Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX Ka 667/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 sierpnia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie IX Wydział Karny - Odwoławczy w składzie:

Przewodnicząca: SSO Agnieszka Techman

Sędziowie: SSO Dagmara Pusz- Florkiewicz (spr.)

SSR (del.) Agnieszka Jaźwińska

Protokolant: sekretarz sądowy Łukasz Giera

przy udziale prokuratora Marii Syta

po rozpoznaniu w dniu 29 sierpnia 2017 r.

sprawy S. Ż., syna Z. i M., urodz. (...) w K.

oskarżonego o czyny z art. 286 § 1 k.k. i inne

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w Warszawie

z dnia 25 stycznia 2017r., sygnatura akt IV K 830/12

orzeka

1.  wyrok w zaskarżonej części utrzymuje w mocy;

2.  zwalnia oskarżonego od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, wydatki przejmując na Skarb Państwa.

Sygn. akt IX Ka 667/17

UZASADNIENIE

S. Ż. został oskarżony o to, że:

1.  w okresie od dnia 7 grudnia 2010 r. do dnia 24 stycznia 2011 r. w W. w wykonaniu z góry powziętego zamiaru poprzez wprowadzenie w błąd co do celu przeznaczenia pieniędzy na inwestycję i spłatę zadłużenia oraz co do zamiaru zwrotu pieniędzy oraz telefonu komórkowego, doprowadził E. C. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 171,89 zł, na którą składa się szereg wypłat z konta bankowego E. C. na łączną kwotę 165.660 zł, pobranie od pokrzywdzonej kwoty 5.000 zł, którą E. C. pożyczyła w dniu 14 stycznia 2011 r. w firmie (...) S.A oraz sprzedanie stanowiącego jej własność telefonu komórkowego marki (...) o wartości 529 zł. tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.;

2.  w okresie stycznia 2011 r. w mieszkaniu zajmowanym przez E. C. w W. w wykonaniu z góry powziętego zamiaru dokonał przywłaszczenia należących do E. C. rzeczy ruchomych w postaci laptopa marki (...) o wartości około 1.500 zł oraz sprzętu DVD z nagrywarką o wartości około 200 zł, które następnie wstawił do lombardu, przy czym za odbiór ww. rzeczy z lombardu E. C. zapłaciła kwotę 659,30 zł., tj. o czyn z art. 284 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.;

3.  w okresie od dnia 1 grudnia do dnia 28 grudnia 2010 r. w W. w wykonaniu z góry powziętego zamiaru poprzez wprowadzenie w błąd co do celu przeznaczenia pieniędzy na inwestycje w stal oraz co do zamiaru zwrotu pieniędzy, doprowadził P. C. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 89.200 zł poprzez przyjęcie kwot 45.000 zł i 30.000 zł wypłaconych przez P. C. z konta bankowego w banku (...) oraz kwoty 14.200 zł wypłaconej przez P. C. w kilku ratach z (...) S.A, tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.;

4.  w okresie od 10 lutego do 18 lutego 2011 r. w wykonaniu z góry powziętego zamiaru poprzez wprowadzenie w błąd co do celu przeznaczenia pieniędzy na inwestycje w stal i co do zamiaru zwrotu pożyczonych pieniędzy, doprowadził E. J. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 11.000 zł, przy czym kwotę 10.000 zł przyjął z obowiązkiem zwrotu od pokrzywdzonej w jej mieszkaniu w W., a kolejną kwotę 1,000 zł przyjął od w/wym. z obowiązkiem zwrotu podczas ferii zimowych spędzanych wspólnie z pokrzywdzoną we W., tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.;

5.  w bliżej nieokreślonym dniu 2011 r. lecz nie później niż dnia 11 maja 2011 r. w mieszkaniu E. J. w W. dokonał zaboru w celu przywłaszczenia należących do niej dwóch złotych pierścionków wysadzanych brylantami o łącznej wartości około 56.000 zł, tj. o czyn z art. 278 § k.k.

Wyrokiem z dnia 25 stycznia 2017 r., sygn. akt IV K 830/12, Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie orzekł:

I.  oskarżonego S. Ż. w ramach zarzucanego mu w pkt 1 czynu uznał za winnego tego, że w okresie od dnia 7 grudnia 2010 r. do dnia 24 stycznia 2011 r. w W., działając w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w krótkich odstępach czasu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, poprzez wprowadzenie w błąd co do celu przeznaczenia pieniędzy na inwestycje związane z jego rzekomą służbą w Siłach Zbrojnych - Jednostce Wojskowej Grom i spłatę zadłużenia oraz zamiaru zwrotu telefonu doprowadził E. C. do niekorzystnego rozporządzenia swoim mieniem w łącznej kwocie 152.726,55 zł, na którą składa się szereg wypłat z konta bankowego E. C. w (...) S.A na łączną kwotę 144,600 zł, pobranie od pokrzywdzonej kwoty 5.000 zł. którą E. C. pożyczyła w dniu 14 stycznia 2011 r. w firmie (...) S.A. i którą spłaciła uiszczając kwotę 7746,55 zł oraz odmowa zwrotu stanowiącego jej własność telefonu komórkowego marki (...) o wartości 380 zł. tj. czynu z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w brzmieniu obowiązującym w czasie popełnienia przestępstwa w zw. z art. 4 § 1 k.k. i za to na tej podstawie skazał go, a na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. oraz art. 33 § 2 k.k. w brzmieniu obowiązującym w czasie popełnienia przestępstwa w zw. z art. 4 § 1 k.k. wymierzył oskarżonemu karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności oraz karę 150 (stu pięćdziesięciu) stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 (dziesięciu) złotych;

II.  oskarżonego S. Ż. w ramach zarzucanego mu w pkt 2 czynu uznał za winnego tego, że w nieustalonych dniach lutego 2011 r. w W., działając w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w krótkich odstępach czasu, dokonał przywłaszczenia należących do E. C. rzeczy ruchomych w postaci laptopa marki (...) o wartości 1.000 zł oraz sprzętu DVD marki (...) z nagrywarką o wartości 200 zł, które następnie zastawił w lombardzie, przy czym za odbiór ww. rzeczy z lombardu E. C. zapłaciła kwotę 659,30 zł, tj. czynu z art. 284 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w brzmieniu obowiązującym w czasie popełnienia przestępstwa w zw. z art. 4 § 1 k.k. i za to na tej podstawie skazał go, a na podstawie art. 284 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. oraz art. 33 § 2 k.k. w brzmieniu obowiązującym w czasie popełnienia przestępstwa w zw. z art. 4 § 1 k.k. wymierzył oskarżonemu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności oraz karę 50 (pięćdziesięciu) stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 (dziesięciu) złotych;

III.  oskarżonego S. Ż. w ramach zarzucanego mu w pkt 3 czynu uznał za winnego tego, że w okresie od dnia 1 grudnia do dnia 28 grudnia 2010 r. w W., działając w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w krótkich odstępach czasu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, poprzez wprowadzenie w błąd co do celu przeznaczenia pieniędzy na inwestycje w stal, jego sytuacji zawodowej oraz co do zamiaru zwrotu pieniędzy, doprowadził P. C. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 89.200 zł poprzez przyjęcie kwot 45.000 zł i 30.000 zł wypłaconych przez P. C. z konta bankowego w banku (...) S.A. oraz kwoty 14.200 zł wypłaconej przez P. C. w kilku ratach z konta bankowego w (...) S.A., tj. czynu z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w brzmieniu obowiązującym w czasie popełnienia przestępstwa w zw. z art. 4 § 1 k.k. i za to na tej podstawie skazał go, a na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. oraz art. 33 § 2 k.k. w brzmieniu obowiązującym w czasie popełnienia przestępstwa w zw. z art. 4 § 1 k.k. wymierzył oskarżonemu karę 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności oraz karę 120 (stu dwudziestu) stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 (dziesięciu) złotych;

IV.  oskarżonego S. Ż. w ramach zarzucanego mu w pkt 4 czynu
uznał za winnego tego, że w okresie od 10 lutego do 18 lutego 2011 r., działając w
wykonaniu z góry powziętego zamiaru w krótkich odstępach czasu w celu osiągnięcia
korzyści majątkowej, poprzez wprowadzenie w błąd co do celu przeznaczenia
pieniędzy na inwestycje w stal oraz działki budowalne, jego sytuacji zawodowej i co
do zamiaru zwrotu pożyczonych pieniędzy, doprowadził E. J. do
niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 11.000 zł, przy czym kwotę
10.000 zł przyjął z obowiązkiem zwrotu od pokrzywdzonej w jej mieszkaniu w
W., a kolejną kwotę 1,000 zł przyjął od w/wym. z obowiązkiem zwrotu
podczas ferii zimowych spędzanych wspólnie z pokrzywdzoną we W., tj.
czynu z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w brzmieniu obowiązującym w czasie
popełnienia przestępstwa w zw. z art. 4 § 1 k.k. i za to na tej podstawie skazał go, a na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. oraz art. 33 § 2 k.k. w brzmieniu obowiązującym w czasie popełnienia przestępstwa w zw. z art. 4 § 1 k.k. wymierzył oskarżonemu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności oraz karę 100 (stu) stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 (dziesięciu) złotych;

V.  uniewinnił oskarżonego S. Ż. od popełnienia czynu zarzucanego mu w pkt 5;

VI.  na podstawie art. 85 k.k. w zw. z art. 86 § 1 i 2 k.k. w brzmieniu obowiązującym w czasie popełnienie przestępstw w zw. z art. 4 § 1 k.k. połączył orzeczone wobec oskarżonego S. Ż. w pkt I, II, III i IV sentencji wyroku kary pozbawienia wolności oraz kary grzywny i wymierzył karę łączną 4 (czterech) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności oraz karę łączną 350 (trzystu pięćdziesięciu) stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 (dziesięciu) złotych;

VII.  na podstawie art. 46 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym w czasie popełnienie
przestępstw w zw. z art. 4 § 1 k.k. zobowiązał oskarżonego S. Ż.
do naprawienia szkody w całości poprzez zapłatę na rzecz: E. C.
kwoty 152,726,55 zł (sto pięćdziesiąt dwa tysiące siedemset dwadzieścia sześć złotych
pięćdziesiąt pięć groszy), P. C. kwoty 89.200 zł (osiemdziesiąt
dziewięć tysięcy dwieście złotych) oraz E. J. kwoty 11.000 zł
(jedenaście tysięcy złotych);

VIII.  na podstawie art. 632 pkt 2 k.p.k. orzekł, że koszty procesu w zakresie czynu z pkt 5
przejmuje na rachunek Skarbu Państwa;

IX.  na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych w zakresie czynów z pkt 1-4 w całości, przejmując je na rachunek Skarbu Państwa.

Apelację od powyższego wyroku, co do całości rozstrzygnięć na korzyść oskarżonego, z wyłączeniem pkt V wyroku wywiódł jego obrońca i zarzucił mu:

1.  obrazę przepisów postępowania, tj. art. 7 k.p.k. w zw. z art. 5 § 2 k.p.k., polegającą na dowolnej i jednostronnej ocenie materiału dowodowego - wyjaśnień oskarżonego, zeznań pokrzywdzonych oraz świadek L. S. i przyjęciu, że zeznania pokrzywdzonych zasługują w pełni na wiarę, podczas gdy brak jest przesądzających dowodów pozwalających na rozstrzygnięcie między wyjaśnieniami oskarżonego a zeznaniami pomawiających go świadków; nadto sąd naruszył wyżej wskazane przepisy pomijając przy ocenie dowodu z zeznań E. C., P. C. oraz E. J. fakt, że złożone zostały po przedstawieniu przez L. S. E. C. oraz E. J. modus operandi czynu popełnionego przez S. Ż. na jej szkodę;

2.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, polegający na przyjęciu, że oskarżony pożyczył od pokrzywdzonej J. pieniądze z pierwotnym, kierunkowym zamiarem ich nieoddania, podczas gdy brak jest co do tej kwestii przesądzających dowodów, a bezsporny fakt nieuregulowania zobowiązania wynika wyłącznie z osadzenia S. Ż. w areszcie śledczym;

3.  obrazę przepisów postępowania, tj. art. 17 § 1 pkt. 7 k.p.k. w zw. z art. 12 k.k., polegającą na wadliwym niezastosowaniu i nie umorzeniu postępowania pomimo faktu, że skazanie S. Ż. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w sprawie, w której pokrzywdzoną była L. S., czyni co do zachowań zarzucanych oskarżonemu w niniejszym postępowaniu powagę rzeczy osądzonej;

4.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 284 § 1 k.k., polegającą na zakwalifikowaniu przypisanego oskarżonemu czynu z pkt I wyroku w części dotyczącej wypłat z konta E. C. jako występku z art. 286 § 1 k.k., podczas gdy w ustalonym przez Sąd Rejonowy stanie faktycznym zachowanie oskarżonego wypełnia znamiona występku przywłaszczenia z art. 284 § 1 k.k.

Podnosząc powyższe zarzuty, obrońca oskarżonego wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie o umorzenie postępowania co do czynów przypisanych oskarżonemu w pkt I, III i IV wyroku i uniewinnienie od czynu przypisanego w pkt II wyroku.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna, co sprawia, że żaden z zawartych w niej wniosków nie zasługiwał na uwzględnienie. Sąd Rejonowy nie dopuścił się bowiem w rozpoznawanej sprawie ani błędu w ustaleniach faktycznych, ani obrazy przepisów wskazanych w zarzutach złożonego środka odwoławczego. Sąd Odwoławczy nie dostrzegł również okoliczności, które, w myśl art. 439 § 1 k.p.k., art. 440 k.p.k. bądź art. 455 k.p.k. należałoby wziąć pod uwagę z urzędu.

Wbrew twierdzeniu apelującego, ocena dowodów dokonana przez sąd orzekający i w oparciu o nią poczynione ustalenia w zakresie przypisanych oskarżonemu w zaskarżonym wyroku przestępstw, mieszczą się w granicach zakreślonych przez art. 7 k.p.k. Zebrany w rozpoznawanej sprawie materiał dowodowy oceniony został zgodnie z przewidzianą w powołanym przepisie zasadą swobodnej oceny dowodów, a więc przy uwzględnieniu zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. Efektem trafnej oceny zebranych dowodów są prawidłowe ustalenia faktyczne. Swój tok rozumowania Sąd I instancji zaprezentował w uzasadnieniu wyroku, jasno i przekonująco motywując, jakim dowodom dał wiarę i w jakim zakresie, a które z nich ocenił odmiennie oraz wskazał powody tychże ocen. Uznając zawarte w pisemnym uzasadnieniu wyroku sądu pierwszej instancji obszerne, logiczne i wnikliwe rozważania za wyczerpującą odpowiedź na apelację – sąd odwoławczy w całości na te rozważania się powołuje.

Z kolei podważanie trafności ustaleń sądu meriti, wyrażone wyłącznie przez odmienny od zaprezentowanego w treści uzasadnienia pogląd strony skarżącej nie może zostać uznane za wystarczające do wnioskowania o dokonaniu przez ten sąd błędu w ustaleniach faktycznych (vide np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego
2016 r., sygn. akt III KK 20/16, Legalis nr 1405132; wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 28 grudnia 2016 r., sygn. akt II AKa 358/16, Legalis nr 1575661). Warto przy okazji podkreślić, iż poczynione w toku postępowania ustalenia faktyczne nie muszą w sposób bezpośredni wynikać z poszczególnych dowodów, mogą być bowiem konsekwencją wnioskowania z całości lub części tych, które uznane zostały za wiarygodne (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 września 2016 r., sygn. akt III KK 76/16, Legalis nr 1514796).

Myli się skarżący wywodząc, iż brak jest dowodów pozwalających na rozstrzygnięcie, czyje depozycje są wiarygodne – oskarżonego, czy pokrzywdzonych oraz L. S.. Analiza wszystkich zgromadzonych w sprawie dowodów jednoznacznie bowiem wskazuje na to, że to S. Ż. składał niewiarygodne, niejednolite i nielogiczne wyjaśnienia, mając wyłącznie na celu uniknięcie odpowiedzialności karnej oraz zdyskredytowanie pomawiających go osób. Podnosząc, iż oskarżony „nie wskazał powodu, dla którego kilka osób (…) miałoby go pomówić o popełnienie bardzo podobnych czynów” sąd orzekający miał oczywiście na myśli to, że w sytuacji posiadania wiedzy o takiej okoliczności, oskarżony niewątpliwie powołałby się na nią w ramach przyjętej linii obrony, powodując prawdopodobnie pomyślne dla siebie ustalenia faktyczne. Skoro zaś twierdzeń takich nie było, sąd meriti w pełni uprawniony był do oceny zeznań świadków zgodnie z przewidzianymi w art. 7 k.p.k. regułami, słusznie podnosząc, że relacje te są – w przeciwieństwie do tej pochodzącej od oskarżonego – jednolite i konsekwentne oraz logiczne. Nie została więc w żaden sposób naruszona zasada domniemania niewinności, wszak domniemanie to jest domniemaniem prawnym, wskazującym na założenie niewinności oskarżonego do chwili udowodnienia mu winy prawomocnym wyrokiem sądowym. Nie jest zatem możliwe orzeczenie o winie sprawcy oraz ukaranie go bez przeprowadzenia postępowania, w ramach którego zarzuty zostaną udowodnione i dojdzie do wydania wyroku skazującego. Jest to więc domniemanie wzruszalne, które może zostać obalone w następstwie podejmowanych przez oskarżyciela prawem przewidzianych czynności, bowiem materialny ciężar udowodnienia winy spoczywa na oskarżycielu. Nadto sąd ma obowiązek poszukiwania dowodów wspierających oskarżenie w ramach obowiązku podjęcia z urzędu wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy (art. 366 k.p.k. w zw. z art. 2 § 1 pkt 1 i § 2 k.p.k.), który to obowiązek jednak, z uwagi na zasadę obiektywizmu, jest ograniczony. Natomiast nie jest skuteczne powoływanie się, jak w przypadku autora apelacji w rozpoznawanej sprawie, na rzekome naruszenie rozkładu ciężaru dowodu, gdy przyjęcie przez sąd wersji odmiennej od podawanej przez oskarżonego wynika po prostu z niedania mu wiary i obdarzenia wiarygodnością innych dowodów, przeprowadzonych w sprawie, w ramach tzw. swobodnej oceny dowodów (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 24 marca 2003 r., V KK 197/02, OSNwSK 2003, Nr 1, poz. 631). Nie są więc naruszeniem zasady domniemania niewinności, ani też reguły z art. 74 § 1 k.p.k. (oskarżony nie musi udowadniać, że jest niewinny, ani dostarczać dowodów na swoją niekorzyść) stwierdzenia sądu orzekającego zawierające krytyczną ocenę wyjaśnień oskarżonego. Nie można ich zatem interpretować jako przerzucania na oskarżonego obowiązku dostarczania dowodów swojej niewinności (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 4 lutego 2002 r., IV KKN 430/01, Legalis).

Sąd pierwszej instancji miał na względzie okoliczność braku do pewnego momentu po stronie trzech partnerek oskarżonego wiedzy o sobie nawzajem i słuszne jest przypuszczenie, że pozyskanie takiej wiedzy wywołało w nich negatywne odczucia w stosunku do oskarżonego. Nie zmienia to jednak faktu, że pokrzywdzeni od początku postępowania podawali okoliczności zachowania oskarżonego i sposoby wprowadzania ich w błąd oraz wskazywali cele, na jakie według utrzymywanej przez oskarżonego wersji miały być przekazywane ich pieniądze. Relacje tych osób są wyjątkowo zgodne i jednolite, a ich drobiazgowa analiza dokonana przez sąd orzekający w pełni zasługuje na aprobatę (zob. przede wszystkim strony 6 - 12 uzasadnienia zaskarżonego wyroku). Ponadto podkreślić trzeba, że zeznania te zostały potwierdzone przez relację A. N. oraz poprzez treść stosownych dokumentów bankowych oraz telekomunikacyjnych. W tej sytuacji okoliczność, iż L. S. wcześniej przedstawiła pokrzywdzonym modus operandi oskarżonego wskazuje wyłącznie na to, że oskarżony w ramach swej przestępczej działalności bazował na tych samych założeniach, polegających na bezwzględnym wykorzystywaniu naiwności, ufności oraz uczuć innych ludzi i działał według schematu, który sprawdzał się przez wiele lat i przynosił mu korzyści. Z kolei powoływanie się przez autora apelacji na wyjątkową lekkomyślność i skrajną naiwność pokrzywdzonych, a nawet nieracjonalność ich zachowania, skwitować można ogólną refleksją na temat niesłuszności takiego postępowania i zaleceniem zachowywania przez ludzi większej ostrożności we wzajemnych stosunkach, co jednak nie może prowadzić do ekskulpacji oskarżonego. Brak bowiem logicznych przesłanek do twierdzenia, że wszyscy pokrzywdzeni umówili się i wymyślili ze szczegółami wersję wydarzeń nie mającą oparcia w rzeczywistości, a mającą na celu wyłącznie spowodowanie odpowiedzialności karnej oskarżonego. Samo powoływanie się przez obrońcę na niechęć do S. Ż. ze strony E. C., E. J. oraz L. S. (która była pokrzywdzoną w sprawie o oszustwo, za które S. Ż. został prawomocnie skazany) nie stanowi wystarczającej argumentacji za odmówieniem wiarygodności jednolitym i konsekwentnym relacjom tych osób, a także P. C., który jako były mąż E. C. nie miałby już przecież takiej jak ona, czy tym bardziej E. J., motywacji. Trzeba też mieć na względzie wymowę pozostałego materiału dowodowego zebranego w niniejszej sprawie. Podobnie dywagacje dotyczące dostępnej dla każdego, według obrońcy, wiedzy na temat zarobków oficerów wojska i braku po ich stronie konieczności zaciągania pożyczek uznać należy za gołosłowną polemikę. Powoływanie się przez oskarżonego na służbę w jednostce GROM, a także kontakty w Ministerstwie Obrony Narodowej, wynika ponadto nie tylko z zeznań pokrzywdzonych oraz L. S. (od początku w tym względzie jednolitych), ale także z zeznań A. N.. Nie można też, jak czyni to skarżący, deprecjonować wiadomości sms, w której oskarżony wspomniał o wizycie w MON, bowiem ten właśnie dowód koresponduje z relacjami świadków, uwiarygadniając je. Z kolei to, że A. N. złożyła zeznania dopiero po kilku latach trwania postępowania w sprawie wynika z tego, że dopiero na skutek wnikliwości oraz dążenia do wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy ze strony sądu orzekającego doszło do dopuszczenia tego dowodu. Nie może to jednak oznaczać, iż świadek, uprzedzona o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań, świadomie powiedziała nieprawdę.

W odniesieniu do kwestionowanej przez autora apelacji części czynu ciągłego przypisanego oskarżonemu w pkt I, dotyczącej pobrania przez niego od E. C. kwoty pochodzącej z pożyczki zaciągniętej przez nią w firmie (...) stwierdzić trzeba, iż zdaniem sądu odwoławczego takie ustalenie sądu meriti jest prawidłowe. Chodzi bowiem o kompleksową ocenę zachowania oskarżonego na przestrzeni dłuższego czasu, mającego z góry powzięty zamiar doprowadzenia pokrzywdzonej do niekorzystnego rozporządzenia posiadanym przez nią mieniem poprzez różne oszukańcze zabiegi, w tym także i pobranie od niej pożyczonych pieniędzy w celu rzekomego ich zainwestowania. Okoliczność, że wcześniej inne pożyczki z firmy (...) były spłacane wspólnie przez E. C. oraz S. Ż. pozostaje tu bez znaczenia.

Na uwzględnienie nie zasługuje także i zarzut naruszenia przez sąd pierwszej instancji przewidzianej w art. 5 § 2 k.p.k. zasady in dubio pro reo, bowiem dla stwierdzenia takiego naruszenia nie są miarodajne wątpliwości zgłaszane przez stronę, a jedynie to, czy orzekający w sprawie sąd istotnie powziął wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych i wobec braku możliwości ich usunięcia rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego, względnie, czy w świetle realiów danej sprawy wątpliwości takie powinien był powziąć. W sytuacji, gdy pewne ustalenia faktyczne zależne są od dania wiary określonym dowodom (tu przede wszystkim zeznaniom świadków i treści dokumentów), a odmówienia jej innym (tu przede wszystkim wyjaśnieniom oskarżonego) nie można mówić o obrazie art. 5 § 2 k.p.k., a ewentualnie można zgłaszać zastrzeżenia co do oceny wiarygodności określonych dowodów (por.: postanowienie Sądu Najwyższego z 16.03.2001r., V KKN 11/99, LEX nr 51665). W wypadku gdy istotne dla sprawy ustalenie faktyczne może być poczynione w sposób pewny (tj. bez wypełniania rozumowania niekorzystnymi dla oskarżonego domniemaniami), a zależne jest ono od dania wiary lub odmówienia wiary tej, czy innej grupie dowodów, Sąd nie może uchylić się od oceny przeprowadzonych dowodów, odwołując się do zasady in dubio pro reo, jak sugeruje obrońca. Sięganie do tej zasady nie może stanowić wyrazu bezradności decyzyjnej sądu wtedy, gdy powinien on zdecydować o obdarzeniu wiarą tego lub innego dowodu i odmówieniu wiary innemu dowodowi, jeśli takie obdarzenie zaufaniem jednej z grup dowodów prowadzi do stanowczych wniosków co do przebiegu wydarzeń istotnych z punktu widzenia odpowiedzialności karnej oskarżonego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 lutego 2008 r. IV KK 404/07).

Nie ma też racji obrońca, gdy wskazuje na niesłuszność przypisania oskarżonemu oszustwa na szkodę E. J.. Sąd Rejonowy, o czym już wyżej była mowa, wnikliwie i logicznie ocenił zeznania także i tej pokrzywdzonej, słusznie kwestionując wiarygodność relacji oskarżonego co do zamiaru zwrotu pożyczonych pieniędzy i obiektywnych trudności w jego realizacji. Mając na uwadze okoliczności zachowań oskarżonego w stosunku do wszystkich pokrzywdzonych, wiarygodnym jest to, że również i E. J. fałszywie zapewniał on, iż pobrane od niej pieniądze przeznaczone są na rzekome inwestycje i zostaną zwrócone w określonym momencie. W ten sposób wprowadzona w błąd, pokrzywdzona pieniądze wypłaciła i przekazała oskarżonemu. Nie miał on natomiast nigdy zamiaru pieniędzy tych zwrócić, niezależnie zupełnie od okoliczności trafienia do aresztu w dniu 1 marca 2011 r., o czym świadczy całokształt jego postępowania, a także i to, że poza kwotą 10.000 złotych pożyczył również od pokrzywdzonej podczas tygodniowego pobytu z nią we W. kwotę 1000 złotych, którą miał zwrócić zaraz po powrocie do W. (w lutym 2011 r.), czego nie uczynił. Dobitnie o jego złym zamiarze świadczy przy tym treść wysyłanych przezeń do pokrzywdzonej sms-ów już po powrocie do W., a przed zatrzymaniem go, kiedy to zapewniał, że pieniądze lada moment przywiezie, a nawet, że już je wysłał, co okazało się nieprawdą (k. 106-114).

Całkowicie nietrafny jest zaprezentowany w apelacji zarzut nieumorzenia postępowania w rozpoznawanej sprawie wobec powagi rzeczy osądzonej, na co już jednoznacznie wskazał sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. S. Ż. w sprawie sygn. akt XVIII K 130/11 skazany został za oszustwo popełnione na szkodę L. S. w ramach czynu ciągłego popełnionego w okresie od 30 listopada 2008 r. do 29 listopada 2010 r. Żaden z czynów przypisanych oskarżonemu w niniejszej sprawie nie został popełniony w tym okresie, a wyłącznie w czasie następującym po nim. Dlatego nieporozumieniem jest twierdzenie obrońcy odnoszące się do tego, że „fragment czynu ciągłego został już prawomocnie osądzony”, co jak się wydaje skarżący wywodzi z okoliczności, iż oskarżony miał przez pewien okres czasu pozostawać w związkach z trzema kobietami, w tym z L. S., na szkodę której popełnił w tym okresie przestępstwo oszustwa. Jednak – jak jasno wynika z przypisanych oskarżonemu opisów przestępstw w rozpoznawanej sprawie – oszustw na szkodę E. C., P. C. i E. J. dopuścił się on w całkowicie innym czasie. Uchwała Sądu Najwyższego z 21 listopada 2001 r., I KZP 29/01 jest więc oczywiście wadliwie interpretowana przez autora apelacji – nie można bowiem ponownie prowadzić postępowania o później ujawnione zachowania, ale będące elementami danego czynu ciągłego, które nie były przedmiotem wcześniejszego osądzenia. Czyn ciągły z art. 12 k.k. należy traktować jako jeden czyn zabroniony, czyli stanowiący jednolitą całość, więc podstawą odpowiedzialności za niego są wszystkie zachowania objęte znamieniem ciągłości, a granice wyznacza początek pierwszego i zakończenie ostatniego z zachowań, jeśli wszystkie zostały podjęte z góry powziętym zamiarem. Skazanie oskarżonego za czyn ciągły, popełniony w określonym czasokresie pochłania wszystkie inne, nawet później ujawnione zachowania, popełnione w tym okresie, stanowiące wykonanie powziętego zamiaru (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 9 lipca 2008 r., II KK 81/08; wyrok Sądu Najwyższego z 5 stycznia 2011 r., V KK 64/10, OSNKW 2011, Nr 2, poz. 14; postanowienie Sądu Najwyższego z 17 maja 2017 r., IV KO 34/17, Legalis Nr 1611587).

Nie zasługuje również na uwzględnienie zarzut niejako „alternatywny”, dotyczący kwalifikacji prawnej czynu opisanego w pkt I, chociaż, co warto odnotować, obrońca kwestionował wcześniej w ogóle ocenę dowodów w tym zakresie i dlatego zarzut obrazy prawa materialnego nie powinien w ogóle mieć tu miejsca. Obraza prawa materialnego polega na wadliwym jego zastosowaniu (lub niezastosowaniu) w orzeczeniu opartym na prawidłowych ustaleniach faktycznych. Nie ma obrazy prawa materialnego, gdy wadliwość orzeczenia w tym zakresie jest wynikiem błędnych ustaleń przyjętych za jego podstawę. Jeżeli zatem skarżący kwestionuje zastosowaną w wyroku kwalifikację prawną, ponieważ w działaniu oskarżonego dopatruje się innego od przypisanego mu przestępstwa, to podstawą takiej apelacji może być tylko zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku (art. 438 pkt 3 k.p.k.) a nie obrazy prawa materialnego określonej w art. 438 pkt 1 k.p.k. Bez względu jednak na powyższe, sąd odwoławczy nie podzielił wskazanego zarzutu, bowiem oskarżony otrzymał od E. C. kartę bankomatową, by móc wypłacać pieniądze na poczet rzekomo inwestowanych przez niego środków, które miały rzekomo zostać pomnożone – pokrzywdzona istotnie więc wiedziała o tych wypłatach, ale pozwoliła na nie wyłącznie dlatego, że oskarżony wprowadził ją w błąd co do celu, na jaki wypłacone kwoty będą przeznaczone, co oznacza, że w ten sposób niekorzystnie rozporządziła mieniem na skutek oszukańczych zabiegów.

W tej sytuacji Sąd Okręgowy nie podzielił zarzutów apelacji, bezpodstawnie zmierzających do podważenia przeprowadzonej przez sąd pierwszej instancji oceny dowodów i poczynionych na tej podstawie ustaleń faktycznych. Ustalenia te sąd poprzedził bowiem wyjaśnieniem wszystkich okoliczności, które miały znaczenie dla odpowiedzialności karnej oskarżonego, a przedstawione w ramach oceny dowodów argumenty są kompletne, nie wykazują błędów natury faktycznej, czy też logicznej oraz respektują wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego.

Kontrolując wyrok w trybie art. 447 § 1 k.p.k., Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do uznania, iż razi on nadmierną surowością. Kary jednostkowe oraz łączna orzeczone wobec oskarżonego są adekwatne i do stopnia jego winy, i do społecznej szkodliwości przypisanych mu czynów oraz uwzględniają pozostałe dyrektywy podyktowane przez art. 53 k.k. Katalog okoliczności mających wpływ na wymiar tych kar, powołany przez sąd pierwszej instancji, nie wymaga uzupełnienia. Wskazać należy, iż funkcją kary orzekanej wobec sprawcy przestępstwa jest jego wychowanie i zapobieżenie powrotowi do przestępstwa, a cele te – w szczególności zapobiegawczy – mogą być zrealizowane wyłącznie poprzez odpowiednią dolegliwość kary, co powinno uzmysłowić sprawcy nieopłacalność powrotu na drogę przestępstwa. W realiach niniejszej sprawy dolegliwość tą nie sposób uznać za nadmierną.

Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy utrzymał wyrok sądu pierwszej instancji w zaskarżonej części w mocy.

Mając na uwadze charakter i rozmiar orzeczonej wobec oskarżonego kary oraz wysokość zasądzonych od niego kwot naprawienia szkody, co czyni jego sytuację finansową trudną, Sąd Okręgowy w oparciu o art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k. zwolnił S. Ż. od zapłaty kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.