Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1338/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 07 czerwca 2017 roku

Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Leszek Kawecki

Protokolant: Beata Olewińska

po rozpoznaniu w dniu 29 maja 2017 roku w Dzierżoniowie

na rozprawie

sprawy z powództwa D. H.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą

w W.

o zadośćuczynienie pieniężne w kwocie 8 000 zł i odszkodowanie w kwocie 400 zł

I/  zasądza od strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda D. H. kwotę

3 500 zł (trzy tysiące pięćset złotych) z odsetkami:

- ustawowym od dnia 31 stycznia 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i ustawowymi za opóźnienie od dnia 01 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty liczonymi od kwoty 3 100 zł,

- ustawowym od dnia 06 marca 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i ustawowymi za opóźnienie od dnia 01 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty liczonymi od kwoty 100 zł,

- ustawowym od dnia 18 maja 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i ustawowymi za opóźnienie od dnia 01 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty liczonymi od kwoty 300 zł;

II/  dalej idące powództwo oddala;

III/  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 30,21 zł tytułem zwrotu części kosztów procesu.

Sygn. akt I C 1338/15

UZASADNIENIE

Powód D. H. wniósł o zasądzenie od strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 8 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 31 stycznia 2015 roku do dnia zapłaty i kwoty 400 zł tytułem zwrotu poniesionych kosztów leczenia, również wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 31 stycznia 2015 roku do dnia zapłaty oraz

kosztów procesu w postaci uiszczonej opłaty od pozwu, poniesionych wydatków i kosztów kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, w tym opłaty skarbowej 17 zł od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu pozwu podał, że w dniu 25.12.2014 r. w Ł. doszło do kolizji, w której udział brała – kierująca pojazdem – sprawczyni zdarzenia oraz on, kierujący samochodem osobowym V. (...) o nr. rej. (...). Samochód sprawczyni zdarzenia był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych

w pozwanym (...) SA. W związku z leczeniem poniósł zaś koszty w łącznej wysokości 400 zł. Dalej powód podał, że jego pełnomocnik pismem z dnia 31.12.2014 r. zgłosił stronie pozwanej szkodę wraz z roszczeniem wypłaty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę,

a następnie w załączeniu do korespondencji mailowej z dnia 13.01.2015 r. dostarczył pozwanemu ubezpieczycielowi dalszą dokumentację z leczenia powypadkowego. W dniu 23.01.2015 r. strona pozwana odmówiła przyjęcia odpowiedzialności za szkodę, powołując się na twierdzenie, że nie udowodniono związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy kolizją z dnia 25.12.2014 r. a jego obrażeniami. Wobec tego jego pełnomocnik w dniu 03.02.2015 r. wezwał stronę pozwaną do zapłaty zadośćuczynienia oraz zwrotu poniesionych kosztów leczenia. Pozwany ubezpieczyciel decyzją z dnia 23.02.2015 r. podtrzymał jednak stanowisko

w sprawie. W załączeniu do kolejnej korespondencji mailowej z dnia 17.04.2015 r. jego pełnomocnik dostarczył pozwanemu ubezpieczycielowi dalszą dokumentację z procesu leczenia. Pozwany ubezpieczyciel w korespondencji mailowej z dnia 20.04.2015 r. dalej podtrzymał jednak stanowisko w sprawie. Powód podniósł, że okoliczności przedmiotowej sprawy, w szczególności charakter obrażeń ciała, potwierdzony zgromadzoną dokumentacją medyczną, jednoznacznie wskazują, iż do obrażeń fizycznych doszło wskutek zdarzenia komunikacyjnego z dnia 25.12.2014 r. Niestety, strona pozwana nie podzieliła wyrażanego przez niego spojrzenia na sprawę i wbrew należycie uzasadnionym roszczeniom odmówiła wypłaty jakiejkolwiek kwoty zadośćuczynienia na jego rzecz. Z tego względu zdecydował się skierować sprawę na drogę postępowania sądowego. Mając zaś na uwadze całokształt okoliczności niniejszej sprawy, żądanie kwoty 8 000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 400 zł tytułem zwrotu poniesionych kosztów leczenia jest jak najbardziej zasadne. Przy czym jego pełnomocnik przedstawił dokumentację dającą pełne podstawy do szybkiego zakończenia postępowania likwidacyjnego oraz wypłaty należnych świadczeń. Żądanie odsetek za zwłokę powód uzasadnił natomiast brzmieniem art. 481 k.c. w związku z art. 817 k.c. i art. 14 § 2 ustawy z dnia 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Zgodnie z wyżej wymienionym przepisem w przypadku gdyby w terminie 30 dni od dnia zgłoszenia szkody, wyjaśnienie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W niniejszej sprawie ostateczny termin wypłaty należnego odszkodowania upłynął 31.01.2015 r., tj. 30 dni od zgłoszenia prawidłowo udokumentowanego roszczenia. W związku z powyższym roszczenie powoda w zakresie zasądzenia od strony pozwanej odsetek ustawowych za nieterminową wypłatę odszkodowania, zadośćuczynienia oraz zwrotu poniesionych kosztów jest w pełni uzasadnione.

W pisemnej odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa

w całości oraz zasądzenie od powoda zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł. Przyznała, że w dacie zdarzenia z dnia 25.12.2014 r. z udziałem powoda, pojazd sprawcy wypadku był objęty zawartą z nią umową obowiązkowego ubezpieczenia posiadaczy pojazdów mechanicznych od odpowiedzialności cywilnej za szkody powstałe w związku

z ruchem tych pojazdów (polisa (...)). Po zapoznaniu się z przebiegiem kolizji, dokumentacją medyczną powoda, wydanym co stanu zdrowia powoda orzeczeniem lekarza zaufania oraz dokumentacją fotograficzną pojazdu powoda, odmówiła jednak przyjęcia odpowiedzialności za szkodę decyzją z dnia 23.01.2015 r. Zarzuciła, że zgłaszane przez powoda dolegliwości i urazy nie powstały w wyniku zdarzenia z dnia 25.12.2014 r. Uszkodzenia pojazdu powoda zostały udokumentowane fotografiami sporządzonymi po kolizji i wynika z nich, że pojazd powoda posiadał po zdarzeniu jedynie znikome zarysowania, co wskazuje, że siła uderzenia była niewielka i w jej wyniku na powoda znajdującego się w pojeździe nie mogły zadziałać przeciążenia o sile skutkującej obrażeniami opisywanymi w pozwie. Kolizja pojazdu powoda i sprawczyni była zderzeniem bocznym, zaś podawane w pozwie urazy są właściwe dla zderzenia tylnego pojazdów, a do takiego nie doszło w dniu 25.12.2014 r. Mając powyższe na uwadze, przedłożona przez powoda faktura za zabiegi rehabilitacyjne i paragon za konsultację ortopedyczną nie dotyczą leczenia urazów doznanych w wyniku kolizji z dnia 25.12.2014 r., w związku z tym kwestionuje ich związek przyczynowo-skutkowy z kolizją. Strona pozwana zauważyła także, że zawarte

w ortopedycznej konsultacji lekarskiej rozpoznania zostały oparte jedynie na ustnej informacji uzyskanej od powoda, lekarz ortopeda nie dysponował żadnymi wynikami badań ani dokumentami z leczenia powoda, co potwierdza brak jakiejkolwiek o nich adnotacji. Ponadto zauważyła, że sam fakt uczestnictwa w wypadku nie jest przesłanką zadośćuczynienia za krzywdę ani odszkodowania. Natomiast z ostrożności procesowej zakwestionowała także co do wysokości żądanie zadośćuczynienia jako rażąco wygórowane

i nieusprawiedliwione powypadkowymi konsekwencjami na zdrowiu powoda. Zakwestionowała wskazaną przez powoda datę 31.01.2015 r. roszczenia odsetkowego od odszkodowania jako naruszającą art 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r.

o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...) i (...). Przepis ten bowiem posługuje się pojęciem „szkody", nie zaś jak art. 817 k.c. pojęciem „wypadku”. Powód mailem i pismem

z dnia 31.12.2014 r. nie zgłosił pozwanemu ubezpieczycielowi żądania pokrycia kosztów leczenia. Szkodę z tytułu tych kosztów zgłosił mailowo dopiero w dniu 17.04.2015 r. Zdaniem strony pozwanej bezzasadne jest również żądanie odsetek od dnia 31.01.2015 r. liczonych od zadośćuczynienia, bowiem narusza art 14 ust. 1 oraz 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...) i (...). W przypadku bowiem gdyby pozwany ubezpieczyciel przyjął odpowiedzialność za szkodę powoda, to i tak przedłożona wówczas przez powoda dokumentacja lekarska nie umożliwiała ustalenia ostatecznej wysokości zadośćuczynienia. Powód przedłożył komplet dokumentacji przebiegu leczenia dopiero w dniu 17.04.2015 r., tym samym wcześniej nie była możliwa ocena skutków podawanych obrażeń także w aspekcie rodzaju podjętego leczenia i czasu jego trwania,

które to okoliczności również wpływają na ocenę wysokości świadczenia z art. 445 k.c.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 25 grudnia 2014 roku w Ł. doszło do kolizji drogowej, w której udział brali sprawczyni zdarzenia A. S. (1), kierująca pojazdem marki (...) o nr. Rej. (...), należącym do jej męża G. S. oraz powód D. H., kierujący samochodem osobowym marki (...) o nr. rej. (...).

W wyniku uderzenia drzwi po stronie kierowcy uległy zablokowaniu, tak że powód mógł opuścić pojazd przez drzwi od strony pasażera. Opuścił pojazd o własnych siłach, po wstępnych ustaleniach ze sprawczynią kolizji, udał się zaś do domu.

Powód miał w chwili zdarzenia zapięte pasy bezpieczeństwa.

D owód: odpisy oświadczenia sprawcy kolizji drogowej z dnia 25 grudnia 2014 roku

i oświadczenia powoda z dnia 30 grudnia 2014 roku.

Sprawczyni zdarzenia była objęta zawartą ze stroną pozwaną (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. umową obowiązkowego ubezpieczenia posiadaczy pojazdów mechanicznych od odpowiedzialności cywilnej za szkody powstałe

w związku z ruchem tych pojazdów (polisa nr (...)).

Dowód: dokumentacja z akt szkodowych strony pozwanej nr (...) .

Powód odniósł w kolizji z dnia 25 grudnia 2014 roku uraz skrętny kręgosłupa szyjnego. Odczuwał w związku z tym dolegliwości bólowe kręgosłupa szyjnego oraz lewego stawu barkowego. Po kolizji leżał w domu przez dalszą część Świąt Bożego Narodzenia.

W dniu 29 grudnia 2014 roku udał się do lekarza chirurga w szpitalu w D. na konsultację, zostało wykonane też u niego badanie RTG kręgosłupa szyjnego, które nie wykazało uszkodzeń kostno-stawowych. Zalecono powodowi noszenie kołnierza ortopedycznego (nosił go przez dwa tygodnie) i skierowano do ortopedy. W trakcie wizyty

u lekarza ortopedy w dniu 8 stycznia 2015 roku lekarz ten potwierdził skręcenie kręgosłupa

w odcinku szyjnym, zalecił stopniowe odstawianie kołnierza ortopedycznego oraz stwierdził wskazanie do dalszego leczenia ortopedycznego i zabiegów rehabilitacyjnych. W marcu 2015 roku powód poddany został takim zabiegom fizykalnym.

Po wypadku powód nie pracował przez dwa miesiące. Odczuwał bowiem nadal bóle

i drętwienia lewej kończyny górnej.

W związku z leczeniem i rehabilitacją powód poniósł koszty w łącznej wysokości 400 zł.

D owód: odpisy informacji dla lekarza kierującego z dnia 29 grudnia 2014 roku, 08 stycznia 2015 roku wraz z paragonem fiskalnym i 16 kwietnia 2015 roku, skierowania do poradni urazowo-ortopedycznej z dnia 29 grudnia 2014 roku oraz zaświadczenia z dnia 10 marca 2015 roku wraz z fakturą nr (...), opinia pisemna biegłego sądowego z zakresu ortopedii

i traumatologii narządu ruchu R. B. z dnia 28 stycznia 2017 roku.

Pełnomocnik powoda pismem z dnia 31 grudnia 2014 roku zgłosił stronie pozwanej szkodę wraz z roszczeniem wypłaty tylko zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę,

a następnie w załączeniu do korespondencji mailowej z dnia 13 stycznia 2015 roku dostarczył pozwanemu ubezpieczycielowi dalszą dokumentację z leczenia powypadkowego.

W dniu 23 stycznia 2015 roku strona pozwana odmówiła jednak przyjęcia odpowiedzialności za szkodę, powołując się na twierdzenie, że nie udowodniono związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy kolizją z dnia 25 grudnia 2014 roku a obrażeniami ciała doznanymi przez powoda. Wobec tego pełnomocnik powoda pismem z dnia 3 lutego 2015 roku wezwał ponownie stronę pozwaną do zapłaty zadośćuczynienia oraz zwrotu poniesionych przez powoda kosztów leczenia w kwocie 100 zł. Pozwany ubezpieczyciel decyzją z dnia 23 lutego 2015 roku podtrzymał jednak swoje stanowisko w sprawie.

W załączeniu do korespondencji mailowej z dnia 17 kwietnia 2015 roku pełnomocnik powoda dostarczył pozwanemu ubezpieczycielowi dalszą dokumentację z procesu leczenia, domagając się zapłaty dalszego odszkodowania w kwocie 300 zł. Pozwany ubezpieczyciel

w korespondencji mailowej z dnia 20 kwietnia 2015 roku podtrzymał jednak swoje stanowisko w sprawie.

D owód: odpis pisma pełnomocnika powoda do strony pozwanej z dnia 31 grudnia 2014 roku, wydruku korespondencji mailowej prowadzonej między pełnomocnikiem powoda a stroną pozwaną z dnia 13 stycznia 2015 roku, 17 kwietnia 2015 roku i 20 kwietnia 2015 roku, odpisy wezwania do zapłaty z dnia 03 lutego 2015 roku wraz z potwierdzeniem odbioru oraz decyzji strony pozwanej z dnia 23 stycznia 2015 roku i 23 lutego 2015 roku.

Zgłaszane przez powoda uraz dolegliwości powstały niewątpliwie w wyniku zdarzenia z dnia 25.12.2014 r. Kolizja pojazdu powoda i sprawczyni była zderzeniem bocznym. Wprawdzie uszkodzenia pojazdu powoda, udokumentowane fotografiami sporządzonymi po kolizji wskazują, że siła uderzenia była niewielka, jednak w jej wyniku na powoda znajdującego się w pojeździe mogły zadziałać przeciążenia o sile skutkującej obrażeniami opisywanymi w pozwie.

Przedłożone przez powoda paragon za konsultację ortopedyczną i faktura za zabiegi rehabilitacyjne dotyczą więc leczenia urazów doznanych w wyniku kolizji z dnia 25.12.

2014 r.

Dowód: dokumentacja z akt szkodowych strony pozwanej nr (...) , zeznania świadków A. S. (1) i G. S.,opinia pisemna biegłego sądowego

z zakresu ortopedii i traumatologii narządu ruchu R. B. z dnia 28 stycznia 2017 roku.

Mając na uwadze, że ocena uszczerbku na zdrowiu obejmuje biologiczne następstwa uszkodzenia części lub całego organizmu, biegła sądowa z zakresu neurologii stwierdziła, że

w zakresie neurologicznym doznane w czasie kolizji drogowej w dniu 25.12.2014 r. urazy nie pozostawiły stałego i długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Z przedstawionej dokumentacji medycznej wynika, że stan neurologiczny powoda od dnia zdarzeniu był prawidłowy

i pozostał prawidłowy do dnia badania przez biegłą. Leczenie neurologiczne nie było podjęte.

Biorąc pod uwagę wywiad, charakter doznanego urazu, badanie przedmiotowe neurologiczne i przedstawioną dokumentację medyczną biegła ta stwierdziła, że rokowanie co do stanu zdrowia powoda na przyszłość jest dobre. Doznany uraz nie niesie za sobą negatywnych następstw. Funkcje kręgosłupa są prawidłowe i nie powodują ograniczenia

w wykonywaniu codziennych czynności życiowych, pracy zawodowej oraz korzystania

z aktywnych form rozrywki i rekreacji.

Ból jest nieuchronnym następstwem urazu i bezpośrednio po urazie mamy do czynienia z bólem ostrym. Proces naturalnego zdrowienia sprawia, że ostry ból pourazowy zwykle zanika po upływie kilku bądź kilkunastu dni (najdłużej utrzymuje się do 3 miesięcy).

Obecnie powód pozostaje bez leczenia przeciwbólowego. Ostry ból pourazowy nie ewoluował do bólu przewlekłego. Ból utrzymujący się powyżej 3 miesięcy lub trwający pomimo wygojenia się uszkodzonych tkanek traktowany jest jako ból przewlekły i jest chorobą samą w sobie, wpływającą negatywnie na emocjonalne, fizyczne i socjalne funkcjonowanie człowieka. Ból przewlekły jest zwykle definiowany jako „ból, który wykracza poza normalny przewidywany czas zdrowienia” i zmusza pacjenta do poszukiwania pomocy medycznej z tendencją do nadużywania usług medycznych i nadużywania leków przeciwbólowych.

Z dokumentacji medycznej nie wynika konieczność przeprowadzenia fizykoterapii ambulatoryjnej, ­brak skierowania wystawionego przez lekarza. Nie jest to poza tym postępowanie rutynowe w tego typu urazach. Dolegliwości zwykle ustępują samoistnie lub pod wpływem krótkotrwałego leczenia przeciwbólowego.

D owód: opinia pisemna biegłej sądowej z zakresu neurologii J. S. z dnia 22 marca 2016 roku.

Obecnie przy nawrocie dolegliwości kręgosłupa szyjnego po długich jazdach trwających 2-3 dni (powód jako kierowca samochodu transportowego wykonuje długie jazdy na terenie Polski), samodzielnie poddaje się on zabiegom wykonywanym przez fizjoterapeutę. Nadal odczuwa mrowienia kończyny górnej.

Na podstawie analizy akt sprawy biegły sądowy z zakresu ortopedii stwierdził bardzo skąpą dokumentację medyczną, nie dającą pełnego obrazu przebiegu dolegliwości i leczenia po zdarzeniu. Wykonane badania obrazujące - RTG kręgosłupa jedynie nie wykazały powstania zmian urazowych, kostno-stawowych. Diagnostyka nie była pogłębiona. Pomimo odczuwanych przez powoda dolegliwości o charakterze drętwienia ręki, nie była przeprowadzona konsultacja ewentualnie leczenie neurologiczne. Również pomimo odczuwanych dolegliwości lewego stawu barkowego, nie wykonano z tego powodu żadnej diagnostyki (np. USG).

Wobec braku dowodów powstania uszkodzenia pierwotnych struktur anatomicznych oraz nie stwierdzenia przy badaniu dysfunkcji w zakresie narządu ruchu, mających związek

z przedmiotowym zdarzeniem, biegły ten nie stwierdził u powoda powstania uszczerbku na zdrowiu możliwego do procentowej oceny.

Zabiegi którym poddał się powód, a także konsultacja ortopedyczna były uzasadnione i wysoce wskazane. Nie miały związku ze zmianami zwyrodnieniowymi (których obecności biegły ten nie wykazał), a były standardowym postępowaniem po urazach tego typu jakich doznał powód.

D owód: opinia pisemna biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii narządu ruchu R. B. z dnia 28 stycznia 2017 roku.

Powód ma częściową dysfunkcję prawej stopy, powstałą po urazie w 1996 roku, jednak zmiany w zakresie prawej stopy powoda nie mają związku ze zdarzeniem z 25 grudnia 2014 roku oraz nie miały wpływu na przebieg zdarzenia i przebieg rehabilitacji.

Na skutek tego urazu powód pobiera rentę z tytułu niezdolności do pracy, przyznaną od dnia 01 kwietnia 1997 roku na stałe. Aktualny wymiar tej renty to kwota około 600 zł miesięcznie.

Powód ma zarejestrowaną działalność gospodarczą przede wszystkim w zakresie usług transportowych, z tego tytułu uzyskując dochód w wysokości 1 400 – 1 600 zł miesięcznie. Ma na utrzymaniu córkę, którą sam wychowuje.

W dacie zdarzenia powód nie był ubezpieczony od następstw nieszczęśliwych wypadków i nie otrzymał żadnego świadczenia z tego tytułu.

D owód: odpisy zaświadczenia (...) Oddziału w W. Inspektoratu w D.

z dnia 22 października 2005 roku i decyzji o waloryzacji renty (...) Oddziału w W. Inspektoratu w D. z dnia 13 marca 2015 roku, przesłuchanie powoda.

Sąd zważył, co następuje:

W świetle zebranych w sprawie dowodów powództwo jest zasadne w części.

Powód, powołując się na fakt doznania uszkodzeń ciała w wyniku wypadku drogowego z dnia 25 grudnia 2014 r., wystąpił o zasądzenie od strony pozwanej na jego rzecz kwoty 8 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę z odsetkami ustawowymi od dnia 31 stycznia 2015 roku do dnia zapłaty i kwoty 400 zł tytułem zwrotu poniesionych kosztów leczenia, również z odsetkami ustawowymi od tej samej daty do dnia zapłaty.

W niniejszej sprawie bezsporne zaś jest, że w dniu 25 grudnia 2015 r. doszło do wypadku komunikacyjnego, w wyniku którego powód doznał obrażeń ciała. Żadnej wątpliwości nie budzi także okoliczność, że wypadek ten spowodowała A. S. (1), kierująca pojazdem marki (...) o nr. Rej. (...). W tych okolicznościach oczywistym jest stwierdzenie, że A. S., naruszając zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, w sposób zawiniony doprowadziła do takiego wypadku, a tym samym w świetle przepisów art. 415 k.c. w związku z art. 436 § 2 k.c. dopuściła się czynu niedozwolonego. Nie podważała zresztą tego strona pozwana, która nie kwestionowała także, iż A. S. była u niej ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych

w okresie, w którym doszło do przedmiotowego zdarzenia. Wskazać zatem należy, że w takim samym zakresie, jak sprawczyni szkody, na podstawie umowy ubezpieczenia, strona pozwana odpowiada za skutki tego zdarzenia. Zgodnie bowiem z przepisem art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Odpowiedzialność odszkodowawczą z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej regulują przepisy szczególne, a mianowicie ustawa z dnia 22 marca 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Według przepisu art. 34 ust. 1 tej ustawy, z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Przepis art. 35 wskazanej ustawy stanowi z kolei, że tym ubezpieczeniem jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Natomiast zgodnie z przepisem art. 36 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (…) odszkodowanie ustala się

i wypłaca w granicy odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

Sporna w niniejszej sprawie pozostawała natomiast kwestia zasadności i wysokości dochodzonych przez powoda żądań, zarówno w zakresie zadośćuczynienia pieniężnego

za doznaną krzywdę, jak i odszkodowania, obejmującego zwrot kosztów leczenia.

Żądanie zasądzenia zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w okolicznościach rozpoznawanej sprawy opiera się na przepisie art. 445 § 1 k.c., stanowiącym, iż w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Chodzi tu

o krzywdę ujmowaną jako cierpienia fizyczne (ból i inne dolegliwości) i cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia, niemożności uprawiania działalności artystycznej, naukowej, wyłączenia z normalnego życia itp.), a więc doznany przez poszkodowanego uszczerbek niemajątkowy. Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Winno ono mieć

w związku z tym charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne

i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości. Przy ocenie więc „odpowiedniej sumy” należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności danego wypadku, mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, tak aby przyznana poszkodowanemu suma mogła zatrzeć lub co najmniej złagodzić odczucie krzywdy i pomóc poszkodowanemu odzyskać równowagę psychiczną (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 2000 r., II CKN 1119/98, niepublikowany; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 03 lutego 2000 r., I CKN 969/98, niepublikowany; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 03 listopada 1994 r., III APr 43/94, OSA 1995/5/41; uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 08 grudnia

1973 r., III CZP 37/73, OSNC 1974/9/145; G. B., Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania, tom I, W. 2001, pkt 13 i 14 uwag do art. 445 k.c.).

W szczególności uwzględniać należy nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym poszkodowanego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca

1999 r., II UKN 681/98, OSNAP 2000/16/626). Zadośćuczynienie ma więc przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Wysokość ta nie może być jednak nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a więc powinna być utrzymana w rozsądnych granicach (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 1962 r., 4 CR 902/61, OSNCP 1963/5/107; wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1965 r., I PR 203/65, OSPiKA 1966/4/92; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 1978 r., IV CR 79/78, niepublikowany; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001 r., III CKN 427/00, niepublikowany).

W niniejszej sprawie Sąd w pierwszym rzędzie zwrócił uwagę na fakt, iż uszkodzenia ciała, jakich powód doznał w wyniku przedmiotowego wypadku, nie były poważne, a ich następstwa dla zdrowia powoda – przejściowe. Powód bowiem w wyniku opisanego zdarzenia doznał – jak wynika z opinii biegłego z zakresu ortopedii – przede wszystkim urazu kręgosłupa szyjnego. Obrażenia te nie skutkowały koniecznością przeprowadzenia jakichkolwiek zabiegów chirurgicznych czy długotrwałej rehabilitacji. Sąd zwrócił także uwagę na fakt, iż powód powrócił do pełni zdrowia. Podnieść również należy, że w ocenie powołanych przez Sąd biegłych, zarówno z zakresu ortopedii, jaki neurologii, u powoda nie doszło do trwałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w związku z wydarzeniem komunikacyjnym z dnia 25.12.2014 r. Powyższe wynika z faktu, że wykonane u powoda badania obrazujące (RTG kręgosłupa), nie wykazały powstania zmian urazowych, kostno-stawowych. Diagnostyka jednak nie była pogłębiona. Pomimo odczuwanych przez powoda dolegliwości o charakterze drętwienia ręki, nie była przeprowadzona konsultacja ewentualnie leczenie neurologiczne. Również pomimo odczuwanych dolegliwości lewego stawu barkowego, nie wykonano z tego powodu żadnej diagnostyki (np. USG). Z kolei biegła

z zakresu neurologii wskazała, że rokowanie co do stanu zdrowia powoda na przyszłość jest dobre. Doznany uraz nie niesie za sobą negatywnych następstw. Funkcje kręgosłupa są prawidłowe i nie powodują ograniczenia w wykonywaniu codziennych czynności życiowych, pracy zawodowej oraz korzystania z aktywnych form rozrywki i rekreacji. Z drugiej strony, jak podniósł biegły z zakresu ortopedii, zabiegi którym poddał się powód, a także konsultacja ortopedyczna były uzasadnione i wysoce wskazane. Nie miały związku ze zmianami zwyrodnieniowymi (których obecności nie wykazał biegły), a były standardowym postępowaniem po urazach tego typu, jakich doznał powód.

W tych okolicznościach, zdaniem Sądu, należne powodowi zadośćuczynienie pieniężne nie powinno przekroczyć kwoty 3 100 zł, albowiem – skoro nie został ustalony

u powoda trwały lub długotrwały uszczerbek na zdrowiu – Sąd musiał posiłkować się przy określaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego kwotą przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego. Takie przeciętne wynagrodzenie wynosiło zaś na dzień wyrokowania kwotę około 3 097 zł netto. W ocenie Sądu ponadto, charakter i niewielka trwałość obrażeń oraz długość i umiarkowany stopień uciążliwości leczenia i rehabilitacja powoda, a także niewielki jego wpływ na różne aspekty życia powoda, świadczą o niewielkim natężeniu doznanej przez niego krzywdy. Zdaniem Sądu suma 3 100 zł zadośćuczynienia pieniężnego z jednej strony uwzględnia stopień krzywdy powoda i dlatego nie może być uznana za nadmierną, a z drugiej strony nie pomija panujących stosunków majątkowych, przez co jest utrzymana w rozsądnych granicach.

Powód w rozpatrywanej sprawie zgłosił również żądanie zasądzenia na jego rzecz kwoty 400 zł stanowiącej nieuwzględnione przez stronę pozwaną koszty leczenia. Podstawę prawną tego żądania stanowi przepis art. 444 § l zdanie pierwsze k.c., według którego w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Przepis ten określa więc zakres odszkodowania za uszczerbek w postaci szkody majątkowej wynikający z uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. Odszkodowanie przewidziane w tym przepisie obejmuje przy tym wszelkie wydatki pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne

i celowe. Przykładowo można wymienić koszty leczenia (pobytu w szpitalu, konsultacji

u wybitnych specjalistów, dodatkowej pomocy pielęgniarskiej, koszty lekarstw itp.), specjalnego odżywiania się, nabycia protez i innych koniecznych aparatów (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 stycznia 1981 r., I CR 455/80, OSNC 1981/10/193), wydatki związane z przewozem chorego do szpitala i na zabiegi, z przejazdami osób bliskich w celu odwiedzin chorego w szpitalu, z koniecznością specjalnej opieki i pielęgnacji (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 października 1973 r., II CR 365/73, OSNC 1974/9/147), koszty zabiegów rehabilitacyjnych czy przygotowania do innego zawodu (G. B..

K. K., Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania, tom l, W. 2001, pkt 5 uwag do art. 444 k.c.; W. C., Zobowiązania. Zarys wykładu, W. 1994, s. 192-193).

Przyjmuje się też, że uprawnienia do odszkodowania z tytułu zwrotu kosztów leczenia poniesionych w prywatnych ośrodkach zdrowia nie pozbawia poszkodowanego okoliczność, że jest on osobą uprawnioną do korzystania z systemu finansowania świadczeń opieki zdrowotnej ze środków publicznych, jeżeli tylko zostanie wykazane, że celowe jest stosowanie takich metod leczenia, zabiegów lub środków leczniczych, które nie wchodzą

w zakres świadczeń objętych finansowaniem ze środków publicznych. Tym samym strona zobowiązana do naprawienia szkody może uchylić się od tego obowiązku jedynie wówczas, gdy wykaże, że koszty leczenia poszkodowanego mogły być pokryte w całości ze środków publicznych w ramach publicznej służby zdrowia. Ciężar dowodu wystąpienia okoliczności sprzeciwiającej się uznaniu za usprawiedliwioną sumy żądanej przez poszkodowanego na pokrycie poniesionych przez niego kosztów leczenia spoczywa bowiem na zobowiązanym do naprawienia szkody (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2007 r.,

I CSK 384/07, LEX nr 351187; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 26 listopada 1991 r., APr 75/91, OSA 1992/6/38).

W ocenie Sądu, wbrew stanowisku strony pozwanej, należy uznać za udowodnione

w całości, w szczególności na podstawie dowodów z dokumentów i z przesłuchania powoda, koszty wizyty lekarskiej w kwocie 100 zł, jak i koszty zabiegów rehabilitacyjnych, opiewające na kwotę 300 zł, poniesione przez niego w związku z przedmiotowym zdarzeniem.

W związku z powyższym Sąd ostatecznie zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda łączną kwotę 3 500 zł, zaś dalej idące powództwo oddalił jako nie znajdujące uzasadnienia w zebranym materiale dowodowym.

W pozwie powód wystąpił dodatkowo z żądaniem zasądzenia na jego rzecz odsetek ustawowych od dnia 31 stycznia 2015 roku do dnia zapłaty. Podstawę prawną sformułowania takiego żądania stanowią przepisy artykułu 481 k.c. Z przepisu § 1 tego artykułu wynika, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Odsetki za opóźnienie należą się więc zarówno bez względu na szkodę poniesioną przez wierzyciela, jak i zawinione okoliczności opóźnienia przez dłużnika. Należy przy tym wskazać, że w świetle przepisów ustawy dłużnik opóźnia się z wykonaniem zobowiązania, gdy nie spełnia świadczenia w terminie oznaczonym w sposób dostateczny lub wynikającym z właściwości zobowiązania. W przypadku zobowiązań terminowych, jeżeli dłużnik nie realizuje w terminie swych obowiązków wynikających z treści zobowiązania, opóźnia się w spełnieniu świadczenia. W przypadku z kolei zobowiązań bezterminowych opóźnienie następuje dopiero w przypadku niezastosowania się do wezwania wierzyciela żądającego spełnienia świadczenia, chyba że obowiązek jego spełnienia wynika z właściwości zobowiązania. Zgodnie natomiast z przepisem artykułu 481 § 2 zdanie pierwsze k.c. w sytuacji, gdy stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe. Jednocześnie należy zaznaczyć, że w świetle artykułu 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (…), zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Ustęp 2 tego artykułu stanowi natomiast, że w przypadku, gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania, okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia zawiadomienia

o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W terminie,

o którym mowa w ustępie 1, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego

o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również

o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania. W świetle opisanych regulacji prawnych należało przyjąć, że świadczenie z tytułu naprawienia szkody dochodzone od zakładu ubezpieczeń jest świadczeniem terminowym. Nie ulega przy tym wątpliwości, że z uwagi na charakter i zakres okoliczności niezbędnych do wyjaśnienia niniejszej sprawy, strona pozwana przy dołożeniu należytej staranności mogłaby wyjaśnić wszystkie okoliczności sprawy w terminie 30 dni, ale licząc od dat zgłoszenia szkody, obejmującej najpierw tylko roszczenie z tytułu zadośćuczynienia pieniężnego, a dopiero w pismach z dnia 03 lutego 2015 roku i 17 kwietnia 2015 roku – żądanie zapłaty odszkodowania w kwotach odpowiednio 100 zł i 300 zł. Dlatego też Sąd uznał, że w tym wypadku termin do zaspokojenia roszczeń powoda upłynął po 30 dniach od każdej z tych dat zgłoszenia szkody. Stąd też powód może zasadnie domagać się odsetek: ustawowych od dnia 31 stycznia 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i ustawowych za opóźnienie od dnia 01 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty liczonych od kwoty 3 100 zł, ustawowych od dnia 06 marca 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i ustawowych za opóźnienie od dnia 01 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty liczonych od kwoty 100 zł, ustawowych od dnia 18 maja 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i ustawowych za opóźnienie od dnia 01 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty liczonych od kwoty 300 zł.

W niniejszej sprawie żądanie powoda zostało uwzględnione w części. Zgodnie zaś

z przepisem art. 100 zdanie pierwsze k.p.c. w razie częściowego uwzględnienia żądania, koszty procesu będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Stosownie do przepisu art. 98 § 3 k.p.c., do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony. Według z kolei przepisu art. 99 k.p.c., stronom reprezentowanym przez radcę prawnego, rzecznika patentowego lub Prokuratorię Generalną Rzeczypospolitej Polskiej zwraca się koszty w wysokości należnej według przepisów

o wynagrodzeniu adwokata. W świetle wskazanych przepisów do kosztów procesu poniesionych przez powoda należało zaliczyć: wynagrodzenie adwokackie w kwocie 1 200 zł (§ 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu – Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.), opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, wynagrodzenie za opinie biegłych w kwocie 227,94 zł oraz koszty przejazdu pełnomocnika powoda na rozprawę, ale tylko jednokrotnie, w kwocie 56,83 zł, co daje łącznie kwotę 1 921,77 zł. Zaś do kosztów poniesionych przez stronę pozwaną należało zaliczyć: wynagrodzenie radcy prawnego w kwocie 1 200 zł (§ 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu – Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.), opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł i wynagrodzenie za opinie biegłych w kwocie 227,94 zł, co daje łącznie kwotę 1 444,94 zł. Ponieważ strony wygrały sprawę odpowiednio: powód w 41,67%, zaś strona pozwana – w 53,33%, po stosunkowym rozliczeniu powyższych kosztów strona pozwana winna zwrócić powodowi tytułem części tych kosztów kwotę 30,21 zł (1 921,77 zł x 41,67% - 1 444,94 zł x 53,33%).

Z tych względów, na podstawie powołanych przepisów, orzeczono jak w punkcie III wyroku.