Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 495/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 maja 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – V Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Anna Daniszewska

Sędziowie:

SA Artur Lesiak (spr.)

SO del. Karolina Sarzyńska

Protokolant:

stażysta Ewelina Gruba

po rozpoznaniu w dniu 30 maja 2017 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa Z. Z. i B. Z.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego we W.

z dnia 21 marca 2016 r., sygn. akt I C 24/15

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda Z. Z. kwotę 3.600 (trzy tysiące sześćset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego;

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki B. Z. kwotę 3.600 (trzy tysiące sześćset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy.

Sygn. akt V ACa 495/16

UZASADNIENIE

B. Z. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego (...)w W. zadośćuczynienia w kwocie
100.000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 3 października 2013r. do dnia zapłaty.

Z. Z. wniósł o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz zadośćuczynienia w kwocie 100.000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 3 października 2013r. do dnia zapłaty.

Uzasadniając żądanie powodowie twierdzili, że (...)doszło do wypadku drogowego, w którym pojazd prowadzony przez J. N. potrącił (...) P. Z., który w następstwie zdarzenia doznał poważnych obrażeń ciała i zmarł. J. N. oddalił się z miejsca wypadku,
nie udzielając P. Z. pomocy. Sprawca został skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w L. w sprawie (...)

Tragicznie zmarły w wypadku drogowym P. Z. był synem powodów. W momencie swojej śmierci (...). Był objęty ochroną ubezpieczeniową pozwanego i pozwany przyjął odpowiedzialność za skutki zdarzenia.

Na skutek tej śmierci zostały naruszone dobra osobiste powodów przez zerwanie więzi rodzinnych i naruszenie prawa do niezakłóconego życia rodzinnego.

Pozwany(...)wniósł o oddalenie obu powództw w całości. Przyznał, iż doszło do zdarzenia, w wyniku którego nastąpiła śmierć syna powodów oraz, że sprawca wypadku objęty był ochroną ubezpieczeniową w ramach zawartej z pozwanym umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC. Wskazał, iż w piśmie
z dnia 2 października 2014r. odmówił przyznania zadośćuczynienia twierdząc,
że podstawa prawna przywołana w piśmie strony powodowej nie ma zastosowania,
gdyż czyn niedozwolony sprawcy wypadku był skierowany bezpośrednio przeciwko życiu i zdrowiu P. Z., a nie przeciwko dobrom osobistym powodów. Jednak
w aktualnym stanie sprawy pozwany zakwestionował roszczenia powodów tylko
co do wysokości twierdząc, że są rażąco wygórowane. Zaproponował zawarcie ugody
na mocy, której zapłaciłby na rzecz każdego z powodów kwotę po 30.000 zł, tytułem całkowitego zaspokojenia zgłoszonych roszczeń.

Wyrokiem z dnia 21 marca 2016r. Sąd Okręgowy we W. zasądził
od pozwanego (...) S.A z siedzibą w W.
na rzecz powoda Z. Z. kwotę 70.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 3 października 2013r. do dnia zapłaty (pkt 1), zasądził od pozwanego (...) S.A z siedzibą w W. na rzecz powódki B. Z. kwotę 80.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 3 października 2013 roku do dnia zapłaty (pkt 2), oddalił oba powództwa w pozostałej części (pkt 3), zasądził od pozwanego (...) S.A
z siedzibą w W. na rzecz powoda Z. Z. kwotę 1.371,80 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 4), zasądził od pozwanego (...) S.A z siedzibą w W. na rzecz powódki B. Z. kwotę 2.120,20 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 5), nie obciążył powodów kosztami sądowymi, od uiszczenia których byli zwolnieni (pkt 6) oraz nakazał pobrać
od pozwanego (...) S.A z siedzibą w W.
na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego we W.) kwotę 8.989,20 zł tytułem zwrotu nieuiszczonych przez strony kosztów sądowych (pkt 7).

Sąd Okręgowy ustalił w niniejszej sprawie, że Z. Z. i B. Z., z domu J., zawarli związek małżeński (...)
Z tego małżeństwa było troje dzieci, 2 synów i córka. P. Z. urodził się (...) Był najmłodszym dzieckiem powodów. W dacie swojej śmierci mieszkał wspólnie z rodzicami, wspólnie prowadzili gospodarstwo domowe. Zmarły pracował dorywczo i pomagał swojemu ojcu w gospodarstwie rolnym. (...). P. Z. planował, że założy rodzinę, wyremontuje dom rodzinny i będzie mieszkał wspólnie ze swoimi rodzicami. (...)
w S. J. N. naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym
i spowodował wypadek drogowy, nie zachował bezpiecznego odstępu i doprowadził
do uderzenia jadącego(...) P. Z., który doznał obrażeń ciała
w postaci rozległych złamań (...). W wyniku tych obrażeń poszkodowany zmarł. Sprawca wypadku oddalił się z miejsca zdarzenia nie udzielając mu pomocy. J. N. został uznany winnym popełnienia przestępstwa z art. 145 § 2 i 4 kk
i skazany na karę pozbawienia wolności. Kasacja od orzeczenia Sądu Okręgowego
we W. została oddalona, jako oczywiście bezzasadna. Powodowie zostali poinformowani, że ich syn leży potrącony w rowie, 2 km od ich domu. Po tej informacji do powódki została wezwana karetka pogotowia. Kilka dni po śmierci syna B. Z. (...). (...)znalazła ją świadek L. Z., jej synowa. Z. Z. nie okazywał uczuć po śmierci syna, jednak przeżywał ją. Zobaczył syna leżącego w rowie po wypadku. Po pogrzebie samotnie jeździł rowerem na cmentarz. Jak twierdzi: „pozostały tylko smutek, tęsknota
i żal”. Do chwili obecnej od śmierci syna nie uczestniczy w żadnych uroczystościach rodzinnych. W 1999r. sprzedał gospodarstwo rolne, które stanowiło jego własność. Jego następcą miał być P. Z., który według powoda „nie puściłby tego”. Gospodarstwo sprzedał, bowiem zaczęło podupadać. B. Z. po wypadku leczyła się(...). (...). została przyjęta na(...)w L.. (...) W rozpoznaniu wskazano (...)W wywiadzie B. Z. podała, że przyczynami (...). Śmierć syna była dla B. Z. tragicznym wydarzeniem w jej życiu. Wystąpił u niej przemijający stan (...), żałoba po stracie. Stan ten objawił się obniżeniem nastroju, osłabieniem aktywności, myśleniem pesymistycznym, w tym występowaniem (...), przeżywaniem niepokoju, problemami ze snem. W tym okresie występowała u powódki (...). Jej reakcja na śmierć syna była dłuższa
niż typowa, jeszcze po 9 miesiącach od jego śmierci lekarze opiekujący się powódką odnotowywali u niej objawy (...). Problemy (...) powódki występujące w okresie 2 lat od śmierci syna mogą być wiązane przyczynowo z tą stratą.
Jej stan zdrowia po tym okresie czasu nie może być już związany, zgodnie z wiedzą medyczną, ze śmiercią najbliższej osoby. W szczególności pobyt powódki (...) w 2004r. nie może być łączony z tym zdarzeniem. Przed śmiercią P. Z. stan psychiczny Z. Z. był stabilny. Po śmierci syna
u powoda wystąpiła łagodna reakcja żałoby, która nie była zaburzeniem psychicznym. Obecnie nie występują u niego zaburzenia psychiczne, które byłyby przyczynowo związane ze śmiercią syna. Z synem łączyły go relacje i stosunki emocjonalne typowe
dla więzi rodzinnych „ojciec - syn”. W dniu 19 sierpnia 2008r. pozwany(...)przyznał tytułem odszkodowania B. Z. i Z. Z. kwoty po 22.000 zł. Pismem z dnia 24 września 2013r. powodowie, działający przez swojego pełnomocnika, zwrócili się do pozwanego o zapłatę dalszych kwot, po 150.000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dobra osobistego w postaci szczególnej więzi rodzinnej łączącej zmarłego z rodzicami, do którego doszło w związku z wypadkiem drogowym, na podstawie art. 448 kc w związku z art. 24 § 1 kc. Pismem
z dnia 2 października 2013r. pozwany odmówił zapłaty zadośćuczynienia. Twierdził,
że w dniu wypadku Kodeks cywilny nie przewidywał możliwości przyznania zadośćuczynienia za doznaną krzywdę dla osób najbliższych zmarłego. Wobec tego odszkodowanie z powodu czynu niedozwolonego przysługuje wyłącznie poszkodowanemu. Pismem z dnia 17 grudnia 2013r. pozwany poinformował o swoim stanowisku Rzecznika Ubezpieczonych.

Powyżej przedstawiony stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił w oparciu
o dokumenty załączone do akt sprawy, opinię łączną biegłych, zeznania złożone
przez świadków oraz dowód z przesłuchania stron.

W rozważaniach prawnych Sąd Okręgowy stwierdził, że spór w sprawie
nie dotyczył okoliczności faktycznych, lecz oceny prawnej dokonanych ustaleń
i to głównie wielkości krzywdy i wysokości związanego z nią zadośćuczynienia. Pozwany bowiem nie kwestionował swojej odpowiedzialności co do zasady, co zostało przyznane przez wypłacenie odszkodowania, a także przez propozycję zawarcia ugody co do zapłaty zadośćuczynienia. Powódka wykazała, że łączyła ją z synem bardzo silna więź wynikająca ze związku uczuciowego łączącego matkę ze swoim dzieckiem. Jak ustalono w sprawie wiązała ze swoim synem plany dalszego wspólnego życia, w jednym domu. Niewątpliwie tragiczna śmierć P. Z., na skutek obrażeń doznanych w wypadku drogowym, tę więź w sposób nagły i nieprzewidziany przerwała. Przyjąć zatem należało, że delikt, którego dopuścił się J. N. nie tylko pozbawił życia syna powódki, ale też zerwał więź rodzinną ich łączącą, co uczyniło powódkę osobą bezpośrednio poszkodowaną działaniem sprawcy wypadku. Powódka, jako osoba, której dobro osobiste zostało naruszone, legitymowała się zatem uprawnieniem do dochodzenia zadośćuczynienia na podstawie wyżej powołanego art. 448 kc w zw. z art. 24 kc. Również powód wykazał, że łączyła go z synem silna więź wynikająca ze związku uczuciowego łączącego ojca ze swoim dzieckiem. Ta więź została przerwana na skutek śmierci P. Z.. Również wobec niego należało zatem przyjąć, że delikt, którego dopuścił się J. N. nie tylko pozbawił życia jego syna, ale też zerwał
więź rodzinną ich łączącą, co uczyniło i Z. Z. osobą bezpośrednio poszkodowaną działaniem sprawcy wypadku. Powód, jako osoba, której dobro osobiste zostało naruszone, legitymował się również uprawnieniem do dochodzenia zadośćuczynienia na podstawie art. 448 kc w zw. z art. 24 kc. Oboje wykazali,
że po uzyskaniu informacji o śmierci swojego syna przeżyli szok. Następnie doznali cierpień wynikających z żałoby, nie tylko psychicznych, ale również i fizycznych, przez rzeczywiste odczuwanie bólu. Do chwili obecnej towarzyszy im poczucie straty. Szczególnie powódka, ze względu na swoją konstrukcję psychiczną, bardzo przeżyła śmierć syna, o czym świadczy chociażby jej (...) która miała miejsce bezpośrednio po tym zdarzeniu. W tym kontekście nie należy jednak dyskredytować cierpień powoda, który jest osobą zamkniętą, ukrywającą cierpienie. Niewątpliwie strata dziecka jest jedynym z najgorszych przeżyć, jakich mogą doznać rodzice. Strata taka wywołuje nieopisany ból i cierpienie, które ulegają przytłumieniu z biegiem czasu. Świadomość straty towarzyszyć będzie jednak obu powodom do końca ich życia. Zmarły był najmłodszym synem powodów, z którym wspólnie mieszkali i wiązali plany
na przyszłość. Jego tragiczna śmierć wstrząsnęła obojgiem. W normalnie funkcjonującej rodzinie, w której występują prawidłowe więzi między dziećmi a rodzicami, dzieci pomagają rodzicom i wspomagają w ich starości. Powodowie są osobami
już w zawansowanym wieku i takiej pomocy z całą pewnością oczekiwali od swojego syna. Zdaniem Sądu Okręgowego oboje powodowie wykazali, że w ich wypadku poczucie krzywdy było nasilone. Jednak to powódka odczuła bardziej śmierć syna, załamała się
i próbowała (...). Spowodowało to, że rozstrzygnięcie Sądu nie jest jednakowe wobec obojga rodziców. Należało bowiem dostrzec różnicę
w reakcji matki i ojca, choć wynika ona przede wszystkim z różnicy w reakcji na stres
i trudne do przeżycia zdarzenia. W wypadku powódki jej cierpienie trwało dłużej
niż w typowych przypadkach, żałoba po stracie syna miała u niej dramatyczne konsekwencje. Tym samym należało ocenić, że jej krzywda była większa niż krzywda
jej męża. Sąd Okręgowy, wydając rozstrzygnięcie brał pod uwagę fakt, że pozwany dobrowolnie wypłacił powodom kwoty po 22.000 zł. Jak wynika z dokumentu dołączonego do akt sprawy (...)wypłacił B. Z. i Z. Z. odszkodowanie za skutki zdarzenia, które miało miejsce w dniu 1 czerwca 1998r. Kwoty powyższe nie były więc wypłacone tytułem zadośćuczynienia za ból i cierpienia. Wobec powyższego Sąd Okręgowy uznał,
że zasadne jest zasądzenie na rzecz powódki kwoty 80.000 zł, a na rzecz powoda kwoty 70.000 zł. Należy mieć na względzie to, że powodowie wystąpili z żądaniem wiele lat
po zdarzeniu, pozew wpłynął do Sądu Okręgowego dopiero w dniu 9 lipca 2014r.,
a do zgłoszenia żądania bezpośrednio pozwanemu doszło w 2013r. Zasądzone kwoty
są wysokie, mają realny wymiar i powinny należycie skompensować skutki doznanej krzywdy. Nie powinny stanowić nadmiernej korzyści, czy też źródła wzbogacenia, odpowiadają jednocześnie aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Wobec powyższego Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie 1 i 2, działając
na podstawie art. 448 kc w zw. z art. 24 kc. W punkcie 3 wyroku oddalono oba powództwa w pozostałej części, jako wygórowane. O odsetkach orzeczono zgodnie
z żądaniem pozwu przyjmując, że pozwany zobowiązany jest do ich zapłaty od dnia następnego po dacie odmowy wypłaty zadośćuczynienia. Powodowie zażądali zapłaty zadośćuczynienia pismem z dnia 24 września 2013r., na które pozwany udzielił odpowiedzi w piśmie z dnia 2 października 2013r. Oznacza to, że w tej dacie wszystkie okoliczności związane z ewentualnym ustaleniem odpowiedzialności(...)były już przez pozwanego ustalone. W tej sytuacji należy przyjąć, że jest
to data, w której żądanie powodów stało się wymagalne wobec pozwanego. O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 100 kpc, gdyż zaistniały podstawy
do ich stosunkowego rozdzielenia. Znaczącą część kosztów sądowych w obu sprawach poniósł Skarb Państwa. Koszty te są identyczne w obu sprawach i składają się
na nie kwoty po 5.000 zł opłaty od pozwu, od których powodowie zostali zwolnieni
oraz koszty opinii i dokumentów w kwotach po 193,19 zł, 679,79 zł, 115,70 zł oraz
4,76 zł, na każdą ze spraw (Sąd przyjął po ½ wyłożonych kosztów). Łącznie koszty, które w każdej ze spraw poniósł Skarb Państwa wyniosły 5.992,81 zł. Pozwany powinien ponieść 70 % kosztów w sprawie z powództwa Z. Z., to jest kwotę 4.194,96 zł i 80 % kosztów w sprawie z powództwa B. Z., to jest kwotę 4.794,24 zł. Łącznie daje to kwotę 8.989,20 zł, o obowiązku zwrotu, której na rzecz Skarbu Państwa orzeczono w punkcie 7 wyroku. Kosztami sądowymi od uiszczenia, których powodowie byli zwolnieni Sąd Okręgowy ich nie obciążył przyjmując, że brak podstaw do zasądzenia tych kosztów z zasądzonego świadczenia wobec charakteru sporu i faktu, iż przyznane zostało na ich rzecz zadośćuczynienie, którego funkcją jest rekompensata krzywdy, która uległaby zachwianiu, gdyby część z zasądzonej kwoty została zwrócona Skarbowi Państwa. W dalszym ciągu natomiast istnieją podstawy
dla nieobciążania powodów kosztami procesu, które stały się przyczyną postanowienia o zwolnieniu ich od tych kosztów. O powyższym orzeczono w punkcie 6 wyroku.

Od powyższego wyroku apelację wniósł pozwany ubezpieczyciel, zaskarżając go w części, tj. w jego punkcie 1, w zakresie zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda Z. Z. kwoty ponad 40.000 zł oraz w jego punkcie 2 w zakresie zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki B. Z. kwoty ponad
50.000 zł.

Skarżący zarzucił wyrokowi naruszenie przepisów prawa materialnego,
tj. art. 448 kc w zw. z art. 24 § 1 kc poprzez przyjęcie, że zasądzone na rzecz powodów kwoty: 70.000 zł i 80.000 zł są kwotami odpowiednimi w rozumieniu w/w przepisów.

Skarżący domagał się zmiany wyroku w jego punktach:

1.poprzez obniżenie zasądzonego na rzecz powoda zadośćuczynienia do kwoty 40.000 zł
i oddalenie powództwa w pozostałym zakresie;

2. poprzez obniżenie zasądzonego na rzecz powódki zadośćuczynienia do kwoty
50.000 zł i oddalenie powództwa w pozostałym zakresie.

W odpowiedzi na apelację powodowie, pismem z dnia 13 czerwca 2016r., wnieśli o jej oddalenie oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz każdego z powodów kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie apelacyjne według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny podziela dokonane przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne
i rozważania w zakresie oceny materiału dowodowego oraz podstawy prawnej rozstrzygnięcia, przyjmując je za podstawę także własnego rozstrzygnięcia i odwołuje się do nich bez potrzeby ich powtarzania.

Treść apelacji wskazuje, że skarżący na obecnym etapie postępowania
nie kwestionuje samej podstawy swojej odpowiedzialności, zarzuca jedynie, że zasądzone na rzecz każdego z powodów kwoty są znacznie wygórowane, gdyż w jego ocenie odpowiednią sumą w okolicznościach niniejszej sprawy są kwoty 40.000 na rzecz powoda i 50.000 na rzecz powódki. Przywołać zatem należy utrwalone w orzecznictwie zapatrywanie, że korygowanie przez sąd odwoławczy wysokości zasądzonej kwoty zadośćuczynienia możliwe jest wówczas, gdy stwierdza się oczywiste
i rażące naruszenia ogólnych kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia
(por. przykładowo wyroki Sądu Najwyższego z dnia z dnia 5 grudnia 2006r., sygn. akt II PK 102/06, z dnia 18 listopada 2004r., sygn. akt I CK 219/04 z dnia 30 października 2003r.,
sygn. akt IV CK 151/02, z dnia 7 listopada 2003r., sygn. akt V CK 110/03, z dnia 9 lipca 1970r., sygn. akt III PRN 39/70).
W ramach kontroli instancyjnej nie jest natomiast możliwe wkraczanie w sferę swobodnego uznania sędziowskiego. O oczywistym
i rażącym naruszeniu zasad ustalania „odpowiedniego” zadośćuczynienia mogłoby świadczyć przyznanie zadośćuczynienia wręcz symbolicznego zamiast stanowiącego rekompensatę doznanej krzywdy, bądź też kwoty wygórowanej, prowadzącej
do niestosownego wzbogacenia się tą drogą.

Sąd Apelacyjny podziela pogląd wyrażony w orzecznictwie, że na rozmiar krzywdy wywołanej śmiercią bliskiej osoby mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia
(np. nerwicy, depresji), roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności
jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 16 października 2012r., sygn. akt I ACa 435/12).

Jak prawidłowo ustalił Sąd I instancji, śmierć syna stanowiła dla powodów traumatyczne wydarzenie w życiu, powodowie załamali się, wiązali z synem wielkie nadzieje, zwłaszcza co do tego, iż to ich najmłodszy syn będzie się nimi opiekował
na stare lata. W chwili wypadku liczył on zaledwie(...). Gdyby nie wypadek, powodowie mogliby przez wiele lat cieszyć się obecnością syna, jego rozwojem osobistym oraz zawodowym, zażyłością stosunków, jakie ich łączyły, wsparciem ze strony syna
na co dzień.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nieuprawnione jest twierdzenie apelacji, że wysokość przyznanego powodom zadośćuczynienia sprzeczna jest z przyjętymi w tym zakresie
w orzecznictwie sądów polskich kryteriami. Każdy przypadek krzywdy doznanej wskutek śmierci osoby bliskiej należy traktować indywidualnie, z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy. Zadośćuczynienie jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, która nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego.

Upływ czasu jedynie złagodził ból i rozpacz powodów po stracie syna. Wskazać należy, iż zadośćuczynienie za krzywdę za śmierć osoby bliskiej ma charakter całościowy, a zatem obejmuje nie tylko obecne i przyszłe cierpienia, ale również i te, które
już zaistniały, nawet wiele lat temu. Jeżeli zatem naruszenie dóbr osobistych doprowadzi do powstania szkody niemajątkowej w postaci krzywdy, rozumianej jako ujemne następstwa w sferze przeżyć psychicznych człowieka, to szkoda ta nie ulegnie wraz
z upływem czasu „unicestwieniu”, a roszczenie o zadośćuczynienie mające na celu
jej zniwelowanie wygaśnięciu. Na ogólnych zasadach roszczenie to jako majątkowe podlega jedynie przedawnieniu. Dlatego też póki roszczenie o zadośćuczynienie
nie ulegnie przedawnieniu, to nadal ono istnieje i może być zasadnie dochodzone. Sam fakt, że poszkodowany aktualnie funkcjonuje prawidłowo nie niweluje jego roszczenia
o zadośćuczynienie za krzywdę spowodowaną śmiercią najbliższego członka rodziny, ponieważ ocena, czy krzywda wystąpiła dotyczy całego okresu, a nie jedynie chwili orzekania. Długotrwałość skutków naruszenia może jedynie wpływać na rozmiar przyznanej kwoty zadośćuczynienia (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi
z dnia 13 października 2015r., sygn. akt I ACa 482/15). Sąd Apelacyjny rozpatrujący rzeczoną apelację podziela pogląd Sądu Apelacyjnego w Katowicach zaprezentowany
w wyroku z dnia 3 grudnia 2015r. w sprawie o sygn. akt I ACa 706/15 w przedmiocie tego, iż to że zdarzenie miało miejsce ok. 17 lat temu nie może wpływać na wysokość należnego zadośćuczynienia. Roszczenie powodów przedawnia się z upływem 20 lat
i tylko rzeczą uprawnionego jest to, w jakim czasie występuje ze stosownym roszczeniem. Niedopuszczalne byłoby przyjęcie, że w sytuacji gdy upływ czasu złagodził już ból zadośćuczynienie winno być niższe. Jest to bowiem jedna i ta sama kwota, która
ma zrekompensować utratę osoby najbliższej.

Ponadto okoliczność, iż rodzice posiadają jeszcze inne dzieci, z którymi utrzymują prawidłowe rodzinne relacje, nie umniejsza zakresu ich cierpień, bowiem jak wynika
z ustaleń Sądu I instancji w domu powodów po śmierci syna P. zapanowała atmosfera smutku i ogromnego żalu. Powodowie zostali pozbawieni na zawsze możliwości wsparcia w życiu codziennym ze strony syn, a zerwana więź emocjonalna spowodowała u nich ból, cierpienie i poczucie krzywdy.

Zawsze ze śmiercią człowieka łączy się ból i cierpnie osób bliskich. Trzeba mieć
na względzie, że gdy śmierć ma charakter nagły, wywołany przyczyną zewnętrzną,
a nie chorobą samoistną, u osób bliskich w pełni uzasadnione jest przekonanie, że gdyby nie doszło do tego zdarzenia, osoba ta mogłaby żyć przez jeszcze wiele lat, w ciągu których rodzina spędziłaby ze sobą jeszcze wiele szczęśliwych chwil. W przypadku takiego nagłego odejścia nie ma możliwości pożegnania się z osobą bliską i pogodzenia się
z jej odejściem.

Oczywistym jest, że żadna kwota nie będzie właściwa i nie wyrazi cierpienia wywołanego utratą bliskiej osoby. Dla osoby uprawnionej każda kwota będzie zbyt mała, zaś dla osoby zobowiązanej każda kwota może wydawać się nadmiernie wygórowana. Nie mniej jednak praktyka orzecznicza wypracowała zasady określania wysokości zadośćuczynienia przez odniesienie jego wysokości w rozsądnych, uwzględniających polskie realia granicach, do rozmiaru przeżywanej krzywdy. Zmierzenie rozmiaru doznanej krzywdy nie jest możliwe, gdyż krzywda stanowi subiektywne przeżycie danej osoby. Niezbędne jest wszakże odniesienie wysokości żądanej kwoty do konkretnych, obiektywnych okoliczności faktycznych w danej sprawie. Sąd Okręgowy uzasadniając zasądzoną kwotę, przedstawił wszystkie okoliczności faktyczne, które miały wpływ na jej wysokość. Zdaniem Sądu Apelacyjnego ocena ta spełnia te kryteria, a stanowisko pozwanej sprowadza się do polemiki z tą oceną.

Wbrew zarzutom apelacji, suma przyznanego każdemu z powodów zadośćuczynienia, nie jest rażąco wysoka w stosunku do rozmiaru doznanej przez nich krzywdy. Uznać natomiast należało ją za w pełni usprawiedliwioną okolicznościami sprawy.

W tym stanie rzeczy nie podzielając wskazanych wyżej zarzutów apelacji ani argumentacji zgłoszonej na ich poparcie, na podstawie art. 385 kpc oddalono apelację.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 kpc w zw. z art. 99 kpc i art. 108 § 1 kpc w zw. z § 2 pkt 2) w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat
za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015r., poz. 1804).