Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Gz 167/17

POSTANOWIENIE

Dnia 9 listopada 2017 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy, VIII Wydział Gospodarczy

w następującym składzie:

Przewodniczący: SSO Wojciech Wołoszyk

Sędziowie: SO Elżbieta Kala

SO Artur Fornal (sprawozdawca)

po rozpoznaniu w dniu 9 listopada 2017 r. w Bydgoszczy

na posiedzeniu niejawnym

sprawy upadłościowej osoby nieprowadzącej działalności gospodarczej - R. N.

w przedmiocie umorzenia zobowiązań bez ustalenia planu spłaty wierzycieli bądź ustalenia planu spłaty wierzycieli

na skutek zażalenia wierzyciela : (...) z siedzibą w G.

na postanowienie Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 1 sierpnia 2017 r., sygn. akt XV GUp 5/17

p o s t a n a w i a:

1.  sprostować zaskarżone postanowienie w ten sposób, że gdy chodzi o oznaczenie przedmiotu sprawy w miejsce „umorzenia zobowiązań bez ustalenia planu spłat wierzycieli” wpisać : „umorzenia zobowiązań bez ustalenia planu spłaty wierzycieli bądź ustalenia planu spłaty wierzycieli”,

2.  uchylić zaskarżone postanowienie i sprawę przekazać Sądowi Rejonowemu w Bydgoszczy do ponownego rozpoznania.

Artur Fornal Wojciech Wołoszyk Elżbieta Kala

Sygn. akt VIII Gz 167/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 1 sierpnia 2017 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy umorzył w całości wszystkie zobowiązania R. N. powstałe przed dniem ogłoszenia jego upadłości, tj. przed 9 stycznia 2017 r., bez ustalania planu spłaty wierzycieli oraz obciążył Skarb Państwa kosztami postępowania.

W uzasadnieniu tego rozstrzygnięcia Sąd upadłościowy wskazał, że o umorzenie zobowiązań upadłego bez ustalania planu spłaty wniósł – na posiedzeniu w dniu 1 sierpnia 2017 r. – syndyk, który podniósł, że jest to uzasadnione osobistą sytuacją upadłego. Syndyk zauważył, że upadły mieszka w bardzo skromnych warunkach i ma rentę czasową. Także upadły w toku powyższego posiedzenia wniósł o umorzenie jego zobowiązań bez ustalania planu spłaty. Natomiast wierzyciel, który zajął stanowisko w sprawie tj. (...)w G. wniósł – w piśmie z dnia 7 lipca 2017 r. – o ustalenie planu spłaty wierzycieli w okresie 36 miesięcy w ten sposób, że do września 2017 r. upadły będzie uiszczał kwotę minimum 750 zł, a od września 2017 r. po minimum 250 zł miesięcznie. Wierzyciel podkreślił, że przy ustaleniu raty miesięcznej na poziomie 750 zł (do końca września 2017 r.), upadłemu pozostałaby do dyspozycji kwota w wysokości 1.530 zł netto, co nie jest kwotą rażąco niską i pozwala na normalną egzystencję. Jeżeli upadły otrzymywałby świadczenie rentowe jedynie do końca września 2017 r., to przy miesięcznej spłacie wierzycieli na poziomie 250 zł, pozostanie mu do dyspozycji kwota 1.210 zł, mieszcząca się w wysokości wydatków podanych przez upadłego.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że upadłość R. N., będącego osobą fizyczną nieprowadzącą działalności gospodarczej, została ogłoszona postanowieniem Sądu z dnia 9 stycznia 2017 r. Z ustaleń ustanowionego w sprawie syndyka wynikało, że upadły jest wyłącznie właścicielem ruchomości stanowiących niezbędne mu rzeczy użytku osobistego oraz elementarne wyposażenie miejsca zamieszkania. W skład inwentarza wchodziły również środki pieniężne w kwocie 300 zł oraz środki pieniężne zgromadzone na rachunkach bankowych w kwocie 7,09 zł. Upadły zamieszkuje sam w wynajmowanym mieszkaniu komunalnym, stanowiącym jednoizbową przybudówkę. Pracuje na portierni, a umowa o pracę została zawarta na okres do marca 2022 r. Z tego tytułu upadły otrzymuje wynagrodzenie w wysokości 1.459,48 zł netto miesięcznie, natomiast z tytułu częściowej niezdolności do pracy pobiera rentę w kwocie 800 zł netto, przyznaną mu do września 2017 r. (upadły zamierza starać się o przedłużenie świadczenia z tego tytułu).

Na bieżące koszty utrzymania upadłego składają się: czynsz najmu i opłata za prąd -ok. 400 zł miesięcznie, abonament za radio i telewizję - ok. 44 zł co dwa miesiące, Internet -ok. 70 zł miesięcznie, telefon stacjonarny - ok. 100 zł miesięcznie, zakup leków - ok. 100 zł miesięcznie, a ponadto koszty wyżywienia – ok. 50 zł dziennie.

Postanowieniem sędziego-komisarza z dnia 21 kwietnia 2017 r. zatwierdził listę wierzytelności przedłożoną przez syndyka w dniu 15 marca 2017 r., na której zostały umieszczone wierzytelności trzech wierzycieli. Z uwagi na brak funduszów masy upadłości nie został w niniejszym postępowaniu sporządzony plan podziału.

Sąd Rejonowy zważył, że zgodnie z art. 491 l6 ust. 1 ustawy - Prawo upadłościowe zobowiązania upadłego umarza się bez ustalania planu spłaty wierzycieli, jeżeli osobista sytuacja upadłego w oczywisty sposób wskazuje, że nie byłby on zdolny do dokonania jakichkolwiek spłat w ramach planu spłaty wierzycieli. Sąd zwrócił uwagę, że jedynym warunkiem zastosowania tego przepisu jest obiektywnie istniejąca osobista sytuacja upadłego wykluczająca jakiekolwiek spłaty w ramach planu, bez znaczenia jest natomiast wysokość niezaspokojonych zobowiązań, przyczyna powstania trudnej sytuacji osobistej upadłego czy też inne okoliczności. Jeżeli więc mimo posiadania przez upadłego zdolności zarobkowych którekolwiek z jego zobowiązań jest na poziomie tak znacznie przekraczającym te możliwości, że nie będzie on w stanie realizować jakiegokolwiek planu spłaty na rzecz wierzycieli w okresie przewidzianym na realizację tego planu (3 lata), to w takiej sytuacji będzie mógł mieć zastosowanie art. 491 l6 ust. 1 ww. ustawy.

W ocenie Sądu pierwszej instancji w przedmiotowej sprawie oczywistym jest, że sytuacja osobista upadłego jednoznacznie wskazuje, że nie będzie on zdolny do dokonania jakichkolwiek spłat w ramach planu spłaty wierzycieli. Sąd ten podkreślił, że możliwości zarobkowe upadłego są ograniczone, co wynika przede wszystkim z jego wieku (62 lata), jak również ze stanu zdrowia (częściowa niezdolność do pracy). Upadły wykorzystuje swój potencjał zarobkowy, jednak otrzymywane przez niego wynagrodzenie pozwala mu wyłącznie na zaspokajanie bieżących potrzeb życiowych. Zamieszkuje on sam w wynajmowanym lokalu, w bardzo skromnych warunkach, co również wiąże się z koniecznością ponoszenia kosztów czynszu najmu i szeregu innych opłat jak np. opłata za prąd, internet, telefon stacjonarny, abonament radiowo - telewizyjny. Na pozostałe niezbędne wydatki składają się: koszty wyżywienia, zakup kosmetyków, środków czystości, odzieży i lekarstw. Są to stałe koszty utrzymania, których nie sposób wyeliminować całkowicie z budżetu domowego, możliwe jest jedynie pewne ich ograniczenie.

Mając powyższe na uwadze Sąd upadłościowy doszedł do przekonania, iż obecnie, jak i w najbliższej perspektywie czasowej upadły nie będzie w stanie realizować jakiegokolwiek planu spłaty wierzycieli. W ocenie tego Sądu comiesięczne dochody pozwalają wyłącznie na pokrycie niezbędnych wydatków, wiążących się ze skromną egzystencją. Ponadto obecne dochody upadłego nie mają stałego charakteru, bowiem świadczenie rentowe zostało mu przyznane jedynie do września 2017 r. i nie można przesądzić, czy będzie ono kontynuowane. Sąd podkreślił przy tym, że zobowiązania pieniężne upadłego przekraczają kilkudziesięciokrotnie jego obecny comiesięczny dochód. Natomiast zasady doświadczenia życiowego wskazują, iż sytuacja życiowa i materialna upadłego nie ulegnie gwałtownej i diametralnej poprawie. Jako podstawę swojego rozstrzygnięcia Sąd upadłościowy podał przepis art. 491 16 ust. 1 ww. ustawy.

Zażalenie na powyższe postanowienie złożył wierzyciel : (...) w G..

Wierzyciel wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia i ustalenie planu spłaty w wysokości co najmniej 250 zł miesięcznie, w okresie 36 miesięcy. Powołanemu rozstrzygnięciu skarżący zarzucił naruszenie:

-

art. 49116 ust. 1 ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze poprzez jego zastosowanie w sytuacji gdy błędnie ustalono brak zdolności upadłego do wykonania chociażby części zobowiązań w ramach planu spłaty i w konsekwencji umorzenie w całości jego zobowiązań z pokrzywdzeniem wierzycieli,

-

art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 229 ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze poprzez wybiórczą i dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów zgromadzonych w sprawie, przede wszystkim co do możliwości ograniczenia ponoszonych przez upadłego comiesięcznych wydatków na zaspokojenie bieżących potrzeb życiowych, a co za tym idzie brak dokładnego ustalenia niezbędnych (koniecznych) kosztów ponoszonych comiesięcznie przez upadłego na utrzymanie, wysokości niezaspokojonych wierzytelności i realności ich zaspokojenia w przyszłości.

W uzasadnieniu wierzyciel ten podniósł, że kwestionowane rozstrzygnięcie w sposób nieuprawniony stawia interes majątkowy upadłego w uprzywilejowanej pozycji w stosunku do interesu majątkowego wierzyciela. Umorzenie zobowiązań bez ustalania planu spłaty powinno nastąpić jedynie wówczas, gdy sytuacja osobista upadłego wskazuje, że nie byłby on zdolny do dokonania jakichkolwiek spłat na rzecz wierzycieli (np. gdyby był on całkowicie pozbawiony jakiegokolwiek dochodu). Tymczasem upadły nadal pracuje, posiada także czasowe prawo do świadczenia z ZUS w postaci renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, o którego przedłużenie będzie się ubiegał. W ocenie skarżącego istotne jest, że upadły nie ma innych osób na utrzymaniu, czego Sąd upadłościowy nie wziął w ogóle pod uwagę. Sąd ten nie ocenił również, czy podawane przez upadłego kwoty wydatków nie są wygórowane, jedynie pobieżnie wskazując, że jest możliwe pewne ich ograniczenie. Zdaniem skarżącego upadły może ograniczyć z pewnością koszty internetu oraz telefonu. Z tego tytułu upadły ponosi comiesięcznie koszty w wysokości aż 170 zł i to jedynie za telefon oraz internet, zatem koszt też może być przez niego ograniczony o co najmniej 100 zł (i to w występującej na rynku ofercie razem z telewizją). Upadły wskazał w toku postępowania, iż na bieżące koszty jego utrzymania składa się m.in. koszt wyżywienia w wysokości 50 zł dziennie. W ocenie skarżącego ok. 1.500 zł miesięcznie na samą żywność jest kwotą znacznie wygórowaną, chyba, że upadły ze względu na stan zdrowia musi stosować specjalną dietę i nie jest możliwe ograniczenie tychże kosztów. Uznając jednak, że taka sytuacja nie występuje upadły powinien ograniczyć również wspomniane koszty do maksymalnej kwoty ok. 600 zł (20 zł dziennie), co i tak nie będzie kwotą rażąco niską i powinno pozwolić na godną egzystencję.

Skarżący zauważył, że upadły uzyskuje łączny dochód w kwocie przekraczającej minimum socjalne (o co najmniej 360 zł - bez renty), które wynosiło w końcu roku 2016 dla osoby samotnej wynosiło 1.100 zł (w gospodarstwie pracowniczym oraz emeryckim). Nawet zakładając, że upadłemu nie zostanie przedłużone prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, to otrzymywane wynagrodzenie za pracę w wysokości ok. 1460 zł netto, powinno pozwolić mu na przeznaczanie na spłatę wierzycieli kwoty co najmniej 250 zł miesięcznie. Określając przeciętne wydatki gospodarstwa domowego i odnosząc się jedynie do wysokości wynagrodzenia otrzymywanego przez upadłego (bez świadczenia rentowego), w ocenie skarżącego należy wziąć pod uwagę, że ustalając plan spłaty zapewnić trzeba upadłemu utrzymanie na poziomie minimalnym. Dłużnik, który jest niewypłacalny i którego niewykonane zobowiązania ostatecznie zostaną umorzone, powinien w okresie wykonywania planu spłat zaspokoić swoich wierzycieli w maksymalnie możliwym stopniu, nawet kosztem zaspokojenia potrzeb własnych. W ocenie wierzyciela jako punkt odniesienia granicy niezbędnych wydatków związanych z kosztami utrzymania można przyjmować pomocniczo granicę minimum socjalnego, które stanowi kategorię socjalną bieżących kosztów utrzymania gospodarstw domowych, uwzględniający podstawowe potrzeby bytowo-konsumpcyjne. Pomimo, iż wzorzec minimum socjalnego jest modelem zaspokojenia potrzeb na generalnie niskim poziomie, wystarczającym jednak dla reprodukcji sił witalnych człowieka na każdym etapie jego biologicznego rozwoju, a także dla utrzymania więzi ze społeczeństwem. Skarżący podkreślił, że upadły jest w stanie nadal świadczyć pracę i ma zapewnione zatrudnienie do co najmniej 2022 roku. Dodatkowo jest szansa, że zostanie mu przedłużone prawo do świadczenia rentowego z tytułu częściowej niezdolności do pracy. W przypadku gdyby do tego nie doszło upadłemu pozostałaby do dyspozycji comiesięcznie kwota w wysokości ok. 1.200 zł netto na zaspokajanie bieżących potrzeb życiowych. W ocenie wierzyciela kwota ta nie jest rażąco niska i pozwala na normalną, godną egzystencję. Skarżący podkreślił również, że zadłużenie upadłego względem niego wynosiło 1682,46 zł (w tym niespłacony kapitał pożyczki - 1676,54 zł) a kwota udzielonej mu pożyczki wynosiła 2.500 zł. Tak więc upadły zdążył spłacić jedynie ok. 33% kapitału pożyczki. W ocenie wierzyciela nawet bez przedłużenia upadłemu prawa do renty, może on uzyskiwać dochody przewyższające wysokość minimum socjalnego o kilkaset złotych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Zażalenie zasługiwało na uwzględnienie.

Na wstępie należy wyjaśnić, że w niniejszej sprawie zastosowanie znajdują – wbrew stanowisku skarżącego – aktualnie obowiązujące przepisy ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe (tekst jedn. Dz.U. z 2016 r., poz. 2171 ze zm. - dalej jako „p.u.”), które jednak – w porównaniu do stanu prawnego obowiązującego przed dniem 1 stycznia 2016 r. (tj. ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze; tekst jedn. Dz.U. z 2015 r., poz. 233) – nie wprowadziły żadnych zmian w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia przedmiotowego zażalenia.

Stosownie do regulacji art. 2 ust. 2 p.u. postępowanie upadłościowe wobec osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej należy prowadzić tak, aby umożliwić umorzenie zobowiązań upadłego niewykonanych w postępowaniu upadłościowym, a jeśli jest to możliwe - zaspokoić roszczenia wierzycieli w jak najwyższym stopniu.

Chociaż więc pierwszoplanowym celem tzw. upadłości konsumenckiej jest oddłużenie osoby fizycznej, to jednak przy zachowaniu słusznych praw wierzycieli, tak aby nie pozbawiało ono dłużnika w przyszłości motywacji do zwiększonej staranności. Sama bowiem możliwość kolejnego umorzenia zobowiązań – przy odwołaniu się do zasad słuszności i humanitaryzmu (art. 491 4 ust. 3 p.u.) – stanowić może zachętę do wręcz przeciwnej postawy dłużnika (por. A. J. Witosz, Przesłanki ogłoszenia upadłości konsumenckiej, [w:] „Przegląd prawa handlowego”, 2015, Nr 2, s. 24-32).

Zasadą jest zatem, że umorzenie zobowiązań upadłego będącego konsumentem powinno zostać poprzedzone próbą spłacenia przynajmniej części zadłużenia. Jeśli bowiem upadły nie posiada majątku i z tego powodu nie został sporządzony plan podziału Sąd upadłościowy powinien ustalić plan spłaty wierzycieli – uwzględniając przy tym możliwości zarobkowe upadłego, konieczność utrzymania upadłego i osób pozostających na jego utrzymaniu, w tym ich potrzeby mieszkaniowe, wysokość niezaspokojonych wierzytelności i realność ich zaspokojenia w przyszłości (art. 491 14 ust. 1 w zw. z art. 491 15 ust. 4 p.u.). Dopiero w przypadku stwierdzenia – jako o tym stanowi przepis art. 491 16 ust. 1 p.u. – że osobista sytuacja upadłego w oczywisty sposób wskazuje, że nie byłby on zdolny do dokonania jakichkolwiek spłat w ramach planu spłaty wierzycieli sąd powinien umorzyć jego zobowiązania bez ustalenia planu spłaty.

W doktrynie wskazuje się, że odstąpienie od ustalenia planu spłaty, a zatem rezygnacja z istotnego stadium postępowania upadłościowego, powinno mieć charakter absolutnie wyjątkowy, uzasadniony stanem zdrowia upadłego, jego niedołężnością, brakiem zdolności do pracy – w sytuacji gdy dostępne źródła utrzymania pozwalają wyłącznie na pokrycie bieżących potrzeb upadłego i osób pozostających na jego utrzymaniu, a nie ma podstaw do uznania, aby stan ten mógł ulec zmianie w najdłuższym możliwym – tj. 36-miesięcznym (por. art. 491 15 ust. 1 p.u.) – okresie wykonywania planu spłaty.

W ocenie Sądu odwoławczego w niniejszej sprawie nie sposób jednak uznać aby osobista sytuacja upadłego w oczywisty sposób wskazywała, że nie będzie on zdolny do dokonania jakichkolwiek spłat w ramach planu spłaty wierzycieli. Nie negując trudnej sytuacji osobistej upadłego – potwierdzonej jego wysłuchaniem na posiedzeniu w dniu 1 sierpnia 2017 r. ( zob. k. 48-49 akt sprawy) – nie sposób nie zauważyć, że nie ma on nikogo na utrzymaniu (gospodarstwo domowe prowadzi samodzielnie), a pierwotnie deklarowane przez niego – w piśmie z dnia 8 czerwca 2017 r. – stałe, miesięczne, niezbędne koszty utrzymania to kwota ponad 600 zł. W powyższym piśmie upadły wniósł zresztą o ustalenie planu spłaty w taki sposób, aby mógł on miesięcznie – do dnia 25-każdego miesiąca – przeznaczać na zaspokojenie wierzycieli kwotę 250 zł ( zob. k. 32 akt).

W ocenie Sądu drugiej instancji prawidłowe rozstrzygnięcie niniejszej sprawy nie jest jednak możliwe bez wyjaśnienia znaczących rozbieżności pomiędzy treścią tegoż wniosku, a wysłuchaniem upadłego na posiedzeniu w dniu 1 sierpnia 2017 r. (z którego można wyprowadzić wniosek, że stałe miesięczne koszty jego utrzymania to jednak kwota ok. 2.200 zł), a także bez ustalenia czy począwszy od miesiąca października 2017 r. upadły otrzymał przedłużenie prawa do renty, o które miał się ubiegać.

Wydanie zatem orzeczenia w przedmiocie umorzenia zobowiązań upadłego bez ustalenia planu spłaty (o co upadły wniósł dopiero na posiedzeniu w dniu 1 sierpnia 2017 r.), bądź też ustalenia planu spłaty wierzycieli (który to przedmiot Sąd pierwszej instancji oznaczył mylnie w zaskarżonym postanowieniu jako wyłącznie „umorzenie zobowiązań bez ustalenia planu spłat wierzycieli”, co podlegało sprostowaniu - na podstawie art. 350 § 3 w zw. z art. 361 k.p.c., przy uwzględnieniu treści art. 491 14 ust. 1 i 2 p.u.) wymaga uzupełnienia postępowania dowodowego, przynajmniej poprzez powtórzenie dowodu z wysłuchania upadłego co do jego aktualnej sytuacji, ponoszonych koniecznych wydatków – celem usunięcia rozbieżności w twierdzeniach upadłego co do ich rzeczywistej wysokości (art. 217 ust. 1 w zw. z art. 491 2 ust. 1 p.u.). Dopiero na tej podstawie możliwe będzie stwierdzenie, czy rezygnacja z ustalenia planu spłaty była uzasadniona. W świetle bowiem dotychczas ustalonych okoliczności sprawy nie można stwierdzić, czy z całą pewnością zachodzą przesłanki pozwalające na umorzenie w całości zobowiązań upadłego na podstawie art. 491 16 ust. 1 p.u.

Ocena tych okoliczności, a także niezbędne uzupełnienie w tym zakresie postępowania dowodowego, nie może jednak należeć do Sądu drugiej instancji z uwagi na wymóg wysłuchania w tym zakresie przez Sąd upadłościowy wszystkich uczestników postępowania (art. 491 14 ust. 1 p.u.). W tej sytuacji nie byłoby dopuszczalne dokonanie obecnie wyłącznie przez Sąd odwoławczy po raz pierwszy ustaleń faktycznych istotnych ewentualnie dla ustalenia planu spłaty, to zaś czyni koniecznym uchylenie zaskarżonego postanowienia z uwagi na obowiązek respektowania zasady dwuinstancyjności postępowania (zob. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 5 grudnia 2012 r., I CZ 168/12, OSNC 2013, nr 5, poz. 68 oraz z dnia 20 lutego 2015 r., V CZ 119/14, LEX nr 1661943).

W dalszym toku postępowania Sąd upadłościowy, po przeprowadzeniu w tym zakresie uzupełniającego postępowania dowodowego, powinien zatem ocenić czy uzasadnione będzie ustalenie planu spłaty wierzycieli przy zachowaniu wszystkich wymogów o których mowa w art. 491 15 p.u., ewentualnie czy istnieją przesłanki umorzenia całości zobowiązań o których mowa w art. 491 16 ust. 1 p.u. Trzeba tutaj zauważyć, że okoliczności dotyczące sytuacji upadłego na istnienie których zwrócił uwagę Sąd upadłościowy (wiek oraz stan zdrowia) mogą i powinny mieć znaczenia także w przypadku określenia czasu w którym upadły byłby obowiązany spłacać uznane zobowiązania w ramach planu spłaty (art. 491 15 ust. 1 i 4 p.u.)

Ponownie rozpoznając sprawę Sąd pierwszej instancji powinien mieć na uwadze, że publikowane przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych wskaźniki minimum socjalnego (mające w założeniu pozwolić na ustalenie kosztów utrzymania gospodarstw domowych) – na które powołuje się w swoim zażaleniu wierzyciel – przy ustaleniu planu spłaty mogą mieć charakter wyłącznie pomocniczy. Pozbawione podstaw byłoby zatem ich mechaniczne stosowanie, bez uwzględnienia indywidualnych okoliczności konkretnej sprawy.

Mając na uwadze przytoczone okoliczności Sąd Okręgowy na podstawie zastosowanego odpowiednio przepisu art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. i art. 229 w zw. z art. 491 2 ust. 1 p.u., orzekł jak w sentencji. Wyjaśnić przy tym trzeba, że wprawdzie wierzyciel zaskarżył jedynie rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji w przedmiocie umorzenia zobowiązań upadłego – zawarte w punkcie 1 ww. postanowienia – jednak na skutek uchylenia przedmiotowego rozstrzygnięcia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji nastąpić musiał upadek tego orzeczenia także w pozostałej części, dotyczącej kosztów postępowania. Rozstrzygnięcie o obciążeniu Skarbu Państwa tymczasowo pokrytymi kosztami postępowania, pozostaje bowiem w bezpośrednim związku z wynikiem niniejszej sprawy (art. 491 16 ust. 2 p.u.; zob. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 10 października 2012 r., I CZ 116/12, LEX nr 1232744). W konsekwencji nie mogłoby ono funkcjonować w obrocie prawnym „w oderwaniu” od uchylonego rozstrzygnięcia Sądu pierwszej instancji.

Artur Fornal Wojciech Wołoszyk Elżbieta Kala