Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI P 467/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 kwietnia 2017 roku

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi - Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: SSR Maria Sałacińska

Protokolant: Lena Siedlecka

po rozpoznaniu w dniu 5 kwietnia 2017 roku w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa A. T.

przeciwko T. P.

o odszkodowanie i rentę

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od powódki A. T. na rzecz pozwanego T. P. kwotę 1.800,00 zł (słownie: jeden tysiąc osiemset złotych 00/100) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

3.  przyznaje i nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa – kasy Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi – Południe w Warszawie - pełnomocnikowi powódki ustanowionemu z urzędu – radcy prawnemu T. M. – kwotę 1.800,00 zł (słownie: jeden tysiąc osiemset złotych 00/100) powiększoną o stawkę 23% podatku od towarów i usług tytułem kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Sygn. akt VI P 467/12

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 12 września 2005 roku (data prezentaty) powódka A. T. wniosła o uznanie, że astma oskrzelowa jak również przewlekłe zapalenie błony śluzowej nosa i gardła, na które cierpi powódka są wynikiem choroby zawodowej oraz o przyznanie z tego tytułu renty od pozwanego T. P., prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...), a także o przyznanie jej od pozwanego odszkodowania za pracę w warunkach szkodliwych, w wyniku której powódka miała zachorować na astmę oskrzelową, jak również nastąpiło u niej przewlekłe zapalenie błony śluzowej nosa i gardła.

W uzasadnieniu pozwu powódka podała, że pracowała w pralni chemicznej prowadzonej przez pozwanego w okresie od 1 lutego 1997 roku do 31 maja 2004 roku jako prasowaczka. Powódka wskazała, że jej stan zdrowia zaczął się pogarszać ze względu na panujące w zakładzie pracy warunki, od 11 czerwca 2001 roku musiała ona podjąć leczenie ze względu na powikłania po zapaleniu oskrzeli. Powódka dodała, że w wyniku pracy u pozwanego doszło u niej do rozwinięcia się choroby zawodowej – astmy oskrzelowej – co było wynikiem dodawania środków chemicznych do prania, braku wyciągu przy deskach do prasowania i konieczności wdychania pary z wielkiego kotła gazowego.

(pozew – k. 2 – 5)

W odpowiedzi na pozew pozwany stwierdził, że nie zgadza się z oceną przedstawioną przez powódkę w pozwie. W uzasadnieniu swego stanowiska pozwany wskazał, że systematyczne badania i kontrole przeprowadzane w jego firmie nigdy nie wykazały jakichkolwiek uchybień, które mogłyby spowodować utratę zdrowia lub jakiekolwiek zagrożenie dla pracowników.

(odpowiedź na pozew – k. 8 - 9)

Pismem procesowym z dnia 18 stycznia 2007 roku pełnomocnik powódki sprecyzował, iż wnosi o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty 459,57 zł miesięcznie tytułem renty za utratę zdolności do pracy na zajmowanym stanowisku pracy oraz kwoty 30.000,00 zł tytułem odszkodowania za doznany uszczerbek na zdrowiu związany ze szkodliwymi warunkami pracy. Pełnomocnik powódki wskazał również, że pozwany T. P. ma legitymację bierną w niniejszej sprawie, która wynika z tego, iż przejął on w trybie art. 23 1 § 1 KP zakład pracy po swym zmarłym ojcu.

(pismo procesowe z dnia 18.01.2007r. – k. 71 – 72)

Pismem procesowym z dnia 1 września 2008 roku pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie powództwa, wskazując jednocześnie, że u powódki nie została stwierdzona choroba zawodowa, a zatem jej powództwo jest w pełni niezasadne.

(pismo procesowe z dnia 01.09.2008r. – k. 186)

Wyrokiem z dnia 22 września 2011 roku wydanym w sprawie VI P 438/06 Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi – Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w punkcie pierwszym oddalił powództwo A. T. przeciwko T. P., zaś w punkcie drugim przekazał wniosek o stwierdzenie choroby zawodowej do rozpoznania i rozstrzygnięcia do Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego (...). W pkt 3 tego wyroku Sąd zasądził od powódki A. T. na rzecz pozwanego T. P. kwotę 1.800,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu - kosztów zastępstwa procesowego, w pkt 4 Sąd nakazał wypłacić zez Skarbu Państwa na rzecz T. M. - pełnomocnika ustanowionego z urzędu – kwotę 1.800,00 zł tytułem nieopłaconej pomocy prawnej, a w pkt 5 koszty sądowe przejął na rachunek Skarbu Państwa.

(wyrok Sądu Rejonowego z dnia 22.09.2011r. – k. 610 – 611)

Od powyższego wyroku powódka wniosła apelację, w której zarzuciła m. in. nieważność postępowania ze względu na rozpoznanie sprawy w składzie sprzecznym z przepisami prawa. W wyniku rozpoznania apelacji Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 22 lutego 2012 roku, wydanym w sprawie VII Pa 168/11, uchylił zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi – Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 22 września 2011 roku w zakresie jego punktu 1, 3, 4 i 5 oraz zniósł postępowanie w okresie od dnia 13 stycznia 2009 roku do dnia 8 marca 2010 roku i przekazał sprawę w tym zakresie Sądowi Rejonowemu dla Warszawy Pragi – Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych do ponownego rozpoznania pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania w instancji odwoławczej. W pozostałym zakresie apelacja powódki została oddalona.

(apelacja powódki – k. 640 – 644 verte, wyrok Sądu Okręgowego z dnia 22 lutego 2012 roku - k. 681 - 682)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka była zatrudniona u ojca pozwanego – R. P. - prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...) w okresie od 1 lutego 1997 roku do 31 maja 2004 roku, ostatnio na stanowisku prasowaczki. Średnie miesięczne wynagrodzenie powódki wynosiło 950,00 zł brutto.

Po śmierci R. P., który zmarł dnia 29 sierpnia 2005 roku, spadek po nim nabyli na podstawie ustawy córka I. M. oraz syn T. P. w ½ części spadku każde z nich. Jednak to pozwany T. P. przejął w całości prowadzoną przez R. P. działalność i dokonał wpisu do ewidencji działalności gospodarczej działalności prowadzonej przez siebie pod firmą (...) podając jako datę rozpoczęcia prowadzenia działalności datę 12 września 2005 roku.

(dowód: świadectwo pracy – k. 3 cz. C a/o powódki, zaświadczenie o wynagrodzeniu – k. 14, postanowienie Sądu Rejonowego w Piasecznie I Wydział Cywilny z dnia 1 kwietnia 2008 roku, sygn. akt I Ns 76/08 o stwierdzeniu nabycia spadku po R. P. – k. 155, zaświadczenia o wpisach do ewidencji działalności gospodarczej – k. 15 – 17, zeznania pozwanego T. P. – k. 783 - 784)

Stosunek pracy powódki ustał w wyniku rozwiązania umowy o pracę za wypowiedzeniem przez pracodawcę w związku z zaświadczeniem lekarskim z dnia 3 lutego 2004 roku, które wskazywało, że powódka utraciła zdolność do wykonywania dotychczasowej pracy.

(dowód: wypowiedzenie umowy o pracę – k. 2 cz. C a/o powódki, zaświadczenie lekarskie z dnia 03.02.2004r. – k. 1 cz. C a/o powódki)

Decyzją nr (...)r. z dnia 21 września 2005 roku Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w (...) W. nie stwierdził u powódki choroby zawodowej astmy oskrzelowej pochodzenia zawodowego, wymienionej w poz. 3 wykazu chorób zawodowych. W uzasadnieniu decyzji organ wskazał, że w wyniku przeprowadzonych badań nie rozpoznano u powódki w ogóle astmy oskrzelowej, w tym astmy pochodzenia zawodowego.

(dowód: decyzja nr (...)r. – k. 13 – 13 verte)

Powódka pracując na stanowisku prasowaczki zajmowała się prasowaniem koszul. Posługiwała się przy tym dużym żelazkiem połączonym z kotłem parowym, z żelazka tego wydobywała się para. W pomieszczeniu, w którym pracowała powódka znajdowały się cztery stanowiska dla prasowaczek, ale nie wszystkie deski do prasowania miały wyciąg pary, nad deską, przy której pracowała powódka takiego wyciągu nie było. Ponadto w pomieszczeniu tym był przewód wentylacyjny zabezpieczony kratką. Pomieszczenie to było odrębne od pomieszczenia, w którym prano koszule, jednak w praktyce często drzwi pomiędzy oboma pomieszczeniami były otwarte i zapach proszku do prania i innych środków piorących przedostawał się do pomieszczenia, w którym pracowała powódka.

(dowód: zeznania świadka A. K. – k. 744 – 747, częściowo zeznania powódki A. T. – k. 781 – 783, częściowo zeznania świadka C. S. – k. 797)

W pralni, w której pracowała powódka stosowane były środki chemiczne takie jak: wybielacz ACE (w skład którego wchodzą: węglan sodu, wodorotlenek sodu, podchloryn sodu oraz chlor), soda bezwonna, Persil (skład: węglan sodu, nadwęglan sodu, sulfonian alkilobenzenowy, etoksylowany alkohol tłuszczowy, krzemian sodu, kwas nitrylotrójoctowy oraz kompozycje zapachowe), Lenor (skład: alkohol izopropylowy), Calgon (sól sodowa kwasu polifosforowego), czterochloroetylen, trójchloroetylen oraz uzdatniacz do wody w kotle parowym.

(dowód: opinia biegłego z zakresu BHP – k. 819 – 839, zeznania pozwanego T. P. – k. 783 - 784)

Powódka cierpi na astmę oskrzelową, a także przewlekły nieżyt błony śluzowej nosa z okresami zaostrzeń. Jeśli chodzi o astmę oskrzelową to schorzenie to u powódki ma charakter samoistny, bez związku z warunkami pracy w jakich powódka pracowała. Jakkolwiek czynniki chemiczne występujące w pralni chemicznej uważane są za substancje potencjalnie drażniące drogi oddechowe, to jednak nie mają działania alergizującego i nie były alergenami w przypadku powódki. Z kolei jeśli chodzi o schorzenia laryngologiczne (przewlekły nieżyt błony śluzowej nosa z okresami zaostrzeń) to również brak jest związku przyczynowego pomiędzy tymi schorzeniami a warunkami pracy panującymi w pralni chemicznej należącej do pozwanego, schorzenia laryngologiczne na pewno zaś były powiązane ze zmianami anatomicznymi u powódki - skrzywienie przegrody nosa z wyluksowaniem i upośledzeniem drożności nosa mającej charakter deformacji wrodzonej.

(dowód: opinia biegłego z zakresu alergologii - k. 399 – 399 verte i k. 859 – 862, opinia biegłego z zakresu medycyny pracy – k. 422 – 425 i k. 478 – 480, opinia biegłego z zakresu medycyny pracy – k. 1145 – 1146 verte i k. 1180, opinia biegłego z zakresu otolaryngologii – k. 1205 – 1207 i k. 1433 – 1434)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów: świadectwo pracy – k. 3 cz. C a/o powódki, zaświadczenie o wynagrodzeniu – k. 14, postanowienie Sądu Rejonowego w Piasecznie I Wydział Cywilny z dnia 1 kwietnia 2008 roku, sygn. akt I Ns 76/08 o stwierdzeniu nabycia spadku po R. P. – k. 155, zaświadczenia o wpisach do ewidencji działalności gospodarczej – k. 15 – 17, wypowiedzenie umowy o pracę – k. 2 cz. C a/o powódki, zaświadczenie lekarskie z dnia 03.02.2004r. – k. 1 cz. C a/o powódki, decyzja nr (...)r. – k. 13 – 13 verte. Prawdziwość tych dowodów nie była kwestionowana przez strony w toku postępowania.

Sąd nie dał wiary zeznaniom powódki A. T. (k. 781 – 783) w zakresie, w jakim powódka zeznała, że często ze starych pralek wylewał się płyn do prania i powódka wraz z innymi prasowaczkami musiały opuszczać miejsce pracy, bo nie mogły oddychać, nic takiego bowiem nie znajduje potwierdzenia w zeznaniach pozostałych pracownic pracujących jako prasowaczki - A. K. (k. 744 – 747) oraz C. S. (k. 797). Odnośnie kwestii klimatyzacji w pomieszczeniu, w którym pracowała powódka to Sąd oparł się na zeznaniach świadka A. K., która wskazała, że była wentylacja oraz, że był wyciąg do pary. W ocenie Sądu wyciąg do pary był utożsamiany przez świadka C. S. oraz pozwanego T. P. z wentylatorem na suficie. Oznacza to więc, że faktycznie w pomieszczeniu prasowaczek był wentylator. Zeznania powódki w zakresie, w jakim wskazuje ona, że nie było w tym pomieszczeniu klimatyzacji zasługują na wiarę, bowiem klimatyzacji faktycznie nie było, była jednak wentylacja, umożliwiająca odciąganie nadmiaru pary wydobywającej się z żelazek. Odnośnie z kolei wydobywania się zapachów środków piorących z prasowanych koszul Sąd odmówił wiarygodności zeznaniom powódki, jakoby środki chemiczne były obecne w takim stężeniu na prasowanych koszulach, że aż opary tych środków miały uderzać powódkę w twarz, jednocześnie Sąd zaś na podstawie zeznań świadka A. K. ustalił, że faktycznie w pomieszczeniu prasowaczek odczuwany był zapach środków piorących pochodzący z pomieszczenia, w którym prano ubrania, drzwi pomiędzy tymi pomieszczeniami często były bowiem otwarte. Jednocześnie Sąd nie dał więc wiary zeznaniom świadka C. S. (k. 797), w zakresie, w jakim świadek ten stwierdziła, że drzwi pomiędzy oboma pomieszczeniami były zablokowane. Również zeznania pozwanego T. P. (k. 783 – 784) w zakresie, w jakim wynika z nich, że pomieszczenie prasowaczek było cały czas zamknięte nie zasługują na wiarę. W pozostałym zakresie zeznania świadka C. S., zeznania powódki A. T. i pozwanego T. P. zasługują na wiarę. Odnośnie zeznań świadka A. K. (k. 744 – 747) zostały one uznane przez Sąd za wiarygodne w całości. Świadek ta bowiem w sposób spójny i logiczny przedstawiła obraz okoliczności faktycznych istotnych w sprawie. Odnośnie zeznań świadka W. G. (k. 375 – 376) Sąd miał na uwadze, że świadek ten wskazywał na warunki panujące w pralni, a nie w pomieszczeniu, w którym pracowały prasowaczki.

Bardzo istotną częścią materiału dowodowego w niniejszej sprawie były opinie biegłych z zakresu medycyny pracy, alergologii i otolaryngologii.

Odnośnie opinii biegłej z zakresu medycyny pracy M. K. (k. 891 – 892 i k. 955 – 956) Sąd nie oparł się na opiniach owej biegłej. Sąd miał na uwadze, że opinie biegłej M. K. były wzajemnie ze sobą sprzeczne. W opinii z k. 891 – 892 akt sprawy biegła wskazuje bowiem, że nie stwierdza u powódki choroby alergicznej pochodzenia zawodowego, jednocześnie z opinii tej wynika, że biegła wzięła pod uwagę stosowane w pralni środki chemiczne. Z kolei w opinii z k. 955 – 956 akt sprawy biegła wskazuje już, że owe środki chemiczne, które były biegłej znane już podczas wydawania pierwszej opinii, swym działaniem z największym prawdopodobieństwem mogły być przyczyną przewlekłego, zanikowego, przerostowego i alergicznego nieżytu błon śluzowych nosa, gardła, tchawicy i krtani. W jednej opinii biegła podaje więc, że środki chemiczne nie mogły doprowadzić do choroby powódki, by w drugiej opinii wskazać już, że z największym prawdopodobieństwem środki te mogły doprowadzić do powstania stanu chorobowego u powódki. Tak znaczna zmiana stanowiska biegłej, pomimo braku zmiany okoliczności znanych biegłej, rodzi wątpliwości co do obu jej opinii. Ponadto Sąd miał na uwadze, że biegła M. K. sama wskazała w piśmie skierowanym do Sądu dnia 7 października 2015 roku (k. 1114 akt sprawy) na swój zły stan zdrowia, zaburzenia pamięci i orientacji, które doprowadziły zresztą do konieczności skreślenia jej z listy biegłych w niedługim czasie po wydaniu opinii przez tę biegłą w niniejszej sprawie. Powyższe okoliczności uniemożliwiają oparcie się na opiniach biegłej M. K..

Sąd oparł się zaś na pozostałych opiniach wydanych w toku niniejszego postępowania. Sąd miał na uwadze, że zarówno dwaj biegli z zakresu medycyny pracy – S. N. i A. S. – jak i biegły z zakresu alergologii oraz biegły z zakresu otolaryngologii zgodnie potwierdzili, że choroba powódki nie jest spowodowana warunkami pracy panującymi w pralni chemicznej należącej do pozwanego. Wszyscy biegli wskazali, iż schorzenia powódki mają charakter samoistny, podkreślając brak ich związku z warunkami pracy w pralni. Ponadto biegła z zakresu otolaryngologii M. C. swoją opinię wydała na podstawie najbardziej aktualnych wyników badań dostarczonych przez powódkę i w wyniku analizy owych wyników badań biegła doszła również do wniosku, że nie istnieje związek przyczynowo – skutkowy pomiędzy warunkami pracy w pralni, a schorzeniem powódki. Sąd miał również na uwadze, że biegła z zakresu otolaryngologii w swych opiniach rzeczowo wskazała, że u powódki występuje również deformacja przegrody nosa z wyluksowaniem chrząstki przegrody nosa po stronie lewej i upośledzeniem drożności nosa po obu stronach, co na pewno miało związek ze schorzeniem laryngologicznym powódki. Z kolei specjalista z zakresu alergologii wyczerpująco odniósł się do kwestii związanych z astmą oskrzelową powódki wskazując, że również i to schorzenie nie było spowodowane występującą u powódki alergią na czynniki chemiczne występujące w pralni, co znalazło potwierdzenie w opiniach dwóch biegłych z zakresu medycyny pracy.

Sąd miał również na uwadze, że biegli R. C., S. N., A. S. i M. C. wyczerpująco odnieśli się także do zarzutów powódki co do ich opinii. Powódka w ocenie Sądu nie zdołała więc wskazać na niespójności opinii tych biegłych, czy też na ich nieprzydatność dla ustalenia stanu faktycznego. Stąd też Sąd ustalając stan faktyczny w niniejszej sprawie oparł się w całości na opiniach i ustnych wyjaśnieniach biegłych z zakresu alergologii (k. 399 – 399 verte, 504 – 505, 514, 859 – 862), z zakresu medycyny pracy (k. 422 – 425, 478 – 480, 571, 1145 – 1146 verte, 1180) oraz z zakresu otolaryngologii (k. 1205 – 1207, 1290 – 1291 i 1433 – 1434). Biegli ci zgodnie wskazali, że zarówno astma oskrzelowa jak i schorzenia laryngologiczne powódki nie są związane z warunkami pracy panującymi w pralni chemicznej należącej do pozwanego.

Sąd ustalił również na podstawie oświadczenia powódki złożonego na rozprawie w dniu 5 kwietnia 2017 roku, że powódka aktualnie pracuje jako pracownik kwiaciarni uzyskując przychody w kwocie 1.000,00 zł miesięcznie, mieszka razem z córką i jej partnerem oraz wnuczką. Córka powódki i konkubent córki pracują. Powódka na wizytę u lekarza i leki wydaje około 300,00 zł raz na dwa - trzy miesiące, rachunki za prąd w domku, w którym mieszka powódka wynoszą około 600,00 zł raz na dwa miesiące.

Sąd zważył, co następuje:

Przedmiotem rozpoznania w niniejszej sprawie są roszczenia odszkodowawcze powódki – o zasądzenie na jej rzecz odszkodowania (będącego w istocie zadośćuczynieniem) oraz o zasądzenie na jej rzecz comiesięcznej renty. Powódka swe roszczenia oparła o ustalenie, że doznała uszczerbku na zdrowiu w wyniku pracy u pozwanego w warunkach, które były dla niej szkodliwe.

W pierwszej kolejności należało zbadać kwestię legitymacji biernej pozwanego. W toku postępowania Sąd ustalił bowiem, że powódka była zatrudniona w pralni chemicznej należącej do pozwanego, ale jeszcze w czasie, gdy właścicielem przedsiębiorstwa był ojciec pozwanego. Pozwany jednak po śmierci ojca przejął przedsiębiorstwo, przejmując również w rozumieniu prawa pracy zakład pracy, zgodnie zaś z art. 23 1 § 1 KP w razie przejścia zakładu pracy lub jego części na innego pracodawcę staje się on z mocy prawa stroną w dotychczasowych stosunkach pracy, a zgodnie z §2 tego artykułu za zobowiązania wynikające ze stosunku pracy, powstałe przed przejściem części zakładu pracy na innego pracodawcę, dotychczasowy i nowy pracodawca odpowiadają solidarnie. Z powyższego wynika więc, że powódka może wytoczyć powództwo przeciwko nowemu właścicielowi zakładu pracy, tym samym więc pozwany w niniejszej sprawie T. P. posiada legitymację bierną.

Wobec powyższych rozważań należy przejść do kwestii analizy samej odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego. Sąd miał na uwadze, że pozwany prowadzi pralnię chemiczną, w której była zatrudniona powódka. Pralnia chemiczna jest niewątpliwie przedsiębiorstwem wprawianym w ruch za pomocą sił przyrody - pary, gazu, elektryczności. Tym samym odpowiedzialność pozwanego nie będzie odpowiedzialnością na zasadzie winy, ale odpowiedzialnością na zasadzie ryzyka. Zgodnie bowiem z art. 435 § 1 KC, stosowanym w niniejszej sprawie zgodnie z dyspozycją art. 300 KP, prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Oznacza to, iż w niniejszej sprawie nie jest konieczne wykazanie winy pozwanego w spowodowaniu uszczerbku na zdrowiu powódki. Wina nie jest bowiem przesłanką odpowiedzialności pozwanego. Odpowiada on na zasadzie ryzyka, a więc za każdy przypadek powstania szkody, o ile szkoda ta pozostaje w związku z ruchem przedsiębiorstwa i o ile nie zachodzą przypadki wskazane wprost w treści art. 435 § 1 in fine KC, a więc szkoda nie nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą pozwany nie ponosi odpowiedzialności.

W niniejszej sprawie powódka podniosła dwa roszczenia – o rentę oraz o odszkodowanie. Roszczenie o zasądzenie odpowiedniej renty znajduje podstawę w regulacji z art. 444 § 2 KC w zw. z art. 300 KP, zgodnie z którym jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Z kolei roszczenie odszkodowawcze powódki jest w istocie roszczeniem o zasądzenie zadośćuczynienia, opartym na art. 445 § 1 KC, który wskazuje, że w przypadku doznania szkody na osobie sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Jak wynika z analizy powyższych przepisów dla uznania zasadności roszczeń powódki konieczne więc będzie wpierw ustalenie, czy faktycznie po stronie powódki powstała szkoda. Warto dodać, że szkoda ta nie jest szkodą majątkową, ale szkodą na osobie – krzywdą. Powódka argumentowała bowiem, że doznała w wyniku pracy u pozwanego uszczerbku na zdrowiu. Oprócz analizy przesłanki powstania szkody należy następnie przeanalizować, czy szkoda ta pozostaje w związku przyczynowym z ruchem przedsiębiorstwa pozwanego, oraz wreszcie, czy nie zachodzą okoliczności wymienione w art. 435 § 1 in fine KC wyłączające odpowiedzialność pozwanego. Ponadto należy wskazać, że odnośnie roszczenia o zasądzenie renty powódka obok samej szkody na osobie powinna również wykazać, że utraciła w związku z doznaniem tej szkody całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej, albo że zwiększyły się jej potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość.

Odnośnie przesłanki szkody na osobie Sąd miał na uwadze, że powódka argumentowała w toku postępowania, że doznała uszczerbku na zdrowiu spowodowanego jej chorobą – astmą oskrzelową – która to choroba miała być wynikiem pracy w nieodpowiednich warunkach występujących w zakładzie pracy pozwanego. W toku postępowania Sąd ustalił, że powódka faktycznie cierpi na astmę oskrzelową, a ponadto także na przewlekły nieżyt błony śluzowej nosa z okresami zaostrzeń. Istnieje więc pewna szkoda na osobie powódki w postaci przewlekłej choroby. Należy więc przejść do analizy przesłanki ruchu przedsiębiorstwa oraz związku powstania astmy oskrzelowej i schorzeń laryngologicznych u powódki z ruchem przedsiębiorstwa pozwanego. Odnośnie przesłanki ruchu przedsiębiorstwa warto dodać, że nie chodzi tu jedynie o konkretny ruch jakiejś maszyny należącej do przedsiębiorstwa, ale o samo funkcjonowanie przedsiębiorstwa, które mogło w jakikolwiek sposób oddziaływać na stan zdrowia powódki. Sąd ustalił, że powódka była zatrudniona na stanowisku prasowaczki i miała na tym stanowisku kontakt z szeregiem środków chemicznych używanych w pralni chemicznej, a także z parą wydobywającą się z żelazka. Te środki chemiczne, para i warunki wykonywania pracy przez powódkę były nierozerwalnie związane z działalnością przedsiębiorstwa, czyli z prowadzeniem pralni chemicznej. Ich oddziaływanie na powódkę należy więc uznać za ruch przedsiębiorstwa pozwanego.

Wobec powyższego należy uznać, że zidentyfikowano w niniejszej sprawie szkodę po stronie powódki, a także zidentyfikowano ruch przedsiębiorstwa pozwanego, pod którym to pojęciem kryje się oddziaływanie przez środki chemiczne, czy parę z żelazka. Przejść należy więc do ostatniej przesłanki w postaci istnienia związku przyczynowego pomiędzy szkodą a ruchem przedsiębiorstwa.

W celu oceny istnienia wspomnianego związku przyczynowego, Sąd dopuścił dowód z opinii biegłych: z zakresu medycyny pracy, otolaryngologii oraz alergologii. Z ustaleń faktycznych poczynionych głównie w oparciu o te opinie wynika jednoznacznie, że schorzenia występujące u powódki mają charakter samoistny, a więc nie są związane z warunkami pracy panującymi w zakładzie pracy pozwanego. Jakkolwiek substancje używane w pralni chemicznej pozwanego są substancjami drażniącymi, to jednak nie doprowadziły one do powstania u powódki astmy oskrzelowej, ani też żadnego innego schorzenia laryngologicznego. Powyższe oznacza więc, że jakkolwiek w niniejszej sprawie powódka zdołała wykazać zaistnienie szkody, został także wskazany ruch przedsiębiorstwa, który tą szkodę miał spowodować, to jednak brak jest trzeciej przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego, a mianowicie związku przyczynowego pomiędzy ruchem przedsiębiorstwa a powstaniem szkody. Tym samym więc pozwany nie może ponosić odpowiedzialności za powstałą po stronie powódki szkodę.

Reasumując powyższe brak jest podstaw do przyjęcia odpowiedzialności pozwanego za szkodę na osobie występującą u powódki, co oznacza, że oba jej roszczenia – zarówno roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia jak i roszczenie o zasądzenie comiesięcznej renty – są niezasadne i podlegają oddaleniu. Odnośnie roszczenia powódki o zasądzenie na jej rzecz comiesięcznej renty należy ponadto zauważyć, że powódka w toku postępowania nie wykazała, aby utraciła całkowicie zdolność do pracy zarobkowej. Nie wykazała również, aby w związku z astmą oskrzelową i schorzeniami laryngologicznymi zwiększyły się jej potrzeby, ani też, aby zmniejszyły się jej widoki na przyszłość. Wskazała ona jedynie, że utraciła zdolność do pracy na stanowisku prasowaczki i z tego tytułu wniosła o zasądzenie renty w wysokości 459,97 zł, co odpowiada najniższej rencie z tytułu częściowej niezdolności do pracy wypłacanej przez ZUS. Warto jednak wskazać, że brak jest automatycznego powiązania utraty częściowej zdolności do pracy z zasądzeniem renty. Powódka powinna wykazać bowiem dodatkowo, że poniosła jakiś uszczerbek majątkowy, który może mieć również charakter lucrum cessans, czyli zmniejszenia się przyszłych zysków oczekiwanych przez powódkę. Jakkolwiek bowiem renta jest związana ze szkodą na osobie powstałą u poszkodowanego, to jednak już wysokość tej renty jest uzależniona od wykazania pewnego uszczerbku majątkowego. W przypadku częściowej utraty zdolności do pracy zarobkowej wysokość renty powinna bowiem odpowiadać różnicy między zarobkami osiąganymi przez poszkodowanego w dotychczasowym zawodzie a zarobkami, jakie mógłby uzyskać, podejmując pracę, na jaką pozwala mu aktualny stan zdrowia. Powódka nie wykazała jednak, że w obecnej sytuacji nie może osiągać tak wysokich dochodów jak te osiągane w zawodzie prasowaczki, ani też aby jej częściowa niezdolność do pracy powodowała, że nie jest ona w stanie uzyskać takich dochodów jakie osiągała pracując jako prasowaczka w pralni należącej do pozwanego. Warto dodać w tym miejscu tytułem podsumowania tej części rozważań, że samo trwałe pogorszenie stanu zdrowia nie jest wystarczające dla przyznania renty z art. 444 § 2 KC.

Mając na uwadze powyższe Sąd orzekł jak w sentencji wyroku, oddalając powództwo w całości.

W kwestii kosztów postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 KPC oraz regulacji z § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jednolity - Dz. U. z 2013 roku, poz. 461, ze zm.) - w jego brzmieniu obowiązującym w dniu wniesienia pozwu.

Sąd miał również na uwadze, że powódka została zwolniona od kosztów sądowych postanowieniem z dnia 22 listopada 2006 roku (k. 56 akt sprawy), stąd też nie zasądzono od niej kosztów postępowania tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa. Sąd jednocześnie nie znalazł podstaw dla zastosowania w niniejszej sprawie instytucji z art. 102 KPC, czyli odstąpienia od obciążania powódki w ogóle kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego strony przeciwnej. Sąd miał na uwadze, że powódka ma niskie dochody, jednak należało w niniejszej sprawie również zauważyć, że postępowanie trwało wiele lat i powódka mogła przez ten czas poczynić odpowiednie oszczędności w swym majątku na zaspokojenie kosztów zastępstwa procesowego strony przeciwnej. Warto również podkreślić, że instytucja z art. 102 KPC ma charakter wyjątkowy i powinna być stosowana z dużą ostrożnością. W niniejszej sprawie powódka wskazała także, że oprócz niej w gospodarstwie domowym mieszkają jeszcze jej córka ze swym partnerem i dzieckiem, nie wskazując jednocześnie wysokości dochodów uzyskiwanych przez córkę i jej partnera. Reasumując powódka w ocenie Sądu nie wykazała, aby jej sytuacja materialna przemawiała za uznaniem, iż zachodzi wypadek szczególnie uzasadniony z art. 102 KPC. Ponadto należy dodać, że wyjątkowa sytuacja odnosi się nie tylko do warunków materialnych, ale również do charakteru prawnego sprawy – tytułem przykładu wskazuje się, że za zastosowaniem art. 102 KPC przemawiać będzie precedensowy charakter sprawy oraz sytuacje, w których powód mógł być subiektywnie przekonany o słuszności swojego żądania, które nie mogło zostać uwzględnione z uwagi na termin wytoczenia powództwa lub jego sprzeczność z art. 5 KC. W niniejszej sprawie brak jest również takich okoliczności.

Sąd przyznał również, na podst. §15 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity - Dz. U. z 2013 roku, poz. 490, ze zm.) w jego brzmieniu obowiązującym na dzień wniesienia pozwu, wynagrodzenie w kwocie 1.800,00 zł powiększonej o stawkę podatku VAT tytułem pomocy prawnej udzielonej z urzędu powódce przez pełnomocnika radcę prawnego T. M.. Sąd miał na uwadze, iż pełnomocnik z urzędu wnosił o przyznanie mu wynagrodzenia w wysokości sześciokrotnej stawki, jednak w ocenie Sądu brak było w niniejszej sprawie tak skomplikowanego problemu czy to prawnego czy to faktycznego, który uzasadniałby tak duży nakład pracy pełnomocnika powódki. Sąd miał na uwadze, że pełnomocnik procesowy nie formułował w toku postępowania wielostronicowych pism procesowych. Jego stanowisko zwykle ograniczało się do zwięzłego przedstawienia zarzutów co do opinii poszczególnych biegłych. Nie było również w niniejszej sprawie długich przesłuchań wielu świadków. Pełnomocnik powódki nie musiał podejmować dodatkowych wysiłków na szczegółowe przygotowanie się do każdej rozprawy. Sprawa niniejsza nie jest również sprawą wieloaspektową, brak jest szczególnej zawiłości stanu prawnego, czy też zawiłości ustaleń faktycznych. Warto ponadto pamiętać, że przyznanie pełnomocnikowi z urzędu wynagrodzenia w stawce przekraczającej jednokrotność stawki z rozporządzenia musi być uzasadnione większym niż zwykle nakładem pracy. Tym samym w niniejszej sprawie musiałyby wystąpić okoliczności przemawiające za nadzwyczajnie dużym nakładem pracy pełnomocnika, a takich okoliczności w niniejszej sprawie w ocenie Sądu nie było.