Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV K 212/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 sierpnia 2017 roku

Sąd Rejonowy Szczecin Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie Wydział IV Karny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Katarzyna Grodź - Mużyło

Protokolant: Daria Czajkowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach: 22 marca 2017 roku, 10 maja 2017 roku, 8 sierpnia 2017 roku

sprawy P. S.

syna J. i A. z domu J.

ur. (...) w S.

PESEL (...)

oskarżonego o to, że:

w dniu 07.04.2015 roku w S. około godz. 09.40 nieumyślnie spowodował wypadek drogowy umyślnie naruszając zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że kierując samochodem osobowym marki P. (...) o nr rej. (...), jadąc lewym pasem ruchu ulicą (...) od strony ulicy (...) w kierunku ulicy (...), na wysokości posesji nr (...), po ominięciu pojazdów, które zatrzymały się na prawym pasie ruchu nie udzielił pierwszeństwa pieszej H. P., na skutek czego kierowanym przez siebie pojazdem potrącił H. P. przekraczającą pasy przejścia dla pieszych z prawej na lewą stronę, która siłą odrzutu uderzyła w przechodzącą pieszą D. J., w wyniku czego H. P. doznała otwartego złamania podudzia lewego, tępego urazu głowy ze stłuczeniem powłok głowy w okolicy ciemieniowej lewej i stłuczeniem prawego płata potylicznego a także z krwiakiem śródkomorowym oraz doznała tępego urazu tułowia ze złamaniem żeber lewych od I do XI i kompresyjnym złamaniem trzonu Th9 i Th 11 kręgu piersiowego a także ogniskami stłuczenia w płucu lewym i wstrząsem pourazowym, które to obrażenia spowodowały u H. P. ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu w rozumieniu art. 156§1 pkt 2 kk, natomiast D. J. doznała w wyniku tego zdarzenia złamania kostki pobocznej podudzia prawego, co naruszyło czynności narządów ciała na okres powyżej 7 dni,

to jest o czyn z art. 177§2 kk

I.  uznaje oskarżonego P. S. za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu i za ten czyn na podstawie art. 177§2 kk w zw. z art. 4§1 kk wymierza mu karę 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 69§ 1 i 2 kk, 70§1 pkt 1 kk w zw. z art. 4§ 1 kk warunkowo zawiesza oskarżonemu wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności na okres 2 (dwóch) lat próby,

III.  na podstawie art. 46§1 kk w zw. z art. 4§1 kk orzeka wobec oskarżonego obowiązek zadośćuczynienia pokrzywdzonym za doznaną krzywdę poprzez zapłatę na rzecz H. P. kwoty 15.000 (piętnastu tysięcy) złotych, na rzecz D. J. kwoty 3.000 (trzech) tysięcy złotych,

IV.  na podstawie art. 42 § 1 kk orzeka wobec oskarżonego środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 2 (dwóch) lat,

V.  na podstawie art. 63§2 kk zalicza w zw. z art. 4§1 kk zalicza oskarżonemu na poczet orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych okres zatrzymania prawa jazdy od dnia 07 kwietnia 2015 roku do dnia 26 czerwca 2015 roku,

VI.  na podstawie art. 627 kpk i art. 2 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w tym opłatę w kwocie 300 (trzystu) złotych.

Sygn. akt IV K 212/16

UZASADNIENIE

W dniu 07 kwietnia 2015 r. P. S. kierował samochodem osobowym marki P. (...) o numerze rejestracyjnym (...) jadąc lewym pasem ruchu ul. (...) w kierunku ul. (...). Droga, którą się poruszał znajduje się w terenie zabudowanym, jest dwujezdniowa, rozdzielona pasem zieleni z wbudowanym torowiskiem tramwajowym. Na przedmiotowym odcinku drogi obowiązuje ograniczenie prędkości do 50km/h. W czasie zdarzenia powierzchnia drogi pozostawała sucha, nie występowały opady deszczu ani inne zjawiska atmosferyczne utrudniające widoczność.

Dowód:

- wyjaśnienia oskarżonego – karta 37-40, 244-245

- zeznania R. K. – k. 37-43, 83-85

- zeznania D. J. – k. 47-58, 63-65

- zeznania W. L. – k. 60- 64, 82-83

- zeznania M. C. – k. 70-74,66-67

- zeznania A. W. – k. 89-93, 85-87

- zeznania H. P. – k. 180-182,65-66

- protokół oględzin miejsca wypadku – k. 6-7

- protokół oględzin pojazdu wraz z dokumentacją fotograficzną– k. 8-15

Na opisanym powyżej odcinku drogi na wysokości rynku (...) oraz gabinetu dentystycznego znajduje się przejście dla pieszych. Jest ono oznakowane znakiem pionowym jak również znakami poziomymi, jednakże brak jest sygnalizacji świetlnej. W czasie, gdy P. S. poruszał się lewym pasem ruchu ul (...) w kierunku ul. (...), kierujący pojazdem znajdującym się na prawym pasie – R. K., dojeżdżając do oznakowanego przejścia dla pieszych i widząc dwie piesze oczekujące po prawej stronie jezdni, na możliwość przekroczenia jezdni, postanowił ustąpić im pierwszeństwa. W związku z powyższym dojeżdżając do przejścia dla pieszych stopniowo hamował, a następnie zatrzymał swój pojazd przed przejściem. Z uwagi na zmniejszanie prędkości przez R. K., samochód znajdujący się bezpośrednio za nim, kierowany przez W. L., również rozpoczął manewr hamowania. Po zatrzymaniu obu pojazdów znajdujących się na prawym pasie ruchu, piesze H. P. i D. J. weszły na jezdnię celem jej przekroczenia. Poruszały się z prawej strony na lewą, H. P. poruszała się szybkim, energicznym krokiem i znajdowała się nieco przed D. J.. Podczas gdy piesze przekraczały jezdnię, a samochody znajdujące się na prawym pasie ruchu stały przed przejściem ustępując im pierwszeństwa, do przejścia dla pieszych zbliżył się pojazd kierowany przez P. S.. Samochód poruszał się ze stałą prędkością, stosunkowo szybko, nie hamował przed przejściem dla pieszych, nie zatrzymał się przed nim, w konsekwencji czego, wjeżdżając na oznakowane przejście dla pieszych uderzył w pieszą H. P..

Dowód:

- wyjaśnienia oskarżonego – karta 37-40, 244-245

- zeznania R. K. – k. 37-43, 83-85

- zeznania D. J. – k. 47-58, 63-65

- zeznania W. L. – k. 60- 64, 82-83

- zeznania M. C. – k. 70-74,66-67

- zeznania A. W. – k. 89-93, 85-87

- zeznania H. P. – k. 180-182, 65-66

W wyniku uderzenia H. P. została wyrzucona w powietrze, po czym upadając uderzyła przechodzącą za nią D. J.. W wyniku zdarzenia obie pokrzywdzone upadły na jezdnię. Po potrąceniu, kierujący P. S. zaczął hamować i zatrzymał pojazd w odległości ok. 100m od przejścia, po czym wycofał pojazd i zatrzymał się na poboczu. Bezpośrednio po wypadku, świadkowie zdarzenia udzielili pierwszej pomocy pokrzywdzonym. W związku z doznanymi obrażeniami H. P. pozostawała nieprzytomna, a pokrzywdzona D. J. została przeniesiona na pobocze jezdni. Na miejsce zdarzenia została wezwana Policja oraz pogotowie ratunkowe.

Dowód:

- wyjaśnienia oskarżonego – karta 37-40, 244-245

- zeznania R. K. – k. 37-43, 83-85

- zeznania D. J. – k. 47-58, 63-65

- zeznania W. L. – k. 60- 64, 82-83

- zeznania M. C. – k. 70-74,66-67

- zeznania A. W. – k. 89-93, 85-87

- zeznania H. P. – k. 180-182,65-66

- protokół oględzin miejsca wypadku – k. 6-7

- protokół oględzin pojazdu wraz z dokumentacją fotograficzną– k. 8-15

Z uwagi na odniesione obrażenia H. P. została przewieziona do (...) Publicznego Szpitala (...) przy ul. (...). Podczas przyjęcia pozostawała nieprzytomna, stabilna krążeniowo. W czasie pobytu w szpitalu u pokrzywdzonej stwierdzono uraz wielonarządowy, krwawienie wewnątrzczaszkowe w obrębie lewej komory bocznej oraz dołu bocznego mózgu. Wykryto również krwiaka podczepcowy okolicy ciemieniowej lewej, ogniska stłuczenia lewego płuca, odmę opłucnową po stronie lewej, złamanie żeber I-XI po stronie lewej, złamanie trzony i końca barkowego obojczyka, złamanie kompresyjne trzonu Th9 i Th11 bez cech stenozy, złamania otwarte kości podudzia lewego oraz wstrząs pourazowy. H. P. pozostawała hospitalizowana przez okres od 07 kwietnia 2015 r. do 20 maja 2015 r. Przez 3 miesiące po wyjściu ze szpitala, poruszała się na niewielkich odległościach korzystając z pomocy laski. Mimo, iż pokrzywdzona zaczęła na przełomie lipca i sierpnia 2015 r. poruszać się samodzielnie, nadal potrzebowała pomocy domowników z powodu dolegliwości bólowych w barku lewym po przebytym złamaniu obojczyka. Z uwagi na zakres odniesionych obrażeń wymagała rehabilitacji oraz stałej opieki córki. Po zdarzeniu pogorszył się znacznie stan ogólny H. P., wystąpiły problemy z pamięcią, znaczny niedosłuch, problemy z poruszaniem się, z utrzymaniem równowagi, dolegliwości bólowe kończyny dolnej na skutek przebytego złamania, dolegliwości bólowe kręgosłupa. Jak wynika z opinii sądowej - lekarskiej, H. P. w wypadku komunikacyjnym w dniu 7 kwietnia 2015 roku wskutek bezpośredniego urazu podudzia lewego – urazu potrąceniowego – doznała otwartego złamania kości podudzia lewego, a w następnych fazach wypadku, wskutek upadku na nadwozie i następnie na jezdnię doznała tępego urazu głowy ze stłuczeniem powłok głowy w okolicy ciemniowej lewej i stłuczeniem prawego płata potylicznego, a także krwawieniem śródkomorowym, tępego urazu tułowia ze złamaniem żeber lewych od I do XI i kompresyjnym złamaniem trzony Th9 i Th11 kręgu piersiowego a także ogniskami stłuczenia w płucu lewym i wstrząsem pourazowym. Powyższe obrażenia ciała doprowadziły stanu, który należy określić jako chorobę realnie zagrażającą życiu w rozumieniu art. 156 par 1 pkt.2 kk.

Na skutek odniesionych obrażeń, hospitalizacji wymagała również D. J., u której stwierdzono złamanie kostki bocznej podudzia prawego oraz liczne zasinienia. W wyniku wypadku pokrzywdzona doznała urazu, który naruszył czynności narządów ciała na okres powyżej 7 dni.

Dowód:

- zeznania H. P. – k. 180-182,65-66

- zeznania M. C. – k. 70-74,66-67

- zeznania D. J. – k. 47-58, 63-65

- historia choroby H. P. – k. 123 – 141

- karta informacyjna – k. 173-178

- opinia biegłych nr (...)– k. 150 – 154

- opinia z dnia 14.08.2015 r. – k. 208-210

- protokół oględzin lekarskich wraz z opinią – k. 262 -268,

Bezpośrednio po zdarzeniu przeprowadzono badanie trzeźwości P. S., które wskazało, że był on trzeźwy.

Dowód:

- protokół z przebiegu badania trzeźwości k. 4

W chwili popełnienia czynu oskarżony P. S. miał 37 lat. Ma wykształcenie wyższe techniczne, posiadał zatrudnienie z tytułu umowy o pracę w (...) Sp. z o.o. w S. oraz prowadził własną działalność gospodarczą tytułem, których pobierał wynagrodzenie w łącznej wysokości 3.500,00 zł netto miesięcznie. Oskarżony pozostaje w związku małżeńskim oraz posiada córkę w wieku lat 6. Jest współwłaścicielem pojazdu osobowej marki p. (...), rok produkcji 2003 r., o wartości ok. 15.000 zł oraz lokalu mieszkalnego o pow. 64 m 2. Nie był dotychczas karany sądownie ani leczony psychiatrycznie czy odwykowo.

Dowód:

- protokół przesłuchania podejrzanego – k. 89-104

- dane osobowo - poznawcze k. 105

Zarówno w trakcie postępowania przygotowawczego jak i sądowego, oskarżony P. S. przyznał się do nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego wskazując, iż wbrew zarzutom przedstawionym mu w postanowieniu z dnia 18 sierpnia 2015 r., naruszył on zasady ruchu drogowego w sposób nieumyślny. W ramach wyjaśnień oskarżony podkreślał, iż przyczyną nieustąpienia pierwszeństwa przechodzącym było prawdopodobnie roztargnienie spowodowane zbliżającym się wyjazdem. Oskarżony wskazywał, iż nie pamięta, co się stało w chwili zdarzenia jednocześnie wyjaśniając, że bezpośrednio przed wypadkiem hamował i starał się uniknąć kolizji z przechodzącymi pieszymi. P. S. zaznaczył, że piesze spostrzegł dopiero w odległości 2 metrów od linii wyznaczającej miejsce zatrzymania, mimo tego nie zdążył się zatrzymać i potrącił osoby przechodzące przez jezdnię. W ocenie oskarżonego poruszał się on z prędkością 40-50 km/h. Po zdarzeniu, oskarżony zatrzymał pojazd i wycofał go na pobocze jezdni, celem udzielenia pomocy pokrzywdzonym. Oskarżony od razu próbował przeprosić pokrzywdzone i zadeklarować pomoc.

Na rozprawie głównej oskarżony podtrzymał swoje wyjaśnienia złożone uprzednio w postępowaniu przygotowawczym i przyznał się do nieumyślnego spowodowania wypadku poprzez nieumyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego. Wskazał, iż ponosi pełną odpowiedzialność za skutki wypadku i deklaruje pomoc w tym zakresie. Jednocześnie obrońca oskarżonego wskazał, że oskarżony gotowy jest naprawić wyrządzoną szkodę, a z uwagi na charakter pracy, jaką wykonuje P. S., orzeczenie wobec niego środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszelkich mechanicznych w ruchu lądowym uniemożliwi mu prawidłowe wykonywanie pracy zarobkowej.

Przechodząc do oceny zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego, należy wskazać, iż Sąd w znacznej mierze dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego w zakresie odnoszącym się do przebiegu zdarzenia. Treść wyjaśnień złożonych w toku postępowania korespondowała ze zgromadzonym materiałem dowodowym zarówno w postaci zeznań świadków jak i dokumentacji sporządzonej w związku z zaistniałym zdarzeniem. W ocenie sądu wątpliwości mogą budzić wyjaśnienia oskarżonego odnośnie prędkości, z którą poruszał się przed wypadkiem, bowiem z zeznań świadków, w szczególności R. K., wynika, że samochód oskarżonego poruszał się szybko, a prędkość mogła być wyższa niż 50 km/h. Także wyjaśnienia oskarżonego, w których deklaruje on, że podjął manewr hamowania jeszcze przed potrąceniem H. P. nie zasługiwały na wiarę, skoro, jak wynika z protokołu oględzin miejsca zdarzenia, sporządzonego szkicu i wykonanej dokumentacji zdjęciowej, ślady hamowania nie zostały ujawnione. Przyjęciu tej okoliczności za prawdziwą sprzeciwiają się także zeznania R. K., W. L. A. W., z których wynika, że nie zaobserwowali, aby oskarżony wykonał przed potrąceniem manewr hamowania. Nie sposób także podzielić wyrażanej w wyjaśnieniach przez oskarżonego jego subiektywnej oceny dotyczącej nieumyślności naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Natomiast nie budzi wątpliwości, że oskarżony od samego początku próbował naprawić wyrządzoną szkodę i proponował pokrzywdzonym wpłatę tytułem poniesionego uszczerbku. Warto podkreślić, iż w tym zakresie postawa oskarżonego w sposób oczywisty potwierdza deklarowaną przez niego skruchę i chęć pomocy pokrzywdzonym. Postawę oskarżonego potwierdziły również same pokrzywdzone, które wskazały, iż zwrócił się on do nich z przeprosinami.

Zarówno zeznania świadków jak i częściowo wyjaśnienia oskarżonego, dają jasny przebieg zdarzenia z dnia 07 kwietnia 2015 r. Sąd nie ma przy tym wątpliwości, że przyczyną wypadku mającego miejsce na przejściu dla pieszych na ul. (...), było niezachowanie nie tylko szczególnej, ale w ogóle ostrożności przez oskarżonego, który zaniechał obserwacji przedpola jazdy i nie zauważając pieszych nie udzielił im pierwszeństwa, ominął pojazdy, które zatrzymały się przed przejściem dla pieszych celem ustąpienia im pierwszeństwa i doprowadził do uderzenia H. P., która następnie upadając uderzyła idącą z tyłu D. J., w wyniku czego u pokrzywdzonej H. P. doszło do obrażeń ciała kwalifikowanych jako ciężka choroba realnie zagrażająca życiu, zaś u D. J. doszło do obrażeń ciała na czas powyżej 7 dni. Fakt wyczerpania przez oskarżonego znamion przestępstwa kwalifikowanego z art. 177§12 kk, opisanego w zarzucie, nie może zatem budzić wątpliwości.

W sprawie nie zaszły żadne okoliczności, które wyłączałyby winę oskarżonego lub bezprawność jego czynu.

Nadto zachowanie oskarżonego należało uznać za szkodliwe społecznie w stopniu wyższym niż znikomy, albowiem dopuścił się on istotnego naruszenia zasad bezpieczeństwa, narażając tym samym zdrowie i życie innych uczestników ruchu drogowego i w efekcie tych naruszeń doszło do licznych obrażeń u pokrzywdzonej H. P. oraz pokrzywdzonej D. J..

Przechodząc do uzasadnienia rozstrzygnięcia w przedmiocie kary oraz środków karnych należy w pierwszej kolejności wskazać, iż zachowanie oskarżonego stanowiło rażące naruszenie zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego. Na taką ocenę Sądu miał wpływ przede wszystkim fakt, iż przejście dla pieszych, na którym doszło do rzeczonego zdarzenia jest dobrze oznakowane zarówno znakami poziomymi jak i pionowymi, tak, aby kierowcy mieli świadomość odbywającego się przez jezdnię ruchu pieszych. Przedmiotowe przejście dla pieszych znajduje się nadto w pobliżu ryneczku P., a zatem oczywistym jest, że stanowi mocno uczęszczany szlak komunikacyjny. Niezauważenie przez oskarżonego, iż zbliża się on do miejsca, w którym winien zachować szczególną ostrożność można przypisywać jedynie jego roztargnieniu i nieuwadze, bowiem nie zachodziły żadne okoliczności, które by oskarżonemu należytą obserwację przedpola jazdy i stosowną reakcję na zaistniałą sytuację drogową utrudniały czy uniemożliwiały. Stwierdzić bowiem należy, że oskarżony jechał lewym pasem ruchu, zaś piesze poruszały się z prawej strony na lewą. Ponadto przed przejściem dla pieszych na jezdni, na prawym pasie ruchu zatrzymały się już dwa pojazdy, które stojąc oczekiwały na przekroczenie jezdni przez piesze. O ile zatem stojący na poboczu przed przejściem dla pieszych samochód osobowy mógł w pewnym stopniu utrudniać obserwację chodnika i pieszych zbliżających się do przejścia, o tyle samej jezdni już nic nie przesłaniało, a zatem oskarżony miał możliwość nie tylko zaobserwowania pieszych poruszających się po przejściu, ale także dwóch pojazdów, które w sposób płynny zmniejszały prędkość dojeżdżając do przejścia dla pieszych i zatrzymały się przed nim. Obowiązkiem oskarżonego było zatrzymanie pojazdu, zaś wykonany przez niego manewr ominięcia samochodów, które zatrzymały się bezpośrednio przed przejściem dla pieszych jest manewrem bezwzględnie niedozwolonym, co wynika wprost z treści art. 26 ust. 3 pkt 2 ustawy prawo o ruchu drogowym. Nieuwagi oskarżonego nie usprawiedliwia także podnoszona przez niego okoliczność, że był zamyślony w związku ze zbliżającym się wyjazdem. Tłumaczenie to pozostaje całkowicie bez znaczenia dla oceny sytuacji, w której to kierujący pojazdem jest zobowiązany do zachowania gwarantującego bezpieczeństwo innym uczestnikom ruchu drogowego. W przypadku, kiedy stan psychofizyczny prowadzącego pojazdem odbiega od normalnego stanu postrzegania rzeczywistości, kiedy brak uwagi i koncentracji uniemożliwiają mu bezpieczne poruszanie się, powinien zrezygnować z kierowania pojazdem. Oskarżony jako uczestnik ruchu drogowego ma obowiązek zachowania wyjątkowej ostrożności szczególnie w tak newralgicznych miejscach, jakimi są przejścia dla pieszych. Braki w tym zakresie nie mogą stanowić okoliczności łagodzącej lub prowadzącej do umniejszenia stopnia winy oskarżonego.

Drugą z okoliczności, jaką Sąd wziął pod uwagę przy wymiarze kary były skutki, jakie stwierdzono u pokrzywdzonych, a szczególnie obrażenia, jakie wystąpiły u H. P.. Zakres obrażeń stwierdzony w toku hospitalizacji, jak również w wyniku badań poczynionych w trakcie postępowania, daje jasny obraz tego jak zmieniło się życie pokrzywdzonej na skutek zdarzenia. Sąd dał wiarę zeznaniom pokrzywdzonej H. P. jak i jej córki, które zgodnie wskazały, iż z uwagi na dolegliwości spowodowane wypadkiem, pokrzywdzona nie tylko nie jest w stanie samodzielnie się poruszać i prowadzić jednoosobowego gospodarstwa domowego bez pomocy córki, ale również odczuwa silny ból związany z przebytym urazem. Znamiennym jest, iż dolegliwości, jakie stwierdzono u pokrzywdzonej z uwagi na jej wiek, nigdy nie zostaną zredukowane do stopnia sprzed wypadku.

Zgodnie z treścią art. 177 § 2 kk., kto naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba poniosła ciężki uszczerbek na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. W ocenie Sądu zachowanie oskarżonego w całości wypełnia znamiona czynu stypizowanego w ww. przepisie albowiem to właśnie z uwagi na niezachowanie należytej ostrożności, której wymaga się od każdego z uczestników ruchu drogowego, oskarżony doprowadził pokrzywdzoną H. P. do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przejawiającego się wystąpieniem urazów określonych w historii choroby pokrzywdzonej jak i skutkujących zaistnieniem u pokrzywdzonej choroby realnie zagrażającej życiu, o jakiej mowa w art. 156§1 pkt 2 kk. Konsekwencją nieuważnego zachowania oskarżonego było ujawnienie się u pokrzywdzonej rozległych obrażeń ciała, które uniemożliwiają jej normalne funkcjonowanie przynajmniej zbliżone do tego sprzed wypadku. Pokrzywdzona została pozbawiona możliwości samodzielnej egzystencji i aktualnie wymaga stałej opieki córki. Nie można pominąć faktu, iż pokrzywdzona do tej pory odczuwa silne bóle złamanej nogi, co zmusza ją do przyjmowania silnych leków przeciwbólowych i ogranicza w wykonywaniu czynności życia codziennego. Opisane powyżej obrażenia pokrzywdzonej będące bezpośrednim następstwem niezachowania przez oskarżonego należytej ostrożności podczas kierowania pojazdem, w tym szczególnej ostrożności podczas zbliżania się do oznakowanego przejścia dla pieszych i złamania zakazu wyrażonego w art. 26 ust. 3 pkt 2 ustawy prawo o ruchu drogowym, zawierają się w zakresie normy zawartej w art. 177 § 2 kk i zmuszają do przyjęcia takiej kwalifikacji prawnej. W tym miejscu należy wyjaśnić, iż zgodnie z treścią art 26 ust. 1 ustawy prawo o ruchu drogowym, kierujący pojazdem zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu. Natomiast szczególna ostrożność w myśl, art 2 pkt 22 ww. ustawy, to ostrożność polegająca na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji znajdujących się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie. Oczywistym jest, zatem, że oskarżony uchybił wskazanym normom. Pomimo faktu, że przed przejściem dla pieszych zdążyły zatrzymać się już dwa pojazdy znajdujące się na prawym pasie ruchu, oskarżony będąc „zaabsorbowany wyjazdem” nie zauważył przechodzących w sposób prawidłowy osób. Skutkiem takiego zachowania oskarżonego było uderzenie H. P., która w wyniku odrzutu uderzyła D. J.. W związku z tym Sąd nie miał wątpliwości, iż gdyby oskarżony prawidłowo ocenił sytuację panującą na drodze i zachował wszelkie zasady bezpieczeństwa wymagane przepisami ruchu drogowego, ustąpiłby pierwszeństwa pokrzywdzonym i do wypadku nigdy by nie doszło. Ze względów opisanych powyżej, nie budzi także wątpliwości naruszenie przez oskarżonego normy wyrażonej w art. 26 ust. 3 pkt 2 ustawy prawo o ruchu drogowym.

Miarkując karę Sąd badał również czy pokrzywdzona mogła w jakikolwiek sposób przyczynić się do zaistnienia zdarzenia. Po analizie zeznań świadków, którzy zgodnie wskazywali, iż pokrzywdzona H. P. poruszała się po wyznaczonym przejściu dla pieszych, weszła na przejście dopiero po zatrzymaniu się pojazdów poruszających się prawym pasem ruchu, a także w bezpiecznej odległości przed poruszającym się lewym pasem jezdni oskarżonym, pozostając w przekonaniu, że on także ustąpi jej pierwszeństwa. Piesza poruszała się w sposób typowy, normalny dla osób przechodzących po pasach, a jej zachowanie w żaden sposób nie zagrażało bezpieczeństwu ruchu.

Kierując się wyżej opisanymi okolicznościami, Sąd uznał, że adekwatną do stopnia winy oskarżonego, okoliczności czynu oraz jego skutków będzie kara jednego roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności. W ocenie Sądu tak ukształtowana kara spełni cele wychowawcze i zapobiegawcze zarówno w ramach prewencji indywidualnej, jak i generalnej. Należy pamiętać, iż przypisane oskarżonemu zachowanie zagrożone jest karą do 8 lat pobawienia wolności. Kara zastosowana wobec oskarżonego w niniejszej sprawie uwzględnia dotychczasowy tryb życia oskarżonego, jego postawę zarówno przed jak i w trakcie postępowania oraz właściwości osobiste oskarżonego. Sąd wziął pod uwagę, iż oskarżony wyraził skruchę, wielokrotnie przeprosił pokrzywdzone oraz zobowiązał się od pokrycia wyrządzonej szkody i zadośćuczynienia pokrzywdzonym.

Mając na uwadze dotychczasową niekaralność oskarżonego i jego tryb życia przed wypadkiem, Sąd zastosował względem P. S. instytucję warunkowego zawieszenia wykonywania orzeczonej kary pozbawienia wolności. Zdaniem Sądu okres dwóch lat tj. okres tożsamy z okresem zastosowanego środka karnego, jest wystarczający dla stwierdzenia, czy oskarżony nie narusza obowiązującego porządku prawnego, w szczególności zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym i czy nie popełni ponownego przestępstwa, a więc dla stwierdzenia czy cele wychowawcze i zapobiegawcze kary zostały wypełnione.

Sąd uznał za konieczne także zastosowanie wobec oskarżonego środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. W ocenie Sądu stopień niezachowania należytej ostrożności przez oskarżonego oraz skutki jego czynu, które pokrzywdzone będą odczuwać do końca życia, uzasadnia czasowe wykluczenie oskarżonego z ruchu drogowego. Nie można, bowiem przyjąć, iż nieustąpienie pierwszeństwa pieszym i jednoczesne ominięcie pojazdów, które stały przed przejściem już kilka sekund, gwarantuje dalsze bezpieczne uczestnictwo oskarżonego w ruchu drogowym. Za taką oceną przemawia przede wszystkim fakt, iż oskarżony naruszył podstawowe reguły ruchu drogowego, których przestrzeganie zapewnia bezpieczeństwo innych osób. Przy uwzględnieniu okoliczności wypadku oraz obrażeń stwierdzonych u pokrzywdzonych, środek karny w postaci 2 lat zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym wydaje się celowy, aby uzmysłowić oskarżonemu jak ważnym jest przestrzeganie ww. zasad i jakim stopniem uwagi winien się oskarżony, jako uczestnik ruchu cechować. Istotnym jest także, że oskarżony, jakkolwiek nie zaprzeczał swojemu sprawstwu, zarówno w postępowaniu przygotowawczym, jak i sądowym dość bezkrytycznie podchodził do stopnia naruszenia zasad bezpieczeństwa, wskazując, że w jego ocenie miało ono charakter nieumyślny. Należy podkreślić, że jakkolwiek Sąd wziął pod uwagę podnoszoną przez obrońcę oraz samego oskarżonego, potrzebę korzystania przez oskarżonego z pojazdu w celach zarobkowych, to uznał, że po pierwsze okoliczność powyższa nie może przemawiać za zaniechaniem orzekania zakazu prowadzenia pojazdów, a po wtóre, że fakt niezbędności samochodu dla wykonywania pracy zarobkowej w przypadku oskarżonego nie jest oczywisty albowiem jest on rzeczoznawcą wykonującym pracę m.in. w ramach umowy o pracę i może świadczyć pracę w siedzibie pracodawcy. Stwierdzić przy tym należy, że oskarżony jako rzeczoznawca powinien posiadać tym większą znajomość zasad bezpieczeństwa i świadomość skutków ich nieprzestrzegania. Zgodnie z treścią art. 42§1 kk sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów określonego rodzaju w razie skazania osoby uczestniczącej w ruchu za przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, w szczególności jeżeli z okoliczności popełnionego przestępstwa wynika, że prowadzenie pojazdu przez tę osobę zagraża bezpieczeństwu w komunikacji. Stosowanie tego środka karnego nie jest zatem uzależnione od stopnia jego dolegliwości dla oskarżonego, ale od dokonanej oceny czy dalszy udział oskarżonego w ruchu drogowym gwarantuje bezpieczeństwo dla jego uczestników. Odpowiedź na to pytanie doprowadziła Sąd do przekonania, że oskarżony pomimo swojej dotychczasowej niekaralności za przestępstwa i wykroczenia drogowe, takim gwarantem bezpieczeństwa nie jest, co więcej jego postawa i brak poszanowania podstawowych norm bezpieczeństwa w ruchu drogowym, stwarzają dla uczestników ruchu realne zagrożenie, które zmaterializowało się chociażby w dniu zdarzenia. Dlatego też koniecznym jest czasowe wykluczenie oskarżonego jako kierowcy pojazdu mechanicznego z tego ruchu. Ten środek karny winien skłonić oskarżonego do przemyślenia i zmiany swojej postawy oraz należytego podejścia do względów bezpieczeństwa w ruchu lądowym w przyszłości. Po upływie okresu na jaki zastosowano środek, umiejętności oskarżonego oraz znajomość przepisów zostaną zweryfikowane, zaś okres wyłączenia P. S. od kierowania pojazdami mechanicznymi, skłoni go do zachowania większej uwagi i ostrożności w przyszłości.

Na poczet orzeczonego środka karnego, Sąd zgodnie z dyspozycją artykułu 63§2 kk, zaliczył oskarżonemu okres, w jakim zatrzymany miał dokument prawa jazdy.

Sąd miał na uwadze, że pokrzywdzone w wyniku zdarzenia poniosły obrażenia, które wymagały hospitalizacji, w przypadku H. P. długotrwałej, wiązały się z odczuwaniem dolegliwości bólowych, a także przeżyciami psychicznymi związanymi z zaistniałym wypadkiem. Dlatego też w ocenie Sądu w pełni uzasadnione było orzeczenie wobec obydwu pokrzywdzonych zadośćuczynienia za doznane krzywdy. Wartość tego zadośćuczynienia Sąd ustalił mając na uwadze charakter obrażeń obydwu oskarżonych i skutków wypadku dla ich zdrowia i życia. Mając zatem na względzie długi okres hospitalizacji i znacznego oraz nieodwracalnego pogorszenia stanu zdrowia H. P., Sąd uznał zasadne orzeczenie na jej rzecz kwoty 15.000 tytułem zadośćuczynienia. W przypadku D. J., której obrażenia były zdecydowanie łagodniejsze i której sprawność wskutek wypadku nie została znacząco zakłócona, Sąd jako adekwatne orzeczenie kwoty 3.000 złotych tytułem zadośćuczynienia.

Mając na względzie, że oskarżony osiąga stałe dochody, Sąd orzekł o obciążeniu P. S. kosztami postępowania, albowiem jest on w stanie je ponieść bez uszczerbku utrzymania dla siebie i najbliższych.