Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 301/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 czerwca 2013 roku.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący SSO Marta Legeny-Błaszczyk (spr.)

Sędziowie SA Stanisław Tomasik

del. SR Bartłomiej Niedzielski

Protokolant Agnieszka Olczyk

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim Sławomira Kierskiego

po rozpoznaniu w dniu 25 czerwca 2013 roku

sprawy K. B.

oskarżonego z art. 177§2 kk

z powodu apelacji wniesionej przez prokuratora

od wyroku Sądu Rejonowego w Opocznie

z dnia 18 marca 2013 roku sygn. akt II K 541/12

na podstawie art. 437 § 1 kpk, art. 636 § 1 kpk utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację za oczywiście bezzasadną;

wydatkami poniesionymi w postępowaniu odwoławczym obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt IV Ka 301/13

UZASADNIENIE

K. B. został oskarżony o to, że w dniu 01 października 2011 roku około godziny 09.30 w miejscowości W., gm. P., pow. (...), woj. (...)na trasie (...), jadąc w kierunku P., kierując samochodem osobowym m-ki S. (...) nr rej. (...), podczas wykonywania manewru wyprzedzania samochodu marki R. (...) nr rej. (...), kierowanego przez M. S., jadąc z nadmierną prędkością, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do przydrożnego rowu uderzając w drzewo, po czym odbił się i wyjechał na prawy pas ruchu uderzając w jadący w tym samym kierunku samochód osobowy m-ki R. (...) nr rej. (...)kierowany przez N. O., a następnie wpadł do przydrożnego rowu, w wyniku czego pasażerka samochodu S. (...) A. M.doznała obrażeń ciała w postaci ogólnego potłuczenia, złamania trzonu kości ramiennej lewej, niedowładu nerwu promieniowego lewego, złamania kości łokciowej lewej, złamania kłykcia bocznego kości piszczelowej lewej, złamania kości piętowej prawej i stłuczenia głowy, przy czym doszło do powikłań w postaci przykurczu zgięciowego stawu łokciowego lewego i zaburzeń czucia nerwu promieniowego i łokciowego lewego stawu rzekomego kości ramiennej lewej, które to obrażenia spowodowały powstanie ciężkiej choroby długotrwałej w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2 kk, tj o czyn z art. 177 § 2 kk.

Sąd Rejonowy w Opocznie wyrokiem z dnia 18 marca 2013 roku w sprawie II K 541/12 uznał oskarżonego K. B. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i na podstawie art. 177 § 2 kk wymierzył karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności,

- na podstawie art. 69 § 1 i § 2 kk oraz art. 70 § 1 pkt 1 kk wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres próby 3 lat,

- na podstawie art. 71 § 1 kk orzekł wobec oskarżonego karę grzywny w wysokości 40 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 50 złotych,

- obciążył oskarżonego opłatą sądową w wysokości 500 złotych oraz kosztami procesu w sprawie w wysokości 650 złotych, zaś w pozostałej części przejął je na rachunek Skarbu Państwa.

Wyrok ten zaskarżył Prokurator Rejonowy w Opocznie na niekorzyść oskarżonego K. B. w zakresie orzeczenia o winie i w zakresie orzeczonych środków karnych.

Apelacja wywiedziona została z podstawy prawnej art. 438 pkt 2, 3 i kpk i zarzuciła:

- obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia tj. art. 413 § 2 pkt 1 kpk poprzez niedokładne określenie zarzucanego oskarżonemu czynu i nieprzyjęcie, że oskarżony nieumyślnie naruszył zasadę bezpieczeństwa w ruchu drogowym wynikającą z art. 19 ust. 1 prawa o ruchu drogowym, która określa, że kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą mu panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich się odbywa ruch, która to okoliczność stanowi znamię przestępstwa z art. 177 § kk,

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia polegający na uznaniu, że brak jest podstaw do orzeczenia wobec oskarżonego środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 1 roku, podczas gdy okoliczności sprawy tj. naruszenie zasada bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz brawura sprawcy przestępstwa przemawia za zastosowaniem tego środka karnego.

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez przyjęcie w opisie czynu, że oskarżony nieumyślnie naruszył zasadę bezpieczeństwa w ruchu drogowym wnikającą z art. 19 ust. 1 prawa o ruchu drogowym, która określa, że kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą mu panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich odbywa się ruch oraz orzeczenie środka karnego na podstawie art. 42 § 1 kk w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym przez okres 1 roku a w pozostałym zakresie utrzymanie zaskarżonego wyroku w mocy.

Na rozprawie apelacyjnej Prokurator Okręgowy popierał apelację Prokuratora Rejonowego w Opocznie, z tym że zmodyfikował jej konkluzję w ten sposób, że wniósł o przyjęcie w opisie czynu, że oskarżony naruszył umyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym przekraczając dozwoloną prędkość o 17 km, a nadto o orzeczenie środka karnego wnioskowanego w apelacji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja prokuratura jest oczywiście bezzasadna.

W odniesieniu do pierwszego podniesionego przez apelującego zarzutu - obrazy przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia tj. art. 413 § 2 pkt 1 kpk poprzez niedokładne określenie zarzucanego oskarżonemu czynu, wskazać należy, iż brak jest podstaw do przyjęcia, jak chce tego ostatecznie skarżący, iż przekroczenie przez oskarżonego dozwolonej prędkości o 17 km/h a tym samym naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, miało charakter umyślny. Podkreślić bowiem należy, że do przekroczenia prędkości przez oskarżonego doszło w trakcie wykonywania manewru wyprzedzania, który jest manewrem dynamicznym i wymaga szybkiego dostosowywania reakcji kierującego do zmieniającej się na drodze sytuacji. Powyższe w połączeniu z faktem, iż oskarżony, jak wynika z ustnej uzupełniającej opinii biegłego – k. 145, przekroczył dozwoloną prędkość o 17 km/h, nie pozwala na przyjęcie, iż naruszenie to miało charakter umyślny.

Nie sposób też zgodzić się z wywodami apelacji, zmierzającymi do wykazania, że opis przypisanego oskarżonemu czynu nie zawiera w ogóle wskazania, w jaki sposób – umyślny czy nieumyślny - doszło do naruszenia zasad bezpieczeństwa ruchu drogowym. Podnieść bowiem należy, że sformułowanie opisu czynu, pomimo iż rzeczywiście pozbawione określenia „umyślnie” „nieumyślnie”, nie pozostawia wątpliwości, iż oskarżony naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w sposób nieumyślny. Wskazuje na to przede wszystkim fragment opisu czynu, w którym czytamy, iż do wypadku doszło na skutek utraty przez oskarżonego panowania nad prowadzonym pojazdem, zjechania z drogi i uderzenia w przydrożne drzewo, co jednoznacznie wskazuje na nieumyślność działania oskarżonego. Potwierdza to również opinia biegłego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego – k. 163-172, z której wynika, że przyczyną zaistnienia wypadku było nieprawidłowe postępowanie kierującego samochodem S., który wykonując manewr wyprzedzania utracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, w wyniku czego zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo.

Co się zaś tyczy drugiego zarzutu apelacyjnego podkreślić należy, iż sprowadza się on w istocie do zarzutu rażącej niewspółmierności orzeczonej kary na skutek nieorzeczenia wobec oskarżonego środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 1 roku. Przypomnieć należy, że błąd w ustaleniach faktycznych ( error facti) przyjętych za podstawę orzeczenia to błąd, który wynika bądź to z niepełności postępowania dowodowego (tzw. błąd "braku"), bądź też z przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów (błąd "dowolności"). Uchybienie dotyczące reakcji prawnej na czyn, leżącej w sferze swobodnego uznania sądu, mieści się natomiast w zakresie zarzutu rażącej niewspółmierności orzeczonej kary.

W odniesieniu do wywodów apelacji wskazać należy, że przesłanką orzeczenia zakazu prowadzenia pojazdów wobec sprawcy przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji nie jest samo naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu, gdyż zaistnienie okoliczności należących do znamion przestępstwa nie może być wystarczającą podstawą orzeczenia środka karnego (por. R.A. Stefański, Glosa do wyroku SN z 25 VIII 1989 r., V KRN 195/89, Probl. Praw. 1990, nr 10-12, s. 159). Z zachowania sprawcy powinien wynikać wniosek, że lekceważy on zasady ostrożności i bezpieczeństwo innych uczestników ruchu, przez co stwarza zagrożenie w komunikacji (por. wyrok SN z dnia 10 października 1988 r., V KRN 217/88, OSNPG 1989, nr 4, poz. 52). Teza ta znalazła wyraz w sformułowaniu art. 42 § 1 kk, według którego przesłanką orzeczenia zakazu prowadzenia pojazdów jest ustalenie, że prowadzenie pojazdów przez oskarżonego zagraża bezpieczeństwu w komunikacji.

Zatem z okoliczności popełnionego przestępstwa musi wynikać, że prowadzenie pojazdu przez tę osobę zagrażać będzie w przyszłości bezpieczeństwu w komunikacji, a z zachowania sprawcy sąd musi wysnuć wniosek, że sprawca lekceważy zasady ostrożności i zagraża bezpieczeństwu innych uczestników ruchu.

W ocenie Sądu Okręgowego prawidłowo uznał sąd pierwszej instancji, iż w przedmiotowej sprawie brak jest przesłanek pozwalających na przyjęcie, że okoliczności popełnionego przez oskarżonego K. B. przestępstwa i jego zachowanie wskazują, iż prowadzenie przez niego pojazdów zagraża bezpieczeństwu w komunikacji. Jak już wskazano powyżej przyczyną zaistnienia wypadku było nieprawidłowe postępowanie oskarżonego, który wykonując manewr wyprzedzania utracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, w wyniku czego zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Nieprawidłowość taktyki i techniki jazdy oskarżonego polegała natomiast na przekroczeniu dopuszczalnej prędkości o 17 km/h i utracie panowania nad samochodem. Uchybienia popełnione przez oskarżonego, choć niewątpliwie wymagają reakcji prawnokarnej, nie pozwalają na uznanie, że zagraża on bezpieczeństwu w komunikacji. Ocena ta wypływa też z faktu, iż oskarżony nie był nigdy karany, w tym za przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, jest doświadczonym kierowcą, który przed zdarzeniem posiadał prawo jazdy od 16 lat i pokonywał rocznie około 60.000 km – k. 157-158. Nadto oskarżony prowadzi ustabilizowany tryb życia - ma żonę i troje dzieci, jego praca związana jest zaś z koniecznością jeżdżenia samochodem. Po wypadku interesował się stanem zdrowia pokrzywdzonej A. M.. W/w okoliczności rozpatrywane łącznie wskazują jednoznacznie, że nieprawidłowe zachowanie oskarżonego na drodze publicznej miało charakter incydentalny i nie można go uznać za lekceważenie zasad ostrożności i powodowanie zagrożenia bezpieczeństwa innych uczestników ruchu.

Wszystkie te przesłanki rozpatrywane łączenie w pełni uzasadniają ukształtowany przez sąd pierwszej instancji wymiar kary. Jest on adekwatny do stopnia społecznej szkodliwości czynu i winy. Spełni też wobec oskarżonego cele zapobiegawcze i wychowawcze a także cele z zakresu kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Z powyższych względów orzeczono jak w części dyspozytywnej wyroku.

Podstawę prawną rozstrzygnięcia o kosztach sądowych w postępowaniu odwoławczym stanowiły przepisy wskazane w części dyspozytywnej wyroku.