Pełny tekst orzeczenia

B., dnia 17 października 2017r.

Sygn. akt II K 362/17

PR Ds. 777/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Rejonowy w Brzesku II Wydział Karny w składzie :

Przewodniczący: SSR Zbigniew Małysa

Protokolant: st. sekr. sądowy Grażyna Kołodziej

w obecności Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Brzesku: ---

po rozpoznaniu w dnia: 22.08.2017 r, 19.09.2017 r., 17.10.2017r.

sprawy.

T. B.

s. A. i M.

ur. (...) w T.

oskarżonego o to, że:

w okresie od bliżej nieustalonego dnia lutego 2017r do dnia 09 maja 2017r w T. pow. (...) woj. (...) znęcał się psychicznie nad swoją córką A. F., swoim zięciem M. F. oraz małoletnimi wnukami K. i P. F. w ten sposób, że będąc trzeźwy jak też pod działaniem alkoholu bez powodu w tym w obecności małoletnich wnuków wszczynał awantury w miejscu zamieszkania podczas których ubliżał słowami wulgarnymi i obelżywymi M. F. i A. F., poniżał ich słownie, bezpodstawnie pomawiał o dokonywanie kradzieży na jego szkodę i nie dopłacanie do kosztów wspólnego zamieszkiwania, a także utrudniał korzystanie z energii elektrycznej i wody, żądał opuszczenia budynku mieszkalnego, nadto bez powodu krzyczał na małoletnie wnuki, kopał im zabawki i przeganiał z podwórka.

tj. o przestępstwo z art. 207 § 1 kk

I.  uznaje oskarżonego T. B. za winnego tego, że w okresie od bliżej nieustalonego dnia lutego 2017r. do dnia 09 maja 2017r w T. pow. (...) woj. (...) znęcał się psychicznie nad swoją córką A. F., swoim zięciem M. F. oraz małoletnimi wnukami K. i P. F. w ten sposób, że będąc trzeźwy jak też pod działaniem alkoholu bez powodu w tym w obecności małoletnich wnuków wszczynał awantury w miejscu zamieszkania podczas których ubliżał słowami wulgarnymi i obelżywymi M. F. i A. F., poniżał ich słownie, bezpodstawnie pomawiał o dokonywanie kradzieży na jego szkodę i nie dopłacanie do kosztów wspólnego zamieszkiwania, a także utrudniał korzystanie z energii elektrycznej, żądał opuszczenia budynku mieszkalnego, nadto bez powodu krzyczał na małoletnie wnuki, co stanowi przestępstwo z art. 207 § 1 kk i za to na mocy powołanego przepisu wymierza mu karę 5 (pięciu) miesięcy pozbawienia wolności,

II.  na mocy art. 29 ust.1 ustawy Prawo o adwokaturze zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. K. W. kwotę 944,64 (dziewięćset czterdzieści cztery 64/100) złotych, tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu,

III.  na podstawie art. 624 § 1 kpk zwalnia oskarżonego od ponoszenia na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych.

Sygn. akt II K 362/17

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Oskarżony T. B. jest ojcem A. F., teściem M. F. oraz dziadkiem małoletnich K. i P. F.. Wyżej wymienione osoby oraz Z. B. (syn oskarżonego) i B. B. (córka oskarżonego) wspólnie zamieszkują dom położony w miejscowości T.. T. B. wraz ze Z. B. i B. B. zajmują dolną kondygnację budynku, natomiast A. i M. F. wraz z dwojgiem swoich dzieci mieszkają na górnej kondygnacji, którą wyremontowali w całości za własne pieniądze. M. F. deklaruje, że w bliżej nieokreślonej przyszłości zamierza wybudować dom niedaleko T..

(d. zezn. M. F., k. 100, k. 2; zezn. A. F., k.101, k. 24)

W ewidencji podatkowej nieruchomości rolnych prowadzonej przez Urząd Miejski w C. jako współwłaściciele nieruchomości zamieszkiwanej przez oskarżonego i pokrzywdzonych figurują T. B. oraz jego zmarła małżonka J. B.. A. F. uznaje oskarżonego za właściciela domu.

(d. zaśw. z ewidencji podatk. nieruch. rolnych, k. 40; zezn. A. F., k. 101)

Oskarżony oraz pokrzywdzeni A. F. i M. F. wspólnie płacą rachunki za wodę i prąd, chociaż kwestia ta bywa zarzewiem konfliktów. T. B. wyłączał prąd w domu poprzez wykręcenie korków, gdy uznawał, że F. nie opłacili swojej części rachunku. Z kolei woda jest czerpana z przydomowej studni, a także doprowadzana siecią miejską. Przy użyciu zaworu znajdującego się w garażu T. B. zakręcał wodę miejską, zmuszając domowników do korzystania z wody ze studni. F. niechętnie korzystają z wody ze studni z powodu wątpliwości, co do jej zdatności do spożycia, a także z powodu wysokich kosztów prądu zużywanego przy pompowaniu wody ze studni na górną kondygnację domu.

(d. część. wyjaśn. T. B., k. 99, zezn. M. F., k. 100, zezn. A. F., k. 101)

Zachowanie oskarżonego względem członków najbliższej rodziny od dłuższego czasu jest naganne. Wyrokiem Sądu Rejonowego w Brzesku z dnia 1 lutego 2017 r. (sygn. akt II K 753/16) został on skazany na karę łączną 5 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania na 2 lata za przestępstwa z art. 207 § 1 k.k. oraz art. 224 § 2 k.k. W okresie od sierpnia 2014 r. do dnia 4 października 2016 r. oskarżony znęcał się psychicznie nad członkami swojej rodziny.

(d. wyrok SR w Brzesku z dnia 1 lutego 2017 r., sygn. akt II K 753/16, k. 49)

Pomimo orzeczonej kary, postawa oskarżonego nie uległa później zmianie na lepsze. W wypowiedzi skierowanej do swojej córki A. F. oskarżony stwierdził, że kara nie jest dla niego dotkliwa. Już kilka dni po ogłoszeniu wyroku oskarżony ponownie zaczął dopuszczać się względem członków rodziny zachowań podobnych do tych, za które poprzednio został skazany. W związku z tym w dniu 4 kwietnia 2017 r. pokrzywdzony M. F. ponownie złożył zawiadomienie o popełnieniu przez oskarżonego przestępstwa znęcania się nad członkami rodziny.

(d. zezn. M. F., k. 100, k. 2; zezn. A. F., k. 101, k. 24-25; zezn. B. B., k. 101, k. 27)

W okresie od lutego 2017 r. do dnia 9 maja 2017 r. oskarżony ponownie znęcał się psychicznie nad córką A. F., zięciem M. F. oraz wnukami K. i P. F.. Naganne zachowanie oskarżonego polegało na ubliżaniu zięciowi i córce przy użyciu obelżywych określeń, jak „pajac”, „matoł”, „kawał chuja”, „skurwysyn”, „cipa”, co często miało miejsce w obecności małoletnich dzieci. Ponadto oskarżony nazywał F. „darmozjadami”, bezpodstawnie zarzucając im, że nie dokładają się do utrzymania domu oraz kradną należące do oskarżonego rzeczy, jak wiertarka i jajka kurze.

(d. zezn. A. F., k. 101, k. 24; zezn. M. F., k. 100, k. 2)

Oskarżony nadużywał alkoholu. Swoich nagannych zachowań dopuszczał się on zarówno na trzeźwo, jak i będąc pod działaniem alkoholu. W bliżej nieokreślonych dniach, znajdując się w stanie upojenia alkoholowego kierował pod adresem swojego zięcia M. F. groźby zaatakowania go widłami oraz zniszczenia jego dwóch samochodów. W okresie od lutego 2017 r. do dnia 9 maja 2017 r. oskarżony nie spełnił swoich gróźb i nie stosował wobec pokrzywdzonych przemocy fizycznej, jednakże będąc pod wpływem alkoholu stawał się bardziej agresywny i nieobliczalny. Wywoływało to u pokrzywdzonych uzasadnioną obawę, że groźby formułowane przez oskarżonego mogą zostać zrealizowane.

(d. zezn. M. F., k. 100, k. 2; zezn. A. F., k. 101; zezn. B. B.,
k. 101)

Oskarżony nieustannie szukał okazji do awantur, prowokując pokrzywdzonych poprzez ubliżanie im, formułowanie pod ich adresem bezpodstawnych zarzutów i złośliwe utrudnianie wykonywania codziennych czynności domowych. Oskarżony uniemożliwiał swojemu zięciowi pracę z użyciem wiertarki poprzez wyciąganie wtyczki z gniazda, a także utrudniał mu dostęp do garażu, gdzie ten przechowuje część swoich rzeczy. Ponadto oskarżony znajdując się w stanie upojenia alkoholowego wyłączał w domu prąd, twierdząc przy tym bezzasadnie, że F. nie opłacają rachunków i żyją na jego koszt.

(d. zezn. M. F., k. 100, k. 2; zezn. A. F., k. 101, k. 24; zezn. B. B., k. 101, k. 27)

Oskarżony był jedynym inicjatorem awantur, do jakich dochodziło w okresie od lutego do dnia 9 maja 2017 r. w domu zamieszkiwanym przez niego oraz pokrzywdzonych. Wszczynał sprzeczki bez żadnego powodu albo pod całkowicie wydumanymi pretekstami. Jego prowokacyjne zachowania skierowane były przede wszystkim pod adresem zięcia M. F., nieco rzadziej w stosunku do córki A. F.. M. F. unikał kontaktów z oskarżonym i starał się nie wdawać z nim w dyskusje, nie dawał również oskarżonemu racjonalnych powodów do wszczynania kłótni.

(d. zezn. M. F., k. 100, k. 2; zezn. A. F., k. 101, k. 24; zezn. B. B., k. 101)

Celem nagannych zachowań oskarżonego wobec pokrzywdzonych było zmuszenie ich do opuszczenia wspólnie zamieszkiwanego domu. W swoim przekonaniu oskarżony jest jedynym właścicielem domu i z tego tytułu ma prawo robić w nim, co zechce. Oskarżony bezpodstawnie zarzucał pokrzywdzonym, że ci żerują na nim i okradają go, a ponadto ich obecność ogranicza jego swobodę korzystania z własnego domu. W trakcie awantur nakazywał pokrzywdzonym „wypierdalać” z jego domu.

(d. zezn. M. F., k. 100, k. 2; zezn. A. F., k. 101, k. 24; zezn. B. B., k. 101, k. 27)

Mimowolnymi świadkami zachowań oskarżonego były małoletnie dzieci A. i M. F., tj. 9-letni K. oraz mająca 1 rok P.. Córka F. z racji wieku niewiele jeszcze rozumie z tego, co dzieje się wokół niej, natomiast u K. F. zachowanie oskarżonego, polegające na ubliżaniu, głośnych krzykach i groźbach pod adresem A. i M. F. wywołuje poczucie strachu. Oskarżony nie stosował przemocy fizycznej wobec małoletnich dzieci F., jednakże bawiącego się K. przeganiał z podwórka i groził mu, że „strzepie mu dupę”.

(d. zezn. M. F., k. 100, k. 2; zezn. A. F., k. 101, k. 24; zezn. B. B., k. 101, k. 27)

W toku postępowania przygotowawczego powołano biegłych w celu sporządzenia opinii sądowo-psychiatrycznej dotyczącej poczytalności oskarżonego. W ocenie biegłych oskarżony w chwili popełnienia zarzucanych mu czynów miał w pełni zachowaną zdolność do rozpoznania ich znaczenia i ograniczoną w nieznacznym stopniu zdolność do pokierowania swoim postępowaniem w rozumieniu art. 31 § 1 i 2 k.k. Ponadto biegli nie rozpoznali u oskarżonego zaburzeń psychotycznych, afektywnych, jednak rozpoznali u niego zaburzenia zachowania i emocji u osoby z pogranicza upośledzenia umysłowego w stopniu lekkim.

(d. opinia sądowo-psychiatryczna, k. 108, k. 42)

Oskarżony T. B. ma 64 lata, jest wdowcem, mieszka w domu będącym jego współwłasnością położonym w miejscowości T.. Ma wykształcenie podstawowe, zawód wyuczony rolnik, jest rencistą, nie posiada żadnych osób na utrzymaniu. Zgodnie z oświadczeniem jego miesięczne dochody wynoszą 830 zł. Uprzednio został skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Brzesku z dnia 1 lutego 2017 r. (sygn. akt II K 753/16) za przestępstwo z art. 207 § 1 k.k. oraz przestępstwo z art. 224 § 2 k.k. na karę łączną 5 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania na okres 2 lat.

(d. ośw. T. B., k. 100, k. 33; informacja o osobie z Krajowego Rejestru Karnego, k. 89)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o częściowe wyjaśnienia oskarżonego, relacje pokrzywdzonych, zeznania słuchanych świadków, a także opinie biegłych oraz dokumenty ujawnione w sprawie.

Oskarżony T. B. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i oświadczył, że przedstawiony mu zarzut jest całkowicie nieprawdziwy. W swoich wyjaśnieniach odniósł się do niektórych okoliczności sprawy i zachowań, będących przedmiotem stawianego mu zarzutu. Odnosząc się do kwestii korzystania z prądu i gazu przyznał, że pokrzywdzeni przekazują mu pieniądze na opłatę rachunków. Wyjaśnił ponadto, że okresie objętym aktem oskarżenia tylko raz na krótko wyłączył w domu prąd, kiedy córka nie przekazała mu pieniędzy na opłatę rachunku. Ponadto oskarżony zaprzeczył temu, że posługuje się wulgarnym słownictwem oraz nadużywa alkoholu. Oskarżony przekonywał również, że rozmawia ze swoją córką i wnukami, natomiast stara się unikać kontaktów z zięciem. W swoich wyjaśnieniach oskarżony obarczył pokrzywdzonych M. i A. F. całą winą za konfliktowe sytuacje, które występują we wspólnie zamieszkiwanym domu. Zarzucił pokrzywdzonym niewdzięczność i złośliwość w stosunku do niego, a także stwierdził, że nie da się z nimi żyć pod jednym dachem.

Wyjaśnienia oskarżonego w zakresie, w jakim negują jego odpowiedzialność za popełnione czyny, w kontekście całego zebranego w sprawie materiału dowodowego nie zasługują na aprobatę i w ocenie Sądu stanowią jedynie realizację prawa do obrony. Zupełnie odmienny obraz zachowania oskarżonego wyłania się z zeznań pokrzywdzonych A. F. i M. F., a także świadka B. B..

Pokrzywdzeni A. F. i M. F. szczegółowo opisali naganne zachowanie oskarżonego, a ich zeznania wzajemnie się uzupełniają. Co prawda w zeznaniach pokrzywdzonych pojawiła się sprzeczność dotycząca tego, czy w okresie od lutego do dnia 9 maja 2017 r. oskarżony formułował pod adresem M. F. groźby pozbawienia życia oraz groźby pobicia, ale fakt ten można wytłumaczyć mając na uwadze całokształt okoliczności sprawy. W zeznaniach złożonych w ramach postępowania przygotowawczego pokrzywdzeni twierdzili, że w okresie objętym zarzutem oskarżony nie formułował takich gróźb, natomiast zeznając przed sądem powiedzieli, że tego rodzaju groźby padały z ust oskarżonego. W ocenie Sądu przedstawiona wyżej rozbieżność nie pozbawia wiarygodności zeznań pokrzywdzonych, dotyczy bowiem tylko małego wycinka zachowań oskarżonego, składających się na czyn znęcania. Ponadto na podstawie zebranych w sprawie dowodów można stwierdzić, że oskarżony od co najmniej kilku lat stale stosuje przemoc psychiczną wobec osób najbliższych, dlatego pokrzywdzeni mogą mieć problemy z precyzyjnym ulokowaniem w czasie niektórych zachowań oskarżonego. W pozostałym zakresie zeznania pokrzywdzonych są logiczne i spójne, a ponadto znajdują potwierdzenie w zeznaniach świadka B. B.. W ocenie Sądu o obiektywizmie pokrzywdzonych świadczy to, że nie próbują oni oczerniać oskarżonego poprzez przypisywanie mu zachowań, które nie miały miejsca. Pokrzywdzeni w swoich zeznaniach m.in. zaprzeczyli temu, że oskarżony stosował wobec nich przemoc fizyczną.

Pokrzywdzeni A. F. i M. F. w sposób wiarygodny dla Sądu przedstawili sposób, w jaki oskarżony znęca się psychicznie nad domownikami. Opisali nieustanne prowokacje z jego strony, ubliżanie przy użyciu wulgarnych słów, nieuzasadnione pretensje będące dla niego pretekstem do wszczynania awantur, złośliwe utrudnianie pokrzywdzonym korzystania z energii elektrycznej, żądania opuszczenia przez pokrzywdzonych wspólnie zamieszkiwanego domu, a także krzyki pod adresem małoletnich wnuków. Oskarżony dopuszczał się opisanych zachowań zarówno na trzeźwo, jak i będąc pod działaniem alkoholu. Pokrzywdzeni zeznali, że postawa oskarżonego uniemożliwia im normalne funkcjonowanie w gospodarstwie domowym, wywołuje u nich ciągłe napięcie oraz obawę przed tym, do czego oskarżony może być zdolny.

Bardzo istotne dla sprawy były zeznania świadka B. B.. Jest ona córką oskarżonego i siostrą pokrzywdzonej A. F., mieszka wraz z nimi w domu w T., gdzie posiada własny pokój. Świadek B. B. bardzo dobrze zna sytuację panującą w domu, a przy tym jej ocenę zachowań poszczególnych domowników cechuje pełen obiektywizm. W poprzednim postępowaniu karnym przeciwko oskarżonemu, zakończonym skazaniem go przez Sąd Rejonowy w Brzesku za przestępstwo znęcania się nad osobami najbliższymi (sygn. akt II K 753/16), B. B. miała status pokrzywdzonej. Zeznając w niniejszej sprawie B. B. przyznała, że w okresie następującym po skazaniu oskarżony poprawił swoje postępowanie w stosunku do niej i nie czuje się ona pokrzywdzoną jego zachowaniami, ale zarazem stwierdziła, że oskarżony nie zmienił na lepsze swojej postawy względem M. F. i A. F.. Świadek zeznała, że inicjatorem awantur, do jakich dochodziło w ich domu, był wyłącznie oskarżony, który szczególną niechęcią darzy swojego zięcia M. F. i z tego powodu nieustannie go prowokował i ubliżał mu. Zdaniem świadka pokrzywdzony starał się unikać oskarżonego i nie dążył do kłótni z nim. Świadek potwierdziła również, że oskarżony utrudniał pokrzywdzonym korzystanie z energii elektrycznej i żądał od nich wyprowadzenia się z domu. Ponadto świadek zeznała, że oskarżony krzyczał bez powodu na swoje małoletnie wnuki, ale stwierdziła też, że ogólnie zachowanie oskarżonego względem wnuków „nie jest najgorsze”. Wskazała również, że kopanie przez oskarżonego znajdujących się na podwórku zabawek nie wynikało z jego czystej złośliwości, bowiem oskarżony chciał w ten sposób utorować sobie drogę do przejazdu traktorem. Chodziło więc o to, żeby jadący traktor nie zniszczył leżących na ziemi zabawek. Zdaniem świadka oskarżony nadużywa alkoholu, a będąc pod wpływem tego środka staje się bardziej agresywny.

Powyższe relacje pokrzywdzonych i świadka są logiczne, spójne i wzajemnie się uzupełniają, dlatego nie budzą wątpliwości Sądu.

Zeznający przed sądem świadek Z. B., który jest synem oskarżonego, bratem pokrzywdzonej A. F. i szwagrem pokrzywdzonego M. F., zaprzeczył temu, że oskarżony zachowuje się nagannie w stosunku do domowników. Świadek ten twierdzi, że oskarżony nie nadużywa alkoholu i nie zwraca się do pokrzywdzonych wulgarnymi słowami. Zdaniem świadka za występujące w domu konflikty częściową odpowiedzialność ponosi M. F., który niekiedy korzysta z rzeczy oskarżonego bez pozwolenia. Ponadto świadek stwierdził, że oskarżony jest niewinny, a reakcje pokrzywdzonych na zdarzenia, do jakich dochodzi w domu, są przesadzone. Zeznania świadka Z. B. były bardzo lakoniczne i w zasadzie ograniczyły się do zaprzeczenia zarzutom postawionym oskarżonemu w akcie oskarżenia. Zeznania te pozostają w sprzeczności z obszernymi, szczegółowymi i wzajemnie uzupełniającymi się zeznaniami pokrzywdzonych A. F. i M. F. oraz świadka B. B., z których wyłania się zupełnie inny obraz postawy oskarżonego. Z uwagi na to Sąd odmówił uznania wiarygodności zeznań świadka Z. B., które miały na celu wyłącznie pomoc oskarżonemu w uniknięciu odpowiedzialności karnej za popełniony czyn.

Niewiele wniosły do sprawy zeznania świadka M. W., który jest sąsiadem stron, a zarazem kolegą oskarżonego. Świadek ten zeznał, że oskarżony bywał niekiedy gościem w jego domu, ale nie rozmawiali na tematy związane z rodziną oskarżonego, dlatego świadek nie posiada wiedzy na ten temat. Stwierdził jednak, że nie widział niczego, co uzasadniałoby przedstawienie oskarżonemu zarzutu znęcania się nad członkami najbliższej rodziny, bowiem świadek nie słyszał dobiegających z sąsiedniej posesji odgłosów awantur i nie słyszał żadnych skarg zarówno ze strony oskarżonego, jak i pokrzywdzonych. W ocenie Sądu zdawkowe zeznania świadka M. W., oparte jedynie na pobieżnych obserwacjach, nie mogą podważyć wiarygodności obszernych, szczegółowych i spójnych zeznań pokrzywdzonych oraz świadka B. B..

Niewiele do powiedzenia w sprawie mieli świadkowie R. M. i R. M., którzy są sąsiadami stron. Świadkowie ci zgodnie zeznali, że nie mają wiedzy na temat zdarzeń, do jakich dochodziło w domu zamieszkiwanym przez strony, nie interesują ich stosunki rodzinne panujące w domu sąsiadów, nie bywają tam od lat, a ich kontakty z tymi sąsiadami były sporadyczne i miały charakter wyłącznie kurtuazyjny.

Nie budzą żadnych wątpliwości pozostałe dowody zebrane w tej sprawie, w tym opinia sądowo-psychiatryczna dotycząca poczytalności oskarżonego, która jest obszerna, wyczerpująca i nie została zakwestionowana przez strony. Wiarygodne dla Sądu są również dowody z dokumentów, zgromadzone w sprawie. Zostały one sporządzone przez powołane organy w zakresie ich kompetencji.

Sąd zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 207 § 1 k.k. ten, kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. W orzecznictwie przyjmuje się, że znamię czasownikowe "znęca się" oznacza działanie lub zaniechanie, polegające na umyślnym zadaniu bólu fizycznego lub dolegliwych cierpień moralnych, powtarzającym się lub jednorazowym, lecz intensywnym i rozciągniętym w czasie. Przestępstwo określone w art. 207 § 1 k.k. może być popełnione wyłącznie w zamiarze bezpośrednim.

Mając powyższe na uwadze, wina oskarżonego odnośnie zarzucanego mu czynu nie budzi wątpliwości Sądu, a wyjaśnienia oskarżonego, w których negował on swój udział w opisywanych zdarzeniach należy traktować jedynie jako linię obrony przyjętą przez niego na użytek toczącego się postępowania. Stan faktyczny w przedmiotowej sprawie Sąd ustalił na podstawie częściowych wyjaśnień oskarżonego, zeznań pokrzywdzonych M. F. i A. F. oraz słuchanego świadka B. B., której zeznania cechował pełen obiektywizm i zarazem tworzyły spójną i logiczną całość z zeznaniami pokrzywdzonych. Relacje te tworzą całościowy obraz nagannego zachowania oskarżonego, który znalazł odzwierciedlenie w ustaleniach dokonanych przez Sąd.

Nie ulega wątpliwości, że oskarżony T. B. w okresie od bliżej nieustalonego dnia lutego 2017 r. do dnia 9 maja 2017 r. w miejscowości T. w powiecie (...) województwa (...), znęcał się psychicznie nad swoją córką A. F., swoim zięciem M. F., oraz małoletnimi wnukami K. i P. F. w ten sposób, że będąc trzeźwy jak też pod działaniem alkoholu bez powodu, w tym w obecności małoletnich wnuków wszczynał awantury w miejscu zamieszkania, podczas których ubliżał słowami wulgarnymi i obelżywymi M. F. i A. F., poniżał ich słownie, bezpodstawnie pomawiał o dokonywanie kradzieży na jego szkodę i nie dopłacanie do kosztów wspólnego zamieszkiwania, a także utrudniał korzystanie z energii elektrycznej, żądał opuszczenia budynku mieszkalnego, nadto bez powodu krzyczał na małoletnie wnuki.

Oskarżony działał umyślnie. Działając w szczegółowo opisany powyżej sposób T. B. chciał sprawić pokrzywdzonym dotkliwe cierpienia moralne i niewątpliwie swój cel osiągnął. Agresywne i złośliwe zachowania oskarżonego wobec córki i zięcia, mające miejsce w obecności ich małoletnich dzieci, nie znajdują żadnego usprawiedliwienia. Nie ulega wątpliwości, że oskarżony działając systematycznie i ze złą wolą, zarówno na trzeźwo, jak i będąc pod działaniem alkoholu, dążył do zadawania swojej córce oraz zięciowi cierpień psychicznych. Ubliżał pokrzywdzonym przy użyciu wulgarnych i obelżywych określeń, wszczynał awantury, swoimi zachowaniami nieustannie usiłował sprowokować zięcia do kłótni, formułował pod adresem pokrzywdzonych nieuzasadnione zarzuty dokonywania kradzieży na jego szkodę, bezpodstawnie zarzucał im, że żyją na jego koszt, w wulgarny sposób nakazywał im wyprowadzenie się z domu, a także złośliwie utrudniał im korzystanie z energii elektrycznej. Opisana wyżej postawa oskarżonego sprawiała, że pokrzywdzeni zostali pozbawieni możliwości spokojnego zamieszkiwania w swoim domu, byli nieustannie nękani nagannymi zachowaniami oskarżonego, które wywoływały u nich stan ciągłego napięcia i obawy przed tym, do czego oskarżony może się posunąć.

Ponadto oskarżony bez powodu krzyczał na swoje małoletnie wnuki, tj. 9-letniego K. i roczną P.. Były one także mimowolnymi świadkami wszczynanych przez oskarżonego awantur, używania wulgarnych słów, ubliżania przez oskarżonego ich rodzicom i kierowania pod adresem ich rodziców bezpodstawnych zarzutów. Opisane zachowania oskarżonego niewątpliwie wywoływały u małoletnich pokrzywdzonych moralne i psychiczne cierpienie.

Z uwagi na ustalenia poczynione w postępowaniu sądowym, Sąd wyeliminował z treści zarzutu przedstawionego oskarżonemu zachowania polegające na utrudnianiu pokrzywdzonym dostępu do wody oraz przeganianiu z podwórka małoletnich wnuków i kopaniu ich zabawek. W zamieszkiwanym wspólnie gospodarstwie strony korzystają albo z wody ze studni, albo z wody miejskiej. Z uwagi na oszczędności oskarżony naciska na pozostałych domowników, aby ci korzystali z wody ze studni. Działanie to nie wynika więc z czystej złośliwości oskarżonego, lecz znajduje pewne racjonalne uzasadnienie. W swoich zeznaniach pokrzywdzeni sami zresztą przyznali, że mają dostęp do wody miejskiej. Na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd ponadto ustalił, że zachowania oskarżonego polegające na przeganianiu z podwórka jego małoletnich wnuków oraz kopaniu ich zabawek nie były podejmowane w zamiarze bezpośrednim zadania pokrzywdzonym cierpienia psychicznego. Oskarżonemu chodziło bowiem o uprzątnięcie podwórka i utorowanie sobie drogi dla przejazdu traktorem.

Brak jest podstaw do kwestionowania treści opinii biegłych psychiatrów. Sąd nie dopatrzył się w tej opinii sprzeczności. Na k. 2 tej opinii biegli wskazali, że z uwagi na poziom upośledzenia z występującymi zaburzeniami emocjonalnymi i tendencjami do impulsywności w związku z organicznym uszkodzeniem (...), oskarżony nie może prowadzić obrony w sposób samodzielny oraz rozsądny. W ocenie końcowej biegli podkreślili jednak, że oskarżony miał zachowana pełną zdolność do rozpoznania znaczenia swoich czynów i ograniczoną w jedynie nieznacznym stopniu zdolność do pokierowania swoim postępowaniem ( co biegli wykazali we wcześniejszej części opinii ). Nie zachodzą natomiast okoliczności z art. 31 § 1 i 2 k.k. Opinia ta jest jasna i przekonująca. Sam fakt, że opisane przez biegłych zaburzenia ( które mogą wpływać na niemożność samodzielnej obrony oskarżonego przed sądem ) nie oznacza automatycznie, iż są spełnione przesłanki wymienione w art. 31 § 1 lub 2 k.k.

Wymierzając oskarżonemu karę Sąd uwzględnił jako okoliczność obciążającą wielość nagannych zachowań oskarżonego oraz fakt, że jego złośliwe, prowokacyjne i agresywne zachowania nie były w żaden sposób wywoływane przez pokrzywdzonych. Ponadto w tym zakresie Sąd uwzględnił uprzednią karalność i brak pozytywnej prognozy kryminologicznej. T. B. został już skazany za przestępstwo psychicznego znęcania się nad osobami najbliższymi, jednakże orzeczona kara 5 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania na 2 lata nie tylko nie wpłynęła na zmianę jego postawy, ale wręcz wzmocniła w nim poczucie bezkarności. Przekonują o tym zarówno słowne deklaracje oskarżonego, jak i fakt, że krótko po ogłoszeniu wcześniejszego wyroku skazującego oskarżony ponownie zaczął dopuszczać się zachowań realizujących znamiona psychicznego znęcania się nad osobami najbliższymi. Świadczy to o całkowitym lekceważeniu przez oskarżonego zastosowanego wobec niego środka probacyjnego.

Wobec powyższego Sąd wymierzył oskarżonemu karę 5 miesięcy pozbawienia wolności, a więc w dolnych granicach ustawowego zagrożenia, uznając że jest ona adekwatna do całokształtu okoliczności w niniejszej sprawie. Zgodnie z art. 69 § 1 k.k., Sąd może warunkowo zawiesić wykonanie kary pozbawienia wolności w wymiarze nieprzekraczającym 1 roku, jeżeli sprawca w czasie popełnienia przestępstwa nie był skazany na karę pozbawienia wolności. W dniu 1 kutego 2017 r. T. B. został skazany przez Sąd Rejonowy w Brzesku na karę 5 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata, zaś czynu będącego przedmiotem niniejszego postępowania dopuścił się w okresie próby. W związku z tym zastosowanie instytucji warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności w odniesieniu do oskarżonego nie jest możliwe. Niezależnie od przedstawionych wyżej względów Sąd uznał, że postawa oskarżonego w okresie po zapadnięciu poprzedniego wyroku stanowi dowód niepowodzenia procesu resocjalizacji. Dlatego w ocenie Sądu konieczna jest izolacja oskarżonego i zasadnym było wymierzenie kary bezwzględnego pozbawienia wolności.

Na mocy powołanego przepisu Sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. K. W. kwotę 944,64 zł tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu uwzględniając ilość rozpraw.

Z uwagi na sytuację majątkową i osobistą oskarżonego, który osiąga tylko niewielką emeryturę, Sąd zwolnił go w całości od ponoszenia na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych.

Mając na uwadze powyższe orzeczono jak w sentencji.