Pełny tekst orzeczenia

Nu.

Niniejszy wyrok sprostowano postanowieniem z dnia 26.02.2016 r. w ten sposób, że w punkcie III wyroku w miejsce zwrotu „od powoda” wpisano „od pozwanego”.

Sygn. akt VIII GC 7/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 stycznia 2016 r.

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący SSR Sylwia Roszak

Protokolant stażysta Paulina Piotrowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 28 stycznia 2016 r. w B.

sprawy z powództwa M. T.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 10 301,06 zł (dziesięć tysięcy trzysta jeden złotych sześć groszy) z odsetkami od:

- kwoty 9801,06 zł w wysokości ustawowej od dnia 17 lutego 2013 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz w wysokości ustawowej za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

- kwoty 500 zł w wysokości ustawowej od dnia 20 lutego 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz w wysokości ustawowej za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3437zł (trzy tysiące czterysta trzydzieści siedem złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

III.  nakazuje pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Bydgoszczy kwotę 299,25 zł (dwieście dziewięćdziesiąt dziewięć złotych dwadzieścia pięć groszy) tytułem kosztów sądowych tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa.

SSR Sylwia Roszak

UZASADNIENIE

Powód M. T. wniósł pozew przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W. o zapłatę kwoty 10 381 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 9881 zł od dnia 17 lutego 2013 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 500 zł od dnia 15 czerwca 2013 roku do dnia zapłaty wraz z kosztami procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powód wskazał, że jest nabywcą wierzytelności przysługującej J. K. (1) od pozwanego z tytułu szkody komunikacyjnej z dnia 16 stycznia 2013 roku w pojeździe marki M. o numerze rejestracyjnym (...) spowodowanej przez kierowcę ubezpieczonego w zakresie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody spowodowane ruchem pojazdów, w firmie pozwanego. Pozwanemu została zgłoszona szkoda. Dalej powód wskazał, iż pozwany uznał swoją odpowiedzialność i wypłacił poszkodowanemu odszkodowanie w kwocie 4603,46 zł. Zdaniem powoda szkoda w pojeździe M. wyniosła 14 484,50 zł, zgodnie ze sporządzoną prywatną opinią rzeczoznawcy. Jednocześnie wskazał, iż wezwał pozwanego do zapłaty kwoty pełnego odszkodowania oraz kwoty 500 zł tytułem poniesionych kosztów za sporządzenie wyceny rzeczoznawcy.

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie kosztów wg norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazał, iż kwestionuje czynną legitymację procesową powoda gdyż, że z treści załączonej do pozwu umowy sprzedaży wierzytelności nie wynika źródło cedenta. Potwierdził, iż pozwany wypłacił powodowi odszkodowanie w należnej wysokości tj. 4603,46 zł. Stwierdził ponadto, iż powód nie wykazał wysokości szkody.

W piśmie procesowym z dnia 28 września 2015 roku pełnomocnik pozwanego podniósł, iż kwestionuje legitymację procesową powoda, jako że powód nie nabył na mocy umowy z dnia 20 marca 2013 roku wierzytelności przysługującej cedentowi wobec pozwanego. Wskazał, iż uzasadnione jest to tym, że załączona do pozwu umowa przelewu wierzytelności obejmuje wyłącznie wierzytelność przysługującą poszkodowanemu (cedentowi) wobec ubezpieczyciela sprawcy czyny niedozwolonego. Nie obejmuje wierzytelności wobec samego sprawcy szkody. Taki sposób ukształtowania treści stosunku obligacyjnego powoduje, że umowa przelewu wierzytelności jest sprzeczna z właściwością zobowiązania i jako sprzeczna z ustawą nieważna.

W piśmie procesowym z dnia 6 listopada 2015 roku powód stwierdził, odwołując się obszernie do stanowiska Sądu Najwyższego, iż chybiony jest zarzut nieważności umowy cesji dokonanej przez powoda oraz przez poszkodowanego.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 16 stycznia 2013 r. pojazd marki M. o numerze rejestracyjnym (...) należący do J. K. (1) został uszkodzony przez pojazd będący ubezpieczony przez pozwanego w zakresie odpowiedzialności cywilnej.

okoliczności bezsporne

Poszkodowana zgłosiła szkodę pozwanemu w dniu 17 stycznia 2013 roku.

okoliczność bezsporna, nadto: zgłoszenie szkody – akta szkody

Ostatecznie pozwany uznał swoją odpowiedzialność i tytułem odszkodowania za uszkodzony pojazd wypłacił poszkodowanej J. K. (1) kwotę 4603,46 zł .

okoliczność bezsporna, nadto dowód: decyzja o wypłacie – akta szkody

W dniu 20 marca 2013 roku powód zawarł z poszkodowaną J. K. (2) umowę sprzedaży wierzytelności przysługującej jej względem pozwanego z tytułu odszkodowania za szkodę powstałą w wyniku zdarzenia z dnia 16 stycznia 2013 roku. W dniu 9 października 2015 roku powód zwarł z poszkodowaną J. K. (1) aneks do umowy sprzedaży wierzytelności, gdzie wskazano, iż poszkodowana przenosi na rzecz powoda wierzytelności w stosunku do wszystkich podmiotów odpowiedzialnych za pełne naprawienie szkody.

Dowód: umowa sprzedaży wierzytelności – k. 8 -11 akt, aneks do umowy – k. 110 akt.

Pismem z dnia 20 marca 2013 roku poszkodowana J. K. (2) poinformowała pozwanego o sprzedaży swojej wierzytelności względem niego z tytułu szkody komunikacyjnej z dnia 16 stycznia 2013 roku na rzecz powoda.

Dowód: pismo z dnia 20 .03.2013 r. - k. 12 akt

Powód zlecił sporządzenie opinii niezależnemu rzeczoznawcy celem ustalenia wysokości szkody, który stwierdził, iż szkoda w pojeździe wyniosła kwotę 14 484,50 zł. Za wykonaną opinię powód zapłacił należność w wysokości 500 zł netto plus 115 zł podatku od towarów i usług.

Dowód: dokument w postaci prywatnej wyceny kosztów naprawy – k. 16- 23 akt, faktura VAT nr (...) – k. 15 akt.

Wysokość koniecznych kosztów naprawy pojazdu marki M. o numerze rejestracyjnym (...) niezbędnych do przywrócenia go do stanu sprzed zdarzenia z dnia 16 stycznia 2013 roku wyniosła kwotę 14404,52 zł brutto, 11710,99 zł netto.

Dowód: pisemna opinia biegłego sądowego J. K. (3) z dnia 18 listopada 2015 r. - k. 77- 91 akt.

Powód wzywał pozwanego do zapłaty reszty odszkodowania. Bezskutecznie.

Dowód: wezwanie do zapłaty z dnia 10.05.2013 r. – k. 13 akt, potwierdzenie odbioru – k. 14 akt.

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o przedłożone przez strony dokumenty i pisemną opinię biegłego sądowego J. K. (3).

Na podstawie art. 227 k.p.c. i 217 § 3 kpc Sąd pominął wniosek pozwanego o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka J. K. (1) na okoliczności wskazane przez pozwanego, albowiem w ocenie Sądu nie miały one znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy. Z protokołu oględzin dokonanych przez pozwanego wynika bowiem, iż nie były zgłaszane jakiekolwiek zastrzeżenia do stanu technicznego pojazdu w dniu zdarzenia. Tylko wówczas, gdyby faktycznie pozwany zgłaszał uwagi do stanu pojazdu przed szkodą czy twierdziłby, iż pojazd posiadał inne uszkodzenia, niż te które powstały w przedmiotowej szkodzie zasadne byłoby przesłuchanie świadka na stan pojazdu przed zdarzeniem. Bezzasadne jest bowiem przeprowadzanie dowodu w celu „poszukiwania” stanu faktycznego. Pozwany nigdy natomiast nie twierdził, także w toku likwidacji szkody, iż jakiekolwiek uszkodzenia nie powstały w przedmiotowym zdarzeniu. Z powyższych powodów nie było także podstawa do zobowiązywania J. K. (1) do przedłożenia książki serwisowej lub innego dokumentu potwierdzającego dokonywanie bieżących czynności serwisowych.

Należy zaznaczyć, iż ustalając wysokość szkody w samochodzie powoda Sąd kierował się pisemną opinią biegłego sądowego J. K. (3). Opinię biegłego Sąd uznał za zupełną, jasną i rzeczową. Została sporządzona zgodnie ze wszystkimi wymogami przewidzianymi dla tego typu dokumentów oraz w sposób jasny i precyzyjny odpowiadała na zadane pytania. Opinia biegłego nie została zakwestionowana przez strony.

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w przeważającej części.

Poza sporem w sprawie pozostawał fakt odpowiedzialności pozwanego za szkodę w powstałą w dniu 16 stycznia 2013 r. Pozwany uznał roszczenie poszkodowanej J. K. (1) co do zasady. Nie była kwestionowana bowiem wina sprawcy szkody, który był ubezpieczony u pozwanego.

Pozwany kwestionował natomiast ważności i skuteczności umowy przelewu wierzytelności z tytułu odszkodowania za naprawę pojazdu w stosunku do pozwanego.

Zgodnie z art. 509 § 1 i 2 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki. Cechą charakterystyczną przelewu jest nie wymaganie w zasadzie do jego dojścia do skutku zgody dłużnika. Istotne jest to, że zmiana osoby wierzyciela w wyniku przelewu następuje zatem z zachowaniem tożsamości stosunku zobowiązaniowego pod względem treści i przedmiotu.

W myśl zaś art. 822 § 1 i 4 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela.

Powszechny jest pogląd, że zobowiązania ubezpieczonego oraz ubezpieczyciela w ramach zawartej umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej są w polskim porządku prawnym zobowiązaniami in solidum, określanymi też mianem solidarności nieprawidłowej, niewłaściwej (por. uzasadnienia uchwał Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 1974 r., III CZP 75/73, OSNCP 1974, nr 7-8, poz.123, i z dnia 7 kwietnia 1975 r., III CZP 6/75, OSNCP 1976, nr 2, poz. 27, oraz wyroki Sądu Najwyższego z dnia 14 sierpnia 1997 r., II CKU 78/97, "Prokuratura i Prawo", Orzecznictwo 1998, nr 2, poz. 30, i z dnia 23 lutego 2005 r., III CK 280/04, niepubl.). Ugruntowany jest też pogląd, że do przypadków odpowiedzialności in solidum stosuje się w drodze analogii przepisy o zobowiązaniach solidarnych.

Wyznaczając zakres analogii należy pamiętać, że przy tej odpowiedzialności chodzi o całkowicie odrębne zobowiązania, związane wspólnym celem, zwykle w postaci naprawienia jednej szkody. Tak też jest w przedstawionym węźle prawnym, chodzi tu bowiem o wielość samodzielnych zobowiązań, a odrębność tytułów prawnych powoduje, że losy tych zobowiązań mogą być różne. Konsekwencją tego stanu rzeczy musi być zachowanie niezależności poszczególnych więzi w czasie ich trwania, a tym samym do omawianych zobowiązań stosuje się jedynie te spośród przepisów odnoszących się do zobowiązań solidarnych, które odpowiadają celowi i charakterowi danego stosunku prawnego. W związku z tym należy przyjąć, że ze względu na niezależny byt zobowiązania każdego z dłużników, nie jest możliwe, aby działania i zaniechania jednego z nich szkodziły pozostałym (art. 371 k.c.) i nie ma też żadnych podstaw do wyłączenia stosowania art. 373 k.c. Przepis ten stanowi, że zwolnienie z długu lub zrzeczenie się solidarności przez wierzyciela względem jednego z dłużników solidarnych nie ma skutku względem współdłużników (tak. SN w wyroku z dnia 30 maja 2014 roku, III CSK 224/13, LEX 1504048).

Podzielając powyższe stanowisko Sądu Najwyższego i uznając, iż przy omawianej odpowiedzialności chodzi o całkowicie odrębne zobowiązania, związane jedynie wspólnym celem, to należało przyjąć, iż skuteczne i możliwe było przeniesienie jedynie wierzytelności przysługującej poszkodowanej w stosunku do ubezpieczyciela z tytułu szkody powstałej w pojeździe M. w dniu 16 stycznia 2013 roku, bez przeniesienia tej wierzytelności w stosunku do sprawcy szkody. Zobowiązania te mają bowiem byt samodzielny. Niezależnie od tego poszkodowana zawarła z powodem w dniu 9 października 2015 roku aneks do umowy z dnia 20 marca 2013 roku, gdzie jednoznacznie wskazano, iż celem tej umowy było także przeniesienie wierzytelności przysługujących poszkodowanej w stosunku do wszystkich pomiotów odpowiedzianych za pełne naprawienie szkody.

Zatem, w wyniku umowy przelewu wierzytelności z dnia 20 marca 2013 roku i aneksu do tej umowy dnia 9 października 2015 roku zawartej pomiędzy J. K. (1) a powodem, ten ostatni wszedł we wszelkie prawa i obowiązki wynikające z tytułu odszkodowania związanego ze zdarzeniem z dnia 16 stycznia 2013 roku w pojeździe M..

Sporna w sprawie była wysokość szkody ponad wypłaconą kwotę odszkodowania,
a konkretnie czy koszty naprawy pojazdu mogły przewyższyć kwotę 4603,46 zł wypłaconą z tytułu ubezpieczenia.

Zgodnie z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli (Dz. U. Nr 124,poz. 1152) z ubezpieczenia OC przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem są zobowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Stosownie zaś do art. 36 ust. 1 tej ustawy odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem, najwyżej jednak do ustalonej w umowie sumy gwarancyjnej. W myśl natomiast art. 436 § 2 k.c. w razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody wymienione osoby mogą wzajemnie żądać naprawienia poniesionych szkód tylko na zasadach ogólnych. Również tylko na zasadach ogólnych osoby te są odpowiedzialne za szkody wyrządzone tym, których przewożą z grzeczności.

Odnosząc zatem powyższe przepisy do ogólnych norm prawa cywilnego to zgodnie z treścią art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże tylko w sytuacji gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Stosownie do cytowanego przepisu naprawienie szkody może polegać albo na restytucji naturalnej albo na zapłacie odszkodowania naturalnego. Wyboru o którym mowa w § 1 art. 363 k.c. dokonuje się przez złożenie stosownego oświadczenia drugiej stronie. Przywrócenie rzeczy uszkodzonej do stanu poprzedniego polega na doprowadzeniu jej do stanu używalności w takim zakresie, jaki istniał przed wyrządzeniem szkody. Jeżeli do osiągnięcia tego celu konieczne jest użycie nowych elementów, to poniesione na nie wydatki wchodzą w skład kosztów naprawienia szkody przez przywrócenie rzeczy do stanu poprzedniego.
W konsekwencji powyższe wydatki obciążają osobę odpowiedzialną za szkodę.

Powszechnie przyjmuje się, iż w polskim systemie prawnym obowiązuje zasada pełnego odszkodowania. Zakres obowiązku naprawienia szkody normuje zaś w podstawowy sposób art. 361 k.c. Nakłada on – co do zasady - na zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedzialność ograniczaną normalnymi następstwami działania lub zaniechania z którego szkoda wynikła oraz stratami, które poszkodowany poniósł bądź (także) korzyściami, których w wyniku wyrządzenia szkody nie uzyskano. W niniejszym stanie faktycznym mamy do czynienia z kolizją drogową i powstałą w ten sposób szkodą majątkową. Pojazd należący do J. K. (1), która zbyła swoją wierzytelność na rzecz powoda uległ uszkodzeniu – i co za tym idzie – naprawienie doznanego w ten sposób uszczerbku wymaga zapłacenia określonej sumy pieniężnej. Zgodnie z uchwałą Sadu Najwyższego z 13 czerwca 2003 roku ( III CZP 32/03; OSNC 2004/4/51), którą kieruje się orzekający w niniejszej sprawie Sąd: „odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku”.

Przeprowadzone postępowanie dowodowe jednoznacznie wykazało, że wysokość szkody - koszt naprawienia pojazdu M. w celu przywrócenia go do stanu sprzed zdarzenia - przekraczał przyznaną poszkodowanemu w toku postępowania likwidacyjnego kwotę 4603,46 zł.

Sąd w niniejszym składzie podziela również pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 5 listopada 1980 r. ( III CRN 223/80), iż przywrócenie rzeczy uszkodzonej do stanu poprzedniego polega na doprowadzeniu jej do stanu używalności w takim zakresie, jaki istniał przed wyrządzeniem szkody. Jeżeli do osiągnięcia tego celu konieczne jest użycie nowych elementów, to poniesione na nie wydatki wchodzą w skład kosztów naprawienia szkody przez przywrócenie rzeczy do stanu poprzedniego. W konsekwencji powyższe wydatki obciążają osobę odpowiedzialną za szkodę. Zwiększenie wartości rzeczy (samochodu) po naprawie można by uwzględnić tylko wówczas, gdyby chodziło o wykonanie napraw takich uszkodzeń, które istniały przed wypadkiem, albo ulepszeń w stosunku do stanu przed wypadkiem.

W przedmiotowej sprawie pozwany nie wykazał, iż było możliwe przywrócenie pojazdu M. do stanu sprzed zdarzenia za wypłaconą kwotę 4603,46 zł. Jak wynika z opinii biegłego sądowego J. K. (3) jedynie części oryginalne gwarantują przywrócenie pojazdu do stanu sprzed zdarzenia. Tylko takie części gwarantują bezpieczeństwo i niezawodność. Opinia ta nie została w żaden sposób zakwestionowana przez powoda czy pozwanego. Nie ulega przy tym wątpliwości, że pozwany nie wykazał dlaczego należałoby dokonać potrącenia wartości materiałów lakierniczych i wartości części, czego dokonał w swojej kalkulacji. Ponadto biegły w sposób przekonywujący uzasadnił przyczyny przyjęcia stawki roboczogodziny w wysokości 100zł mechanik i 110 zł lakiernik.

Mają powyższe na uwadze należało uznać, że aby pojazd M. został przywrócony do stanu sprzed zdarzenia, to poszkodowana, a obecnie powód jako nabywca wierzytelności winien otrzymać odszkodowanie w łącznej wysokości 14404,52 zł brutto, zgodnie z opinią biegłego sądowego J. K. (3). Sąd przyjął jako wysokość szkody kwotę 14404,52 zł brutto zakładającą odbudowę przedmiotowego pojazdu z wykorzystaniem części zamiennych oryginalnych. Jak już wskazano wyżej – przywrócenie pojazdu do stanu poprzedniego polega na doprowadzeniu do stanu używalności w takim zakresie w jakim istniał przed wyrządzeniem szkody, a zatem oznacza to, że należy pokryć wszelkie koszty związane z doprowadzeniem pojazdu do stanu sprzed szkody.

Wobec tego, na podstawie sporządzonej opinii zasadne było ustalenie wysokości odszkodowania na kwotę 14404,52 zł brutto.

Kolejnym składnikiem żądanego przez powoda odszkodowania były wydatki poczynione przez niego w związku z opinią rzeczoznawcy P. J. w kwocie 500 zł netto. Fakt wyłożenia takiej kwoty powód wykazał za pomocą faktury wystawionej przez rzeczoznawcę. Strona pozwana nie kwestionowała tego, że powód poniósł koszty prywatnej ekspertyzy. Sąd uwzględnił roszczenie powoda w zakresie kosztów sporządzenia oceny technicznej przez rzeczoznawcę w kwocie 500 zł uznając, iż sporządzenie opinii było dla strony powodowej konieczne dla oszacowania rzeczywiście poniesionej szkody, podzielając w tej mierze ostatnie z orzeczeń Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dnia 17 listopada 2015 roku, sygn. akt VIII Ga 192/15. Sąd podziela także stanowisko wyrażone przez Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 31 stycznia 2013 roku (sygn. akt IACa 1011/12, LEX 1315710), iż „odszkodowanie przysługujące z umowy ubezpieczenia majątkowego – może stosownie do okoliczności sprawy – obejmować także koszty ekspertyzy wykonanej na zlecenie poszkodowanego (tak też uchwała Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 2004 r., III CZP 24-04, OSNC 2005/7- 8/117).

W ocenie Sądu, w przedmiotowej sprawie zachodziły podstawy do wliczenia kosztów prywatnej ekspertyzy do należnego odszkodowania. Należy przyjąć, że konieczne było uzyskanie jeszcze przed wytoczeniem powództwa o zasądzenie dalszej kwoty odszkodowania opinii rzeczoznawcy w celu ustalenia czy a jeśli tak to o ile niższa jest kwota przyznana dotychczas przez ubezpieczyciela od rzeczywistej szkody. Niewątpliwie do prawidłowego ustalenia wysokości należnego odszkodowania potrzebna była wiedza specjalistyczna oraz odpowiednie programy komputerowe do wyliczenia niezbędnych kosztów naprawy.

Skoro pozwany wyliczył nieprawidłowo wysokość należnego odszkodowania z tytułu szkody z dnia 16 stycznia 2013 roku, Sąd uznał, iż powód mógł zlecić wykonanie opinii prywatnej przed procesem, która umożliwiła mu z wystąpieniem z konkretnym roszczeniem wobec pozwanego jeszcze przed wdaniem się w spór.

W tym stanie rzeczy, Sąd zasądził także kwotę 500 zł, która pozostawała w adekwatnym związku przyczynowym i była objęta umową cesji.

Jak wskazano powyżej należne odszkodowanie przysługujące poszkodowanej, a tym samym powodowi, który wstąpił w jego prawa wynosi 14404,52 zł z tytułu kosztów naprawy pojazdu. Pozwany wypłacił poszkodowanemu kwotę 4603,46 zł. Zatem należne powodowi odszkodowanie z tytułu szkody w pojeździe M. z dnia 16 stycznia 2013 roku pomniejszone o wypłacone odszkodowanie wynosi 9801,06 zł.

Mając powyższe na uwadze Sąd w punkcie 1 wyroku na podstawie art. 509 k.c. w zw. z art. 436 §2 k.c. i 415 k.c. oraz w zw. z art. 361 § 1 i 2 k.c w zw. z art. 363§1 k.c. i w zw. z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę w wysokości 10301,06 zł, stanowiącą pozostałą kwota odszkodowania należną powodowi z tytułu szkody powstałej w wyniku zdarzenia z dnia 16 stycznia 2013 roku (pomniejszona o wypłacone odszkodowanie przez pozwanego), która stanowi szkodę w pojeździe, w tym też kwotę z tytułu prywatnej opinii rzeczoznawcy.

Sąd orzekł o odsetkach na podstawie art. 481 § 1 k.c. i art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli (Dz. U. Nr 124,poz. 1152) przy uwzględnieniu zmienionego przepisu art. 481 § 1 k.c. od dnia 1 stycznia 2016 roku. Trzeba bowiem zaznaczyć, iż powód w uzasadnieniu pozwu jednoznacznie sformułował żądanie wskazując, iż domaga się odsetek za opóźnienie. Skoro od 1 stycznia 2016 roku ustawodawca wprowadził odrębną kategorie odsetek – obecnie zarówno istnieją odsetki ustawowe i jak i odsetki ustawowe za opóźnienie, a bez wątpienia powód żądał odsetek za opóźnienie, to należało je zasądzić zgodnie z żądaniem sformułowanym w pozwie. Zgodnie z przepisem art. 14 ust. 1 powołanej ustawy wypłata należnego odszkodowania powinna nastąpić w terminie 30 dni od dnia zgłoszenia szkody. Po upływie tego terminu ubezpieczyciel popada w zwłokę.

W punkcie 2 Sąd oddalił powództwo w pozostałym zakresie, gdyż powód nie udowodnił, iż poniósł wyższą szkodę niż wypłacona należność powiększona o zasądzoną kwotę w punkcie 1. Ponadto Sąd oddalił powództwo w zakresie żądania odsetek od kwoty 500 zł od dnia 15 czerwca 2013 do dnia 19 lutego 2015 roku, gdyż na dzień wezwania pozwanego do zapłaty z dnia 10 maja 2013 roku (k.13 akt) powód nie poniósł kosztów sporządzenia ekspertyzy, albowiem faktura została wystawiona w dniu 17 czerwca 2013 roku, czyli po wysłaniu wezwania. Zatem, zasadnym było przyjęcie, iż o żądanej kwocie pozwany dowiedział się dopiero w dniu doręczenia odpisu pozwu tj. 5 lutego 2015 r. W tym stanie rzeczy należało przyjąć, iż ubezpieczycie popadł w zwłokę od dnia 19 lutego 2015 r., po upływie 14 dni od doręczenia odpisu pozwu z przedmiotową fakturą. Tym samym Sąd zasądził od pozwanego odsetki od kwoty 500 zł od dnia 20 lutego 2015 r. do dnia zapłaty.

O kosztach procesu orzeczono mając na uwadze przepis art. 100 kpc pryz uwzględnieniu art. 98 k.p.c. Z uwagi na fakt, iż powód uległ tylko w nieznacznej części swojego żądania Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda poniesione przez niego koszty w pełnej wysokości. Koszty poniesione przez powoda wyniosły 3437 zł i objęły opłatę sądową od pozwu w kwocie 520 zł, opłatę od pełnomocnictwa 17 zł, koszty wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika 2400 zł (§ 6 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, (Dz. U. nr 163, poz. 1349, ze zm.) oraz zaliczkę na wynagrodzenie biegłego w wysokości 500 zł.

Ponadto w punkcie 4 wyroku Sąd na podstawie art. art. 83 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 113 ust. 1 tej ustawy nakazał pobrać od pozwanego, który przegrał sprawę, na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Bydgoszcz kwotę 299,25 tytułem kosztów sądowych tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa stanowiących pozostałą należność biegłego.

SSR Sylwia Roszak