Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 września 2017 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący:SSO Patrycja Gruszczyńska

SSO Grzegorz Karaś(spr.)

: SSR del. Karolina Maciejewska

Protokolant:Wojciech Langer

po rozpoznaniu w dniu 6 września 2017 r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa E. B.

przeciwko (...) Sp. z o.o. we W., Gminie W. i Wspólnocie Mieszkaniowa przy ul. (...) we W.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej (...) Sp. z o. o. we W.

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu

z dnia 3 sierpnia 2016 r.

sygn. akt VI C 2154/13

I.  Zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

- w punkcie I oddala powództwo co do pozwanego (...) spółka z o. o. we W.;

- w punkcie III przyjmując, że powódka przegrała sprawę w całości co do wszystkich pozwanych, pozostawia szczegółowe wyliczenie kosztów procesu referendarzowi sądowemu;

- uchyla punkt V;

II. Zasądza od powódki za rzecz strony pozwanej (...) spółka z o. o. we W. kwotę 1.750 zł (550 zł + 1.200 zł) kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Grzegorz Karaś SSO Patrycja Gruszczyńska-Michurska SSR del. Karolina Maciejewska

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w punkcie I zaskarżonego wyroku zasądził od pozwanego (...) sp. z o.o. we W. na rzecz powódki E. B. kwotę 11.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 26 września 2012 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty, w punkcie II oddalił powództwo w pozostałym zakresie. W punkcie III Sąd, przyjmując, że powódka wygrała sprawę w całości co do pozwanego (...) sp. z o.o. we W., a przegrała w całości co do pozwanych Gminy W. i Wspólnoty Mieszkaniowej przy ul. (...) we W., pozostawił szczegółowe wyliczenie kosztów procesu referendarzowi sądowemu, w punkcie IV nakazał powódce, aby uiściła na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu kwotę 924,72 zł tytułem brakujących wydatków postępowania tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa, natomiast w punkcie V nakazał pozwanemu (...) sp. z o.o. we W., aby uiścił na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu kwotę 462,36 zł tytułem brakujących wydatków postępowania tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa.

Orzeczenie zostało wydane w oparciu o następujące ustalenia i wnioski Sądu I instancji:

Od 1.04.1995 r. powódka była najemcą lokalu nr (...) położonego we W. przy ulicy (...), na poddaszu budynku. W budynku przy ul. (...) przynajmniej od 2010 r. przeciekał dach, w związku z czym dochodziło do zalewania mieszkania powódki. A. W. (matka powódki, będąca jej pełnomocnikiem) w 2010 r. zwróciła się do Wspólnoty Mieszkaniowej o przeprowadzenie remontu dachu budynku przy ulicy (...) we W., ponieważ dochodziło do zalań mieszkania. Powódka we własnym zakresie przeprowadziła prace adaptacyjne mieszkania m. in. w zakresie sufitów w lokalu. Powódka dokonywała drobnych napraw w mieszkaniu, m.in. malowania pokoju, jednakże do zalewania mieszkania dochodziło ponownie. W 2010 r. w przedmiotowym lokalu mieszkała powódka z rodziną. W odpowiedzi z dnia 13.10.2010 r. na zgłoszenie powódki dotyczące zalewania jej mieszkania (...) sp. z o. o. z siedzibą we W. potwierdziła zły stan pokrycia dachu budynku przy ulicy (...), wskazując, że w sprawie wykonano kosztorys i zwrócono się o sporządzenie dla Wspólnoty Mieszkaniowej uchwały remontowej.

W dniu 21.04.2011 r. powódka jako kupująca zawarła z Gminą W. umowę sprzedaży samodzielnego lokalu mieszkalnego numer (...) położonego przy ul. (...), o powierzchni użytkowej 95,98 m 2, którego do tej pory była najemczynią. Cenę lokalu strony ustaliły na kwotę 431.900 zł. W § 7 aktu notarialnego – umowy sprzedaży powódka oświadczyła, że zrzeka się względem sprzedającej Gminy W. wszelkich roszczeń związanych z nabywanym lokalem, oraz że stan techniczny lokalu i budynku, w którym się on znajduje, jest jej znany.

Dnia 1.09.2012 r. powódka wezwała (...) sp. z o. o. z siedzibą we W. do zapłaty należnego odszkodowania za szkodę rzeczową polegającą na uszkodzeniu mieszkania położonego przy ulicy (...) w wysokości 11 200 zł. W odpowiedzi na pismo otrzymane 18 września 2012 r. zarządca podniósł, że roszczenia powódki powinny zostać skierowane do Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości.

W dniu 23.10.2013 r. powódka zgłosiła ubezpieczycielowi Wspólnoty Mieszkaniowej przy ul. (...), tj. C. T..U., szkodę wynikającą z zalania mieszkania na skutek przeciekania dachu. Decyzją z dnia 10.10.2013 r. ubezpieczyciel odmówił przyjęcia odpowiedzialności za zgłoszoną szkodę.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części, a to w stosunku do pozwanego – (...) sp. z o.o. we W.. W uzasadnieniu Sąd Rejonowy uznał, że powódka udowodniła fakt poniesienia szkody będącej następstwem przeciekania dachu oraz wysokość tej szkody.

Analizując w następnej kolejności kwestię podmiotów odpowiedzialnych za naprawienie szkody poniesionej przez E. B., Sąd doszedł do wniosku, że nie wszyscy pozwani odpowiadają za naprawienie szkody poniesionej przez powódkę. Sąd Rejonowy podniósł, że w sytuacji gdy Gmina nie była właścicielem całego budynku, a w nieruchomości funkcjonowała wspólnota mieszkaniowa (co wynika niezbicie choćby z faktu, że w materiale dowodowym znajduje się uchwała właścicieli lokali z 2001 r. w sprawie sposobu zarządu nieruchomością wspólną), nie była uzasadniona odpowiedzialność Gminy jako wynajmującego za szkodę wywołaną stanem dachu.

Niezależnie od powyższego, w ocenie Sądu I instancji, żądanie w stosunku do Gminy W. podlegało oddaleniu również z uwagi na fakt, że w umowie sprzedaży lokalu z dnia 21 kwietnia 2011 r. powódka zrzekła się wszelkich roszczeń w stosunku do sprzedającego związanych z nabywanym lokalem oświadczając, że stan techniczny lokalu i budynku, w którym się on znajduje, jest jej znany.

Zdaniem Sądu Rejonowego, powództwo podlegało oddaleniu także w stosunku do pozwanej Wspólnoty Mieszkaniowej przy ul. (...) we W., gdyż w czasie gdy dochodziło do zalewania mieszkania powódki czynności zarządzania nieruchomością wspólną zostały przez Wspólnotę powierzone zarządcy, jakim była spółka (...) sp. z o.o. z siedzibą we W., stąd odpowiedzialność Wspólnoty została wyłączona zgodnie z art. 429 k.c.

W dalszej części uzasadnienia Sąd wskazał natomiast, że uzasadniona była odpowiedzialność odszkodowawcza trzeciego z pozwanych – (...) sp. z o.o. we W., na podstawie art. 415 i 416 k.c. oraz art. 61 w zw. z art. 5 ust. 2 prawa budowlanego. Zdaniem Sądu to zawinione zaniechania zarządcy wspólnoty doprowadziły do szkody po stronie powódki. Już w 2009 r. (...) sp. z o.o. posiadał informacje o złym stanie dachu budynku i potrzebie jego remontu. Opieszałość wskazanego podmiotu w wykonaniu remontu świadczy, w ocenie Sądu, o zawinionym zaniechaniu podjęcia właściwych działań przez pozwanego (...) sp. z o.o., skutkującym ponoszeniem przez ten podmiot odpowiedzialności za naprawienie szkody poniesionej przez E. B..

Wobec powyższego, Sąd Rejonowy w punkcie I sentencji wyroku zasądził żądaną kwotę od pozwanego (...) sp. z o.o., a w punkcie II oddalił powództwo w stosunku do pozostałych pozwanych.

O odsetkach Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 481 i 455 k.c., biorąc pod uwagę, że wezwanie powódki do zapłaty odszkodowania zostało doręczone pozwanemu prawdopodobnie 18 września 2012 r., z zakreślonym terminem tygodnia na zapłatę odszkodowania.

Orzeczenie o kosztach procesu Sąd Rejonowy wydał w oparciu o art. 98 § 1 k.p.c., pozostawiając szczegółowe wyliczenie kosztów referendarzowi sądowemu (pkt III wyroku).

W punktach IV i V wyroku Sąd I instancji obciążył strony odpowiednio do wyniku sprawy obowiązkiem uiszczenia na rzecz Skarbu Państwa brakujących wydatków na opinię biegłego, tymczasowo pokrytych przez Skarb Państwa.

Apelację od powyższego orzeczenia wywiodła strona pozwana spółka (...) Sp. z o.o., zaskarżając je w części co do punktu I, III oraz V, a także wnosząc o jego zmianę i orzeczenie co do istoty sprawy poprzez oddalenie powództwa w zakresie zaskarżonej części, ewentualnie z ostrożności procesowej o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, a także o zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych.

Skarżąca zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:

1. naruszenie przepisów prawa procesowego, a to

a) art. 233 § 1 k.p.c., co miało znaczny wpływ na wynik sprawy, poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego prowadzącej do błędu w ustaleniach faktycznych polegającego na przyjęciu, że:

- szkoda i jej rozmiar w nieruchomości powódki wynikają bezpośrednio z opieszałości zarządcy części wspólnej nieruchomości położonej przy ul. (...) i niedopełnienia prawem przewidzianych obowiązków, gdy zgodnie ze zgromadzonym materiałem dowodowym takiego wniosku nie sposób wysnuć,

- rozmiar szkody powstałej w nieruchomości powoda wynika tylko i wyłącznie z powodu przeciekania nieszczelnego dachu, całkowicie pomijając kwestię braku jakichkolwiek prac zabezpieczających przez powoda doprowadzających do pogłębienia się przedmiotowej szkody,

- zarządca części wspólnej zarządzanej nieruchomości odpowiada za zaniechania wspólnoty mieszkaniowej i mimo braku podjętych uchwał oraz braku środków na rachunku bankowym funduszu remontowego wspólnoty winien doprowadzić do remontu dachu,

- brak dokumentacji dotyczącej adaptacji świetlika nie uniemożliwia dokonania niezbędnych ustaleń faktycznych, podczas gdy brak informacji o użytej technologii oraz materiałach jak i samym sposobie przeprowadzenia samowolnej adaptacji całkowicie uniemożliwia ustalenia pełnego stanu faktycznego ewentualnego przyczynienia się przez powoda do powstania rozmiarów szkody,

- powód posiada uprawnienia dochodzenia należności z tytułu szkody powstałej przed kwietniem 2011 r., kiedy właścicielem nieruchomości była Gmina W. i zasądzenie kwoty obejmującej przedmiot sporu za wszelkie powstałe szkody, mimo iż powód nie wykazał jakie szkody powstały w danym czasookresie co też zostało potwierdzone przez biegłego w opinii, który wskazywał, iż nie ma możliwości na określenie czasu powstania szkód w lokalu, przy jednoczesnym uznaniu za udowodnione, że szkody powstawały od 2008 r.,

- stan lokalu odzwierciedla wysokość roszczonej szkody oraz wynika on tylko i wyłącznie z przeciekania przez dach wód opadowych, odrzucając tym samym fakt braku jakichkolwiek prac zabezpieczających i konserwacyjnych przez powoda,

b) art. 328 § 3 k.p.c. poprzez brak właściwego uzasadnienia, a to przez niewskazanie na jakiej podstawie Sąd uznał, że strona pozwana mimo braku wymaganej uchwały Wspólnoty Mieszkaniowej oraz środków finansowych na koncie funduszu remontowego wspólnoty oraz nie będąc właścicielem nieruchomości, a jedynie zarządca budynku, byłą zobowiązana do przygotowania i przeprowadzenia remontu dachu,

c) art. 321 k.p.c. poprzez orzeczenie ponad roszczenie powoda w przedmiocie zasądzenia odsetek za opóźnienie w zapłacie, bowiem powód w powództwie z dnia 6 marca 2013 r. wnosił o zasądzenie odsetek ustawowych od dnia 9 września 2012 r. do dnia zapłaty, jak i dalszym toku postępowania nie złożył żadnego wniosku w przedmiocie zasądzenia odsetek za opóźnienie w zapłacie.

2. Naruszenie przepisów prawa materialnego, które miało wpływ na orzeczenie w postaci, a to:

a) art. 415 k.c. w zw. z art. 416 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie w postaci błędne przypisanie winy w postaci zaniechania działania zarządcy i przyjęciu spełnienia przez pozwanego przesłanek wynikających z niniejszej normy prawnej, mimo iż (...) Sp. z o.o. dopełniła wszelkich prawem jak i zawartą umową obowiązków na niej spoczywających,

b) to art. 61 w zw. z art. 5 ust. 2Prawa budowlanego w zw. z art. 429 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie polegające na błędnym przyjęciu, że powierzenie czynności zarządzania nieruchomością wspólną pozwanemu zwalnia z jakiejkolwiek odpowiedzialności Wspólnoty, a konsekwencje zaniechań poczynionych przez właścicieli lokali (w postaci nie podejmowania uchwały uprawniającej zarządcę do przeprowadzenia remontu) winny spoczywać na zarządcy części wspólnej budynku wielolokalowej,

3. Sprzeczność istotnych ustaleń Sądu I instancji ze zgromadzonym materiałem dowodowym w postaci:

a) przyjęcia za udowodnione brak działania ze strony zarządcy w przedmiocie zabezpieczenia budynku, co zostało poczytane przez Sąd jako podstawa do przypisania winy, a co za tym idzie odpowiedzialności odszkodowawczej, podczas gdy z zebranego materiału dowodowego wynika bezspornie, że (...) sp. z o.o. w zakresie uprawnień jakie posiadała dokonywała wszelkich możliwych czynności faktycznych mających na celu zabezpieczenia dachu oraz fakt, iż to zaniechania właścicieli Wspólnoty Mieszkaniowej były bezpośrednim powodem braku możliwości przeprowadzenia remontu,

b) przyjęcia, że opinia biegłego bezpośrednio wskazuje, że całkowity stan lokalu jest wynikiem zalań z nieszczelnego dachu oraz, iż obecna szkoda powstała w czasie kiedy to powód władał nieruchomością jako właściciel, a także iż samowolnie przeprowadzona adaptacja świetlika nie ma wpływu na zalewanie mieszkania, kiedy biegły bezpośrednio deklaruje w swej opinii, że nie da się ustalić czasu powstania szkód, a także iż w wyniku braku dokumentacji przeprowadzonej adaptacji nie jest w stanie stwierdzić czy miała jakiś wpływ na powstanie szkody,

c) przyjęcia, że powód posiada pełną legitymację prawną do dochodzenia roszczenia z tytułu szkody w mieniu, mimo braku możliwości bezspornego stwierdzenia, które szkody powstały przed kwietniem 2011 r. kiedy to powód stał się właścicielem nieruchomości chociaż bezspornie udowodniono, iż powód zrzekł się wszelkich roszczeń związanych z nabytym lokalem jak i biegły jednoznacznie stwierdził, że nie da się określić w jakim czasie dane szkody powstały na lokalu powoda.

Z uwagi na powyższe zarzuty, skarżąca wniosła jak na wstępie.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie w całości jako oczywiście bezzasadnej, a także o zasądzenie na jej rzecz od skarżącej kosztów procesu w I oraz II instancji, w tym również kosztów zastępstwa adwokackiego według norm prawem przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja strony pozwanej (...) sp. z o.o. z siedzibą we W. jako zasadna podlegała uwzględnieniu, co skutkowało zmianą zaskarżonego wyroku.

Sąd II instancji, mając obowiązek rozważenia na nowo całego materiału zebranego w sprawie, dokonał jego własnej oceny i doszedł do przekonania, że ustalenia faktyczne Sądu I instancji są prawidłowe, w związku z czym przyjął je za własne. Sąd Okręgowy nie podziela jednakże oceny prawnej oraz wniosków prawnych wyprowadzonych z tak ustalonego stanu faktycznego przez Sąd Rejonowy.

Na wstępie wskazać należy, że powódka dochodziła roszczenia odszkodowawczego z tytułu poniesionej szkody na skutek zalewania co najmniej od roku 2010 lokalu mieszkalnego nr (...) położonego przy ul. (...) aż do momentu wykonania remontu dachu budynku w 2012 r. Do chwili nabycia na własność wskazanego lokalu w kwietniu 2011 r. powódka korzystała z niego na podstawie umowy najmu łączącej ją z ówczesnym właścicielem – Gminą W..

Z uwagi na powyższe, Sąd Odwoławczy za zasadne uznał zarzuty apelacji skupione wokół nieprzysługiwania powódce legitymacji procesowej do żądania odszkodowania za szkody poniesione przed dniem 21 kwietnia 2011 r., a to wobec nieposiadania w tamtym okresie prawa własności lokalu przy ul. (...) oraz zrzeczenia się wszelkich roszczeń związanych ze stanem kupowanego od Gminy lokalu. W pierwszym rzędzie wskazać trzeba, że legitymacja procesowa stanowi przesłankę materialnoprawną, dlatego sąd dokonuje oceny w zakresie jej istnienia w chwili orzekania, co do istoty sprawy. Brak legitymacji procesowej zarówno czynnej, jak i biernej prowadzi do oddalenia powództwa.

W toku postępowania powódka podnosiła, że poniesiona przez nią szkoda wynika z zalewania oraz niszczenia ww. lokalu, a to poprzez zniszczenia m.in. belek stropowych, sufitów, ścian, kafelek, drzwi, czy też podłóg we wszystkich pomieszczeniach lokalu. Niewątpliwie zatem podstawą podnoszonej przez powódkę szkody było zmniejszenie wartości lokalu mieszkalnego powstałe na skutek jego systematycznego zalewania, przez co dochodziło do naruszenia substancji budynku. Z twierdzeniami powódki co do wystąpienia po jej stronie szkody nie sposób się zgodzić. Mając bowiem na uwadze, że powódce nie przysługiwało do kwietnia 2011 r. prawo własności lokalu, nie można uznać, iż na skutek ewentualnego obniżenia jego wartości po stronie powódki wystąpiła szkoda w wysokości wskazanego obniżenia wartości lokalu. W konsekwencji powódka jako osoba nieposiadająca prawa własności lokalu nie mogła ponieść szkody w wyniku jego zniszczenia, a tym samym jako podmiot nieuprawniony do żądania odszkodowania z tego tytułu nie posiadała ona legitymacji procesowej w zakresie objętym roszczeniem za okres sprzed 21 kwietnia 2011 r.

Na tle art. 415 k.c., o który oparte zostało powództwo w niniejszej sprawie, zasadne jest rozważenie znaczenia prawnego użytego w nim słowa: "drugiemu", które ma istotny wpływ na podmiotowy zakres odpowiedzialności ustalanej na podstawie wskazanego przepisu. Sąd Odwoławczy podziela stanowisko, zgodnie z którym słowo "drugiemu", użyte w art. 415 k.c., sprowadza się do stwierdzenia, iż obowiązek naprawienia szkody może powstać, co do zasady, jedynie względem podmiotu, przeciwko któremu było skierowane działanie sprawcy (tak: wyrok SN z dnia 11.12.2008 r., IV CSK 349/08, wyrok SN z dnia 28.12.1972 r., I CR 615/72 oraz wyrok SN z dnia 13.10.1987 r., IV CR 266/87. Natomiast w okolicznościach badanego przypadku nie sposób uznać, że działanie skutkujące szkodą na mieniu było skierowane przeciwko podmiotowi, któremu mienie to nie przysługiwało w chwili powstania szkody, a więc przeciwko powódce przed kwietniem 2011 r.

Z uwagi na powyższe, Sąd Okręgowy ocenił, że powództwo w niniejszej sprawie podlegało oddaleniu co do roszczeń za okres przed kwietniem 2011 r. ze względu na niewykazanie legitymacji procesowej strony powodowej. O istnieniu legitymacji procesowej czynnej można bowiem mówić wówczas, gdy żądanie procesowe sformułowane w pozwie znajduje podstawę w jakimś stosunku materialnoprawnym, łączącym powoda ze stroną pozwaną, z którego wynika uprawnienie do żądania od strony pozwanej określonego zachowania się. Natomiast wobec nieposiadania przez powódkę prawa własności lokalu przed kwietniem 2011 r. nie posiada ona legitymacji procesowej do występowania z roszczeniem z tytułu szkód w tym lokalu poniesionych.

Co więcej, podkreślić należy treść oświadczenia złożonego przez powódkę podczas zawierania umowy sprzedaży lokalu przy ul. (...) z dnia 21 kwietnia 2011 r. (k. 14 i n.). W §7 umowy kupująca oświadczyła, że zrzeka się względem sprzedającej Gminy W. wszelkich roszczeń związanych z lokalem, a także że stan techniczny lokalu i budynku, w którym on się znajduje jest jej znany. Powódka kupując lokal, który był uszkodzony zdawała sobie sprawę z jego stanu oraz zrzekła się roszczeń z tego tytułu

Z uwagi na powyższe, w ocenie Sądu Odwoławczego powództwo w zakresie roszczeń za okres do dnia 21 kwietnia 2011 r. podlegało oddaleniu wobec braku przysługiwania powódce legitymacji procesowej, natomiast zarzuty apelacji w tej części zasługiwały za uwzględnienie.

Przechodząc dalej, Sąd II instancji podnosi, że powódka była co do zasady uprawniona do dochodzenia roszczeń odszkodowanych tytułem naruszenia substancji lokalu po dniu 21 kwietnia 2011 r., a zatem po nabyciu prawa własności. Wynika to z faktu, że na skutek zalań lokalu mieszkalnego po stronie powódki – już jako właściciela tegoż lokalu – powstałaby szkoda majątkowa stanowiąca równowartość strat poniesionych w tym lokalu, niewątpliwie wpływających na jego wartość. Pomimo jednakże wskazanej reguły, nie sposób uznać, że w niniejszej sprawie powódka sprostała ciężarowi dowodu ciążącemu na niej na mocy art. 6 k.c., przez co nie wykazała ona zarówno samego zaistnienia, jak i wysokości szkód po kwietniu 2011 r. W treści pozwu powódka wskazała jedynie, że należące do niej mieszkanie było systematycznie od 2010 r. zalewane i niszczone, wskazując ponadto zakres tych zniszczeń. W toku postępowania nie zostało przy tym przez powódkę w jakikolwiek sposób wykazane czy w ogóle oraz w jakim zakresie wystąpiły szkody w związku z zalewaniem lokalu nr (...). Co istotne również biegły sądowy w opinii pisemnej z maja 2015 r. (k. 306) wskazał, że nie jest w stanie określić w jakim czasookresie powstały szkody wyrządzone przez wody opadowe przeciekające przez nieszczelne pokrycie dachu, a jedynie mógł uznać, że do powstałych szkód doszło kilka lat temu, o czym świadczą takie czynniki jak brak wilgoci, stęchlizny, czy też brak zawilgoceń. Nie bez znaczenia w ocenie Sądu Okręgowego jest również fakt, że biegły nie był w stanie stwierdzić jaki był stan techniczny lokalu przed rokiem 2010, a to wobec braku zdjęć w tym zakresie. W konsekwencji uznać należy, że powódka nie wykazała w jakim rozmiarze poniesione zostały przez nią szkody w okresie od kwietnia 2011 r., a to wobec braku możliwości określenia skutków zalań z podziałem na okres przed oraz po nabyciu własności lokalu przy ul. (...) przez powódkę. Podkreślić należy, że w każdym razie, w myśl ogólnej reguły rozkładu ciężaru dowodu wyrażonej w art. 6 k.c. oraz stosownie do treści art. 232 k.p.c., to na stronie powodowej spoczywa ciężar dowodu okoliczności uzasadniającej roszczenie pozwu oraz to strona powodowa winna wskazywać dowody na te okoliczności. Należy też zaznaczyć, że art. 3 k.p.c. oprócz tego nakłada na stronę obowiązek przedstawiania twierdzeń, przy czym samo twierdzenie strony nie jest dowodem, a twierdzenie dotyczące istotnej dla sprawy okoliczności (art. 227 k.p.c.) powinno być udowodnione przez stronę to twierdzenie zgłaszającą (wyrok SN z dnia 22.11.2001 r., sygn. I PKN 660/00).

Z kolei zgodnie z obowiązującą w postępowaniu cywilnym zasadą kontradyktoryjności sąd nie ma obowiązku zarządzania dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzania z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (wyrok SN z dnia 17.12.1996 r., sygn. I CKU 45/96). Dopuszczenie dowodu z urzędu jest co do zasady prawem, a nie obowiązkiem sądu.

Z uwagi na powyższe, zdaniem Sądu Odwoławczego, powódka nie wykazała dochodzonego roszczenia chociażby co do wysokości, a zatem winna liczyć się z negatywnymi konsekwencjami braku aktywnego działania w tym zakresie w postaci oddalenia powództwa. Nie jest bowiem rzeczą Sądu czynienie domniemań w przedmiocie przysługiwania stronie dochodzonego roszczenia tak co do zasady, jak i co do wysokości. Stąd również we wskazanym zakresie twierdzenia apelacji zasługiwały na uwzględnienie.

Idąc dalej, Sąd Odwoławczy wskazuje, że nawet gdyby uznać za wykazany zakres szkody poniesionej przez powódkę, tak z okoliczności sprawy nie sposób wysunąć wniosków co do winy strony pozwanej spółki (...) sp. z o.o. za jej wystąpienie.

Zgodnie z treścią art. 415 k.c., kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Z literalnego brzmienia wskazanego przepisu wynika zatem, że przesłankami odpowiedzialności odszkodowawczej na zasadzie winy są: zachowanie człowieka, szkoda oraz wina człowieka, którego zachowanie wyrządziło szkodę. Przesłanki te uzupełniane są przez art. 361 k.c., w którym ustawodawca dodaje do nich adekwatny związek przyczynowy między zachowaniem sprawczym i naruszeniem dobra, z którego wynikła szkoda. Podkreślić należy, że żadna z przesłanek odpowiedzialności wynikających z art. 415 k.c. nie jest objęta domniemaniem. W przypadku zatem gdy poszkodowany dochodzi roszczenia o naprawienie szkody na tej podstawie, musi wykazać wszystkie przesłanki odpowiedzialności adresata jego roszczeń, zgodnie z ciężarem dowodu z art. 6 k.c.

Sąd Odwoławczy wskazuje, że współwłaściciele lokali mogą w umowie o ustanowienie odrębnej własności lokali albo w umowie zawartej później w formie aktu notarialnego określić sposób zarządu nieruchomością wspólną, a w szczególności mogą powierzyć zarząd osobie fizycznej albo prawnej - art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali. Zarząd kieruje sprawami wspólnoty mieszkaniowej i reprezentuje ją na zewnątrz oraz w stosunkach między poszczególnymi właścicielami lokali, zgodnie z art. 21 ust. 1 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali. Właściciele nieruchomości oraz wspólnota mieszkaniowa mogą też zlecić wykonanie remontu przykładowo dachu budynku zarządcy nieruchomości albo wyspecjalizowanemu przedsiębiorcy, zawodowo trudniącemu się taką działalnością. Jeżeli w świetle wskazanych wyżej przepisów obowiązek utrzymania nieruchomości w dobrym stanie technicznym należy zarówno do właścicieli nieruchomości, jak i do jej zarządcy, ich odpowiedzialność za szkody wyrządzone w wyniku naruszenia tego obowiązku jest solidarna, co wynika z przepisu art. 61 ustawy – Prawo budowlane (Dz.U. 1994 Nr 89, poz. 414 ze zm.). W myśl pkt 2 wskazanego przepisu, właściciel lub zarządca obiektu budowlanego jest obowiązany zapewnić, dochowując należytej staranności, bezpieczne użytkowanie obiektu w razie wystąpienia czynników zewnętrznych oddziaływujących na obiekt, związanych z działaniem człowieka lub sił natury, takich jak: wyładowania atmosferyczne, wstrząsy sejsmiczne, silne wiatry, intensywne opady atmosferyczne, osuwiska ziemi, zjawiska lodowe na rzekach i morzu oraz jeziorach i zbiornikach wodnych, pożary lub powodzie, w wyniku których następuje uszkodzenie obiektu budowlanego lub bezpośrednie zagrożenie takim uszkodzeniem, mogące spowodować zagrożenie życia lub zdrowia ludzi, bezpieczeństwa mienia lub środowiska.

Dla istnienia roszczenia odszkodowawczego wymagane jest jednak kumulatywne spełnienie przesłanek przewidzianych w art. 415 k.c., co nie miało miejsca w realiach niniejszej sprawy. W toku postępowania powódka nie wykazała bowiem, aby działanie lub zaniechanie zarządy było zawinione. Jak wynika z § 5 ust. 3 umowy zlecenia łączącego Wspólnotę Mieszkaniową ze spółką (...) Sp. z o.o. (k. 107), zleceniobiorca ma obowiązek przeprowadzić remont finansowany ze środków Wspólnoty, nie umieszczony w planie gospodarczym bądź na podstawie uchwały Wspólnoty (pkt 1), bądź samodzielnie, jeżeli jego wartość nie przekroczy kwoty 1.500 zł, a Wspólnota posiada wolne środki na koncie bieżącym, zaś remont jest niezbędny w celu utrzymania nieruchomości w stanie niepogorszonym (pkt 2). Pismem z dnia 13 października 2010 r. (k. 64) skarżąca poinformowała powódkę, że potwierdza zły stan techniczny pokrycia dachu budynku przy ul. (...), a także iż wykonała kosztorys, po czym zwróciła się do Wspólnoty Mieszkaniowej o podjęcie uchwały remontowej. Wedle kosztorysu inwestorskiego koszt remontu opiewał na kwotę 42 469,91 zł brutto. Stosowna uchwała została przez Wspólnotę Mieszkaniową podjęta (k. 69), jednakże do remontu ostatecznie nie doszło na skutek braku wystarczających środków z funduszu remontowego.

Z uwagi na powyższe okoliczności, nie można przyjąć, że działanie zarządcy było zawinione. Na zarzucalność czynu naruszającego dobro podmiotu prawa cywilnego, z którego wynikła szkoda, ma wpływ okoliczność, czy naruszenie reguł powinnego zachowania w określonych okolicznościach nastąpiło umyślnie, czy nieumyślnie. Z umyślnym naruszeniem reguł powinnego zachowania, mającym wpływ na zarzucalność czynu, o którym mowa w art. 415 k.c., mamy do czynienia wtedy, gdy określony podmiot ma zamiar wyrządzenia szkody albo, przewidując możliwość jej wyrządzenia, godzi się na to. Natomiast nieumyślne wyrządzenie szkody ma miejsce wtedy, gdy określony podmiot prawa cywilnego na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach wyrządza szkodę, mimo że możliwość wyrządzenia szkody przewidywał albo mógł przewidzieć. Nie można zatem przyjąć, że prawidłowe zachowanie się zarządcy w postaci skierowania się do Wspólnoty Mieszkaniowej, przygotowania odpowiedniej dokumentacji, w tym kosztorysu remontu mogło stanowić zawinione zachowanie czy tym bardziej zaniechanie, które mogłoby stanowić podstawę do jego odpowiedzialności deliktowej. Zarządcy, zgodnie z treścią umowy o sprawowanie zarządu nieruchomością, nie przysługiwało uprawnienie do samodzielnego dokonania remontu budynku bez uprzedniej uchwały Wspólnoty w sytuacji, gdy jego koszt miał opiewać na kwotę powyżej 1.500 zł.

Ponadto w realiach badanej sprawy remont nie został wykonany na skutek braku wystarczających środków w funduszu remontowym, co nie może być w żadnym wypadku poczytywane za zawinione zachowanie zarządcy. Co więcej, pomiędzy zachowaniem zarządcy a szkodą powódki nie zaistniał adekwatny związek przyczynowy, a to wobec faktu, że u podstaw niewykonania remontu legł brak odpowiednich środków pieniężnych, a tym samym ich nieprzekazanie na wskazany cel przez poszczególnych właścicieli lokali. W związku z tym, za zasadne Sąd Odwoławczy uznał zarzuty apelacji odnoszące się do błędnego uznania przez Sąd Rejonowy, jakoby po stronie skarżącej występowała wina w rozumieniu art. 415 k.c.

Podsumowując, w ocenie Sądu Okręgowego powództwo podlegało oddaleniu w zakresie roszczenia za okres do dnia 21 kwietnia 2011 r. z uwagi na brak legitymacji procesowej czynnej oraz za okres późniejszy ze względu na niewykazanie żądania w tym zakresie przez powódkę, jak również z uwagi na fakt nieponoszenia przez spółkę (...) sp. z o.o. odpowiedzialności za poniesioną przez powódkę szkodę, wobec braku wystąpienia po jej stronie przesłanki zawinienia.

W związku z powyższym, dalsze zarzuty mające podważać ocenę Sądu Rejonowego, w tym zarzuty odnośnie naruszenia art. 321 k.p.c., były nieistotne w świetle oddalenia powództwa powódki i jako takie nie stanowiły przedmiotu rozpoznania Sądu.

W konsekwencji Sąd Okręgowy, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., zmienił zaskarżony wyrok w punkcie I w ten sposób, że oddalił powództwo co do pozwanego spółki (...) sp. z o.o. z siedzibą we W., w punkcie III, przyjmując, że powódka przegrała sprawę w całości co do wszystkich pozwanych, pozostawił szczegółowe wyliczenie kosztów procesu referendarzowi sądowemu, a także w punkcie V w ten sposób, że punkt ten uchylił, o czym orzekł jak w punkcie I sentencji.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu w punkcie II oparto na treści art. 98 k.p.c., zasądzając od powódki jako przegrywającej na rzecz strony pozwanej (...) sp. z o.o. we W. kwotę 1.750 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Z uwagi na powyższe, Sąd Okręgowy orzekł jak na wstępie.

SSO Grzegorz Karaś SSO Patrycja Gruszczyńska-Michurska SSR del. Karolina Maciejewska