Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XIII Ga 563/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 7 marca 2017r. Sąd Rejonowy w Kaliszu zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. na rzecz powoda (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. kwotę 2.829 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 15 stycznia 2016r. do dnia zapłaty oraz kwotę 1.059 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Rejonowy podejmując powyższy wyrok oparł się na ustaleniach faktycznych, które Sąd Okręgowy aprobuje i uznaje także za własne.

Apelację od powyższego wyroku w całości wniósł pozwany, zarzucając:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego, poprzez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, które miały wpływ na wynik sprawy, tj.

a.  art. 822 k.c. w zw. z art. 361 § 1 i 2 k.c. i art. 36 ust. 1 Ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, poprzez przyjęcie, że wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika, radcy prawnego w postępowaniu likwidacyjnym pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem powodującym szkodę Poszkodowanego, stanowi szkodę Poszkodowanego, Powoda i podlega naprawieniu w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, co w konsekwencji doprowadziło do wydania wyroku na niekorzyść Pozwanej i zasądzenie od Pozwanej na rzecz Powoda kwoty 2829,00 zł tytułem kosztów poniesionych przez Poszkodowanego w związku z zastępowaniem go w postępowaniu likwidacyjnym przez profesjonalnego pełnomocnika.;

b.  art. 361 § 1 i 2 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, poprzez bezzasadne uznanie kwoty 2829,00 zł zasądzonej tytułem zwrotu poniesionych przez Poszkodowanego J. R. (1) wydatków na pomoc profesjonalnego pełnomocnika w postępowaniu likwidacyjnym, za normalne następstwo szkody w pojeździe należącym do Poszkodowanego, w sytuacji, kiedy działania podejmowane przez Poszkodowanego w postępowaniu likwidacyjnym nie wymagały wiedzy specjalistycznej i fachowego przygotowania oraz nie było przesłanek aby uznać, że Poszkodowany potrzebował takiej pomocy, co w konsekwencji doprowadziło do wydania wyroku na niekorzyść Pozwanej, co w konsekwencji doprowadziło do wydania wyroku na niekorzyść Pozwanej;

c.  art. 361 § 1 i 2 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, poprzez bezzasadne uznanie, iż pomoc profesjonalnego pełnomocnika Poszkodowanemu w postępowaniu likwidacyjnym było koniecznym i celowym wydatkiem Cedenta związanym z dochodzenia odszkodowania w postępowaniu przedsądowym, likwidacyjnym w sytuacji, kiedy w przedmiotowym postępowaniu likwidacyjnym taki wydatek nie był ani celowy ani konieczny a działania podejmowane przez Poszkodowanego w postępowaniu likwidacyjnym nie wymagały wiedzy specjalistycznej i fachowego przygotowania oraz nie wystąpiły przesłanki do uznania, że Poszkodowany potrzebował takiej pomocy, co w konsekwencji doprowadziło do wydania wyroku na niekorzyść Pozwanej;

d.  art. 824 1 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie do stanu faktycznego niniejszej sprawy, co w konsekwencji doprowadziło do wydania wyroku na niekorzyść Pozwanej;

e.  art. 15 ust. 2 z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez jego nieuwzględnienie w niniejszej sprawie i wydanie wyroku na niekorzyść Pozwanej

2.  naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, a mianowicie:

a.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie oceny dowodów bez wszechstronnego rozważenia całego zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i w konsekwencji dowolną, a przez to błędną ocenę materiału dowodowego czego skutkiem było przyjęcie przez Sąd, że wynagrodzenie fachowego pełnomocnika w postępowaniu likwidacyjnym stanowi szkodę Poszkodowanego, powoda i podlega naprawieniu w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych a także, że Poszkodowanemu była potrzebna pomoc prawna fachowego pełnomocnika w postępowaniu likwidacyjnym, oraz że koszty te są ekonomicznie uzasadnione i celowe.

Wskazując na powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania za obie instancje.

Powód wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest częściowo zasadna.

Sąd Okręgowy akceptuje stanowisko wyrażone w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 13 marca 2012r., III CZP 75/11, zgodnie z którą uzasadnione i konieczne koszty pomocy świadczonej przez osobę mającą niezbędne kwalifikacje zawodowe, poniesione przez poszkodowanego w postępowaniu przedsądowym prowadzonym przez ubezpieczyciela, mogą w okolicznościach konkretnej sprawy stanowić szkodę majątkową podlegającą naprawieniu w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych (art. 36 ust. 1 ustawy z 22.5.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, Dz.U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.).

Zgodnie z uzasadnieniem powyższej uchwały, normalny związek przyczynowy może wykraczać poza konsekwencje bezpośrednie i umożliwia zaliczenie do zwykłych następstw zdarzenia szkodzącego także uszczerbek majątkowy wynikły z wydatków wymuszonych na poszkodowanym przez wystąpienie tego zdarzenia. Postępowanie likwidacyjne stanowi wewnętrzne postępowanie ubezpieczyciela. Jego celem jest wyjaśnienie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności tego zakładu lub innego podmiotu oraz określenie wysokości odszkodowania (art. 14 ust. 2 i ust. 4 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z dnia 22 maja 2003r., t.j. Dz.U. z 2016r., poz. 2060). Postępowanie powoduje zawiadomienie o szkodzie, którego może dokonać poszkodowany lub uprawniony. Do obowiązków osoby występującej z roszczeniem należy przedstawienie zakładowi ubezpieczeń, Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu lub Polskiemu Biuru Ubezpieczycieli Komunikacyjnych posiadanych dowodów dotyczących zdarzenia i szkody oraz ułatwienie im ustalenia okoliczności zdarzenia i rozmiaru szkód (art. 16 ust. 3 UbezpObowU). Zawiadamiając o powstaniu szkody poszkodowany może także określić rozmiar swoich roszczeń. Wówczas ubezpieczyciel ma obowiązek poinformować go na piśmie w terminie przewidzianym na rozpatrzenie sprawy nie tylko o odmowie wypłaty odszkodowania, ale także o przyczynach nieuwzględnienia zgłoszonego roszczenia w całości (art. 14 ust. 3 UbezpObowU), wskazując na okoliczności oraz podstawę prawną podjętej decyzji, jak również na powody, które spowodowały, że odmówił wiarygodności okolicznościom dowodowym podniesionym przez osobę zgłaszającą roszczenie.

Jak z tego wynika, minimalny obowiązek poszkodowanego to zawiadomienie o szkodzie i przedstawienie posiadanych dowodów. W interesie poszkodowanego leży jednak także sformułowanie roszczeń, jakie kieruje w związku ze zdarzeniem szkodzącym. Ocena, czy tego rodzaju czynności wymagają udziału profesjonalnego pełnomocnika nie wypada jednoznacznie, zależy bowiem od wielu okoliczności, przede wszystkim od tego, jakie szkody spowodował wypadek komunikacyjny; inny jest stopień komplikacji związanych ze zgromadzeniem dowodów, kiedy doszło jedynie do uszkodzenia pojazdu, inny kiedy wypadek spowodował szkody na osobach albo nawet ich śmierć. Różnica nie ogranicza się tylko do zakresu potrzebnej wiedzy przy formułowaniu roszczeń, ale może dotyczyć także fizycznej zdolności poszkodowanego do prowadzenia spraw związanych z dochodzeniem roszczeń. O ile uszkodzenie pojazdu w wielu wypadkach przenosi ciężar określenia zakresu naprawy powypadkowej na osoby podejmujące się wykonania tej naprawy, a jej kryteria są bardziej czytelne i dostępne dla przeciętnego właściciela pojazdu, chociaż i w tym wypadku powstają liczne spory i wątpliwości, o tyle rozmiary zadośćuczynienia nie poddają się ścisłym wyliczeniom. Ponadto mogą wystąpić przypadki, w których osobiste uczestnictwo poszkodowanego w postępowaniu likwidacyjnym wiązać się będzie z większymi kosztami (utrata zarobków, dojazd) niż powierzenie tych czynności odpłatnie pełnomocnikowi.

Sąd Najwyższy zauważył, że samo dążenie do wygody i ujęcia obowiązków poszkodowanemu nie uzasadnia takiego związku, gdyż niedogodność stanowi dolegliwość o charakterze niemajątkowym, nie podlegającą reżimowi odszkodowawczemu. W normalnym związku pozostaje natomiast sięgnięcie po pomoc prawną w okolicznościach, w których stan zdrowia, kwalifikacje osobiste lub sytuacja życiowa poszkodowanego usprawiedliwiają stanowisko o niezbędności takiej pomocy w celu sprawnego, efektywnego i ekonomicznie opłacalnego przebiegu postępowania likwidacyjnego. Tego rodzaju koszty będą poniesione wprawdzie także zgodnie z wolą poszkodowanego, jednak decyzja o konieczności wydatków nie będzie swobodna, lecz wymuszona przez zdarzenie sprawcze, usunięcie skutków którego wymaga skorzystania z pomocy pełnomocnika.

Sąd Najwyższy podkreślił ponadto, że trzeba także rozważyć, według jakich kryteriów powinny być określane zasady zwrotu kosztów pomocy prawnej świadczonej poszkodowanemu w postępowaniu likwidacyjnym. Skoro odpowiedzialnością objęte są wydatki pozostające w normalnym związku ze szkodą, to należy przyjąć, że roszczenie z tego tytułu podlega weryfikacji nie tylko pod kątem stwierdzenia, czy koszty te były konieczne ale także, czy pomoc świadczył podmiot dysponujący właściwymi kwalifikacjami oraz czy wysokość kosztów mieści się w granicach wyznaczonych uzasadnionym nakładem pracy i odpowiada stosownemu do niego wynagrodzeniu. Możliwość takiej kontroli wynika z ciążącego na wierzycielu, wywodzonego z art. 354 § 2, art. 362 i art. 826 § 1 k.c., obowiązku zapobiegania i zmniejszania rozmiarów szkody.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy stwierdzić należy, że co do zasady usprawiedliwione było skorzystanie przez J. R. (1) z pomocy profesjonalnego podmiotu w postępowaniu likwidacji szkody (przedsądowym) przed pozwanym (...)S.A. w związku ze zdarzeniem z dnia 31 października 2003r. Za taką konstatacją przemawiają następujące argumenty. Otóż roszczenie sformułowane przez jego pełnomocnika dotyczyło zadośćuczynienia, przy czym możliwość sformułowania i dochodzenia tego roszczenia powstała na skutek zmiany w orzecznictwie sądowym co do możliwości dochodzenia zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej na podstawie art. 448 w zw. z art. 24 kodeksu cywilnego. Zmiana ta dokonała się w 2010r. W okresie zaistnienia zdarzenia, tj. w 2003r. orzecznictwo sądowe nie dopuszczało takiej możliwości. W związku z tym, właśnie doradztwo i pomoc fachowego pełnomocnika pozwoliła poszkodowanemu J. R. (2) na sformułowanie i dochodzenie obecnie roszczeń z tytułu zadośćuczynienia. Odwołać się również należy do uzasadnienia cyt. powyżej uchwały Sądu Najwyższego, który wskazał, że roszczenia związane ze szkodą na osobie z natury są trudniejsze do właściwego sformułowania (co do podstawy prawnej jak i wysokości). Wszystkie te argumenty prowadzą do wniosku, że skorzystanie przez J. R. z pomocy fachowego pełnomocnika było uzasadnione, zaś poniesione przez niego z tego tytułu koszty co do zasady mogą stanowić szkodę majątkową, podlegającą naprawieniu w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych.

W następnej kolejności powstaje kwestia wysokości tych kosztów, a w szczególności odpowiedź na pytanie czy sąd jest związany faktyczną wysokością kosztów poniesionych przez poszkodowanego. Ponownie odwołując się do uzasadnienia uchwały Sądu Najwyższego z dnia 13 marca 2012r., III CZP 75/11, stwierdzić należy, że roszczenie z tego tytułu podlega weryfikacji nie tylko pod kątem stwierdzenia, czy koszty te były konieczne ale także czy wysokość kosztów mieści się w granicach wyznaczonych uzasadnionym nakładem pracy i odpowiada stosownemu do niego wynagrodzeniu. Możliwość takiej kontroli wynika z ciążącego na wierzycielu, wywodzonego z art. 354 § 2, art. 362 i art. 826 § 1 k.c., obowiązku zapobiegania i zmniejszania rozmiarów szkody. Dodać należy, że koszty te muszą ponadto mieścić się w ramach normalnego związku przyczynowego, ponieważ stosownie do art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy uznał, że kwota wynagrodzenia pełnomocnika poszkodowanego J. R., zasądzona wyrokiem Sądu Rejonowego jest zawyżona i w związku z tym podlega skorygowaniu. Apelujący nie zarzucał, że wynagrodzenie jest wygórowane, zarzucał, że w ogóle roszczenie z tego tytułu jest bezzasadne. Jednakże Sąd Okręgowy był władny do zmiany wyroku w tym zakresie, ponieważ wyrok sądu pierwszej instancji naruszał przepisy prawa materialnego, których naruszenie sąd odwoławczy bierze pod uwagę z urzędu (por. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008r., III CZP 49/07, OSNC 2008/06/55). Chodzi mianowicie o przepisy art. 361 § 1 k.c. oraz art. 354 § 2, art. 362 i art. 826 § 1 k.c.

Strony oczywiście mogły umówić się na zapłatę dowolnego wynagrodzenia, jednakże szkodą podlegającą naprawieniu przez ubezpieczyciela sprawcy szkody może być jedynie kwota mieszcząca się w granicach normalnego związku przyczynowego i przy uwzględnieniu obowiązku poszkodowanego do zapobiegania i zmniejszania rozmiarów szkody. Zdaniem Sądu Okręgowego maksymalną kwotą w niniejszej sprawie, która mogłaby stanowić uzasadnione koszty wynagrodzenia pełnomocnika w postępowaniu przed zakładem ubezpieczeniowym jest kwota stanowiąca 5% kwoty uzyskanej od ubezpieczyciela w postępowaniu likwidacyjnym (przedsądowym). W rozpoznawanej sprawie pozwany zakład ubezpieczeń wypłacił poszkodowanemu kwotę 20.000 zł, zatem 5% z tej kwoty to 1.000 złotych, do której należy doliczyć 23% podatku VAT, co daje łącznie kwotę 1.230 zł.

Zdaniem Sądu Okręgowego, ustalając maksymalny zakres refundacji poniesionych przez poszkodowanego kosztów w postępowaniu likwidacyjnym, zasadne jest odniesienie się do kwoty uzyskanej w tym postępowaniu, ponieważ jest to zgodne z zasadami umowy zawartej przez poszkodowanego J. R. ze spółką (...) S.A. z dnia 19.06.2015r., w której w § 3 strony określiły wynagrodzenie w wysokości 30% świadczeń przyznanych od podmiotu odpowiedzialnego. Przyjmując górną granicę tych kosztów w wysokości 5%, Sąd Okręgowy miał na uwadze, że stawki wynagrodzeń profesjonalnych pełnomocników w postępowaniu sądowym dla wartości przedmiotu sporu 20.000 zł wynoszą obecnie 3.600 zł, a więc 18%. Jednakże nakład pracy, umiejętności i poświęcony czas w postępowaniu sądowym są zdecydowanie większe niż w postępowaniu likwidacyjnym przed zakładem ubezpieczeń. W przekonaniu Sądu Okręgowego w składzie rozpoznającym sprawę, górna granica 5% jest w niniejszej sprawie adekwatna do działań pełnomocnika, które ograniczyły się do sformułowania pisma wzywającego do zapłaty, przy czym było to pismo zbiorcze, obejmujące łącznie dwóch poszkodowanych tym samym wypadkiem. Przyjęta przez Sąd stawka mieści się w granicach normalnego związku przyczynowego w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. i uwzględnia powinność poszkodowanego do zapobiegania i zmniejszania rozmiarów szkody.

W powyższym zakresie apelację należało uznać za zasadną. W związku z tym, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.230 złote z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia 15 stycznia 2016r. do dnia zapłaty. W pozostałym zakresie powództwo, jako niezasadne, podlegało oddaleniu. O kosztach procesu należało orzec na podstawie art. 100 k.p.c. przy zastosowaniu zasady stosunkowego ich rozdzielenia. Powód wygrał sprawę w 43%, pozwany w 57%. Koszty powoda wyniosły łącznie 1.359 zł (opłata od pozwu – 142 zł, 1.200 zł – wynagrodzenie pełnomocnika procesowego, 17 zł – opłata skarbowa od pełnomocnictwa). Koszty pozwanego wyniosły łącznie 1.217 zł (1.200 zł – wynagrodzenie pełnomocnika procesowego, 17 zł – opłata skarbowa od pełnomocnictwa). Przy zastosowaniu zasady stosunkowego rozdzielenia kosztów należało zasądzić od powoda na rzecz pozwanego kwotę 109 zł tytułem zwrotu kosztów procesu przed sądem pierwszej instancji.

W pozostałym zakresie apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

Według tych samych zasad należało orzec o kosztach postępowania apelacyjnego. Koszty powoda to 450 zł (wynagrodzenie pełnomocnika procesowego), zaś pozwanego 592 zł (450 zł – wynagrodzenie pełnomocnika procesowego, 142 zł – opłata sądowa od apelacji). W konsekwencji należało zasądzić od powoda na rzecz pozwanego kwotę 144 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Krzysztof Wójcik Mariola Szczepańska Bartosz Kaźmierak