Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 494/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 grudnia 2017 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Barbara Bojakowska

Sędziowie SSO Elżbieta Zalewska-Statuch

SSO Joanna Składowska

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 21 grudnia 2017 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa H. W. (1) i M. W. (1)

przeciwko B. W. (1)

o podwyższenie alimentów

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu

z dnia 6 września 2017 roku, sygnatura akt III RC 70/16

oddala apelację.

Sygn. akt I Ca 494/17

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 3 marca 2016 r. (data wpływu) skierowanym do Sądu Rejonowego w Wieluniu, małoletni powodowie H. W. (1) i M. W. (1) reprezentowani przez przedstawicielkę ustawową – matkę B. W. (2) wystąpili przeciwko pozwanemu B. W. (1) o podwyższenie alimentów z kwoty po 500,00 złotych do kwoty po 800,00 złotych na rzecz H. W. (1) i z kwoty po 375,00 złotych do kwoty po 700,00 złotych miesięcznie na rzecz M. W. (1).

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa.

Wyrokiem z dnia 6 września 2017 r. Sąd podwyższył alimenty na rzecz H. W. (1) do kwot po 650,00 złotych miesięcznie oraz na rzecz M. W. (1) do kwot po 500,00 złotych miesięcznie, oddalając powództwo w pozostałym zakresie.

Orzeczenie zapadło przy następujących ustaleniach i wnioskach:

Ugodą zawartą przed Sądem Rejonowym w Wieluniu w dniu 20 stycznia 2014 r. w sprawie o sygn. akt III RC 499/13 strony zgodnie ustaliły, iż pozwany B. W. (1) będzie łożył na rzecz małoletniego H. W. (1) tytułem alimentów kwotę po 500,00 złotych miesięcznie, a na rzecz M. W. (1) kwotę po 375,00 złotych miesięcznie z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia płatności, poczynając od 1 lutego 2014 r.

Na utrzymanie małoletniej M. matka wydawała wówczas kwotę 600,00 złotych rocznie na książki i przybory edukacyjne, 45,00 - 48,00 złotych miesięcznie na obiady w szkole, 20,00 - 25,00 złotych miesięcznie na składki szkolne, 500,00 złotych rocznie na wyjazdy, a dodatkowo 120,00 złotych na rok na zakup obuwia sportowego i stroju oraz 135,00 złotych na zakup tornistra. Na wyżywienie córki powódka przeznaczała kwotę około 300,00 złotych miesięcznie, na odzież kwotę około 300,00 złotych, na środki higieniczne kwotę około 100,00 złotych. Małoletnia miała zdiagnozowaną alergię, wadę zgryzu i kręgosłupa. Korzystała z wizyt u stomatologa, których roczny koszt kształtował się na poziomie od 250,00 złotych do 400,00 złotych. Do tego dochodziły koszty dojazdu do lekarza. Ponadto M. uczęszczała na basen, za który matka płaciła 88,00 złotych miesięcznie.

W dacie zawarcia ugody na małoletniego syna H. matka wydatkowała miesięcznie na wyżywienie około 400,00 złotych, na odzież około 400,00 złotych, na leki od 50,00 - 70,00 złotych, na wizyty lekarskie u alergologa około 60,00 złotych, na basen około 65,00 złotych, a na wycieczki szkolne około 450,00 złotych jednorazowo. H. leczył się też u urologa z powodu przerośniętego wędzidełka. Średnio wizyty u lekarza urologa odbywały się dwa razy do roku. Koszt jednej wizyty wynosił wówczas 150,00 złotych. Małoletni korzystał także z obiadów szkolnych, za które powódka płaciła 45,00 - 48,00 złotych oraz uczęszczał na korepetycje z matematyki, których koszt wynosił od 90,00 do 120,00 złotych miesięcznie. Dostawał kieszonkowe w wysokości 40,00 złotych miesięcznie.

B. W. (2). pracowała i zarabiała około 1 500,00 złotych netto miesięcznie. Wraz z małoletnimi mieszkała u swoich rodziców w domu jednorodzinnym. Partycypowała w kosztach utrzymania domu w kwocie około 300,00 złotych na dwa miesiące. Dodatkowo kupowała 3 tony węgla rocznie za kwotę około 1 800,00 złotych. Pozwany formalnie był osobą bezrobotną. Pracował dorywczo w charakterze kierowcy. Otrzymywał wynagrodzenie w wysokości około 1 100,00 złotych. Mieszkał z rodzicami i korzystał z ich pomocy. Nie spotykał się z dziećmi.

Obecnie H. ukończył gimnazjum i dostał się do technikum. Jego koszty utrzymania to: wyżywienie - około 350,00 złotych miesięcznie, odzież - 350,00 złotych, środki higieniczne i kosmetyczne - około 50,00 złotych, wizyta u stomatologa - od 50,00 do 150,00 złotych, bilet autobusowy - 90,00 złotych , książki i zeszyty - około 66,00 złotych, korepetycje z matematyki - 120,00 złotych, korepetycje z fizyki i z chemii - 200,00 złotych, składki szkolne - około 30,00 złotych, doładowanie telefonu - 30,00 złotych, kieszonkowe - 100,00 złotych. Matka poniosła także koszt zakupu plecaka, długopisów, zeszytów i specjalistycznych przyrządów za łączną kwotę 400,00 złotych, tabletu oraz oprogramowanie do komputera za łączną kwotę około 1 800,00 złotych oraz koszt odbycia kursu prawa jazdy z egzaminami i dodatkowymi jazdami przez syna w wysokości około 1 500,00 złotych.

M. W. (1) jest obecnie uczennicą V klasy szkoły podstawowej. Matka ponosi następujące koszty utrzymania córki: koszty zakupu ubrań - 300,00 złotych miesięcznie, wyżywienie - około 300,00 złotych, środki kosmetyczne - 70,00 złotych, korepetycje - 120,00 złotych, karnet na basen - 40,00 złotych, zakup przyborów szkolnych - około 25,00 złotych, obiady w szkole - 45,00 złotych, doładowanie telefonu - 30,00 złotych, kieszonkowe - 50,00 złotych, wizyty u laryngologa - 100,00 złotych i dermatologa - 90,00 złotych, zakup leków - 50,00 złotych. Małoletnia korzysta ponadto z wycieczek szkolnych. Dodatkowo leczy się u ortodonty i wymaga założenia aparatu na zęby, który kosztuje 6 000,00 złotych. Matka przeprowadziła też remont pokoju małoletniej, który wyniósł około 1 500,00 złotych.

B. W. (2) nadal mieszka w domu jednorodzinnym razem z małoletnimi i swoimi rodzicami. Obecnie pozostaje w konkubinacie. Jej konkubent pracuje w branży budowlanej, jego średni dochód wynosi od 1 800,00 - 2 000,00 złotych miesięcznie. Powódka obecnie nie pracuje. Pobiera zasiłek rodzinny na dzieci w wysokości 240,00 złotych. Korzysta też z pomocy finansowej swoich rodziców, z którymi prowadzi wspólne gospodarstwo domowe. Koszt prowadzenia domu jest dzielony na 6 osób.

B. W. (1) również mieszka z rodzicami. Pozostaje w nowym związku. Partnerka pozwanego otrzymuje obecnie zasiłek w wysokości około 1 400,00 - 1 500,00 złotych. Ma z pozwanym córkę, która urodziła się (...)

Pozwany pomaga swoim rodzicom, którzy są w podeszłym wieku i chorują. Od 23 marca 2014 r. do 30 kwietnia 2017 r. pracował w firmie (...)- Handlowej M. A.. W dniu 6 marca 2017 r., w trakcie toczącej się sprawy, wniósł o rozwiązanie umowy o pracę z dniem 30 kwietnia 2017 r. Łącznie za okres od marca 2016 r. do kwietnia 2017 r. otrzymał wynagrodzenie brutto w wysokości 31 418,72 złotych. Ponadto z tytułu zwrotu kosztów podróży służbowych (diety i ryczałt za nocleg) uzyskał kwotę 63 335,00 złotych. W lipcu 2017 r. pozwany przeszedł operacje udrożnienia dróg żółciowych i usunięcia woreczka żółciowego. Bierze na stałe leki przeciwbólowe i dojelitowe, za które płaci około 80,00 złotych miesięcznie. Dodatkowo przyjmuje zastrzyki przeciwzakrzepowe, za które płaci około 100,00 złotych. Obecnie pozwany przebywa na zwolnieniu lekarskim i jest zarejestrowany w Urzędzie Pracy. Ma nieruchomość położoną w B. i pobiera z tego tytułu dopłaty unijne. Jest zadłużony, nie ma oszczędności.

Pozwany nie uczestniczy w wychowaniu małoletnich. Postanowieniem Sądu Rejonowego w Wieluniu z dnia 17 czerwca 2016 r., pozwany został pozbawiony władzy rodzicielskiej.

Powołując się na dyspozycję przepisu art. 138 k.r.o., Sąd pierwszej instancji przyjął, że w przedmiotowej sprawie konieczne jest zmodyfikowanie świadczeń alimentacyjnych pozwanego wobec jego dzieci, bowiem nastąpiła zmiana okoliczności istotnych z punktu widzenia ustawowych przesłanek istnienia obowiązku alimentacyjnego i jego zakresu. Nastąpił wzrost usprawiedliwionych potrzeb małoletnich, którzy mają obecnie 16 i 12 lat i są w szczególnie szybkim okresie wzrostu, co uzasadnia wzrost potrzeb związanych z uczęszczaniem do szkoły, pobieraniem dodatkowych lekcji itp. M. zaczęła korzystać z korepetycji z matematyki i języka angielskiego (120,00 złotych), z czego nie korzystała w dacie ostatniego ustalania alimentów, otrzymuje kieszonkowe, a także korzysta z telefonu komórkowego, uczestniczy też w wycieczkach szkolnych. Nadto przewlekle choruje - ma stwierdzoną alergię, a dodatkowo leczy górne drogi oddechowe. Dodatkowo małoletnia potrzebuje aparatu ortodontycznego, którego koszt jest wysoki (6 000,00 złotych na dolne i górne zęby). Miała wyremontowany pokój, co także spowodowało dodatkowe koszty. Wzrost kosztów utrzymania powódki, zdaniem Sądu uzasadnia podwyższenie dotychczasowych alimentów do kwoty 500,00 złotych miesięcznie.

H. ponosi koszty dojazdu do szkoły, wzrosły też koszty korzystania z dodatkowych lekcji (chemia i fizyka). Ponadto małoletni z racji wieku przeznacza wyższą niż w dacie poprzednich alimentów kwotę na własne osobiste wydatki tzw. kieszonkowe, tj. 100,00 złotych miesięcznie. Chłopiec 16 - letni ma prawo do wyjścia z kolegami do kina, na pizzę, zakup gry komputerowej czy przekąski itp. Małoletni ma także prawo, jak większość nastolatków w jego wieku, odbyć kurs prawa jazdy na motorower, tym bardziej, że zdobytą umiejętność i prawo do jazdy chce wykorzystać w celu dojazdów do szkoły, na dodatkowe zajęcia. Ponadto małoletni w celu prawidłowego rozwoju ma prawo korzystać z zajęć sportowych, rozwijać swoje zainteresowania i pasje. Zakup laptopa dla małoletniego nie jest w dzisiejszych czasach nadzwyczajnym, ponadprzeciętnym wydatkiem, a normą.

Analizując wzrost potrzeb małoletniego, w związku z jego ogólnym rozwojem psychicznym, fizycznym, intelektualnym, Sąd uznał za zasadne podwyższenie alimentów o 150,00 złotych, tj. z kwoty 500,00 złotych do kwoty 650,00 złotych.

Sąd podwyższając alimenty uwzględnił okoliczność, że pozwany wprawdzie obecnie pozostaje bez pracy, lecz jego sytuacja finansowa jest wynikiem świadomej decyzji, bowiem złożył wypowiedzenie umowy o pracę, wiedząc i zdając sobie sprawę z ciążącego na nim obowiązku alimentacyjnego i toczącej się sprawy o podwyższenie świadczeń alimentacyjnych. Takie działanie pozwanego, zdaniem Sądu, wypełnia również dyspozycję art. 136 k.r.o. Zaprzestanie wykonywania pracy i obecny brak stałej pracy nie obniża też zdolności zarobkowych pozwanego. Zawsze może on podjąć pracę w zawodzie, dorywczą lub w rolnictwie. Pozwany przeszedł zabiegi operacyjne, przebywa na zwolnieniu, ale sytuacja ta jest przejściowa. Ma nieruchomość położoną w B. i pobiera z tego tytułu dopłaty unijne.

Rozstrzygając w przedmiocie podwyższenia alimentów, Sąd Rejonowy uwzględnił z drugiej strony okoliczność, że kwota zasądzonych alimentów na rzecz małoletnich nie powinna osłabić inicjatywy matki dzieci w zakresie podjęcia zatrudnienia. Zauważył także, że sytuacja rodzinna pozwanego zmieniła się i ma on na utrzymaniu kolejne małoletnie dziecko, na które także winien wygenerować środki finansowe. Z tych względów Sąd nie uznał powództwa w całości.

Wyrok Sądu Rejonowego zaskarżyła strona powodowa w zakresie punktu 2, zarzucając:

l. naruszenie prawa materialnego poprzez błędną wykładnię art. 135 § 1 k.r.o. polegające na uznaniu, że alimenty zasądzone od pozwanego na rzecz małoletniego syna H. W. (1) w kwocie po 650 złotych miesięcznie i małoletniej córki M. W. (1) w kwocie po 500 złotych miesięcznie są adekwatne do usprawiedliwionych potrzeb małoletnich oraz zarobkowych i majątkowych możliwości pozwanego, podczas gdy jak wynika z bezspornych ustaleń Sądu pierwszej instancji, usprawiedliwione miesięczne (nie licząc wydatków nadzwyczajnych) potrzeby małoletnich kształtują się w okolicy 3 000,00 złotych, a możliwości zarobkowe pozwanego (po uwzględnieniu jego kosztów utrzymania) to kwota około 6 500,00 złotych, co również w ocenie Sądu jest ustaleniem bezspornym oraz, że alimenty zasądzone od pozwanego na rzecz powodów w kwocie po 650 i 500 złotych miesięcznie są adekwatne do stopnia rozwoju i niezbędnych potrzeb i na tym poziomie pozwalają przyjąć, że w odpowiedniej części pokrywają one koszty utrzymania i wychowania dzieci w stosunku do codziennych osobistych starań drugiego z rodziców, podczas gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że kwoty te nie pokrywają nawet połowy uzasadnionych potrzeb dzieci; co nawet Sąd pierwszej instancji zauważa: „…Zważyć należy, że kwota alimentów w wysokości 500 złotych zasądzona na małoletnią nie pokryje nawet w całości kosztów wyżywienia i odzieży małoletniej i matka zobowiązana jest zaspokoić wszystkie pozostałe potrzeby dziecka…”; gdzie biorąc pod uwagę, że pozwany w żaden osobisty sposób nie uczestniczy w zaspakajaniu potrzeby swoich dzieci i został pozbawiony władzy rodzicielskiej z uwagi na trwałe zaniedbania opiekuńczo - wychowawcze, to na niego powinien zostać nałożony wyższy obowiązek alimentacyjny, który rekompensowałby finansowo jego brak osobistych starań;

2. sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie oceny dowodów:

w sposób nasuwający zastrzeżenia z punktu widzenia zasad logicznego rozumowania
w odniesieniu do dowodu z:

- zeznań pozwanego w zakresie uwzględnienia przy ustalaniu dochodów pozwanego faktu, że pozwany przez długi czas utrzymywał swoją partnerkę (otrzymującą dochód na poziomie pozwanego, gdyż też wykonuje pracę kierowcy zawodowego), na którą łożył od 1 000,00 do 2 000,00 złotych, gdy pozwany w żaden sposób nie był zobowiązany do takiego świadczenia, a jest zobowiązany do łożenia na własne dzieci, więc uwzględnienie tych okoliczności przez Sąd pozbawione jest waloru logiczności;

- zeznań przedstawicielki ustawowej powodów oraz pozostałych dowodów załączonych do pozwu i ustalenie przez Sąd, że „…powódka nie wykazała by potrzeby małoletnich wzrosły aż na tyle, by od ojca dzieci podwyższać alimenty o kwotę 325,00 złotych w stosunku do małoletniej M. i o 300,00 złotych w stosunku do małoletniego H.…”, podczas gdy na podstawie powyższych dowodów Sąd ustalił, że potrzeby w przypadku małoletniej M. wzrosły o około 700,00 złotych, natomiast potrzeby małoletniego H. o około 800,00 złotych;

w sposób niewszechstronny, z pominięciem dowodów wskazujących, że możliwości majątkowe pozwanego są wysokie, ze względu na fakt posiadania przez niego nie tylko działki budowlanej w gm. B. o dużej wartości ale i tego, że jest kierowcą zawodowym na trasach międzynarodowych;

c. w sposób sprzeczny z sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego poprzez przyjęcie, że zasądzenie alimentów w kwocie wyższej mogłoby osłabić inicjatywę podjęcia pracy przez matkę dzieci, która także winna zaspakajać finansowe potrzeby małoletnich, gdy z zebranego materiału dowodowego wynika, że to na matkę dzieci przerzucony jest w przeważającej części obowiązek zaspokajania finansowych potrzeb dzieci i całkowicie przerzucony obowiązek osobistych starań w wychowaniu dzieci.

W oparciu o tak postawione zarzuty powodowie wnieśli o:

zmianę zaskarżonego w punkcie 1 wyroku poprzez podwyższenie alimentów od pozwanego na rzecz małoletniej M. W. (2) z kwoty 375,00 złotych do kwoty po 700,00 złotych miesięcznie oraz poprzez podwyższenie alimentów od pozwanego na rzecz małoletniego H. W. (2) z kwoty 500,00 złotych do kwoty po 800,00 złotych, tj. łącznie do kwoty po 1 500,00 złotych miesięcznie, płatne z góry do 20-go dnia każdego miesiąca do rąk matki małoletnich B. W. (3) wraz z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat;

zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego od strony pozwanej na rzecz powodów za etap instancji odwoławczej.

Pozwany domagał się oddalenia apelacji oraz zasądzenia na swoją rzecz kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje;

Wyrok Sądu pierwszej instancji jest prawidłowy, chociaż Sąd Okręgowy nie podziela wszystkich ustaleń dokonanych przez ten Sąd.

Orzeczenie o świadczeniach alimentacyjnych musi być odniesione z jednej strony do usprawiedliwionych potrzeb uprawnionych, z drugiej do zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanych rodziców (art. 135 § 1 k.r.o.). Żądanie zmiany orzeczenia lub umowy dotyczącej obowiązku alimentacyjnego uzasadnia każda istotna zmiana stosunków określających owe możliwości i potrzeby (art. 138 k.r.o.). Wydając rozstrzygnięcie w sprawie Sąd musiał zatem przede wszystkim ustalić, czy od czasu ostatniego ustalenia wysokości alimentów na rzecz małoletnich zaistniała zmiana stosunków pomiędzy stronami stosunku alimentacyjnego, wyrażająca się poprzez istotne zwiększenie się usprawiedliwionych potrzeb uprawnionych oraz określić kwotowo zakres zwiększonych wydatków, a następnie przeanalizować, czy zaspokojenie potrzeb na takim poziomie jest w zasięgu możliwości pozwanego, bowiem w świetle art. 135 § 1 k.r.o., górną granicą świadczeń alimentacyjnych są zarobkowe i majątkowe możliwości zobowiązanego, choćby nawet nie zostały w tych granicach pokryte wszystkie usprawiedliwione potrzeby uprawnionego do alimentacji.

Dokonując ustaleń w sprawie co do potrzeb małoletnich, Sąd pierwszej instancji bezkrytycznie oparł się na zeznaniach ich matki, nie dokonując weryfikacji podawanych kosztów przez pryzmat zasad doświadczenia życiowego, w kontekście dochodów rodziców dzieci i ich stopy życiowej. Biorąc pod uwagę zaś sytuację majątkową matki małoletnich, która obecnie nie pracuje, a do tej pory pracowała na pół etatu i zarabiała z tego tytułu 1 300,00 złotych netto, należało poddać w wątpliwość, że wydatkuje ona na potrzeby małoletnich kwotę około 2 400,00 złotych miesięcznie, nie licząc jednorazowych dodatkowych wydatków. Warto zauważyć, że konkretne potrzeby mogą być zaspokajane na bardzo różnym poziomie, a poziomem, który wyznacza standard życia dzieci jest sytuacja majątkowa i życiowa ich rodziców. W sprawie przedmiotowej standardu tego nie sposób określać jako wysokiego, skoro zarówno matka powodów, jak i pozwany zamieszkują z rodzicami i nie posiadają oszczędności. Pozwany co prawda nie kwestionował tych podawanych przez B. W. (2) kwot wydatków, ponieważ nie uczestniczy w życiu małoletnich, jednak w świetle zasad doświadczenia życiowego są one nierealne, biorąc pod uwagę, że matka małoletnich nie zarobkuje, a musi utrzymać również siebie, a także nieruchomość, w której z małoletnimi zamieszkuje. W ocenie Sądu Okręgowego, mimo złożenia także dowodów z dokumentów, nie sposób przyjąć, że przedstawicielka ustawowa powodów udowodniła, iż każdego miesiąca wydatkuje na same tylko ubrania dla małoletnich kwotę 750,00 złotych miesięcznie. Przedstawione faktury dotyczą tylko krótkiego okresu, kiedy dzieci rozpoczynają rok szkolny i z racji tego wydatki są zwiększone. Matka dzieci nie wykazała też żadnymi dokumentami, że miesięcznie przeznacza na korepetycje dla powodów kwotę 440,00 złotych ani też, że każdego miesiąca wydatkuje 240,00 złotych na leczenie córki i od 50,00 do 150,00 złotych miesięcznie na wizyty stomatologiczne syna. Warto zauważyć, iż wizyty lekarskie co do zasady mogą odbywać się w ramach świadczeń z Narodowego Funduszu Zdrowia.

Sąd Okręgowy zwrócił też uwagę, że matka małoletnich już w 2013 r. oceniała koszty utrzymania syna na kwotę około 1 200,00 złotych, a córki na około 900,00 złotych, po czym wyraziła zgodę na alimenty w wysokości - odpowiednio - 500,00 złotych i 375,00 złotych, które żadną miarą z podanymi kwotami nie korelują, biorąc pod uwagę, że z uwagi na brak osobistego zaangażowania ojca w opiekę i wychowanie dzieci, jego udział finansowy w ich utrzymaniu winien być większy.

Podsumowując, podawane przez skarżących koszty utrzymania małoletnich na poziomie ok. 3 000 złotych pozostają w całkowitym oderwaniu od zasady korelacji między stopą życiową dzieci i rodziców. Winny natomiast zamykać się kwotą około 2 000 złotych.

Ponadto, w ocenie zaś Sądu Okręgowego, łączna kwota 1 150 złotych wyczerpuje obecnie możliwości majątkowe A. S.. Po pierwsze bowiem, choć, jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy, nie utracił on zdolności do pracy, to nie posiada w tej chwili możliwości osiągania zarobków i dochodów, jakie osiągał pracując w transporcie międzynarodowym. Z uwagi na konieczność przejścia zabiegu operacyjnego, urodzenie się dziecka i konieczność opieki nad rodzicami, musiał z tego rodzaju pracy, wiążącej się z kilkutygodniowymi pobytami poza domem zrezygnować. O ile jednak można się zgodzić z Sądem pierwszej instancji, że oceniając decyzję pozwanego w kontekście art. 136 k.r.o., nie była ona uzasadniona jeśli chodzi o rezygnację z pracy w ogóle, to nie sposób przyjąć, że wskazane okoliczności nie stanowiły ważnego powodu dla zmiany charakteru zatrudnienia. Jest natomiast oczywiste, że zarobki kierowcy w transporcie krajowym są niższe, a zatem obecny potencjał zarobkowy pozwanego należy określać na poziomie średniego miesięcznego uposażenia. Ponadto B. W. (1) ma na utrzymaniu dodatkową osobę - nowonarodzone dziecko. Nie można przychylić się przy tym do twierdzeń skarżących, że możliwości finansowej ojca małoletnich kształtowały się na poziomie 7 466,15 złotych. Za rok 2016 pozwany uzyskał bowiem średnie wynagrodzenie na poziomie 2 618,27 złotych, a ponadto zwrot kosztów utrzymania podczas wyjazdów w trasy międzynarodowe w wysokości średnio 5 277,90 złotych. Trzeba mieć jednak na względzie, co pomijają skarżący w swojej apelacji, że netto stawki podstawowe wynagrodzenia pozwanego kształtowały się odpowiednio 1 895,75 złotych. Jednocześnie pozwany musiał ponosić pewne koszty swojego utrzymania w trasie zagranicznej.

W świetle powyższego, mimo naruszenia reguł oceny dowodów określonych w art. 233 § 1 k.p.c. co do zeznań przedstawicielki ustawowej powodów, Sąd Rejonowy nie dopuścił się naruszenia przepisów prawa materialnego, w szczególności art. 135 i 138 k.r.o.

Z tego względu apelacja jako bezpodstawna podlegała oddaleniu, o czym orzeczono na podstawie art. 385 k.p.c.

Na zasadzie art. 102 k.p.c., Sąd nie obciążał małoletnich powodów obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów postępowania apelacyjnego.