Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IXKa 156/17

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Chełmnie wyrokiem z dnia 10 stycznia 2017r. (sygn. akt IIW 307/16) uznał obwinionego za winnego tego, że w dniu 16 czerwca 2016r. około godziny 11.30 w miejscowości W. kierując (...) o nr. rej (...) nie zastosował się do polecenia osoby uprawnionej do kontroli ruchu drogowego nakazującej zatrzymanie pojazdu i nieoddalania się z miejsca kontroli stanowiącego wykroczenie z art. 92§1 kw i za to na podstawie tego przepisu wymierzył mu karę 300 złotych grzywny, obciążając obwinionego wydatkami postępowania w kwocie 100 zł i opłatą w kwocie 30 zł.

Od powyższego wyroku apelację wniósł obrońca obwinionego zaskarżając wyrok w całości podnosząc, że w sprawie doszło do naruszenia art. 399§2 kpk w zw. z art. 81 kpow, w zw. z art. 8 kpow i art. 16§2 kpk, w zw. z art. 8 kpow poprzez wykroczenie poza grancie przedmiotowe wniosku o ukaranie, a jednocześnie związane z tym zaniechanie pouczenia obwinionego występującego na rozprawie w dniu 10 stycznia 2017r. bez obrońcy, o prawie do złożenia wniosku o odroczenie rozprawy by przygotować się do obrony w związku z zamiarem zamiany kwalifikacji prawnej zarzucanego mu czynu. Nadto obrońca wytknął błędy w ocenie dowodów, w tym niezasadne odrzucenie wyjaśnień obwinionego a przyznanie waloru wiarygodności zeznaniom M. M. i G. J., co doprowadziło do niesłusznego ukarania obwinionego za czyn z art. 92§1 kw.

W związku z powyższymi zarzutami obrońca wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i umorzenie postępowania, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie obwinionego, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy obwinionego nie zasługiwała na uwzględnienie.

Apelacja obrońcy obwinionego nie zawiera argumentów wskazujących na dokonanie przez sąd I instancji błędów w ocenie materiału dowodowego, wadliwości poczynionych w oparciu o tę ocenę ustaleń ani naruszenia przepisów postępowania skutkujących wpływem na treść rozstrzygnięcia.

Kluczowym zarzutem apelacji jest wytknięcie sądowi I instancji obrazy przepisu art. 399§1 kpk (stosowanym w postępowaniu w sprawach o wykroczenia po myśli art. 81 kpow) przejawiającej się przekroczeniem przedmiotowych granic wniosku o ukaranie, jednakże z takim zapatrywaniem nie sposób się zgodzić. Sąd odwoławczy nie ma wątpliwości, że zmiana kwalifikacji prawnej czynu (i towarzysząca temu zmiana opisu przypisanego obwinionemu czynu) nastąpiła w granicach oskarżenia. Należy pamiętać, że przedmiotem procesu nie jest opis czynu i jego ocena prawna zawarta w akcie oskarżenia (wniosku o ukaranie) lecz czyn (zachowanie) stanowiący podstawę faktyczną zarzutu. Granice oskarżenia wyznacza zatem ten sam czyn jako zdarzenie faktyczne; chodzi wyłącznie o zdarzenie (fragment rzeczywistości) stanowiące bazę dla określenia czynu zarzucanego oskarżonemu (obwinionemu)..

W niniejszej sprawie nie ulega wątpliwości, że zarówno pierwotny opis czynu jak i ten zmodyfikowany przez sąd I instancji, dotyczył tożsamego zdarzenia i tożsamego zachowania obwinionego podjętego w dokładnie tym samym czasie i miejscu. Chodziło wszak o niezastosowanie się przez obwinionego do poleceń (sygnałów) funkcjonariusza policji podejmującego działania celem przeprowadzenia kontroli drogowej w związku z dostrzeżeniem, że obwiniony przewozi niezabezpieczony sypki ładunek. Nie wystąpiła sytuacja by ostatecznie przyjęty przez sąd I instancji opis czynu dotyczył jakiegoś innego zachowania obwinionego. Analiza opisów czynu (zarzuconego i przypisanego) dokonywana przez obrońcę jest wynikiem nieuzasadnionej nadinterpretacji poszczególnych sformułowań zawartych w ostatecznym opisie czynu. Wychwycone w apelacji różnice stanowią przejaw realizacji postulatu by opis czynu oddawał istotę popełnionego czynu poprzez odwołanie się do wszystkich znamion konkretnego czynu. Temu obowiązkowi sąd I instancji sprostał a więc nie może dziwić, że ostateczny opis czynu akcentuje nieco inne elementy zachowania obwinionego. Jest to wszak wynik rzetelnego dostosowania opisu czynu do poprawnej materialno-prawnej oceny zaistniałego zachowania. Rezygnacja ze znamienia, że obwiniony działał „w celu uniknięcia kontroli” wynika z tego, że art. 92§1 kw nie wymaga takiego ukierunkowanego działania sprawcy, w przeciwieństwie do §2 powyższego przepisu. Poza tym powyższa zmiana jest korzystna dla obwinionego (wszak czyn z art. 92§2 kw jest czynem bardziej poważnym niż czyn z §1 i zagrożonym surowszą karą), dlatego nie może być kwestionowana przez obrońcę. Ostatecznie bowiem zachowanie obwinionego zostało „łagodniej” zakwalifikowane. Mając na uwadze powyższe, zastrzeżenia obrońcy co do przekroczenia granic oskarżenia należało zdecydowanie odrzucić.

Zdaniem obrońcy naruszenie art. 399§2 kpk w zw. z art. 81 kpow przejawiało się nadto brakiem pouczenia obwinionego - działającego na rozprawie, na której doszło do uprzedzenia o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej czynu pod nieobecność obrońcy - o możliwości złożenia wniosku odroczenie rozprawy celem przygotowania się do obrony, jednakże w niniejszej sprawie uchybienie to nie miało absolutnie żadnego wpływu na wynik sprawy ani nie ograniczyło obwinionego w realizacji prawa do obrony. Materiał dowodowy sprawy był niezwykle skromny. Sąd Rejonowy dysponował wyjaśnieniami obwinionego oraz zeznaniami dwóch świadków - M. M. i G. J.. Co ważne, linia obrony obwinionego i jego stanowisko w sprawie było jednolite i konsekwentne. Obwiniony na bieżąco zapoznawał się z wynikami postępowania dowodowego. Brał aktywny udział w sprawie, uczestniczył w rozprawie w dniu 9 stycznia 2017r. oraz był obecny na rozprawie, na której doszło do uprzedzenia w trybie art. 399§1 kpk oraz ogłoszenia wyroku. Także wersje prezentowane przez świadków - M. M. i G. J., były niezmienne na przestrzeni postępowania. Świadkowie konsekwentnie i rzeczowo wypowiadali się co do przebiegu zdarzenia. W związku z powyższym nie sposób przyjąć by zapoznanie się z treścią dowodów i zorientowanie się co do wyników postępowania dowodowego przysparzało trudności, zwłaszcza, że obwiniony korzystał z pomocy obrońcy. Wszystkie okoliczności, które zostały wykorzystywane do zmiany opisu przypisanego obwinionemu czynu jak i do zmiany kwalifikacji prawnej czynu wynikały z treści dotychczas przeprowadzonych dowodów, a więc żaden element zmodyfikowanego opisu czynu nie mógł być dla obwinionego zaskoczeniem. W tych okolicznościach sąd odwoławczy jest przekonany, że stan wywołany uprzedzeniem o zmianie kwalifikacji prawnej czynu nie implikował potrzeby przygotowywania się przez obwinionego do obrony. Zresztą obrońca w apelacji nie wskazuje jakie ewentualnie - w obliczu nowej kwalifikacji prawnej - czynności obwiniony miałby podjąć i jakie okoliczności przywołać celem swojej obrony, o których by wcześniej się nie wypowiadał, których do tej pory nie poruszał a które wymagałyby jeszcze wyjaśnienia i które miałyby wpływ na końcowy wynik sprawy. Poza tym, mimo, że w czasie terminu publikacyjnego w dniu 10 stycznia 2017r. nie brał udziału obrońca, to jednak obwiniony - będąc poinformowany o możliwości zgłoszenia żądania uzupełnienia postępowania dowodowego - żądania takiego nie zgłosił, ani nie sygnalizował by była potrzeba dalszego weryfikowania jego stanowiska czy relacji świadków, co wynika z treści protokołu na karcie 54 akt.

W związku z powyższym brak pouczenia obwinionego o możliwości złożenia wniosku o odroczenie rozprawy na podstawie art. 399§2 kpk w zw. z art. 81 kpow nie może być poczytany za czynnik oddziałujący negatywnie na prawo obwinionego do obrony, dlatego takie sugestie obrońcy sąd odwoławczy pominął. Brak uprzedzenia nie wywołał żadnych ujemnych konsekwencji dla obwinionego; na takie zresztą obrońca się nie powołuje.

Co się zaś tyczy prawidłowości oceny dowodów i poprawności ustaleń faktycznych to obrońca niesłusznie podnosi by w tym zakresie doszło do uchybień. Obrońca odwołując się do wersji obwinionego powtarzał za nim, że nie ma wystarczających dowodów które wskazywałyby, że obwiniony nie zastosował się do polecenia osoby uprawnionej do kontroli ruchu drogowego nakazującego zatrzymanie pojazdu i nieoddalania się z miejsca kontroli, lecz prezentując taki pogląd nie odnosi się do żadnych innych aniżeli podnoszone w toku postępowania przed sądem I instancji, argumentów. Okoliczności te nie dają uzasadnionych podstaw by kwestionować słuszność wniosków i ocen sądu I instancji, w tym bezbłędną analizę zeznań M. M. i G. J., które bezsprzecznie wersję obwinionego podważają.

M. M. prezentuje konsekwentną postawę rzeczowo i logicznie opisując przebieg zdarzenia. O jego szczerości może świadczyć chociażby fakt, że otwarcie przyznawał, że zastosował względem obwinionego chwyty obezwładniające. Sugerując, że M. M. był nieszczery w sprawie obrońca pomija, że jego wersję uzupełniają zeznania G. J.. Wprawdzie zeznania tego świadka nie są tak dokładne jak zeznania M. M., jednakże jest to zrozumiałe zważywszy, że świadek nie widział całego zdarzenia; obserwował zajście z pewnej odległości a zainteresował się nim bliżej (i podjechał na miejsce zajścia) dopiero w jego trakcie. Istotne zaś jest to, że świadek potwierdził, że obwiniony zachowywał się agresywnie, używał pod adresem policjanta wulgaryzmów, co uwiarygadnia przekaz M. M.. Sąd odwoławczy nie dostrzega żadnych okoliczności, które mogłyby podważać wiarygodność w/w świadków. Poza tym nic nie wskazuje by działali ze złośliwości bądź by mieli interes w bezpodstawnym obciążaniu obwinionego, dla których jest on osobą obcą i nie mieli z nim nigdy żadnego kontaktu, konfliktu.

Obrońca podnosi, że motywem skłaniającym M. M. do bezpodstawnego obciążania obwinionego mogła być skarga jaką obwiniony zdecydował się złożyć na niego do KPP w C., jednakże taki pogląd obrońcy nie jest absolutnie zasadny chociażby z tego powodu, że zeznania o treści niekorzystnej dla obwinionego świadek M. M. złożył już 16 czerwca 2016r. a więc w dniu zdarzenia i bezpośrednio po nim, podobnie zresztą jak drugi świadek G. J.. Zeznania złożone przez świadka M. M. na rozprawie były potwierdzeniem faktów przywołanych podczas pierwszego przesłuchania. Skarga zaś na jaką się powołuje obrońca wpłynęła do KPP w C. w dniu 20 czerwca 2016r. (k. 76), a więc z oczywistych względów nie można przyjąć by jej treść była czynnikiem wpływającym na zeznania M. M. złożonych kilka dni wcześniej. Wszystko natomiast wskazuje, że to raczej obwiniony miał motyw by przekonywać o poprawności swojego zachowania w czasie kontroli drogowej, stąd też skarga na M. M. czy też jego kategoryczna postawa w niniejszej sprawie. Można przypuszczać, że do wniesienia skargi przeciwko M. M. skłoniło obwinionego postawienie mu zarzutu popełnienia przestępstwa znieważenia M. M. podczas czynności służbowych w W., a więc podczas zdarzenia o jakie toczy się niniejsza sprawa (k. 12). Obwiniony dążąc do wykazania swojej niewinności, podejmował wszelkie działania by zdyskredytować wiarygodność i uczciwość M. M., dlatego jego stanowisko w sprawie należy oceniać ostrożnie. Tego zaś rodzaju motywów do nieszczerości M. M. (i G. J.) sąd odwoławczy nie odnalazł.

Biorąc pod uwagę powyższe, twierdzenia M. M. oraz dowody, do których odwołał się Sąd Rejonowy były wystarczające aby uznać, że obwiniony popełnił przypisany mu czyn. Przeciwny pogląd skarżącego jest dowolny i wywodzi się z niedopuszczalnej wybiórczości analizy materiału dowodowego. Różnica między skarżącym a sądem meriti polega na tym, że sąd dokonywał oceny poszczególnych dowodów rozsądnie i w aspekcie całokształtu materiału dowodowego, a skarżący miał na uwadze tylko własną ocenę zachowania obwinionego, lecz taki jego pogląd w sprawie w żadnym razie nie świadczy o naruszeniu przez sąd meriti zasad oceny dowodów.

Zastrzeżeń sądu odwoławczego nie budzi również - jako zgodna z dyrektywami wymienionymi w art. 33 kw oraz uwzględniająca dyspozycje art. 24§1 i §2 kw - wymierzona obwinionemu kara grzywny .

Wzgląd na powyższe oraz z uwagi na fakt, że w sprawie nie wystąpiły uchybienia, które skutkować by musiały uchyleniem zaskarżonego orzeczenia a o których mowa w art. 104 kpw i art. 440 kpk w zw. z art. 109§2 kpw, Sąd Okręgowy zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.

O kosztach sądowych za drugą instancję orzeczono na podstawie art. 636§1 kpk w zw. z art. 119 kpw oraz w myśl art. 3 ust. 1 w zw. z art. 8 ustawy o opłatach w sprawach karnych, obciążając obwinionego wydatkami postępowania odwoławczego w kwocie 50 złotych oraz opłatą sądową w kwocie 30 złotych.