Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 636/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 października 2017 r.

Sąd Okręgowy w Białymstoku II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Barbara Puchalska (spr.)

Sędziowie:

SSO Bożena Sztomber

SSO Urszula Wynimko

Protokolant:

Katarzyna Grecka

po rozpoznaniu w dniu 12 października 2017 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa A. G. (1) i A. G. (2)

przeciwko A. M.

o wydanie nieruchomości

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim

z dnia 3 marca 2017 r. sygn. akt I C 33/16

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że uchyla punkt 1;

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od powodów solidarnie na rzecz pozwanej kwotę 360 (trzysta sześćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

UZASADNIENIE

Powodowie A. G. (2) i A. G. (1) wnosili o nakazanie pozwanej A. M., aby wydała na ich rzecz część nieruchomości położonej w (...), gm. H., to jest część działek o numerach geodezyjnych (...), dla których to Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim IX Zamiejscowy Wydział Ksiąg Wieczystych w H. prowadzi księgę wieczystą pod nr (...) i usunęła część budynku i ogrodzenia posadowionego na ich nieruchomości oraz o zasądzenie od pozwanej na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa procesowego.

Pozwana A. M. wnosiła o oddalenie powództwa i zasądzenie od powodów na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa procesowego.

Wyrokiem z dnia 3 marca 2017 r. Sąd Rejonowy w Białymstoku dokonał rozgraniczenia nieruchomości składającej się z działek oznaczonych numerami geodezyjnymi (...) położonej w L. gmina H., posiadającej urządzoną księgę wieczystą o nr (...), stanowiącą własność powodów A. G. (1) i A. G. (2) z nieruchomością oznaczoną numerem geodezyjnym (...), położoną w L. gmina H., posiadającą urządzoną księgę wieczystą o numerze (...), stanowiącą własność pozwanej A. M., w ten sposób, że ustalił przebieg granicy zgodnie ze szkicem sytuacyjnym biegłego z zakresu geodezji D. S. (k. 233-234 akt) - stanowiącym integralną część orzeczenia - według linii łączącej punkty 02829 – K - J – I – H – G – F – A – L (pkt I). Oddalił powództwo (pkt II). Nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa na rzecz pozwanej A. M. kwotę 909,28 złotych tytułem nadpłaconej zaliczki na wydatki (pkt III). Zasądził solidarnie od powodów A. G. (2) i A. G. (1) na rzecz pozwanej A. M. kwotę 827,72 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 737,00 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt IV).

Jak wynikało z ustaleń Sądu I instancji, A. G. (2) i A. G. (1) są na prawach ustawowej wspólności małżeńskiej właścicielami zabudowanej nieruchomości, położonej we wsi L., pod numerem (...), składającej się z działek oznaczonych numerami geodezyjnymi (...), dla której jest prowadzona księga wieczysta o numerze (...). Własność tej nieruchomości nabyli na podstawie umowy sprzedaży z dnia 6 maja 1986 roku, jaką zawarli ze S. T. i J. L., przy czym od S. T. kupili działkę o numerze (...), a od J. L. działkę o numerze (...). Obie poprzedniczki prawne powodów, nabyły własność obu nieruchomości z mocy prawa z dniem 4 listopada 1971 roku, co potwierdziły akty własności ziemi, wydane przez Naczelnika Gminy H. w dniu 27 listopada 1975 roku.

Nieruchomość powodów sąsiaduje z zabudowaną nieruchomością oznaczoną numerem geodezyjnym (...), stanowiącą własność pozwanej A. M.. Pozwana wraz z mężem P. M., nabyła własność tej nieruchomości w drodze umowy darowizny zawartej w dniu 5 października 2001 roku z jej rodzicami P. i M. małżonkami S.. Następnie, w wyniku podziału majątku dokonanego w drodze orzeczenia sądu w 2008 roku, pozwana stała się jej wyłączną właścicielką. Rodzice pozwanej nabyli własność przedmiotowej nieruchomości z mocy prawa w dniu 4 listopada 1971 roku, co potwierdził akt własności ziemi (...) wydany w dniu 12 września 1973 roku przez Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w H.. Nieruchomość pozwanej posiada urządzoną księgę wieczystą o nr (...).

Sąd Rejonowy ustalił, iż przedmiotowe nieruchomości są położone we wsi L. gmina H. i mają charakter działek siedliskowych. Co najmniej od lat sześćdziesiątych XX wieku były rozdzielone drewnianym płotem. Od ulicy wiejskiej do budynku mieszkalnego na działce pozwanej znajdował się drewniany płot, następnie na granicy działek znajdowała się ściana budynku mieszkalnego poprzedników prawnych pozwanej, a dalej posadowione było ogrodzenie drewniane na całej długości działek. Przed budynkiem gospodarczym ogrodzenie załamywało się dwukrotnie i dalej było posadowione w linii prostej. Część ogrodzenia od ulicy do załamania postawili poprzednicy prawni powodów, a dalszą część poprzednicy prawni pozwanej. Ogrodzenie to miało postać drewnianych sztachet i słupów, a pomiędzy działkami (...), część słupów była wykonana z podkładów kolejowych. Ogrodzenie takie istniało także w dacie nabycia nieruchomości przez powodów. W 1987 roku, powód rozpoczął budowę budynku gospodarczego na działce nr (...) i postawił go wzdłuż granic, rozbierając wcześniej posadowione tam ogrodzenie. Od tamtej pory, dwie ściany budynku gospodarczego powoda, wyznaczały granicę. W późniejszych latach zarówno powód, jak i poprzednicy prawni pozwanej poprawiali ogrodzenie, w zależności od potrzeb. Ogrodzenie to nie było przesuwane, ani nie było zmieniane, a jedynie remontowane przez właścicieli. Nie było też nigdy przedmiotem sporu między sąsiadami. W 2014 roku powodowie zainicjowali postępowanie w przedmiocie wznowienia znaków granicznych, w wyniku którego ustalono, że ogrodzenie nie jest ustawione na granicy ewidencyjnej przedmiotowych nieruchomości, a na nieruchomości powodów. W dniu 3 listopada 2014 roku, powodowie przesunęli część ogrodzenia za swoim budynkiem gospodarczym, wskutek czego pozwana zainicjowała postępowanie o ochronę naruszonego posiadania (sygn. akt I C 2136/14 Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim) i powództwo to zostało uwzględnione.

Sąd I instancji podkreślił, że spór pomiędzy stronami dotyczył przebiegu granicy między ich nieruchomościami. Powodowie twierdzili, że granica przebiega w sposób ustalony w trakcie wznowienia znaków granicznych. Pozwana zaś podnosiła, zaś, że granicę wyznaczają istniejące ogrodzenia, w ramach których nieruchomość 67 została z mocy prawa z dniem 4 listopada 1971 roku nabyta przez jej poprzedników.

W myśl przepisu art. 153 k.c. rozgraniczenia dokonuje się, jeżeli granice gruntów stały się sporne. Wniosek w zakresie dokonania rozgraniczenia nieruchomości Sąd Rejonowy uznał za uzasadniony z uwagi na to, że żądanie powodów dotyczyło wydania przygranicznego pasa gruntu, a przebieg granicy jest przedmiotem sporu między stronami. Sąd I instancji miał przy tym na względzie, że co do zasady postępowanie rozgraniczeniowe przeprowadzane jest przez organ administracyjny na podstawie przepisów ustawy z dnia 17 maja 1989 roku - Prawo geodezyjne i kartograficzne, a gdy strony nie zgodzą się z jego wynikami jest prowadzone przez sąd. Zgodnie jednakże z art. 36 tejże ustawy sąd, przed którym toczy się sprawa o własność lub o wydanie nieruchomości albo jej części, jest właściwy również do przeprowadzenia rozgraniczenia, jeżeli ustalenie przebiegu granic jest potrzebne do rozstrzygnięcia rozpatrywanej sprawy. W tym wypadku sąd w orzeczeniu zamieszcza również rozstrzygnięcie o rozgraniczeniu nieruchomości.

Sąd Rejonowy zaznaczył, że zgodnie z przepisem art. 153 k.c., jeżeli granice gruntów stały się sporne, a stanu prawnego nie można stwierdzić, ustala się granice według ostatniego spokojnego stanu posiadania. Gdyby również takiego stanu nie można było stwierdzić, a postępowanie rozgraniczeniowe nie doprowadziło do ugody między interesowanymi, sąd ustali granice z uwzględnieniem wszelkich okoliczności; może przy tym przyznać jednemu z właścicieli odpowiednią dopłatę pieniężną. Zgodnie z utrwalonym w doktrynie i orzecznictwie stanowiskiem wymienione w tej regulacji kryteria rozgraniczenia wyłączają się wzajemnie. Dopóki więc nie zostanie przesądzone, że nie jest możliwe ustalenie granic na podstawie pierwszego kryterium, niedopuszczalne jest posłużenie się dalszymi. Zgodnie z tym sąd obowiązany jest dokonać rozgraniczenia w pierwszej kolejności według stanu prawnego, jeżeli tylko materiał zebrany w sprawie pozwoli na ustalenie tego stanu, w szczególności pozwoli na ustalenie, do jakiej granicy na gruncie sięga własność właścicieli gruntów sąsiadujących. Przepis ten wymaga należytego wyjaśnienia tytułów własności w aspekcie faktycznym i prawnym.

Sąd I instancji podkreślił, iż stanem prawnym, w oparciu o który należy dokonać rozgraniczenia gruntów posiadanych przed wejściem w życie ustawy z 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych, jest stan posiadania przedmiotu rozgraniczenia w dniu 4 listopada 1971 r. (dzień wejścia w życie tejże ustawy), będący podstawą wydania aktów własności ziemi. W doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się, iż rolnicy nabywali z dniem 4 listopada 1971 roku własność nieruchomości rolnych w takich granicach, w jakich je w tym dniu posiadali. Zakres ich posiadania wyznaczały zatem granice nabywanych nieruchomości. Na podstawie art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 26 października 1971 roku i uregulowaniu własności gospodarstw rolnych rolnicy z mocy prawa nabywali własność nieruchomości rolnych, które w dniu wejścia w życie ustawy, czyli w dniu 4 listopada 1971 roku znajdowały się w ich samoistnym posiadaniu. Nabycie to następowało z mocy samego prawa, a decyzja organu administracyjnego jedynie to nabycie potwierdzała i miała charakter deklaratoryjny. Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 19 sierpnia 2009 roku wyjaśnił, że samoistny posiadacz nabywał własność nieruchomości na podstawie art. 1 ust. 1 ustawy z 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych w takich granicach, w jakich faktycznie wykonywał swe władztwo w stosunku do posiadanej nieruchomości w dniu wejścia ustawy uwłaszczeniowej w życie, nawet jeżeli stan jej posiadania nie był zgodny z obszarem i konfiguracją działek wynikających z ewidencji gruntów. Organ administracyjny ustalał jedynie nabycie prawa własności nieruchomości, nie dokonując kontroli granicy, i nie miał kompetencji do dokonania rozgraniczenia w toku postępowania uwłaszczeniowego. Z tego względu w wypadku określenia w akcie własności ziemi obszaru i konfiguracji działki z naruszeniem art. 12 ust. 7 ustawy sąd dokonujący rozgraniczenia mógł i może samodzielnie ustalić granicę działek zgodnie ze stanem samoistnego posiadania w dniu 4 listopada 1971 r.

Podzielając powyższe stanowisko Sąd Rejonowy uznał, że zgromadzony materiał dowodowy potwierdzał, iż poprzednicy prawni pozwanej A. M. nabyli w drodze uwłaszczenia własność nieruchomości oznaczonej numerem geodezyjnym (...) w takich granicach, jakie wyznaczało ogrodzenie, rozdzielające tę nieruchomość od nieruchomości będącej obecnie własnością powodów. Z zeznań pozwanej oraz z zeznań świadków: M. S. (1) i R. S. wynikało, że działka oznaczona numerem geodezyjnym (...) znajdowała się w posiadaniu przodków pozwanej od czasów przedwojennych i przez ten czas była ogrodzona od działki, będącej obecnie własnością powodów. Świadek M. S. (1) – matka pozwanej - zeznała, że zamieszkała w L. w 1962 roku, a w 1963 lub 1964 roku, teściowa O. S., przekazała jej mężowi P. S. działkę nr (...). Działka ta była ogrodzona w ten sposób, że od ulicy do zakrętu był płot postawiony przez poprzedników prawnych powodów – K. K. i S. T., dalej od załamania był płot stawiany przez jej rodzinę. Był to drewniany plot ze sztachet na słupach drewnianych. Stał on cały czas w tym samym miejscu, nic nie było zmieniane, płot był poprawiany w razie potrzeby. Nigdy nie było żadnych sporów z sąsiadami odnośnie granic działki. Ogrodzenie to wyglądało tak samo w czasie kiedy powodowie nabyli sąsiednie działki. Świadek R. S. – brat pozwanej podobnie jak A. M. podał, iż odkąd pamięta działka jego rodziców była ogrodzona ze wszystkich stron, w tym od strony działki powodów. Nie słyszał nigdy o żadnych sporach granicznych. Zeznał, że w 1985 roku wyjechał do W., ale nie słyszał, aby dochodziło do sporów granicznych z powodami.

Zdaniem Sądu I instancji zeznania pozwanej i świadków będących członkami jej rodziny zasługiwały na wiarę i mogły stanowić podstawę czynionych w sprawie ustaleń faktycznych z uwagi na to, że znajdowały potwierdzenie w zeznaniach świadków, których wiarygodność i wiedza na temat spornych nieruchomości, nie budziły wątpliwości, a mianowicie H. S. (1), M. T. oraz J. Ł.. Świadek H. S. (1) zeznała, że mieszkała w L. do 1979 roku, jej rodzice przyjaźnili się z rodzicami pozwanej, przez co często bywała na działce pozwanej. Wskazywała, że działka rodziców pozwanej zawsze była ogrodzona od strony działki powodów, nigdy ten płot nie był przesuwany i nie był przedmiotem sporów z sąsiadami. Świadek zeznała, że po 1979 roku rzadziej bywała na przedmiotowej działce i nie zauważyła, aby ogrodzenie uległo istotnej zmianie, nie słyszała też o sporach granicznych. H. S. (1) jako osoba obca dla stron, nie była w żaden sposób zainteresowana sposobem rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, co w ocenie Sądu Rejonowego czyniło jej zeznania wiarygodnymi.

Świadek M. T. podała, że jej matka S. T. była poprzednią właścicielką nieruchomości, która jest obecnie własnością powodów. Wskazała, że regularnie bywała na działce do czasu jej sprzedaży na rzecz powodów, latach 60-tych na niej mieszkała, a później odwiedzała dziadków, którzy tam mieszkali. Świadek zeznała, że działka ta była ogrodzona ze wszystkich stron, a od strony rodziców pozwanej zawsze był drewniany płot. Wskazywała, że płot od ulicy do stodoły sąsiadów stawiała jej rodzina, a za stodołą rodzina pozwanej. Świadek zeznała, że to ogrodzenie istniało do czasu sprzedaży nieruchomości powodom. Nigdy nie było żadnych sporów granicznych z rodzicami pozwanej. Zeznania świadka M. T. w ocenie Sądu Rejonowego zasługiwały na wiarę, bowiem jest ona osobą obcą dla obu stron, z żadną z nich nie utrzymuje kontaktów, a jako córka poprzedniczki prawnej powodów, ma bezpośrednią i szczegółową wiedzę o ich nieruchomości. W swoich zeznaniach świadek wyraźnie wskazywała, że jej relacja dotyczy czasów, kiedy działka powodów była własnością jej matki i że nie ma wiedzy na temat późniejszych losów spornej granicy.

Jak wynikało zaś z zeznań świadka J. Ł., w latach 1984-1986, dzierżawił od ówczesnej właścicielki – S. T. budynek mieszkalny położony działce, która obecnie jest własnością powodów. Pamiętał, że działka ta był ogrodzona od strony działki pozwanej, gdyż umówili się z innym sąsiadem, że jego owce, będą się wypasać na działce. Zwierzęta te nie przechodziły na działkę pozwanej, gdyż była ona odgrodzona drewnianym płotem. Sąd I instancji uznał powyższe zeznania za wiarygodne z uwagi na to, że świadek jest osobą obcą dla obu stron, nie pozostająca z nimi w żadnych relacjach, nie ma interesu w rozstrzygnięciu procesu. Wprawdzie przyznał on, że był w sporze sądowym z powodem, ale kwestia ta nie wpływała zdaniem Sądu Rejonowego na ocenę jego zeznań. Spór dotyczył bowiem rozwiązania umowy dzierżawy, a nie granic nieruchomości, a świadek nie miał w późniejszych latach kontaktów, ani tym bardziej sporów z żadną ze stron. Zeznania pozwanej i wyżej wymienionych świadków, zasługiwały w ocenie Sądu I instancji na wiarę także w świetle zasad doświadczenia życiowego, które wskazuje, że nieruchomości pełniące funkcję siedlisk w gospodarstwach rolnych są zwykle ogrodzone, gdyż rolnicy prowadzą na nich hodowle zwierząt i drobiu, przechowują narzędzia i sprzęt rolniczy, uprawiają warzywa. Z zeznań pozwanej i wszystkich świadków jednoznacznie wynikało, że poprzednicy prawni pozwanej, wykorzystywali działkę nr (...) w opisany wyżej sposób i dbali, aby miała odpowiednie ogrodzenie, w tym od strony działki powodów. Powyższe okoliczności dodatkowo przemawiają za daniem wiary zeznaniom pozwanej i świadków, iż działka nr (...) była ogrodzona od wielu lat.

Odmiennie zaś – jako niewiarygodne – ocenił Sąd Rejonowy zeznania złożone przez powodów: A. G. (2) i A. G. (1) oraz zeznania świadków: P. B. (1), J. G., A. W., W. F., B. P., W. P., H. S. (2) i M. S. (2). Zeznania powodów i spokrewnionych z nimi świadków: H. S. (2), M. S. (2), a także ich znajomych: A. W., W. F., którzy twierdzili, że w czasie zakupu działki przez powodów, nie było ogrodzenia między tą działką, a działką powodów, nie zasługiwały na wiarę, gdyż są całkowicie sprzeczne z zeznaniami M. T. i J. Ł.. Świadkowie ci wyraźnie wskazywali, że w czasie, kiedy S. T. sprzedawała działkę powodom, to była ona ogrodzona od strony działki pozwanej. Tak rażąca sprzeczność zeznań powodów i świadków H. S. (2), M. S. (2) i W. F. z zeznaniami świadków M. T. i J. Ł. zdaniem Sądu I instancji wskazywała, iż powodowie i spokrewnieni z nimi świadkowie dążyli do polepszenia sytuacji procesowej powodów i nakazywała oceniać ich zeznania z dużą ostrożnością. Dodatkowo Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że ani powodowie, ani świadkowie: H. S. (2), M. S. (2) i W. F., nie posiadali wiedzy na temat stanu przedmiotowych działek sprzed roku 1986, gdyż na działkach (...) pojawili się po jej kupnie przez powodów. Żadne z niech zatem nie potrafiło podać, czy przed rokiem 1986 działki były rozdzielone ogrodzeniem i czy między ich właścicielami były spory graniczne. Świadek J. G. – syn powodów - w chwili kupna działki przez rodziców był rocznym dzieckiem, przez co jego zeznania na temat spornej granicy, nie mogły być miarodajne w żadnej części. Zeznania świadków nie spokrewnionych z powodami w osobach: P. B. (2), A. W., B. P. również zdaniem Sądu I instancji nie były wiarygodne. Świadkowie ci zeznali, że między przedmiotowymi działkami nigdy nie było ogrodzenia, a poprzednicy prawni stron spierali się o granice. Relacje tych świadków są sprzeczne z zeznaniami chociażby M. T., która jako córka poprzedniej właścicielki działki (...) ma bezpośrednią wiedzę na temat przedmiotowych działek, a zeznania P. B. (2) są dodatkowo motywowane chęcią pogorszenia sytuacji procesowej pozwanej. Jak wynikało bowiem z zeznań tego świadka i kserokopii wyroków z 1961 i 1962 roku rodzina świadka przegrała spór graniczny z dziadkiem pozwanej, skutkiem czego zmuszona była rozebrać budynek wzniesiony częściowo na działce (...). Świadek W. P. nie miała żadnej wiedzy na temat przebiegu granicy, gdyż jeżeli nawet była na którejś z nieruchomości, to nie zwracała uwagi na ogrodzenie.

Z zeznań pozwanej A. M. oraz z zeznań świadków: M. S. (1), R. S., wynika M. T., H. S. (1), J. Ł. wynikało zaś, że ogrodzenie działki (...) od strony nieruchomości powodów zawsze było posadowione w tym samym miejscu, nigdy nie było przesuwane, poza sytuacją z 2014 roku, kiedy to powód rozebrał część ogrodzenia. Zeznania powodów, z których wynikało, że rodzice pozwanej przesuwali ogrodzeniem niszczyli je, przez co jego położenie nieustannie się zmieniało, nie były w ocenie Sądu Rejonowego wiarygodne, gdyż nie znajdowały potwierdzenia w żadnych obiektywnych dowodach. Powodowie nie występowali nigdy na drogę sądową w celu ochrony ich praw, nie wzywali Policji na interwencję, a tłumaczenie powoda, iż nie chciał wdawać się w spory ze starszymi sąsiadami było mało przekonujące, skoro po kupnie działki procesował się z dzierżawcami. Z zeznań pozwanej, jej matki i brata wynikało, że obecne ogrodzenie stoi w tym samym miejscu, co w latach 70. XX wieku poza fragmentem obok budynku gospodarczego powoda, który w 2014 roku został przez powoda rozebrany. W tym miejscu granica przebiegała wzdłuż ścian budynku gospodarczego powoda

Mając na względzie powyższe okoliczności Sąd I instancji przyjął, że skoro ogrodzenie działki pozwanych było w dniu 4 listopada 1971 roku w tym samym miejscu, co w 2014 roku (w chwili wznowienia znaków granicznych), to poprzednicy prawni pozwanych nabyli własność tej działki w takich granicach. Granicę prawną wyznacza zatem linia starego ogrodzenia, zaznaczona przez biegłego sądowego z zakresu geodezji D. S. punktami 02829 – K - J – I – H – G – F – A – L.

Z tegoż względu Sąd Rejonowy orzekł jak w sentencji. Powództwo o wydanie części nieruchomości oznaczonych numerami 65 i 66 podlegało oddaleniu z uwagi na to, że sporna część nieruchomości stanowi własność pozwanej, a nie powodów.

O kosztach procesu postanowiono na podstawie art. 98 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła strona powodowa, zaskarżając go w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzuciła:

1.  naruszenie przepisu art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną w miejsce swobodnej ocenę zgromadzonego materiału dowodowego w sprawie:

a)  czynienie ustaleń faktycznych w oparciu o nieprecyzyjne zeznania świadków H. S. (1), M. T., R. S., M. S. (1),

b)  bezzasadną i dowolną odmowę wiarygodności zeznań świadków: J. G., P. B. (2), B. P., H. i M. S. (2), W. F. oraz powodów podczas, gdy są one spójne z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie tj. zeznania te korespondują z dołączonymi do akt dokumentami prywatnymi m.in. planem zagospodarowania działki ob. A. G. (2), pozwoleniem na budowę, operatem ze wznowienia znaków granicznych a jednocześnie nie kwestionowanymi przez pozwaną,

2.  naruszenie art. 222 § 1 k.c. w zw. z art. 3 i 4 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece w zw. z art. 6 k.c. polegające na nie zastosowaniu tych przepisów a w konsekwencji czynienie ustaleń z zastosowaniem domniemań wynikających z posiadania podczas, gdy wskazane domniemania przerzucały na pozwaną obowiązek wykazania istnienia przesłanek zasiedzenia przygranicznego pasa gruntu, daty oraz istnienia przesłanki samoistnego posiadania przez czas uprawniający do zasiedzenia nieruchomości,

3.  naruszenie art. 153 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i dokonanie rozgraniczenia w oparciu o ostatnią przesłankę tj. granicę według ostatniego spokojnego stanu posiadania w miejsce stanu prawnego wynikającego z dokumentacji geodezyjnej.

Podnosząc powyższe, apelujący wnosili o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez uwzględnienie powództwa oraz dokonanie rozgraniczenia zgodnie z przebiegiem granicy ewidencyjnej – jako granicy prawnej oraz zasądzenie na rzecz powodów kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.

Odpowiedź na apelację złożyła pozwana, wnosząc o jej oddalenie oraz zasądzenie od powodów na jej rzecz kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powodów zasługiwała na uwzględnienie jedynie w niewielkim zakresie.

Sąd Odwoławczy w zasadniczej części podzielił poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne jak i dokonaną ocenę materiału dowodowego, która prowadziła do uznania, iż roszczenie strony powodowej dotyczące wydania przez pozwaną A. M. części nieruchomości oznaczonych numerami geodezyjnymi (...) położonych we wsi L., gm. H. nie było uzasadnione. Niezasadne okazały się zarzuty naruszenia prawa materialnego w postaci art. 153 kc i art. 222 § 1 k.c. w zw. z art. 3 i 4 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece w zw. z art. 6 k.c. Wniesiona apelacja skutkowała natomiast modyfikacją w zakresie punktu I zaskarżonego orzeczenia, Sąd Rejonowy naruszył bowiem prawo materialne w postaci art. 36 ustawy z dnia 17 maja 1989 roku- Prawo geodezyjne i kartograficzne /Dz.U. 2010 .193.1287j.t./ zamieszczając rozstrzygnięcie o rozgraniczeniu w treści orzeczenia.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do rozstrzygnięcia zawartego w punkcie I sentencji zaskarżonego wyroku – w przedmiocie dokonania rozgraniczenia działek oznaczonych numerami (...) z działką nr (...) - należy wskazać, iż orzeczenie to podlegało uchyleniu. Sąd I instancji słusznie wprawdzie zwrócił uwagę na fakt, iż w myśl przepisu art. 36 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. Prawo geodezyjne i kartograficzne sąd, przed którym toczy się sprawa o własność lub o wydanie nieruchomości albo jej części, jest właściwy również do przeprowadzenia rozgraniczenia, jeżeli ustalenie przebiegu granic jest potrzebne do rozstrzygnięcia rozpatrywanej sprawy. W tym wypadku sąd w orzeczeniu zamieszcza również rozstrzygnięcie o rozgraniczeniu nieruchomości. Trzeba zaznaczyć, że jest to wyjątek w zakresie procedury przeprowadzania postępowania rozgraniczeniowego, bowiem zasadniczo wymaga ono przeprowadzenia postępowania administracyjnego i w razie nie uznania jego wyników przez stronę – wszczęcia postępowania przed sądem w trybie nieprocesowym. Umknęło przy tym uwagi Sądu Rejonowego, że w postępowaniu procesowym sąd jest uprawiony do dokonania rozgraniczenia na podstawie wyżej wymienionej regulacji wyłącznie w sytuacji, w której roszczenie windykacyjne podlega uwzględnieniu. W takiej także sytuacji zamieszcza orzeczenie w tym przedmiocie w sentencji wyroku. Takie stanowisko jednolicie prezentowane jest w orzecznictwie. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 stycznia 1981 r., sąd nie zamieszcza w sentencji wyroku rozstrzygnięcia o rozgraniczeniu, jeżeli ustalenie granic doprowadziło do oddalenia powództwa o własność lub wydanie nieruchomości albo jej części. Ustalenie takie zawarte w uzasadnieniu jest wówczas przesłanką rozstrzygnięcia (III CRN 315/80, OSNC 1981/10/196). Analogiczne stanowisko SN zaprezentował w postanowieniu z dnia 30 listopada 2007 r. wydanym w sprawie IV CSK 267/07, Lex nr 492179.

W sprawie niniejszej Sąd I instancji dokonał rozgraniczenia nieruchomości, lecz ostatecznie żądanie powództwa w zakresie wydania części nieruchomości nr(...) zostało oddalone. W takim stanie rzeczy brak było podstaw do umieszczenia w sentencji zaskarżonego orzeczenia rozstrzygnięcia odnośnie rozgraniczenia. Z tego względu Sąd II instancji zaingerował w treść zaskarżonego wyroku, zmieniając go na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. poprzez uchylenie punktu I.

Przechodząc do rozważań w zakresie zarzutów apelacji należy wskazać, że w zdaniem Sądu Okręgowego ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego dokonana przez Sąd Rejonowy jest prawidłowa i nie doszło w tym zakresie do naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów, o jakiej mowa w art. 233 § 1 k.p.c. Sąd I instancji przyjął za uzasadnione stanowisko prezentowane przez pozwaną A. M., które sprowadzało się do przyjęcia, iż granica prawna przebiegająca pomiędzy działkami nr (...) a działką nr (...) nie pokrywała się z granicą ewidencyjną, lecz jej przebieg wyznaczał drewniany płot, którym działka nr (...) była ogrodzona od wielu lat. Strona powodowa tak w toku postępowania przed Sądem I instancji, jak i w postępowaniu apelacyjnym podnosiła, że przebieg granicy pomiędzy ww. działkami wyznacza granica ewidencyjna, natomiast negowała okoliczność istnienia drewnianego płotu. W ocenie Sądu Odwoławczego należało uznać – co znajduje potwierdzenie w materiale dowodowym niniejszej sprawy – iż przedmiotową granicę prawną wyznaczał stan posiadania, jaki istniał na tym gruncie na datę 4 listopada 1971 r. to jest na datę wejścia w życie ustawy z dnia 26 października 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych (Dz. U., z 1971 r., nr 27, poz. 250). Trzeba mieć na uwadze, że o ile w przypadku obu nieruchomości kwestię praw właścicielskich na ww. datę regulowały akty własności ziemi, to zadaniem Sądu było w niniejszej sprawie ustalenie, w jaki sposób faktycznie przebiegała granica pomiędzy działkami w dacie wejścia w życie wymienionej wyżej ustawy. Ustalenia poczynione w tym przedmiocie przez Sąd Rejonowy należało ,zdaniem Sądu Okręgowego, podzielić w całości i wbrew argumentacji skarżących nie sposób dopatrzyć się naruszenia przepisu art. 153 k.c. Trafnie uznał Sąd I instancji, że granica wyznaczona przebiegiem starego drewnianego ogrodzenia istniała już na tych gruntach na dzień 4 listopada 1971 r. To zaś przesądziło o oddaleniu powództwa, bowiem w takiej sytuacji brak było podstaw do przyjęcia, że pozwana A. M. weszła w posiadanie części działki oznaczonej numerem (...).

W tym miejscu Sąd Odwoławczy zaznacza, iż całkowicie chybione było żądanie powodów w zakresie, w jakim domagali się oni wydania przez pozwaną części działki oznaczonej numerem (...) – pasa gruntu przylegającego do działki nr (...). Ze szkicu sporządzonego przez biegłego sądowego z zakresu geodezji D. S. wynika – wynika w sposób jednoznaczny, iż fragment działki nr (...) znajdujący się pomiędzy linia żółtą / granica ewidencyjna / a istniejącym od lat w tym samym miejscu płotem / linia czarna z kropkami/ pozostaje w posiadaniu powodów, nie zaś pozwanej. Żądanie strony powodowej dotyczące wydania tej części nieruchomości jest zatem zupełnie pozbawione podstaw.

W zakresie żądania dotyczącego wydania nieruchomości oznaczonej numerem (...), graniczącej z działką nr (...), która przebiega od wiejskiej ulicy do budynku mieszkalnego i następnie budynku gospodarczego obejmującego także ten fragment, który stał się przedmiotem postępowania z powództwa A. M. przeciwko powodom o przywrócenie naruszonego posiadania – Sąd Okręgowy stoi na stanowisku, że pozwana w tej sprawie wykazała, iż granicę pomiędzy działkami nr (...) wyznacza płot drewniany , który istniał w tym miejscu przez wiele lat i który stał w tym samym miejscu również na datę 4 listopada 1971 r. O tej okoliczności świadczy szereg przeprowadzonych w przedmiotowej sprawie dowodów, o czym będzie mowa poniżej.

Należy podkreślić, że , w ocenie Sądu Okręgowego , poza prawidłowo ocenionymi dowodami z zeznań świadków , samo już postępowanie powodów A. G. (2) i A. G. (1) świadczyło o tym, że lansowaną przez stronę powodową wersję, iż nie istniał płot pomiędzy ww. działkami do momentu, gdy oni sami nie postawili tego płotu po nabyciu w 1986 r. działek nr (...) trudno było uznać za wiarygodną. Sąd Okręgowy dokonał analizy protokołu oględzin przedmiotowych nieruchomości sporządzonego w toku postępowania przed Sądem Rejonowym, z którego wynikało, że płot który, jak wskazywali powodowie został przez nich postawiony najpierw z resztek pozostałych po budynku gospodarczym, a następnie wykonany z bardziej solidnych materiałów przebiega od ulicy wiejskiej aż do granicy budynku gospodarczego znajdującego się na działce powodów, gdzie się załamuje po ścianie tego budynku i biegnie dalej w linii prostej. Mając to na uwadze trzeba podkreślić, że skoro powodowie twierdzili, że w momencie nabycia przez nich nieruchomości, działka nr (...) nie była w żaden sposób ogrodzona, nie było żadnych resztek starego płotu czy ogrodzenia, żadnych śladów to trudno wytłumaczyć, skąd mieli oni wiedzę o tym, gdzie należy postawić płot odgradzający ich działki. Należy uznać – wbrew temu, co podnosili skarżący - że powodowie posiadali jednak wiedzę o tym, jak przebiega granica pomiędzy nieruchomością przez nich nabytą a działką pozwanej – a to z tej przyczyny, że był tam już w chwili zakupu przez nich płot drewniany. Jednocześnie nie sposób logicznie wytłumaczyć, z jakich przyczyn strona powodowa domaga się w tej sprawie ustalenia granicy w innym miejscu niż wynikałoby to z przebiegu ogrodzenia, które wznieśli sami powodowie. W ocenie Sądu Okręgowego okoliczności te już same w sobie świadczą o tym, że wersja przedstawiana przez stronę pozwaną odpowiada zasadom logiki – mianowicie, że płot drewniany stał na granicy działek od wielu lat i był tam także w dacie 4 listopada 1971 r.

Nie mają racji przy czym apelujący podnosząc, iż Sąd Rejonowy dokonał wadliwej oceny zeznań przesłuchanych w niniejszej sprawie świadków. Odnosząc się do zeznań samej pozwanej A. M. a także bliskich jej osób: matki M. S. (1) oraz brata R. S. nie budziło wątpliwości, że trzeba było uwzględnić fakt istnienia pokrewieństwa i ewentualny wpływ tej okoliczności na obiektywizm tychże zeznań. Jednakże nie można też tracić z pola widzenia, że po stronie powodów także zeznawali świadkowie z nimi spokrewnieni w osobach H. S. (2) i M. S. (2) a także znajomi A. i A. małżonków G..

Sąd Okręgowy dokonując ponownej analizy zeznań świadków uznał, że zeznaniom pozwanej A. M. a także świadków M. S. (1) i R. S. należało przyznać walor wiarygodności z uwagi na to, że jak słusznie wskazał Sąd Rejonowy, znajdują one potwierdzenie w treści zeznań świadków H. S. (1), M. T. a także J. Ł.. Trudno określić zeznania świadków H. S. (1), M. T. mianem nieistotnych skoro z zeznań tych wynikało, że działka powodów była zawsze ogrodzona a od strony działki aktualnie należącej do pozwanej zawsze był drewniany płot. O tyle przedmiotowe zeznania stanowią wiarygodny środek dowodowy, że oboje świadkowie bywali na tej działce w latach 60. i 70 XX wieku, zaś M. T. jako córka poprzedniczki prawnej powodów S. T. niewątpliwie posiadała bardzo dobrą orientację w sytuacji, jaka istniała na nieruchomości. Świadek wyraźnie podała, że na granicy pomiędzy działkami posiadanymi obecnie przez powodów i przez pozwaną zawsze przebiegał płot i jego położenie nie zmieniało się. Świadek wskazała także na przebieg tegoż płotu. W tym kontekście nie mogło ,w ocenie Sądu II instancji, budzić wątpliwości, że brak jest podstaw do podważenia wiarygodności zeznań pozwanej, jej matki i brata z których wynikało, że ogrodzenie drewniane istniało na nieruchomości już w momencie, gdy jak zeznała świadek M. S. (1), wprowadziła się ona do L. w 1962 r. Wreszcie należy podkreślić, że potwierdzeniem tego stanowiska strony pozwanej są zeznania świadka J. Ł., który w okresie bezpośrednio poprzedzającym nabycie przez powodów działek oznaczonych numerami (...) (co miało miejsce w 1986 r.) wydzierżawiał od poprzednika prawnego powodów S. T. budynek mieszkalny – w latach 1984-1986. Świadek ten – będący dla stron postępowania osobą zupełnie obcą – zeznał, iż na działce znajdowała się nie wykoszona trawa i aby uporządkować ten stan umówili się z sąsiadem, że wpuszczą tam owce. Zaznaczył, że zwierzęta nie przechodziły na sąsiednią działkę, bowiem nieruchomości były oddzielone płotem . Od budynku do 1/3 działki płot był porządniejszy, a dalej był taki z żerdzi. Od ulicy było to ogrodzenie (k. 183). Należy przy tym zaznaczyć, iż pomiędzy A. G. (2) a T. I. (wspólnikiem J. Ł.) toczyło się postępowanie w zakresie wydania lokalu stanowiącego przedmiot umowy dzierżawy, które zostało oddalone (sygn. akt I C 357/86). W ocenie Sądu Odwoławczego zeznania świadka są w pełni obiektywne i świadczą jednoznacznie o istnieniu drewnianego płotu wyznaczającego granicę pomiędzy nieruchomościami i to przed rokiem 1986, kiedy powodowie nabyli ww. działki.

Sąd I instancji trafnie uznał, że w sprzeczności z zeznaniami powyżej wskazanych osób, pozostawały zeznania powodów a także zawnioskowanych przez nich świadków. Nie sposób było zatem przyznać im walor wiarygodności. Trzeba podzielić stanowisko, że ani powodowie ani H. S. (2), M. S. (2), W. F. nie posiadali wiedzy o stanie, jaki był na nieruchomości przed 1986 r. Podobnie zeznania świadków P. B. (2), A. W., B. P. były całkowicie sprzeczne z zeznaniami świadków strony pozwanej, który posiadali dobrą orientację w stanie nieruchomości przez szereg lat.

W przedmiotowej sprawie należało także zwrócić uwagę na inne okoliczności, jakie przemawiały za przyjęciem za uzasadnione stanowiska pozwanej i potwierdzały prawidłowe ustalenia Sądu Rejonowego. Mianowicie sami powodowie przedłożyli w sprawie szkice sytuacyjne dotyczące budowy domu w 1995 r. (k. 88-89) a także budynku gospodarczego w 1986 roku (k. 86-87). Z kolei w sprawie sygn. akt I C 2136/14 z powództwa A. M. o przywrócenie naruszonego posiadania złożono szkice dotyczące budowy budynku mieszkalnego z 1967 r. (k. 9) oraz budynku gospodarczego z 1973 r. (k. 11-12). Sąd Okręgowy analizując przedmiotowe dokumenty miał na względzie, iż nie stanowią one wprawdzie dokładnych opracowań, tym niemniej świadczą o tym, jaki stan istniał na gruncie w okresie ich sporządzenia. Przyglądając się tym szkicom nie można zaś stwierdzić, aby na którykolwiek planie granica pomiędzy nieruchomościami stron załamywała się „wewnątrz” budynku gospodarczego znajdującego się na działce pozwanej, lecz załamuje się ona tuż za budynkiem gospodarczym wzniesionym przez powodów. Pozostaje to zatem spójne ze stanowiskiem pozwanej co do przebiegu granicy przedstawionym na szkicu sporządzonym przez biegłego sądowego D. S. w postaci linii czarnej .

Ponadto należy wskazać na bezzasadność argumentu powołanego w apelacji, a dotyczącego dokonywania pomiarów na działce oznaczonej obecnie numerem (...)podczas postępowania uwłaszczeniowego. Powodowie wywodzili z tej okoliczności, że granice ustalone w trakcie tegoż postępowania są tożsame z granicą ewidencyjną, która jak wskazywali, właśnie została ustalona na podstawie tychże pomiarów. Wnikliwa analiza akt technicznych tego postępowania (k. 97) nie pozwalała jednak ,w ocenie Sądu Okręgowego, na uznanie zasadności tego stanowiska. Jak wynikało z wyjaśnień na wypisie z rejestru gruntów z k. 217, działka (...)stanowiaca własność pozwanej w akcie własności ziemi z 1973 roku oznaczona była numerem (...). Na stronie głównej akt technicznych wymieniono zaś działki, które podlegały pomiarom w latach 1973-1975, gdy prowadzone było postępowanie uwłaszczeniowe. Działka oznaczona numerem (...) nie znajduje się w tym spisie. Świadczy to o tym, że fakt dokonywania pomiarów dotyczących przedmiotowych działek nie został w sprawie udowodniony. Gdyby takich pomiarów dokonano, to w takiej sytuacji można byłoby uznać, iż powstała na tej podstawie granica ewidencyjna pokrywa się z faktycznym stanem posiadania na dzień 4 listopada 1971 r. Takiego stanu rzeczy jednak w przedmiotowej sprawie nie wykazano. Ta argumentacja nie mogła zatem przemawiać za przyjęciem stanowiska powodów.

Sąd Odwoławczy uwzględnił także jeszcze jeden środek dowodowy – mianowicie przedłożone do akt sprawy zdjęcie (k. 48), któremu Sąd Rejonowy nie nadał wartości dowodowej. I choć samo w sobie nie stanowi ono dowodu jako takiego, to jak zeznała pozwana A. M. a także jej brat R. S., fotografia ta przedstawia ich jako dzieci na działce stanowiącej aktualnie własność pozwanej. Takie zeznania złożyła także matka pozwanej, M. S. (1). Biorąc pod uwagę wiek tych osób, fotografia musi pochodzić z końca lat 60. XX wieku. Przedstawia ona wyraźnie, że na działce znajduje się drewniany płot, oddzielający ją od sąsiedniej nieruchomości. Zdaniem Sądu II instancji nie było podstaw do kwestionowania wiarygodności zeznań pozwanej oraz świadków w tym zakresie. Świadczą one jeszcze bardziej o tym, że ogrodzenie to istniało na tej działce od wielu lat.

Wszystkie powyższe okoliczności wskazywały zatem na to, iż granica pomiędzy działkami (...) oraz działką (...) zawsze przebiegała zgodnie z przebiegiem drewnianego ogrodzenia , które jedynie było naprawiane , ale nie było nigdy przestawiane i nie pokrywała się z przebiegiem granicy ewidencyjnej. Przy ustalaniu zaś granicy prawnej pomiędzy nieruchomościami należało uwzględnić nie przebieg granicy ewidencyjnej, lecz granice faktycznego posiadania na gruncie , które istniały na datę 4 listopada 1971 r. Ta zaś granica zawsze przebiegała w tym samym miejscu i także po tej granicy płot postawili powodowie, po nabyciu nieruchomości w 1986 r. W sprawie wykazano ponadto, że aż do roku 2014, kiedy to po przeprowadzeniu czynności w postaci wznowienia znaków granicznych powodowie dokonali ogrodzenia części nieruchomości pozwanej – co skutkowało wytoczeniem przez nią powództwa posesoryjnego i wygraniem sprawy – granica ta nie była przedmiotem sporów pomiędzy sąsiadami, co również przemawia za wiarygodnością relacji pozwanej.

Odnosząc się zaś do samego wznowienia znaków granicznych należy podkreślić, że jest to jedynie czynność techniczna, przeprowadzana z udziałem geodety. Jej celem jest wyłącznie oznaczenie przebiegu granicy ewidencyjnej, która jak też wskazano wyżej, nie zawsze jest wyznacznikiem granicy prawnej i faktycznego stanu posiadania. Przedmiotowa czynność nie odpowiada w żaden sposób postępowaniu w zakresie rozgraniczenia nieruchomości, które w tej sprawie nie zostało przeprowadzone (jak wskazano wyżej, punkt I sentencji zaskarżonego wyroku podlegał uchyleniu). Nie powoduje ona zatem takich skutków, które mogły mieć wpływ na rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie.

Całkowicie bezzasadny okazał się zarzut naruszenia art. 222 § 1 k.c. w zw. z art. 3 i 4 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece w zw. z art. 6 k.c., który miał polegać na nie zastosowaniu tych przepisów a w konsekwencji czynieniu ustaleń z zastosowaniem domniemań wynikających z posiadania podczas, gdy wskazane domniemania przerzucały na pozwaną obowiązek wykazania istnienia przesłanek zasiedzenia przygranicznego pasa gruntu, daty oraz istnienia przesłanki samoistnego posiadania przez czas uprawniający do zasiedzenia nieruchomości. Stan prawny nieruchomości dokumentują wpisy w dziale drugim księgi wieczystej , które określają , kto jest właścicielem nieruchomości . Zarówno dział II księgi wieczystej , jak i dział I zawierający stan faktyczny czyli opis nieruchomości tj . jej numer ewidencyjny , miejsce położenia oraz powierzchnię działki nie przesądzają w razie powstania sporu granicznego o przebiegu granic nieruchomości . Te zaś mogą zostać ustalone w postępowaniu rozgraniczeniowym , które zasadniczo przebiega w dwóch fazach /administracyjnej i w postępowaniu nieprocesowym sądowym / lub wyjątkowo przy okazji sprawy o własność lub wydanie w procesie sądowym .

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżone orzeczenie w ten sposób, że uchylił punkt I. W pozostałym zakresie apelacja, jako bezzasadna podlegała oddaleniu na mocy art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na mocy art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Wysokość należnych stronie pozwanej solidarnie od powodów kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 360 złotych, ustalono w oparciu o § 7 pkt 2 oraz § 10 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804) oraz Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości zmieniającego Rozporządzenie w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 3 października 2016 r. (Dz. U. z 2016 r., poz. 1667).