Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 647/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 listopada 2017 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Agnieszka Tarasiuk - Tkaczuk

Sędziowie:

SO Marzenna Ernest

SO Zbigniew Ciechanowicz (spr.)

Protokolant:

sekr. sądowy Anna Grądzik

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 17 listopada 2017 roku w S.

sprawy z powództwa E. B. (1), M. S. (1) i P. S.

przeciwko B. S. (1)

o zachowek

na skutek apelacji pozwanej od wyroku Sądu Rejonowego w S. z dnia 21 listopada 2016 roku, sygn. akt I C 865/16

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanej B. S. (1) na rzecz powodów E. B. (1), M. S. (1) i P. S. kwoty po 600 (sześćset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Marzenna Ernest SSO Agnieszka Tarasiuk-Tkaczuk SSO Zbigniew Ciechanowicz

Uzasadnienie wyroku z dnia 17 listopada 2017 r.:

Powodowie M. S. (1), P. S. i E. B. (1) zażądali zasądzenia od B. S. (1) na rzecz każdego z nich kwoty po 10.437,50 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia wytoczenia powództwa tytułem zachowku po ojcu S. S. (1), którego jedynym spadkobiercą testamentowym jest pozwana. Powodowie wskazali na bezskuteczność wydziedziczenia, zaś jako składnik majątku spadkowego wskazali udział w wysokości ½ w prawie własności lokalu położonego w S. przy ulicy (...) wraz z meblami znajdującymi się na jego wyposażeniu o łącznej wartości 83.500 złotych i na tej podstawie wyliczyli, że każdemu z nich tytułem zachowku po ojcu należy się kwota po 10.437,50 złotych zaznaczając, że w piśmie z dnia 9 lutego 2016 r. bezskutecznie wezwali pozwaną do jej zapłaty.

Pozwana B. S. (1) wniosła o oddalenie powództwa, podnosząc, iż zmarły pozbawił powodów prawa do żądania zachowku wydziedziczając ich. Nadto zażądała ustalenia, że udział spadkodawcy w majątku wspólnym jego i jego pierwszej żony W. S. wynosił 70%, podczas gdy udział matki powodów 30%.

Wyrokiem z dnia 21 listopada 2016 r. Sąd Rejonowy w S. zasądził od pozwanej B. S. (1) na rzecz powódki E. B. (1) oraz powodów M. S. (1) i P. S. kwoty po 8.750 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 22 marca 2016 r. (pkt I ppkt 1, 2 i 3) oraz tytułem kosztów procesu kwoty po 4.439,63 zł w przypadku powodów, zaś powódki 3.573,11 zł (pkt III ppkt 1, 2 i 3). W pozostałej części powództwo oddalono (pkt II).

Postanowieniem z dnia 16 stycznia 2017 r. Sąd I instancji sprostował z urzędu omyłki rachunkowe dotyczące kosztów postępowania zawarte w pkt III powyższego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz M. S. (1) i P. S. kwoty po 4.152,52 złotych, a na rzecz E. B. (1) - kwoty 3.275,56 złotych,

Powyższe rozstrzygnięcie oparto o m.in. następujące ustalenia:

M. S. (1), P. S. i E. B. (1) są dziećmi pochodzącymi ze związku małżeńskiego W. S. (zwanej dalej W. S.) i S. S. (1). Małżonkowie W. S. i S. S. (1) prowadzili gospodarstwo domowe wspólnie z dziećmi, a przez około rok, w dniu nauki w szkole, mieszkała z nimi jeszcze E. B. (2). Źródłem utrzymania rodziny było wynagrodzenie za pracę świadczoną przez S. S. (1) i dochód uzyskiwany przez W. S. z chałupnictwa, w ramach którego świadczyła odpłatnie usługi krawieckie. Poza tym rodzina powodów korzystała z pomocy rzeczowej od rodziców W. S..

Z czasów wspólnego zamieszkiwania z rodzicami powodowie zapamiętali ojca jako osobę często spożywającą alkohol o skłonnościach do despotyzmu i porywczości nasilających po spożyciu alkoholu i taką, z którą w razie wybuchu agresji nie należało się konfrontować, tylko unikać kontaktu, podczas gdy matka zachowała się w ich pamięci jako osoba spokojna, pracowita i umiejąca zapanować nad obowiązkami domowymi i wybuchowością męża.

Orzeczeniem z dnia 20 kwietnia 1998 r. Wojewódzki Zespół ds. Orzekania o Stopniu Niepełnosprawności w S. zaliczył W. S. do osób z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności o charakterze stałym i trwałym datowanej od dzieciństwa.

Spośród wszystkich wnucząt szczególna więź łączyła spadkodawcę z synem córki- M. S. (2), który od około 12-14 roku życia mieszkał z macierzystymi dziadkami w lokalu mieszkalnym będąc też w nim zameldowany.

Po opuszczeniu domu rodzinnego i założeniu własnych rodzin powodowie zamieszkali w oddzielnych lokalach mieszkalnych położonych na terenie S., a S. S. (1) pomagał dzieciom w wykonywaniu prac remontowych w tych lokalach.

Małżeństwo E. B. (1) zostało rozwiązane przez rozwód wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Szczecinie z dnia 15 września 1992 r. S. S. (1) nie akceptował decyzji córki o rozwodzie i czynił jej z tego tytułu zarzuty.

Po założeniu własnych rodzin powodowie pozostawali w bieżącym kontakcie z obojgiem rodziców, w tym wspólnie z nimi i ze swoimi dziećmi i małżonkami spotykali się na przyjęciach z okazji świąt religijnych oraz uroczystości rodzinnych i osobistych.

Powodowie mieli nieograniczony dostęp do ogórka działkowego i tego przywileju korzystała najczęściej E. B. (1), którą spadkodawca wyposażył w klucze do zamków zabezpieczających ogródek. Powódka korzystała również z warzyw i owoców wyhodowanych na ogródku przez spadkodawcę niejednokrotnie dostarczanych jej przez spadkodawcę bezpośrednio z działki.

W. S. zmarła w 2002 r., a spadek po niej na podstawie testamentu nabyli synowie P. i M.. Spadkodawca miał wiedzę o fakcie i treści testamentu sporządzonego przez żonę.

Po śmierci pierwszej żony S. S. (1) zajmował nadal lokal mieszkalny prowadząc w nim jednoosobowe gospodarstwo domowe. W tym okresie spadkodawca często odwiedzał córkę E. i zaopatrywał ją w warzywa i owoce wyhodowane na ogródku, a córka częstowała go obiadami. Na prośbę ojca E. B. (1) przygotowywała mu też posiłki u niego w domu np. wtedy, gdy spodziewał się wizyty gości.

Po śmierci matki synowie M. i P. także utrzymywali kontakt z ojcem w ten sposób, że albo składali mu wizyty w miejscu jego zamieszkania ojca, albo przyjmowali go u siebie w domu.

Po śmierci pierwszej żony spadkodawca utrzymywał kontakt z siostrami A. K. i M. S. (3) składając im wizyty w miejscu ich zamieszkania.

W 2003 r. P. S. wyprowadził się ze S. i zamieszkał w T..

W okresie dokładnie nieustalonym nie później niż do 2013 r. P. S. zajmował się handlem detalicznym. Punkty handlowe prowadził m.in. w P., a w okresie od 2009 r. do 2013 r. w S. przy ulicy (...)- Radzieckiej, a następnie przy ulicy (...), przy czym oba zlokalizowane były na trasie, którą pokonywał spadkodawca w drodze z miejsca zamieszkania na ogródek działkowy i z powrotem. W tamtym czasie S. S. (1) często odwiedzał syna P. na terenie placówek handlowych prowadzonych przez niego w S., gdzie P. S. przebywał średnio dwa razy w tygodniu.

M. S. (1) pracował jako kierowca w transporcie międzynarodowym i w okresie od 2003 r. do 2005 r. systemem gospodarczym realizował na własne potrzeby inwestycję w postaci budowy domu wolnostojącego, w czym pomagał mu m.in. ojciec, w zamian za co otrzymywał od powoda wynagrodzenie.

M. S. (1) proponował ojcu wspólne zamieszkanie z nim i z jego rodziną w nowo wybudowanym domu. S. S. (1) nie przyjął propozycji syna.

Daty dokładnie nieustalonej doszło do rozwiązania przez rozwód małżeństwa P. S.. S. S. (1) nie akceptował decyzji syna o rozwiązaniu małżeństwa ani jego nowej partnerki życiowej.

W okresie dokładnie nieustalonym S. S. (1) chorował na nowotwór gruczołu krokowego. Na skutek wdrożonego leczenia doprowadzono do remisji choroby.

W 2004 r. S. S. (1) nawiązał znajomość z pozwaną i w dniu 30 czerwca 2004 r., po znajomości trwającej około 2,5 miesiąca, zawarł z nią związek małżeński przed Kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego w S. bez obecności świadków. O małżeńskich planach spadkodawcy uprzedzona była wyłącznie M. S. (3), zaś dzieci spadkodawcy o zmianie stanu cywilnego ojca dowiedziały się na krótko przed terminem przyjęcia przez spadkodawcę i pozwaną Sakramentu Małżeństwa, którego udzielono im w K. p.w. Świętego Ducha w S.. Powodowie brali udział we mszy odprawianej z tej okazji. Po zakończeniu uroczystości kościelnej w mieszkaniu pozwanej odbyło się przyjęcie, w którym brali udział m.in.: powódka z córką K. i wnuczką, dzieci pozwanej oraz M. S. (3)

W chwili zawierania związku małżeńskiego ze spadkodawcą pozwana była najemcą lokalu mieszkalnego należącego do zasobu mieszkaniowego Gminy- Miasto S., który zajmowała wspólnie z córką i jej rodziną. Lokal wynajmowany przez pozwaną usytuowany był na trzecim piętrze i przynależała do niego niewielkich rozmiarów piwnica.

Po podjęciu przez małżonków B. i S. S. (1) decyzji o wspólnym zamieszkaniu w lokalu mieszkalnym spadkodawcy, na wniosek pozwanej najemcą zajmowanego dotychczas przez nią lokalu, została jej córka.

W chwili zawierania związku małżeńskiego ze spadkodawcą pozwana nie wiedziała, że synowie spadkodawcy dysponują udziałem w wysokości ½ w lokalu mieszkalnym.

Daty dokładnie nieustalonej już po zawarciu przez spadkodawcę związku małżeńskiego z pozwaną i w czasie, gdy M. K. (1) przebywał na terenie Irlandii, S. S. (1) bez uprzedzenia wymeldował go z lokalu mieszkalnego.

Po zawarciu przez spadkodawcę związku małżeńskiego z pozwaną powodowie nie zaniechali kontaktu z ojcem z tym, że ograniczyli wizyty w miejscu jego zamieszkania, ponieważ nie czuli się komfortowo w domu rodzinnym w obecności pozwanej. Postawę pozwanej względem siebie powodowie oceniali jako uprzejmą.

Po zawarciu przez spadkodawcę związku małżeńskiego z pozwaną M. S. (1) konsultował z pozwaną możliwość dalszego wykonywania przez spadkodawcę odpłatnej pracy na jego rzecz przy budowie domu. Za aprobatą pozwanej S. S. (1) wspólnie z E. K. (1) stawiali u powoda ogrodzenie.

Po zmianie stanu cywilnego spadkodawca z żoną dwukrotnie złożyli wizytę w miejscu zamieszkania M. S. (1).

Po zawarciu związku małżeńskiego z pozwaną spadkodawca nie odwiedzał córki E. i syna P..

W maju 2005 r. B. S. (1) złożyła deklarację przystąpienia do Spółdzielni Mieszkaniowej w S. i została przyjęta w poczet jej członków.

Będąc w związku małżeńskim z pozwaną spadkodawca nie uczestniczył w rodzinnych spotkaniach z okazji świąt religijnych. W tamtym okresie powodowie nadal spotykali się w gronie rodzinnym na przyjęciach z okazji świąt religijnych i osobistych.

Około czerwca 2005 r. S. S. (1) złożył synowi M. wizytę w miejscu jego zamieszkania, w trakcie której, na żądanie ojca, powód wydał mu dokumenty dotyczące lokalu mieszkalnego.

Daty dokładnie nieustalonej w pierwszej połowie lipca 2005 r. spadkodawca w miejscu swojego zamieszkania w obecności pozwanej gościł kolegę o imieniu J., z którym spożywał wówczas alkohol. Podczas tego spotkania gość spadkodawcy mówił mu m.in. o możliwych dla pozwanej, jako drugiej żony spadkodawcy, konsekwencjach nierozporządzenia przez S. S. (1) na mocy testamentu prawem do lokalu mieszkalnego.

W dniu 19 lipca 2005 r. przed Notariusz E. S. w Kancelarii Notarialnej w S. przy ulicy (...) oświadczył, że do całości spadku jako jedyną spadkobierczynię powołuje swoją żonę B. S. (1), na okoliczność czego sporządzony został akt notarialny zapisany w Rep. A nr 478/2005. Fakt sporządzenia przez spadkodawcę testamentu i jego treść były pozwanej znane. Pozwana towarzyszyła spadkodawcy podczas wizyty u notariusza.

We wrześniu 2005 r. B. S. (2) przekazała spadkodawcy po raz ostatni pieniądze na poczet jego wynagrodzenia za świadczone przez niego prace przy budowie domu.

Będąc już mężem pozwanej spadkodawca kilkukrotnie systematycznie zwracał się do synów, aby rozporządzili na jego rzecz przysługującymi im udziałami w lokalu mieszkalnym, na co powodowie nie wyrażali zgody.

W dniu 3 października 2005 r. przed Notariusz E. S. w Kancelarii Notarialnej w S. przy ulicy (...) oświadczył, że podtrzymuje testament notarialny z dnia 19 lipca 2005 r., a nadto wydziedzicza syna P., syna M., córkę E. i wnuka M. K. (1) z powodu uporczywego niedopełnienia obowiązków rodzinnych, braku poszanowania, nieprzejawiania zainteresowania stanem jego zdrowia i samopoczuciem, braku kontaktu, mimo istnienia takiej możliwości poza sporadycznymi, podczas których żądają pomocy materialnej dla E. B. (1), której on nie jest stanie udzielić i wymuszania wspólnego zamieszkania z wnukiem M. K. (2), który jest osobą agresywną. O zamiarze sporządzenia przez testamentu z dnia 3 października 2005 r. spadkodawca nie informował pozwanej.

W lipcu 2005 i w październiku 2005 r. spadkodawca był w dobrym stanie zdrowia.

Po zawarciu przez spadkodawcę związku małżeńskiego z pozwaną wymienione zostały zabezpieczenia ogródka działkowego, o czym E. B. (1) nie została uprzedzona i nie otrzymała kluczy do nowych zamków.

Daty dokładnie nieustalonej po 3 października 2005 r. spadkodawca razem z pozwaną i jej zięciem udali się do P. do placówki handlowej prowadzonej przez P. S.. Podczas spotkania z synem spadkodawca ponownie domagał się od syna rozporządzenia na jego rzecz udziałem w lokalu mieszkalnym tłumacząc, że planuje dokonać zamiany lokalu mieszkalnego na dom położony na wsi. P. S. swoją zgodę na propozycję spadkodawcy uzależnił od uczynienia go współwłaścicielem nowo nabytego domu, na co spadkodawca nie wyraził zgody. S. S. (1) był zdenerwowany po rozmowie z synem, a po powrocie do lokalu mieszkalnego okazał pozwanej testament notarialny z dnia 3 października 2005 r.

W toku rozmowy, jaka odbyła się pomiędzy pozwaną a spadkodawcą w związku ze sporządzeniem przez niego testamentu notarialnego z dnia 3 października 2005 r., S. S. (1) stwierdził, że podłożem jego konfliktu z synami jest brak ich zgody na rozporządzenie na jego rzecz przypadającymi im udziałami w lokalu mieszkalnym, zaś do córki miał żal za błędy, jakie popełniła przy wychowywaniu dzieci. Spadkodawca nie zaaprobował złożonej mu wtedy przez pozwaną propozycji zamiany lokalu mieszkalnego na lokal o niższej wartości, po to aby z nadwyżki spłacić udziały synów.

Od momentu wyraźnego zadeklarowania przez P. S. i M. S. (1) braku z ich strony zgody na rozporządzenie na rzecz spadkodawcy przypadającymi im udziałami w lokalu mieszkalnym spotkania powodów z ojcem miały najczęściej charakter przypadkowy, ale się nie unikali i rozmawiali ze sobą.

Małżonkowie S. i B. S. (1) utrzymywali kontakt z M. S. (3) i A. K. w ten sposób, że wzajemnie się odwiedzali. M. S. (3) odwiedzali także E. B. (1) i M. S. (1). Spadkodawca nie skarżył się członkom rodziny na zachowanie dzieci względem niego.

W 2012 r. powodowie i spadkodawca brali udział w przyjęciu zorganizowanym z okazji zawarcia związku małżeńskiego przez syna M. S. (3). Spadkodawca w czasie tego przyjęcia tańczył i spożywał alkohol.

Około 2012 r. u S. S. (1) widoczne były objawy demencji starczej w postaci m.in. zaników pamięci, nierozpoznawania członków rodziny i tików nerwowych.

Stan zdrowia spadkodawcy zdecydowanie pogorszył się w 2014 r. i z tego tytułu był hospitalizowany na Oddziale Psychiatrycznym (...) ZOZ Z. w S., gdzie umieszczony został na prośbę pozwanej. W toku hospitalizacji potwierdzono, że spadkodawca choruje na demencję starczą i wypisano go do domu z zaleceniem przyjmowania przepisanych leków.

Przed Sądem Rejonowym Szczecin- Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie toczyło się z wniosku pozwanej postępowanie zarejestrowane pod sygn. akt VIII RNs 171/14 w sprawie skierowania spadkodawcy na leczenie psychiatryczne bez jego zgody, które zakończyło się oddaleniem wniosku.

Po powrocie spadkodawcy z (...) ZOZ Z. stan jego zdrowia ulegał systematycznemu pogorszeniu. W tym czasie bieżącą opiekę nad spadkodawcą sprawowała mieszkająca wspólnie z nim pozwana.

W opiece nad spadkodawcą pomagała E. B. (1) w ten sposób, że pod nieobecność pozwanej przebywała z nim w miejscu zamieszkania, a nadto karmiła go i wykonywała wobec niego czynności higieniczne.

B. S. (2) pomagała pozwanej w ten sposób, że odbierała i realizowała recepty na leki dla spadkodawcy, robiła zakupy zlecone przez pozwaną, umawiała wizyty lekarskie dla spadkodawcy, a także zapewniała pozwanej i innym członkom rodziny transport do szpitala, a którym przebywał spadkodawca i z powrotem.

M. S. (1) zorganizował dla ojca wózek inwalidzki, chodzik oraz łóżko przeciwodleżynowe, a ponadto w miesiącach: marzec, maj, czerwiec i lipiec 2014 r. przekazał pozwanej kwoty po 150 złotych na poczet opłat za profesjonalne usługi pielęgniarskie dla spadkodawcy.

Spadkodawca pozostawał także pod opieką pielęgniarek środowiskowych z POZ. W późniejszym okresie z powodu zapalenia płuc spadkodawca był hospitalizowany w SP (...) w S., a następnie w (...) Szpitalu im. (...) w Z., skąd, bez konsultacji z powodami, został na wniosek pozwanej skierowany do hospicjum i tam zmarł w dniu 18 września 2014 r. w trzeciej dobie pobytu.

O sporządzeniu przez spadkodawcę testamentu z dnia 3 października 2005 r. powodów poinformowała pozwana w czasie, kiedy ze spadkodawcą nie było już logicznego kontaktu.

Postanowieniem z dnia 17 grudnia 2015 r. wydanym w sprawie zarejestrowanej pod sygn. akt I Ns 482/15 Sąd Rejonowy w S. stwierdził, że spadek po S. S. (1) zmarłym w dniu 18 września 2014 r. w S., ostatnio stale zamieszkałym w S. na podstawie testamentu notarialnego sporządzonego w dniu 3 października 2005 r. przed Notariusz E. S. zarejestrowanego w Rep. A nr 6817/05 i testamentu notarialnego sporządzonego w dniu 19 lipca 2005 r. przed Notariusz E. S. zapisanego w Rep. A nr 478/05 nabyła w całości żona B. S. (1).

W skład spadku po S. S. (1) wchodził udział w wysokości ½ w spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ulicy (...). Wedle stanu z dnia 18 września 2014 r. i cen z września 2016 r. wartość rynkowa spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ulicy (...) wynosiła 140.000 złotych.

Po śmierci S. S. (1) B. S. (1) za kwotę 5.700 złotych zbyła prawo do ogródka działkowego, a pieniędzmi uzyskanymi tytułem ceny nie podzieliła się z powodami.

Oceniając tak ustalony stan faktyczny Sąd I instancji powództwo wywiedzione z treści art. 991 § 1 k.c. uznał za zasadne w znacznej części. Jednocześnie nie kwestionując woli S. S. (1) jako spadkodawcy, lecz oceniając jego oświadczenie zawarte w testamencie z dnia 3 października 2005 r. wedle zobiektywizowanych kryteriów, Sąd Rejonowy stwierdził, że wskazane przez spadkodawcę przyczyny wydziedziczenia powodów nie znajdowały oparcia w rzeczywistości. Jak wynika bowiem z uznanych przez ten Sąd za wiarygodne zeznań samych powodów oraz powołanych przez nich świadków w osobach: sióstr spadkodawcy A. K. i M. S. (3), z którymi spadkodawca utrzymywał bieżący kontakt, U. P., która jako wieloletnia przyjaciółka rodziny M. S. (1) wielokrotnie uczestniczyła we wspólnych spotkaniach z udziałem powodów, ich rodzin i ich rodziców, żony powoda M. B. S., która utrzymywała kontakt ze spadkodawcą, kuzynki powodów E. B. (2) i jej nieformalnego partnera życiowego Z. N., którzy utrzymywali kontakt z powodami i ich rodzicami oraz córki powódki E. K. (2) K.:

1.  do momentu zawarcia przez spadkodawcę związku małżeńskiego z pozwaną powodowie, a także członkowie ich rodzin utrzymywali regularny kontakt ze spadkodawcą w ten sposób, że go odwiedzali go w miejscu jego zamieszkania lub przyjmowali go u siebie,

2.  spadkodawca pomagał synowi M. przy budowie domu, w zamian za co syn wypłacał mu wynagrodzenie,

3.  M. S. (1) proponował ojcu wspólnie zamieszkanie z nim i z jego rodziną w nowo wybudowanym domu, lecz spadkodawca propozycji nie przyjął,

4.  do momentu zawarcia przez spadkodawcę związku małżeńskiego z pozwaną spadkodawca niemal codziennie odwiedzał córkę E. w miejscu jej zamieszkania i zaopatrywał ją w warzywa i owoce, które wyhodował na ogródku działkowym, a córka częstowała go obiadami i dodatkowo na jego prośbę przygotowywała mu jeszcze posiłki w miejscu jego zamieszkania,

5.  w okresie wdowieństwa spadkodawca bardzo często odwiedzał syna P. w prowadzonych przez niego punktach handlowych,

6.  spadkodawca nie skarżył się na zachowanie dzieci względem siebie,

7.  pomiędzy spadkodawcą a dziećmi nie było konfliktu,

8.  ograniczenie wzajemnych kontaktów spadkodawcy z dziećmi nastąpiło z inicjatywy spadkodawcy i datowane jest po czasie, kiedy synowie spadkodawcy kategorycznie nie spełnili żądań spadkodawcy co do rozporządzenia na jego rzecz przysługującymi im udziałami w lokalu mieszkalnym.

W kwestii żądania pozwanej ustalenia nierównych udziałów W. S. i S. S. (1) w ich majątku wspólnym Sąd I instancji uznał, że B. S. (1) nie należy do kręgu podmiotów legitymowanych do wystąpienia z takim żądaniem, który, zgodnie z przepisem art. 43 § 2 k.r.o., zawęża się do małżonka lub spadkobierców małżonka, ale tylko wówczas, gdy spadkodawca za życia wytoczył powództwo o unieważnienie małżeństwa albo o rozwód lub wystąpił o orzeczenie separacji, a jednocześnie wymaga wystąpienia ważnych powodów. Skoro więc, ani S. S. (1) przeciwko W. S., ani W. S. przeciwko spadkodawcy nie wystąpili z którymkolwiek z tych żądań, żaden z ich spadkobierców nie ma legitymacji do wystąpienia z żądaniem ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym spadkodawcy i W. S., co implikuje następstwo w postaci uznania zgłoszonego przez pozwaną żądania ustalenia nierównych udziałów za bezzasadne czyniąc zarazem zbędnym dokonywanie ustaleń faktycznych w kwestii stopnia przyczynienia się rodziców powodów do powstania ich majątku wspólnego.

Sąd Rejonowy uznał więc, że powodowie co do zasady mają prawo do żądania od pozwanej przysługującego im zachowku po S. S. (1). Za jedyny substrat tego zachowku Sąd uznał przy tym udział w wysokości ½ w spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ulicy (...) o wartości rynkowej 70.000 złotych, co zważywszy na fakt, że w chwili otwarcia spadku żaden z uprawnionych do zachowku nie był osobą małoletnią ani trwale niezdolną do pracy, wysokość przysługującego powodom zachowku Sąd ustalił na ½ udziału, jaki przypadłby im w razie dziedziczenia ustawowego, a ponieważ do dziedziczenia ustawowego po S. S. (1) powołanych było troje zstępnych i małżonek, przypadający każdemu z powodów zachowek wynosił 1/8 substratu zachowku, który kompensuje kwota 8.750 złotych.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania oparto o treść art. 100 k.p.c. ustalając, że powodowie wygrali w 84%, a poniesione przez nich koszty procesu to każdorazowo kwota 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa i wynagrodzenie pełnomocnika procesowego w stawce określonej w § 2 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie tj. 4.800 złotych, a w przypadku M. S. (1) i P. S. dodatkowo opłaty od pozwu w kwocie po 1.044 złotych każda, gdy tymczasem na koszty pozwanej złożyła się kwota 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa wynagrodzenie pełnomocnika procesowego w stawce określonej w § 2 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. opłaty za czynności radców prawnych, Sąd obliczył, że tytułem zwrotu kosztów procesu powinien zasądzić od pozwanej na rzecz M. S. (1) i P. S. kwoty po 4.152,52 złotych, a na rzecz E. B. (1)- kwotę 3.275,56 złotych, jednakże, przy obliczaniu kosztów procesu w momencie wydawania wyroku, Sąd popełnił błąd rachunkowy, który sprostuje w oddzielnym postanowieniu. (17+ (...)+4800= 5861, 5861x84%= (...),24, 4817x 84% (...),28, 4817x16%=770,72, (...),24-770,72= (...),52, (...),28-770,72= (...),56.

Apelację od wyroku Sądu I instancji wywiodła pozwana skarżąc go w części tj. w pkt I i III wyroku i wnosząc o jego uchylenie w zaskarżonej części w całości ewentualnie zmianę poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powodów solidarnie na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania w postaci zwrotu wpisu od apelacji, w przypadku gdyby pozwana nie była zwolniona od tego wpisu zasądzenie od powodów kwot po 3600 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa radcowskiego w sprawie w I instancji oraz 1800,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa radcowskiego w postępowaniu apelacyjnym.

Jednocześnie z ostrożności procesowej niezależnie od wyniku postępowania pozwana wniosła o odstąpienie od obciążania jej kosztami postępowania w sprawie, w tym kosztami zastępstwa radcowskiego za I i II instancję w trybie art.102 kpc albowiem pozwana nie dała powodów do wytoczenia powództwa o zachowek. Obciążenie pozwanej kosztami godzi w zasady współżycia społecznego a ponadto pozwana nie jest w stanie pokryć tych kosztów bez uszczerbku dla siebie i swojej rodziny.

Dodatkowo, zażądano uzupełniającego przesłuchania pozwanej na okoliczność wykazania iż powodowie są niegodni dziedziczenia i istniały wobec nich przesłanki wydziedziczenia wymienione w testamencie.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono:

1.  naruszenie prawa materialnego art. 992 kc oraz 994 kc, 1008 kc oraz art.1009 kc jak również art.65 kc i art.6 kc poprzez błędną ich wykładnię i błędne zastosowanie w niniejszej sprawie,

2.  naruszenie prawa materialnego art. 98 par 1 -3 kpc oraz art.100 kpc poprzez błędną ich wykładnię i błędne zastosowanie w niniejszej sprawie a w szczególności z uwagi na oddalenie powództwa w pkt II wyroku nie orzeczenie o zasądzeniu zwrotu kosztów zastępstwa radcowskiego w sprawie od powodów na rzecz pozwanej ani też nie uzupełnienie wyroku w tym zakresie na wniosek pełnomocnika pozwanej ani też nie pomniejszenie kosztów zasądzonych od pozwanej na rzecz powodów o kwotę należną tytułem zwrotu kosztów pozwanej od powodów, okoliczność ta nie znalazła bowiem odzwierciedlenia ani w uzasadnieniu wyroku ani w uzasadnieniu postanowienia z dnia 16 stycznia 2017 r.

3.  naruszenie prawa materialnego art. 386 kpc poprzez błędną jego wykładnię i brak zastosowania w niniejszej sprawie albowiem z uzasadnienia wyroku wynika tak jakby stan faktyczny w sprawie był bezsporny / a nie jest / i ocena zdarzeń była jednoznaczna a taka nie jest.

Powodowie zażądali oddalenia apelacji i zasądzenia od pozwanej kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd odwoławczy zważył, co następuje:

Apelacja nie była trafna.

Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy, czyniąc je integralną częścią niniejszego uzasadnienia, a w konsekwencji również podstawą swojego rozstrzygnięcia. Sąd I instancji prawidłowo zastosował określone w art. 233 k.p.c. zasady oceny dowodów bowiem rozważył wszechstronnie cały materiał zebrany w niniejszej sprawie. Sąd ocenił zebrane dowody w sprawie w sposób logiczny i spójny. Nie naruszył zasad doświadczenia życiowego, ani logiki w stopniu uzasadniającym ingerencję Sądu Odwoławczego. Dodać przy tym należy, że chociaż treść poszczególnych ustaleń poczynionych przez Sąd I instancji opatrzone została stwierdzeniami, że są one bezsporne, to jednak Sąd ten wskazał wprost na podstawie jakich źródeł dowodowych ustalenia te zostały dokonane.

Wskazać należy przede wszystkim na to, że słuszność merytorycznego rozstrzygnięcia sporu między stronami sprowadza się do właściwego zrozumienia podstawowych instytucji prawa spadkowego w postaci zachowku, czy wydziedziczenia.

Instytucja zachowku służy ochronie interesów majątkowych najbliższych członków rodziny spadkodawcy (art. 991 § 1 k.c.) przez zapewnienie im, niezależnie od woli spadkodawcy, a nawet wbrew jego woli, roszczenia pieniężnego odpowiadającego określonemu w powołanym przepisie ułamkowi wartości ich udziału w spadku, który by im przypadał przy dziedziczeniu ustawowym (zob. wyrok SN z 13.6.2013 r., V CSK 385/12).

Ustawodawca szanując wolę testatora, a jednocześnie dostrzegając możliwość wystąpienia sytuacji polegających na zachowaniach spadkobierców ustawowych naruszających podstawowe wartości, na których opierają się relacje rodzinne ze spadkodawcą przewidział możliwość wydziedziczenia niegodnego spadkobiercy ustawowego.

Przesłanki usprawiedliwiające wydziedziczenie i mające charakter trwały powinny istnieć w momencie sporządzania przez spadkodawcę testamentu wydziedziczającego. Przy czym, wydziedziczenie, musi wskazywać przyczynę zgodną ze ścisłym katalogiem podanym w art. 1008 k.c., który wskazuje cztery grupy przyczyn: naganne postępowanie, przestępstwo przeciwko życiu lub zdrowiu, rażącą obrazę czci spadkodawcy oraz niedopełnianie względem niego istotnych obowiązków rodzinnych. W doktrynie podkreśla się cechę świadomego działania osoby wydziedziczonej, co wymaga zdolności do świadomego kierowania postępowaniem (Skowrońska-Bocian, Komentarz KC, 1997, s. 163; E. Niezbecka, w: Kidyba, Komentarz KC, t. IV, 2012, s. 263).

Nie ma sporów doktrynalnych czy orzeczniczych co do tego, że wydziedziczenie dokonane z naruszeniem przepisów art. 1008–1011 k.c. nie wywołuje zamierzonego przez spadkodawcę skutku prawnego, co powoduje, że uprawniony może dochodzić zachowku z powołaniem się na bezpodstawność wydziedziczenia (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19 stycznia 2017 r.VI ACa 1697/15, czy wywód zawarty w komentarzu do art. 1008 KC pod red. Gniewek 2017, wyd. 8/Kremis/Kuźmicka-Sulikowska za SIP Legalis).

Sąd I instancji dopuścił dowód z przesłuchanie wszystkich świadków zawnioskowanych przez strony. Również przesłuchanie były strony, z zapewnieniem im możliwości swobodnej wypowiedzi. Na przesłuchanie pozwanej przeznaczono dwa posiedzenia, zatem Sąd odwoławczy nie dostrzegł przyczyn dla których ponowić należało przesłuchanie pozwanej. Stwierdzenie, że podczas przesłuchania przed Sądem I instancji pozwana ze względu na ogromny stres przyjęła zbyt dużą ilość środków uspokajających więc miała ograniczoną możliwość wypowiedzi nie może przemawiać za odebraniem od niej uzupełniających zeznań. Pozwana reprezentowana przez radcę prawnego miała możliwość przedstawić nie tylko w formie swoich zeznań lecz również wypowiedzi pełnomocnika jakie konkretnie fakty dodatkowo świadczyć by miały o istnieniu przyczyn wydziedziczenia, tak się jednak nie stało, więc wniosek pozwanej uznać należało za zmierzający jedynie do nieuzasadnionego przedłużenia postępowania.

Sąd I instancji w sposób pieczołowity przeprowadził analizę zeznań świadków czy stron i sformułował wnioski, których prawidłowości nie podważyła skutecznie apelująca, gdyż ani nie sformułowała zarzutów adekwatnych do ustaleń i wniosków poczynionych przez Sąd I instancji ani też ich w sposób rzeczowy nie uzasadniła.

Sąd odwoławczy nie dostrzega prawnych podstaw, do tego aby w postępowaniu o zachowek w sposób skuteczny osoba zobowiązana do jego uiszczenia formułowała zarzuty analizować związane z nierównymi udziałami spadkodawcy i jego zmarłej małżonki. Takiemu celowi bowiem służyć mogą postępowania działowe, które z definicji winny obejmować kompleksowe rozstrzygnięcie dotyczące relacji majątkowych spadkodawcy, jego uprzednio zmarłej małżonki oraz ich spadkobierców (art. 618 § 1 k.p.c., i art. 688 k.p.c. odpowiednio stosowane poprzez art. 567 § 3 k.p.c. w zw. z art. 588 k.p.c.). Podzielić należy również pogląd Sądu I instancji o braku legitymacji pozwanej jako spadkobierczyni zmarłego do formułowania żądania ustalenia nierównych udziałów z przyczyn opisanych w art. 43 § 2 k.r.o.

Dodać przy tym należy, że sprawa o dział majątku i spadku zakończyła się zawartą przez strony ugodą w postępowaniu prowadzonym przez Sąd Rejonowy w S. pod sygn. akt I Ns 381/16.

Koszty postępowania pierwszoinstancyjnego zostały obliczone przez Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy z zastosowaniem proporcji 84 do 16, co wprost wynika z treści uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia oraz z treści postanowienia o sprostowaniu.

Skoro powodowie żądali zasądzenia kwot po 10 437,50 zł, a zasądzono na ich rzecz po 8750 zł – powodowie wygrali oni proces w 84% i przegrali 16%

Powodowie P. S. i M. S. (1) ponieśli koszty procesu po 5861 zł (4800 zł wynagrodzenie adwokata, opłata do pozwu 1044 zł i opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 zł).

Powódka E. B. (1) pokryła takie koszty w łącznej wysokości 4817 zł (4800 zł wynagrodzenie adwokata oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 zł). Takie same koszty postępowania przed Sądem I instancji poniosła pozwana.

Skoro pozwana zobowiązana była zwrócić powodom po 4923,24 zł, zaś powódce 4046,28 zł, zaś sama domagać się z tego tytułu zapłaty kwot po 770,72 zł, to kompensując należne świadczenia Sąd I instancji w sposób prawidłowy zasądził kwoty wynikające z treści sprostowanego postanowienia w przedmiocie kosztów postępowania.

Mając powyższe na uwadze na podstawie art. 385 k.p.c. oddalono apelację pozwanej, zaś w oparciu o treść art. 98 § 1 k.p.c. obciążono ją kosztami postępowania odwoławczego obejmującego wynagrodzenie pełnomocnika w stawce minimalnej (§ 2 pkt 5 w zw. z art. 10 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. opłaty za czynności adwokackie – 3600 zł/ 2/3), przyjmując, że udział pełnomocnika powodów w postępowaniu apelacyjnym ograniczał się do sformułowania jednego pisma procesowego wspólnego dla wszystkich powodów i krótkiego wystąpienia w postępowaniu apelacyjnym.

SSO Marzenna Ernest SSO Agnieszka Tarasiuk-Tkaczuk SSO Zbigniew Ciechanowicz