Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI U 165/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 grudnia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodnicząca:

SSO Monika Miller-Młyńska

Protokolant:

st. sekr. sądowy Joanna Wilczyńska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 6 grudnia 2017 r. w S.

sprawy (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w M. i M. M. (2)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w S.

o wysokość podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne

na skutek odwołań (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w M. i M. M. (2)

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S.

z dnia 12 grudnia 2016 roku nr (...)

I. oddala odwołania;

II. zasądza od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w M. i M. M. (2) na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. kwoty po 900 (dziewięćset) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

UZASADNIENIE

Decyzją z 12 grudnia 2016 roku, nr (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. obniżył M. M. (2) podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie z tytułu zatrudnienia u płatnika (...) sp. z o.o., stwierdzając, że podstawa ta w przypadku składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe wynosi w maju 2016 roku 667,67 zł, zaś w czerwcu 2 250,00 zł, natomiast podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne wynosi odpowiednio 575,27 zł i 1 941,52 zł.

W uzasadnieniu decyzji, wskazując na wyniki postępowania kontrolnego organ rentowy podniósł, że M. M. został zgłoszony do ubezpieczeń społecznych z tytułu zatrudnienia na umowę o pracę w spółce (...) od 23 maja 2016 roku na stanowisku dyrektora handlowego z wynagrodzeniem 10.000 zł, po czym, po krótkim okresie od zawarcia umowy o pracę przedłożył zaświadczenie o czasowej niezdolności do pracy na okres od 28 czerwca 2016 roku do 12 grudnia 2016 roku. W ocenie organu rentowego tak wysokie wynagrodzenie M. M. umożliwiło mu osiągnięcie nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych, kosztem innych uczestników tego systemu, poprzez uzyskane zasiłku chorobowego naliczonego od podwyższonej podstawy. Dodatkowo organ rentowy zwrócił uwagę, iż wynagrodzenie M. M. pozostawało w rażącej dysproporcji w stosunku do wynagrodzeń innych pracowników; w tym zakresie organ wskazał, iż pracownik zatrudniony w kadrze zarządzającej otrzymuje wynagrodzenie w wysokości 2500 zł miesięcznie.

Od powyższej decyzji odwołali się zarówno M. M. (2), jak i spółka (...). W jednobrzmiących odwołaniach odwołujący wnieśli o uchylenie zaskarżonej decyzji. Zarzucili organowi rentowemu, iż ten w dowolny sposób ukształtował umowę zawartą przez pracownika z pracodawcą, przez co naruszył zasadę wyrażoną w art. 32 § 1 Konstytucji Rzeczpospolitej, która wskazuje, iż wszyscy wobec prawa są równi. Odnosząc się do powołanego przez organ rentowy orzeczenia Sądu Najwyższego wskazali, iż uchwała ta została podjęta w składzie trzyosobowym, wobec czego nie stanowi wiążącej interpretacji prawa, a jeśli tak to jej wskazywanie jako podstawy interpretacji przeczy polskiemu porządkowi prawnemu, tworząc nieznany w kraju reżim prawny. Odwołujący wskazali nadto, iż żadne okoliczności sprawy nie wskazują, że mogło dojść do obejścia prawa czy naruszenia zasad współżycia społecznego. Podkreślili, że spółka (...) w okresie zwolnienia lekarskiego M. M. korzystała z zewnętrznych źródeł wykonywania zadań objętych umową z M. M., zlecając część prac podmiotom zewnętrznym, na co posiada otrzymane i opłacone faktury VAT. Część obowiązków przyjął także R. K., co nie spowodowało wprawdzie zwiększenia jego wynagrodzenia, co jednak w sposób oczywisty związane jest z tym, że zmiana umowy członka zarządu będącego jednocześnie udziałowcem wymaga dla swojej ważności dochowania wymogów określonych w art. 210 k.s.h. Wskazano także, iż określone w umowie wynagrodzenie M. M. jest wynagrodzeniem godziwym w świetle posiadanego przez niego wykształcenia, doświadczenia zawodowego i powierzonych zadań. Podkreślono nadto, iż zaskarżona decyzja narusza zasadę granicy swobody umów, co jest niedopuszczalne i narusza zasadę nieingerowania państwa oraz jej organów w zasady działalności gospodarczej.

W odpowiedzi na odwołania organ rentowy wniósł o ich oddalenie, z argumentacją jak w zaskarżonej decyzji. Dodatkowo wniósł o zasądzenie na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Ponownie wskazał, iż nie kwestionuje samego faktu zawarcia umowy o pracę i jej wykonywania przez ubezpieczonego a jedynie wysokość umówionego miesięcznego wynagrodzenia, stanowiącego podstawę wymiaru składki na tle osób zatrudnionych u płatnika, w tym członka zarządu. Jednocześnie organ rentowy podkreślił, iż wbrew twierdzeniom zawartym w odwołaniu, posiada prawo do badania wysokości otrzymywanego wynagrodzenia, co potwierdza nie tylko powołana w uzasadnieniu decyzji uchwała Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2005 roku (II UZP 2/05), ale także szereg orzeczeń sądów apelacyjnych.

Postanowieniem z dnia 28 marca 2017 roku sąd połączył obie sprawy do łącznego rozpoznania i wyrokowania.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

(...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością została wpisana do rejestru przedsiębiorców w dniu 4 lipca 2012 roku pod numerem KRS (...).

W dniu 30 stycznia 2014 roku spółka zmieniła właścicieli: 29 z 30 udziałów kupił R. K., zaś pozostały 1 udział - w dniu 24 lutego 2014 r. M. M. (2).

Po zmianie właścicieli spółka zmieniła także siedzibę na M., ul. (...). Biuro handlowe spółki usytuowano jednak w S., przy ulicy (...). Prezesem jednoosobowego zarządu spółki został R. K.. Spółka z dniem 18 kwietnia 2014 roku zatrudniła go formalnie na podstawie umowy o pracę na stanowisku dyrektora, z wynagrodzeniem wynoszącym 2500 zł brutto. Wysokość wynagrodzenia R. K. w kolejnych latach nie ulegała zmianie.

Nowi właściciele zmienili profil działalności spółki; zajęła się ona budową przyłączy oraz sieci kanalizacji sanitarnych, deszczowych, instalacji gazowych oraz technicznych. Ponadto w 2015 r. kupiła działkę gruntu wraz z rozpoczętą budową budynku mieszkalnego wielorodzinnego z podziemnym garażem i przystąpiła do dokończenia tej inwestycji w celu sprzedaży lokali mieszkalnych.

Dowody:

- odpis pełny z KRS dot. spółki (...) – k. 108-112 akt sądowych;

- dokumenty rejestrowe spółki (...), w tym sprawozdanie finansowe za rok 2014 – koperta k. 151 akt sądowych.

Prowadzona przez spółkę (...) działalność gospodarcza w roku 2012 przyniosła dochód w wysokości 0,00 zł, w 2013 roku 0,00 zł, w 2014 roku 293 354.68 zł, w 2015 roku 301,963,43 zł.

Dowód: zestawienie dochodów podatnika z deklaracji CIT-8 za lata 2012-2015.

W dniu 28 stycznia 2016 r. R. K. kupił 240 z 400 udziałów w innej spółce – (...) - (...) sp. z o.o. z siedzibą w S., zarejestrowanej w KRS pod numerem (...). Tego samego dnia pozostałe 160 udziałów w tejże spółce kupił M. M. (2).

W dniu 30 stycznia 2016 r. odbyło się nadzwyczajne zgromadzenie wspólników spółki (...), na którym powołano nowy jednoosobowy zarząd spółki w osobie M. M. (2). Tego samego dnia prokurentem spółki (samoistnym i działającym jednoosobowo) ustanowiono R. K..

W dniu 5 kwietnia 2016 r. odbyło się nadzwyczajne zgromadzenie wspólników spółki (...), na którym siedzibę spółki przeniesiono do S., na ulicę (...), zaś przedmiot jej działalności określono m.in. jako: wykonywanie instalacji wodno-kanalizacyjnych, cieplnych, gazowych i klimatyzacyjnych, działalność agentów specjalizujących się w sprzedaży pozostałych określonych towarów, sprzedaż hurtowa artykułów użytku domowego, elektrycznych artykułów użytku domowego, pozostałych maszyn i urządzeń biurowych, sprzedaż detaliczna komputerów, urządzeń peryferyjnych i oprogramowania prowadzona w wyspecjalizowanych sklepach, sprzedaż detaliczna prowadzona na straganach i targowiskach, poza siecią sklepową, straganami i targowiskami, przygotowanie terenu pod budowę, kupno i sprzedaż nieruchomości na własny rachunek.

Dowody:

- odpis pełny z KRS dot. spółki (...) – k. 104-107 akt sądowych;

- dokumenty rejestrowe spółki (...) – k. 113-145 akt sądowych.

M. M. (2) i R. K. poznali się wiele lat temu, w czasie gdy obaj byli zatrudnieni na stanowiskach menadżerskich w Banku (...) S.A. (R. K. był tam zatrudniony w latach 2005 -2012, zaś M. M. (2) w latach 2004-2009).

Dowody:

- zeznania R. K. – w wersji elektronicznej oraz protokół – k. 65 akt sądowych;

- świadectwo pracy M. M. z 28.02.2009 r. - w aktach kontroli ZUS.

M. M. (2) ukończył Wydział Ekonomii na Uniwersytecie (...), o specjalności rachunkowość. W latach 1993-2013 był zatrudniony w kilku różnych bankach, przy czym w ostatnich latach na stanowiskach dyrektora oddziałów. W okresie od 17 listopada 2014 roku do 21 listopada 2015 roku był natomiast zatrudniony w Spółdzielczej Kasie Oszczędnościowo-Kredytowej PIAST na stanowisku dyrektora regionu M..

Dowody: świadectwa pracy M. M. (2) – w aktach kontroli ZUS.

M. M. (2) w okresie od 9 listopada 2015 roku do 21 listopada 2015 roku, a następnie od 8 grudnia 2015 roku do 18 stycznia 2016 roku korzystał ze zwolnień lekarskich.

Prawidłowość ostatniego ze zwolnień została poddana kontroli przez ZUS. Wynik kontroli wypadł dla M. M. niepomyślnie, gdyż orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS z 5 stycznia 2016 r. uznano kontrolowane zaświadczenie o czasowej niezdolności do pracy za nieprawidłowe.

Dowody:

- opinia lekarska z 5.01.2016 r. - k. 82 akt sądowych;

- orzeczenie lekarza orzecznika ZUS z 5.01.2016 r. - k. 83 akt sądowych.

Ponadto w dniu 30 grudnia 2015 r. ZUS O/S. wydał decyzję, którą odmówił M. M. prawa do zasiłku chorobowego z uwagi na posiadanie przez niego innego źródła zarobkowania w postaci prowadzonej pozarolniczej działalności gospodarczej.

Dowód: decyzja z 30.12.2015 r. – k. 84-85 akt sądowych.

Spółka (...) w okresie od stycznia do kwietnia 2016 roku zatrudniała 8 osób na podstawie umowy o pracę, w tym:

- 1 osobę zatrudnioną na ¼ etatu – z podstawą wymiaru składek wynoszącą 500 zł,

- 1 osobę zatrudnioną na cały etat (R. K.) – z podstawą wymiaru składek wynoszącą 2 500 zł,

- 6 osób zatrudnionych na cały etat – z podstawą wymiaru składek w wysokości minimalnego wynagrodzenia.

Dowody:

- informacja ZUS z 18.05.2017 r. - k. 78-79v akt sądowych;

- zeznania R. K. – w wersji elektronicznej oraz protokół – k. 65 akt sądowych.

M. M. (2) i spółka (...), reprezentowana przez R. K., podpisali datowany na 23 maja 2016 roku dokument zatytułowany „umowa o pracę”. W dokumencie tym wskazano, że spółka zatrudnia M. M. (2) na czas nieokreślony w pełnym wymiarze czasu pracy jako ekonomistę na stanowisku dyrektora handlowego, za wynagrodzeniem 10 000 zł. Miejsce wykonywania umowy określono jako: S..

Dowód: umowa o pracę z 23.05.2016 r. - w aktach kontroli ZUS.

W oparciu o powyższy dokument M. M. (2) został zgłoszony przez spółkę (...) do ubezpieczeń społecznych jako pracownik, z podstawą wymiaru składek wynoszącą 10.000 zł miesięcznie. Dokumenty zgłoszeniowe do ZUS zostały wypełnione przez spółkę w dniu 8 czerwca 2016 r.

Niesporne.

Spółka przelała na konto M. M. (2) następujące kwoty, oznaczając tytuł przelewu jako „wynagrodzenia”: za maj 2016 roku - 2 156,72 zł, za czerwiec 2016 r. - 6 641,79 zł, za lipiec 2016 roku - 5 641,00 zł.

Dowód: potwierdzenia przelewu w aktach kontroli ZUS.

W okresie od 28 czerwca 2016 roku do 15 stycznia 2017 roku M. M. (2) uzyskiwał nieprzerwanie zwolnienia lekarskie, które przedkładał w spółce (...). Ubiegał się w związku z tym o wypłatę zasiłku chorobowego z ZUS.

Niesporne.

Z dniem 16 stycznia spółka (...) wyrejestrowała M. M. (2) z ubezpieczeń społecznych.

Niesporne.

M. M., w okresie korzystania z zwolnienia lekarskiego od 28 czerwca 2016 roku do 15 stycznia 2017 roku, jako prezes zarządu wykonywał czynności na rzecz spółki (...). Obie spółki: (...) i E. ubiegały się wspólnie o kontrakt na budowę boiska sportowego. Do zawarcia tego kontraktu ostatecznie doszło w październiku 2016 r.; kontrakt w imieniu spółki (...) podpisywał M. M., zaś w imieniu spółki (...). K..

Dowód: zeznania R. K. – w wersji elektronicznej oraz protokół – k. 90 akt sądowych.

Sąd zważył, co następuje:

Odwołania okazały się całkowicie nieuzasadnione.

Na wstępie należy podkreślić, że wprawdzie sąd był związany treścią zaskarżonej decyzji i kierunkiem jej zaskarżenia w tym sensie, że nie mógł pogorszyć sytuacji odwołujących w stosunku do tego, co organ rentowy ustalił w decyzji, to jednak miał prawo czynienia samodzielnych ustaleń faktycznych, nie będąc związany poglądami żadnej ze stron (w tym w szczególności poglądem organu rentowego o tym, że M. M. (2) i spółkę (...) łączyła ważna umowa o pracę). Powyższe ma znaczenie o tyle, że choć formalnie spór koncentrował się wokół kwestii wysokości podstawy wymiaru składek M. M. (2) na ubezpieczenie społeczne w związku z jego zatrudnieniem na podstawie umowy o pracę u płatnika (...) sp. z o.o., gdyż tego dotyczyła wydana przez ZUS decyzja, to jednak zdaniem sądu z całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego wynikało, że strony tylko pozornie łączyła umowa o pracę, a co za tym idzie – M. M. (2) w roku 2016 w ogóle nie powinien podlegać ubezpieczeniom społecznym z tytułu pracy w spółce (...).

Wersja zdarzeń przedstawiona przez odwołujących na potrzeby prowadzonego przez organ rentowy (a następnie sąd) postępowania była taka, że R. K. w związku ze przebranżowieniem spółki (...) poszukiwał pracownika na stanowisko dyrektora handlowego, który miałby go wspomóc w sprzedaży, poszukiwaniu nowych kontaktów, pomagać w projektach finansowych. Pracę zaproponował właśnie M. M., którego znał z czasów zatrudnienia w Banku (...). R. K. zapewniał przy tym, iż nie zdawał sobie sprawy z wcześniejszych problemów zdrowotnych M. M.. Wskazywał też, że decyzję o rozwiązaniu umowy o pracę z M. M. podjął, gdyż miał wątpliwości co do jego kondycji zdrowotnej. W świetle zebranego materiału dowodowego powyższa wersja zdarzeń jawi się jednak jako całkowicie nieprawdziwa.

Przede wszystkim sąd zauważył, że treść zeznań składanych przez strony złożonych przed organem rentowym w sposób istotny odbiegała od zeznań złożonych już przed sądem rozpoznającym niniejszą sprawę. Co więcej, strony zmieniały swoje stanowisko także w trakcie postępowania sądowego. Mianowicie początkowo M. M. zeznawał, iż ze zwolnienia wystawionego przez psychiatrę korzystał do stycznia 2017 roku, nie wrócił już do pracy w spółce, podczas gdy już trakcie kolejnej rozprawy, po ujawnieniu przez sąd wiedzy na temat powiązań między spółką (...) a spółką (...), zeznał, że zaczął dochodzić do siebie wcześniej, tj. w czasie gdy podpisał umowę w sprawie budowy boiska. Co więcej z zeznań zarówno R. K. jak i M. M. wynika, iż ubezpieczony będąc już na zwolnieniu lekarskim i nie wykonując czynności na rzecz spółki (...), wykonywał jednocześnie czynności na rzecz spółki (...), której był prezesem. Ponadto, w tym samym czasie wspólnie z prezesem spółki E., R. K., negocjował podpisanie przez obie spółki kontraktu na budowę boiska sportowego. Powyższe oznacza, że odwołujący próbowali przekonać sąd, że R. K. z jednej strony – jako pracodawca M. M. – pozostawał w przekonaniu, że M. M. (2) jest chory i nie może świadczyć pracy, zaś z drugiej, jako kolega M. M., prowadzący razem z nim liczne przedsięwzięcia gospodarcze, wspólnie z nim negocjował zawarcie istotnego dla obu spółek kontraktu. Powyższe, aby mogło zostać zaakceptowane przez sąd, wymagałoby jednak uprzedniego ustalenia, że istniało co najmniej dwóch R. K., o całkowicie odmiennym stanie świadomości. Z oczywistych względów ustalenie takie nie było możliwe.

Ponadto nie sposób było nie dostrzec, że miejsce, w którym M. M. (2) miał świadczyć pracę na rzecz spółki (...), czyli biuro handlowe spółki przy ulicy (...) w S. było zarazem siedzibą spółki (...), której M. M. był prezesem. Tym bardziej nie było więc możliwe, by uznać za wiarygodne i prawdziwe podawane przez strony okoliczności wykonywania przez M. M. pracy na rzecz spółki (...). Nawet bowiem jeśli M. M. (2) faktycznie pojawiał się w biurze przy ulicy (...) w S., czego sąd nie neguje, brak jest dowodów na to, że bytność ta była związana z wykonywaniem czynności na rzecz spółki (...), a nie (...). Przedmiot działalności obu tych spółek był bowiem zbieżny, a pomiędzy ich udziałowcami (w obu przypadkach byli nimi R. K. i M. M.) istniały powiązania natury towarzyskiej i biznesowej. Z analizy dokumentów znajdujących się w aktach rejestrowych spółek (...) - (...) wynika ponadto, że obaj panowie (R. K. i M. M. (2)) współpracowali co najmniej od stycznia 2016r., kiedy to obaj kupili całość udziałów w spółce (...). Niewątpliwie już wówczas mieli jakieś wspólne plany gospodarcze; to zaś, że siedzibą spółki uczyniono to samo miejsce, w którym faktycznie działalność prowadziła i spółka (...), dodatkowo potwierdza trafność powyższego stwierdzenia. Nie można było też tracić z pola widzenia tego, że M. M. (2) w dacie zawierania kwestionowanej umowy o pracę był udziałowcem spółki (...) (to, że posiadał w niej tylko jeden udział nie ma istotnego znaczenia). Oznacza to bowiem, że nie jest tak, jak próbowali przekonać sąd odwołujący, iż M. M. (2) trafił do tej spółki niejako „z ulicy”, jako osoba poszukująca pracy. Jako udziałowiec spółki miał bowiem pełen wgląd w jej sprawy, a będąc dodatkowo prezesem spółki (...), w której R. K. (prezes spółki E.) był w tym czasie prokurentem, miał zupełnie inną „pozycję negocjacyjną” związaną z ustalaniem zasad i warunków swojego zatrudnienia aniżeli zwykły człowiek „z ulicy” (za którego M. M. próbował uchodzić w toku postępowania przed organem rentowym).

Kontynuując ten wątek, nie sposób było nie zauważyć, iż dokumenty zgłoszeniowe dotyczące M. M., związane z rzekomym zawarciem przez niego w dniu 23 maja 2016 roku umowy o pracę ze spółką (...), zostały wypełnione dopiero w dniu 8 czerwca 2016 roku. Nie wiadomo przy tym z czego wynikało owe opóźnienie; biorąc jednak pod uwagę fakt, iż już od 28 czerwca 2016 r. M. M. (2) zaczął przedkładać zwolnienia lekarskie na kolejne, nieprzerwane okresy, można – w świetle pozostałych okoliczności – założyć, iż mogło to mieć związek z ustalaniem przez R. K. i M. M. (2) dalszego sposobu postępowania, w celu umożliwienia M. M. (2) uzyskania nienależnych w istocie świadczeń z ZUS.

W ocenie sądu wątpliwości budzi także pozostała dokumentacja pracownicza ubezpieczonego, w szczególności przedłożone listy obecności. Nie wiadomo bowiem dlaczego m na liście obecności znajduje się wyłącznie M. M., skoro w okresie jego zatrudnienia spółka zatrudniała także szereg innych pracowników. Sąd uznał więc złożone przez strony dokumenty za niewiarygodne, gdyż sporządzone wyłącznie na potrzeby niniejszego postępowania.

Reasumując, w ocenie sądu orzekającego w niniejszej sprawie zebrany w sprawie materiał dowodowy uzasadniał twierdzenie, że M. M. (2) w ogóle nie powinien podlegać pracowniczym ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia w spółce (...). Zgodnie bowiem z treścią przepisu art. 83 § 1 Kodeksu cywilnego, nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. W niniejszej sprawie niewątpliwie doszło zaś do zawarcia przez R. K. działającego w imieniu spółki (...) pozornej umowy o pracę. Skoro jednak organ rentowy, jak już wskazano na wstępie, zajął korzystniejsze dla M. M. stanowisko, że umowa co do zasady ma moc wiążącą, a tylko brak jest podstaw, by uznać za ważne jej postanowienia dotyczące wysokości wynagrodzenia, sąd był tym stwierdzeniem – procesowo - związany. Skoro jednak sąd uważał, że podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne M. M. (2) z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę w spółce (...) powinna wynosić 0 (słownie: zero) złotych, gdyż umowa o pracę miała charakter pozorny, zmuszony był (nie mogąc orzekać na niekorzyść odwołujących) zaakceptować ustalenie organu rentowego, że podstawę tę należało obniżyć z 10.000 zł do 2.500 zł (tj. do poziomu wynagrodzenia jakie w tym czasie przysługiwało prezesowi-dyrektorowi spółki), gdyż prowadziło to do najmniejszego pokrzywdzenia Skarbu Państwa z tytułu wypłaty nienależnych M. M. (2) świadczeń.

Ponadto należy zauważyć, że przepis art. 477 14 Kodeksu postępowania cywilnego przyznaje sądowi I instancji w sprawach tego rodzaju jak niniejsza prawo do wydawania rozstrzygnięć tylko dwojakiego rodzaju. Jeśli sąd uważa odwołanie za zasadne, może – stosownie do przepisu art. 477 14 § 2 k.p.c. – zaskarżoną decyzję zmienić; jeśli zaś odwołanie jest niezasadne, podlega ono oddaleniu, o czym stanowi art. 477 14 § 1 k.p.c.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy, uznając oba odwołania za całkowicie bezzasadne, działając na podstawie drugiego z przywołanych przepisów orzekł o ich oddaleniu.

Konsekwencją przegrania procesu była – stosownie do treści art. 98 § 1 k.p.c. – konieczność obciążenia stron przegrywających jego kosztami. Na koszty te złożyło się wyłącznie wynagrodzenie pełnomocnika organu rentowego będącego radcą prawnym. Jego wysokość ustalono mając na uwadze wartość przedmiotu sporu podaną przez spółkę (tj. 3723 zł), gdyż z podaną kwotą zgodził się organ rentowy. Co za tym idzie, stosownie do normy § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia obu odwołań), ustalono wysokość tych kosztów na 900 zł. Obowiązkiem zapłaty takiej kwoty obciążono – niezależnie od siebie – każdą z odwołujących się stron.