Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII W 104/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 lutego 2017 roku

Sąd Rejonowy w Piotrkowie Tryb. w VII Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Mariusz Wieczorek

Protokolant: Anita Cichosz

przy udziale Oskarżyciela Publicznego: (...) J. Z. (...) Oddział w P.

po rozpoznaniu w dniach: 14 grudnia 2016 roku i 08 lutego 2017 roku

sprawy W. M. , s. Z. i K. z d. L., urodzonego (...) w P.

obwinionego o to, że:

jako przedsiębiorca (pracodawca) w zakładzie (...) w P. ul. (...), w okresie do dnia 2016. 01. 26 nie potwierdził na piśmie umów o pracę zawartych z pracownikami L. R. i K. M.

o wykroczenia z art. 281 pkt 2 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 roku – Kodeks Pracy (Dz.U. z 2014 roku poz. 1502 ze zmianami oraz z 2015 roku Dz.U. poz. 1240) w związku z art. 29 § 2 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 roku – Kodeks Pracy (Dz.U. z 2014 roku poz. 1502 ze zmianami oraz z 2015 roku Dz. U. poz. 1240)

1.  uznaje obwinionego W. M. za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu i za to na podstawie art. 39 § 1 kw wymierza mu karę grzywny w wysokości 500 (pięćset) złotych,

2.  zwalnia obwinionego od kosztów sądowych oraz od opłaty, które przejmuje rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. akt VII W 104/16

UZASADNIENIE

Obwiniony W. M. od kilkunastu lat prowadzi w P. przy ul. (...) działalność gospodarczą w postaci (...) (...)W. M. pod tym samym adresem. Ostatnią kontrola P. (...) w przedmiotowym zakładzie pracy została przeprowadzona dnia 28.03.2012r.

W dniu 26 stycznia 2016 roku w zakładzie obwinionego przyszedł na kontrolę (...) P. (...) w P.A. W.. Przedmiotem kontroli miało być „ograniczenie zagrożeń zawodowych pracowników zatrudnionych w samochodowych zakładach naprawczych, zagrożenia w zakładach napraw i usług powypadkowych i blacharsko-lakierniczych”. W trakcie przedmiotowej kontroli ustalił, iż naprawy powypadkowe w przedmiotowym zakładzie są wykonywane w trzech halach, gdzie odbywa się częściowy demontaż, poprzez prace blacharskie i spawalnicze, przygotowywanie do lakierowania, lakierowanie w komorze lakierniczej, oraz suszenie. Do w/w prac używane są rozmaite urządzenia, narzędzia ręczne, elektronarzędzia, jeden podnośnik samochodowy, spawarka elektryczna, itd. Lakierowanie pojazdów odbywa się przy zastosowaniu lakierów wodnych i lakierów na bazie rozpuszczalników organicznych. Inspektor pracy stwierdził, iż tego dnia prace naprawcze wykonywało 2 pracowników na stanowiskach pracy: blacharz oraz lakiernik. Tymi osobami byli: L. R. i M. K..

Pracownicy w/w byli wyposażeni w odzież roboczą, obuwie robocze oraz właściwe środki ochrony indywidualnej. Nie mieli oni przeprowadzonych szkoleń i badań, ani nie mieli potwierdzonych na piśmie warunków zatrudnienia, a praca jaką wykonywali mogła być wykonywana jedynie pod nadzorem kierownika – właściciela zakładu. Według dokumentacji zakładu pracy nie było w nim na datę kontroli zatrudnionych pracowników czy to w postaci umów o prace czy też umowy zlecenia.

Dopiero po kontroli P. (...)w/m, z dniem 01.02.2016r. M. K. został zatrudniony przez W. M. jako pracownik.

/dowód: częściowo wyjaśnienia obwinionego W. M. k.49verte, zeznania świadka A. W. k.55verte, częściowo zeznania świadka M. K. k.50, k. protokół kontroli z załącznikami k.1-3, 4-6 , kserokopie k.19-22, pisma obwinionego k.23-24, 25-28, 29-32, pismo k.36-40/

Obwiniony W. M. ma 69 lata. Z wykształcenie zawodowe, z zawodu jest mechanikiem samochodowym, blacharzem. Prowadzi działalność gospodarczą (...) (...) w P. przy ul. (...). Nie potrafi określić dochodu, gdyż to zona zajmuje się finansami. Jest żonaty, nie posiada nikogo na utrzymaniu. Z majątku posiada nieruchomość w/w. Nie był karany sądownie.

/dowód: dane osobopoznawcze k.49, karta karna k.53/

Obwiniony W. M. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu wykroczenia. Wyjaśnił, iż faktycznie tego dnia na terenie jego zakładu były dwie osoby wymienione przez inspektora pracy, ale te osoby nie były jego pracownikami. Osoby te w tym dniu pomagały mu w pracach przy jego łódce, przy szlifowaniu kadłuba, ale było to nieodpłatnie i grzecznościowo. Obwiniony przyznał, iż wówczas L. R. i M. K. mieli na sobie odzież roboczą. Obwiniony podniósł, iż M. K. był w przeszłości jego uczniem

/dowód: wyjaśnienia obwinionego W. M. k.49verte/

Sąd zważył, co następuje :

Ustalając stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd oparł się na osobowym materiale dowodowym w postaci zeznań świadka A. W., protokole kontroli P. (...) oraz częściowo zeznaniach świadka M. K.. Wyjaśnienia obwinionego nie zasługiwały na walor wiarygodności w części odnośnie nie zatrudniania u niego w zakładzie samochodowo-naprawczym napotkanych osób przez inspektora pracy w trakcie kontroli, albowiem były nielogiczne i sprzeczne z materiałem aktowym.

Sąd dał wiarę zeznaniom inspektora pracy A. W., z którego wynika jasno, że jego kontrola ujawniła, że w zakładzie obwinionego znajdował się dwoje ludzi przy wykonywaniu pracy. Inspektor co odo tego nie miał żadnych wątpliwości, że L. R. i M. K. świadczyli pracę. Obydwaj byli ubrani w odzież roboczą, obuwie robocze, używali profesjonalnego sprzętu, wykonywali prace na terenie zakładu pracy pod nadzorem pracodawcy. Oprócz wskazywanej przez obwinionego łódki na terenie warsztatu samochodowego znajdował się również samochód osobowy do naprawy (k.55verte, 1-3). Ponadto jak wynika z ustaleń protokołu kontroli w swoim zakładzie samochodowo-naprawczym W. M. według okazanej dokumentacji w latach 2014-2015 oraz m-cu styczniu 2016 r. nie zatrudniał żadnej osoby jako pracownika, czy to na podstawie umowy o pracę, czy też umowy zlecenia. Logika i charakter prowadzonej działalności gospodarczej przez obwinionego wskazuje wprost, iż tego rodzaj prace naprawcze, blacharskie, lakiernicze, nie mogły być wykonywane wyłącznie przez samego W. M.. Posrednio potwierdzają to zeznania świadka M. K., który pracował u obwinionego, najpierw jako uczeń, potem z przerwami, dorywczo jako pracownik. W ocenie sądu jest znamienne, iż pozytywny efekt przeprowadzonej kontroli inspekcji pracy przyczynił się do zatrudnienia właśnie w/w świadka M. K. przez obwinionego w jego zakładzie z dniem 01.02.2016r.

W świetle powyższego konsekwentne nie przyznawanie się obwinionego do popełnienia wykroczenia stanowiło wyraz przyjętej przez niego linii obrony i mającej za cel uwolnienie się od zarzutu zatrudniania pracowników w tzw. „szarej strefie” tj. bez stosownych umów, bez ubezpieczeń społecznych itd.

Na podstawie art. 281 pkt. 2 kodeksu pracy - podlega karze grzywny od 1000zł do 30 000 zł każdy, kto będąc pracodawcą lub działając w jego imieniu nie potwierdza na piśmie zawartej z pracownikiem umowy o pracę przed dopuszczeniem go do pracy.

W literaturze przedmiotu wykroczeń pracowniczych można znaleźć wiele interpretacji pojęcia nie potwierdzania na piśmie zawartej z pracownikiem umowy o pracę przed dopuszczeniem go do pracy i oznacza to między innymi ustalanie przez inspektorów pracy nielegalnego zatrudnienia pracowników w każdym przypadku, gdy w razie kontroli okaże się, iż praca w ramach stosunku pracy jest wykonywana przez osoby, z którymi uprzednio nie zawarto pisemnych umów o pracę, ani którym nie wydano pisemnego potwierdzenia co do stron umowy, rodzaju umowy oraz jej warunków. Istota pojęcia „przed dopuszczeniem do pracy” oznacza faktyczne wykonywanie pracy. Reasumując, pracownik nie może rozpocząć pracy wykonywania pracy bez umowy o pracę lub w przypadku zawarcia takiej umowy w innej formie niż pisemna, bez potwierdzenia warunków i rodzaju umowy do czego obliguje treść art. 29 § 2 i art. 229 § 1 pkt. 1 Kodeksu Pracy.

W przedmiotowej sprawie niewątpliwym jest to, iż obwiniony w dacie kontroli P. (...) zatrudniał dwie osoby świadczące u niego pracę, bez potwierdzenia tego w formie pisemnej, czym dopuścił się wykroczenia z art. 281 pk.2 KP szczegółowo opisanego we wniosku o ukaranie.

Dlatego Sąd uznał obwinionego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, ponieważ nie zachodzi żadna okoliczność wyłączająca winę w rozumieniu Kodeksu Pracy i Kodeksu Wykroczeń.

Wymierzając obwinionemu W. M. karę za to wykroczenie pracownicze Sąd wziął pod uwagę stopień społecznej szkodliwości tego czynu. Zdaniem Sądu społeczna szkodliwość czynu jakiego dopuścił się obwiniony przekracza stopień znikomości. Obwiniony swoim zachowaniem naruszył dobro ważne dla społeczeństwa – prawa pracownicze i dlatego pozostające pod ochroną prawa.

Mając na uwadze powyższe kwestie, a także zważając, aby kara była współmierna do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu, a także, aby zrealizowała cele zapobiegawcze i wychowawcze w stosunku do obwinionego oraz wytyczne w zakresie prewencji ogólnej, Sąd uznał, iż wymierzenie grzywny w najniższym rozmiarze przewidzianym przez Kodeks Pracy tj. 1000 zł nie będzie adekwatne. Należało wziąć pod uwagę takie okoliczność jak wiek obwinionego, dotychczasową niekaralność, sanowanie deliktu stwierdzonego podczas kontroli przez inspektora pracy i legalne zatrudnienie świadka M. K., co w konsekwencji doprowadziło do uznania, że obwiniony zasługuje na dobrodziejstwo z art. 39 § 1 kw nadzwyczajnego złagodzenia kary. Dlatego Sąd wymierzył obwinionemu W. M. karę grzywny w wysokości 500 złotych. Sąd jest przekonany, że kara grzywny w takiej wysokości spełni zadania w zakresie prewencji indywidualnej i generalnej.

Mając na względzie sytuację majątkową i rodzinną obwinionego, Sąd zwolnił go od kosztów postępowania i od opłaty karnej na podstawie art. 119 kpow (t.j. Dz. U. z 2013 r. poz. 395 z późn. zm.) w zw. z art. 624 § 1 kpk (Dz. U. z 1997 r. Nr 89 poz. 555 z późn. zm.) i art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych (t.j. Dz. U. z 1983 r. nr 49 poz. 223 z późn. zm).