Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 678/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 września 2017 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Kazimierz Cieślikowski

Protokolant Agnieszka Jaruga

przy udziale J. K. funkcjonariusza
(...) Urzędu Celno – Skarbowego w K.

po rozpoznaniu w dniu 26 września 2017 r.

sprawy J. G. ur. (...) w R.

syna S. i Z.

oskarżonego z art. 18 § 3 kk w zw. z art. 107 § 1 kks w zw. z art. 20 § 2 kks

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 21 kwietnia 2017 r. sygnatura akt IX K 138/17

na mocy art. 437 § 1 kpk, art. 636 § 1 kpk w zw. z art. 113 § 1 kks

1. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2. zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki poniesione w postępowaniu odwoławczym w kwocie 20 zł (dwudziestu złotych) i wymierza mu opłatę za II instancję w kwocie 2250 zł (dwa tysiące dwieście pięćdziesiąt złotych).

Sygn. akt VI Ka 678/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 21 kwietnia 2017 roku w sprawie o sygnaturze akt IX K 138/17 Sąd Rejonowy w Gliwicach uznał oskarżonego J. G. za winnego przestępstwa skarbowego z art. 18 § 3 kk w zw z art. 107 § 1 kks i wymierzył za nie karę grzywny w wymiarze 150 stawek dziennych, ustalając wysokość stawki dziennej na 150 zł.

Zasądził Sąd od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe.

Apelację od powyższego orzeczenia wywiódł obrońca oskarżonego J. G., który zaskarżył wyrok w całości.

Zarzucił rozstrzygnięciu:

-

obrazę prawa materialnego a to art. 107 § 1 kks;

-

obrazę prawa materialnego a to art. 4 § 1 kks w zw z art. 18 § 3 kk w zw z art. 107 § 1 kks;

-

obrazę przepisów postępowania a to art. 6 kpk w zw z art. 113 § 1 kks oraz art. 399 § 1 kpk w zw z art. 113 § 1 kks;

-

obrazę przepisów postępowania a to art. 113 § 1 kks w zw z art. 170 § 1 kpk;

-

obrazę przepisów postępowania a to art. 113 kks w zw z art. 74 § 1 kpk w zw z art. 6 kpk i art. 5 § 2 kpk.

Z ostrożności procesowej podniósł zarzut rażącej niewspółmierności kary.

Wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego bądź o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd zważył co następuje:

Apelacja jest bezzasadna.

Sąd I instancji prawidłowo przeprowadził dowody i dokonał ich obiektywnej oceny. Nie dopuścił się Sąd uchybień prawa procesowego, które stanowiłyby bezwzględne przyczyny odwoławcze, ani też takich uchybień prawa procesu, które rzutowałyby na treść rozstrzygnięcia.

Odnosząc się do apelacji obrońcy oskarżonego należy stwierdzić, że wywód obrońcy oskarżonego o bezskuteczności przepisów współtworzących zespół znamion czynu zabronionego, którego dotyczyło postępowanie karne jest zupełnie błędny. Istotnie przepis art. 107 § 1 kks jest przepisem blankietowym. Penalizuje zachowania polegające na urządzaniu bądź prowadzeniu wbrew przepisom ustawy lub wbrew warunkom koncesji lub zezwolenia określonych rodzajów gier. Dopiero przepisy ustawy o grach hazardowych precyzują wymagania stawiane przedsiębiorcy, by nie działał wbrew przepisom ustawy. Chodzi tu o przepisy art. 6 ust. 1, art. 14 ust. 1, art. 23 a ustawy o grach hazardowych, przy czym definicje rodzaje gier znajdują się w art. 2 tej ustawy. Rzeczywiście było tak, że przez pewien czas interpretowano, że przepisy art. 6 ust 1 i art. 14 ust. 1 ustawy o grach hazardowych są przepisami o charakterze technicznym i jako takie winny podlegać procedurze notyfikacyjnej w Komisji Europejskiej. Szczególne wątpliwości dotyczyły zaś przepisu art. 14 ust. 1 ustawy o grach hazardowych. Było też tak, że przepisy art. 6 ust. 1 i art. 14 ust. 1 ustawy o grach hazardowych nie były notyfikowane w czasie uchwalania ustawy. Co się tyczy art. 23 a ustawy o grach hazardowych, to przepis ten traktuje o obowiązkach dotyczący rejestracji automatów do gier to trzeba stwierdzić, że przepis ten został wprowadzony do ustawy w 2011 r. i był notyfikowany w tym czasie. Z kolei art. 14 ust. 1 został notyfikowany przed uchwaleniem ustawy z dnia 12 czerwca 2015 r. o zmianie ustawy o grach hazardowych. Od czasu wejścia w życie tej ustawy a więc od dnia 3 września 2015 r. nie może być mowy o nieskuteczności przepisów ustawy o grach hazardowych a oskarżonemu zarzucono i przypisano zachowanie datowane na dzień 16 sierpnia 2016 r.

Co się tyczy zarzutu drugiego to z dokumentu na karcie 20 wynika jasno, że oskarżony wydzierżawił część lokalu użytkowego G. W., prowadzącemu działalność gospodarczą pod nazwą (...) w celu urządzania gier na automatach poza kasynami. Nie mógł mieć zatem wątpliwości, że co najmniej pomaga G. W. w urządzaniu gier na automatach poza kasynem. Trzeba stwierdzić, że urządzanie gier na automatach poza kasynem stanowi przestępstwo z art. 107 § 1 kks, gdyż ustawa o grach hazardowych zabrania urządzania takich gier poza kasynem. Świadomość oskarżonego dotycząca charakterystyki takiego czynu zabronionego nie ma większego znaczenia. Oskarżony prowadził działalność gospodarczą, zatem winien zapoznać się z obowiązującymi przepisami. W razie wątpliwości winien skorzystać z trybu wskazanego w art. 2 ust. 6 ustawy o grach hazardowych.

Co się tyczy zarzutu trzeciego to w kwalifikacji prawnej czynu zarzucanego i przypisanego były tak przepis art. 18 § 3 kk jak i art. 107 § 1 kks. Prawidłowo Sąd I instancji pominął w kwalifikacji prawnej czynu przypisanego art. 20 § 2 kks. Nie miał Sąd I instancji powodów by pouczać oskarżonego o możliwości zakwalifikowania czynu z innego przepisu prawa. Wbrew wywodowi apelującego opis czynu przypisanego J. G. jest zupełnie wystarczający. Jest w opisie czynu zarówno to, że oskarżony miał zamiar by G. W. urządzał gry o charakterze losowym na automacie do gier, jak i to, że gry były urządzane wbrew przepisom ustawy.

Co się tyczy zarzutu czwartego to postanowienie Sądu I instancji w tym zakresie (k. 118) jest oczywiście wadliwe. Sąd nie wskazał podstawy prawnej a z uzasadnienia postanowienia wynika, że dowodu nie ma potrzeby przeprowadzać bowiem eksperyment (inny dowód niż wnioskowany) wystarczająco potwierdził tezę dowodową. To oczywiście błąd. Obrońca oskarżonego miał zamiar wykazać nie to, że urządzenie zabezpieczone w lokalu oskarżonego stanowi automat do gier, ale właśnie to, że urządzenie to takim automatem nie jest. Innymi słowy Sąd oddalił wniosek na tej podstawie o której mówi paragraf 2 art. 170 kpk.

Uchybienie to jednak nie ma wpływu na treść orzeczenia. Rzeczywiście wniosek należało oddalić, choć na innej podstawie. Trzeba bowiem stwierdzić, że biegłego powołuje się, gdy istotna dla rozstrzygnięcia okoliczność wymaga wiadomości specjalnych (art. 193 § 1 kpk). Okolicznością o którą chodziło obrońcy oskarżonego jest istotna ale nie jest tu potrzebna żadna wiedza specjalna. Chodzi tu bowiem o interpretacje pojęć ustawowych (pojęć, którymi operuje ustawa o grach hazardowych). Do takiej interpretacji nie trzeba wiedzy innej niż prawnicza. o charakterze specjalistycznym. Jedyne pojęcie jakie może budzić wątpliwość to pojęcie z ostatniego fragmentu art. 2 ust. 5 ustawy o grach hazardowych. Sąd I instancji nie miał wątpliwości, że urządzenie zabezpieczone w lokalu oskarżonego wraz z zainstalowanym oprogramowaniem umożliwia tylko gry o charakterze losowym. Nie ma także wątpliwości Sąd Okręgowy. Nie ma tu żadnej potrzeby rozważania czy gry na tym urządzeniu mają charakter „hazardowy”. Nota bene nikt oskarżonemu nie zarzucał urządzania gier o charakterze „hazardowym” a pojęciem tym operuje z nieznanych względów obrońca oskarżonego.

Co się tyczy zarzutu piątego, to należy stwierdzić, że niezrozumiałe jest sformułowanie przypisane przez apelującego Sądowi I instancji, że „linia obrony jest niekonieczna”. Sąd I instancji jedynie wskazał, że linia obrony oskarżonego nie jest w świetle innych dowodów skuteczna. Oczywiście oskarżony nie ma obowiązku dostarczania dowodów swojej winy. Analiza akt dowodzi, że oskarżony poza odmową przyznania się do popełnienia zarzucanego mu czynu nie złożył ani jednego słowa wyjaśnień.

Co się tyczy art. 5 § 2 kpk to dotyczy on sytuacji, gdy wątpliwości nie mogą być usunięte przy pomocy narzędzi, którymi Sąd dysponuje. W niniejszej sprawie takich wątpliwości nie miał ani Sąd I instancji ani też Sąd Okręgowy. Apelujący zresztą nie przybliżył tego co miał na myśli, powołując się na przepis art. 5 § 2 kpk. Co się tyczy art. 10 § 4 kks to dotyczy o sytuacji, gdy sprawca czynu zabronionego pozostaje w usprawiedliwionej nieświadomości karalności takiego czynu. W rozpoznawanym przypadku o żadnej usprawiedliwionej nieświadomości mowy być nie może. Oskarżony nie zadał sobie najmniejszego trudu, by zapoznać się z obowiązującymi przepisami, czy pozyskać opinię fachową. Oparł się jedynie na informacji osoby która gry w lokalu oskarżonego za jego pomocą urządzała. Jest rzeczą oczywistą, że takie źródło wiedzy nie może być uznane za wystarczające. Tak więc nieświadomości oskarżonego niczym nie można usprawiedliwić.

Odnosząc się wymiaru kary to należy stwierdzić, że Sąd orzekł tylko karę grzywny, choć mógł orzec karę pozbawienia wolności a nawet i karę pozbawienia wolności i karę grzywny jednocześnie. Górna granica kary grzywny to 720 stawek dziennych. Trzeba pamiętać, że karę grzywny za przestępstwo skarbowe wymierza się w stawkach dziennych. Ilość stawek dziennych musi być powiązana ze stopniem społecznej szkodliwości czynu przypisanego oraz brać pod uwagę względy wychowawcze. Przy określaniu ilości stawek dziennych grzywny nie mają znaczenia dochody sprawcy, jego stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe. Sąd I instancji orzekł karę 150 stawek dziennych. Nie jest to liczba zbyt wysoka. Trzeba wziąć pod uwagę, że oskarżony był ośmiokrotnie karany (nie licząc wyroku łącznego). To nie mogło pozostać bez wpływu na ilość stawek dziennych grzywny. Jeśli chodzi o wymiar stawki dziennej to należy pamiętać o granicach stawki dziennej grzywny za przestępstwo skarbowe (art. 23 § 3 kks). Oskarżony nie zechciał udzielić informacji na temat swoich dochodów. W takiej sytuacji ustalenie stwki dziennej na poziomie 150 zł w żadnym wypadku nie może uchodzić za rażąco niewspółmiernie surowe. Kara grzywny jest w ocenie Sądu Okręgowego wyważona i sprawiedliwa.

Z powyższych względów Sąd apelacji obrońcy oskarżonego nie uwzględnił i zaskarżony wyrok utrzymał w mocy. Konsekwencją było orzeczenie o kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze (tj. o wydatkach poniesionych w postępowaniu odwoławczym i o opłacie za II instancję).