Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 38/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 marca 2017 roku

Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący SSR Dariusz Wiśniewski

Protokolant Joanna Radziszewska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 17 marca 2017 roku sprawy:

R. K. , syna K. i B. z domu Z., urodzonego w dniu (...) w B.,

oskarżonego o to, że:

w dniu 20 października 2016 roku w B. przy ulicy (...), wbrew przepisom ustawy, posiadał środek odurzający w postaci 0,72 grama ziela konopi innych niż włókniste,

to jest o czyn z art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii ,

I.  Oskarżonego uznaje za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu, z tym, że przyjmuje, iż stanowi on wypadek mniejszej wagi, oraz kwalifikuje go z art. 62 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku
o przeciwdziałaniu narkomanii – i za to na mocy art. 62 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku
o przeciwdziałaniu narkomanii wymierza mu karę 100 (stu) stawek dziennych grzywny, ustalajac równowartość jednej stawki dziennej na kwotę 20 (dwadzieścia) złotych.

II.  Na mocy art. 70 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii orzeka przepadek środka odurzającego opisanego w wykazie dowodów rzeczowych nr I/643/16/N na karcie 21 akt sprawy pod pozycją 1 oraz zarządza jego zniszczenie.

III.  Na mocy art. 63 § 1 i § 5 k.k. na poczet orzeczonej kary grzywny zalicza oskarżonemu zatrzymanie w okresie od godziny 10:20 dnia 20 października 2016 roku do godziny 13:30 dnia 20 października 2016 roku, jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności uznając za równoważny dwóm stawkom dziennym grzywny po 20 (dwadzieścia) złotych każda.

IV.  Zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 200 (dwieście) złotych tytułem opłaty i kwotę 817,21 zł (osiemset siedemnaście złotych dwadzieścia jeden groszy) tytułem pozostałych kosztów sądowych w sprawie.

Sędzia :

II K 38/17

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 20 października 2016 roku funkcjonariusze Policji dokonali przeszukania posesji przy ulicy (...) w B., gdzie znajduje się dom zamieszkały przez R. K. i jego matkę, jak też prowadzony przez tego mężczyznę zakład stolarski. W jednym z pomieszczeń policjanci odnaleźli i zabezpieczyli susz roślinny. Późniejsze badania wykazały, że był to środek odurzający w postaci ziela konopi innych niż włókniste o wadze 0,72 grama netto.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: protokołu przeszukania pomieszczeń (k. 5 – 7), protokołu oględzin z materiałem poglądowym (k. 8 – 10), protokołu użycia testera narkotykowego (k. 3), opinii z zakresu badań chemicznych (k. 29 – 30) oraz zeznań świadka D. D. (k. 45o).

R. K. zarzucono popełnienie występku z art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii. Mężczyzna przyznał się do winy. Wyjaśnił (k. 18, 141o), że w przeszłości zmagał się z chorobą alkoholową. Obecnie zachowuje abstynencję, jednak obawia się jej nawrotu. W związku z tym, w trudnych sytuacjach – jak, na przykład, śmierć ojca w grudniu 2016 roku – gdy musi się odstresować, zamiast sięgać po alkohol, pali marihuanę, która go uspakaja. Czasami robi to raz w miesiącu, czasami rzadziej. Oskarżony nadmienił, że mieszka z matką, która jest schorowana i którą stale się opiekuje. Zaznaczył, iż prowadzi własną działalność gospodarczą, która przynosi mu stały dochód, dlatego nie uczestniczy w obrocie narkotykami. Podkreślił, że zabezpieczoną przez policjantów marihuanę posiadał wyłącznie na własny użytek. W toku dochodzenia podał, że kupił ją od nieznanego mu chłopaka w B., na dwa dni przed przeszukaniem, chociaż na rozprawie stwierdził, że trzymał ją „awaryjnie” od dłuższego czasu. Wyraził żal z powodu zaistniałej sytuacji.

Sąd zważył, co następuje:

Bezspornym jest, że w dniu 20 października 2016 roku funkcjonariusze Policji przeszukali posesję przy ulicy (...) w B., odnajdując i zabezpieczając susz roślinny koloru zielonego (k. 5 – 7). Poddano go oględzinom i sfotografowano (k. 8 – 10), a także zbadano przy użyciu testera, który wskazał, iż substancja ta zawiera konopie (k. 3). Późniejsza analiza, przeprowadzona przez biegłego, wykazała, że jest to ziele konopi innych niż włókniste o wadze 0,72 grama netto (k. 29 – 30). Nadmienić wypada, że narkotyk ujawniono w stolarni, prowadzonej na wskazanej posesji przez R. K., który był obecny przy czynności przeszukania i potwierdził, że ów środek odurzający należy do niego (k. 45o).

Oskarżony przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia zbieżne z dokonanymi ustaleniami faktycznymi, a ponieważ posiadał ziele konopi innych niż włókniste wbrew przepisom ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii, nie ulega wątpliwości, iż swoim zachowaniem zrealizował znamiona występku z art. 62 powołanego aktu prawnego.

W toku postępowania przygotowawczego R. K. został poddany badaniu przez biegłych lekarzy psychiatrów. Nie stwierdzili oni u niego żadnych objawów choroby psychicznej, ani cech upośledzenia umysłowego, za to rozpoznali osobowość nieprawidłową o cechach dyssocjalnych oraz uzależnienie mieszane od substancji psychoaktywnych, obecnie głównie od marihuany. Orzekli, że miał on zachowaną zdolność rozumienia znaczenia zarzuconego mu czynu i kierowania własnym postępowaniem. Wskazali, że powinien on podjąć terapię odwykową, jak też zachować całkowitą abstynencję od substancji psychoaktywnych (k. 49 – 53).

Powyższa opinia jest jasna i kompletna, wydana została przez osoby o specjalistycznej wiedzy oraz wieloletnim doświadczeniu, a sformułowane w niej wnioski poprzedzono badaniem oskarżonego i wnikliwą analizą całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego, jak też poparto logiczną argumentacją, dlatego Sąd w całości ją podzielił. Nadmienić należy, że w toku dochodzenia wywiad z oskarżonym przeprowadziła także specjalistka terapii uzależnień, której obserwacje były zbieżne z wnioskami biegłych psychiatrów. Jej zdaniem, u R. K. występuje uzależnienie mieszane (to jest od alkoholu oraz marihuany). Zauważyła ona, że oskarżony zażywa środki odurzające systematycznie i w stosunkowo dużej ilości, nie widząc w tym problemu oraz utrzymując, że w ten sposób leczy się z alkoholizmu. Podkreśliła, że powinien on odbyć stosowną terapię (k. 62 – 75).

Oskarżony i jego obrońca domagali się umorzenia postępowania w trybie art. 62a ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii. Przepis ten wprowadza wyjątek od reguły legalizmu (art. 10 § 1 k.p.k.) i co do zasady adresowany jest do organów ścigania, niemniej Sąd przychyla się do stanowiska wyrażanego w doktrynie, że brak jest formalnych przeszkód do skorzystania z tej instytucji w postępowaniu jurysdykcyjnym. Zaznaczyć przy tym należy, że chociaż z brzmienia tego przepisu wynika, że umorzenie w tym trybie postępowania jest fakultatywne, to łączne spełnienie wskazanych w nim przesłanek winno jednak skutkować podjęciem takiej decyzji (gdyż wymierzenie sprawcy kary pomimo zaistnienia owych przesłanek stałoby w sprzeczności z dyspozycją art. 53 § 1 k.k.). Do przesłanek tych ustawodawca zaliczył:

− posiadanie przez sprawcę nieznacznej ilości narkotyku,

− przeznaczenie tego narkotyku wyłącznie na własny użytek sprawcy,

− ustalenie, że stopień społecznej szkodliwości czynu (w czym zawierają się także okoliczności jego popełnienia), choć jest wyższy niż znikomy (gdyż w takiej sytuacji nie byłoby w ogóle przestępstwa, z uwagi na treść art. 1 § 2 k.k., a postępowanie należałoby umorzyć w trybie art. 17 § 1 pkt 3 k.p.k.), to jednak kształtuje się na tak niskim poziomie, że orzeczenie wobec sprawcy kary jest niecelowe.

W ocenie Sądu, chociaż określenie „nieznaczna ilość narkotyku” jest nieostre, to jednak marihuana w ilości 0,72 grama, jaką ujawniono u oskarżonego, z pewnością pod to pojęcie podpada, albowiem stanowi niespełna dwie typowe porcje handlowe. Ponadto, brak jest podstaw do podważenia wyjaśnień R. K., że zabezpieczony w jego stolarni narkotyk posiadał na własny użytek. Z ustaleń Policji, dokonanych w ramach czynności operacyjnych i stanowiących podstawę do przeszukania, wynikało wyłącznie, że oskarżony mógł założyć uprawę konopi innych niż włókniste i trzymać ten środek odurzający, nie ustalono nikogo, komu R. K. mógłby udzielać narkotyków, zabezpieczona ilość marihuany nie wskazywała na jej przeznaczenie handlowe, a oskarżony przyznał, iż jest konsumentem tego narkotyku – i rozpoznano u niego uzależnienie od niego. Nie sposób natomiast uznać, że popełniony przez R. K. czyn cechuje się tak niskim stopniem społecznej szkodliwości, iż orzeczenie wobec niego kary jawi się jako niecelowe. Zgodnie bowiem z dyspozycją art. 115 § 2 k.k., przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu, należy brać pod uwagę m.in. sposób oraz okoliczności jego popełnienia, jak też postać zamiaru i motywację sprawcy. Należy w związku z tym wskazać, że oskarżony był już karany sądownie (k. 23). Wyrokiem Sądu Rejonowego w B., wydanym w sprawie o sygnaturze akt (...) w dniu 6 lutego 2013 roku, skazano go za przestępstwa z art. 58 ust. 1, art. 59 ust. 1 (w zw. z art. 12 k.k.) i art. 62 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii, a także z art. 207 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. oraz z art. 190 § 1 k.k. w zb. z art. 217 § 1 k.k., wymierzając mu m.in. karę łączną 2 lat pozbawienia wolności. Wykonanie tej kary zostało warunkowo zawieszone na 5 lat, przy czym w okresie próby oskarżonego oddano pod dozór kuratora i zobowiązano m.in. do poddania się leczeniu odwykowemu z uzależnienia od środków psychoaktywnych. Orzeczenie to uprawomocniło się z dniem 14 lutego 2013 roku (k. 26 – 27). Z powyższego wynika, że R. K. po raz kolejny dopuścił się przestępstwa – i to podobnego do tych, za które był już karany, dokonał tego w okresie próby i pomimo posiadania wiedzy tak o swoim uzależnieniu, jak i o szkodliwości zażywania narkotyków (z akt dozoru wynika, że odbył leczenie odwykowe). Prowadzi to do wniosku, że oskarżony w sposób rażąco wręcz lekceważący podszedł do obowiązujących norm prawnych. Co więcej, z jego wyjaśnień wynika, iż nie była to sytuacja jednostkowa, incydentalna, ale proceder, który praktykował od dłuższego czasu. Powoływał się on wprawdzie przy tym na lecznicze działanie marihuany i jej przydatność w walce z alkoholizmem, lecz argumentacji tej nie sposób uwzględnić. Owszem, marihuana może łagodzić dolegliwości fizyczne, które są związane z odstawieniem alkoholu przez osobę uzależnioną, ale oskarżony o takich dolegliwościach nawet nie wspominał, podnosząc tylko, iż narkotyk pozwala mu się odstresować. Nadto, oskarżony nie przyjmował środków odurzających w niewielkich dawkach, kontrolowanych przez lekarza, ale zażywał je regularnie, gdy tylko czuł taką potrzebę. Pogłębiło to jego uzależnienie (choć zmieniło nieco jego charakter), czego jednak R. K. stara się nie dostrzegać, pozostając bezkrytycznym wobec tego faktu, jak i konieczności zachowania całkowitej abstynencji od substancji psychoaktywnych oraz poddania się dalszej terapii.

Mając na uwadze powyższe okoliczności, ale też nie tracąc z pola widzenia faktu, iż u oskarżonego zabezpieczono nieznaczną ilość „miękkiego” narkotyku, przeznaczoną tylko na własny użytek, Sąd przyjął, że popełniony przez niego czyn stanowił wypadek mniejszej wagi, i zakwalifikował go z art. 62 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii. Za adekwatną do stopnia społecznej szkodliwości tego czynu oraz stopnia winy R. K. Sąd uznał zarazem karę 100 stawek dziennych grzywny, równowartość jednej stawki dziennej ustalając na kwotę 20 złotych. Główną przesłanką obciążającą była uprzednia karalność oskarżonego, w tym za przestępstwo podobne, i popełnienie czynu w okresie próby, z rażącym lekceważeniem obowiązujących norm prawnych. Wśród okoliczności łagodzących wskazać należy przyznanie się R. K. do winy i złożenie wyjaśnień w pełni zgodnych z dokonanymi ustaleniami faktycznymi (choć wagę tych okoliczności osłabia fakt, że oskarżonego ujęto niejako na gorącym uczynku przestępstwa), oraz wyrażenie skruchy. Uwadze Sądu nie umknęło także, że do czasu przeprowadzenia przeszukania w miejscu zamieszkania R. K. do jego osoby i przebiegu okresu próby (trwającego od lutego 2013 roku) nie było zastrzeżeń (k. 102 – 127). Ustalając równowartość stawki dziennej grzywny, Sąd uwzględnił również sytuację majątkową i możliwości zarobkowe oskarżonego, który utrzymuje się z własnej działalności gospodarczej, deklarując z tego tytułu dochód w wysokości około 3.000 złotych miesięcznie, jest właścicielem lasu, pola, domu oraz samochodu osobowego marki T. (...), a przy tym spłaca kredyt i różne inne zobowiązania, ale też wywiązuje się ze świadczeń publicznoprawnych (k. 19, 128 – 140). Na poczet orzeczonej kary grzywny, zgodnie z treścią art. 63 § 1 i § 5 k.k., zaliczono zatrzymanie oskarżonego w dniu 20 października 2016 roku w godzinach od 10:20 do 13:30 (k. 11 – 12).

Zgodnie z dyspozycją art. 70 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii, Sąd orzekł przepadek zabezpieczonego środka odurzającego, zarządzając zarazem jego zniszczenie.

O kosztach rozstrzygnięto zgodnie z treścią art. 627 k.p.k., w tym o wysokości opłaty w myśl art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity: Dz. U. z 1983 roku, Nr 49, poz. 223, z późn. zm.).

Sędzia :