Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV P 237/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 listopada 2017 roku

Sąd Rejonowy w Bełchatowie Wydział IV Pracy

w składzie następującym:

Przewodniczący : Sędzia SR Beata Grabiszewska

Protokolant: Wiesława Rudzka

po rozpoznaniu w dniu 7 listopada 2017 roku w Bełchatowie

na rozprawie

sprawy z powództwa B. D. prowadzącej działalność gospodarczą pod nazwą (...) w B.

przeciwko P. K.

o odszkodowanie

1.  zasądza od pozwanego P. K. na rzecz B. D. prowadzącej działalność gospodarczą pod nazwą (...) w B. kwotę 2.432,48 zł (dwa tysiące czterysta trzydzieści dwa złote czterdzieści osiem złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 26 grudnia 2015 roku do dnia zapłaty, tytułem odszkodowania;

2.  oddala powództwo w pozostałej części;

3.  nakazuje pobrać od powódki B. D. prowadzącej działalność gospodarczą pod nazwą (...)
w B. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Bełchatowie kwotę 467,58 zł (czterysta sześćdziesiąt siedem złotych pięćdziesiąt osiem groszy) tytułem zwrotu części wydatków poniesionych na koszt opinii biegłego;

4.  nie obciąża powoda P. K. obowiązkiem zwrotu poniesionych w sprawie wydatków;

5.  znosi wzajemnie koszty procesu pomiędzy stronami.

Sygn. akt IV P 237/16

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 6 września 2016 roku, skierowanym przeciwko P. K., powódka B. D. prowadząca działalność gospodarczą pod nazwą (...)
w B., wnosiła o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kwoty 4.864,95 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 18 grudnia 2015 roku.

W uzasadnieniu pozwu powódka podała, iż pozwany kierując samochodem ciężarowym w dniu 3 listopada 2015 roku nie zastosował się do znaku B16 i wjechał pod zbyt niski wiadukt, czym spowodował zerwanie dachu naczepy, uszkodzenie jego mocowania. Za powstałą szkodę pozwany ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą.

W odpowiedzi na pozew z dnia 4 października 2016 roku pozwany P. K., reprezentowany przez pełnomocnika, wniósł
o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. Pozwany przyznał, że doszło do zdarzenia określonego w pozwie. Jednocześnie podnosił, że w tym dniu, z uwagi na permanentne zmęczenie spowodowane ciągłą jazdą od kilkunastu godzin i brakiem snu, jak również z powodu silnej presji wywieranej na nim ze strony M. D. (1), który ciągle dzwonił do niego i ponaglał z transportem i groził karami umownymi, nie zauważył znaku określającego wysokość wiaduktu i wjechał pod ten wiadukt, który okazał się zbyt niski, w wyniku czego doszło do uszkodzenia naczepy. Pozwany na polecenie M. D. (2) wykonał jeszcze kilka kursów po czym zjechał do bazy. Tam M. D. (2) dokonał oględzin uszkodzonej naczepy i stwierdził, że koszt naprawy uszkodzeń wyniesie 400-500 zł i zostanie pokryty ze środków firmy.

W toku procesu strony podtrzymały swoje stanowiska.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka B. D. prowadząca działalność gospodarczą pod nazwą (...) w B. zatrudniła pozwanego P. K. w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku kierowcy samochodu ciężarowego na okres próbny od dnia
2 listopada 2015 roku do 30 stycznia 2016 roku.

/dowód: umowa o pracę – k. 4/

Zakres obowiązków pozwanego został określony w karcie stanowiska pracy. Należało do nich między innymi utrzymywanie w dobrym stanie technicznym powierzonego mienia, dopilnowanie załadunku towaru na naczepę w celu prawidłowego rozmieszczenia, prawidłowe zabezpieczenie ładunku, dbanie o bezpieczeństwo i jakość przewożonych ładunków, bieżące prowadzenie oraz bezwzględne przestrzeganie ewidencji czasu pracy kierowcy, jazda samochodem według wskazówek dysponenta pojazdu oraz przełożonych, zgłaszanie wszelkich nieprawidłowości i przeszkód w realizacji zlecenia bezpośrednio swoim przełożonym, bieżące zgłaszanie potrzeby dokonania niezbędnych napraw pojazdu. Dodatkowo w umowie o pracę wskazano, że pozwany, jako pracownik ponosi odpowiedzialność za przestrzeganie przepisów kodeksu drogowego i ustawy o czasie pracy kierowców oraz odpowiedzialność materialną m. in. za niedostarczenie ładunku, pozostawienie pojazdu poza wyznaczonym parkingiem, odmowę lub porzucenie pracy, a także odpowiedzialność za mienie powierzone.

/dowód: umowa o pracę – k. 4-4v, karta stanowiska pracy – k. 5/

P. K. rozpoczął pracę w dniu 2 listopada 2015 roku rano. Prowadził ciągnik siodłowy z naczepą o numerze rejestracyjnym (...), której najemcą była powódka B. D. na podstawie umowy (...).07.2013 roku. Pozwany w trasie był około 10 godzin. Potem podstawił samochód na załadunek w K., a rozładunek miał odbyć się za B. o godz. 6.00. M. D. (2) – syn powódki poinformował pozwanego, że jeżeli nie dojedzie na czas zostanie obciążony wysokimi karami. Pod presją ze strony M. D. (3) pozwany prowadził pojazd łamiąc przepisy o czasie pracy kierowców, założył magnes, aby uniemożliwić rejestrację czasu jazdy. Po drodze na krótko wjechał
w domu, po czym ruszył dalej.

Rano, w dniu 3 listopada 2015 roku ciągle telefonował do niego spedytor
i M. D. (2), który polecił pozwanemu, aby pojechał krótszą drogą. Pozwany wykonał to polecenie. Kiedy jechał była mgła, późno zauważył wiadukt, nie zauważył informacji o dopuszczalnej wysokości pojazdu
i przejechał pod zbyt niskim wiaduktem, zdzierając górną część plandeki naczepy samochodu. Następnie zatrzymał pojazd i telefonicznie poinformował M. D. (2) o zdarzeniu, który powiedział mu, że zapomniał poinformować pozwanego o wiadukcie i polecił mu, aby zabezpieczył pojazd. Po rozładowaniu samochodu na polecenie syna powódki, pozwany podjął jeszcze ładunek i zawiózł go do W.. Po rozładowaniu towaru zjechał do bazy. Na miejscu, po obejrzeniu pojazdu, M. D. (2) ocenił koszty naprawy naczepy na kwotę ok. 600 zł
i poinformował pozwanego, że zostaną one pokryte ze środków firmy.

/dowód: zeznania pozwanego P. K. – k. 44-46 w zw. z k. 72; umowa najmu – k. 58-64; oświadczenie – k, 107/

Po 30 listopada 2015 roku pozwany nie stawił się już w pracy. Powódka rozwiązała z nim stosunek pracy bez zachowania okresu wypowiedzenia
z winy pozwanego.

/okoliczności bezsporne/

O uszkodzeniu naczepy powódka poinformowała wynajmującego – (...) Sp. z o.o. w G.. Uzyskała informację, że nie otrzyma on odszkodowania z tytułu umowy ubezpieczenia, ponieważ uszkodzenia powstałe z winy kierowcy nie są rekompensowane. Uszkodzenie naczepy nie zostało zgłoszone przez spółkę (...) do towarzystwa ubezpieczeń, w którym naczepa była ubezpieczona i nie zostało wypłacone
z tego tytułu jakiekolwiek odszkodowanie. Nie wykonano opisu technicznego uszkodzeń i nie powołano rzeczoznawcy do oceny zakresu uszkodzeń.
O naprawie zdecydował właściciel naczepy.

/dowód: zeznania powódki B. D. – k. 43-44 w zw. z k. 72; pismo (...) Sp. z o.o. – k. 56)

Naprawa naczepy została przeprowadzona przez (...) Sp. z o.o. w G.. Powódka nie ingerowała w zakres naprawy i jej koszt. (...) Sp. z o. o. obciążyła powódkę B. D. kosztami naprawy naczepy w kwocie 4.864,95 zł netto, wyszczególnionymi
w fakturach z dnia 30.11.2015 roku i 17.12.2015 roku. Zapłata została dokonana w drodze kompensaty.

/ dowód: zeznania powódki B. D. – k. 43-44 w zw. z k. 72; faktury – k. 8-10/

Na podstawie umowy najmu naczepy z dnia 16 lipca 2013 roku Wynajmujący był zobowiązany do ubezpieczenia przedmiotu najmu
w zakresie ubezpieczenia AC (z wyłączeniem kradzieży pojazdu), OC i NW (§ 10 ust. 2). W § 9 ust. 1 przedmiotowej umowy strony postanowiły, że
w przypadku odmowy wypłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela za szkody objęte ubezpieczeniem w ramach ubezpieczenia OC, AC, Najemca zobowiązany jest do pokrycia pozostałej kwoty do pełnej wysokości szkody,
w oparciu o notę obciążeniową wystawioną przez Wynajmującego.

/dowód: umowa najmu z dnia 16.07.2013 r. – k. 58-64/

B. D. wezwała pozwanego P. K. do zwrotu kosztów naprawy naczepy w terminie 7 dni, przesyłając mu notę obciążeniową z dnia 18 grudnia 2015 roku na kwotę 4.864,95 zł netto. Nota ta została doręczona pozwanemu w dniu 23 grudnia 2015 roku. Następnie pismem z dnia 16 sierpnia 2016 roku wezwała pozwanego do uregulowania kwoty wynikającej z doręczonej noty w terminie 7 dni. Pozwany nie dokonał zapłaty.

/dowód: nota księgowa – k. 6-7; wezwanie do zapłaty/

Koszt naprawy naczepy udokumentowany fakturami nie był zawyżony. Przewidywane koszty naprawy naczepy bez zastosowania upustu stanowiły kwotę 5337,72 zł netto, 6565,40 zł brutto, z upustem kwotę 4864,95 zł netto, 5983,89 zł brutto. Na przewidywane koszty naprawy naczepy składają się koszty części zamiennych oraz robocizny.

/dowód: opinie (pisemna z załącznikami i ustna) biegłego sądowego z zakresu mechaniki samochodowej i ciągnikowej, wyceny pojazdów oraz kosztorysowania szkód komunikacyjnych T. F. – k. 75-82, k. 103-105/

Zgromadzony materiał dowodowy jest wystarczający dla potrzeb wydania rozstrzygnięcia. Sąd ustalił go na podstawie zeznań powódki B. D. i pozwanego P. K., które Sąd uznał za wiarygodne, a także na podstawie dokumentów załączonych do akt sprawy oraz na podstawie opinii biegłego sądowego z zakresu mechaniki samochodowej i ciągnikowej, wyceny pojazdów oraz kosztorysowania szkód komunikacyjnych T. F., które Sąd uznał za pełne, rzetelne i jasne.

Sąd Rejonowy - Sąd Pracy zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na częściowe uwzględnienie.

W przedmiotowej sprawie powódka B. D. prowadząca działalność gospodarczą pod nazwą (...)
w B., dochodziła od pozwanego P. K. kwoty 4.864,95 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 18 grudnia 2015 roku tytułem naprawienia szkody powstałej w związku z nienależytym wykonaniem obowiązków pracowniczych, skutkującym uszkodzeniem pojazdu.

Kodeks pracy odrębnie reguluje zasady odpowiedzialności materialnej pracownika za szkody wyrządzone pracodawcy podczas wykonywania obowiązków pracowniczych. W stosunkach prawnych pomiędzy pracownikiem a pracodawcą nie mają zastosowania przepisy Kodeksu cywilnego wtedy, gdy pracownik wyrządzi pracodawcy szkodę wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych.

Zgodnie z art. 114 kp pracownik, który wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych ze swej winy wyrządził pracodawcy szkodę, ponosi odpowiedzialność materialną według zasad określonych w przepisach działu V, rozdziału I. Kodeksu pracy. Pracownik ponosi odpowiedzialność za szkodę w granicach rzeczywistej straty poniesionej przez pracodawcę i tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego wynikła szkoda (art. 115 kp). Stosownie do treści
art. 116 kp pracodawca jest obowiązany wykazać okoliczności uzasadniające odpowiedzialność pracownika oraz wysokość powstałej szkody.

Przepis art. 114 kp stanowi, że jedną z konsekwencji niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych może być szkoda wyrządzona pracodawcy. Z faktem jej zaistnienia wiąże się odpowiedzialność materialna pracownika, której przesłanki, zasady i sposób naprawienia szkody regulują przepisy art. 114 i n. Kodeksu pracy.

Powołany przepis wskazuje na trzy przesłanki uzasadniające odpowiedzialność pracownika za szkodę wyrządzoną pracodawcy, którymi są: niewykonanie lub nienależyte wykonanie obowiązków pracowniczych, wina pracownika, szkoda w mieniu pracodawcy. Na związek przyczynowy między działaniem lub zaniechaniem pracownika a szkodą, jako czwartą przesłankę odpowiedzialności wskazuje przepis art. 115 kp.

Naruszenie obowiązków (bezprawność zachowania) następuje wówczas, gdy pracownik działa sprzecznie z ciążącym na nim obowiązkiem lub gdy nie podejmuje działania, mimo że powinien to uczynić. Niewykonanie lub nienależyte wykonanie obowiązków przez pracownika w każdym przypadku wiąże się z naruszeniem obowiązków pracowniczych, zarówno tych wynikających z przepisów prawa, jak i z zawartej umowy o pracę oraz poleceń przełożonych.

Orzecznictwo sądowe, wiążąc ściśle odpowiedzialność materialną pracowników z działaniem lub zaniechaniem w ramach obowiązków, wskazuje na szerokie ich rozumienie. W obrębie wykonywanych przez pracownika obowiązków pracowniczych pozostają nie tylko czynności mieszczące się w zakresie obowiązków wynikających z zajmowanego stanowiska (pełnionej funkcji), czy też podejmowane w wyniku polecenia służbowego, ale również czynności wykraczające poza obowiązek pracowniczy wynikający z umowy o pracę, lecz podejmowane w interesie i na rzecz pracodawcy.

Co do zasady pracownik odpowiada za szkodę wyrządzoną pracodawcy w związku z niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem obowiązków, jeżeli miał warunki, by je należycie wykonać. Ich stworzenie obciąża pracodawcę i wiąże się z wypełnieniem podstawowych obowiązków wskazanych Kodeksie pracy, w szczególności obowiązku zaznajamiania pracowników podejmujących pracę z zakresem ich obowiązków, sposobem wykonywania pracy na wyznaczonych stanowiskach i ich podstawowymi uprawnieniami. Za skutki uchybień pracodawcy w sferze ciążących na nim obowiązków pracownik nie ponosi odpowiedzialności. Ryzyko prowadzenia działalności spoczywa bowiem na pracodawcy. Nie ponosi go, zgodnie z art. 117 § 2 kp, pracownik. Na pracodawcy zatem spoczywa ryzyko gospodarcze, techniczne, osobowe oraz socjalne. Skoro ryzyko nie obciąża pracownika, podstawę pracowniczej odpowiedzialności odszkodowawczej stanowi wina.

Pracownik ponosi bowiem odpowiedzialność materialną z tytułu naruszenia obowiązków pracowniczych tylko wtedy, gdy było ono przez niego zawinione. Wina decyduje przede wszystkim o wysokości i zakresie obowiązku odszkodowawczego. Pracownik ponosi odpowiedzialność majątkową w przypadku winy nieumyślnej i umyślnej. Wina nieumyślna może polegać na rażącym niedbalstwie, niedołożeniu należytej staranności. Wina umyślna natomiast na działaniu lub zaniechaniu ukierunkowanym na wyrządzenie szkody lub przewidywaniu możliwości jej wyrządzenia i godzeniu się na to. Ocena bezpodstawności przypuszczenia co do uniknięcia wyrządzenia szkody oraz możliwości przewidzenia jej wyrządzenia jest dokonywana z uwzględnieniem indywidualnych cech pracownika. Obejmuje to w szczególności poziom jego wykształcenia, doświadczenia zawodowego, rozwoju umysłowego lub wieku. Zachowanie pracownika uznaje się za zawinione wówczas, gdy można mu postawić zarzut, że z uwagi na jego cechy indywidualne mógł - w konkretnych okolicznościach, w których wykonywał pracę - uniknąć wyrządzenia szkody. Szkody spowodowane błędami niezawinionymi przez pracownika obciążają pracodawcę (art. 117 § 2 kp), który przed przyjęciem pracownika do pracy powinien sprawdzić jego kwalifikacje fachowe i osobowe.

Z przytoczonych przepisów wynika, że pracownik ponosi odpowiedzialność na podstawie art. 114-119 k.p. wówczas, gdy pracodawca udowodni okoliczności uzasadniające tę odpowiedzialność: naruszenie obowiązków pracowniczych, winę pracownika, wysokość rzeczywistej straty oraz normalny związek przyczynowy między zachowaniem pracownika a powstałą stratą. Dotyczy to także odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną osobie trzeciej (art. 120 kp).

Odnosząc powyższe przepisy i rozważania do stanu faktycznego sprawy wskazać należy, iż w dniu 3 listopada 2015 roku pozwany P. K. prowadząc ciągnik siodłowy z naczepą nie zauważył informacji
o dopuszczalnej wysokości pojazdu i przejechał pod zbyt niskim wiaduktem, zdzierając górną część plandeki naczepy samochodu. Obowiązkiem pozwanego, jako kierowcy, było przestrzeganie przepisów kodeksu drogowego podczas kierowania pojazdem. Obowiązek ten wynika zarówno z przepisów prawa, jak i z zakresu czynności pozwanego. P. K. powinien był obserwować drogę i stosować się do znaków drogowych, czego nie uczynił. Pozwanemu można zatem postawić zarzut winy. Ma ona postać winy nieumyślnej, polegającej na niedołożeniu należytej staranności przez pozwanego. Skutkiem zachowania pozwanego jest szkoda, za powstanie której ponosi on odpowiedzialność majątkową.

Podkreślić należy, iż sam pozwany przyznał, że doszło do zdarzenia określonego w pozwie. Pracodawca zaś wykazał, że pozwany swoim zachowaniem wyrządził mu szkodę. Udowodnił także wysokość poniesionej szkody. Według biegłego z zakresu mechaniki samochodowej i ciągnikowej, wyceny pojazdów oraz kosztorysowania szkód komunikacyjnych T. F. koszt naprawy naczepy udokumentowany fakturami nie był zawyżony. Przewidywane koszty naprawy naczepy bez zastosowania upustu stanowiły kwotę 5337,72 zł netto, 6565,40 zł brutto, z upustem zaś kwotę 4864,95 zł netto, 5983,89 zł brutto. Na koszty naprawy składają się koszty części zamiennych oraz robocizny.

W przedmiotowej sprawie zostały spełnione przesłanki uzasadniające odpowiedzialność pracownika za szkodę wyrządzoną pracodawcy, wymienione w art. 114 i 115 kp, którymi są: niewykonanie lub nienależyte wykonanie obowiązków pracowniczych, wina pracownika, szkoda w mieniu pracodawcy oraz związek przyczynowy między działaniem lub zaniechaniem pracownika a szkodą.

Natomiast zgodnie z treścią art. 117 § 1 kp pracownik nie ponosi odpowiedzialności za szkodę w takim zakresie, w jakim pracodawca lub inna osoba przyczyniły się do jej powstania albo zwiększenia. W ocenie Sądu
w przedmiotowej sprawie wystąpiło przyczynienie do powstania szkody i miało ono charakter znaczny. Świadczą o tym okoliczności sprawy, w tym
w szczególności fakt wywierania presji na pozwanym przez syna
i jednocześnie pracownika powódki - M. D. (2), będącego przełożonym pozwanego. Do pozwanego syn powódki ciągle telefonował
i ponaglał, straszył go karami i polecił pozwanemu, aby pojechał krótszą drogą, przy czym zapomniał poinformować pozwanego o wiadukcie
i konieczności zatrzymania pojazdu przed wiaduktem i opuszczenia go. Pozwany w trasie był wiele godzin, pod presją M. D. (2)
i spedytora prowadził pojazd, łamiąc przepisy o czasie pracy kierowców, założył magnes, aby uniemożliwić rejestrację czasu jazdy. Jechał w zaufaniu do syna powódki, uzgodnioną trasą, była mgła i późno zauważył wiadukt.

Nadto należy wskazać, że zgodnie z treścią art. 117 § 2 kp pracownik nie ponosi ryzyka związanego z działalnością pracodawcy, a w szczególności nie odpowiada za szkodę wynikłą w związku z działaniem w granicach dopuszczalnego ryzyka.

Podkreślenia wymaga okoliczność, że powódka nie skorzystała
z możliwości zrekompensowania poniesionej szkody. Nie ingerowała w zakres i koszt naprawy, nie sprawdzała, czy jest on adekwatny do faktycznych uszkodzeń. Nadto, zgodnie z § 9 umowy najmu naczepy, jako najemca mogła być obciążona przez wynajmującego kosztami napraw przedmiotu najmu tylko i wyłącznie w przypadku odmowy wypłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela za szkody objęte ubezpieczeniem w ramach ubezpieczenia OC i AC. Z pisma właściciela naczepy wynika, że w ogóle nie wystąpił do ubezpieczyciela ze zgłoszeniem szkody, zapewne z obawy przed utratą zniżki w zakresie opłat z tytułu zawartej polisy. Prawo do obciążenia powódki kosztami naprawy jako najemcy naczepy przysługiwałoby właścicielowi – firmie (...) po uzyskaniu odmowy wypłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela. Powódka zatem przedwcześnie dokonała zapłaty kosztów naprawy naczepy, poprzestając tylko na ustnej informacji właściciela naczepy, że odszkodowania nie otrzyma. Powyższe okoliczności świadczą o naruszeniu przepisu art. 117 § 2 kp i próbie przerzucenia ryzyka prowadzonej działalności na pracownika – pozwanego. Przerzucanie odpowiedzialności na pracownika – pozwanego prowadziłaby do konstrukcji odpowiedzialności na zasadzie ryzyka, która nie jest znana prawu pracy.

Uwzględniając okoliczności niniejszej sprawy Sąd uznał, że powódka
w 50% przyczyniła się do powstania szkody.

Mając na uwadze powyższe rozważania i powołane w nich przepisy, w szczególności zakres przyczynienia strony powodowej, Sąd uwzględnił powództwo w połowie, tj. w zakresie kwoty 2.432,48 zł. W pozostałej części powództwo podlegało oddaleniu.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 i 2 kc, przyjmując jako datę wymagalności 25 grudnia 2015 roku.

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 28 lipca 2005 roku (Dz.U. z 2016 r. poz. 623 ze zm.) Sąd nakazał pobrać od powódki na rzecz Skarbu Państwa kwotę 467,58 złotych tytułem zwrotu wydatków poniesionych na koszt opinii biegłego, według stopnia uwzględnienia roszczenia (50 %).

Na podstawie art. 102 k.p.c. Sąd postanowił nie obciążać powoda wydatkami, kierując się zasadą, że obciążenie pracownika tymi wydatkami może nastąpić w wypadkach szczególnie uzasadnionych (art. 97 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych).

Na postawie art. 100 kpc Sąd postanowił o wzajemnym zniesieniu kosztów procesu pomiędzy stronami, mając na uwadze stopień uwzględnienia roszczenia.