Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 118/17

WYROK W IMIENIU

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 maja 2017 roku

Sąd Rejonowy w Wieluniu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Ewelina Puchalska

Protokolant: sekr. D. S.

po rozpoznaniu w dniu 23 maja 2017 roku w Wieluniu

na rozprawie

sprawy z powództwa A. C.

przeciwko (...) S.A. w W.

o odszkodowanie

1.  zasądza od pozwanego (...) S.A.
w W. na rzecz powódki A. C. kwoty:

a)  2 019,59 zł (dwa tysiące dziewiętnaście złotych 59/100) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 05 grudnia 2016 roku do dnia zapłaty,

b)  4 980,41 (cztery tysiące dziewięćset osiemdziesiąt złotych 41/100)
z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 22 maja 2017 roku do dnia zapłaty,

c)  2 240 zł (dwa tysiące dwieście czterdzieści złotych) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 10 lutego 2017 roku do dnia zapłaty,

d)  2 820,98 zł (dwa tysiące osiemset dwadzieścia złotych 98/100) tytułem zwrotu kosztów procesu,

2.  oddala powództwo w pozostałej części,

3.  nakazuje zwrócić powódce A. C. ze konta sum na zlecenie Sądu Rejonowego w Wieluniu kwotę 494,02 zł (czterysta dziewięćdziesiąt cztery złote 2/100) tytułem niewykorzystanej części zaliczki.

Sygn. akt I C 118/17

UZASADNIENIE

Powódka A. C. wystąpiła z pozwem przeciwko (...) S.A. w W. o zapłatę odszkodowania w kwocie 2 019,59 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 05 grudnia 2016 r., zwrot kosztów wynajmu pojazdu zastępczego w kwocie 2 240 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wytoczenia pozwu oraz zasądzenie kosztów procesu.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o jego oddalenie i zasądzenie kosztów procesu.

W piśmie doręczonym pozwanemu w dniu 08 maja 2017 r. (k. 56) powódka rozszerzyła powództwo o kwotę 5 690,41 zł wraz z odsetkami, jak w pozwie.

Pozwany nie uznał rozszerzonego powództwa, wnosząc o jego oddalenie.

Sąd Rejonowy ustalił, następujący stan faktyczny:

W dniu 13 października 2016 r. w P. doszło do zdarzenia drogowego,
w którym uszkodzeniu uległ, wskutek zderzenia z psem, należący do powódki samochód osobowy marki M. o nr rej (...). Samochodem tym w chwili zdarzenia kierował mąż powódki P. C. (1), który chwilę wcześniej wyjechał ze swojej posesji. Prędkość, z jaką poruszał się samochód nie była duża, ale nie zdążył on uniknąć zderzenia z psem, który wybiegł przez otwartą bramę z posesji W. C.. (dowód: zeznania świadka P. C. na rozprawie w dniu 23.05.2017 r. min. 00:02:44-00:15 płyta k. 60)

Pies, który uczestniczył w zderzeniu należał do W. C., który prowadzi gospodarstwo rolne, a siedlisko, z którego pies wybiegł, należy do tego gospodarstwa. W czasie kiedy doszło do zdarzenia W. C. był w polu. Brama wjazdowa do posesji W. C. w czasie zdarzenia była otwarta, bo codziennie odbierane jest od niego mleko. W gospodarstwie (...) zazwyczaj są dwa psy do stróżowania, przebywają na posesji. W. C. prowadzi gospodarstwo rolno-hodowlane. (dowód: zeznania świadka W. C. na rozprawie w dniu 17.03.2017 r. min. 00:01:09-00:07 płyta k. 32)

Ponieważ samochód, który uległ uszkodzeniu wykorzystywany był przez męża powódki na dojazdy do pracy, powódka wypożyczyła na okres od 13 do 27 października 2016 r. samochód zastępczy, za który zapłaciła 2 240 zł, by mąż miał czym jeździć do pracy. (dowód: umowa wypożyczenia k. 18, faktura k. 19)

Koszt naprawy pojazdu powódki wynosi 8 355,54 zł. (dowód: pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu ruchu drogowego J. A. k. 39-45)

Powódka zapłaciła za naprawę pojazdu z prywatnym warsztacie ponad 6 000 zł, ale nie więcej niż 7 000 zł. (dowód: zeznania powódki na rozprawie w dniu 23.05.2017 r. min. 00:15-00:26 płyta k. 60)

Ochrony ubezpieczeniowej w zakresie odpowiedzialności cywilnej rolników
w chwili zdarzenia udzielał W. C. pozwany zakład ubezpieczeń. (bezsporne)

Powódka zgłosiła szkodę pozwanemu, który odmówił zaspokojenia roszczenia, argumentując, iż szkoda jakiej powódka doznała nie jest objęta zakresem odpowiedzialności cywilnej rolników, gdyż wynika ze sfery życia prywatnego rolnika, a takiej ubezpieczenie nie obejmuje. (bezsporne, decyzja k. 17)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie zeznań świadków,
a także powódki, uznając je za spójne, logiczne, wzajemnie się uzupełniające. Podstawę ustaleń faktycznych w zakresie kosztów naprawy pojazdu powódki stanowiła opinia biegłego sądowego z zakresu ruchu drogowego, którą ocenić należy jako logiczną i wynikającą z fachowej wiedzy, jaką biegły dysponuje. Koszt wynajmu pojazdu zastępczego Sąd ustalił na podstawie dokumentów przedstawionych przez powódkę, których wiarygodność nie budziła wątpliwości.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 431 § 1 k.c., kto zwierzę chowa albo się nim posługuje, zobowiązany jest do naprawienia wyrządzonej przez nie szkody niezależnie od tego, czy było pod jego nadzorem, czy też zabłąkało się lub uciekło, chyba że ani on, ani osoba, za którą ponosi odpowiedzialność, nie ponoszą winy.

Przesłankami odpowiedzialności na podstawie powołanego wyżej przepisu są szkoda wyrządzona przez zwierzę nieznajdujące się w stanie dzikim oraz wina osoby, która to zwierzę chowa lub się nim posługuje, w nadzorze nad tym zwierzęciem, albo wina osoby, za którą osoba chowająca zwierzę (lub nim się posługująca) ponosi odpowiedzialność. Konieczne jest także wykazanie istnienia związku przyczynowego pomiędzy zachowaniem zwierzęcia, a powstaniem szkody, co spoczywa na powodzie (art. 6 k.c.).

Przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe wykazało, iż do szkody polegającej na uszkodzeniu pojazdu powódki doszło na skutek zderzenia z psem, który wbiegł przed nadjeżdżający pojazd kierowany przez męża powódki. Z ustaleń
w sprawie wynika też, że pies należał do W. C., który jest rolnikiem,
posiada gospodarstwo rolne i podlega ubezpieczeniu OC rolników w pozwanym zakładzie ubezpieczeń.

Zgodnie z art. 50 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t. jedn. Dz. U. z 2016 r., poz. 2060 ze zm.),
z ubezpieczenia OC rolników przysługuje odszkodowanie, jeżeli rolnik, osoba pozostająca z nim we wspólnym gospodarstwie domowym lub osoba pracująca w jego gospodarstwie rolnym, są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku
z posiadaniem przez rolnika tego gospodarstwa rolnego szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia.

Odpowiedzialność ubezpieczyciela ma niewątpliwie charakter gwarancyjny, przy czym zarówno o powstaniu tej odpowiedzialności, jak i jej zakresie decyduje zawsze odpowiedzialność cywilna rolnika.

Kluczowe w niniejszej sprawie dla określenia odpowiedzialności pozwanego jest użycie przez ustawodawcę sformułowania „szkoda związana z posiadaniem gospodarstwa rolnego”, które nie jest jednoznacznie wyjaśnione w doktrynie, ani orzecznictwie sądów.

W uzasadnieniu cytowanego przez pozwanego w odpowiedzi na pozew wyroku Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 13 stycznia 2015 r., I ACa 656/14, wskazuje się, iż przedmiotem ubezpieczenia z art. 50 ust. 1 wskazanej wyżej ustawy jest jedynie konkretny wycinek tej odpowiedzialności. Odpowiedzialność za szkody związane
z posiadaniem gospodarstwa rolnego oznacza, że ubezpieczyciel nie będzie odpowiadał za szkody związane z inną sferą aktywności życiowej osoby ubezpieczonej. W szczególności chodzi tu o szkody związane z prowadzeniem przez ubezpieczonego innej działalności gospodarczej niż działalność rolnicza czy też ze sferą jego życia prywatnego. Sąd Apelacyjny z L., wskazując, iż pies nie zalicza się do zwierząt gospodarskich, ani hodowlanych, odwołał się do definicji zwierzęcia gospodarskiego z art. 2 pkt 1 ustawy z dnia 29 czerwca 2007 r. o organizacji hodowli
i rozrodzie zwierząt gospodarskich
(Dz.U. z 2007 r. Nr 133, poz. 921 ze zm.), w której nie został wymieniony pies, a także do definicji zwierząt domowych oraz gospodarskich z ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (tj. Dz.U.
z 2013 r. poz. 856). Artykuł 4 wymienionej ustawy w pkt 17 mówi o „zwierzętach domowych”, pod którym to pojęciem każe rozumieć zwierzęta tradycyjnie przebywające wraz z człowiekiem w jego domu lub innym odpowiednim pomieszczeniu, utrzymywane przez człowieka w charakterze jego towarzysza; w pkt 18 mówi natomiast o „zwierzętach gospodarskich” - w rozumieniu przepisów
o organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt gospodarskich. Jak wskazuje Sąd Apelacyjny, zwierzęta domowe to zwierzęta trzymane przez człowieka w domu dla osobistej przyjemności lub dla towarzystwa, w odróżnieniu od zwierząt chowanych lub hodowanych z innych powodów (zwierzęta hodowlane, gospodarskie i użytkowe). Zwierzęta gospodarskie to natomiast zwierzęta chowane w gospodarstwie rolnym
w celu uzyskania produkcji towarowej lub siły pociągowej. Wykorzystywane są również jako materiał reprodukcyjny.

Z kolei w cytowanym przez powódkę wyroku Sądu Okręgowego w Łomży
z dnia 24 września 2014 r., I Ca 122/14 znajdujemy odwołanie do definicji gospodarstwa rolnego zawartej w art. 55 3 k.c., z którego wynika, iż poszczególne składniki gospodarstwa powinny stanowić zorganizowaną całość gospodarczą, przy czym są one gospodarstwem rolnym nie tylko wtedy, gdy aktualnie stanowią zorganizowaną całość gospodarczą, ale również wówczas, gdy potencjalnie mogą ją stanowić. O zorganizowanej całości gospodarczej można mówić wówczas, gdy
w oparciu o poszczególne składniki majątkowe, po zastosowaniu odpowiednich zabiegów organizacyjnych, jest technicznie możliwe podjęcie procesu działalności wytwórczej w rolnictwie (cyt. Komentarz do KC pod red. A. Kidyby, WKP 2012 r.). Sąd Okręgowy w Łomży wskazuje, że pies, będący w rozumieniu przepisów prawa cywilnego rzeczą ruchomą, musiałby więc być takim składnikiem majątkowym gospodarstwa, w oparciu o który możliwe byłoby podjęcie procesu działalności wytwórczej w rolnictwie. O zaliczeniu zatem psa do składnika gospodarstwa rolnego decydować zatem powinny okoliczności konkretnego przypadku.

W ocenie Sądu orzekającego w niniejszej sprawie nie można uznawać, że skoro pies nie jest przez przepisy prawa wskazywany, jako zwierzę gospodarcze ani hodowlane to oznacza, że jest to zwierzę domowe, które nie może poczytane za składnik posiadanego gospodarstwa rolnego. Trzeba mieć bowiem raczej na uwadze cel, w jakim pies znajduje się danym gospodarstwie rolnym, a więc to, czy jako zwierzę domowe przebywa wraz z człowiekiem w jego domu, czy posesji,
w charakterze jego towarzysza, czy też jako zwierzę tradycyjnie zwane podwórkowym, zazwyczaj pilnuje podwórka, stróżuje, ostrzega przed wchodzącymi na teren gospodarstwa obcymi ludźmi. W warunkach wiejskich psy podwórkowe najczęściej korzystają z tych samych pomieszczeń gospodarskich co zwierzęta hodowlane, tradycyjnie oporządzane są w tym samym czasie co pozostałe, przebywają z rolnikiem podczas jego prac, ostrzegają przed osobami wchodzącymi na posesję,
a także strzegą zwierzęta hodowlane przez intruzami np. lisy, kuny, obce psy.

Jak wynika z okoliczności niniejszej sprawy pies, uczestniczący w zdarzeniu, był psem stróżującym w gospodarstwie rolnika W. C., przebywał na jego posesji, stanowiącej część gospodarstwa rolnego. Podobnie jak zwierzęta gospodarskie, które chowa W. C., tak i dwa psy, które posiada składają się na całość tego gospodarstwa, które w ten sposób funkcjonuje od dłuższego czasu. Trudno byłoby dostrzec różnicę w charakterze zdarzenia, gdyby szkodę wyrządziło wybiegające z posesji zwierzę gospodarskie np. owca, od sytuacji z jaką mamy do czynienia w niniejszej sprawie, a więc wybiegnięciem z posesji psa, chodzącego po podwórku, przebywającego w tych samych pomieszczeniach gospodarskich, co zwierzęta hodowlane. W warunkach w jakich przebywał pies W. C.
w jego gospodarstwie, przyjąć należało, że stanowił on jego funkcjonalną część.

Mając zatem na uwadze powyższe okoliczności Sąd uznał, że pozwany ponosi odpowiedzialność za zdarzenie, bowiem szkoda, jakiej doznała powódka powstała
w związku z posiadaniem przez rolnika gospodarstwa rolnego.

Zgodnie z art. 361 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Stosownie do art. 363 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jeżeli naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania, chyba że szczególne okoliczności wymagają przyjęcia za podstawę cen istniejących w innej chwili.

W niniejszej sprawie powódka udowodniła istnienie związku przyczynowego między szkodą jakiej doznała w postaci uszkodzonego pojazdu oraz stratą związaną
z kosztami wynajmu pojazdu zastępczego.

Przy ustaleniu wysokości odszkodowania za uszkodzenie pojazdu Sąd oparł się na opinii biegłego, który wycenił ją na kwotę 8 355,54 zł, jednakże zasądził tym tytułem kwotę 7 000 zł (2 019,59 zł i 4 980,41 zł), bowiem powódka zeznała, że zapłaciła za naprawę nie więcej niż 7 000 zł. W pozostałym zakresie żądanie pozwu
z tytułu odszkodowania podlegało oddaleniu, jako nieuzasadnione, gdyż stanowiłoby nieuzasadnione wzbogacenie powódki.

W całości natomiast, jako udowodnione, podlegało uwzględnieniu żądanie zapłaty kwoty z tytułu najmu pojazdu zastępczego w wysokości 2 240 zł.

O powyższym Sąd orzekł w pkt. 1 a) i b) i c) wyroku na podstawie art. 50 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
(t. jedn. Dz. U. z 2016 r., poz. 2060 ze zm.) w zw. z art. 431 § 1 k.c.

O odsetkach orzeczono na podstawie 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 476 k.c., zasądzając je od kwoty 2 019,59 zł, zgodnie z żądaniem pozwu, biorąc pod uwagę, iż decyzja odmawiająca wypłaty odszkodowania wydana została w dniu 01 grudnia 2016 r. Od kwoty 2 240 zł odsetki ustawowe za opóźnienie zasądzono od dnia doręczenia odpisu pozwu pozwanemu, oddając żądanie zapłaty ich od dnia wytoczenia pozwu, gdyż skuteczne wezwanie do ich zapłaty nastąpiło z chwilą doręczenia pozwu. Podobnie od rozszerzonej części pozwu odsetki zasądzono od chwili doręczenia pozwanemu pisma rozszerzającego powództwo, oddalając żądanie ich zasądzenia za okres wcześniejszy, na podstawie cytowanych wyżej przepisów.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., obciążając nimi pozwanego w całości, uznając, iż przy wygranym w 92% procesie przez powódkę uzasadnione jest uznanie jej za wygrywającą sprawę.

Na koszty poniesione przez powódkę składają się: opłaty od pozwu 213 zł i 285 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 1 817 zł, koszty opinii biegłego 505,98 zł.

Niewykorzystaną część zaliczki w kwocie 494,02 zł, Sąd nakazał w pkt.
3 wyroku zwrócić powódce ze środków budżetowych.