Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 384/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 13 grudnia 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Krzysztof Pietrzykowski (przewodniczący)
SSN Irena Gromska-Szuster
SSN Zbigniew Kwaśniewski (sprawozdawca)
Protokolant Ewa Krentzel
w sprawie z powództwa małoletniego K. S. reprezentowanego
przez rodziców B. S. i P. S.
przeciwko Towarzystwu Ubezpieczeń i Reasekuracji "Warta" S.A.
i Samodzielnemu Publicznemu Szpitalowi Klinicznemu […]
o odszkodowanie, zadośćuczynienie i rentę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 13 grudnia 2007 r.,
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 19 kwietnia 2007 r.,
uchyla zaskarżony wyrok w części oddalającej apelację powoda
oraz w części oddalającej, w wyniku apelacji pozwanego
Ubezpieczyciela, powództwo o zadośćuczynienie ponad kwotę
120.000 zł z ustawowymi odsetkami, a także w części znoszącej
wzajemnie między stronami koszty postępowania za drugą
2
instancję i w tym zakresie przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
3
Sąd Apelacyjny wyrokiem refarmotoryjnym z dnia 19 kwietnia 2007 r.
uwzględnił w części apelację powoda i pozwanego Towarzystwa Ubezpieczeń
i Reasekuracji „WARTA” S.A., zasądzając od pozwanego Ubezpieczyciela na rzecz
powoda skapitalizowaną rentę w wysokości 60.000 zł, a nadto zasądzając od
pozwanego Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego […] i od
wymienionego Ubezpieczyciela kwotę 120.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz
kwotę 19.644 tytułem odszkodowania. Ponadto Sąd Apelacyjny zasądził od
pozwanego Szpitala na rzecz powoda kwotę 23.895,18 zł z ustawowymi odsetkami
oraz rentę w różnych wysokościach (1000 zł i 2000 zł) za różne okresy oraz na
przyszłość.
Obie apelacje w pozostałej części Sąd Apelacyjny oddalił i zniósł wzajemnie
między stronami koszty postępowania za drugą instancję.
W uzasadnieniu zaskarżonego skargą kasacyjną wyroku Sąd drugiej
instancji uznał, że zaniechanie dokonania przez pozwany Szpital prognozy dystocji
barkowej w drodze badania ultrasonograficznego stanowiło niewłaściwość
postępowania lekarskiego skutkującą nie podjęciem właściwej decyzji o cesarskim
cięciu, co w konsekwencji doprowadziło do uszkodzenia u powoda splotu
barkowego lewego z uszkodzeniem wszystkich korzeni splotu. W rezultacie
uszczerbek na zdrowiu powoda wyniósł 60% z pozytywnymi rokowaniami. Sąd
Apelacyjny uznał, że pozwany Szpital ponosi na podstawie art. 415 k.c. w zw. z art.
430 k.c. odpowiedzialność deliktową, a w konsekwencji zobowiązany in solidum do
zapłaty jest pozwany TUiR Warta S.A. w granicach wynikających z umowy
ubezpieczenia.
Uzasadniając obniżenie do 120.000 zł kwoty zasądzonego zadośćuczynienia
Sąd Apelacyjny odwołał się do przesłanek określenia wysokości zadośćuczynienia,
a nadto uznał, że uszkodzenie lewej ręki powoda nie jest kalectwem na tyle
ciężkim, by uniemożliwiało rozwój, edukację oraz zabawy z rówieśnikami. Sąd ten
podkreślił także, że wdrożony konsekwentnie proces leczenia i rehabilitacji przynosi
oczekiwane rezultaty, następuje poprawa, chłopiec używa już lewej ręki,
„wie, że ma rękę”, jest ona coraz sprawniejsza, a kolejna operacja ma przynieść
dalszą poprawę. Sąd drugiej instancji uznał, że istnieje usprawiedliwiona nadzieja,
iż zawinione przez pozwany Szpital zdarzenie nie zniweczyło szans powoda na
4
przyszłe powodzenie życiowe, a nadto że czynności powzięte przez Szpital po
urodzeniu dziecka były jak najbardziej prawidłowe, w tym także rozpoznanie
uszkodzenia barku, co umożliwiało szybkie wdrożenie specjalistycznego leczenia.
W powyższych okolicznościach Sąd drugiej instancji uznał za odpowiednią
wysokość zadośćuczynienia kwotę 120 tys. zł, stanowiącą realną kompensacyjną
wartość, ale też utrzymaną w rozsądnych granicach, które przekracza kwota
zasądzona przez Sąd I instancji.
Za niezasadną uznał też Sąd Apelacyjny apelację powoda w części
kwestionującej oddalenie powództwa o zasądzenie przewidywanych kosztów
kolejnego zabiegu operacyjnego w Huston, szacowanych na 55.000 USD,
w przeliczeniu na złote 165.000 zł. W ocenie Sądu odwoławczego słusznie Sąd
I instancji zwrócił uwagę na fakt, że dotychczasowe zabiegi przeprowadzone
w klinice w Teksasie odbywały się na koszt Państwa, a powód nie wykazał by
wystąpiły okoliczności pozwalające przewidywać w tym wypadku konieczność
wyłożenia kosztów przez pacjenta. Sąd Apelacyjny stwierdził, że do powoda należy
wykazanie, iż dochodzona suma jest potrzebna na koszty leczenia, a ponieważ
regułą jest finansowanie świadczeń zdrowotnych ze środków publicznych, z których
opłacone zostały wszystkie dotychczasowe operacje w USA, to w świetle
zgromadzonego materiału należy przyjąć, że powód nie wykazał potrzeby
poniesienia przez siebie tego wydatku. Nadto ustalenie odpowiedzialności
pozwanego za skutki uszkodzenia ciała mogące ujawnić się w przyszłości
zabezpiecza interes powoda, w razie gdyby się okazało, że na nim spocznie ciężar
poniesienia kosztów planowanego zabiegu.
Skarga kasacyjna powoda zaskarża wyrok Sądu Apelacyjnego w części,
a mianowicie w punkcie 4) w zakresie oddalającym apelację powoda oraz
w punkcie 5) znoszącym wzajemnie między stronami koszty postępowania
apelacyjnego.
Skarżący zarzucił – w ramach pierwszej podstawy kasacyjnej – naruszenie
art. 444 § 1 zdanie 2 k.c. przez jego niezastosowanie, mimo ustalenia konieczności
przeprowadzenia operacji kosztującej 55.000 USD i ustalenia odpowiedzialności
pozwanego w przyszłości, a także naruszenie art. 445 § 1 k.c. przez jego wadliwe
5
zastosowanie, tj. nieodpowiedniość przyznanego zadośćuczynienia do rozmiaru
krzywdy dziecka.
W ramach drugiej podstawy kasacyjnej zarzucono naruszenie art. 98 § 1
k.p.c. przez zniesienie między stronami kosztów postępowania odwoławczego,
mimo że pozwany Ubezpieczyciel przegrał swoją apelację za wyjątkiem kwoty
366 zł stanowiącej udział własny.
Powód wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonym zakresie przez zasądzenie
od pozwanego Szpitala tytułem kosztów leczenia kwoty 165 tys. zł wraz
z odsetkami ustawowymi od dnia 19 grudnia 2001 r. oraz kwoty 80 tys. zł tytułem
zadośćuczynienia wraz z odsetkami od dnia 18 lipca 2001 r., a nadto o zasądzenie
kosztów postępowania przed Sądem Apelacyjnym i Sądem Najwyższym.
W uzasadnieniu skargi kasacyjnej skarżący wskazuje na niezasadne
ograniczenie wysokości zadośćuczynienia w związku z ogromem doznanych
cierpień i kilkakrotnie wyższą wysokością kwot zadośćuczynienia przyznawanych
ostatnio w Polsce. Nadto, powołując się na art. 444 § 1 zdanie 2 k.c. zawierający
normę bezwzględnie obowiązującą, powód kwestionuje argumentację Sądu
wskazującą na brak podstaw do zastosowania tego przepisu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Brzmienie sentencji wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2007 r.
(I CSK 384/07) wymaga odniesienia się do określonego w skardze kasacyjnej
zakresu zaskarżenia i jego rozumienia, z uwzględnieniem uzasadnienia skargi
kasacyjnej oraz brzmienia zawartego w niej wniosku. Oba wymienione elementy
skargi kasacyjnej nie nasuwają wątpliwości, że strona powodowa zaskarża wyrok
także w części nieuwzględniającej jej roszczenia w przedmiocie żądania
zadośćuczynienia w zakresie wykraczającym ponad zasądzony kwotę 120 tys. zł.
Zważyć bowiem należy, że skoro apelacją powoda zaskarżony został wyrok Sądu
pierwszej instancji także w pkt III jego sentencji, tj. oddalającym powództwo
w pozostałej części, a zaskarżony wyrok Sądu Apelacyjnego w pkt 2) jego
sentencji zmienił zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego także w pkt II w ten sposób,
że zasądził w pkt 2 tytułem zadośćuczynienia kwotę 120 tys. zł, to nie może
nasuwać wątpliwości, że w ten sposób Sąd Apelacyjny nie uwzględnił żądania
powoda w zakresie kwoty 80 tys. zł, obniżając o tę właśnie kwotę wysokość
6
zadośćuczynienia w stosunku do kwoty żądanej z tego tytułu przez powoda
i zasądzonej w całości przez Sąd I instancji.
W tej sytuacji w uprawnione jest merytoryczne odniesienie się do zarzutów
naruszenia obu przepisów prawa materialengo wskazanych w skardze kasacyjnej.
W ocenie Sądu Najwyższego zarzut wadliwego zastosowania przepisu art.
445 § 1 k.c. uznać należało za uzasadniony. Sąd Apelacyjny wskazał co prawda na
okoliczności (str. 18 - 19 uzasadnienia zaskarżonego wyroku) przemawiające
w jego ocenie za obniżeniem wysokości zadośćuczynienia do kwoty 120 tys. zł,
którą to kwotę uznał za realną kompensacyjną wartość utrzymaną w rozsądnych
granicach. Jednakże dokonano w ten sposób korekty obniżającej aż o 40% kwotę
zasądzoną tytułem zadośćuczynienia przez Sąd Okręgowy, a więc w rezultacie
nieuwzględnione zostało żądanie powoda w zakresie kwoty 80 tys. zł tytułem
zadośćuczynienia. Tak duża skala dokonanej przez Sąd drugiej instancji korekty
uzasadnia uznanie, że doszło do rażącego czy oczywistego naruszenia ogólnych
zasad ustalania wysokości zadośćuczynienia, oczywiście przy uwzględnieniu
aktualnych tendencji występujących w piśmiennictwie i orzecznictwie w tym
przedmiocie. W tej sytuacji dopuszczalne było w ramach kontroli kasacyjnej
wkroczenie w sferę uznania Sądu co do wysokości zadośćuczynienia (por. wyroki
Sądu Najwyższego: z dnia 9 października 2002 r., IV CKN 1422/00 niepubl.; z dnia
30 października 2002 r., sygn. IV CK 151/02, niepubl.; z dnia 29 września 2004 r.,
II CK 531/03).
Wymaga wyraźnego podkreślenia, że zasada umiarkowanej wysokości
zadośćuczynienia, czy innymi słowy utrzymania jego wysokości w rozsądnych
granicach, ma uzupełniający charakter w stosunku do kwestii zasadniczej, jaką jest
rozmiar szkody niemajątkowej (wyrok SN z dnia 12 września 2002 r., IV CKN
1266/00, niepubl.). Zarówno w orzecznictwie jak i w reprezentatywnym
piśmiennictwie wyraźnie podkreślono, że potrzeba utrzymania wysokości
zadośćuczynienia w rozsądnych graniach, odpowiadających aktualnym warunkom
i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, nie może prowadzić do podważenia
kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia, a zatem jego wysokość musi
przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, przy uwzględnieniu skali
i zakresu następstw uszkodzenia ciała i sytuacji życiowej poszkodowanego (wyroki
7
Sądu Najwyższego: z dnia 30 stycznia 2004 r., sygn. akt I CK 131/03, OSNC
2005 r., Nr 2, poz. 40; z dnia 10 lutego 2004 r., sygn. akt IV CK 355/02, niepubl.).
Zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia nie może oznaczać
przyzwolenia na lekceważenie takich bezcennych wartości, jak zdrowie czy
integralność cielesna, a okoliczności wpływające na określenie tej wysokości, jak
i kryteria ich oceny muszą być zawsze rozważane indywidualnie w związku
z konkretną osobą poszkodowanego i sytuacją życiową w której się znalazł (por.
wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca 2005 r., sygn. akt III CK392/04; z dnia
21 września 2005 r. sygn. akt V CK 151/05). Oznacza to, że nawet uwzględnianie
zmieniającej się na korzyść stopy życiowej społeczeństwa przy określaniu
wysokości zadośćuczynienia nie może podważać jego kompensacyjnej funkcji
(wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 2006 r. IV CSK 80/05, OSNC 2006 r.,
nr 10, poz. 175 z aprobującą glosą). W tej sytuacji Sąd Najwyższy ocenił
jako zasadny zarzut naruszenia art. 445 § 1 k.c., pomimo tego, że chociaż Sąd
Apelacyjny nie dopuścił się pominięcia ogólnie uznawanych kryteriów ustalania
wysokości zadośćuczynienia, to jednak Sąd Najwyższy uznał, że wystąpił dysonans
pomiędzy poprawnie sformułowanymi przesłankami w ujęciu ogólnym,
a zindywidualizowanymi przesłankami dotyczącymi konkretnej osoby
pokrzywdzonej, która musi w najbliższej przyszłości poddać się kolejnej operacji
(wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 kwietnia 2006 r., sygn. akt IV CSK 99/05,
nieopubl.).
Trafny okazał się również zarzut naruszenia art. 444 § 1 zdanie drugie k.c.
wskutek jego niezastosowania w następstwie uprzedniego dokonania wadliwej jego
wykładni. Przepis ten ani nie warunkuje uwzględnienia przewidzianego nim żądania
od istnienia potencjalnej możliwości pokrycia kosztów leczenia ze środków
publicznych, ani tym bardziej nie uzależnia jego uwzględnienia od wykazania przez
poszkodowanego negatywnej okoliczności, a mianowicie, że koszty leczenia nie
zostaną opłacone ze środków publicznych. Uprawnienia poszkodowanego żądania
wyłożenia z góry przez zobowiązanego sumy potrzebnej na koszty leczenia nie
pozbawia poszkodowanego okoliczność, że jest on osobą uprawnioną do
korzystania z systemu finansowania świadczeń opieki zdrowotnej ze środków
publicznych, jeżeli tylko zostanie wykazane, że celowe jest stosowanie takich
8
metod leczenia, zabiegów lub środków leczniczych, które nie wchodzą w zakres
świadczeń objętych finansowaniem ze środków publicznych.
Interpretacja przepisu art. 444 § 1 zd. 2 k.c. musi być zgodna z celem
i funkcją tej regulacji, tj. umożliwiać poszkodowanemu wcześniejsze pozyskanie, od
zobowiązanego do naprawienia szkody, środków finansowych potrzebnych na
koszty leczenia, zważywszy zwłaszcza, że w razie nieobjęcia umową o udzielenie
świadczeń zdrowotnych określonego świadczenia zdrowotnego ubezpieczony nie
mógł żądać ustalenia przez Narodowy Fundusz Zdrowia, że przysługuje mu prawo
do danego świadczenia zdrowotnego (v. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu
Najwyższego z dnia 24 stycznia 2007 r., sygn. akt III UZP 4/06, OSNP 2007 r.,
nr 15-16, poz. 226). Dlatego przyjąć należy, że uwzględnienie roszczenia
poszkodowanego, skierowanego przeciwko zobowiązanemu do naprawienia
szkody, o wyłożenie z góry sumy potrzebnej na koszty leczenia jest niezależne od
tego, czy poszkodowany dysponuje odpowiednimi środkami własnymi na pokrycie
wskazanych wyżej kosztów oraz czy jest objęty systemem finansowania świadczeń
opieki zdrowotnej ze środków publicznych, chyba że strona zobowiązana do
naprawienia szkody wykaże, że koszty leczenia poszkodowanego zostaną pokryte
w całości ze środków publicznych, w tym także przyznawanych w ramach
szczególnych procedur obejmujących także decyzje uznaniowe uprawnionych
podmiotów.
Przesłanką uwzględnienia żądania, o którym mowa w art. 444 § 1 zd. drugie
k.c., jest więc wyłącznie wykazanie przez poszkodowanego, że suma, której
wyłożenia z góry domaga się od zobowiązanego do naprawienia szkody jest sumą
potrzebną na koszty leczenia. W okolicznościach tej sprawy powód, skoro domaga
się wyłożenia z góry sumy odpowiadającej kosztom operacji, która ma być
przeprowadzona w USA, zobowiązany jest wykazać konieczność przeprowadzenia
tej operacji w szpitalu zagranicznym oraz koszt jej przeprowadzenia za granicą. Oba
te elementy wypełniają w okolicznościach rozpoznawanej sprawy treść przesłanki
ustawowej „sumy potrzebnej na koszty leczenia”. Natomiast to strona pozwana,
chcąc skutecznie sprzeciwić się skierowanemu przeciwko niej żądaniu wyłożenia
z góry tej sumy, powinna zaoferować dowód na okoliczność, że nie jest to suma
potrzebna poszkodowanemu na koszty leczenia, ponieważ koszty te zostaną
9
pokryte ze środków publicznych. Podniesiona przez Sąd Apelacyjny jako
rozstrzygająca okoliczność, że koszty dotychczasowych operacji powoda
przeprowadzonych w USA zostały opłacona ze środków publicznych nie może
przesądzać automatycznie o tym, że suma której wyłożenia z góry powód obecnie
domaga się na pokrycie kosztów kolejnej operacji, nie jest sumą potrzebną na
koszty leczenia.
Ciężar dowodu wystąpienia okoliczności sprzeciwiającej się uznaniu sumy
żądanej z góry przez powoda na pokrycie kosztów leczenia za „sumę potrzebną”
spoczywa na zobowiązanym do naprawienia szkody pozwanym. Powód
zobowiązany jest w zasadzie dowieść faktów, z których wywodzone jest
dochodzone roszczenie (tworzących prawo podmiotowe), a więc w niniejszej
sprawie konieczności przeprowadzenia leczenia operacyjnego oraz sumy
potrzebnej na pokrycie kosztów tego leczenia. Natomiast pozwanego obciąża
ciężar dowodu faktów uzasadniających jego zarzuty przeciwko roszczeniu powoda.
Innymi słowy, ciężar dowodu wystąpienia faktów tamujących oraz niweczących
spoczywa na przeciwniku tej strony, która występuje z roszczeniem, czyli z zasady
na pozwanym (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 kwietnia
2003 r., II CKN 1409/00, OSNC 2004 r., Nr 7 – 8, poz. 113; wyrok SN z dnia
13 października 2004 r., III CK 41/04, LEX nr 182092).
Uchylenie zaskarżonego wyroku w części oddalającej apelację powoda
i konieczność ponownego rozpoznania sprawy w tym zakresie spowodowało
potrzebę uchylenia również rozstrzygnięcia o kosztach postępowania za drugą
instancję (pkt 5 sentencji), ponieważ rozstrzygnięcie w tym przedmiocie będzie
zależało od wyniku rozstrzygnięcia sporu w następstwie ponownego rozpoznania
sprawy.
W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji działając na
podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c.