całkowicie chybione i stąd nie mogły się ostać w świetle zebranych w sprawie dowodów.

Przystępując do rozważań odnośnie zarzutów zawartych w wywiedzionym środku odwoławczym, tytułem wprowadzenia godzi się zaznaczyć, że Sąd Rejonowy przeprowadził w przedmiotowej sprawie postępowanie dowodowe w sposób wszechstronny i wyczerpujący, które następnie poddał wnikliwej i rzetelnej analizie i na tej podstawie wyprowadził całkowicie słuszne wnioski zarówno co do winy oskarżonego G. R. (1) w zakresie przypisanego mu przestępstwa, jak i subsumcji prawnej jego zachowania pod wskazane przepisy ustawy karnej, a także wymiaru orzeczonej wobec niego kary. Przedmiotem rozważań były nie tylko dowody obciążające oskarżonego ale również wszelkie dowody im przeciwne, a wszystkie one zostały ocenione w zgodzie z zasadami logicznego rozumowania, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego. Wyprowadzone zatem na tej podstawie stanowisko Sądu Rejonowego korzysta z ochrony przewidzianej w art. 7 k.p.k., a ponieważ jednocześnie nie zostało ono w żaden rzeczowy i przekonywujący sposób podważone przez apelującego, przeto w całej rozciągłości zasługuje na aprobatę sądu odwoławczego.

Istota apelacji oskarżonego sprowadza się do wyprowadzenia tezy, że Sąd Rejonowy ignorując nakazy uwzględnienia wszystkich okoliczności występujących w sprawie, a więc także tych, które przemawiają na korzyść oskarżonego oraz tłumaczenia nie dających się usunąć wątpliwości na korzyść oskarżonego, dokonał dowolnej, a nie swobodnej oceny zgromadzonych dowodów, co w konsekwencji doprowadziło do błędnego przypisania wyżej wymienionemu odpowiedzialności za czyn, którego ten w rzeczywistości się nie dopuścił. Takiego stanowiska nie sposób podzielić.

Ustosunkowując się do pierwszego z wyeksponowanych zarzutów zawartych w apelacji oskarżonego, opartego na podstawie odwoławczej określonej w art. 438 pkt 1 kpk, należy przede wszystkim zasygnalizować, iż nietrafnym było powołanie się skarżącego jednocześnie na zarzut obrazy przepisu prawa materialnego, w sytuacji gdy autor apelacji podniósł przede wszystkim zarzut określony w art. 438 pkt 2 kpk, tj. naruszenia prawa procesowego, a w konsekwencji kwestionował ustalenia stanu faktycznego. Wymaga podkreślenia, że obraza prawa materialnego może być przyczyną odwoławczą jedynie wtedy, gdy ma ona charakter samoistny. Zarzut obrazy prawa materialnego jest legitymowany bowiem tylko wówczas, gdy dotyczy błędnej wykładni zastosowanego przepisu, zastosowania nieodpowiedniego przepisu lub nie zastosowania przepisu zobowiązującego sąd do jego bezwzględnego respektowania. Należy wówczas porównywać treść zastosowanego przepisu prawa z ustalonym przez sąd stanem faktycznym. Jeżeli sąd błędnie ustalił stan faktyczny i do tak ustalonego stanu zastosował przepis, który – przy prawidłowych ustaleniach – miałby zastosowanie, to zarzut naruszenia prawa materialnego jest bezpodstawny. W takiej sytuacji prawidłowy byłby zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia - art. 438 pkt 3 kpk (wyrok SN III KKN 249/98 2.05.1998 r. Prok. i Pr. 1998/10/16). Należy podkreślić, że nie ma obrazy prawa materialnego, gdy wada orzeczenia jest wynikiem błędnych ustaleń, przyjętych za jego podstawę. Orzecznictwo Sądu Najwyższego i doktryna słusznie bowiem podkreślają, że naruszenie prawa materialnego polega na jego wadliwym zastosowaniu (niezastosowaniu) w orzeczeniu, które oparte jest na trafnych i niekwestionowanych ustaleniach faktycznych. W konsekwencji skoro skarżący wyraźnie kwestionował dokonane przez Sąd I instancji ustalenia, na co wskazuje kolejny z zawartych w apelacji zarzutów (art. 438 pkt. 2 kpk) oraz jej część motywacyjna, to jest to płaszczyzna ustaleń faktycznych i stąd apelacja podważająca stanowisko Sądu w tej mierze (wszak subsumcja prawna czynu oskarżonego w wyroku, jest prostą konsekwencją ustaleń w tej właśnie materii, czyli strony podmiotowej czynu), powinna być oparta tylko na zarzucie odwoławczym określonym w art. 438 pkt 2 i 3 kpk, a nie dodatkowo w art. 438 pkt 1 kpk (v. postanowienie SN z dnia 27.05.2002r., V KKN 314/01, LEX nr 53334, wyroki SA w Łodzi z dnia 28.02.2001r, II AKa 13/01, Prok. i Pr. 2002/11/26 i z dnia 18.07.2001r., II AKa 118/01, Prok. i Pr. 2002/11/28, Kodeks postępowania karnego, Komentarz pod red. P. Hofmańskiego, Wyd. C.H. Beck, W-wa 2004r, s. 602 i nast.).

Niemniej, odpierając tak sformułowany zarzut, należy wskazać, że wbrew wywodom apelującego, sąd meriti nie przyjął, iż „(…) przesłanka nagminności przestępstw, o których mowa w art. 178a § 1 kk kształtuje stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego”. W pisemnym uzasadnieniu, wprost i jednoznacznie zaznaczono, iż „oceniając stopień społecznej szkodliwości czynu przypisanego G. R. (2) Sąd miał na uwadze wszystkie kwantyfikatory wskazane w art. 115 § 2 kk, to jest rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia” – str. 9 uzasadnienia. Sformułowaniem „nagminności” przestępstw kwalifikowanych z art. 178a § 1 kk, Sąd Rejonowy posłużył się jedynie w aspekcie wymogu realizacji celów kary w zakresie prewencji ogólnej, tj. kształtowania świadomości prawnej społeczności, wyjaśniając dyrektywy wymiaru kary określone w art. 53 kk (str. 10 uzasadnienia) Z powyższych względów, tak skonstruowany zarzut jawi się jako nieuprawniony.

Odnosząc się z kolei do wskazanych w apelacji zarzutów obrazy przepisów postępowania, należy przede wszystkim stwierdzić, że całkowicie nietrafnie podniesiono (w części motywacyjnej) zarzut naruszenia przez sąd orzekający art. 5 § 2 k.p.k.. Nie można bowiem zasadnie go stawiać, podnosząc wątpliwości strony co do treści ustaleń faktycznych lub co do sposobu interpretacji prawa. Dla oceny, czy nie została naruszona zasada in dubio pro reo, nie są miarodajne tego rodzaju wątpliwości, które zgłasza strona, a jedynie to, czy orzekający w sprawie sąd rzeczywiście powziął wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych lub wykładni prawa i czy wobec ich nie usunięcia w postępowaniu dowodowym, rozstrzygnął je na niekorzyść danego oskarżonego, względnie to, czy w świetle realiów konkretnej sprawy wątpliwości takie powinien był powziąć. W przypadku, gdy pewne ustalenia faktyczne, zależne są od dania wiary tej lub innej grupie dowodów, czy też na przykład dania wiary lub odmówienia wiary wyjaśnieniom oskarżonego, czy też zeznaniom tego lub innego świadka, bądź nieosobowemu materiałowi, to nie można mówić o naruszeniu zasady in dubio pro reo, a ewentualne zastrzeżenia co do oceny wiarygodności konkretnego dowodu lub grupy dowodów rozstrzygane mogą być jedynie na płaszczyźnie utrzymania się przez sąd w granicach sędziowskiej swobody ocen, wynikającej z treści art. 7 k.p.k., lub też ewentualnie przekroczenia przez sąd tych granic i wkroczenia w sferę dowolności ocen (v. wyrok SN z dn. 14.05.1999r, IV KKN 714/98, Prok. i Pr. 2000/4/8, wyrok SN z dn. 11.10.2002, V KKN 251/01, Prok. i Pr. 2003/11/5).

W niniejszej sprawie, Sąd Rejonowy w wyniku pełnej i poprawnie dokonanej swobodnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego uznał, że brak jest w realiach niniejszej sprawy „niedających się usunąć wątpliwości” w zakresie przypisanego oskarżonemu czynu i w oparciu o tę właśnie ocenę poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne i wykazał w niewątpliwy sposób winę oskarżonego G. R. (1).

Jako całkowicie chybiony potraktować należy również kolejny zarzut, zawarty w apelacji, a dotyczący naruszenia dyrektywy art. 7 k.p.k. W powyższej kwestii wypada przypomnieć, że przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną przepisu art. 7 k.p.k., jeżeli tylko: jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść jak i na niekorzyść oskarżonego oraz jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku. Tymczasem oskarżony, nie wykazał w skardze apelacyjnej, aby którykolwiek z powyższych warunków nie został dotrzymany, a zatem także i zarzut obrazy art. 7 k.p.k. nie mógł w realiach niniejszej sprawy się ostać, a w konsekwencji, co postulował skarżący, skutkować zmianą zaskarżonego wyroku i uniewinnieniem go, ewentualnie warunkowym umorzeniem postępowania. Trzeba zatem wskazać, iż to, że w niniejszej sprawie Sąd Rejonowy ocenił poszczególne dowody pod kątem ich wiarygodności nie w taki sposób, jak życzyłby sobie tego skarżący, wcale jeszcze nie oznacza, że w procesie ich weryfikacji doszło do naruszenia reguł wyrażonych w cytowanym przepisie.

Podniesiony zarzut obrazy art. 8 § 1 kpk, który statuuje zasadę jurysdykcyjnej samodzielności sądu karnego (zasada oznacza autonomię orzekania w przedmiocie procesu, sąd rozpoznający sprawę karną nie jest związany rozstrzygnięciami danej kwestii przez sąd cywilny lub władzę administracyjną, nie musi oczekiwać na odpowiednią decyzję tych organów), należy potraktować jedynie w kategoriach nieporozumienia, tym bardziej, że skarżący w ogóle nie wskazał, na czym miałoby polegać naruszenie tejże dyrektywy postępowania.

Wbrew twierdzeniom skarżącego, Sąd Rejonowy nie naruszył również dyrektywy postępowania wyrażonej w art. 410 kpk. Zgodnie bowiem z treścią tego przepisu podstawę wyroku stanowi całokształt okoliczności ujawnionych w toku rozprawy sądowej, a zatem sąd zobligowany jest do uwzględnienia przy wyrokowaniu całokształtu okoliczności, zaś pominięcie istotnych dla sprawy okoliczności mogących mieć wpływ na rozstrzygnięcie w kwestii winy stanowi oczywistą obrazę tego przepisu (por. OSN PG 1977, nr 7-8, poz. 62). Podkreślić należy, że wbrew wywodom apelującego, Sąd I instancji rzetelnie przedstawił dowody zebrane w toku przewodu sądowego i w swych rozważaniach nie pominął jakichkolwiek dowodów istotnych dla prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy. Ponadto w uzasadnieniu swego stanowiska wskazał, jakie fakty uznał za ustalone, na czym opierał poszczególne ustalenia i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych, a następnie wyprowadził z dokonanych ustaleń prawidłowe – zdaniem Sądu Okręgowego – wnioski w zakresie winy oskarżonego w popełnieniu przypisanego mu czynu. Zważyć także należy, iż skarżący nie wskazał na czym konkretnie naruszenie art. 410 kpk w niniejszej sprawie miałoby polegać, zaś dokonana w tym zakresie analiza materiału dowodowego utwierdziła sąd odwoławczy w przekonaniu, iż rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego w pełni realizuje zasadę zawartą w tym przepisie.

Na zakończenie rozważań dotyczących zarzutów naruszenia przepisów postępowania, należy podkreślić, że apelujący jednocześnie nie uprawdopodobnił wpływu podniesionych uchybień na treść zaskarżonego orzeczenia. Zaznaczyć należy, że wpływ obrazy przepisów postępowania na treść rozstrzygnięcia musi zostać uprawdopodobniony przez stronę, nie wystarczy zatem, jak to miało miejsce w niniejszej sprawie, niczym nie poparte stwierdzenie o wywarciu takiego wpływu. Na skarżącym ciąży bowiem obowiązek wykazania, że między uchybieniem a treścią orzeczenia może istnieć związek, a dokonuje się tego właśnie przez wskazanie na przemawiające za tym okoliczności konkretnego wypadku. Stąd zawarte w apelacji zarzuty m.in. natury procesowej pozbawione przekonującej argumentacji i przytoczenia okoliczności świadczących o możliwości wpływu wskazanych uchybień na treść wyroku, nie mogą być uwzględnione.

Co się zaś tyczy, wynikającego z części motywacyjnej apelacji, zarzutu opartego na podstawie odwoławczej określonej w art. 438 pkt 3 kpk, to Sąd Okręgowy podziela ugruntowany w orzecznictwie pogląd, że dla skuteczności zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, niezbędnym jest przedstawienie nie samej tylko polemiki z ustaleniami sądu wyrażonymi w uzasadnieniu orzeczenia, ale wykazanie konkretnych uchybień w ocenie materiału dowodowego, jakich dopuścił się tenże sąd w świetle zasad logicznego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego (vide wyrok SN z dnia 20.02.1975r, II KR 335/74, OSNPG 1975/9/84, wyrok SN z dnia 22.01.1975r, I KR 19/74, OSNKW 1975/5/58). Temu jednak zadaniu skarżący nie sprostał.

Bardzo szeroka, przejrzysta i należycie umotywowana argumentacja Sądu Rejonowego zawarta w pisemnych motywach wyroku, a dotycząca kwestii sprawstwa oskarżonego czyni całkowicie zbędnym i po części nieracjonalnym, przywoływanie w tym miejscu po raz wtóry tych wszystkich racji i dowodów, które legły u podstaw zaskarżonego rozstrzygnięcia w tym zakresie, skoro Sąd Okręgowy w całości ją podzielił. Nie zachodzi zatem potrzeba ponownego przytaczania tych wszystkich dowodów i aspektów sprawy, które doprowadziły sąd meritii do wyprowadzenia wniosku co do winy oskarżonego G. R. (1) w popełnieniu przypisanego mu czynu, a wystarczającym w tym zakresie będzie odesłanie do lektury uzasadnienia Sądu I instancji.

W tym miejscu poczynić należy uwagę, że tego rodzaju postąpienie sądu odwoławczego nie pozostaje w sprzeczności z art. 6 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Jak bowiem stwierdził Europejski Trybunał Praw Człowieka, z art. 6 Konwencji wynika ogólny obowiązek sporządzania uzasadnień wyroków przez sądu krajowe, jednakże nie może on być rozumiany jako wymóg dokładnego udzielania odpowiedzi na każdy argument stron, oddalając zatem apelację (czy kasację) sądy orzekające w przedmiocie środka zaskarżenia mogą po prostu powołać się na uzasadnienie wyroków sądów niższych instancji (por. sprawa Arnold G. C. przeciwko Holandii, (...) Nr 1-2/2004).

Niemniej godzi się zauważyć, że to skarżący zebrany w sprawie obszerny materiał dowodowy potraktował w sposób nadzwyczaj selektywny, przytaczając oraz powołując się na te tylko fragmenty, które w jego mniemaniu miałyby wspierać zarzuty wniesionej apelacji.

W wyniku swobodnej oceny dowodów, utrzymanej w granicach racjonalności Sąd I instancji enumeratywnie wskazał które z dowodów zasługują na wiarygodność (i w jakiej ich części), a z tych z kolei dowodów absolutnie nie wynikają żadne rzeczywiste i istotne wątpliwości, które zostałyby rozstrzygnięte na niekorzyść oskarżonego.

Trzeba również dodać, że przepisy kodeksu postępowania karnego nie zawierają żadnych dyrektyw, które nakazywałyby określone ustosunkowanie się do konkretnych dowodów, jak również nie wprowadzają różnic co do wartości poszczególnych dowodów, tak więc Sąd realizując ustawowy postulat poczynienia ustaleń faktycznych, odpowiadających prawdzie, ma prawo uznać za wiarygodne zeznania świadków lub wyjaśnienia oskarżonego co do niektórych przedstawionych przez nich okoliczności i nie dać wiary co do innych okoliczności – pod warunkiem, że stanowisko Sądu w kwestii oceny zeznań bądź wyjaśnień zostanie należycie uzasadnione. Ustalenia faktyczne nie zawsze muszą bezpośrednio wynikać z konkretnych dowodów. Mogą one także zostać wyprowadzone z nieodpartej logiki sytuacji stwierdzonej konkretnymi dowodami, jeżeli owa sytuacja jest tego rodzaju, że stanowi oczywistą przesłankę, na podstawie której doświadczenie życiowe nasuwa jednoznaczny wniosek, iż dane okoliczności faktycznie wystąpiły.

W tym miejscu przypomnieć należy, że wybór wiarygodnych źródeł dowodowych jest prerogatywą sądu stykającego się bezpośrednio z dowodami i to w toku całej rozprawy głównej. Sąd pierwszej instancji, dokonując swobodnej oceny dowodów musi przedstawić tok swego rozumowania, który doprowadził go do dokonanego wyboru. Analiza tego właśnie toku rozumowania jest przedmiotem kontroli instancyjnej, bowiem sąd odwoławczy nie styka się z dowodami bezpośrednio, lecz swą działalność ogranicza do weryfikacji i racjonalności rozumowania sądu orzekającego, przedstawionego w zaskarżonym wyroku. Czyni to na podstawie argumentów przytoczonych w skardze apelacyjnej i wyłącznie w zakresie nią wyznaczonym. Krytyka odwoławcza, aby była skuteczna, musi wykazywać braki w zakresie logicznego rozumowania sądu orzekającego. Jeśli tego nie czyni, a ogranicza się do twierdzeń, że zdarzenia miały inny przebieg, to nie może być uwzględniona przez Sąd odwoławczy. Innymi słowy, zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku nie może sprowadzać się do samej tylko odmiennej oceny materiału dowodowego, lecz powinien polegać na wykazaniu jakich uchybień w świetle wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego dopuścił się sąd w dokonanej przez siebie ocenie materiału dowodowego. Ponadto zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie może sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami Sądu, wyrażonymi w zaskarżonym wyroku, gdyż sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom Sądu orzekającego, odmiennego poglądu w kwestii ustaleń faktycznych, opartego na innych dowodach od tych, na których oparł się Sąd pierwszej instancji, nie może prowadzić do wniosku o popełnieniu przez ten sąd błędu w ustaleniach faktycznych.

W niniejszej sprawie wina G. R. (1) została wykazana w oparciu o całokształt spójnego materiału dowodowego, zarówno dowodów osobowych, jak i w postaci dokumentów, które prawidłowo zweryfikowane poprzez pryzmat logicznego myślenia i doświadczenia życiowego tworzą przekonywujący obraz zdarzenia, które legło u podstaw zarzutu.

Sąd odwoławczy w pełni podziela stanowisko Sądu meriti, że ujawnione i poddane wszechstronnej analizie dowody, dostarczyły niewątpliwie podstaw do przypisania G. R. (1) czynu z art. 178a § 1 kk.

Ustosunkowując się do konkretnych argumentów, wyeksponowanych w apelacji zdecydowanie należy zaoponować wynikającej z niej tezie, że sąd meriti nietrafnie przyjął za podstawę istotnych ustaleń w sprawie wyniki badań na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, które zdaniem skarżącego zostały „przeprowadzone w sposób sprzeczny z zaleceniami producenta urządzenia, jak również z naruszeniem § 3 ust. 2 zarządzenia nr 496 Komendanta Głównego Policji z dnia 25 maja 2004r., w sprawie badań na zawartość w organizmie alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu”. Zarówno z treści apelacji oskarżonego jak i z dołączonej do niej informacji o danych technicznych i właściwościach urządzenia typu alkometr A2.0 autorstwa producenta, wynika jednoznacznie iż przyrząd ten działa na podstawie pomiaru spektrofotometrycznego w podczerwieni. Zgodnie natomiast z § 2 ust. 1 zarządzenia nr 496 Komendanta Głównego Policji z dnia 25 maja (...). w sprawie badań na zawartość alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu (Dziennik Urzędowy KGP z dnia 15 czerwca 2015r., nr 9, poz. 40), w celu ustalenia zawartości alkoholu w organizmie przez pomiar zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, zwanego dalej „pomiarem”, stosuje się następujące urządzenia elektroniczne, znajdujące się na wyposażeniu jednostek organizacyjnych Policji: 1). działające na podstawie pomiary spektrofotometrycznego w podczerwieni; 2) działające na zasadzie elektrodowego utleniania alkoholu; 3) wyposażone w detektor półprzewodnikowy – zwane dalej urządzeniami elektronicznymi”. Z kolei w myśl § 3 ust. 1 cyt. zarządzenia, w przypadku dokonania badania urządzeniem, o którym mowa w § 2 ust. 1 pkt 1 tegoż zarządzenia, tj. działającym na podstawie pomiaru spektrofotometrycznego w podczerwieni i uzyskania wyniku ponad 0,00 mg/dm 3, należy niezwłocznie dokonać drugiego pomiaru. Powszechnie przyjmuje się natomiast, iż przez pojęcie „niezwłocznie” należy rozumieć bez zbędnej zwłoki, najszybciej jak to jest możliwe w realiach i okolicznościach danej sytuacji. Przeprowadzenie zatem przez funkcjonariuszy policji w niniejszej sprawie wobec oskarżonego pomiaru zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, przy zastosowaniu znajdującego się na wyposażeniu tej jednostki Policji urządzenia elektronicznego typu Alkometr A2.0 posiadającego aktualne świadectwo wzorcowania i powtórzenie pomiaru po upływie minuty – było w pełni prawidłowe i zgodne nie tylko z zaleceniami producenta ale także z wytycznymi określonymi w zarządzeniu nr 496 przez Komendanta Głównego Policji co do sposobu i metody przeprowadzenia tego rodzaju badań przez policjantów. Przytoczony natomiast w skardze apelacyjnej przepis § 3 ust. 2 zarządzenia nr 496 Komendanta Głównego Policji z dnia 25 maja 2004r., któremu mieli uchybić funkcjonariusze policji przeprowadzając z udziałem oskarżonego badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, reguluje sposób postępowania w przypadku dokonania pomiaru urządzeniem, o którym mowa w § 2 ust. 1 pkt 2 cyt. zarządzenia, tj. przyrządem działającym na zasadzie elektrodowego utleniania alkoholu, wówczas należy dokonać drugiego pomiaru po upływie 15 minut. Zaakcentować należy, że skarżący w swojej argumentacji, mającej wspierać podniesiony zarzut, błędnie - bowiem sprzecznie z zapisami zacytowanego aktu prawnego - powołał się na jednostkę redakcyjną tegoż zarządzenia, tj. § 3 ust. 2, który odsyła nie do pkt 1 ust. 1 § 2 zarządzenia, ale do pkt 2 ust. 1 § 2, regulującego sposób dokonywania pomiaru urządzeniem działającym na zasadzie elektrodowego utleniania alkoholu, a którego to przyrządu policjanci nie zastosowali w przypadku oskarżonego.

Odnośnie natomiast tak bardzo akcentowanego przez apelującego, a opisanego przez producenta, aspektu dotyczącego wymogu zachowania 15 minut niezbędnego do przygotowania urządzenia do pracy, należy wskazać, że nie należy tego czasokresu utożsamiać z momentem dopuszczalności wykonania ponownego pomiaru. Wskazany w danych technicznych czas 15 minut przygotowania A. do pracy dotyczy wyłącznie czasu niezbędnego do uruchomienia urządzenia (włączenia funkcji kontrolnych i pomiarowych sterowanych za pomocą mikroprocesora) i przystosowania go po raz pierwszy do pracy, co następuje przed rozpoczęciem lub na początku służby patrolu policyjnego. Oczywistym jest jednocześnie, że w tej początkowej fazie uruchomiania urządzenia nie jest możliwe w ogóle wykonanie pomiaru, na co wskazuje producent zaznaczając, iż w okresie przygotowania przyrządu do pracy i pomiaru odbywa się dialog za pośrednictwem wyświetlacza, wszelkie nieprawidłowości w pracy urządzenia, jak i nieprawidłowe parametry wydechu (m.in., czas, ilość powietrza) są monitorowane, a nadto wykluczone są błędy ze strony obsługi. Jak wynika także z dołączonej do apelacji instrukcji i danych technicznego urządzenia typu Alkometr A2.0, czas pomiaru wynosi 1 minutę, a zatem dokonanie ponownego pomiaru, przy jednoczesnym respektowaniu zalecenia Komendanta KGP co do powinności niezwłocznego jego przeprowadzenia, możliwie jest i zarazem powinno nastąpić już w następnej minucie, z którego to obowiązku wywiązali się funkcjonariusze policji w poddanej kontroli sprawie. Odnośnie zaś różnicy wyników obu pomiarów o 0,03 mg/l, należy wyjaśnić oskarżonemu, że po pierwsze takiego spadku zawartości alkoholu nie można wykluczyć a nadto właśnie o taką wartość możliwy jest błąd pomiaru za pomocą tego konkretnego urządzenia, co wprost wynika z dołączonego do akt świadectwa wzorcowania.

Godzi się jeszcze odnieść się do zaprezentowanej przez oskarżonego w apelacji sugestii, iż pozytywny wynik pomiaru na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu mógł stanowić konsekwencję zalegania w jamie ustanej m.in. płynu do płukania jamy ustnej albowiem - jak wywodził w apelacji - „usiadł za kierownicę w godzinach rannych, bezpośrednio po spożyciu śniadania i po umyciu zębów”. Powyższa wersja zdarzenia jest całkowicie nieprzekonującą albowiem nie tylko została skonstruowana dopiero na etapie postępowania odwoławczego (bez wskazania nawet jakiego rodzaju płynu miał użyć oskarżony), ale przede wszystkim powszechnie wiadomym jest, że alkohol zawarty w płynach do płukania jamy ustnej może tam zalegać do kilku minut, a stanowiący składnik w najsilniejszych preparatach d. (...) minut, a nadto pomiar przeprowadzony po pewnej chwili od zażycia tych środków nie wykazałyby stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu aż o wartości 0,73 mg/l, tj. 1,51 %o.

Powyższe rozważania i uwagi uprawniają do zdecydowanego zdyskredytowania tak sformułowanego zarzutu.

W konsekwencji, prawidłowość ustaleń, iż oskarżony w dniu 3 maja 2016r. prowadził w ruchu lądowym samochód osobowy w stanie nietrzeźwości, tj. posiadając nie mniej niż 0,73 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, poczynionych przez sąd orzekający na podstawie wyników badań na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu przeprowadzonych za pomocą A. – nie wywołuje żadnych wątpliwości.

Nie powiodła się także podjęta przez oskarżonego próba podważenia wyprowadzonego przez sąd meriti wniosku w aspekcie winy oskarżonego w popełnieniu przypisanego mu czynu. W tym miejscu należy poczynić kilka uwag natury ogólnej celem przybliżenia zagadnienia strony podmiotowej przestępstwa z art. 178 a § 1 kk. Czyny z art. 178a § 1 k.k. mogą być popełnione umyślne zarówno w zamiarze bezpośrednim, jak i ewentualnym. Określenie umyślności jako znamienia podmiotowego czynu zabronionego z art. 178a § 1 kk sprowadza się do zamiaru popełnienia czynu zabronionego. Umyślność na gruncie prawa karnego i także zamiar są pojęciami technicznymi, których znaczenia nie pokrywają się z używanymi w języku potocznym. W języku tym umyślność i zamiar to pojęcia równoważne z chęcią osiągnięcia czegoś. W języku prawa karnego pojęcia te mają szerszy zakres, gdyż nie obejmują swoim zakresem tylko wypadków, gdy sprawca chce popełnić czyn zabroniony (zamiar bezpośredni - dolus directus), lecz także te wypadki, gdy sprawca, przewidując możliwość popełnienia czynu zabronionego, na to się godzi (zamiar wynikowy - dolus eventualis). W doktrynie pojęcie zamiaru bezpośredniego rozciąga się także na wypadki, w których sprawca ma świadomość konieczności wystąpienia określonego skutku i mimo tej świadomości podejmuje działanie realizujące znamiona czynu zabronionego - tzw. przestępstwo nieuchronne (zob. I. Andrejew, Ustawowe..., s. 200 i n.; G. Rejman, Teorie..., s. 187 i n.; M. Król-Bogomilska, Formy..., s. 101 i n.).

Analiza pisemnego uzasadnienia zaskarżonego wyroku we fragmentach poświęconych rozważaniom dotyczącym wyczerpania przez oskarżonego swoim zachowaniem także znamion strony podmiotowej czynu z art. 178 a § 1 kk, uprawnia do stwierdzenia, że sąd orzekający, w zgodzie z przytoczoną powyżej wykładnią, trafnie przyjął, iż G. R. (1) działał umyślnie co najmniej z zamiarem wynikowym (ewentualnym), zaś swoje stanowisko w tym zakresie przekonująco uargumentował. Ujawnione w sprawie okoliczności takie jak spożywanie alkoholu w postaci wódki do późnych godzin wieczornych, a następnie kilka godzin później, tj. o 8.00 rano prowadzenie samochodu osobowego ulicą (...) w P. przez oskarżonego, będącego w dojrzałym wieku, dysponującym dużym doświadczeniem życiowym, legitymującym się wysokim poziomem intelektualnym oraz mającego świadomość obowiązujących norm prawnych i społecznych oraz posiadającego wiedzę w zakresie mechanizmu różnego rodzaju zjawisk z życiu codziennym – w pełni uprawniały sąd orzekający do przyjęcia, iż działał on umyślnie z zamiarem ewentualnym, tj. przewidywał możliwość popełnienia czynu zabronionego z art. 178a § 1 kk i na to się godził. W świetle już tylko wyników pomiarów za zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu (pomiar wykazał 0,73 mg/l i 0,70 mg/l, tj. 1,5 %o), twierdzenia oskarżonego, iż „w czasie czynu w żaden sposób nie odczuwał oddziaływania alkoholu w organizmie” - jawią się jako całkowicie nieprzekonujące albowiem we wszystkich opracowaniach naukowych poprzedzonych badaniami wykazuje się wyraźny wpływ tak wysokiego stężenia alkoholu na zdolność psychofizyczną człowieka, przy jednoczesnym braku krytycyzmu wobec własnych postaw. Wywody apelującego sprowadzające się do twierdzenia, iż „(…) nie był świadomy swojego czynu, nie miał wystarczającej wiedzy, ani doświadczenia w zakresie picia alkoholu, szczególnie wódki (…)”, „(…) nie znał działania wódki na organizm, gdyż takiego alkoholu nie spożywa” - także nie stanowią okoliczności ekskulpacyjnej, czyli wyłączającej czy choćby ograniczającej winę oskarżonego. Jak już wyżej wskazano przy tak dużym stężeniu alkoholu w organizmie nie sposób obiektywnie przyjąć, że wpływ alkoholu nie był odczuwalny, a ponadto skoro oskarżony wcześniej zasadniczo nie spożywał takiego rodzaju alkoholu i jak utrzymuje nie znał jego wpływu na swój organizm, to tym bardziej pijąc go okazjonalnie i w stosunkowo w dużej ilości, powinien wykazać się przezornością, ostrożnością i przewidzieć silniejszy i dłuższy proces jego oddziaływania. Biorąc nadto pod uwagę wiek oskarżonego, wyższe wykształcenie i doświadczenie życiowe, a także uwzględniając permanentne propagowanie w środkach masowego przekazu kampanii społecznościowych przestrzegających przed kierowaniem pojazdami po spożyciu alkoholu i obrazujących skutki takich zachowań – kryteria przezorności i zdolności przewidywania w stosunku do oskarżonego kształtują się na wyższym poziomie. W podobnych kategoriach należy ocenić pisemne oświadczenie R. K., który wbrew wywodom apelującego, nie odtworzył w tym dokumencie własnych spostrzeżeń co stanu psychofizycznego oskarżonego tuż przed jego wyjazdem z posesji, ale zrelacjonował jedynie pozyskane od niego informacje w tym przedmiocie, co wyraził słowami „Kolega twierdził, że czuje się dobrze …”. W pełni zasadnie zatem, sąd meriti uznał, iż ten dokument za nie mający znaczenia dla odtworzenia przebiegu przedmiotowego zdarzenia, a które to stanowisko starał się bez powodzenia podważyć autor apelacji. Powyższej konstatacji odnośnie nieistotności tegoż pisma, nie zmieniają również wynikające także z owego oświadczenia R. K. okoliczności dotyczące natężenia ruchu i zamiaru natychmiastowego powrotu oskarżonego na posesję. Sformułowanie, którym posłużył się sąd w pisemnym uzasadnieniu wyroku, dla określenia stopnia natężenia ruchu odbywającego w inkryminowanym czasie, o treści „nie było duże”, nie pozostaje w takiej dysproporcji z pojęciem zastosowanym w piśmie autorstwa R. K. o brzmieniu „był znikomy”, która implikowałaby uznanie wadliwymi poczynione ustalenia dotyczące jedynie okoliczności towarzyszących zdarzeniu, a nie samego sprawstwa oskarżonego. Z kolei zapis zawarty w oświadczeniu R. K. dotyczący podjętego przez oskarżonego zamiaru natychmiastowego powrotu na posesję – jest tożsamy z treścią wyjaśnień oskarżonego, który podkreślał, iż przejechał samochodem odległość zaledwie 100 metrów aby wzruszyć na nierównościach drogi pływak w zbiorniku i gdy już zawracał został zatrzymany do kontroli drogowej, któremu to dowodowi sąd dał wiarę. Okoliczność ta nie była zatem kwestionowana.

W świetle wszystkich ujawnionych w sprawie okoliczności, lansowaną przez oskarżonego w toku postępowania (powieloną następnie w apelacji) wersję, sprowadzającą się do negowania swojej winy – trafnie Sąd Rejonowy wykluczył, a swoje stanowisko w sposób wnikliwy i pełny umotywował w pisemnych uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Wywody skarżącego zmierzające do wykazania wadliwości, jego zdaniem, wniosków wyprowadzonych przez sąd odnośnie strony podmiotowej przedmiotowego czynu - są więc bezprzedmiotowe i w istocie stanowią jedynie polemikę ze słusznymi ustaleniami Sądu I instancji.

Analiza zebranego materiału i treści pisemnych motywów zaskarżonego wyroku, odnośnie sprawstwa oskarżonego G. R. (1), uprawnia więc do konstatacji, iż podniesiony przez skarżącego zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, w wyniku wybiórczego i jednostronnego potraktowania przez Sąd I instancji zgromadzonego materiału dowodowego, stanowiący konsekwencję naruszenia przepisów postępowania - nie jest zasadny. Sąd Rejonowy w wyczerpujący sposób dokonał analizy całokształtu zgromadzonych dowodów oraz zaprezentował ocenę zarówno wyjaśnień, jak nieosobowego materiału dowodowego, co znalazło odzwierciedlenie w pisemnym uzasadnieniu wyroku. Dokonując kontroli instancyjnej przedmiotowej sprawy należy wyprowadzić wniosek, że Sąd I instancji, odnośnie sprawstwa oskarżonego, sprostał wszystkim określonym przepisami procedury obowiązkom, w prawidłowy sposób przeprowadził postępowanie i zgodnie z przepisami ujawnił wszystkie dowody, w jednakowej mierze odnosząc się do wyjaśnień oskarżonego, jak i całego nieosobowego materiału dowodowego. Wbrew stanowisku skarżącego sąd uwzględnił zarówno okoliczności przemawiające na korzyść jak i na niekorzyść oskarżonego oraz wyczerpująco i logicznie uzasadnił swoje stanowisko.

Reasumując należy stwierdzić, że skarżący nie wykazał żadnych konkretnych uchybień w ocenie materiału dowodowego, jakich miał, jego zdaniem, dopuścić się Sąd Rejonowy, a podniesione przez niego zarzuty sprowadzają się wyłącznie do polemiki z prawidłowymi ustaleniami sądu meriti, wyrażonymi w uzasadnieniu orzeczenia.

Sąd Rejonowy nie dopuścił się zatem ani naruszenia prawa materialnego, ani obrazy przepisów postępowania, ani w konsekwencji błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, zaś kontrola odwoławcza uzasadnia stwierdzenie, że zaskarżony wyrok znajduje pełne oparcie w prawidłowo dokonanej ocenie całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego oraz ujawnionego w postępowaniu i nie ma podstaw do zdyskwalifikowania zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Sąd I instancji dokonał również prawidłowej subsumcji prawnej zachowania oskarżonego pod określone przepisy ustawy karnej i w tym zakresie odwołać się należy do trafnych wywodów zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku

Co do zarzutu rażącej niewspółmierności kary, zawartego zarówno w apelacji oskarżonego wskazać należy, iż zachodzi ona jedynie wówczas gdyby na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, że zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez Sąd I instancji, a karą jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej, w następstwie prawidłowego zastosowania w sprawie dyrektyw wymiaru kary przewidzianych w art. 53 kk. Stwierdzić także należy, iż nie chodzi tu o każdą ewentualną różnicę w ocenach co do wymiaru kary ale o różnice tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać byłoby można – również w potocznym tego sława znaczeniu – „rażąco” niewspółmierną, tj. niewspółmierną w stopniu nie dającym się zaakceptować ( OSNPG 1974/3-4/51; OSNPK 1995/6/18).

Sytuacja taka, zdaniem Sądu Okręgowego, w przedmiotowej sprawie jednak nie zachodzi.

Zdaniem Sądu Okręgowego zawarta w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku także ocena stopnia społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu jako znacznego jest jak najbardziej prawidłowa i zasługuje na aprobatę gdyż w odpowiedni sposób uwzględnia ona wszystkie elementy, o których mowa w definicji legalnej z art. 115 § 2 kk. W tym zakresie Sąd Rejonowy prawidłowo zaakcentował rodzaj i charakter naruszonego dobra (przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji), sposób i okoliczności popełnienia czynu (po drodze publicznej, ulicą miasta), rozmiary grożącej szkody (zagrożenie dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu), rodzaj i zakres naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia (wysoki poziom alkoholu w organizmie) oraz postać zamiaru i motywację sprawcy (podjął decyzję o prowadzeniu pojazdu nie mając ograniczonego procesu motywacyjnego, tj. mógł dokonać kontroli auta i wyruszyć w podróż wieczorem a nawet następnego dnia).

Rozpoznając sprawę Sąd Rejonowy w uzasadnieniu wyroku wskazał jakie okoliczności potraktował w stosunku do oskarżonego obciążająco a jakie łagodząco i czym kierował się wymierzając G. R. (1) za przypisane mu przestępstwo kwalifikowane z art. 178a § 1 kk karę grzywny w wysokości 120 stawek dziennych przy ustaleniu wysokości jednej stawki dziennej na kwotę 20 zł.

W ocenie Sądu Okręgowego, dokonana przez sąd meriti, analiza sylwetki oskarżonego przez pryzmat zaprezentowanych okoliczności, uprawnia zatem do wyprowadzenia wniosku, iż wymierzona mu kara grzywny nie razi ani swoją nadmierną surowością ani niewspółmierną łagodnością. Ujawnione bowiem okoliczności przemawiają jednoznacznie za uznaniem, że dla osiągnięcia w stosunku do wyżej wymienionego oskarżonego wszystkich celów kary, o których mowa w art. 53 kk wystarczającą będzie kara grzywny. Analiza akt sprawy wskazuje, iż Sąd Rejonowy w pełni jednocześnie zastosował się do dyrektyw wymiaru kary grzywny, określonych w art. 33 § 1 i § 3 kk i właściwie ocenił wszystkie okoliczności mające wpływ zarówno na liczbę jak i na wymiar jednej stawki dziennej grzywny orzeczonej wobec oskarżonego za czyn z art. 178a § 1 kk. Przede wszystkim rozpoznając sprawę Sąd I instancji, o czym była już mowa we wcześniejszych akapitach niniejszego uzasadniania, dokonał prawidłowej oceny stopnia społecznej szkodliwości czynu oskarżonego, co limituje liczbę stawek dziennych orzeczonej grzywny. Podobnie ustalając wysokość jednej stawki dziennej grzywny sąd orzekający należycie uwzględnił dochody sprawcy, jego sytuację majątkową oraz jego warunki osobiste i rodzinne. Wymierzenie oskarżonemu kary ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności nawet z warunkowym zawieszeniem jej wykonania stanowiłoby represję karną niewspółmiernie surową i zbędną.

Sąd Rejonowy zatem właściwie dostosował karę do zapobiegawczego i wychowawczego oddziaływania na sprawcę. Obecnie zgodnie z tendencjami międzynarodowymi przyjmuje się, że efekty resocjalizacyjne można skutecznie osiągnąć w ramach wolności kontrolowanej, tj. przez należycie ukształtowaną i wykonywaną karę ograniczenia wolności, a nawet karę grzywny, która uświadamia sprawcy nieopłacalność przestępstwa.

Nie budzą także żadnych zastrzeżeń co do trafności zawarte w pkt II, III i IV wyroku rozstrzygnięcia o obligatoryjnych środkach karnych i zaliczeniu okresu zatrzymania prawa jazdy na poczet orzeczonego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych .

Ustosunkowując się do istoty zarzutu rażącej niewspółmierności środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym „na okres aż 3 lat” - należy wskazać, iż zawarty w apelacji postulać o obniżenie okresu jego obowiązywania – jest całkowicie niezasadny. Po pierwsze, środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych orzekany na podstawie art. 42 § 2 kk ma charakter obligatoryjny. Po wtóre zaś, zgodnie z art. 42 § 2 kk i art. 43 § 1 kk sąd orzeka, na okres nie krótszy niż 3 lata do lat 15, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, jeżeli sprawca w czasie popełnienia przestępstwa m.in. wymienionego w § 1 (przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji) był w stanie nietrzeźwości. Sąd I instancji orzekł więc ten obligatoryjny środek karny w najniższym ustawowym wymiarze, a tym samym brak jest materialnoprawnych podstaw uwzględnienia żądania skrócenia okresu jego obowiązywania. W konsekwencji, tak bardzo akcentowane przez apelującego aspekty dotyczące: okoliczności popełnienia czynu, właściwości i warunków osobistych sprawcy, jego sytuacji rodzinnej i zawodowej, zdiagnozowanych schorzeń jego i żony, wymagających odbycia wizyt terapeutycznych w innej miejscowości, ograniczeń w korzystaniu z komunikacji publicznej (mała liczba kursów na dobę), odległości od miejsca zamieszkania do pracy, wykonywanej także w terenie, specyfiki wykonywanego zawodu i pracy naukowej wymagających przemieszczenia się nawet na znaczne odległości i poza tereny zabudowane, choć wszystkie te kwestie zostały należycie wykazane przez autora skargi i pomimo, że zgodnie z art. 56 kk dyrektywy wymiaru kary określone w art. 53 kk stosuje się odpowiednio przy orzekaniu środków karnych, nie mają znaczenia, skoro sąd określił w najniższym ustawowym wymiarze okres obowiązywania orzeczonego obligatoryjnego środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Z tego samego powodu, pomimo, że takie ujawnione i potwierdzone dokumentami przez apelującego okoliczności jak: fakt że oskarżony legitymuje się nienagannym sposobem życia, prowadzi ważne dla ogółu społeczności i ochrony środowiska badania naukowe, zajmuje się ratowaniem zagrożonych gatunków, wykazał się dużym dorobkiem naukowych, cieszy się uznaniem i szacunkiem wśród współpracowników (pisemne opinie) – świadczą o incydentalnym charakterze przypisanego oskarżonemu czynu, nie mogą implikować korekty zaskarżonego rozstrzygnięcia w kierunku postulowanym przez skarżącego.

Odnosząc się do istoty końcowego wniosku apelacyjnego o warunkowe umorzenie postępowania karnego wobec G. R. (1), należy przede wszystkim poczynić uwagę tej treści, że przywołany w apelacji przepis art. 66 § 1 kk zawiera rozwiązanie przyjmujące brak przestępności czynu zabronionego w razie nieznacznego stopnia społecznej szkodliwości. Sąd Rejonowy – wbrew temu co utrzymuje apelujący - przywołał konkretne i trafne okoliczności ujawnione w sprawie, które uprawniały go do poczynienia ustalenia, że wina oskarżonego jest znaczna, zaś przypisany oskarżonemu czyn charakteryzuje się znacznym stopniem społecznej szkodliwości.

W tym miejscu należy przypomnieć, że w artykule 66 kk ustawodawca określił przesłanki warunkowego umorzenia postępowania, które można zakwalifikować do trzech grup, warunkujących niecelowość wymierzenia kary:

1. ze względu na czyn - społeczna szkodliwość czynu nie jest znaczna, wina nie jest znaczna, zagrożenie karą za zarzucane sprawcy przestępstwo nie przekracza 5 lat pozbawienia wolności,

2. ze względu na osobę sprawcy (dotychczasowa niekaralności za przestępstwo umyślne, uzasadnione przypuszczenie sądu, że oskarżony pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa),

3. dopuszczające warunkowe umorzenie z punktu widzenia gwarancji procesowych oskarżonego i potrzeby zabezpieczenia materiału dowodowego na wypadek negatywnego przebiegu próby i podjęcia postępowania (brak wątpliwości co do okoliczności popełnienia czynu zabronionego).

Autor apelacji podzielił stanowisko sądu orzekającego, iż w niniejszej sprawie wystąpiła cześć z określonych powyższym przepisem przesłanek omawianego środka probacyjnego, zarówno tych o charakterze materialnoprawnym jak i procesowym. Skarżący zakwestionował jednak pogląd sądu meriti, iż nie zostały także spełnione warunki dotyczącego nieznaczności stopnia winy oraz stopnia społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonemu czynu.

Według przyjętego przez Kodeks karny założenia, sędzia oceniając czyn sprawcy nie może poprzestać na stwierdzeniu, że czyn ten realizuje wszystkie znamiona typu czynu zabronionego i przejść od razu do ustalania winy, ale musi także zbadać, czy czyn ten nie zawiera atypowo niskiej społecznej ujemności, czy nie jest społecznie szkodliwy w stopniu nieznacznym lub znikomym. Ustalenie stopnia społecznej szkodliwości czynu konieczne jest w każdym przypadku badania odpowiedzialności karnej. Wyższy niż znikomy stopień społecznej szkodliwości czynu przesądza o karygodności czynu zabronionego i stanowi warunek przypisania sprawcy przestępstwa (art. 1 § 2 kk). Brak znacznego stopnia społecznej szkodliwości czynu stanowi warunek umorzenia postępowania na zasadzie art. 17 § 1 pkt. 3 kpk, zastosowania warunkowego umorzenia postępowania (art. 66 § 1 kk) albo odstąpienia od wymierzenia kary w warunkach określonych w art. 59 kk. Stopień społecznej szkodliwości czynu sąd winien uwzględniać przy wymiarze kary (art. 53 § 1 kk). W związku z występującymi trudnościami określenia jednoznacznych wyznaczników stopnia społecznej szkodliwości czynu ustawodawca wprowadził do kodeksu karnego katalog okoliczności, które sąd winien brać pod uwagę przy jego miarkowaniu. Zgodnie z art. 115 § 2 kk okolicznościami tymi są: rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkód, sposób i okoliczności popełnienia czynu, waga naruszonych przez sprawcę obowiązków, postać zamiaru, motywacja sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia. Należy zwrócić szczególną uwagę, że wszystkie z wymienionych w cytowanym przepisie okoliczności związane są z czynem, z jego stroną przedmiotową i podmiotową (postać zamiaru, motywacja, okoliczności czynu). Nie wpływają natomiast na stopień społecznej szkodliwości czynu okoliczności dotyczące sprawcy, charakteryzujące jego dotychczasowy tryb życia, warunki osobiste, właściwości, karalność, opinie o sprawcy. Okoliczności te nie mogą w szczególności decydować o tym, czy czyn realizujący znamiona typu czynu zabronionego jest przestępstwem, czy nie. Ustalenie tego może nastąpić wyłącznie na podstawie oceny samego czynu, a nie na podstawie oceny jego sprawcy poprzez pryzmat jego wcześniejszych zachowań. Wyłącznie cechy indywidualne czynu, konkretyzujące wymienione w przywołanym przepisie okoliczności decydują o stopniu społecznej szkodliwości czynu i tylko przy atypowym wystąpieniu okoliczności zmniejszających społeczną szkodliwość mogą spowodować, że osiągnie ona stopień znikomy lub nieznaczny wyłączający karygodność czynu. O znikomym lub nieznacznym stopniu społecznej szkodliwości czynu może decydować, np. łączne wystąpienie mniejszej wartości zaatakowanego dobra, mała szkoda wyrządzona dobru prawnemu, możliwość naprawienia szkody, sposób zachowania się sprawcy nie zasługujący na szczególne potępienie, sytuacja motywacyjna utrudniająca sprawcy podjęcie właściwiej decyzji. W myśl art. 66 § 2 kk ocena karygodności czynu dotyczy konkretnego, zindywidualizowanego czynu i niższe ustawowe zagrożenie przewidziane za występek z art. 178a § 1 kk samo nie implikuje stwierdzenia nieznacznego stopnia społecznej szkodliwości tego rodzaju zachowań albowiem niska wysokość ustawowego zagrożenia związanego z typem czynu zabronionego jest jedną z niezbędnych przesłanek zastosowania warunkowego umorzenia postępowania.

Okoliczności dotyczące osoby sprawy są natomiast istotne przy doborze odpowiednich środków reakcji karnoprawnej oraz przy ustalaniu czy została zrealizowana kolejna z koniecznych przesłanek warunkowego umorzenia postępowania określona w art. 66 § 1 kk, tj. czy wystąpiła tzw. pozytywna prognoza kryminologiczna, wyrażająca się w opartym na ocenie właściwości i warunków osobistych sprawcy oraz jego dotychczasowym sposobie życia przypuszczeniu, że sprawca pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa.

Ustawa natomiast nie określa kryteriów stopnia winy, ocena ta należy więc do sądu, jak przy dyrektywie stopnia winy określonej w art. 53 § 1 k.k. Wina ma nie być znaczna, co oznacza konieczne uznanie, że sprawca czynu zabronionego w ogóle ponosi winę. Przesłanka stopnia winy wymaga odwołania się do katalogu okoliczności umniejszających winę. W grę nie wchodzą okoliczności wyłączające winę, wtedy bowiem sprawca nie popełnia przestępstwa ze względu na niewymagalność dania posłuchu normie (niedojrzałość, niepoczytalność, stan wyższej konieczności wyłączający winę, usprawiedliwiony błąd co do kontratypu oraz okoliczności wyłączającej winę, usprawiedliwiona nieświadomość bezprawności, działanie na rozkaz). Z kolei stopień winy (zawinienia) determinują następujące okoliczności: rozpoznawalność sytuacji oraz jej prawnej oceny, możliwość przeprowadzenia prawidłowego procesu motywacyjnego i podjęcia decyzji o postąpieniu zgodnym z prawem, zdolność do pokierowania zachowaniem [szerzej zob. P. K., J. M., O dwóch znaczeniach winy w prawie karnym, PiP 1993, z. 10, s. 77; autorzy dzielą faktory stopnia zawinienia na te, które odnoszą się do osobowości samego sprawcy, oraz na te, które charakteryzują sytuację faktyczną faktorów atypowości; P. J., Wina i jej stopniowalność na tle kodeksu karnego , Prok. i Pr. 1999, nr 4, s. 46 i n.]. Jak widać, okoliczności umniejszające winę są pochodne względem okoliczności wyłączających winę ["ocierają się" - B. M. (w:) E. B., B. M., G. R. (red.), J. W., Kodeks karny..., s. (...)]. Rozpoznawalność sytuacji oraz oceny prawnej sytuacji jest pochodną błędu, a możliwość przeprowadzenia prawidłowego procesu motywacyjnego i podjęcia właściwej decyzji oraz zdolność pokierowania swoim zachowaniem są pochodnymi niedojrzałości, niepoczytalności, stanu wyższej konieczności w warunkach anormalnej sytuacji motywacyjnej oraz działania na rozkaz.

Przesłanką warunkowego umorzenia postępowania jest także tzw. pozytywna prognoza kryminologiczna, wyrażająca się w opartym na ocenie właściwości i warunków osobistych sprawcy oraz jego dotychczasowym sposobie życia przypuszczeniu, że sprawca pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa. W orzecznictwie i doktrynie przyjmuje się, że postawa sprawcy oznacza względnie stałą skłonność do postępowania w określony sposób wobec pewnych wartości czy dóbr. Chodzi tu o taką postawę sprawcy wobec dóbr prawem chronionych i porządku prawnego w ogóle, która jest pozytywna, czyli pożądana z punktu widzenia ustawodawcy karnego. Należy zatem ustalić, czy popełnienie przez sprawcę czynu miało charakter epizodyczny, czy też jest wynikiem jego postawy. Dotychczasowy sposób życia nie tylko odnosi się do przeszłości sprawcy, lecz także obejmuje okres po popełnieniu czynu; pozwala na ocenę postawy sprawcy.

Reasumując, istota instytucji warunkowego umorzenia postępowania polega na tym, by w sprawach drobniejszej natury i przy pozytywnej charakterystyce sprawcy nie doprowadzać do skazania za popełniony czyn, stosując odpowiednie obciążenia. Instytucja ta stanowi w polityce karnej formę reagowania na czyn zabroniony. Nie ma wprawdzie skazania, ale są odpowiednie obciążenia, które sprawca przyjmuje. Stanowi jednak jakby milczące uznanie nie tylko faktu popełnienia czynu, ale również winy sprawcy.

Odnosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należy skonstatować, że sąd meriti zasadnie przyjął, iż całokształt cech indywidualizujących przypisany oskarżonemu G. R. (1) czyn nie powoduje, że jego ujemna wartość jest, z punktu widzenia założonego przez ustawodawcę stopnia społecznej szkodliwości, nietypowa w ujęciu art. 66 § 1 kk.

Jak wynika z treści uzasadnienia wyroku, za podstawę ustalenia znacznego stopnia społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu, posłużyły sądowi meriti przede wszystkim wartościujące tenże stopień kryteria, o którym mowa w art. 115 § 2 kk. Sąd Rejonowy prawidłowo zaakcentował m.in. rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak również postać zamiaru jak i motywację sprawcy. Wbrew wyrażonym przez apelującego zastrzeżeniom, o przyjęciu znacznego stopnia społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonemu czynu zadecydowały m.in. takie okoliczności jak: prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości po ulicy miasta, oskarżony podjął przestępne zachowanie wprawdzie jeszcze w godzinach rannych, ale w czasie długiego weekendu obejmującego dni świąteczne (1 i 3 maja 2016r), wysoki poziom stężenia alkoholu w organizmie oskarżonego oraz istotne zagrożenie jakie stwarzał oskarżony kierując pojazdem w stanie nietrzeźwości dla innych uczestników ruchu drogowego. W świetle powyższych okoliczności, w tym przede wszystkim uwzględniając stan upojenia alkoholowego G. R. (1) oraz wobec faktu popełnienia przypisanego mu występku na ulicy miasta, tak bardzo akcentowane przez skarżącego okoliczności dotyczące niewielkiego odcinka drogi, którym poruszał się oskarżony (100 m), jazdy zgodnie z pozostałymi przepisami ruchu drogowego, „znikomego” natężenia ruchu oraz przejawionego zamiaru natychmiastowego powrotu na posesję – wbrew jego intencji – nie stanowią przekonującej podstawy do uznania, iż oskarżony nie stwarzał zagrożenia, a jego czyn cechuje nieznaczny stopień społecznej szkodliwości. W tym miejscu należy dodać, że przestępstwa z art. 178a § 1 kk są formalne, polegające na samym prowadzeniu pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego. Sam fakt prowadzenia pojazdu w takim stanie pociąga za sobą odpowiedzialność z tego przepisu, chociażby pojazd był prowadzony prawidłowo i nie sprowadził konkretnego niebezpieczeństwa (wyroki SN: z 24 listopada 1960 r., V K 366/60, (...) 1961, nr 1, s. 190; z 10 marca 1964 r., IV K 1296/61, OSNKW 1964, nr 10, poz. 152).

Przybliżenie przez sąd meriti tych aspektów przedmiotowego zdarzenia – stanowi w istocie przedstawienie okoliczności czynu, co z kolei jest jednym z kryteriów w rozumieniu art. 115 § 2 kk, które sąd winien brać pod uwagę przy miarkowaniu stopnia społecznej szkodliwości czynu. Sąd Rejonowy wręcz zobowiązany był ustalić okoliczności towarzyszące zdarzeniu, albowiem dla dokonania pełnej i prawidłowej oceny stopnia społecznej szkodliwości, niezbędne jest także uwzględnienie motywacji sprawcy. Inaczej bowiem należy ocenić zachowanie sprawcy, który działał bez żadnego powodu (np. sprawca w stanie nietrzeźwości kieruje samochodem dla rozrywki lub jedzie po zakup alkoholu, czy też jak to miało miejsce w niniejszej sprawie celem usunięcia usterki pojazdu w sytuacji gdy zarówno naprawę jak i dalszą podróż mógł zrealizować w innym czasie), aniżeli kogoś kto np. podejmował tego rodzaju bezprawne działania w wyniku niewłaściwe pojętego i obranego sposobu zapobieżenia utrudnieniom czy uniknięciem zagrożenia dla innym uczestników ruchu drogowego, czy też dla ratowania zdrowia i życia innego człowieka.

Reasumując należy stwierdzić, że Sąd I instancji powołując się na powyższe aspekty sprawy, tym samym uwzględnił niezbędne kwantyfikatory stopnia społecznej szkodliwości czynu, tj. m.in. okoliczności popełnienia czynu oraz motywację sprawcy i nadał im stosowną wagę, respektując tym samym dyrektywę postępowania zawartą w art. 115 § 2 kk.

Sąd odwoławczy nie zgodził się z argumentami przytoczonymi przez oskarżonego dla poparcia stanowiska, że także wina oskarżonego była nieznaczna. Wbrew wywodom apelującego, w świetle wszystkich okoliczności towarzyszących zdarzeniu, sąd meriti trafnie także uznał, że czyn G. R. (1), który będąc pod znacznym działaniem alkoholu, co musiało być odczuwalne, podjął pomimo tego decyzję o prowadzeniu samochodu, motywowany wyłącznie potrzebą skontrolowania sprawności pływaka w zbiorniku, którą to usterkę mógł usunąć w późniejszym czasie, tym bardziej że planował podroż w godzinach wieczornych, a nawet następnego dnia - cechuje się również znacznym stopniem winy. Oskarżony nie działał w warunkach zbliżonych do anormalnej sytuacji motywacyjnej, nie zaistniała sytuacja motywacyjna w znacznym stopniu utrudniającą, czy nawet ograniczająca oskarżonemu podjęcie właściwej decyzji, nie wystąpiła jakakolwiek nagła, choćby w pewnym stopniu usprawiedliwiająca potrzeba kierowaniem pojazdu przez oskarżonego, znajdującego się pod wpływem alkoholu. Podobnie ujawnione aspekty sprawy uprawniały sąd orzekający do potraktowania czynu G. R. (1) – znajdującego się pod znacznym wpływem alkoholu, co musiało być odczuwalne, człowieka dojrzałego, wykształconego, o dużym doświadczeniu życiowym, który pomimo spożywania alkoholu w postaci wódki do późnych godzinnych wieczornych, rano o godzinie 8.00 prowadzi samochód po ulicy miasta tylko w celu usunięcia usterki - jako podjętego w warunkach pełnego rozpoznania stanu prawnego, co zwiększa stopień jego winy (nie działał on w warunkach zbliżonych do nieusprawiedliwionego błędu co do bezprawności). Zaznaczyć należy, występek z art. 178a § 1 kk należy do kategorii przestępstw pospolitych, o prostych znamionach podmiotowo- przedmiotowych, zrozumiałych dla każdego człowieka.

Reasumując należy stwierdzić, że Sąd Rejonowy uwzględnił wszystkie istotne okoliczności, mające wpływ na ocenę stopnia zawinienia i stopnia społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonemu czynu i nadał im stosowną wagę.

W konsekwencji skoro ujemna zawartość czynu, którego dopuścił się oskarżony nie była atypowo niska i osiągała poziom znacznego stopnia winy i stopnia społecznej szkodliwości, to już tylko z tego powodu wobec niespełnienia powyższych dwóch koniecznych przesłanek wymaganych przez ustawę - nie zaistniały podstawy do zastosowania środka probacyjnego określonego w art. 66 kk. Tym samym, pomimo wystąpienia wszystkich pozostałych przesłanek warunkowego umorzenia, m.in. pozytywnej prognozy kryminologicznej, wyrażającej się w opartym na ocenie właściwości i warunków osobistych sprawcy oraz jego dotychczasowym sposobie życia przypuszczeniu, że sprawca pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa - nie jest dopuszczalne zastosowanie wobec oskarżonego dobrodziejstwa tegoż środka probacyjnego. Godzi się jednak wskazać, że sąd odwoławczy nie podzielił także stanowiska apelującego, iż sąd meriti nie docenił okoliczności determinujących sformułowanie pozytywnej prognozy wobec oskarżonego, wręcz przeciwnie nadał im stosowaną wagę i należycie uwzględnił badając czy została zrealizowana także i ta konieczna przesłana warunkowego umorzenia w postaci pozytywnej prognozy, uprawnienie konstatując, iż czyn oskarżonego miał charakter epizodyczny i w przyszłości będzie on przestrzegał porządku prawnego. Z uwagi jednak na nie zrealizowanie dwóch przedstawionych powyżej przesłanek i tak nie było możliwe zastosowanie warunkowego umorzenia postępowania. Wypada ponownie zaznaczyć, że okoliczności dotyczące sprawcy, charakteryzujące jego dotychczasowy tryb życia, warunki osobiste, właściwości, niekaralność, opinie o sprawcy - nie wpływają na stopień społecznej szkodliwości czynu. Okoliczności te nie mogą w szczególności decydować o tym, czy czyn realizujący znamiona typu czynu zabronionego jest przestępstwem, czy nie. Okoliczności dotyczące osoby sprawy są natomiast istotne przy doborze odpowiednich środków reakcji karnoprawnej oraz przy ustalaniu czy została zrealizowana kolejna z koniecznych przesłanek warunkowego umorzenia postępowania określona w art. 66 § 1 kk, tj. czy wystąpiła tzw. pozytywna prognoza kryminologiczna.

W konsekwencji sąd odwoławczy nie zgodził się z argumentami przytoczonymi przez apelującego dla poparcia stanowiska, że przypisany oskarżonemu czyn cechuje jedynie nieznaczny stopień społecznej szkodliwości, w konsekwencji zostały wyczerpane wszystkie przesłanki zastosowania instytucji określonej w art. 66 kk. Skoro ujemna zawartość czynu, którego dopuścił się oskarżony nie była atypowo niska i nie osiągała poziom nieznacznego stopnia społecznej szkodliwości, to istnieją podstawy do traktowania tegoż czynu jako przestępstwa.

Konkludując stwierdzić należy, iż wymierzona oskarżonemu kara jest jak najbardziej sprawiedliwa uwzględniająca zarazem wszystkie dyrektywy wymiaru kary, o których mowa w art. 53 kk. W ocenie Sądu Okręgowego tak ukształtowana represja karna stwarza realne możliwości osiągnięcia korzystnych efektów poprawczych w zachowaniu oskarżonego. Powinna ona zarazem wywołać w świadomości oskarżonego przeświadczenie o nieuchronności kary oraz wyrobić poczucie odpowiedzialności i poszanowania prawa. Poza tym kara w tym wymiarze będzie oddziaływała właściwie na społeczeństwo, osiągając w ten sposób cele prewencji ogólnej, poprzez odstraszanie innych od popełniania tego typu przestępstw.

Nie stwierdzając zatem w zaskarżonym wyroku zarzucanych mu uchybień, Sąd Okręgowy na mocy art. 437 § 1 kpk utrzymał orzeczenie w mocy, jako w pełni słuszne i trafne.

Uwzględniając sytuację finansową i majątkową oskarżonego, który osiąga dochód w kwocie 2000 zł. oraz posiada majątek w postaci domu i samochodu, na mocy art. 636 §1 kpk w zw. z art. 8, art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23.06.1973r. o opłatach w sprawach karnych Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze, w tym wymierzył mu opłatę w kwocie 240 zł.