Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V.2 Ka 446/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 października 2017 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku

V Wydział Karny – Sekcja Odwoławcza

w składzie:

Przewodniczący: SSO Sławomir Klekocki

Protokolant: Monika Maj

w obecności - - -

po rozpoznaniu w dniu 17 października 2017 r.

sprawy:

M. R. /R./

s. T. i E.

ur. (...) w Ż.

obwinionego o wykroczenie z art. 50a §1 kw, art. 97 kw w zw. z art. 39 ust. 1 Ustawy Prawo o ruchu drogowym z dnia 20.06.1997r., art. 92 §1 kw w zw. z art. 5 Ustawy Prawo o ruchu drogowym z dn. 20.06.1997r.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę obwinionego

od wyroku Sądu Rejonowego w Rybniku

z dnia 6 czerwca 2017 r. sygn. akt IX W 953/16

I.utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

II.obciąża obwinionego opłatą za II instancję w kwocie 300 (trzysta) oraz zryczałtowanymi kosztami postępowania w kwocie 50 (pięćdziesiąt) złotych.

SSO Sławomir Klekocki

Sygn. akt V.2 Ka 446/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 6 czerwca 2017 r. Sąd Rejonowy w Rybniku uznał M. R. za winnego tego, że :

I.w dniu 2 września 2016r. około godz. 16.30 w R. na ul. (...) w miejscu publicznym w samochodzie marki H. (...) o nr rej. (...) posiadał niebezpieczny przedmiot w postaci maczety, gdy okoliczności jego posiadania wskazywały na zamiar jego użycia w celu popełnienia przestępstwa,

II.w tym samym miejscu i czasie wbrew obowiązkowi jako kierujący samochodem marki H. (...) o wyróżniku (...) nie korzystał z pasów bezpieczeństwa podczas jazdy oraz przewoził pasażera tj. S. M. nie korzystającego z pasów bezpieczeństwa,

III.w dniu 2 września 2016r. około godz. 16.30 w R. na ul. (...) jako kierujący pojazdem marki H. (...) o nr rej. (...) nie zastosował się do znaku B-1 tj. „zakaz ruchu w obu kierunkach”,

tj.za winnego popełnieniach czynów wyczerpujących ustawowe znamiona wykroczeń z art. 50a § 1 kw, art. 97 kw oraz art. 92 § 1 kw i za to na mocy art. 50a § 1 kw przy zast.art. 9 § 2 kw wymierzył mu łącznie karę grzywny w wysokości 3000zł.

Na mocy art. 50a § 2 kw orzekł wobec obwinionego przepadek dowodu rzeczowego w postaci maczety poprzez jej zniszczenie.

Na podstawie art. 118 § 1 kpw i art. 3 ust. 1 w zw. z art. 21 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych zasądził od obwinionego M. R. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 300zł tytułem opłaty oraz kwotę 100zł tytułem zryczałtowanych wydatków postępowania.

Apelację od tego wyroku wniósł obrońca obwinionego M. R. zaskarżając wyrok w całości i zarzucając :

- błąd w ustaleniach faktycznych, który miał wpływ na treść wyroku, polegający na przyjęciu przez Sąd, że okoliczności posiadania maczety przez obwinionego wskazywały na zamiar jej użycia w celu popełnienia przestępstwa nie wykazując przy tym jakiego rodzaju dobrom prawnym owo domniemane przestępstwo miało być skierowane w sytuacji kiedy przeszukania samochodu dokonano na co najmniej na 2-3 godziny przed planowanym meczem, przedmiotowa maczeta umieszczona była w specjalnie do tego przeznaczonym futerale pod siedzeniem a zachowanie obwinionego nie wskazywało na zamiar użycia przedmiotu niebezpiecznego,

-błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść orzeczenia, polegający na uznaniu, że przedmiotową maczetę obwiniony posiadał w miejscu publicznym podczas gdy umieszczenie rzeczy w samochodzie wyklucza publiczność zachowania sprawcy albowiem samochód stanowi pewną zamkniętą , prywatną przestrzeń,

-naruszenie prawa procesowego , a to art. 7 kpk polegające na uznaniu zeznań świadka A. S. za w pełni wiarygodne, spójne i konsekwentne, w sytuacji gdy jest on głęboko skonfliktowany z obwinionym z powodu przynależności obwinionego do środowiska kibiców klubu (...), którego jak sam przyznał wielokrotnie legitymował podczas, gdy zeznania te budzą poważne wątpliwości, efektem czego Sąd Rejonowy dokonał błędnych ustaleń faktycznych i w konsekwencji wydał wyrok skazujący wobec obwinionego,

- błąd w ustaleniach faktycznych , a polegający na ustaleniu, że obwiniony po wezwaniu funkcjonariusza Policji do zatrzymania pojazdu nie zastosował się do znaku B-1 tj. „zakaz ruchu w obu kierunkach” w sytuacji, gdy wykonując polecenie policjanta obwiniony zatrzymał się w miejscu niestwarzającym niebezpieczeństwa w ruchu pojazdów, co w konsekwencji doprowadziło do uznania za winnego popełnienia wykroczenia z art. 92 § 1 kw w zw. z art. 5 ustawy o ruchu drogowym,

- błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść orzeczenia, polegający na uznaniu, że obwiniony kierował pojazd samochodowy nie korzystając z pasów bezpieczeństwa podczas gdy z zeznań świadka zdarzenia S. M. wynika, że zarówno obwiniony jak i on sam miał zapięte pasy bezpieczeństwa.

W oparciu o w/w zarzuty apelujący wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie obwinionego od popełnienia wszystkich zarzuconych mu czynów.

Sąd Okręgowy zważył co następuje :

apelacja obrońcy obwinionego nie zasługuje na uwzględnienie. Podniesiony w apelacji zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku jest nie trafny. Tymczasem " zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku może okazać się trafnym tylko wówczas, gdy podnoszący go w apelacji zdoła wykazać sądowi orzekającemu w I instancji uchybienie przy ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegające na nieuwzględnieniu przy jej dokonywaniu - tak zasad logiki, wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego, jak też całokształtu ujawnionych w sprawie okoliczności (art. 410 kpk). W sytuacji, w której takowych uchybień on nie wykazuje, poprzestając ( co jest bardzo częstym zjawiskiem ) na zaprezentowaniu własnej, nieliczącej się ( na ogół ) z wymogami tegoż art. 410 kpk, nie sposób uznać, że rzeczywiście Sąd I instancji dopuścił się przy wydaniu tego zaskarżonego orzeczenia tego rodzaju uchybienia." (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 27.04.2006 r. II AKa 80/06 Lex nr 183575). . Obrońca obwinionego w swojej apelacji powiela linię obrony prezentowaną przez obwinionego w trakcie trwania całego postępowania. W swojej apelacji obrońca obwinionego stara się udowodnić, ze zeznania świadka A. S. – funkcjonariusza policji są niewiarygodne z uwagi na fakt , że wielokrotnie wcześniej legitymował obwinionego jako kibica klubu (...). Jednak sam fakt, co sam przyznał w swoich zeznaniach świadek A. S. ma dobre rozeznanie wśród pseudokibiców klubu piłkarskiego (...) i zna obwinionego w żaden sposób nie podważa wiarygodności zeznań świadka co do zachowania obwinionego w dniu 2 września 2016 r. Jak słusznie stwierdził sąd rejonowy zeznania tego świadka były szczegółowe i precyzyjne opisywały przebieg zdarzenia, którego był bezpośrednim świadkiem. Te zeznania korespondują z dowodami w postaci notatek urzędowych sporządzonych z przebiegu czynności oraz protokołami zatrzymania i przeszukania. Odnośnie zarzutu obrazy prawa materialnego a to art. 50 a § 1 kw to wbrew temu co twierdzi w swojej apelacji obrońca obwinionego, że obwiniony nie miał zamiaru używać maczety. Jednak jak wynika z utrwalonego w tej kwestii orzecznictwa w przypadku popełnienia wykroczenia z art. 50 a § 1 kw w żadnym wypadku nie chodzi o użycie któregokolwiek z tych narzędzi, a jedynie o ich posiadanie w okolicznościach wskazujących na zamiar ich użycia w celu popełnienia przestępstwa. Ze wskazaną sytuacją mamy do czynienia wówczas , gdy posiadanie w miejscu publicznym noża, maczety jak było w tym przypadku, czy też podobnie niebezpiecznego narzędzia nie będzie można uzasadnić realizacją celu zgodnego z prawem, za co można uznać np. wykonywanie czynności zawodowych, historyczno-rekonstrukcyjnych, rekreacyjnych itp. Trudno uznać aby na dwie godziny przed meczem obwiniony w swoim samochodzie przed stadionem trzymał maczetę z uzasadnionych racjonalnych powodów . Zarzuty podniesione w apelacji mają w ocenie Sądu Okręgowego charakter czysto polemiczny i sprowadzają się do negowania właściwych ocen i ustaleń sądu, przeciwstawiając im własne oceny i wnioski, które w żadnym razie nie mogą podważyć trafności rozstrzygnięcia sądu rejonowego. Zgodnie z orzeczeniem Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 8.06.2004 r. sygn. II Aka 112/04 KZS 2004/7-8/6 "sama tylko możliwość przeciwstawienia ustaleniom dokonanym w zaskarżonym wyroku odmiennego poglądu uzasadnionego odpowiednio dobranym materiałem dowodowym nie świadczy, że dokonując tych ustaleń sąd popełnił błąd. Dla skuteczności zarzutu błędu niezbędne jest wykazanie nie tylko wadliwości ocen [wniosków wyprowadzonych przez sąd] ale i wykazanie konkretnych uchybień w ocenie materiału dowodowego jakich dopuścił się sąd". Z tych też powodów sąd odwoławczy nie ulega wątpliwości, iż zachowanie obwinionego wyczerpało znamiona zarzucanych mu czynów . Ponieważ apelacja obrońcy obwinionego skierowana jest do całości orzeczenia, obowiązkiem sądu odwoławczego była ocena czy wymierzona obwinionemu kara nie jest surowa. Wymierzonej oskarżonemu kary grzywny w kwocie 3.000 zł. nie można uznać za rażąco surowej, mając na uwadze stopień winy i społecznej szkodliwości zarzucanych obwinionemu czynów , dlatego i w tej części sąd nie znalazł podstaw do zmiany zaskarżonego orzeczenia. Z tych też względów nie uznając zasadności zarzutów apelacji obrońcy obwinionego , nie podzielając przytoczone na ich poparcie argumentów Sąd Okręgowy zaskarżony wyrok utrzymał w mocy. O kosztach sądowych orzeczono po myśli art. 636§ 1 kpk.

SSO Sławomir Klekocki