Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 grudnia 2017 roku

Sąd Rejonowy Poznań-Stare Miasto w Poznaniu w Wydziale VIII Karnym

w składzie:

Przewodniczący: SSR Mateusz Bartoszek

Protokolant: Karolina Wiśniewska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej Poznań-Stare Miasto w Poznaniu – ---

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 17 maja 2017 roku, 13 lipca 2017 roku, 10 października 2017 roku, 21 listopada 2017 roku

sprawy karnej przeciwko

K. M. (1)

urodzonej (...) w P., córki R. i M. z domu P.

oskarżone j o to, że:

w okresie od dnia 1 marca 2015 r. do dnia 1 sierpnia 2016 r. w W. i S. w krótkich odstępach czasu i z góry powziętym zamiarem uporczywie nękała M. M. (2) i K. N. poprzez wykonywanie dużych ilości połączeń telefonicznych, wiadomości tekstowych, a nadto kierowała, obserwowała i komentowała jego życie za pośrednictwem portalu F., a także wysyłała wiadomości pocztą elektroniczną do M. M. (2), K. N. i ich znajomych, czym wzbudziła u wymienionych uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia i istotnie naruszyła ich prywatność

tj. o przestępstwo z art. 190 a § 1 kk w zw. z art. 12 kk

1.  Uznając, że oskarżona K. M. (1) dopuściła się zarzucanego jej czynu w sposób wyżej opisany, przy czym eliminuje z opisu czynu „w krótkich odstępach czasu i z góry powziętym zamiarem” oraz „wzbudziła u wymienionych uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia” i zmienia kwalifikację prawną czynu z art. 190 a § 1 kk w zw. z art. 12 kk na art. 190 a § 1 kk, a wina i społeczna szkodliwość jej czynu nie są znaczne, na podstawie art. 66 § 1 k.k. oraz art. 67 § 1 k.k. warunkowo umarza wobec niego postępowanie karne na okres 3(trzech) lat tytułem próby.

2.  Na podstawie art. 67 § 3 k.k. i art. 39 pkt. 7 k.k. nakłada na oskarżoną obowiązek uiszczenia świadczenia pieniężnego w wysokości 1.000 (jeden tysiąc) złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Penitencjarnej.

3.  Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. i art. 17 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (t.j. Dz. U. z 1983 r. Nr 49 poz. 223 z późn. zmianami) zwalnia oskarżoną od obowiązku zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów postępowania i nie wymierza jej opłaty.

SSR Mateusz Bartoszek

UZASADNIENIE

W sprawie oskarżonej K. M. (1) (dawniej M.), sąd ustalił następujący stan faktyczny.

Oskarżona K. M. (1) zawarła związek małżeński z oskarżycielem posiłkowym M. M. (2) w dniu 10 sierpnia 2013 roku, a. przed ślubem znali się bardzo krótko. Zarówno oskarżona K. M. (1) jak i oskarżyciel posiłkowy M. M. (2) byli wówczas po rozwodach z dotychczasowymi małżonkami i posiadali dzieci z tych związków- (...) (wówczas nosząca nazwisko K.) ze związku małżeńskiego z B. K. (1) ma dwie córki- małoletnie A.i J., natomiast M. M. (2) z byłą żona K. M. (2) ma jedną córkę – P.. Małżonkowie nigdy nie zamieszkali ze sobą na stałe – nawet po ślubie, bowiem M. M. (2) pracował i mieszkał w W., natomiast oskarżona K. M. (1) zamieszkiwała wraz z córkami w S.. Oskarżyciel posiłkowy M. M. (2) przyjeżdżał do swojej ówczesnej żony do S. co jakiś czas na kilka dni, również oskarżona K. M. (1) (nosząca już wówczas nazwisko nowego męża- M.) odwiedziła jeden raz jego rodziców we W. i wspólnie z nim i ze swoimi córkami w 2014 roku spędziła u nich Ś. W.. Oskarżona K. M. (1) nigdy jednak nie była w mieszkaniu należącym do M. M. (2) na ul. (...) we W., bo jak się później okazało mąż zataił przed nią fakt, iż zamieszkiwał tam wspólnie z byłą żoną – K. M. (2) i ich córką P..

Relacje między małżonkami zaczęły się psuć i w kwietniu 2014 roku oskarżona K. M. (2), nie mogąc darować mężowi, że ten zajmował się jej dzieckiem będąc pod wpływem alkoholu, wyrzuciła go ze swojego mieszkania. Oskarżyciel posiłkowy M. M. (2) wówczas wrócił do W., i w lipcu tego samego roku związał się z oskarżycielką posiłkową K. N.. Oskarżycielka posiłkowa K. N. również była rozwiedziona i posiadała z poprzednich związków dwójkę dzieci- W. i N..

Oskarżona K. M. (2) w dniu 17 lipca 2014 złożyła pozew o orzeczenie rozwodu z M. M. (2) bez orzekania o winie, jednakże później żądała rozwodu z wyłącznej winy jej męża. Oskarżona K. M. (2) zaczęła wysyłać wiadomości sms i maile do oskarżycieli posiłkowych M. M. (2) i K. N..

W okresie od marca 2015 roku do 1 sierpnia 2016 roku oskarżona, posługując się adresem (...) i (...), wysyłała na skrzynki mailowe M. M. (2) i K. N. liczne wiadomości e-mail (na skrzynkę pocztową M. M. (2)- (...) i na skrzynkę pocztową K. N. (...)). Oskarżona w dniach 18 i 19 marca 2015 roku napisała trzy maile do oskarżycielki posiłkowej K. N., w których to ostrzegała ją przed swoim mężem i podając swój numer telefonu komórkowego prosiła o kontakt. Później wysyłała kolejne wiadomości, na przykład w dniu 4 kwietnia 2015 roku napisała, że „mam z moim mężem M. (…) jeszcze wiele do porozmawiania ale pani osoba do niczego mi ani tym bardziej mojemu mężowi potrzebna nie jest”.

W dniu 24 marca 2015 roku oskarżona napisała kilka maili do oskarżyciela posiłkowego M. M. (2), bardzo długich, w których oskarżała go o to, że potraktował ja tak samo jak jej pierwszy mąż, a obiecywał jej coś innego, wyrażając przy tym swoje rozżalenie z powodu tego, że on ma już nową partnerkę. W tym samym tonie pisane były przez oskarżoną do niego kolejne maile, wysyłane w dniach 27 marca i 20 kwietnia 2015 roku niektóre bardzo długie, w których to pisała m.in. „M. okłamałeś mnie, dzieci, rodziców i teraz okłamujesz kolejne osoby z twojego otoczenia”, nie mścij się na mnie tylko obrć za siebie i rozejrzyj dookoła- sprawiedliwość przyjdzie po ciebie w najmniej spodziewanym momencie”, „M. mwisz że nie tak postępują katolicy a kim ty jesteś zadając mi tak potworny bl”, itp.

W dniu 20 kwietnia, 20 maja i 03 lipca 2015 roku oskarżona komentowała także zdjęcia i wpisy na portalu f., pisząc np., że „kłamliwy jest podpis obok zdjęcia że u tatusia na kolanach córką jest spokojna”, „ktoś inny zapłaci za to co się stało wysoką cenę za spotykanie się z moim mężem”, „pokazywanie się z żonatym mężczyzną to nic mądrego nie jest”

Oskarżona również wielokrotnie dzwoniła z numeru (...) do M. M. (2) i K. N. (na nr telefonu K. N. (...) oraz na numer telefonu M. M. (2)). Niekiedy, gdy oskarżona dzwoniła do M. M. (2), jego telefon odbierała K. N., a oskarżona usilnie starała się porozmawiać z mężem. Zdarzały się dni, w których oskarżona nie wykonywała żadnych połączeń, ale były również dni, kiedy oskarżona wykonywała nawet kilka telefonów.

Oskarżona pisała także liczne sms-y, np. w dniu 10 kwietnia 2015 roku napisał, „ pamiętam o twoich imieninach”, a 14 kwietnia 2015 roku napisała: „M. czy to prawda, że kupiłeś obrączki ślubne???...”

W maju 2015 roku oskarżona napisała kilkustronicowy list do J. i M. M. (6), przedstawiając swoją wersję wydarzeń i czyniąc zarzuty pod adresem ich syna a swojego męża M. M. (2). Odesłał również prezenty, jakie jej córki od nich otrzymały na Ś. W.w 2014 roku z sugestią, że przydadzą się dla nowych wnuków.

Oskarżyciele posiłkowi M. M. (2) i K. N. nie pozostawali bierni na wiadomości pisane przez oskarżoną, a ich korespondencja często przybierała postać ostrej wymiany zdań. Oskarżycielka posiłkowa K. N. kilkukrotnie sama dzwoniła do oskarżonej, w dniu 4 kwietnia 2015 r. napisała też do niej „wiesz co kobieto, robisz z siebie takie pośmiewisko wypisując te wszystkie maile do byłej zony M. i jego siostry”, „dobra jesteś… ale jednocześnie tak żalosna…że nawet mi ciebie szkoda”. Oskarżycielka posiłkowa K. N. napisała do oskarżonej maila w dniu 16 lutego 2015 roku, w którym podała swój numer telefonu i podpisała się jako Dobry A.. W późniejszym okresie również odpisywała na sms-y i maile od oskarżonej, zwracając się do niej między innymi „kochanienka”, i podpisując się „matka dzieci twojego jeszcze męża”.

W głównej mierze jednak inicjatorką rozmów i korespondencji w zdecydowanej większości była oskarżona.

Oskarżona kontaktowała się również z innymi znajomymi pokrzywdzonych, miedzy innymi z koleżanką M. A. D., której napisała na portalu f.o tym, że bardzo dotknął ją jej komentarz, jak również kontaktowała się z byłą żoną M. K. M.. Skontaktowała się również z siostrą swojego męża– M. G., chcąc zdyskredytować w jej oczach M. M. (2) i jego nową partnerkę, oraz sugerując, że oni knują jakąś intrygę odnośnie mieszkania ich rodziców. Oskarżona skontaktowała się również z J. C. – byłym mężem K. N. oraz podejmowała próby nawiązania kontaktu z jej córką- W..

Wyrokiem Sądu Okręgowego Warszawa- Praga w Warszawie z dnia 27 października 2015 r. rozwiązano związek małżeński zawarty między K. K., z domu M. i M. M. (2) bez orzekania o winie. Żadna ze stron ostatecznie nie wniosła od tego wyroku apelacji, chociaż oskarżona działająca samodzielnie bez pełnomocnika zamierzała to zrobić.

Pomimo orzeczonego prawomocnie rozwodu oskarżona nie zaprzestała kontaktowania się z pokrzywdzonymi. W dniu 29 lipca 2016 roku napisała na portalu f.kilkanaście wiadomości do oskarżyciela posiłkowego M. M. (2), po raz kolejny zarzucając mu kłamstwa, oszustwa i zdrady.

Pismem z dnia 1 sierpnia 2016 roku M. M. (2) zawiadomił o popełnieniu przez oskarzoną K. M. (1) przestępstwa nękania jego oraz osób dla niego najbliższych telefonami, smsami oraz wiadomościami przesyłanymi za pośrednictwem poczty elektronicznej oraz innych przestępstwa popełnionych przez oskarżoną na jego szkodę.

Oskarżona K. M. (1) (dawniej M.) jest córką R. i M. z d. P., urodziła się w dniu (...) w P.. Jest dwukrotnie rozwiedziona, ma dwoje małoletnich dzieci, które z nią mieszkają. Ma wykształcenie wyższe, z zawodu jest specjalistą do spraw edukacji, Pracuje w kancelarii Radcy Prawnego i zarabia około 3000 zł miesięcznie. Oskarżona nie była dotychczas karana sądownie.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie następujących dowodów:

1) w części wyjaśnień oskarżonej K. M. (1) (k. 119 – 122, 185 – 187, 250 – 253, 255, 256, 372, 384),

2) zeznań świadków:

- częściowo M. M. (2) (k. 83 – 87, 253 – 254, 385),

- częściowo K. M. (1) (poprzednio N.) (k. 107 – 108, 255 – 256,385),

3) dokumentów:

- zawiadomienia o popełnionym przestępstwie wraz załącznikami w tym wydruków korespondencji mailowej i smsowej pokrzywdzonego z oskarżoną i widomości na portalu f.(k. 1-80)

- kserokopii listów wysłanych przez oskarżoną do rodziców pokrzywdzonego ( k. 94-98)

- zdjęć korespondencji mailowej ( 100, 101- 102),

- płyty CD z korespondencją (k. 106)

- wydruków maili i zdjęć smsów załączonych przez oskarżoną (k. 163 – 174)

- karty karnej oskarżonej z Krajowego Rejestru Karnego (k.178, 323),

- pism oskarżyciela posiłkowego do prokuratora wraz z załączonymi płytami DC z korespondencją (k. 179 - 180, 181 - 182),

- aktu oskarżenia wobec K. M. (1) z dnia 06.02.2014 r. o przestępstwo z art. 190a par. 1 kk na szkodę B. K. sygn. VIII K 732/15 (k. 188 – 190).

- odpisu pisma oskarżonej do Ministra Sprawiedliwości z dnia 20.03.2017 r. z załącznikami (k. 223 – 230),

- wydruków korespondencji mailowej, wezwania w charakterze świadka M. M. (2) i rzutu ekranu z komentarzami na portalu f.(k. 242– 248)

- odpisu pisma oskarżonej do Ministra Sprawiedliwości z dnia 03.02.2017 r. (k. 261 – 262),

- pisma oskarżonej z dnia 24.05.2017 r. (k. 264 – 265),

- pismo oskarżycieli posiłkowych z dnia 30.06.2017 r. wraz z załącznikami (k. 273 – 281),

- pism oskarżyciela posiłkowego wraz z załącznikami (k. 283 – 306),

- załączonych przez oskarżoną wydruków korespondencji mailowej i smsowej pokrzywdzonego z oskarżoną i widomości na portalu f.(k. 333 – 371),

- pisma oskarżonej z dnia 17.10.2017 r. wraz z załącznikami( k. 381 - 383),

- akt Sądu Okręgowego Warszawa Praga w Warszawie I Wydział Cywilny I C 1367/14 z powództwa K. M. (2) przeciwko M. M. (2) o rozwód.

Oskarżona K. M. (1) w toku postępowania konsekwentnie nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu. W postępowaniu przygotowawczym, składając wyjaśnienia po raz pierwszy opowiedziała o znajomości z M. M. (2), zawarciu z nim związku małżeńskim i problemach małżeńskich. Wskazała, że w lutym 2015 roku dostała maila podpisanego przez K. N.- kochankę jej męża. Oskarżona przyznała, że chciała się z nią skontaktować mailowo i telefonicznie by wyjaśnić sytuację. Dodała, że gdy próbowała się kontaktować z M. M. (2) to często telefon odbierała K. N., która była wulgarna i ja obrażała i w okresie od lutego do sierpnia 2015 roku ingerowała ona w każdą jej rozmowę telefoniczna i mailową z jej mężem. Dodała, że w sprawie rozwodu kontaktowała się ze dwa razy, chciała wiedzieć dlaczego on nakłamał w sprawie rozwodowej. Oskarżona przyznała, że napisała list do rodziców M. M. (2), bowiem chciała poinformować ich, o tym co M. jej zrobił, i że w 2014 roku podczas zajmowania się jej córkami był pod wpływem alkoholu. Przyznała także, że przez f.nawiązała kontakt z jego byłą żona - K. M. (2), J. C.- byłym Mężem N. oraz A. D.- koleżanką M. M. (2). Oskarżona podała, że pisała maile do M., ale były to grzecznościowe wiadomości w których chciała uzyskać odpowiedź na pytania dotyczące kwestii ich małżeństwa i rozwodu. Podkreśliła, że byli wówczas jeszcze małżeństwem i nie mieli separacji, a ona szukała kontaktu i wyjaśnień dlaczego została tak przez niego potraktowana, czuła się oszukana i okłamana, bo mąż zataił przed nią fakty ze swej przeszłości. Wyjaśniając po raz drugi odnośnie K. N. podała, że to przecież ona do niej napisała pierwsza i wskazała numer telefonu, z którego ta wysyłała do niej smsy w liczbie około 10-20. Dodała, że te smsy, a także maile były obraźliwe dla niej. Wyjaśniając na rozprawie podała, że nie szukała kontaktu na f.ani z byłą żoną M. M. (2) ani z byłym mężem oskarżycielki posiłkowej, a to te osoby szukały z nią kontaktu.

Wyjaśnienia oskarżonej złożone w całym postępowaniu Sąd uznał za wiarygodne jedynie w zakresie, w jakim nie były one sprzeczne z poczynionymi ustaleniami faktycznymi, za których podstawę sąd przyjął materiał dowodowy w postaci wydruków maili i smsów oskarżonej, korespondencji oskarżonej do rodziców pokrzywdzonego M. M. (2) i wiadomości na f., a także zeznaniami oskarżycieli posiłkowych w zakresie uznanym przez sąd za wiarygodne.

Jako wiarygodne Sąd ocenił więc wyjaśnienia oskarżonej, że była ona z M. M. (2) w związku małżeńskim, że rozstali się, a pokrzywdzony związał się z nową partnerką – K. N., a pomiędzy nią a nimi powstał konflikt, który trwa w dalszym ciągu oraz, ze próbowała ona nawiązywać z nimi kontakt. Sąd dał wiarę tym wyjaśnieniom w których oskarżona przyznała się do nawiązania kontaktu z K. M. (2), J. C. oraz z A. D. i napisania listów do rodziców M. M. (2).

Sąd natomiast odmówił przymiotu wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonej, w tej części, w której nie przyznaje się ona do popełnienia zarzucanego jej czynu. Wątpliwości Sądu budziły tłumaczenia oskarżonej, w których wskazywała, że wiadomości mailowe jakie kierowała do M. M. (2) były to grzecznościowe wiadomości w których chciała uzyskać odpowiedzi na pytania dotyczące kwestii ich małżeństwa i rozwodu, bowiem przeczy temu materiał dowodowy świadczący o tym, ze były to nieustanne zarzuty i oskarżenia kierowane pod adresem jego i jego nowej partnerki. Ponadto oskarżona sama przyznała, że dostawała wiadomości zwrotne świadczące o tym, iż nie chce on odpowiadać na jej pytania.

Jako niewiarygodne należy także uznać twierdzenia oskarżonej, że ona nie szukała kontaktu z byłą żona M. M. (2) oraz z byłym mężem K. N., a to te osoby szukały z nią kontaktu, bowiem ona sama wyjaśniając w postępowaniu przygotowawczym podawała odmiennie i należy tłumaczyć to jako wyraz przyjętej linii obrony, obliczonej na uniknięcie grożącej oskarżonej odpowiedzialności karnej, tym bardziej, że oskarżona niewątpliwie podejmowała także próby kontaktowania się z innymi osobami znanymi oskarżycielom posiłkowym.

Świadek M. M. (2), który jest również oskarżycielem posiłkowym zeznawał na okoliczność uporczywego nękania jego oraz jego partnerki K. N. przez oskarżoną poprzez telefonowanie, pisanie wiadomości sms i email, i na portalach społecznościowych. Podał, że K. M. (1) śledzi go notorycznie w Internecie na portalach społecznościowych, odgraża mu się i ubliża. Wskazał, że oskarżona podaje się za (...) oraz, że włamała mu się na pocztę i składała fałszywe zawiadomienia na niego i jego partnerkę, że są poszukiwani. Zeznając na rozprawie wskazywał, że oskarżona dzwoniła do niego po parę razy dziennie i, że te rozmowy były w godzinach nocnych i trwały po 4 godziny, ale to nie było każdego dnia i, że oskarżona dzwoniła też do jego obecnej żony. Dodał, że jak wychodzi z domu to się za siebie ogląda.

Świadek K. M. (2) (poprzednio N.), zeznawała na okoliczność wysyłania przez oskarżoną licznych wiadomości i smsów do niej i do M. M. (2), a także jej prób nawiązania kontaktu z jej byłym mężem i córką W. C. i wysyłania wiadomości przez f.do jej znajomych. Świadek zeznała była świadkiem tego jak oskarżona wielokrotnie wydzwaniała do M. M. (2), a ten grzecznie i kulturalnie prosił, by tego nie robiła. Świadek wskazała, że oskarżona napisała do niej w marcu 2015 r. maila, podając swój nr tel. i ona oddzwoniła, a w czasie tej rozmowy oskarżona bardzo źle mówiła o M. M. (2), i później zaczęła pisać maile i smsy, w których oskarżała ją o rozbicie jej małżeństwa. Podała również, że działania oskarżonej doprowadziły do tego, że jej były mąż wykorzystując sytuację zabrał jej dzieci i nie miała ona z nimi kontaktu. Świadek kategorycznie zaprzeczyła twierdzeniom oskarżonej, że ojcem jej córki N. jest M. M. (2). Świadek wskazała, że w okresie od 1 marca 2015 do sierpnia 2016 r. rozmawiała z oskarżoną kilkanaście razy, przy czym połączenia były na telefon jej i jej męża, dodając, że z 4 razy to ona do niej dzwoniła, by ich nie nękała oraz, że dostała od oskarżonej kilkadziesiąt smsów.

Sąd ocenił zarówno zeznania świadka K. M. (2) (poprzednio N.), jak i M. M. (2), którzy są również oskarżycielami posiłkowymi, jako wiarygodne jedynie w części. Na przymiot wiarygodności zasługują te zeznania M. M. (2) w których opisał, że był w związku małżeńskim z K. M. (1) i że się rozwiedli, że była ona z nim w ciąży ale poroniła oraz, że rozstali się oni w kwietniu 2014 roku, bowiem został wyrzucony przez żonę z mieszkania, gdyż te okoliczności znajdują potwierdzenie w zgromadzonym materiale dowodowym jak również w wyjaśnieniach oskarżonej. Również za wiarygodne należało uznać jego zeznania odnośnie zachowania oskarżonej po ich rozstaniu, w okresie objętym stawianym jej zarzutem - wysyłaniu przez nią dużych ilości smsów, maili, wykonywaniu telefonów a także podejmowania przez oskarżoną prób nawiązywania kontaktu z jego znajomymi i rodziną. Również zeznania K. M. (2) dotyczące właśnie wskazanego zachowania oskarżonej w okresie objętym zarzutem, w tym kontaktowania się oskarżonej z jej byłym mężem sąd uznał za wiarygodne, bowiem w tym zakresie ich zeznania są wzajemnie zgodne i korespondują ze sobą a nadto znajdują potwierdzenie w zebranym materiale dowodowym, w szczególności w wydrukach dostarczonych przez M. M. (2). Jednakże Sąd miał na uwadze, złożoność relacji tych świadków z oskarżoną oraz to, że pozostawali i nadal są w otwartym konflikcie, i z tych powodów za niewiarygodne uznał ich zeznania sprzeczne z poczynionymi ustaleniami faktycznymi. Jako niewiarygodne Sąd uznał zeznania M. M. (2), że ogląda się, gdy wychodzi z domu, sugerujące, ze obawia się on oskarżonej. Nadto sąd zauważa, że świadek K. M. (2) pominęła w swoich zeznaniach zupełnie kwestię tego, że ona wielokrotnie odpisywała na wiadomości i maile oskarżonej, nie szczędząc jej niewybrednych uwag i złośliwości. Uwadze sądu nie umknęło również, że świadek sama informowała oskarżoną o niektórych wydarzeniach w życiu jej i M. M. (2) jak np. wiadomość, że spodziewa się ich wspólnego dziecka, czy że zamierzają wziąć ślub. Zupełnie niezrozumiałe, a zarazem niewiarygodne przy tym zdaniem sądu są tłumaczenia świadka K. M. (2), że te wiadomości miały służyć temu by oskarżona dała im spokój. Sąd podkreśla, że świadek nie poprzestawała na żądaniu zaprzestania korespondencji czy maili, sama pisała długie wiadomości o takiej treści i podawała takie szczegóły z ich życia by zrobić przykrość oskarżonej, poddać w wątpliwość jej wartość a nawet upokorzyć. O takim celu świadczyć może mail w którym świadek wyraziła wdzięczność Bogu, że oskarżona poroniła. Z dużą ostrożnością należy się w tym kontekście również odnieść do wywodzenia przez świadka, że działania oskarżonej doprowadziły do odebrania jej dzieci prze byłego męża, gdyż jest to zdecydowanie zbyt daleko idące, bowiem sam fakt, że oskarżona skontaktowała się z byłym mężem K. M. (2), nie mógł być powodem tego, że jak twierdziła świadek nie widziała dzieci przez półtora roku. Brak bowiem jest jakiegokolwiek związku przyczynowego pomiędzy nawiązaniem kontaktu z byłym mężem K. M. (2), przez oskarżoną, a problemem częstotliwości kontaktów z dziećmi oskarżycielki posiłkowej K. M. (2), które miała z poprzedniego jej związku. Dodatkowo wskazać należy, iż wiadomości kierowane przez świadka K. M. (2) do oskarżonej, nie tylko nie służyć temu by oskarżona dała im spokój, ale wręcz przeciwnie powodowały konieczność odniesienia się do nich przez oskarżoną i w konsekwencji przyczyniały się do eskalowania konfliktu pomiędzy oskarżycielami posiłkowymi a oskarżoną. Sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego w ocenie sądu jest to, by jak eksponuje w swoich zeznaniach świadek K. M. (2) kierując wiadomości do oskarżonej o przytoczonej treści liczyła na to, by oskarżona miała dać im spokój, wręcz przeciwnie musiała się liczyć z tym, że te wiadomości przyczynią się niewątpliwie do eskalacji podejmowanych dotychczas działań ze strony oskarżonej, a nie do ich zaniechania.

Za w pełni przydatne Sąd uznał zgromadzone w sprawie i wymienione wyżej dowody z dokumentów urzędowych. Pochodzą one od uprawnionych organów i instytucji, w zakresie przyznanych im kompetencji. Ich autentyczności oraz prawdziwości treści w nich zawartych nie kwestionowała w szczególności żadna ze stron, a i Sąd nie znalazł podstaw, by czynić to z urzędu.

Jeśli chodzi o dokumenty prywatne – wydruki wiadomości mailowych, sms, listy – to w ocenie Sądu, wynika z ich treści, kto je sporządził i były one dowodem dopuszczenia się przez oskarżoną zarzuconego jej czynu. Sąd zauważa, że niektóre wydruki maili przedstawione przez oskarżoną, nie zawierają dat, ani wskazań od kogo miały pochodzić, i te nie uznał za wiarygodne.

Odnośnie natomiast nagrań rozmów załączonych przez oskarżyciela posiłkowego M. M. (2) sąd ocenił je zachowując dużą ostrożnością, bowiem o ile świadczą o tym, iż oskarżona faktycznie telefonowała do M. M. (2), o tyle treści tych rozmów sąd nie brał pod uwagę. Należy zaznaczyć, że były one nagrywane przez jedna ze stron, która mając świadomość tego faktu mogła ukierunkować rozmowę lub nie wyrażać się swobodnie.

Sad zważył co następuje.

Oskarżona K. M. (1) stanęła pod zarzutem tego, że w okresie od dnia 1 marca 2015 r. do dnia 1 sierpnia 2016 r. w W. i S. w krótkich odstępach czasu i z góry powziętym zamiarem uporczywie nękała M. M. (2) i K. N. poprzez wykonywanie dużych ilości połączeń telefonicznych, wiadomości tekstowych, a nadto kierowała obserwowała i komentowała jego życie za pośrednictwem portalu F., a także wysyłała wiadomości pocztą elektroniczną do M. M. (2), K. N. i ich znajomych, czym wzbudziła u wymienionych uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia i istotnie naruszyła ich prywatność

tj. o przestępstwo z art. 190 a § 1 kk w zw. z art. 12 kk

Czyn zabroniony z art. 190a § 1 k.k. popełnia ten, kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność. Przedmiotem ochrony wskazanego przepisu jest wolność od zastraszania oraz prawo do prywatności i życia własnym życiem, układanym według własnej woli. Działanie sprawcy przestępstwa charakteryzuje upór, wytrwałość i wielokrotność działania. W rozumieniu słownikowym nękanie oznacza dręczenie, trapienie, niepokojenie (czymś) kogoś; dokuczanie komuś, nie dawanie chwili spokoju [S. Dubisz (red.), Uniwersalny słownik języka polskiego, t. II, Warszawa 2003, s. 1095]. Zachowanie sprawcy jest znamienne skutkiem, ponieważ ma ono wzbudzać u osoby prześladowanej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie naruszać jej prywatność (Stefański, Kodeks karny, Komentarz, 2014, Legalis).

Poczucie zagrożenia oznacza, że zachowanie sprawcy rodzi u pokrzywdzonego przypuszczenie, że może nastąpić eskalacja zamachu i sprawca jest w stanie posunąć się do naruszenia innych dóbr, jego lub osoby mu najbliższej. Poczucie zagrożenia może także powstać w wyniku stałego braku komfortu bezpieczeństwa spowodowanego zachowaniem sprawcy, tj. podjęcia przez niego takich czynności, które wytworzą u ofiary stałe wrażenie śledzenia (obserwowania, podglądania). Wytworzone poczucie zagrożenia musi jednak być uzasadnione, a zatem poparte obiektywnym przekonaniem, że każdy przeciętny człowiek o porównywalnych do ofiary cechach osobowości, psychiki, intelektu i umysłowości w porównywalnych warunkach także odczuwałby takie zagrożenie. Alternatywnym dokonaniem przestępstwa z art. 190a § 1 k.k. jest istotne naruszenie przez sprawcę prywatności pokrzywdzonego, czyli obszaru przyrodzonej wolności człowieka, w którym ma on prawo autonomicznie decydować o kształcie swojego szeroko rozumianego trybu życia (A. Grześkowiak, K. Wiak, Kodeks karny. Komentarz, 2013). Ustawodawca nie wymaga przy tym, aby zachowanie stalkera niosło ze sobą element agresji. Nadto prawnie irrelewantne jest w kontekście strony podmiotowej tego przestępstwa czy czyn sprawcy powodowany jest żywionym do pokrzywdzonego uczuciem miłości, nienawiści, chęcią dokuczenia mu, złośliwością czy chęcią zemsty (zob. M. Budyn- Kulik Kodeks karny. Komentarz do zmian wprowadzonych ustawą z dnia 25 lutego 2011 r. o zmianie ustawy -Kodeks karny Dz. U. z 2011 r. Nr 72 poz. 38, publ. LEX/el., 2011 nr 111327 ).

Przenosząc powyższe uwagi na grunt niniejszej sprawy stwierdzić należy, iż działania oskarżonej niewątpliwie wypełniły znamiona zarzucanego jej przestępstwa. Dołączony do akt sprawy obszerny materiał dowodowy w postaci wiadomości mailowych i tekstowych jakie oskarżona wysyłała do pokrzywdzonych, ich znajomych i rodziny oraz zrzuty ekranów ze strony f. i listy wysłane przez nią do rodziców pokrzywdzonego, a także zeznania świadków i wyjaśnienia samej oskarżonej w zakresie w jakim zostały uznane za wiarygodne stanowi podstawę do uznania, że K. M. (1) dopuściła się czynu z art. 190a § 1 k.k. w zakresie istotnego naruszenia prywatności oskarżycieli posiłkowych.

Mimo że oskarżona z pokrzywdzonym byli w trakcie sprawy rozwodowej, oskarżona nadal, po upływie wielu miesięcy od ich definitywnego rozstania, które miało miejsce w kwietniu 2014 roku i pomimo złożenia przez nią samą pozwu rozwodowego, usilnie próbowała nawiązać kontakt z nim i jak twierdziła chciała wyjaśniać sytuację. Oskarżona nie chciała przyjąć do wiadomości, że oskarżyciel posiłkowy M. M. (2) związał się z inna kobieta i wychowuje z nią dzieci. Ten fakt potraktowała jako informacje nie do zaakceptowania, że on ma nową rodzinę, i upatrując właśnie w tym swojej krzywdy, tym usprawiedliwiała swoje postępowanie. Oskarżona niewątpliwie właśnie przez to poczucie krzywdy i odrzucenia nie mogąc sobie poradzić z zaistniałą sytuacją czuła potrzebę „wyrzucenia” z siebie negatywnych emocji nagromadzonych w wyniku powstałego konfliktu. Oskarżona uporczywie oskarżała M. M. (2) i jego nowa partnerkę, że uknuli oni spisek – twierdziła uparcie nie przyjmując do siebie żadnych argumentów, że ojcem dziecka K. N. urodzonego w (...) roku musi być oskarżyciel posiłkowy M. M. (2). Co więcej do swoich twierdzeń chciała przekonać także rodziców M. M. (2), jego siostrę M. G., a także inne osoby.

Sad nie badał w niniejszej sprawie, czy M. M. (2) w trakcie małżeństwa z oskarżoną dopuścił się zdrady i czy w jakiś sposób okłamał oskarżoną, co ta mu wielokrotnie zarzucała, bowiem nie było to przedmiotem niniejszego postępowania. Należy zaznaczyć, iż małżeństwo oskarżonej z M. M. (2) zostało rozwiązane przez rozwód, wyrokiem Sądu Okręgowego Warszawa- Praga w Warszawie z dnia 27 października 2015 r., sygn. akt I C 1367/14, nastąpił bez orzekania o winie, ale jednak oskarżona działając w sprawie bez profesjonalnego pełnomocnika, samodzielnie po otrzymaniu odpisu wyroku z uzasadnieniem złożyła „zażalenie na wyrok” z dnia 27 lipca 2016 roku domagając się orzeczenia bezwzględnej winy oskarżyciela posiłkowego M. M. (2) za rozpad pożycia małżeńskiego ( karta 312 – 313 akt I C 1367/14), na co oskarżona otrzymała odpowiedź z sądu z dnia 12 sierpnia 2016 roku, iż wyrok jest prawomocny i nie przysługuje od niego środek odwoławczy (karta 331 akt I C 1367/14) W niniejszej sprawie ewidentnie rysuje się obraz bardzo złożonych i trudnych relacji między rozwodzącymi się małżonkami, a eskalacja konfliktu nastąpiła po pojawieniu się nowej partnerki oskarżyciela posiłkowego, który w swoich relacjach z oskarżoną nie zachowywał się w sposób transparentny po ich rozstaniu.

Sąd wyeliminował z opisu czynu sformułowanie „w krótkich odstępach czasu i z góry powziętym zamiarem” zmieniając kwalifikację prawną czynu z art. 190 a § 1 kk w zw. z art. 12 kk na art. 190 a § 1 kk, gdyż nie można stwierdzić, że zachowanie oskarżonej polegające na pisaniu kolejnych wiadomości czy podejmowaniu innych działań, np. kontaktowaniu się ze znajomymi i rodzinami oskarżycieli posiłkowych było wykonywane z góry powziętym zamiarem. Sad nadto nie widział konieczności wskazania w kwalifikacji prawnej art. 12 kk, gdyż znamię przestępstwa stalkingu z art. 190 a § 1 k.k. "przez uporczywie nękanie " z samego swego brzmienia czasownikowego (tak jak np. znamię znęcania się z art.207 kk) zakłada jego trwanie – uporczywość w pewnym dłuższym okresie czasu, przy czym nie sposób dopatrzeć się w przyjętym czasokresie działania oskarżonej od 1 marca 2015 roku do 1 sierpnia 2016 roku dłuższych przerw jak chociażby półroczne, co nie uzasadnia powoływania w kwalifikacji czynu ciągłego z art. 12 k.k., a wreszcie z poczynionych ustaleń wynika, iż cześć działań podejmowanych przez oskarżoną naruszających prywatność oskarżycieli posiłkowych podejmowanych było jako retorsja na ich działania, które opisano wyżej, co jeszcze bardziej osłabia powoływanie w kwalifikacji czynu ciągłego z art. 12 k.k.

Sąd wyeliminował także z opisu czynu sformułowanie „wzbudziła u wymienionych uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia”. Z okoliczności sprawy i zebranego materiału dowodowego, w szczególności analizy maili i smsów autorstwa oskarżonej wynika, że swoim zachowaniem K. M. (1) uporczywie nękając M. M. (2) i K. M. (2) (wówczas N.) naruszała ich prywatne życie. Jednocześnie jednak w ocenie sądu zebrany materiał dowodowy nie pozwala na stwierdzenie, aby zachowanie wzbudzało u podejrzanych uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia. Wskazać bowiem należy, iż oskarżona nie groziła im i nigdy nie wykazywała jakichkolwiek agresywnych zachowań pod adresem oskarżycieli posiłkowych. Oskarżona mieszkała również w innym mieście niż oskarżyciele posiłkowi i nigdy nie podjęła nawet próby nawiązania z nimi kontaktu osobistego poprzestając na działaniach polegających na kontaktowaniu się tylko i wyłącznie na odległość. Z tych też powodów sąd z rezerwą potraktował zapewnienia oskarżycieli posiłkowych, że obawiają się, gdy wychodzi z domu, czy nie ma tam oskarżonej. O tym, że oskarżyciele posiłkowi nie obawiali się oskarżonej świadczyć może również treść odpowiedzi do niej kierowanych, które były wręcz wyzywające i często lekceważące, a nadto informowali ją o wydarzeniach ze swego życia osobistego, które mogły być dla oskarżonej w odbiorze poniżające ją. Sąd miał na uwadze, że nie było tak, iż korespondencja mailowa i smsowa kierowana przez oskarżoną do oskarżycieli posiłkowych pozostawała bez odpowiedzi, czy ograniczała się do próśb o zaprzestanie nękania. Można w ocenie sądu stwierdzić, że ich zachowanie było wręcz przeciwnie oskarżyciel posiłkowy M. M. (2) pisał do oskarżonej między innymi „masz chorą głowę”, „zmień leki”, co oczywiście mogło być wytłumaczalne jedynie w pewnym stopniu działaniami oskarżonej, niemniej jednak fakt, iż sam z siebie czasem zaczynał rozmowę, pisząc o bieżących wydarzeniach np. „bardzo się ubawiłem z twojego zażalenie w sądzie”, lub też w sposób prowokacyjny „miło, że wciąć interesujesz się moim życiem, najwidoczniej Twoje jest bardzo nudne. Twój nowy kolega cie też kopnął w tyłek”. Również oskarżycielka posiłkowa K. N. pisała do oskarżonej „zajmij się pisaniem książek bo wróżę ci wielką karierę na wymyślaniu historyjek”, „nie masz za grosz honoru”, „żal mi ciebie”, „jedynie co my wszyscy z tego mamy to już w tym momencie niezły ubaw”. prowokacyjnie podpisywała się „matka dzieci twojego jeszcze męża”, Choć nie ma to żadnego wpływu na przypisanie oskarżonej, że wyczerpała swoim zachowaniem znamiona przestępstwa z art. 190 a § 1 k.k. to jednak Sad mając to na uwadze dokonał wskazanej zmiany. Wskazać też w ocenie sądu należy na aspekt wiktymologiczny postępowania oskarżycieli posiłkowych wobec oskarżonej, którzy kierując do niej takie informacje jak wskazano sami przyczynili się do eskalacji zachowań ze strony oskarżonej wobec siebie, a nie mogli liczyć kierując je na brak reakcji ze strony oskarżonej. Nie można na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego stwierdzić, by wyłącznie stroną atakującą była oskarżona, gdyż oskarżyciele posiłkowi nie pozostali bierni.

Niewątpliwie Sąd negatywnie ocenia zachowanie oskarżonej, która podejmowała penalizowane zachowania przez długi okres czasu. Biorąc jednak wskazane powyżej okoliczności niniejszej sprawy sąd rozważył możliwość zastosowania warunkowego umorzenia postępowania.

Wymaga wskazania w tym miejscu, że zgodnie z art. 66 § 1 k.k. sąd może warunkowo umorzyć postępowanie karne, jeżeli wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, okoliczności jego popełnienia nie budzą wątpliwości, a postawa sprawcy nie karanego za przestępstwo umyślne, jego właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa. Występuje ogólna negatywna przesłanka z art. 66 § 2 k.k. wedle którego w brzmieniu po nowelizacji z dnia 1 lipca 2015 r. nie stosuje się warunkowego umorzenia do sprawcy przestępstwa zagrożonego karą przekraczającą 5 lat pozbawienia wolności. Ta jednak w niniejszej sprawie nie zachodzi, bowiem przestępstwo, przypisane oskarżonej z art. 190 a k.k. jest zagrożone karą pozbawienia wolności do 3 lat.

Zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 7 września 2011 r. sygn. akt II SA/Wa 796/11 „Najistotniejszą przesłanką warunkowego umorzenia postępowania, jest to, aby wina sprawcy i społeczna szkodliwość popełnionego przez niego czynu nie były znaczne. Wskazane w art. 66 § 1 k.k. właściwości i warunki osobiste sprawcy, jego postawa i dotychczasowy sposób życia stanowią odrębną przesłankę warunkowego umorzenia postępowania. Nie mogą one być uwzględniane w ocenie społecznej szkodliwości popełnionego czynu i winy sprawcy, tj. przemawiać za ich „znacznością” lub „nieznacznością”. Przesłanka ta wchodzi w grę dopiero po ustaleniu, iż społeczna szkodliwość czynu i wina sprawcy nie są znaczne”.

Ocena zaś stopnia społecznej szkodliwości przypisanego czynu odbywa się w oparciu o przesłanki stypizowane w art. 115 § 2 k.k., do których należą: rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, waga naruszonych przez sprawcę obowiązków, postać zamiaru, motywacja sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia. Powszechnie przyjmuje się, że nie wpływają na stopień społecznej szkodliwości czynu okoliczności, które związane są z osobą sprawcy np. uprzednia karalność, dobra lub zła opinia o nim. (por. Andrzej Zoll, Komentarz do art. 1 Kodeksu karnego, LEX 2004 i powołane tam orzecznictwo).

Przedmiotem ochrony art. 190 a § 1 k.k. jest kilka dóbr prawnych, głównym zaś jest tu szeroko rozumiana wolność, w aspekcie zarówno wolności „od czegoś" (od strachu, od nagabywania, od niechcianego towarzystwa innej osoby), jak i wolności „do czegoś" (przede wszystkim do zachowania swojej prywatności).

W odniesieniu do niniejszej sprawy stwierdzić należy, że oskarżona K. M. (1) dopuściła się nękania pokrzywdzonych i istotnie naruszyła ich prywatność. Niemniej Sąd mając na uwadze kontekst sprawy uznał, że stopień społecznej szkodliwości czynu i wina oskarżonej nie są znaczne, zaś w sprawie wystąpiły przesłanki do warunkowego umorzenia postępowania. Należy wziąć bowiem pod uwagę, że zachowanie pokrzywdzonych tj. słowa jakimi zwracali się do oskarżonej, częste odpowiadanie na wiadomości sms i maile, kierowane pod jej adresem złośliwości oraz to, że przecież oni sami zamieszczali ważne informacje z ich życia prywatnego na portalu społecznościowym, do którego ma dostęp ma nieokreślona liczba osób, a nadto sami informowali ją o bardzo istotnych wydarzeniach w ich życiu. Ponadto wbrew temu co twierdzi K. M. (2) (poprzednio N.) nie można uznać, ze działania oskarzonej wyrządziło im jakąś istotną szkodę, w szczególności by było przyczyną odebrania jej dzieci z poprzedniego małżeństwa.

W ocenie sądu pomimo niskiego stopnia krytycyzmu oskarżonej co do jej zachowania zapadły wobec niej wyrok uświadomi jej naganność jej postępowania. Oskarżona prowadzi ustabilizowany tryb życia, jest matką dwójki dzieci, które wychowuje, pracuje. W ocenie sądu uzasadnia to przypuszczenie, że będzie przestrzegała porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa. Oskarżona jest osobą nie karaną sądownie.

Wobec powyższego w ocenie sądu w przedmiotowym postępowaniu zostały spełnione wszystkie warunki wskazane w przepisie art. 66 § 1 k.k. i dzięki temu, możliwe było rozstrzygnięcie postępowania w oparciu o ten przepis. W związku z powyższym sąd uznając oskarżoną winną zarzucanego jej czynu, mając na uwadze dyspozycję przepisów art. 66 § 1 i 2 kk oraz art. 67 § 1 kk warunkowo umorzył postępowanie karne wobec niej na okres próby 3 lat. W ocenie sądu takie rozstrzygnięcie z jednej strony będzie słuszne i uwzględnia okoliczności niniejszej sprawy, z drugiej zaś strony będzie przestrogą dla oskarżonej, że dopuściła się ona przestępstwa i w razie naruszania przez nią w przyszłości porządku prawnego postępowanie karne przeciwko niej będzie mogło być podjęte. W ocenie sądu orzeczenie okresu próby w najwyższym wymiarze jest konieczne, by sprawdzić słuszność obdarzenia przez sąd oskarżonej kredytem zaufania a jednocześnie zmobilizować winno oskarżoną do niepodejmowania w przyszłości jakichkolwiek podobnych zachowań, a wyznaczenie krótszego okresu próby dopuszczalnego w treści art. 67 § 1 k.k. nie byłoby uzasadnione, gdyż kontrola nad postępowaniem oskarżonej, czy zrozumiała ona daną jej przez sąd szansę na okres roku bądź dwóch lat nie byłaby wystarczająca.

Mając na uwadze cele wychowawcze i zapobiegawcze Sąd orzekł wobec oskarżonej K. M. (1) na mocy 67 § 3 k.k. i art. 39 pkt 7 k.k. świadczenie pieniężne w kwocie 1000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Zdaniem sądu nałożenie obowiązku świadczenia we wskazanej kwocie jest adekwatne do charakteru czynu, jak i do sytuacji materialnej oskarżonej, która podjęła pracę i osiąga dochody, zatem będzie w stanie je spełnić. Zakładając pozytywny przebieg okresu próby będzie to jedyna realna dolegliwość dla oskarżonej związana z tym postępowaniem, która jednak winna skłonić ją na przyszłość do skrupulatnego przestrzegania obowiązującego porządku prawnego, uświadamiając jednocześnie nieopłacalność naruszania obowiązujących przepisów.

Wobec tego, że oskarżona ma na utrzymaniu dwójkę małoletnich dzieci i wychowuje je samotnie sąd rozstrzygając o kosztach procesu zwolnił oskarżoną na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. i art. 17 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (t.j. Dz. U. z 1983 r. Nr 49 poz. 223 z późn. zmianami) zwolnił ją od kosztów sądowych i nie wymierzył jej opłaty, mając na uwadze również to, iż uiszczenie świadczenia pieniężnego w kwocie 1000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej będzie z uwagi na osiągane przez oskarżoną dochody dostateczną dolegliwością finansową.

SSR Mateusz Bartoszek