Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 855/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 maja 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Beata Górska (spr.)

Sędziowie:

SSA Urszula Iwanowska

SSO del. Aleksandra Mitros

Protokolant:

St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu w dniu 30 maja 2017 r. w Szczecinie

sprawy J. T.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o przyznanie emerytury

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 5 września 2016 r. sygn. akt VI U 390/16

oddala apelację.

SSA Urszula Iwanowska SSA Beata Górska SSO del. Aleksandra Mitros

Sygn. akt III AUa 855/16

UZASADNIENIE

Decyzją z 29 kwietnia 2016 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił J. T. prawa do wcześniejszej emerytury ze względu na brak udokumentowania co najmniej 15 lat pracy w warunkach szczególnych.

Odwołanie od powyższej decyzji wniósł ubezpieczony, wskazując że przedłożone przez niego świadectwo pracy potwierdza, że przez wymagany okres czasu pracował w warunkach szczególnych. Ubezpieczony w spornym okresie wykonywał prace operatora podnośnika widłowego, suwnicowego i malarza konstrukcji maszyn, wykonując pomocniczo i sporadycznie prace ślusarza. Nadto, pracował jako malarz konstrukcji maszyn i wyrobów metalowych. Z uwagi na materiały wykorzystywane do malowania maszyn uznać należy, że zajmowane przez niego stanowisko odpowiadało zakresem stanowisku wymienionemu w zarządzeniu resortowym.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, podtrzymując dotychczasową argumentację.

Wyrokiem z 5 września 2016 roku Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.

Sąd Okręgowy ustalił, że ubezpieczony J. T. urodził się (...). Z zawodu jest mechanikiem maszyn budowlanych. Posiada uprawnienia do obsługi podnośników widłowych, obsługi sprzętu lekkiego i średniego. Nie jest członkiem otwartego funduszu emerytalnego. Ubezpieczony legitymuje się łącznym okresem ubezpieczenia wynoszącym 25 lat, 7 miesięcy i 20 dni oraz nie legitymuje się żadnym okresem pracy w warunkach szczególnych. Organ rentowy nie uwzględnił ubezpieczonemu następujących okresów do ogólnego stażu ubezpieczeniowego:

- od 17.10.1978 roku do 8.11.1978 roku – urlop po odbyciu zasadniczej służby wojskowej, albowiem za ten okres nie została opłacona składka;

- od 15.10.1990 roku do 31.05.1991 roku i od 18.08.1993 roku do 31.12.1993 roku – z powodu przebywania na urlopie bezpłatnym.

W dalszej kolejności Sąd I instancji ustalił, że organ rentowy nie uznał skarżącemu okresu pracy w Przedsiębiorstwie Produkcyjno – Usługowo – Handlowym (...) Sp. z o.o. w S., do okresu pracy w warunkach szczególnych, na podstawie świadectwa wykonywania pracy w warunkach szczególnych z dnia 15.03.2016 roku w okresie:

- od 1.08.1974 roku do 4.07.1976 roku – jako „operator podnośnika widłowego” albowiem to stanowisko nie odpowiada ściśle stanowisku wymienionemu we wskazanym przez zakład pracy zarządzeniu resortowemu numer 16 Ministra Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej, wykaz A, dział XIV, poz. 17 pkt 12 (pracownik transportu wewnętrznego w rolnictwie), a dokumentacja osobowa wskazuje, że w okresie tym zajmował on stanowisko operatora widełkowego – ślusarza;

- od 1.02.1989 roku do 14.10.1990 roku, od 1.06.1991 roku do 17.08.1993 roku, od 1.01.1994 roku do 30.04.1994 roku – jako „suwnicowy” bowiem według akt osobowych ubezpieczony w tym okresie pracował jako „suwnicowy – ślusarz”;

- od 1.11.1980 roku do 31.01.1989 roku – jako „malarz konstrukcji maszyn i wyrobów stalowych” bowiem we wskazanym przez zakład pracy zarządzeniu resortowym w wykazie A dział XIV poz. 17 pkt 5 widnieje stanowisko „malarz farbami zawierającymi substancje toksyczne”;

- od 17.02.1979 roku do 31.10.1980 roku – na stanowisku „lakiernik” z uwagi na fakt, że w aktach osobowych widnieje stanowisko „lakiernik – ślusarz”.

Zgodnie ze świadectwem pracy wystawionym w dniu ustania zatrudnienia (30.04.1994 roku) pracodawca wskazał, że ubezpieczony w okresie zatrudnienia w PPUH (...) pracował jako: operator podnośnika widłowego – ślusarz, lakiernik – malarz konstrukcji maszyn i wyrobów metalowych.

Sąd Okręgowy ustalił, że J. T. w okresie od 1.08.1974 roku do 30.04.1994 roku był zatrudniony w Przedsiębiorstwie Produkcyjno – Usługowo – Handlowym (...) Spółka z o.o. w S.. W tym okresie pracował:

- od 1.08.1974 do 31.12.1979 roku – jako operator - widełkowy- ślusarz,

- od 1.01.1980 roku do 31.10.1988 roku (8 lat i 10 miesięcy) – jako malarz,

- od 1.11.1988 roku do 30.03.1994 roku (5 lat i 5 miesięcy) – jako operator suwnicy.

Przebywał na urlopie bezpłatnym w następujących okresach:

- od 15.10.1990 roku do 31.05.1991 roku;

- od 18.08.1993 roku do 31.12.1993 roku.

Służbę wojskową odbył w okresie od 25.10.1976 roku do 16.10.1978 roku. Ubezpieczony pracował w warunkach szczególnych od 1.01.1980 roku do 31.10.1988 roku i od 1.11.1988 roku do 30.03.1994 roku (łącznie 14 lat i 3 miesiące). Nie spełnił warunku do nabycia prawa do wcześniejszej emerytury.

W ocenie Sądu I instancji odwołanie ubezpieczonego okazało się niezasadne. Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły przepisy art. 184 ust. 1 i 2, art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U.2016.887 j.t. zwana dalej ustawą emerytalną) oraz przepisy § 3 i 4 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8 poz. 43 ze. zm.).

W celu ustalenia czy ubezpieczony świadczył pracę w warunkach szczególnych sąd dopuścił dowód z dokumentów w aktach organu rentowego i aktach niniejszej sprawy, oraz dowód z zeznań ubezpieczonego J. T. i świadków: J. M., J. Ś., L. S. i T. D.. Świadkowie Ci pracowali z ubezpieczonym w jednym zakładzie pracy - Przedsiębiorstwie Produkcyjno – Usługowo – Handlowym (...) Sp. z o.o. w S.. Sąd dał wiarę zeznaniom tych świadków co do czynności pracowniczych wykonywanych przez ubezpieczonego. Sąd Okręgowy wskazał, że świadkowie nie byli w stanie wskazać precyzyjnie w jakich okresach skarżący wykonywał poszczególne czynności, niemniej jednak jest to okoliczność zrozumiała z uwagi na duży upływ czasu i związany z tym naturalny dla człowieka proces zacierania się wspomnieć, zwłaszcza tych nie dotyczących bezpośrednio jego osoby. Niemniej jednak fakt składania zeznań po tak dużym upływie czasu nie może sam przez się stanowić przesłanki do odmówienia tym zeznaniom wiarygodności. Sąd I instancji uznał również za wiarygodne zeznania ubezpieczonego. Skarżący, podobnie jak świadkowie, nie był w stanie precyzyjnie wskazać okresów wykonywania poszczególnych czynności w zakładzie pracy, wielu okoliczności nie pamiętał. Niemniej jednak, podobnie jak w przypadku świadków, jest to okoliczność zrozumiała z uwagi na długi upływ czas, świadcząca o spontaniczności składanych zeznań. Ustaleń w sprawie Sąd dokonał opierając się przede wszystkim na dokumentach zgromadzonych w aktach osobowych ubezpieczonego, a więc dokumentach pochodzących z okresu zatrudnienia odwołującego. Sąd uznał te dokumenty za wiarygodne. Autentyczność tych dokumentów nie była kwestionowana, nie budziła również wątpliwości Sądu. Zostały one sporządzone w sposób zgodny z prawem, przez uprawnione do tego osoby, w ramach ich kompetencji, oraz w sposób rzetelny, stąd też sąd ocenił je jako wiarygodne. Sąd Okręgowy wskazał, że z dokumentów tych, przede wszystkim z angaży, wynika, że w spornym okresie łącznie przez 14 lat i 3 miesiące J. T. pracował w warunkach szczególnych, najpierw jako malarz, a następnie jako operator suwnicy. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że jako malarz ubezpieczony wykonywał czynności pracownicze w pomieszczeniu zwanym „malarnią”, gdzie nie było hermetycznych kabin. Malował głównie zbiorniki, kontenery i rozdrabniacze, metodą natryskową. Wykonywał więc prace wymienione w wykazie A dział XIV poz. 17 pkt 5 („malarz farbami zawierającymi substancje toksyczne”) stanowiącego załącznik do zarządzenia Ministra Rolnictwa i Gospodarski Żywnościowej z dnia 31 marca 1988 r. oraz w wykazie A dział XIV poz. 17 („lakierowanie ręczne lub natryskowe – nie zhermetyzowane”) stanowiącego załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. (Dz.U. z 1983 r. Nr 8, poz. 43, ze zm.). Wprawdzie stanowiska te nie zostały wprost wskazane w wykazie A rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku, lecz w nieobowiązującym już tzw. wykazie resortowym, to jednak pomocniczo w sprawie można zastosować treść tego zarządzenia. Stanowisko pracy przy obsłudze suwnic wskazane zostało z kolei w wymienionym rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7.02.1983 roku, w dziale III, poz. 86 – „obsługa suwnic.” Z materiału dowodowego wynika, że w okresie od 1.11.1988 roku do 30.03.1994 roku skarżący obsługiwał suwnicę na magazynie i pracował wówczas w warunkach szczególnych.

W dalszej kolejności Sąd Okręgowy wskazał, że w pozostałym okresie zatrudnienia w Przedsiębiorstwie Produkcyjno – Usługowo – Handlowym (...) Sp. z o.o. w S. skarżący wykonywał naprzemiennie różnie czynności: operator, kierowca wózka widłowego, widełkowy, ślusarz. Przez pewien okres zatrudnienia ubezpieczony wykonywał jednocześnie obowiązki malarza i brygadzisty. Kierował wówczas ludźmi. Zajmował się m.in. wypełnianiem kart pracy. Pełnił nadzór nad pracownikami. Tymczasem nie jest dopuszczalne uwzględnianie przy ustalaniu okresów pracy w szczególnych warunkach, innych równocześnie wykonywanych prac w ramach dobowej miary czasu pracy, które nie oddziaływały szkodliwie na organizm pracownika. Tak zatrudniony nie spełniałby bowiem koniecznego warunku dla uzyskania wcześniejszych uprawnień emerytalnych, jakim było stałe wykonywanie pracy szkodliwej w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na zajmowanym stanowisku pracy.

Zgromadzone w aktach osobowych skarżącego dokumenty w postaci angaży w ocenie Sądu Okręgowego wielokrotnie wskazują na wykonywanie przez ubezpieczonego obowiązków ślusarza w spornym okresie zatrudnienia. Tymczasem prace ślusarskie nie zostały wymienione w wykazie A rozporządzenia jako prace wykonywane w warunkach szczególnych. Gdyby informacja o zatrudnieniu jako ślusarz znajdowała się w jednym z dokumentów zgromadzonych w aktach osobowych skarżącego, ten dokument mógłby zostać uznany za niewiarygodny. Jednak gdy informacja ta powtarza się wielokrotnie, zarówno w angażach jak i świadectwie pracy ubezpieczonego, trudno uznać ten wpis za niezgodny z rzeczywistym stanem rzeczy. Świadectwo pracy z dnia 30.04.1994 roku zawiera wpis o zajmowaniu przez ubezpieczonego stanowiska „operator podnośnika widłowego – ślusarz”, zaś wnioskodawca nie wystąpił o sprostowanie tego świadectwa pracy. Tym samym nie miał zastrzeżeń do zawartych w nich wpisów. Sąd przyznał temu świadectwu walor wiarygodności. Dokument ten pochodzi bowiem z okresu zatrudnienia ubezpieczonego. Autentyczność tego dokumentu nie budziła wątpliwości sądu.

W ocenie Sądu I instancji o tym, że ubezpieczony nie świadczył przez cały sporny okres pracy w warunkach szczególnych pośrednio świadczy również okoliczność, iż zaraz po odejściu z zakładu pracy nie otrzymał on od pracodawcy świadectwa pracy w warunkach szczególnych, podczas gdy inni pracownicy pracujący w tym samym zakładzie, na rzekomo tych samych stanowiskach, świadectwa takie otrzymali.

W apelacji od powyższego wyroku ubezpieczony podniósł następujące zarzuty:

1. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., tj. ocenę materiału dowodowego w sposób powierzchowny i sprzeczny z zasadami logiki formalnej, poprzez sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z zebranym materiałem dowodowym, która miała wpływ na treść orzeczenia, poprzez:

- przyjęcie, iż ubezpieczony jedynie uprawdopodobnił, iż w spornym okresie stale i w pełnym wymiarze czasu prace wykonywał prace w warunkach szczególnych, co jest niewystarczające, dla uznania, iż spełnił przesłanki dla przyznania jemu prawa dla emerytury w szczególnych warunkach, podczas gdy powyższe okoliczności zostały przez ubezpieczonego dowiedzione w drodze przesłuchania wnioskowanych przez niego świadków;

- przyjęcie, iż o fakcie niewykonywania przez ubezpieczonego pracy stale i w pełnym wymiarze czasu pracy świadczyć mają dokumenty angaży na wykonywanie przez ubezpieczonego pracy ślusarza, podczas gdy ubezpieczony wykonywał te prace jedynie pomocniczo w stosunku do głównych obowiązków i sporadycznie, zaś nazwa zajmowanego przez niego stanowiska nie miała wpływu na zakres jego obowiązków;

- nieuwzględnienie przez Sąd I instancji okoliczności, iż u powoda stwierdzono objawy choroby zawodowej, jaka wystąpiła u ubezpieczonego wskutek wykonywania stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w szczególnych warunkach.

Mając na uwadze powyższe ubezpieczony wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i przyznanie prawa do emerytury oraz o zasądzenie od organu rentowego na rzecz ubezpieczonego kosztów sądowych, w tym kosztów zastępstwa radcowskiego za postępowanie przed II instancji, według norm przepisanych. Ewentualnie apelujący domagał się uchylenia zaskarżonego wyroku w części i przekazania sprawy Sądowi 1 instancji do ponownego rozpoznania i pozostawienia Sądowi I instancji rozstrzygnięcia w zakresie kosztów sądowych za postępowanie apelacyjne oraz koszty zastępstwa radcowskiego.

W uzasadnieniu apelacji ubezpieczony wskazał, że po zakończeniu stosunku pracy w 1994 r. ze względu na chorobę i podjęte leczenie w ogóle nie otrzymał dokumentacji w postaci świadectw pracy w warunkach szczególnych. Ubezpieczony w 2000 r. przedłożył do ZUS dokument RP-7 wyliczający kapitał podstawowy, do którego dołączone były oryginały świadectw pracy. J. T. dopiero podczas uzupełniania druków RP-7 zorientował się, iż brakuje w nich wzmianki w zakresie wykonywania pracy w szczególnych warunkach. Z powyższych względów dopiero po odesłaniu oryginałów świadectw pracy przez ZUS ubezpieczony wystąpił do PPUH (...) Sp. z.o.o. w S. o uzupełnienie i poprawienie świadectw pracy. Ubezpieczony wskazał, że od kwietnia 1994 r. przebywał w Szpitalu w G. na Oddziale (...) a następnie w szpitalu w S. z podejrzeniem wystąpienia choroby zawodowej. Z dokumentacji medycznej ubezpieczonego, jednoznacznie wynika, iż ubezpieczony wykonywał prace malarza od 1978 r., od 1984 r. towarzyszą jemu objawy tzw. „krótkiego oddechu", a od 1991 r. nasilają się u niego choroby zawodowej po wykonywaniu prac w lakierni. Nadto, karta leczenia szpitalnego ubezpieczonego określa, iż pacjent od 17 lat pracuje w charakterze malarza w (...)ie przy lakierowaniu pojemników i kontenerów metalowych przy pomocy wysokociśnieniowego pistoletu. W świetle powyższej dokumentacji bezsprzecznym pozostaje fakt wykonywania przez ubezpieczonego pracy stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Nadto potwierdza, iż praca wykonywana przez ubezpieczonego przyczyniła się do szybszego obniżenia wydolności jego organizmu. W ocenie ubezpieczonego do wystąpienia objawów, a następnie zdiagnozowania choroby zawodowej może dojść jedynie wskutek wykonywania obowiązków pracowniczych w warunkach szczególnych, z jednoczesnym podjęciem przez pracownika szczególnego ryzyka

Nadto ubezpieczony wskazał, że działalność Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Usługowo-Handlowego (...) sp. z o.o. w S. w okresie zatrudnienia ubezpieczonego, w głównej mierze skoncentrowana była na obsłudze rolniczych spółdzielni produkcyjnych pod względem mechanizacji produkcji rolnej, remontów sprzętu rolniczego. Z tego względu ubezpieczony stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę operatora podnośnika widłowego, suwnicowego oraz malarza konstrukcji maszyn, wykonując pomocniczo i sporadycznie, w zależności od potrzeby prace ślusarza. Nadto, stałe i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę malarza konstrukcji maszyn i wyrobów metalowych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonego nie zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy wydając zaskarżony wyrok, wyjaśnił wszystkie istotne okoliczności sprawy, przeprowadził wyczerpujące postępowanie dowodowe oraz dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w granicach zasad logiki formalnej i doświadczenia życiowego, zgodnie ze swobodną oceną dowodów w myśl art. 233 § 1 k.p.c., a następnie wydał trafny, odpowiadający prawu wyrok. Sąd orzekający wskazał w pisemnych motywach wyroku, jaki stan faktyczny oraz prawny stał się podstawą jego rozstrzygnięcia oraz podał, na jakich dowodach oparł się przy jego ustalaniu, stosując przy tym prawidłową wykładnię przepisów prawnych mających zastosowanie w niniejszej sprawie. Prawidłowo dokonane ustalenia faktyczne oraz należycie umotywowaną ocenę prawną sporu Sąd Apelacyjny przyjmuje za własną, w pełni podzielając wywody zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Z tego też względu Sąd Apelacyjny nie dostrzega potrzeby ponownego szczegółowego przytaczania zawartych w nim argumentów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 05 listopada 1998 r., I PKN 339/98, OSNAP 1999/24/776; z dnia 22 lutego 2010 r., I UK 233/09, lex nr 585720 i z dnia 24 września 2009 r., II PK 58/09, lex nr 558303).

W niniejszym postępowaniu okolicznością sporną pozostawało ustalenie, czy ubezpieczony J. T. spełnia przesłanki konieczne do przyznania emerytury w wieku obniżonym, w szczególności czy legitymuje się co najmniej 15-letnim okresem pracy w warunkach szczególnych. Należy zaznaczyć, że tylko łączne spełnienie wszystkich przesłanek wymaganych prawem do przyznania emerytury w wieku obniżonym uprawnia do jej otrzymania. Niespełnienie zaś choć jednej z nich powoduje, że dalsze badanie spełnienia innych wymogów staje się bezcelowe.

Przypomnieć należy, że wcześniejsza emerytura jest dla powszechnego systemu świadczeń emerytalnych instytucją wyjątkową, określającą szczególne uprawnienia uprzywilejowanego kręgu podmiotów, stąd wymaga ścisłej wykładni i pewnego ustalenia przesłanek prawa. Prawo do emerytury w wieku niższym od powszechnego, z tytułu wykonywania pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest ściśle związane z szybszą utratą zdolności do zarobkowania z uwagi na szczególne, szkodliwe warunki lub szczególny charakter pracy. Należy pamiętać, że praca w szczególnych warunkach to praca wykonywana stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy (przez 8 godzin dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki wymiar czasu pracy) w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. nr 8 poz. 43 ze zm.; wyrok SN z dnia 8 czerwca 2011 r., I UK 393/10, LEX nr 950426). Wykonywanie pracy w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy oznacza zatem, że pracownik nie ma powierzonych innych obowiązków jak tylko te, które dotyczą pracy w szczególnych warunkach.

W sprawie o emeryturę w obniżonym wieku z tytułu pracy w warunkach szczególnych, gdzie przedmiotem ustaleń Sądu ma być charakter zatrudnienia, dokonywanie ustaleń stanu faktycznego odbywa się z reguły poprzez przeprowadzenie dowodów osobowych oraz – o ile to jest możliwe – dowodów z dokumentów znajdujących się w aktach osobowych. Osobowe źródła dowodowe (w tym zarówno zeznania świadków, jak i strony procesowej) muszą być skonfrontowane z istniejącą dokumentacją i dopiero uzyskanie przekonania graniczącego z pewnością co do przebiegu zatrudnienia, może pozwolić na pozytywne rozstrzygnięcie o prawie do emerytury.

Należy mieć również na uwadze, że świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach nie jest dokumentem urzędowym w rozumieniu art. 244 § 1 i 2 k.p.c., gdyż podmiot wydający to świadectwo nie jest ani organem państwowym, ani organem wykonującym zadania z zakresu administracji państwowej. W postępowaniu sądowym traktuje się je jako dokument prywatny w rozumieniu art. 245 k.p.c., który stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Dokument taki podlega kontroli zarówno co do prawdziwości wskazanych w nim faktów, jak i co do prawidłowości wskazanej podstawy prawnej. Dlatego na ogół sama treść świadectwa wykonywania pracy w szczególnych warunkach jest niewystarczająca (nie przesądza) na etapie sądowego postępowania odwoławczego dla stwierdzenia czy dana praca była faktycznie pracą w szczególnych warunkach. Wymaga ono weryfikacji i oparcia w kontekście posiadanej przez zakład pracy dokumentacji z akt osobowych pracodawcy oraz w razie możliwości przy pomocy zeznań świadków i ubezpieczonego.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, Sąd Apelacyjny ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, dokonując analizy akt osobowych J. T. w zestawieniu z treścią zeznań zawnioskowanych świadków. Z przedłożonej dokumentacji pracowniczej ubezpieczonego wynika, że w spornym okresie zatrudnienia w Przedsiębiorstwie Produkcyjno – (...) sp. z o.o. w S. J. T. wykonywał czynności operatora, kierowcy wózka widłowego, widełkowego, ślusarza. Ubezpieczony także zajmował się wypełnianiem kart pracy, pełnił nadzór nad pracownikami. Z szeregu dokumentów znajdujących się w aktach osobowych ubezpieczonego (w szczególności karty obiegowe, karty zaszeregowania) oraz znajdujących się w aktach rentowych wynika, że J. T. w spornym okresie pracował jako ślusarz. Ubezpieczony został przyjęty do pracy jako operator widełkowy – ślusarz. Również w świadectwie pracy z 30 kwietnia 1994 roku wskazano, że ubezpieczony zajmował między innymi stanowisko operatora podnośnika widłowego – ślusarza. Prowadzona w czasie rzeczywistym przez pracodawcę dokumentacja ubezpieczonego wskazuje zatem, że w spornym okresie ubezpieczony zajmował różne stanowiska, na których wykonywał pracę zarówno w warunkach szczególnych, jak i nie. Jednakże przy ustalaniu prawa do emerytury wcześniejszej, które jest świadczeniem szczególnym, nie jest dopuszczalne łączenie i sumowanie okresów pracy w warunkach szczególnych z okresami pracy, w których praca w takich warunkach nie była wykonywana. Również zeznający w sprawie świadkowie, podobnie jak i ubezpieczony, nie byli w stanie jednoznacznie określić, na jakich stanowiskach w spornym okresie ubezpieczony pracował. Zarówno świadkowie, jak ubezpieczony nie pamiętali wielu szczegółów ze spornego okresu. Sam ubezpieczony wskazywał, że nie pamięta czy w ogóle wykonywał czynności ślusarza, natomiast dokumentacja osobowa potwierdza, że takie czynności przez J. T. były wykonywane. Należy zważyć, że także w razie przeprowadzenia dowodów z zeznań świadków, nie mogą one, choćby ze względu na znaczny upływ czasu, stanowić wystarczająco pewnego źródła dla rekonstrukcji faktów o rodzaju zatrudnienia, warunkach pracy i płacy oraz pozostałych niezbędnych okoliczności, w szczególności, gdy dotychczas przedłożone dokumenty takich nie potwierdzają, a zeznania świadków obarczone są znacznym stopniem ogólnikowości. Jednocześnie, jak prawidło zauważył Sąd Okręgowy, prace ślusarza nie zostały wymienione w załączniku do rozporządzenia z 7 lutego 1983 r., wobec czego nie mogą zostać uznane za pracę w warunkach szczególnych.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny uznał, że konfrontacja zgromadzonej dokumentacji ubezpieczonego ze spornego okresu zatrudnienia oraz zeznań zawnioskowanych świadków nie mogły doprowadzić do ustalenia, iż w spornych okresach J. T. wykonywał pracę w warunkach szczególnych, o której mowa w dziale wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. Zdaniem Sądu Odwoławczego nie ulega wątpliwości, że praca ubezpieczonego była ciężka. Warunki pracy spowodowały, że ubezpieczony zachorował. W placówkach medycznych, w których się leczył i starał się o uznanie choroby zawodowej, ubezpieczony w wywiadzie podawał, że jego praca odbywała się w pomieszczeniach niewietrzonych. Jednakże zapisy w dokumentacji, wbrew twierdzeniom ubezpieczonego, nie pozwalają na podważenie okoliczności, które wprost wynikają z akt osobowych J. T.. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że ubezpieczony w spornym okresie nie wykonywał prac, które kwalifikowałyby się jako prace wykonywane w warunkach szczególnych w rozumieniu powoływanego rozporządzenia z 7 lutego 1983 roku. W tym miejscu podkreślić należy raz jeszcze, że wcześniejsza emerytura jest instytucją wyjątkową, określającą szczególne uprawnienia uprzywilejowanego kręgu podmiotów, stąd wymaga ścisłej wykładni. Zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na uznanie, że ubezpieczony w spornym okresie w pełnym wymiarze czasu pracy, przez 8 godzin dziennie pracował w warunkach szczególnych, co uniemożliwia zaliczenie tego okresu do stażu pracy w warunkach szczególnych wymaganego do przyznania wnioskowanego świadczenia. Jak zostało to wyżej zaakcentowane, okres pracy w warunkach szczególnych nie może być tylko uprawdopodobniony ale musi być potwierdzony dowodami nie budzącymi jakichkolwiek wątpliwości.

Reasumując, w oparciu o dokumentację z akt osobowych J. T. ze spornego okresu zatrudnienia, jak również treść zeznań świadków – współpracowników i wreszcie też samego ubezpieczonego Sąd Okręgowy wyprowadził jedyne słuszne ustalenie, że praca ubezpieczonego na analizowanych stanowiskach co do zasady nie wymagała pracy narażającej go na działanie czynników szkodliwych dla zdrowia. Stąd też sporny okres nie może być uwzględniony do prawa do emerytury w wieku obniżonym (§ 2 ust. 1 rozporządzenia).

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację ubezpieczonego jako niezasadną.

SSA Urszula Iwanowska SSA Beata Górska SSO del. Aleksandra Mitros