Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 339/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 listopada 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku II Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Andrzej Rydzewski

Sędziowie: SSA Danuta Matuszewska (spr.)

SSA Alina Miłosz-Kloczkowska

Protokolant: sekr. sądowy Katarzyna Pankowska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w I. J. W.

po rozpoznaniu w dniu 8 listopada 2017 r.

sprawy

M. K. (1), s. E., ur. (...) w L.

oskarżonego z art. 284 § 2 k.k. w zb. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez prokuratora i przez pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej

od wyroku Sądu Okręgowego w Elblągu

z dnia 5 maja 2017 r., sygn. akt II K 82/16

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

II.  kosztami procesu za postępowanie odwoławcze obciąża Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

M. K. (1) oskarżony został o to, że w dniu 24 maja 2013 r. w I. dokonał przywłaszczenia powierzonych mu pieniędzy w kwocie 500.000 zł, które zostały przelane na konta bankowe należące do wymienionego w związku ze sprzedażą nieruchomości położonej w I., ul. (...) obręb nr (...), dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...), a która to nieruchomość stanowiła własność A. K., czym działał na szkodę wymienionej, tym samym dopuścił się przestępstwa w stosunku do mienia znacznej wartości, to jest o czyn z art. 284§2 k.k. w zb. z art. 294§1 k.k. w zw. z art. 11§2 k.k.

Wyrokiem Sądu Okręgowego w Elblągu, z dnia 05 maja 2017 r. sygn. akt II K 82/16, M. K. (1) został uniewinniony od popełnienia zarzucanego mu czynu, kosztami postępowania obciążono Skarb Państwa.

Apelacje od powyższego wyroku wnieśli Prokurator Prokuratury Rejonowej w I. oraz pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej A. K..

Prokurator Prokuratury Rejonowej w I. zarzucając błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający istotny wpływ na jego treść, polegający na wysnuciu błędnego poglądu, że w/w nie dopuścił się zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu podczas gdy dogłębna analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego przy uwzględnieniu wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego prowadzi do wniosku przeciwnego, wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Elblągu.

Pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej zarzucając:

- naruszenie przepisów prawa materialnego, poprzez błędną wykładnię art. 284§2 k.k. i uznanie, iż zachowanie oskarżonego M. K. (1) nie wyczerpuje wszystkich znamion czynu zabronionego z art. 284§2 k.k., bowiem pieniądze przekazane oskarżonemu nie mogą być przedmiotem przywłaszczenia w rozumieniu w/w normy prawa karnego, gdyż nie stanowią mienia „cudzego” w rozumieniu w/w normy,

z daleko posuniętej ostrożności procesowej, w przypadku nieuwzględnienia w/w zarzutu:

- obrazę przepisów prawa materialnego, tj. art. 286§1 k.k. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy zachowanie oskarżonego wobec A. K. wyczerpuje znamiona czynu z art. 286§1 k.k.., zaś Sąd I instancji dwukrotnie uprzedził strony o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej czynu M. K. (1) na czyn z art. 286§1 k.k., a mimo to nie zastosował w/w normy do prawnokarnej oceny zachowania oskarżonego,

w przypadku dojścia do przekonania przez Sąd odwoławczy, iż Sąd I instancji nie dopuścił się w/w uchybień, z najdalej idące ostrożności procesowej, na podstawie normy art. 438 pkt 3 k.p.k.:

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na jego treść polegający na ustaleniu, iż pieniądze powierzone przez pokrzywdzoną oskarżonemu stanowiły pożyczkę w rozumieniu przepisów prawa cywilnego, podczas gdy świadkowie przesłuchani w sprawie posługiwali się słowem „pożyczka” w potocznym znaczeniu, zaś powierzenie kwoty 500.000 zł nie stanowiło de facto przejścia pieniędzy na własność na rzecz M. K. (1) w rozumieniu przepisów k.c.,

wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacje Prokuratora Prokuratury Rejonowej w I. i pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej A. K. jako niezasadne, nie zasługiwały na uwzględnienie.

Rozpoznając po raz trzeci sprawę, Sąd I instancji prawidłowo i wszechstronnie przeprowadził postępowanie dowodowe, a w oparciu o jego wyniki dokonał zasadnych ustań faktycznych, jak też prawnokarnej oceny całokształtu okoliczności ujawnionych na rozprawie, dochodząc do ostatecznego wniosku, że brak jest podstaw do przypisania oskarżonemu M. K. (1) zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu z art. 284§2 k.k.

W przekonaniu Sądu odwoławczego, Sąd I instancji nie dopuścił się obrazy przepisów prawa materialnego, co zarzucił w złożonej skardze pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej, ani błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zapadłego wyroku, który to zarzut podniesiono w obydwu apelacjach. Zauważyć przy tym trzeba, że utrwalone jest i w doktrynie i orzecznictwie sądowym stanowisko, że zarzut obrazy przepisu prawa materialnego postawić można wówczas, jeśli nie kwestionuje się ustaleń faktycznych. W istocie rzeczy pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej nie zgadza się z dokonanymi przez Sąd Okręgowy ustaleniami odnoszącymi się do tytułu prawnego, na podstawie którego oskarżycielka zadysponowała na rzecz M. K. (1) kwotą 500.000 zł.

Podkreślić w tym miejscu trzeba, że za prawidłowe Sąd Apelacyjny uznaje ustalenia Sądu I instancji co do tego, że przekazana przez A. K. kwota 500.000 zł nie stanowiła zwrotu na rzecz oskarżonego M. K. (1) wydatków, jakie miał rzekomo ponieść na budowę domu przy ul. (...) w I..

Brak jest powodów aby przytaczać za Sądem I instancji ustalenia faktyczne przedstawione w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku i czynienia szerszych rozważań co do oceny przeprowadzonych w tym zakresie dowodów w sytuacji, kiedy nie kwestionuje ich pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej (skoro ustalenia te są dla niej korzystne), natomiast oskarżony nie złożył apelacji co do samego uzasadnienia wyroku, do czego był uprawniony, stosownie do treści art. 425§2 k.p.k. Wystarczające będzie stwierdzenie przez Sąd odwoławczy, że rację ma Sąd Okręgowy, iż linia obrony oskarżonego wykazująca, że kwota 500.000 zł przyjęta od A. K. w miesiącu maju 2013 r. stanowi zwrot nakładów z jego majątku osobistego, oraz majątku firmy PHU (...) jest całkowicie chybiona, gołosłowna, bez wsparcia dowodowego w innych źródłach dowodowych.

Podzielenie powyższego stanowiska Sądu I instancji nie skutkuje jednak przekonaniem, że swoim zachowaniem, aczkolwiek niewątpliwie nieetycznym, oskarżony wyczerpał znamiona występku z art. 284§2 k.k.

Pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej przytacza liczne orzeczenia sądów powszechnych i Sądu Najwyższego na poparcie stawianej tezy, że A. K. powierzyła w rozumieniu art. 284§2 k.k. oskarżonemu kwotę 500.000 zł na konkretny cel, zastrzegając termin zwrotu pieniędzy. Stanowiska prezentowane w tych judykatach, aczkolwiek zasługują na aprobatę, nie mogą mieć przełożenia na rozstrzygnięcie jakie winno zapaść w przedmiotowej sprawie, zapadały bowiem w odmiennych stanach faktycznych.

Rację ma pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej, że oskarżony miał świadomość obowiązku zwrotu przekazanych mu 500.000 zł, jednak nie ma racji skarżący, że jako rzeczy powierzonej.

Sąd Apelacyjny akceptuje bowiem wypływające z lektury pisemnych motywów wyroku stanowisko Sądu I instancji, że doszło do przeniesienia własności poszczególnych sum pieniężnych ( 140.000 zł i 360.000 zł) z chwilą przeniesienia ich posiadania ( przelania na konto PHU (...) i na rachunek osobisty oskarżonego), a co za tym idzie, przekazana łącznie kwota 500.000 zł nie stanowiła rzeczy powierzonej w rozumieniu art. 284§2 k.k., nie była bowiem dla oskarżonego rzeczą cudzą (art. 155§2 k.c.).

Rację ma skarżący podnosząc, że powołane przez Sąd I instancji postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 września 2008 r. sygn. akt III KK 131/08 zapadło w stanie faktycznym, kiedy wpłacona przez pokrzywdzonego kwota pieniężna nie została powierzona z obowiązkiem zwrotu, bowiem stanowiła przedpłatę- była formą uiszczenia części wynagrodzenia określonego umową.

Sąd I instancji nie wskazywał jednak, że sytuacja jaka wystąpiła w przedmiotowej sprawie jest analogiczna.

W postanowieniu z dnia 17 września 2008 r. Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że

nie stanowi przedmiotu sprzeniewierzenia rzecz ruchoma, która została powierzona sprawcy w sytuacji, gdy treść umowy stanowiącej podstawę przekazania rzeczy wskazuje na przeniesienie własności tej rzeczy na sprawcę.

Stanowisko takie ma znaczenie dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie o tyle, że zwraca uwagę na konieczność badania treści umowy stanowiącej podstawę przekazania rzeczy. Podobne stanowisko zawarł Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 28 września 2005 r. w sprawie V KK 9/05 (Lex nr 164266) dodatkowo dodając, że to także okoliczności sprawy mogą wskazywać na przeniesienie własności rzeczy na sprawcę.

Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia Sądu I instancji, że pomiędzy oskarżycielką posiłkową i oskarżonym doszło do zawarcia umowy pożyczki w rozumieniu art. 720§1 k.c., przez którą to umowę dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. Takie przekonanie Sądu znajduje uzasadnienie w świetle całokształtu okoliczności ujawnionych na rozprawie.

Oceny tej nie zmienia ta okoliczność, że przekazane przez A. K., w wykonaniu ustnej umowy pożyczki pieniądze oskarżony miał przeznaczyć na budowę myjni, a w rzeczywistości wykorzystał je w inny sposób- między innymi na zakup mieszkania. W istocie, co akcentuje w złożonej skardze oskarżyciel publiczny, w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku Sąd I instancji wskazał, że:„ Z treści zeznań oskarżycielki posiłkowej A. K., bez cienia wątpliwości wynika, iż tylko oskarżony M. K. (1) zwrócił się do A. K. z wnioskiem o udzielenie jemu pożyczki w kwocie 500.000 złotych. Z kolei A. K. wyraziła zgodę biorącemu pożyczkę oskarżonemu M. K. (1) na przekazanie całości powyższej kwoty pieniężnej, jedynie tytułem krótkotrwałej pożyczki w związku z planowanym przez oskarżonego rozpoczęciem budowy myjni w L.

Co do tego, że M. K. (1) zwrócił się do oskarżycielki posiłkowej o przekazanie mu 500.000 zł ze sprzedaży domu, ponieważ zamierzał budować myjnię, relacje A., E. i M. K. (2) są zgodne. O tylko takim, planowanym przeznaczeniu pieniędzy, upewnia wypowiedź A. K. z rozprawy 17 stycznia 2017 r., mianowicie, że nie pożyczyła 500 tys. zł na m.in. budowę myjni, tylko pożyczyła 500 tys. zł na budowę myjni (k.773-774 ). Nie ma też powodów aby wątpić, że oskarżony rzeczywiście miał zamiar wybudować myjnię a odstąpił od tego dopiero we wrześniu 2013r. Wyjaśnienia oskarżonego w tym zakresie znajdują potwierdzenie chociażby w tym, że 25 lipca 2013 r. została wydana decyzja zezwalająca na budowę myjni w L., wcześniej, bo 22 lipca 2013 r. wystawiony został rachunek za opracowanie dokumentacji technicznej na budowę myjni. Sama oskarżycielka przyznawała, że widziała projekt myjni (k.620), nie była to wymyślona inwestycja, tylko były podjęte konkretne działania, m.in. teren był pod to wyrównywany na działce (k.774).

To, że pożyczka została udzielona na określony cel, a który nie został dotrzymany, nie niweczy wcześniejszego przejścia na własność oskarżonego pieniędzy po myśli art. 720 k.c i art.155§2 k.c. Pamiętać trzeba, że do essentialia negoti umowy pożyczki nie należy sposób korzystania z przedmiotu pożyczki, tak jak to jest w przypadku umowy o kredyt bankowy. Pożyczkobiorca zatem, stając się jego właścicielem, może w zasadzie korzystać z niego w sposób dowolny. Umowa może jednak zobowiązywać go do określonego sposobu korzystania z przedmiotu pożyczki, np. pod rygorem skorzystania z zastrzeżonego na rzecz pożyczkodawcy prawa odstąpienia (vide: Kodeks Cywilny, Komentarz pod red. prof. Macieja Gutowskiego, Wydawnictwo: C.H.Beck, 2016 ).

Nie sposób zaakceptować stanowiska pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej, że przesłuchani w sprawie świadkowie posługiwali się terminem „pożyczka” w potocznym znaczeniu. Okoliczności sprawy wskazują, że terminem tym świadkowie posługiwali się zgodnie ze znaczeniem nadanym mu przepisami Kodeksu cywilnego- art. 720.

Z relacji A. K., E. K., M. K. (2) wynika, że M. K. (1) miał oddać pieniądze w krótkim czasie, ale miały pochodzić z kredytu zaciągniętego na budowę myjni. Wielokrotnie do kredytu, jaki miał być wzięty przez M. K. (1) na budowę myjni powracał w swoich zeznaniach E. K. ( k. 383,786,788). Nie można w ocenie Sądu odwoławczego przyjmować, że to dopiero z chwilą wydatkowania pieniędzy na budowę myjni wypełniałyby się warunki umowy pożyczki (a w rzeczywistości pożyczek, bo trudno zakładać, że oskarżony jednorazowo by wydał 500. 000 zł), że dopiero wówczas dochodziłoby do przeniesienia własności pieniędzy, a nie już w momencie przeniesienia ich posiadania 23 i 27 maja 2013 r.

O tym, że pomiędzy stronami doszło do zawarcia umowy pożyczki upewnia to, że nie było tak, aby za przekazane pieniądze oskarżony miał wybudować, czy nabyć jakiś obiekt na rzecz A. K. . W szczególności nie było tak, że miał nabyć na jej rzecz mieszkanie za te pieniądze. To fakt, że oskarżycielka nie miała jeszcze upatrzonego mieszkania zdecydował o tym, że zdecydowała się pożyczyć bratu 500. 000 zł. Na rozprawie 21 stycznia 2015 r. A. K. podała, że poszukiwała mieszkania w W. już od lutego, tj już od podpisania umowy przedwstępnej. W czerwcu jeszcze nic nie znalazła, w związku z tym, że nie miała interesującej ją ofert, nie naciskała na brata aby oddał jej pożyczone pieniądze ( k. k.271-272). Podobnie 17 stycznia 2017 r. A. K. zeznała, że kiedy brat poprosił o pożyczkę na budowę myjni, przed podpisaniem aktu notarialnego 24 maja 2013 r., zgodziła się, ponieważ nie znalazła jeszcze mieszkania (k.765).

Rację ma zatem Sąd I instancji ( powołując się przy tym na trafny judykat Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 30 marca 2016 r. sygn. akt II AKa 27/16), że osoba otrzymująca środki pieniężne w ramach pożyczki staje się ich właścicielem. Wówczas wierzycielowi (oskarżycielce posiłkowej) przysługuje jedynie roszczenie o charakterze obligacyjnym o zwrot takiej samej sumy.

Co do podnoszonego przez pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej obrazy art. 286§1 k.k. podkreślić trzeba, że znamiona oszustwa różnią się od występku opisanego w art. 284 § 2 k.k. nie tylko sposobem działania sprawcy, ale także treścią jego zamiaru, który jako fakt psychologiczny, podlega dowodzeniu i ustaleniu tak jak elementy strony przedmiotowej czynu. Stwierdzenie, że oskarżony dopuścił się oszustwa wymagałoby więc dokonania nowych, niekorzystnych dla niego ustaleń faktycznych, co zważywszy na fakt, iż pierwszy wyrok Sądu I instancji z dnia 20 kwietnia 2015 r., którym przypisano M. K. (1) dopuszczenie się czynu z art. 284§2 k.k., nie został zaskarżony przez oskarżycieli, nie byłoby dopuszczalne, już mając na uwadze treść art. 443 k.p.k., co zwalnia Sąd Odwoławczy z ustosunkowywania się do zawartej w skardze argumentacji na poparcie stanowiska, że oskarżony swoim zachowaniem wyczerpał znamiona występku z art. 286§1 k.k. To dopiero przy drugim rozpoznaniu sprawy pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej wniósł o poddanie pod rozwagę Sądu zmiany kwalifikacji prawnej czynu zarzucanego oskarżonemu w akcie oskarżenia na czyn z art. 286§1 k.k. ( k. 643). Przy tym, co wyżej zaznaczono, brak jest powodów aby wątpić, że to dopiero we wrześniu 2013 r. oskarżony zaniechał realizacji projektu budowy myjni.

W tym stanie rzeczy, nie znajdując podstaw do uwzględnienia obydwu apelacji, zaskarżony wyrok jako trafny utrzymano w mocy, kosztami postępowania odwoławczego, na zasadzie słuszności, obciążając Skarb Państwa ( art. 636§2 k.p.k. w zw. z art. 633).