Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1579/15

POSTANOWIENIE

Dnia 2 czerwca 2016 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Tomasz Szaj (spr.)

Sędziowie:

SO Karina Marczak

SR del. Monika Gniazdowska

Protokolant:

stażysta Anna Grądzik

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 2 czerwca 2016 roku w S.

sprawy z wniosku J. K.

z udziałem A. K.

o zniesienie współwłasności

na skutek apelacji wnioskodawcy od postanowienia Sądu Rejonowego Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie z dnia 23 czerwca 2015 roku, sygn. akt II Ns 3688/14

1.  oddala apelację;

2.  ustala, że wnioskodawca i uczestniczka ponoszą koszty postępowania apelacyjnego związane ze swoim udziałem w sprawie.

SSO Karina Marczak SSO Tomasz Szaj SSR del. Monika Gniazdowska

Sygn. akt II Ca 1579/15

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 23 czerwca 2015r., sygn. II Ns 3688/14 wydanym w sprawie
z wniosku J. K. z udziałem A. K. o zniesienie współwłasności Sąd Rejonowy Szczecin – Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie postanowił:

1. znieść współwłasność nieruchomości stanowiącej lokal mieszkalny położony
w S. przy ul. (...), dla którego Sąd Rejonowy Szczecin – P.
i Zachód w S. prowadzi księgę wieczystą Kw (...), z którym to lokalem związany jest udział do (...) w nieruchomości wspólnej stanowiącej grunt oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali objętych Kw (...) o wartości 320.000 zł w ten sposób, że nieruchomość tę przyznaje na wyłączną własność uczestniczce A. K.,

2. zasądzić od uczestniczki A. K. tytułem spłaty na rzecz wnioskodawcy J. K. kwotę 32.000 zł płatną w terminie dwóch miesięcy od uprawomocnienia się postanowienia wraz z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności tej kwoty,

3. w pozostałym zakresie wniosek oddalić,

4. ustalić, że koszty postępowania każda ze stron ponosi we własnym zakresie.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych.

A. K. i J. K. w dniu 13 stycznia 2014r. zawarli umowę
o ustanowieniu rozdzielności małżeńskiej majątkowej, a następnie w dniu 27 stycznia 2014r. zawarli umowę o częściowym podziale majątku wspólnego, na mocy której prawo własności lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ul. (...), dla którego Sąd Rejonowy Szczecin- Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie prowadzi księgę wieczystą Kw (...) przypadło A. K. w udziale do 9/10, a J. K. w udziale do 1/10, nadto J. K. otrzymał samochód osobowy R. (...). Podział ten został dokonany bez jakichkolwiek spłat i dopłat, jak też uwzględniał roszczenia z tytułu nakładów i wydatków oraz spłaconych do czasu podziałów wspólnych długów. Na zakup lokalu przy ul. (...) w S. był zaciągnięty przez wnioskodawcę i uczestniczkę kredyt.

Wnioskodawca w lutym, marcu, kwietniu, maju 2014r. uiścił raty kredytowe
w wysokości 395,80 euro. Uczestniczka w marcu 2014r. uiściła na poczet spłaty kredytu
800 euro, a następnie 200 euro w czerwcu 2014r.

Uczestniczka zamieszkuje w lokalu przy ul. (...) w S. i uiszcza opłaty za ten lokal. Uczestniczka do kwietnia 2014r. otrzymywała od wnioskodawcy kwotę 5.500 zł miesięcznie celem zaspokojenia potrzeb utrzymania, następnie w sprawie o rozwód w trybie zabezpieczenia ustalono, iż wnioskodawca będzie uiszczał na rzecz uczestniczki 2000 zł tytułem kosztów utrzymania rodziny, które to koszty uwzględniały opłaty ponoszone przez uczestniczkę na lokal mieszkalny.

J. K. zarabia około 20 000-25 000 zł miesięcznie. Prowadzi on gospodarstwo domowe z aktualną partnerką, która obecnie nie osiąga dochodów, albowiem dopiero rozpoczęła prowadzenie działalności gospodarczej. Na ich utrzymaniu pozostaje syn partnerki w wieku 16 lat. Wnioskodawca uiszcza raty kredytowe za samochód wysokości 1.200 zł miesięcznie, 1.000 zł tytułem spłaty pożyczki w wysokości 60.000 zł oraz 2.000 zł tytułem czynszu za wynajmowany lokal.

Sąd Rejonowy za podstawę prawną rozstrzygnięcia wskazał, art. 211 i 212 k.c. wskazując, że w niniejszej sprawie żadna ze stron nie wnosiła o dokonanie podziału fizycznego lokalu przy ul. (...) w S., nadto rozważanie podziału fizycznego nieruchomości lokalowej byłoby możliwe jedynie w przypadku, gdyby współwłaściciele dysponowali zgodą członków wspólnoty mieszkaniowej na dokonanie takiego podziału, na co w niniejszej sprawie nie powoływała się żadna ze stron.

Z uwagi na to, iż zarówno wnioskodawca, jak i uczestniczka wnosili o przyznanie nieruchomości na swoją rzecz dokonując zniesienia współwłasności Sąd uznał, iż zasadne będzie przyznanie nieruchomości uczestniczce, gdyż stanowi ona jej centrum życiowe, nadto uczestniczka ma przeważający udział w niniejszej nieruchomości, bo wynoszący 9/10.

Wnioskodawca zgłosił do rozliczenia nakłady poniesione na nieruchomość w postaci uiszczania rat kredytowych od stycznia 2014r., a zatem od zawarcia umowy o podział majątku, na mocy której strony stały się współwłaścicielami lokalu przy ul. (...) w S. w udziałach 1/10 i 9/10. Zauważyć należy, iż umowa kredytowa została zawarta przez strony w czasie trwania małżeństwa, czyli wobec wierzyciela odpowiedzialność wnioskodawcy i uczestniczki do chwili podziału majątku wspólnego była solidarna, zaś od podziału majątku zgodnie z art. 1034 § 2 k.c. w związku z art. 46 k.r.o. każda ze stron odpowiada za zobowiązanie kredytowe do wysokości udziału w majątku wspólnym tj. do ½. Jak wynikało z umowy kredytowej raty kredytu wynosiły 395,80 euro miesięcznie i były one uiszczane przez wnioskodawcę, na dowód czego przedłożył on wyciąg z konta (k. 26-28) przy czym uczestniczka przekazywała wnioskodawcy kwotę 200 euro za każdą ratę, co potwierdzały zapisy na operacji na rachunku bankowym znajdujące się na k. 78-79, a zatem już ta okoliczność powodowała, że brak było podstaw do jakichkolwiek rozliczeń z tego tytułu pomiędzy stronami. Niezależnie od powyższego zauważyć należy, iż wnioskodawca zawarł w dniu 26 listopada 2013r. (k.48) z uczestniczką umowę, w której zobowiązał się do uiszczania przez okres 3 lat rat kredytu w wysokości 400 euro miesięcznie, a zatem zgodnie z tą umową przejął on na okres 3 lat obowiązek płacenia kredytu tytułem zaspokojenia potrzeb utrzymania rodziny.

Z kolei uczestniczka zgłaszała do rozliczenia koszty utrzymania mieszkania ponoszone od czasu zwarcia umowy o podział majątku wspólnego tj. od stycznia 2014r. Zauważyć jednak należy, iż to uczestniczka korzystała w tym czasie z przedmiotowego lokalu i otrzymywała od wnioskodawcy początkowo 5.500 zł, a następnie 2.000 zł na koszty utrzymania obejmujące również opłaty za lokal, w tej sytuacji ponowne rozliczenie tych opłat w niniejszym postępowaniu prowadziłoby do nieuzasadnionego przysporzenia na rzecz wnioskodawczyni.

Z uwagi na to, iż strony zgodnie podały wartość lokalu na kwotę 320.000 zł zasądzono od uczestniczki tytułem spłaty na rzecz wnioskodawcy kwotę 32.000 zł, której płatność na podstawie art. 212 § 3 k.c. odroczono na okres 2 miesięcy od uprawomocnienia się postanowienia, aby uczestniczka mogła zgromadzić środki potrzebne do uiszczenia spłaty.

Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodził się wnioskodawca i w wywiedzionej apelacji zaskarżył powyższe postanowienie w całości.

Apelujący zarzucił zaskarżonemu postanowieniu naruszenie przepisu prawa procesowego, który miały wpływ na treść orzeczenia w postaci art. 233 § 1 k.p.c. poprzez ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w sposób dowolny, i sprzeczny z zasadami logiki i doświadczenia życiowego w szczególności zeznań uczestniczki A. K. i J. K. a w konsekwencji przyjęcie, że zasadnym jest przyznanie nieruchomości uczestniczce, podczas gdy ocena materiału dowodowego dokonana w sposób zgodny z zasadami logiki i doświadczenia życiowego wskazuje, że jedynym racjonalnym rozwiązaniem jest przyznanie nieruchomości na własność wnioskodawcy celem sprzedaży i spłaty kredytu zaciągniętego wspólnie przez strony na zakup nieruchomości.

W oparciu o tak postawiony zarzut apelujący wniósł o:

1. zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez uwzględnienie wniosku w pkt 1 i przyznanie nieruchomości na wyłączną własność wnioskodawcy J. K. i ustalenie wysokości spłaty po odliczeniu wartości obciążenia zabezpieczonego hipoteką.

2. zasądzenie od uczestniczki na rzecz wnioskodawcy kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu apelacji wnioskodawca wskazał, że pomimo przyznania uczestniczce nieruchomości na wyłączną własność, w dalszym ciągu strony są formalnie wspólnie zobowiązane do spłaty kredytu zaciągniętego na jej zakup. Na dzień dzisiejszy wartość nieruchomości wynosi ok. 320.000 zł zaś saldo zobowiązań kredytowych obciążających lokal równe jest wartości lokalu. Rozstrzygnięcie w dotychczasowym kształcie spowoduje, że po uprawomocnieniu się orzeczenia wnioskodawca będzie musiał spłacać kredyt obciążający nieruchomość. Będzie miał wprawdzie prawo do dochodzenia od uczestniczki zwrotu wpłaconych do banku kwot jednak przypomnieć należy, że uczestniczka sama przyznawała, że w postępowaniu w sprawie o rozwód podaje, że znajduje się w niedostatku. Taka sytuacja oznacza brak możliwości regulowania przez nią zobowiązań. Sąd winien wydając rozstrzygnięcie kierować się nie tylko parytetem udziałów w nieruchomości ale przede wszystkim obiektywnymi interesami stron (co nie koniecznie odzwierciedla wolę stron). Przyznanie nieruchomości J. K. pozwoli obydwu stronom uwolnić się od zobowiązania hipotecznego, gdyż nieruchomość zostanie sprzedana, a kredyt przy tej okazji spłacony w całości.

Na rozprawie w dniu 2 czerwca 2016r. wnioskodawca na wypadek oddalenia apelacji wniósł o zasądzenie kwoty 9.187,20 zł, tytułem spłaty kredytu za okres po wydaniu orzeczenia Sądu Rejonowego jako nakład.

W odpowiedzi na apelację uczestniczka wniosła o:

1. oddalenie apelacji,

2. zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz uczestniczki A. K. kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm prawem przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jako niezasadna podlegała oddaleniu.

Sąd Rejonowy na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego ocenionego bez przekroczenia granic określonych treścią art. 233 § 1 k.p.c., przy jednoczesnym uwzględnieniu stanowisk stron postępowania, dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych oraz trafnie określił ich prawne konsekwencje. Te ustalenia oraz ich prawną ocenę zawartą w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, Sąd Okręgowy w pełni podziela, przyjmując je jako własne i uznając zarzuty apelacji za pozbawione racji.

W pierwszej kolejności zauważyć należało, że przedmiotowe postępowanie dotyczyło tylko i wyłącznie kwestii zniesienia współwłasności prawa własności lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ul. (...), dla którego Sad Rejonowy Szczecin – P. i Zachód prowadzi księgę wieczystą KW nr (...).

Podkreślić przy tym należy, że omawiany wyżej składnik majątku został przez strony objęty umową o częściowy podział majątku wspólnego zawartą w dniu 27 stycznia 2014r. przed notariuszem J. R. A nr 208/2014r. Na mocy tej umowy strony dokonały częściowego podziału majątku wspólnego w ten sposób, że przyznały prawo własności lokalu mieszkalnego A. K. w udziale do 9/10, a J. K. w udziale do 1/10, nadto J. K. otrzymał samochód osobowy R. (...). Podział ten został dokonany bez jakichkolwiek spłat i dopłat, jak też uwzględniał roszczenia z tytułu nakładów i wydatków oraz spłaconych do czasu podziałów wspólnych długów. Zawierając umowę strony nie poczyniły żadnych ustaleń odnośnie możliwości przejęcia obowiązku spłaty kredytu przez uczestniczkę. W szczególności, co należy podkreślić, nie określiły aby wnioskodawca był obowiązany spłacić kredyt w innym stosunku niż po połowie z uczestniczką.

W powyższym stanie faktycznym nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że w przedmiotowej sprawie mamy do czynienia wyłącznie ze zniesieniem współwłasności prawa własności do lokalu mieszkalnego, nie zaś z podziałem majątku.

Sąd Okręgowy przy tym podkreśla, że z punktu widzenia zastosowania przepisów
art. 211 k.c. i 212 k.c. okoliczność, że składnik majątku który jest przedmiotem zniesienia współwłasności jest nieruchomością nabytą na podstawie zobowiązania kredytowego jest obecnie bez znaczenia albowiem podstawą prawną nabycia własności przez strony nie jest fakt nabycia z kredytu, ale podział majątku wspólnego. To właśnie na podstawie powyższej umowy o częściowym podziale majątku strony dobrowolnie uzgodniły, że dzielą wspólny majątek w postaci prawa własności lokalu mieszkalnego, w ten sposób, że przyznają uczestniczce udział w nim 9/10 zaś wnioskodawcy 1/10. Jednocześnie strony przemilczały kwestię rozliczeń z tytułu obciążającego ten lokal długu w postaci zobowiązania kredytowego, które przecież zostało zaciągnięte przez małżonków solidarnie. W ten właśnie sposób nastąpiło zatem rozerwanie się węzła pomiędzy długami obciążającymi majątek wspólny w postaci solidarnie zaciągniętego kredytu bakowego na zakup tej nieruchomości a samym prawem do tej nieruchomości. Jedyny związek jaki pozostał pomiędzy kredytem a nieruchomością jest taki, że lokal stanowi obecnie zabezpieczenie kredytu na wypadek problemów z jego spłatą. Zgodnie z zawartą umową kredytu – zobowiązanie to obciąża oboje małżonków w częściach do 1/2. Natomiast kwestia tego w jaki sposób strony dokonały podziału majątku i ustalenia wartości udziałów w tym mieszkaniu, była ich wewnętrzną, swobodną wolą. Nie ma przy tym znaczenia jaką motywacją kierowały się strony przyznając udział we własności lokalu uczestniczce na poziomie 9/10, bez obowiązku spłat i dopłat. Istotne jest to, że w tej umowie strony w żaden sposób nie podjęły próby uregulowania kwestii spłaty kredytu, która w efekcie jako odrębne zobowiązanie zaciągnięte przez strony jako solidarne w trakcie trwania związku małżeńskiego nadal obciąża ich w częściach równych, a to na podstawie art. 1034 § 2 k.c. w zw. z art. 46 k.r.o.

Zarzuty apelacyjne osadzają się na twierdzeniu, że zniesienie współwłasności nieruchomości poprzez przyznanie tego składnika uczestniczce nie rozwiąże sprawy kredytu, który w istocie nadal będzie obciążał strony po połowie. Jednakże Sąd Rejonowy rozstrzygając o przyznaniu własności nieruchomości uczestniczce postąpił w sposób prawidłowy, albowiem argumenty istotne z punktu widzenia przyznania jednemu z właścicieli własności rzeczy stały właśnie po stronie uczestniczki. To ona wolą stron była właścicielem znacznego – bo aż 9/10 – udziału w nieruchomości. Co więcej, zgodnie z utrwalonym już stanem rzeczy uczestniczka stale wykorzystywała ów lokal na swoje potrzeby mieszkaniowe, nie mając przy tym innej nieruchomości w której mogłaby zamieszkać. Ustalono nadto, że wnioskodawca w nieruchomości tej nie zamieszkuje, ani nawet nie zamierza w niej zamieszkiwać, a jego intencją jest sprzedaż lokalu, po to, aby za uzyskane z niego środki spłacić pozostałą część kredytu. Wobec powyższego, celem zniesienia współwłasności najbardziej racjonalnym rozwiązaniem okazało się przyznanie mieszkania wnioskodawczyni wraz z orzeczeniem spłaty uczestnika. Podnoszona okoliczność, iż uczestniczka pozostaje w niedostatku, co ma wynikać z apelacji wywiedzionej od wyroku rozwodowego, nie ma decydującego znaczenia w sytuacji gdy uczestniczka zadeklarowała, że zgromadzi kwotę 32.000 zł na spłatę udziału wnioskodawcy – choćby z pożyczki. Co więcej, w aktach znajduje się dowód wpłaty na kwotę 32.000 zł z dnia 31 maja 2016 r. na rachunek bankowy uczestniczki potwierdzający jej zdolność finansową do spłaty udziału uczestnika. Kwota spłaty obciążająca uczestniczkę jest niewielka, szczególnie jeśli zważyć wartość mieszkania.

Motywacja towarzysząca wnioskom apelacyjnym wnioskodawcy słusznie nie spotkała się z aprobatą Sądu Rejonowego, albowiem jego udział w nieruchomości jest nieznaczny – 1/10. W takiej sytuacji, oczekiwanie wnioskodawcy przyznania mu nieruchomości jawi się jako zupełnie niezasadne. Co więcej, niezrozumiałe jest przy tym dlaczego chciałby on za ewentualne środki uzyskane ze sprzedaży tego mieszkania spłacić kredyt skoro zobowiązanie wobec banku obciąża go w połowie, zaś środki należne mu z operacji sprzedaży lokalu stanowiłby jego własność jedynie w 1/10. Argumentacja skarżącego nie mogła zatem być uwzględniona, albowiem opierała się na mylnym założeniu, że kredyt obciąża strony stosowanie do ich udziału w nieruchomości, podczas gdy na skutek ukształtowania stosunków majątkowych pomiędzy stronami – obecnie tak nie jest. Zobowiązanie wobec wierzyciela powstałe w trakcie trwania związku małżeńskiego obciąża po dokonanym podziale majątku nadal obie strony. Wyciąg z rachunku bankowego technicznego potwierdza, że połowę raty kredytu spłaca wnioskodawca, a połowę uczestniczka, a zatem odpowiednio do ich odpowiedzialności względem wierzyciela. W konsekwencji, brak jest podstaw do zasądzenia jakiekolwiek spłaty, co też w pełni prawidłowo ustalił Sąd Rejonowy.

Niejako na marginesie wskazać należy, iż to że wnioskodawca być może lekkomyślnie dokonał czynności podziału majątku wspólnego nie stanowi podstawy do odmiennej oceny podjętej przez niego czynności przed notariuszem. Strony dokonały czynności prawnej przed notariuszem dobrowolnie i były przez niego pouczone o jej skutkach. Nie rozwiązując sprawy kredytu wnioskodawca obecnie nie ma podstaw do wycofania się z czynności. Zwraca przy tym uwagę fakt, że przy powyższych założeniach nawet gdyby hipotetycznie uwzględnić żądanie przyznania nieruchomości w wyniku zniesienia współwłasności na rzecz wnioskodawcy, to i tak byłby on zobowiązany do zwrotu na rzecz uczestniczki 40 % wartości nieruchomości oraz do spłaty połowy obciążającego go kredytu, co wiązałoby się ze znacznymi kosztami.

Zatem w oparciu o całokształt okoliczności ujawnionych w sprawie zaskarżone rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego należy uznać za prawidłowe i odpowiadające prawu, zatem brak jest podstaw do jego uchylenia lub zmiany.

Bezzasadny okazał się również zgłoszony w postępowaniu apelacyjnym wniosek o rozliczenie spłat kredytu. Sprawa niniejsza nie stanowi bowiem postępowania o podział majątku wspólnego lecz o zniesienie współwłasności i kwestia spłaty kredytu pozostaje bez znaczenia dla rozstrzygnięcia. Nadto z przedłożonego przez wnioskodawcę wydruku z rachunku bankowego wynika, że obie strony w równych częściach spłacają zobowiązania kredytowe. A więc skoro spłacają je w takim stosunku jak za nie odpowiadają, brak jest podstaw do dokonywania rozliczeń pomiędzy nimi.

Z tych względów apelację wnioskodawcy należało oddalić, o czym na podstawie art. 385 k.p.c. orzeczono, jak w punkcie I sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w punkcie II. postanowienia, a to na podstawie art. 520 § 1 k.p.c. W myśl tego przepisu koszty postępowania nieprocesowego nie podlegają rozliczeniu pomiędzy uczestnikami tego postępowania, lecz każdy z uczestników ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie. Reguła ta doznaje ograniczeń, jeżeli uczestnicy są w różnym stopniu zainteresowani w wyniku postępowania lub interesy ich
są sprzeczne (art. 520 § 2 k.p.c.). Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do odstępstwa
od zasady z art. 520 § 1 k.p.c. uznając że każdy ze współwłaścicieli był zainteresowany wyjściem z węzła współwłasności.

SSO Karina Marczak SSO Tomasz Szaj SSR (del.) Monika Gniazdowska