Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 470/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 listopada 2017 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Rafał Kubicki

Protokolant:

st. sekr. sądowy Agnieszka Grandys

po rozpoznaniu w dniu 21 listopada 2017 r. w Olsztynie na rozprawie

sprawy z powództwa B. C.

przeciwko (...) S.A. w S.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) S.A.
w S. na rzecz powódki B. C. kwotę 38.635 (trzydzieści osiem tysięcy sześćset trzydzieści pięć) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od 5 kwietnia 2017 r. do dnia zapłaty,

II.  oddala powództwo w pozostałej części,

III.  znosi wzajemnie koszty procesu między stronami.

SSO Rafał Kubicki

Sygn. akt I C 470/17

UZASADNIENIE

W dniu17 sierpnia 2017 r. B. C. wniosła przeciwko (...) S.A. w S. pozew o zasądzenie kwoty 79.000 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 5 kwietnia 2017 r. do dnia zapłaty. Jednocześnie wniosła o zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu swojego stanowiska wskazała, że w dniu 1 grudnia 2016 r. jej córka, E. C. jako pasażerka samochodu osobowego uczestniczyła w wypadku komunikacyjnym. W wyniku zdarzenia doznała urazowego krwotoku podtwardówkowego, który skutkował obrzękiem mózgu, co doprowadziło do niewydolności serca i zgonu. Wskazała, że pozwany wypłacił jej częściowo świadczenie, przyznając kwotę 31.365 zł tytułem zadośćuczynienia. Powódka była bardzo związana z córką, była dumna z jej sukcesów. Zmarła wspierała matkę w utrzymaniu domu, w załatwieniu spraw urzędowych. E. dawała matce pewność pomocy i opieki. W związku ze śmiercią córki powódka przeszła szok i musiała przyjmować leki uspokajające.

Odpowiadając na pozew, pozwane Towarzystwo wniosło o oddalenie powództwa
w całości i o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych. Pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności za skutki wypadku z dnia 1 grudnia 2016 r. Wskazał, że przyznana dotychczas kwota została ustalona w oparciu o rekomendacje dla zakładów ubezpieczeń dotyczące procesu ustalania i wypłaty zadośćuczynienia z tytułu szkód niemajątkowych z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Podniósł przy tym, że dochodzona kwota jest znacznie zawyżona i niewspółmierna do doznanej krzywdy
i w ocenie pozwanego prowadzi do nieuzasadnionego wzbogacenia powódki. Zakwestionował datę żądania odsetek, podnosząc, że odsetki od zadośćuczynienie winna być zasądzone od dnia wyrokowania.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 1 grudnia 2016 r. E. C. (córka powódki) była pasażerką samochodu osobowego D. (...) nr rej. (...). W związku z podróżowaniem doszło do wypadku komunikacyjnego, w wyniku którego córka powódki doznała urazowego krwotoku podtwardówkowego, który skutkował urazowym obrzękiem mózgu. Stan po wypadku doprowadził do niewydolności serca. Po wypadku została przetransportowana do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Szpitala Wojewódzkiego w O.. Do szpitala pojechała powódki i chłopak E.. Potem dołączył do nich ojciec E.W. C.. Po dwóch godzinach pobytu w szpitalu powódka otrzymała informację od lekarzy o doznanych przez córkę obrażeniach mózgu i o tym, że jej stan jest ciężki. E. przebywała w szpitalu przez pięć dni. Rodzice odwiedzali ją codziennie. Była nieprzytomna. Po jednym dniu pobytu w szpitala powódka, aby się uspokoić, brała leki uspokajające.
(...) córka powódki zmarła. Powódka razem z mężem była wtedy w szpitalu.

(okoliczności bezsporne, potwierdzone zeznaniami świadka W. C. k. 58v)

Sprawca wypadku korzystał z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów, na podstawie zawartej umowy z pozwanym. (bezsporne)

E. C. w chwili wypadku miała 24 lata. Mieszkała z rodzicami. Z nimi mieszkała jej młodsza siostra. E. C. miała dobre relacje z matką. Zwierzała się jej i powódka mogła liczyć na córkę. Miały wspólne zainteresowania, robienie zakupów, wyjścia do teatru. Wspólnie też zajmowały się organizowaniem świąt. Były bardzo dobrymi koleżankami. Cała rodzina wspólnie spędzała czas na wycieczkach. Ostatni wspólny wyjazd był w wakacje 2017 r. Wyjechali do Ś.. E. od dziecka lubiła sport i to z kolei była jej wspólna pasja z ojcem. Pod koniec 2016 r. ukończyła studia na Wydziale (...) (...) (...)- (...) w O., uzyskując tytuł magistra inżyniera. Była dumą rodziców, nie sprawiała kłopotów wychowawczych. Zdobyła zawód rokujący dobre zarobki. Od czasów studenckich do śmierci była pracownikiem (...) Sp. z o.o., specjalizującej się w geodezji informatycznej. Planowała zostać w O., być blisko rodziców i młodszej siostry. E. dawała rodzicom poczucie pomocy i opieki. Córka dbała o powódkę, pilnowała, żeby chodziła do lekarzy i sprawdzała jej wyniki badań. Była pogodną, zawsze uśmiechniętą i chętną do pomocy osobą. Była aktywną zawodniczką koszykówki, a potem sędzią turniejów koszykówki. Powódka po wypadku wzięła urlop wypoczynkowy, by być bliżej córki. Odwiedzała ją codziennie w szpitalu. Miała nadzieję, że córkę uda się uratować. Po śmierci córki była smutna, przygnębiona, zrozpaczona, straciła chęć do życia. Wróciła do pracy pod koniec grudnia 2016 r. Ból po stracie był tak silny, że utrudniał powódce oddychanie. Aby zminimalizować uczucie smutki i pustki korzysta z pomocy lekarza rodzinnego, który przepisywał leki: B. 5 mg, L. 5 mg, H.. A. również je bierze. Powódka odbyła trzy wizyty u psychologa po śmierci córki. Powódka pracuje zawodowo, jest księgową w szpitalu dziecięcym w O.. Nadal doświadcza poczucia pustki i niemożności pogodzenia się ze stratą i tęsknotą za córką.

(bezsporne, a nadto dowód: zeznania świadka W. C. k. 58v, zeznania powódki 59-59v, dokumentacja medyczna k. 34-36)

Powódka pismem z dnia 7 lutego 2017 r. zgłosiła pozwanemu szkodę. Domagała się od pozwanego zapłaty kwoty 350.000 zł tytułem zadośćuczynienia. W przeprowadzonym przez pozwanego postępowaniu likwidacyjnym pismem z dnia 4 kwietnia 2017 r. przyznał powódce kwotę 31.365 zł. Nie zgadzając się z powyższą decyzją, powódka złożyła odwołanie. Pozwany po ponownej analizie dokumentów postępowania likwidacyjnego nie znalazł podstaw do zmiany swojego dotychczasowego stanowiska, odmawiając powódce wypłaty dalszego zadośćuczynienia.

(bezsporne, a nadto zgłoszenie szkody k. 9-10, pisma pozwanego k. 11, decyzja k. 12-13, odwołanie k. 15-16, pisma pozwanego k. 17-18, akta szkody na płycie CD koperta 47)

Sąd zważył, co następuje:

W świetle tak ustalonego stanu faktycznego żądanie powódki podlegało uwzględnieniu, aczkolwiek nie w pełnym zakresie.

Poza sporem pozostawała kwestia odpowiedzialności pozwanego Towarzystwa za skutki zdarzenia z dnia 1 grudnia 2016 r., w następstwie którego śmierć poniosła córka powódki, E. C.. Pozwany w toku postępowania likwidacyjnego wypłacił powódce tytułem zadośćuczynienia kwotę 31.365 zł, przyznając jednocześnie, iż pojazd którym poruszał się sprawca przedmiotowego wypadku komunikacyjnego, ubezpieczony był u niego w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Pozwany nie kwestionował również faktu, że w na skutek śmierci córki, powódka doświadczyła bólu, smutku, rozpaczy, przygnębienie. Niemniej jednak strony odmiennie oceniały rozmiar następstw zdarzenia z dnia 1 grudnia 2016 r. w zakresie dotyczących doznanych przez powódkę krzywd i cierpień. W ocenie strony powodowej przyznane zadośćuczynienie nie zaspokaja szkody niemajątkowej wyrządzonej powódce, zaś w ocenie strony pozwanej, przyznane dotychczas świadczenie w pełni zaspokaja powyższą krzywdę.

Spór w niniejszej sprawie koncentrował się na ustaleniu, jaka kwota winna pełnić zadość krzywdzie wyrządzonej powódce za śmierć osoby bliskiej i czy wypłacone dotychczas zadośćuczynienie winno być uzupełnione przez zapłatę kwoty dodatkowej.

Sąd ustalając stan faktyczny niniejszej sprawy, przekładający się bezpośrednio na ocenę okoliczności mających wpływ na zasadność i wysokość przyznanego zadośćuczynienia, oparł się przede wszystkim na dołączony do akt dokumentach, których wiarygodności żadna ze stron sporu nie kwestionowała, a także na zeznaniach świadka W. C. i zeznaniach powódki. Zeznania świadka i powódki odnosiły się do więzi, jaka łączyła powódkę ze zmarłą córką, wzajemnych relacjach oraz rozmiaru, charakteru cierpień powódki wynikających wskutek śmierci E. C., charakteru przeżywania śmierci córki, konieczności zażywania medykamentów na uspokojenie emocji. Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka i powódki. Zeznania te były spójnie i logiczne.

Podstawą prawną dochodzonego żądania stanowi przepis art. 446 §4 k.c. Zgodnie
z jego dyspozycją sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zadośćuczynienie przewidziane w powyższym artykule nie jest zależne od pogorszenia sytuacji materialnej osoby uprawnionej i poniesienia szkody majątkowej, lecz jego celem jest kompensacja doznanej krzywdy, a więc złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomoc pokrzywdzonemu w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym jego sytuacji (wyrok SN z 20 grudnia 2012 r., IV CSK 192/12, wyrok SA w Szczecinie z dnia 14 sierpnia 2014 r, I ACA 321/14). Przesłanki do wystąpienia z roszczeniem w trybie wskazanego wyższej przepisu są analogiczne jak przesłanki dochodzenia roszczenia pieniężnego określonego w art. 445 k.c. Są one w zasadzie analogiczne jak przesłanki dochodzenia naprawienia szkody majątkowej. Wynika to z faktu, że przepisy regulujące kwestie zadośćuczynienia nie wprowadzają odrębnych przesłanek uzasadniających domagania się tegoż zadośćuczynienia. Stąd też powszechnie przyjmuje się, że w tym zakresie należy odwołać się do ogólnych podstaw odpowiedzialności z tytułu czynów niedozwolonych. Jedyna różnica sprowadza się do tego, że zadośćuczynienie na podstawie art. 445 k.c. może być przyznane pokrzywdzonemu tylko w przypadku wyrządzenia mu krzywdy poprzez naruszenia wskazanych tam dóbr osobistych. Natomiast w świetle art. 446 §4 k.c. zadośćuczynienie ma rekompensować straty niemajątkowe wywołane przez śmierć najbliższego członka rodziny. Źródłem szkody jest krzywda wynikała na skutek śmierci osoby bliskiej, a natężenie cierpienia poszkodowanego w momencie śmierci i dalszy przebieg żałoby. W związku z tym legitymowany do wystąpienia z roszczeniem z roszczeniem jest osoba poszkodowana, pomimo braku bezpośredniego działania sprawcy przeciwko temu poszkodowanemu. Kompensacie podlega doznana krzywda, a wiec w szczególności cierpienie, ból i poczucie osamotnienia po śmierci najbliższej członka rodziny (orzeczenie SA w Ł. z dnia 16 czerwca 2015 r., I ACa 1831/14). Powszechnie przyjmuje się, że na rozmiar krzywdy, o której mowa w art. 446 §4 k.c., mają przede wszystkim wstrząs psychiczny, cierpienie moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia
i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełnione przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolności do jej zaakceptowania, wiek poszkodowanego (por. między innymi wyrok SA w Białymstoku z dnia 10 maja 2013 r., I ACA 127/13, wyrok SN z dnia 7 marca 2014 r., IV CSK 374/13). Podkreślenie wymaga, że niespodziewana śmierć bliskiej osoby, wywołana przyczyną zewnętrzną, a nie przykładowo chorobą, powoduje u najbliższych członków rodziny przekonanie, że gdyby nie doszło do takowego zdarzenia, osoba ta mogłaby żyć przez wiele lat, w ciągu których rodzina spędziłaby ze sobą jeszcze wiele szczęśliwych chwil. Nadto, w przypadku nagłego odejścia nie ma możliwości pożegnania się z osobą bliską i pogodzenia się z jej odejściem. Dodatkowo, cierpienie towarzyszące utracie dziecka należy do skrajnie negatywnych, a w jego następstwie przez znaczny okres czasu mogą stanowić istotną przeszkodę w wielu sprawach życiowych rodziców.

Uwzględniając powyższe rozważania, podkreślić należy, że powódka z córką były bardzo blisko. Powódka razem z córką podejmowały się wspólnych prac, jak na przykład: wspólne przygotowywania świąt, robienie zakupów, spędzanie wolnego czasu, wyjścia do teatru. Powódka była dumna z osiągnięć nie tylko sportowych swojej najstarszej córki, ale także zawodowych. E. ukończyła studia inżynierskie i znalazła dobrą pracę. Cały czas mieszkała z rodzicami i chciała pozostać w O., by być blisko matki i ojca. Na skutek śmierci ukochanej córki, powódki świat się zmienił. Już nie ma wspólnego spędzania czasu, nie ma radości i osoby, którą kochała powódka.

W ocenie Sądu, powódka niewątpliwie na skutek śmierci córki odczuwała ból, cierpienie i tęsknotę. Krzywdę powódki potęguje również fakt, że zawsze mogła na nią liczyć. Zmarła była także jej przyjaciółką. Gdyby nie doszło do zdarzenia bliskie, zażyłe relacje nadal by istniały. Pomimo tego, że powódka ma jeszcze jedną córką, młodszą od zmarłej E., to jednak ona nie może rekompensować poczucia straty E.. Śmierć starszej córki wpłynęła negatywnie na jakość życia powódki. A. nadal przeżywa rozstanie
z córką. W celu uśmierzania bólu zmuszona była korzystać z porad psychologa i przyjmować tabletki uspokajające, które nadal zażywa.

W tym miejscu warto wskazać, że Sąd pominął dowód z opinii biegłego psychologa. Zgodnie z art. 231 k.p.c., sąd może uznać za ustalone fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, jeżeli wniosek taki można wyprowadzić z innych ustalonych faktów. Zeznania świadka W. C. i powódki były spójne i logiczne. Wykazywały, że matka i córka bardzo się kochały, należycie spełniały powinności wynikające ze stosunku pokrewieństwa. W ocenie Sądu, brak było podstaw do przyjęcia, aby rodzina była dysfunkcyjna. Brak było również podstaw do przyjęcia, że w rodzinie powódki nie było więzi matki z córką, takich jakie opisała powódka i świadek (mąż powódki). Wszystkie twierdzenia powódki znalazły potwierdzenie w dotychczas przeprowadzonych wiarygodnych dowodach, wobec czego sięganie po dodatkowy dowód na te same okoliczności było bezprzedmiotowe. Częściowe tylko uwzględnienie żądania powódki wynikało nie z nieuwzględnienia twierdzeń pozwu, lecz z ich oceny pod kątem wysokości zadośćuczynienia.

Mając na uwadze powyższe okoliczności, w tym kompensacyjny charakter zadośćuczynienie, o jakim mowa w art. 446 §4 k.c. i zasadę umiarkowanej wysokości, Sąd uznał, że odpowiednią sumą zadośćuczynienia dla powódki będzie kwota 70.000 zł.

Ustalając powyższe, Sąd miał na względzie zarówno okoliczności wskazujące na potrzebę przyznanie wysokiego zadośćuczynienia, jak i te, które przemawiają za jego ograniczeniem.

Otóż z jednej strony wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia
z rodziną, którą ze społecznego punktu widzenia można nazwać modelową, pełną miłości, zaufania i bliskości. Z tego punktu widzenia wszystko, co twierdziła powódka, zasługuje na uwzględnienie. W takich przypadkach Sądy (a przede wszystkim zakłady ubezpieczeń) nie powinny nadmiernie ograniczać wysokości zadośćuczynień. Wobec tego kwota przyznana powódce przed procesem jest rażąco zaniżona i odbiega od kwot kształtujących się
w podobnych sprawach w orzecznictwie sądowym.

Z drugiej jednak strony należy wziąć pod uwagę następujące bezsporne fakty. E. była osobą dorosłą, dojrzałą edukacyjnie i niemalże zawodowo. Powódka pozostała
z mężem i drugą córką, w których – przy powyższym założeniu braku dysfunkcyjności rodziny – może znaleźć oparcie i pomoc po stracie starszej córki. Powódka nie ucierpiała na stracie córki zawodowo – dość szybko powróciła do jako takiej równowagi psychicznej, która pozwoliła na powrót do pracy. Cierpienia psychiczne nie były przy tym tego rodzaju, by wymagały od powódki konsultacji psychologicznych czy leczenia psychiatrycznego. Twierdzenia pozwu nie wskazywały na znaczące zaburzenia powódki w tym zakresie. Wystarczyły leki uspokajające, co wydaje się być reakcją normalną w podobnej sytuacji.

Podsumowując ustaloną wyżej kwotę zadośćuczynienia 70.000 zł, Sąd musi mieć na względzie także wypłacona dotychczas w postępowaniu likwidacyjnym kwotę 31.365 zł. Ostatecznie zatem zasądził od pozwanego różnicę - kwotę 38.635 zł - na podstawie art. 446 §4 k.c. w zw. z art. 415 k.c. i art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 822 k.c. W pozostałym zakresie powództwo jako pozbawione podstaw podlegało oddaleniu na tej samej podstawie prawnej.

O odsetkach Sąd orzekł w oparciu o art. 481 k.c. w zw. z art. 817 § 1 k.c. i art. 14 ust. 1 ustawy z 22 maja 2003 r. ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Pozwany po przeprowadzonym postępowaniu likwidacyjnym pismem z 4 kwietnia 2017 r. wydał decyzją, mocą której przyznał powódce świadczenie. Uznać zatem należy, że
w tym dniu dokonał dokładnej analizy zebranego w tym postępowaniu materiału. Niniejsze postępowanie dowodowe wykazało, że zgłoszenie szkody nie było wnikliwe, a przyznana wysokość opierała się na średnich wypłatach dokonywanych w podobnych sytuacjach,
o czym pozwany szerzej napisał w odpowiedzi na pozew (k. 39-42). Choć stany faktyczne determinujące odpowiedzialność prawną pozwanego mogą być bardzo zbliżone do siebie, to jednak oceny i rozmiaru doznanej krzywdy dokonuje się indywidualnie, bez generalnych, ogólnych odniesień. Dlatego w ocenie Sądu, pozwany już w dniu 4 kwietnia 2017 r. dysponował dokumentami rzeczywiście obrazującymi krzywdę powódki. W związku z tym, od dnia 5 kwietnia 2017 r. pozostaje w opóźnieniu i od tego też dnia zasądził odsetki, zgodnie z żądaniem pozwu.

Na marginesie należy wspomnieć, że tutejszy Sąd w sprawie I C (...) ustalił mężowi powódki w podobnym stanie faktycznym łączną kwotę zadośćuczynienia 110.365 zł, a po uwzględnieniu częściowej wpłaty zasądził na jego rzecz od tego samego pozwanego 79.000 zł.

Oczywiście, wyrok wydany w równoległej sprawie z powództwa innej osoby w takim przypadku nie wiązał Sądu w niniejszej sprawie. Sąd nie będzie odnosił się krytycznie do rozstrzygnięcia w tamtej sprawie. Po pierwsze – z szacunku do uznania sędziego w tamtej sprawie, po drugie – dla niedostarczania pozwanemu argumentów na potrzeby postępowania apelacyjnego w tamtej sprawie.

O kosztach procesu Sąd orzekł w oparciu o art. 100 zd. 1 k.p.c., dokonując ich wzajemnego zniesienia. Powyższa zasada znajduje zastosowanie, gdy są spełnione przesłanki:

a)  strony w jednakowym stopniu przegrały sprawę,

b)  strony poniosły koszty w tej samej lub zbliżonej wysokości.

Powódka wygrała proces w około 50%, tym samym pozwany wygrał ten proces w tej samej wysokości. Strona powodowa poniosła koszty: uiszczenie opłaty od pozwu i wynagrodzenia pełnomocnika i opłaty od pełnomocnictwa. Strona pozwana zaś: koszt wynagrodzenia pełnomocnika i opłaty od pełnomocnictwa. W związku z tym uznać należy, że zostały spełnione przesłanki do wzajemnego zniesienia kosztów, o czym Sąd orzekł w pkt. III wyroku.

sędzia Rafał Kubicki