Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 929/16

POSTANOWIENIE

Dnia 18 stycznia 2017 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Mariola Wojtkiewicz

Sędziowie:

SO Wiesława Buczek - Markowska

SR del. Aneta Iglewska - Wilczyńska (spr.)

Protokolant:

sekr. sądowy Katarzyna Alaszewicz

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 18 stycznia 2017 roku w S.

sprawy z wniosku N. P.

z udziałem M. P., S. W. i J. K. (1)

o stwierdzenie nabycia spadku

na skutek apelacji wnioskodawcy od postanowienia Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 23 marca 2016 roku, sygn. akt II Ns 5/14

1.  oddala apelację;

2.  ustala, że wnioskodawca i uczestnicy ponoszą koszty postępowania związane z ich udziałem w sprawie.

SSO Wiesława Buczek - Markowska SSO Mariola Wojtkiewicz SSR (del). Aneta Iglewska - Wilczyńska

II Ca 929/16

UZASADNIENIE

N. P. 31 lipca 2013 r. złożył wniosek o stwierdzenie nabycia spadku po P. P. zmarłym dnia 28.04.2013 r. przez żonę M. P. oraz dzieci N. P. i S. W. po 1/3 części.

W odpowiedzi na wniosek żona spadkodawcy M. P. wniosła o stwierdzenie nabycia spadku po P. P. zmarłym dnia 28.04.2013 r. przez żonę M. P. oraz dzieci N. P., S. W. i J. K. (1) po ¼ części (k. 17).

Postanowieniem z dnia 23 marca 2016 r. Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie stwierdził, że spadek po P. P. zmarłym dnia 28 kwietnia 2013 r. w miejscowości C., ostatnio zamieszkałym w S. na podstawie ustawy nabyli w udziałach po ¼ części: żona M. P., syn N. P., S. P. i J. K. (1).

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł na ustaleniach, które Sąd Okręgowy w całości podziela i przyjmuje za własne, a których istotne elementy przedstawiały się następująco:

P. P. zmarł dnia 28 kwietnia 2013 r. w miejscowości C., ostatnio zamieszkiwał w S.. W chwili śmierci był żonaty z A. P.. Spadkodawca miał dwoje biologicznych dzieci N. P. i S. W.. Oświadczeniem złożonym przed Kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego w S. P. P. uznał J. K. (1) c. M. K. i J. K. (2), ur. (...)

Sąd Rejonowy ustalił, że nikt ze spadkobierców ustawowych nie zrzekł się dziedziczenia po zmarłym, nikt nie został uznany za niegodnego dziedziczenia. Nie toczyło się dotychczas postępowanie spadkowe po zmarłym, zmarły nie pozostawił testamentu, nie sporządzono także aktu dziedziczenia.

Pozwem z dnia 15 kwietnia 2014 r. Prokurator Prokuratury Rejonowej Szczecin Ś. wniósł o unieważnienie uznania dziecka - J. K. (1) przez P. P.. Podczas rozprawy w dniu 15 kwietnia 2015 r. Prokurator Prokuratury Rejonowej cofnął powództwo. Wobec powyższego Sąd Rodzinny umorzył postępowanie w sprawie.

Sąd Rejonowy jako podstawę rozstrzygnięcia wskazał art. 931 § 1 k.c. zgodnie z którym, w pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek; dziedziczą oni w częściach równych. Niespornym w sprawie było, że do dziedziczenia dochodzą spadkobiercy z pierwszego kręgu - M. P., syn N. P., córka S. P.. W toku postępowania przed Sadem I instancji powstał spór co do uprawnień do dziedziczenia uczestniczki J. K. (1) bowiem nie była ona biologiczna córką spadkodawcy. Sąd Rejonowy, wskazał, że dla oceny ważności uznania stosuje się przepisy obowiązujące w czasie gdy do uznania doszło, zgodnie z art. 72 (w brzmieniu obowiązującym na dzień 7 marca 2005 r.) jeżeli nie zachodzi domniemanie, że ojcem dziecka jest mąż jego matki, albo gdy domniemanie takie zostało obalone, ustalenie ojcostwa może nastąpić albo przez uznanie dziecka przez ojca, albo na mocy orzeczenia sądu. Zdaniem Sądu odmiennie niż obecnie dla ważności uznania dziecka (dziś jest to instytucja uznania ojcostwa) nie było konieczności by dziecko uznane było biologicznym dzieckiem mężczyzny uznającego dziecko. Sąd Rejonowy podkreślił, że (pomimo rozważań na temat ważności uznania dziecka) w postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku, nie miał kompetencji do rozstrzygania tej kwestii. Toczące się przed Sądem Rodzinnym postępowanie o unieważnienie uznania dziecka zostało umorzone. Dla Sądu spadku oznacza to, że nie zostało obalone, że uznanie było skuteczne i ważne, a zatem wywołuje wszystkie skutki prawne jakie ustawa wiąże z uznaniem dziecka. Pomimo tego, że J. K. (1) i K. P. nie łączyły więzy krwi to wobec skutecznego uznania dziecka należało przyjąć, że ojcem J. K. (1) jest P. P.. Sąd podniósł, że skoro z treści aktu stanu cywilnego wynika pokrewieństwo ze spadkodawcą, Sąd nie może – opierając się na innych dowodach – ustalić braku takiego pokrewieństwa.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania oparte zostało na zasadzie wynikającej z przepisu art. 520 § 2 kpc.

Apelację od tego postanowienia wniósł pełnomocnik wnioskodawcy (k. 299) wskazując na naruszenie prawa materialnego w postaci przepisu art. 72 krio poprzez błędne przekonanie sądu, że nie istniała konieczność by dziecko uznane było biologicznym dzieckiem. Naruszenie prawa procesowego w postaci przepisu art. 233 § 1 k.p.c.

W uzasadnieniu podniósł, że Sąd Rejonowy stracił z pola widzenia cel czynności jakim jest uregulowanie stosunków prawno rodzinnych w zakresie pochodzenia dziecka. Wskazał na orzeczenia Sądu Najwyższego z których wynika, że oświadczenie o uznaniu dziecka jest aktem wiedzy i świadomie powziętej decyzji w celu wywołania określonego skutku w postaci ustalenia ojcostwa. Zdaniem skarżącego wykładnia przepisu art. 72 krio dokonana przez Sąd Rejonowy de facto stanowiłaby obejście ustawy. Oświadczenie o uznaniu J. K. (1) za własne dziecko złożone przez P. P. jest nieważne.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się niezasadna.

Odmiennie niż Sąd Rejonowy, Sąd Okręgowy stoi na stanowisku, że zgodnie z art. 72 kro, w brzmieniu obowiązującym w chwili składania oświadczenia, (jeżeli nie zachodzi domniemanie, że ojcem dziecka jest mąż jego matki, albo gdy domniemanie takie zostało obalone, ustalenie ojcostwa może nastąpić albo przez uznanie dziecka przez ojca, albo na mocy orzeczenia sądu) obowiązywała zasada, że aktu uznania dokonuje autentyczny, „rodzony” ojciec dziecka. Ustawodawca określał w przepisach k.r.o. czynność jako uznanie dziecka przez ojca, czyli mężczyznę, który w świetle wiedzy biologicznej jest przodkiem uznawanego. W kodeksie nie ma mowy o uznaniu dziecka przez mężczyznę. Ustawo­dawca chciał, by dziecko zostało uznane przez ojca, czyli mężczyznę, który posiada odpowiednie cechy biologiczne łączące go z potomstwem. Jasny wydaje się być fakt, iż ojciec dziecka musi posiadać wiedzę co do tego stanu faktycznego, tj. stosunku ojcostwa. Niemniej jednak złożenie oświadczania przez meżczyznę, który miał świadomość, że nie jest ojcem dziecka nie powoduje, że jest to czynność bezwzględnie nieważna.

Kodeks rodzinny i opiekuńczy nie obejmuje odrębnie przyczyn bez­względnej nieważności uznania, która sprawia, że uznanie jako czynność prawna nie może wywołać skutków prawnych i uważa się je za niebyłe. Przyczyny o których mowa wynikają z ogólnych przepisów normujących przesłanki ważności czynności prawnych, lub przesłanki dopuszczalności uznania dziecka. Brak wyczerpującego uregulowania problemu ważności uznania w k.r.o. sprawia, iż należy w tej materii stosować zasady ogólne wynikające z art. 58 k.c., który przewiduje nieważność czynności prawnych z powodu ich sprzeczności z ustawą. Do przyczyn bezwzględnej nieważno­ści uznania zalicza się brak koniecznej formy uznania, brak zdolno­ści do czynności prawnej uznającego, ustalone ojcostwo innego mężczyzny oraz w razie dokonania uznania przez ojca o ograniczonej zdolności do przedstawiciela ustawowego (art. 74 k.r.o.). Taka sytuacja nie występuje jednak w rozpoznawanej sprawie, a tylko jest bezsporne, że uznający nie jest ojcem biologicznym uznanego. W sposób odmienny od założeń dotyczących nieważności bezwzględnej czynności prawnych została natomiast uregulowana względna nieważność uznania. Czynność prawna uznania dziecka jest skuteczna do czasu jej prawomocnego unieważnienia. K.r.o. określa krąg osób, które mogą wystą­pić z żądaniem unieważnienia czynności. Do osób tych zalicza się ojca, matkę lub inną osobę, której zgoda jest niezbędna do skutecznego uznania oraz pełnoletnie dziecko.

Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 1969 r., I CR 570/68, okoliczność, że mężczyzna, który uznał dziecko, nie jest jego biologicznym ojcem, nie powoduje z samego prawa nieważności uznania; okoliczność ta może jedynie stanowić podstawę unieważnienia uznania na żądanie osoby uprawnionej. Uprawnienie takie nie przysługuje mężczyźnie, który uznał nie swoje dziecko (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 1969 r., I CR 570/68). W uzasadnieniu Sąd Najwyższy wskazał, że na pytanie, jak należy z powyższego punktu widzenia zakwalifikować okoliczność, że mężczyzna, który dziecko uznał, nie jest jego biologicznym ojcem, dają odpowiedź przepisy art. 80 i nast. KRO. Skoro mianowicie przepisy te mówią o unieważnieniu uznania m.in. z tej przyczyny, że mężczyzna, który dziecko uznał, nie jest jego ojcem (art. 81 § 1 KRO), to tym samym dają wyraz stanowisku ustawodawcy, że okoliczność tę traktuje on jako przyczynę unieważnienia, a nie nieważność uznania. W orzeczeniu Sądu Najwyższego z dnia 2 października 1969 r., II CR 370/69 Sąd stanął na stanowisku, że w każdym wypadku, gdy uznający oświadcza, że nie jest ojcem uznawanego przez niego dziecka, kierownik urzędu stanu cywilnego lub sąd opiekuńczy nie mogą przyjąć uznania dziecka, gdyby jednak przyjęli, dopuszczalne byłoby powództwo o ustalenie nieistnienia uznania. Natomiast w uzasadnieniu wyroku z dnia 18 sierpnia 1999 r., II CKN 321/99, Sąd Najwyższy wskazywał, że z jednej strony wykładnia językowa art. 72, 73, 74, 79 § 2 i art. 81 § 1 KRO wskazuje na to, że uznać dziecko może tylko mężczyzna, będący jego ojcem biologicznym, natomiast przepisy art. 80 i częściowo art. 81 KRO (dotyczące możliwości unieważnienia uznania dziecka) podważają ten wniosek. W unormowaniach tych prawda "biologiczna" nie jest decydująca w niektórych sytuacjach ze względu na dobro osoby uznanej i interes społeczny. (…) Chociaż z istoty swojej uznanie powinno zakładać biologiczne ojcostwo uznającego w stosunku do uznawanego, to obowiązujące w tym przedmiocie przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (art. 72-83 i 86) nie przewidują takiej przesłanki do ważności uznania, w tym sensie, by w każdym przypadku uznania przez mężczyznę, który nie jest biologicznym ojcem dziecka, uznanie było bezwzględnie nieważne. Natomiast fakt, że mężczyzna, który uznał dziecko nie jest jego ojcem biologicznym, może stanowić przyczynę uzasadniającą unieważnienie uznania w sytuacji wyraźnie określonej przez prawo i tylko na żądanie określonych osób (dziecka - art. 81 KRO oraz prokuratora - art. 86 KRO).

Odnosząc powyższe rozważania do stanu faktycznego będącego przedmiotem rozstrzygnięcia, Sąd Okręgowy stwierdza, że prawidłowe było stanowisko Sądu Rejonowego w zakresie w jakim stwierdził, że w postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku nie miał kompetencji do rozstrzygania kwestii ważności uznania dziecka. Przepisy bowiem w sposób całkowicie precyzyjny określają, kto, w jakim terminie i z jakiej przyczyny może żądać unieważnienia uznania dziecka. W rozpoznawanej sprawie spadkodawca złożył oświadczenie niezgodne z prawdą, nie można jednak uznać tego oświadczenia za bezwzględnie nieważne, uznanie dziecka nie zostało unieważnione na skutek powództwa uprawnionego podmiotu, zatem od momentu uznania J. K. (1) nabyła prawo do dziedziczenia ustawowego po P. P..

Mając na uwadze powyższe okoliczności apelację należało oddalić.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 520 § 1 kpc.